na pierwszy plan wysuwa się odzwierciedlanie wskaźników działania, ono bowiem przede wszystkim decyduje o prawidłowości względnie o błędach w rozwiązywaniu zadania. W każdym psychologicznym eksperymencie nad „rozwiązywaniem problemów” idzie właśnie o to, aby stwierdzić, jak sprawnie badany potrafi dla rozwiązania postawionego mu zadania wyzyskać wszystkie punkty zaczepienia, jakich dostarcza mu eksperymentalna sytuacja. Orientacja w otoczeniu jest jednak też odzwierciedlaniem wskaźników wartości, a jako taka zależy znów od potrzeb badanego. Wynika stąd, że sprawność orientowania się w działaniu będzie raz większa, a raz mniejsza, zależnie od tego, jaką wartość przedstawia dla badanego eksperymentalna sytuacja. Jeśli np. nie będzie ona pobudzać żadnych potrzeb badanego albo nawet będzie zawierać wskaźniki niebezpieczeństwa i uruchamiać powściągi, np. lęk czy wstyd, wówczas dla tego osobnika zadanie nie będzie stanowić problemu pobudzającego do aktywności, w rezultacie zaś pojawi się działanie mało efektywne, wskazujące na niski poziom orientacji w otoczeniu. W badaniach psychologicznych nie zawsze docenia się te zależności. Na przykład w testowych badaniach nad stopniem indywidualnej sprawności umysłowej bierze się pod uwagę wyłącznie sprawność orientacji w działaniu, natomiast na zależność rezultatu od momentów afek-tywnych i woluntarnych zwraca się bardzo mało uwagi. Wprawdzie w podręcznikach zwykle podkreśla się, że przy badaniach testowych należy zapewnić badanemu maksimum „motywacji”, ale jest to postulat dość naiwny. Niełatwo przecież za pomocą krótkiego werbalnego przygotowania — bo na nic więcej przy testowym badaniu nie można sobie pozwrolić — wytworzyć potrzebę tam, gdzie jej nie było, względnie zlikwidować lękowe powściągi, nieraz czynne w sytuacji, w której niepowodzenie w teście decyduje np. o nieotrzymaniu posady lub o nieprzyjęciu do szkoły. Nie znaczy to, oczywiście, że za pomocą testów nie można badać sprawności umysłowej, a tylko — że przy badaniu należy liczyć się z prawidłowościami, według których funkcjonują mechanizmy orientacji w otoczeniu. Również i w praktyce nauczycielskiej nieraz nie docenia się zależności procesów poznawczych od czynników emocjonalno-
215