16 Michał Buchowski
być nauką historyczną wpisaną w ramy materializmu historycznego, badającą kulturę konkretnych grup uwikłanych w proces dziejowy, który należy rekonstruować (Sokolewicz 1981: 77). Zatem zabieg ten nie wzbudzał specjalnych sprzeciwów. W 1973 roku Aleksander Poscm-Zicliński pisał, że przecież tak rozumiane etnografia i etnologia „to tylko dwa etapy poczynań heurystycznych, sprzęgniętych ze sobą w sposób nierozerwalny” (Posern-Zieliński 1973: 96). Z pewnością ma rację, choć nic ulega też wątpliwości, że wielu badaczy traktowało to jako
a
manewr o podłożu ideologicznym^. Już od początku lat 80. zaczęto w oficjalnej nomenklaturze instytucji uniwersyteckich powracać do nazwy „etnologia'’, a w latach 90. dodawano do tej ostatniej nazwę „antropologia kulturowa”3. Dziś wszystkie instytuty i katedry tej dyscypliny w Polsce, podobnie jak i w niektórych innych krajach regionu, noszą nazwę „etnologia i antropologia kulturowa”.
Po drugie, również w myśl idei, że po Marksowsku rozumiana „baza” jest najważniejszą dziedziną życia, w okresie tym etnografię potraktowano jako część jednej dziedziny: „historii kultury materialnej”. W ramach zmian organizacyjnych etnografia wspólnie z archeologią utworzyła jeden instytut w Polskiej Akademii Nauk, zaś na uniwersytetach obydwie dyscypliny stanowiły specjalizację w ramach tejże nowej dyscypliny. Nie uważano tego za najszczęśliwsze rozwiązanie, lecz w obliczu faktu, że każdej gałęzi wiedzy groził zadekretowany niebyt (vide socjologia), uznawano to za mniejsze zło. Nic kłóciło się to zresztą z pewnymi założeniami teoretycznymi, które widziały etnografię jako naukę rekonstruującą przeszłość, rozwój artefaktów i form kulturowych oraz ich genezę. Nie było to w sprzeczności ani z zasadniczymi założeniami szkoły kulturowo--historycznej, ani ewolucjonizmu krytycznego. Rozwiązanie takie łatwo wpisywało się także w idee forsowanego odgórnie dialektycznego materializmu, w którym rozważania o rzeczach gwarantować miały jakoby materiałistyczny i empiryczny charakter nauki. Nawet po latach nicktóiych zabiegów centralnego zarządzania nauką również i tego faktu nic odbierano jako negatywnie wpływającego na poziom merytoryczny etnografii. „Ujednolicenie założeń metodologicznych oraz zasadniczego programu obowiązującego we wszystkich ośrodkach, jak również położenie dużego nacisku w doborze wykładów na wykłady z zakresu historii, zaliczyć należy do pozytywów” (Frankowska 1973: 198). Dodać można, że inercja rozwiązań instytucjonalnych bywa zadziwiająco silna. Do dziś w Polskiej Akademii Nauk istnieje Instytut Archeologii i Etnologii; ponadto dyscypliny te znajdują się w jednej puli przy rozdziale grantów badawczych w systemie ministerialnym. Jest tak wbrew powszechnemu przekonaniu i praktyce, że jakkolwiek rozumiane dyscypliny te poza wspólną przeszłością oraz nawiązywaniem
: Ideologiczne podłoże przyjęcia terminu „etnografia'' nie ulega wątpliwości. W nauce radzieckiej termin „etnologia" odrzucono jako „zbędny wytwór burżuazyjnej nauki etnograficznej" (Frankowski 1952: 2). Etnologia kojarzyła się z zaciekle krytykowaną szkołą kulturowo-historyczną, kreślącą schematy kręgów' kulturowych (por. Wróblewski 1967: 33-34).
‘ Np. wr Poznaniu nastąpiło to odpow iednio wr 1982 i 1992 r. (Posern-Zieliński. Kabat 2006: 16. 18).