68 Zofia Kaczorowska
lądowego, wykazuje stale wyższe częstości niskich opadów niż Pojezierze Pomorskie, podlegające bardziej wpływom atlantyckim.
Następna seria wykresów częstości sum opadowych w granicach 51—• 100 mm daje prawie odwrócony obraz: widać wyraźny ubytek ich od jesieni do pełni zimy. Liczby przypadków w przeliczeniu na 100 lat wahają się w poszczególnych miesiącach w granicach 40—10 na nizinach, 50—30 w Karpatach. Podobnie jak w poprzedniej grupie, Pojezierza wyróżniają się odmiennym przebiegiem krzywych w porównaniu z pozostałymi dzielnicami: widoczny jest tu spadek częstości od października aż do marca z jedynym odstępstwem — wzrostem od listopada do grudnia (odpowiadającym całkowicie omówionemu wyżej spadkowi w tym czasie w klasie sum opadów < 50 mm). Tu znów Pojezierze Pomorskie, zgodnie z cechami odpowiadającymi klimatowi morskiemu, wykazuje wyższą liczbę przypadków niż Pojezierze Mazurskie. Krzywa dla Przedgórza Sudeckiego ma podobny charakter, tylko z małą amplitudą wahania. W innych dzielnicach Polski nizinnej i wyżynnej spadek częstości sum opadowych w tej klasie kończy się w lutym (Polska środkowa, Wyżyna Krakowsko-Częstochowska, Nizina Śląska, kotliny i niziny podkarpackie), lub nawet w styczniu — w Lubelskiem. Karpaty wyróżniają się w tej grupie opadów wyższym udziałem częstości (30—50%), jak również bardziej złożonym biegiem krzywych. Zarówno na Podhalu jak i w Beskidzie Sądeckim sumy opadów w granicach 51—100 mm notowane są najczęściej w grudniu, najrzadziej na Podhalu w styczniu i listopadzie, a w Beskidzie — w lutym.
Klasa opadów wysokich (powyżej 100 mm) w półroczu zimowym w Polsce nizinnej i wyżynnej jest reprezentowana bardzo słabo: są dzielnice, gdzie w miesiącach grudzień—luty, a nawet marzec w rozpatrywanym okresie takie sumy nie były notowane ani razu, a na jesieni (październik i listopad) stanowiły przypadki odosobnione. Nieco częściej spotykane są na pojezierzach, ale i tu frekwencja ich od 15% w październiku stale obniża się poprzez zimę ku wiośnie z charakterystycznym również w tej klasie załamaniem od listopada do grudnia; na Pojezierzu Mazurskim sumy opadów > 100 mm są obserwowane rzadziej (6—0 przypadków na 100 lat) niż na Pojezierzu Pomorskim. W Karpatach udział tej klasy opadów jest stosunkowo wyższy — na jesieni częstość ich waha się około 20%, by na Podhalu w grudniu spaść do 0 i potem nieznacznie podnieść się ku wiośnie (do 10%), a w Beskidzie Sądeckim minimum częstości przypada na listopad i grudzień (2%), po czym następuje wzrost w styczniu do 9% i następnie łagodny spadek, poprzez luty do marca.
Wykresy poligonalne częstości sum opadowych w poszczególnych miesiącach półrocza letniego dla tych samych klas opadu 0—50, 51—100 i 100 mm dają, ogólnie biorąc, prawie odwrócony obraz w stosunku do półrocza zimowego; odnosi się to zwłaszcza do niskich i umiarkowanych sum opadu.