i
W
i U U
\ i
Przybycie Jadwigi do Polski, nawiązanie rokowań w sprawie małżeńskiej między Jagiełłą a królową polską, i ostateczne połączenie małżeńskie tej pary, rozwiało zupełnie marzenia młodego pretendenta mazowieckiego do korony. Upadła sprawa, której tak wytrwale bronił pan Bartosz; nie ustały jednak w Wielkopolsce swary, kłótnie, zbrojne najazdy i łupiestwa. Spodziewać się należy, że pan Bartosz nie długo zagrzewał miejsca na dworze mazowieckim. Łudząc się , że mu się uda raz jeszcze wskrzesić upadłą sprawę mazowiecką, ruszył do Wielkopolski i tu brał udział w walce.
Niezawodnie wśród tych rozmaitych przygód wojennych, musiało się coś przydarzyć panu Bartoszowi, co zaostrzyło jego stosunki z Wrocławiem. Kronikarze szląscy podają jako powód to, że Bartosz uwijał się po drogach szląskich z niejakim rycerzem Henrykiem von Haugwitz7 napadał i obdzierał kupców. Dostał się za to panu Bartoszowi epitet od kronikarza szląskiego niezbyt pochlebny, powtarzany przez wszystkich historyków szląskich. Fautor praedonum nazywa go kronikarz Benedykt, a późniejszy Pol k Der Schallce Principal, mistrzem łotrostwa. Trudno odgadnąć czy jedynie prosta chęc rabunków była celem wycieczek Bartosza, dość, że Wrocławianie postanowili się zemście. Wystawili zbrojny hufiec ? który wtargnął do Polski i zapuścił się w okolice Grabowa, grodu położonego niedaleko Odolanowa, na granicy ziemi Wieluńskiej i Kaliskiej. Niefortunnie jednak powiodła się ta wyprawa, gdyż miasto poniosło straty 190 grzywien, jak nas pouczają zapiski archiwum wrocławskiego. W następnym roku wtargnęli Wrocławianie po raz wtóry zbrojno, atoli znowu zamiast spodziewanych korzyści, ponieśli szkodę w kwocie 35 grzywien, które wydano na zakupno żywności 1 2.
Pol: Jahrbucher I ad annum 1389.
Mosbach: Przyczynki do dziejów poi. z arch. m. Wrocławia.