Syn Boży: służy. Służy wszelkiemu dobru człowieka. A nade wszystko służy jego dobru ostatecznemu: dobru zbawienia. Tak więc: (Jezus) „stawszy się podobnym do ludzi” jest owym „ człowiekiem dla drugich Ale ten „ człowiek dla drugich ” człowiek, który służy - jest Bogiem. Jest Synem Bożym. Służba stanowi nie tylko o szlachetnym wymiarze człowieczeństwa. Służba ma w sobie wymiar Boży. Nosi na sobie znamię Syna Bożego. (...) w Ewangelię zbawienia świata jest wpisany Chrystus, który „przyjął postać sługi”. I w tę samą Ewangelię, w tę samą dobrą nowinę, wpisuje się każdy człowiek, gdy od Chrystusa przejmuje postawę i gotowość służenia. Gdy staje się - na miarę swoich możliwości i zadań również „człowiekiem dla drugich”: człowiekiem, który służy (Jan Paweł II, Jubileusz młodzieży, 15 kwietnia 1984 r.).
5. Podsumowanie - prezentacja pracy w grupach w formie rozmowy kierowanej - należy ukazać, że krzyż Jezusa Chrystusa uczy nas prawdziwego człowieczeństwa, czyli bycia dla drugich, in. służenia bliźnim. Efektem tego zaangażowania oraz łączności osobistej z Chrystusem jest „promieniowanie” Bożym/Chrystusowym entuzjazmem.
Podsumowanie treści
• Odczytanie fragmentu z wypowiedzi św. Jana Pawła II skierowanego do młodych w 1984 roku:
Młodzi Przyjaciele!
Nauczcie się od Chrystusa-Odkupicielą przezwyciężać grzech, przezwyciężać egoizm oraz ukrytą w nim pożądliwość oczu, ciała i pychę żywota. Ukrytą w nim postawę: „nie będę służył
(...) jesteśmy w Jezusie Chrystusie wezwani do zbawienia - czyli do życia w lasce Boga - czyli do przezwyciężenia zła w miłości i prawdzie - czyli do prawdziwej wolności synów (i córek) Bożych i jesteśmy w Jezusie Chrystusie wezwani do chwały. Taka jest Boża prawda o człowieku (...).
Czego więc oczekuje od nas Chrystus? Oczekuje, że w ten „Boży Projekt ” będziemy starali się wniknąć naszym własnym projektem życia, naszym własnym rozwiązaniem sensu człowieczeństwa.