150_ _ 5. Indywidualne modele.
organizacja rozwoju jest możliwa dzięki temu, że wykonuje „prorodzinny” zawód, mając na myśli przede wszystkim czas pracy, krótszy niż w innych zawodach. Przy tym uważa, że nauczanie historii w szkole podstawowej nie wymaga od niej tylu przygotowań, ile mogłaby wymagać praca w gimnazjum lub liceum. Analiza obrazu idealnego nauczyciela i realnego portretu Marty ukazuje w 46% zgodność obydwóch obrazów. Spośród cech opisujących ją samą wybierała również te o ładunku negatywnym: przewrażliwiony, chwiejny, zależny, pobudliwy. Sama Marta przyznała, że ceni swoją pracę, ale nie chce utożsamiać się z grupą zawodową, którą ocenia negatywnie.
Podobne ustosunkowanie do obowiązków zawodowych i rodzinnych zauważyć można w relacji Piotra (choć on także nie chce identyfikować się z grupą zawodową nauczycieli). Piotr przyznaje, że próba godzenia obowiązków pracy i życia osobistego niejednokrotnie wymagała od niego i jego rodziny poświęceń. Jednak trudno mu zrezygnować z aktywności w którejś ze sfer, bo choć rodzina jest dla niego na pierwszym miejscu, to praca z młodzieżą fascynuje go i daje ogromną satysfakcję. Szczególnie pociąga go praca wychowawcza. Definiuje swojąrolę zawodowąjako „ojca”, mówiąc o uczniach „państwowe dzieci”, podobną definicję własnej roli odnajdujemy w relacji Marty — „w szkole jestem waszą mamą”. Piotr uważa, że ma bardzo dobry kontakt z uczniami, który wynika z oparcia relacji na partnerstwie. Jednak dostrzega także koszty psychiczne bliskiego kontaktu z uczniami.
W biografiach Marty i Piotra dostrzegalne są podobne rysy: każde z nich bardzo wysoko ceni rodzinę, jednak chce się realizować również w pracy zawodowej. Zarówno Marta, jak i Piotr koncentrują się na sprawach wychowawczych, duże znaczenie mają dla nich dobre relacje z uczniami, wobec których przyjmują postawę opiekuńczą; Marta nazywa siebie szkolną „mamą”, Piotr mówi o uczniach „państwowe dzieci”. Każde z nich podkreśla również, że ważna dla nich jest równowaga między życiem osobistym i osobistymi wartościami (w przypadku Marty) lub pasjami (w przypadku Piotra) a pracą nauczyciela. Podobne cechy mają biografie kilku innych respondentów, którzy podkreślają, że warunkiem poczucia szczęścia i satysfakcji życiowej jest równowaga, harmonia między sferą zawodową a innymi sferami życia. Wielu respondentów podkreśla, że chęć rozwoju w obydwóch sferach nie oznacza przenoszenia problemów „z domu do szkoły” lub odwrotnie. Również relacje ze znajomymi i przyjaciółmi z pracy są najczęściej rozgraniczane na: profesjonalne, mające miejsce w szkole i pozaszkolne, na stopie towarzyskiej. Szczególną wagę do takich rozgraniczeń przywiązywały respondentki, które są na stanowisku dyrektora szkoły i które posiadają w gronie nauczycielskim kolegów i przyjaciół.