dświętna Kronika Rektorska
Panie profesorze, co ważnego wydarzyło się w Polsce w ostatnim roku, o czym warto powiedzieć na koniec tego roku?
• Takim faktem roku 2007, który poruszył właściwie całą Polskę, w tym środowiska akademickie, była lustracja. Ta długo tocząca się sprawa, teraz ponownie powraca. Większość społeczności uniwersyteckich, bo trudno tu mówić o wszystkich, była przeciwko tak szerokiemu zakresowi osób poddawanych lustracji. Nie mieliśmy nic przeciwko wejrzeniu w przeszłość ludzi pełniących pewne funkcje na uczelni, zwłaszcza
- stanowiska pochodzące z wyborów. Jednakże rozciąganie tej sprawy na wszystkich pracowników, nawet starszych wykładowców tylko dlatego, ze urodzili się przed pewną datą - nie miało sensu. Jak mówiłem
- lustracja powraca. Do 14 grudnia władze rektorskie mają obowiązek poinformowania pracowników zajmujących stanowiska pochodzące z wyborów o konieczności złożenia oświadczenia lustracyjnego. Takie działania uczelnia oczywiście podjęła. Po uwzględnieniu stanowiska Trybunału Konstytucyjnego, pozostali nauczyciele akademiccy nie muszą tego robić.
Inną ważną sprawą ostatnich lat jest nierównomierny przyrost liczby studentów i kadry kształcącej na wyższych uczelniach. W okresie 18 lat nastąpił ogromny wzrost liczby studentów, a także liczby uczelni. Za tym wzrostem ilości uczącej się młodzieży nie poszedł, niestety, odpowiedni wzrost kadry nauczającej. Doprowadziło to do zatrudniania się wielu nauczycieli akademickich w kilku szkołach wyższych. Ostatnio wprowadzona ustawa ogranicza ilość miejsc zatrudnienia kadry; w zasadzie - do dwóch.
Część środowiska akademickiego sprzeciwia się pomysłom ograniczającym możliwość dodat kowej pracy na uczelniach prywatnych. Czym to może być spowodowane?
1 czasami mamy kłopot z naborem młodych ludzi do pra- I
cy. O przyszłości uczelni zadecyduje przecież nie kadra , dzisiejszych sześćdziesięcioletnich profesorów, tylko ka-
I dra dzisiejszych adiunktów, średnia ich wieku jest jed- i
l nak wysoka i wynosi - w naszej uczelni - 43 lata. i
1 Panie profesorze, biorąc pod uwagę sytuację uczelni: czy pojawiły się jakieś i
1 nowe okolicznośa w procedurach wyłaniania kadr, które budzą optymizm? i
i • Wierzę w to, że udaje się nam wyselekcjonować jak najlepszych kandydatów*!
i Zależy nam na dobrej informacji o wszystkich konkursach na stanowiska pracow-|
i nicze. Osobiście nie chciałem, zęby źródłem tych informacji pozostawał tylko dzie-i
kanat. Młodzież, w dzisiejszych czasach, informacji poszukuje głównie w Internecie.1
Podjęliśmy decyzję o umieszczaniu informacji o wszystkich konkursach na stronie l internetowej uczelni i w prasie. ,
i Co mnie napawa optymizmem? Z pewnością jest to fakt, że w ostatnim roku | i nastąpił wzrost liczby tytułów profesora, uzyskanych przez naszych pracowników I 1 oraz zwiększyła się liczba zakończonych przewodów habilitacyjnych. Od 2001 roku1 obserwowaliśmy tendencję spadku liczby tytułów profesorskich - do tylko dwóch l w roku 2006. W 2007 roku nastąpiła wyraźna poprawa: przybyło nam ośmiu pro-. I fesorów tytularnych, a 21 osób uzyskało stopień doktora habilitowanego. Mam | i nadzieję, ze w kolejnych latach ta korzystna tendencja się utrzyma. I
istfCzy w 2007 roku wydarzyło się coś, co pana profesora zaskoczyło, zadowoliło i
i czy może przeciwnie zasmuciło? i
i • Pod koniec roku chciałbym zwrócić uwagę na zjawisko pozytywne, a za ta- | I kie uważam poprawę sytuacji finansowej uniwersytetu. Mamy podstawy sądzić, i i ze podjęte działania przyniosły skutek i najtrudniejszą sytuację mamy już za sobą. Nie oznacza to braku problemów, ale kryzys finansowy juz nam nie grozi. Jest to dla mnie źródłem optymizmu, bo nastąpiło odwrócenie kierunku zmian, i Wierzę, że w kolejnym roku sytuacja jeszcze bardziej się poprawi.
i ____W. Mj M. K._
i Korzystając z okazji, chciałbym złożyć życzenia i wszystkim nauczycielom akademickim, pracownikom , l administracji, studentom i doktorantom UMCS. Życzę i 1 im jak największej satysfakcji z pracy, z własnych osiąg i nięć, zadowolenia z faktu, że uczelnia rozwija się. Mam1 nadzieję, że ciężkie chwile uniwersytetu zbliżają się do 1 lkońca. Życzę także wszystkim tegot co najważniejsze l- zdrowia, bo jest ono warunkiem wszystkich osiągnięć. |
• Tłem tej sytuacji jest ekonomia. Uważamy - jako środowisko - ze wynagrodzenie nauczycieli akademickich jest zbyt niskie i w związku z tym akceptuje się poszukiwanie dodatkowej pracy. Uważam, że obecne rozwiązanie - że można podjąć zatrudnienie w jednym dodatkowym miejscu pracy bez zgody rektora, a tylko po jego powiadomieniu - jest właściwe. Nie należy ograniczać możliwości podjęcia pracy tylko do jednej uczelni. Uważam, że bez skierowania dodatkowych środków finansowych przez państwo na szkolnictwo wyzsze sytuacja się nie poprawi. Jeżeli najlepszym studentom proponujemy zatrudnienie na uczelni 11700 złotych na starcie, to o czym my mówimy? Doktoranci dostają tysiąc złotych stypendium, a mają to byc oso-
WIADOMOŚCI UNIWERSYTECKIE: grudzień 2007
77