Niewyobrażalnym dla cywilizowanego świata aktem było zbombardowanie przez Serbów Biblioteki Narodowej w Sarajewie. Ogień zniszczył najcenniejsze zabytki piśmiennictwa muzułmańskiego, ale też serbskiego i chorwackiego. Wiatr rozwiał popioły tego, co stanowiło dowód istnienia i przenikania się różnych kultur na terenie Bośni. I o to chodziło. W tym szaleństwie, które daje o sobie znać na przestrzeni dziejów, kryje się konsekwentny cel. Chodzi o odcięcie narodu od jego przeszłości, pozbawienie go pamięci, a tym samym współczesnej samoświadomości. Nie ma ksiąg muzułmańskich, nie było więc Muzułmanów w Bośni. Stwierdzenie, że było to coś niewyobrażalnego jest przesadne. W Kronikach marsjańskich Raya Bradbury’ego wydanych w 1950 r. jest przepowiednia tego, co się może stać. Pan William Stendhal wspomina swoją spaloną, liczącą 50 tys. tomów bibliotekę, która spłonęła w Wielkim Ogniu. „Na początku kontroli poddano komiksy, potem powieści detektywistyczne i oczywiście filmy, pod takim czy innym kątem, do akcji włączały się kolejne grupki, kierujące się względami patriotycznymi, uprzedzeniami religijnymi, naciskiem związków. [...] Zawsze znalazła się mniejszość, która bała się tego i owego, i ogromna większość czująca strach przed ciemnością, przyszłością, własną historią, dniem dzisiejszym, ludzie bali się samych siebie i swoich własnych cieni [...]. Piękne literackie kłamstwa i wybryki fantazji straciły rację bytu, toteż pewnego sobotniego ranka trzydzieści lat temu, w 1975 r. ustawiono ich wszystkich pod ścianą biblioteki - świętego Mikołaja i jeźdźca bez głowy, królewnę Śnieżkę, Rumpelstilstikina i Matkę Gąskę - och jaki podniósł się płacz! - i rozstrzelali ich, spalili zamki z papieru, księżniczki zaklęte w żaby i starych władców, oraz ludzi, którzy żyli długo i szczęśliwie”1.
Główną cechą państwa totalitarnego jest zawłaszczanie historii, podporządkowywanie jej celom ideologicznym i politycznym. Klasycznym tego przykładem jest Rosja bolszewicka. „W 1920 r. -pisze Richard Pipes - bolszewicy próbowali wprowadzić cenzurę wsteczną. Nadzieżda Krupska, którą Lenin mianował szefem nowego biura propagandy o nazwie Główny Komitet Oświecenia Poli-
76
R. Bradbury: Kroniki marsjańskie. Przeł. Paulina Braitel i Paweł Ziemkiewicz. Warszawa 2004, s. 129.