tak też należy ustalić, jakie informacje bibliograficzne będą w katalogi# podane. Problem jest kontrowersyjny, do dziś nie ma zgody co do zawartości rekordów w OPAC, a różnice w konkretnych rozwiązaniach sięgają od pełnego rekordu formatu MARC z wszystkimi podpolami i etykietami, aż do drastycznie okrojonego opisu składającego się tylko z autora, tytułu i sygnatury.
Dotychczasowe formaty maszynowe dążyły do kompletności danych, będąc raczej formatami opisów bibliograficznych niż katalogowych. Poziom szczegółowości formatu MARC przekracza potrzeby większości bibliotek; znaczna część danych nie jest w ogóle wykorzystywana lub tylko w nielicznych przypadkach. Od pewnego czasu zaobserwować można w bibliotekarstwie proces skracania opisów katalogowych, prowadzone są badania efektywności krótkich i długich opisów, sprawdzane potrzeby użytkowników w tym zakresie /11/. Badania te w większości wypadków potwierdzają lepsze funkcjonowanie katalogów z krótkimi rekordami. Nieliczne postulaty rozbudowania opisów dotyczyły jedynie informacji na temat zawartości treściowej dokumentów (na przykład zamieszczania spisu treści lub abstraktu), bez wahania natomiast rezygnowano z takich elementów, jak cena, nazwa serii, miejsce wydania, nazwa wydawcy, ISBN, uwagi czy cały opis fizyczny.
W badaniu /11 / stopnia zaspokojenia potrzeb użytkowników przy skróconych opisach usunięto te właśnie elementy z rekordu i okazało się, że wykorzystywane są one rzeczywiście bardzo rzadko; w czasie trwania eksperymentu tylko kilku użytkownikom brakowało tych informacji, a w dodatku potrzebne im były one w celu skompletowania bibliografii cytowanych przez siebie prac (tak więc katalog wykorzystywany był tu jako narzędzie bibliograficzne).
W innym eksperymencie użytkownicy przy wyszukiwaniu mogli sami wyszczególniać elementy opisu, które chcieli mieć wyświetlone na
133