Informacje Joanna Kocik
Kinga Rataj, studentka I roku pedagogiki Akademii Pedagogicznej, laureatka 42. Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie. Przejmującym wykonaniem Psalmu sielankowego i Psalmu człowieczego Tadeusza Nowaka oraz Wielkiej wody Agnieszki Osieckiej wyśpiewała sobie nagrodę Prezesa Zarządu Telewizji Polskiej S.A. za najbardziej oryginalny debiut Jak sama podkreśla, piosenka to dla niej nie tylko sposób na życie, ale przede wszystkim cel życia. Dlatego bardzo konsekwentnie i uważnie stawia swoje muzyczne kroki.
Śpiewała od zawsze, odkąd pamięta. Najpierw. mając za mikrofon szczotkę do włosów, na uroczystościach rodzinnych popisywała się znajomością piosenek i ruchów Michaelajackso-na. Przez rok ćwiczyła wokal w szkole muzycznej. Stopniowo, coraz bardziej świadomie i z coraz większą pasją, lokowała swoją wrażliwość, uczucia i emocje w nurcie tzw. piosenki artystycznej. Zaczęło się od fascynacji kompozycjami Zygmunta Koniecznego, twórczością Ewy Demarczyk i Piwnicy pod Baranami Wkrótce przyszły sukcesy: wyróżnienie na XVI Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Studenckiej „Łykend” we Wrocławiu (który wygrywali m.in. Agnieszka Chrzanowska i Krzysztof Kiljański), II nagroda na Ogólnopolskich Spotkaniach Recytatorów i Śpiewających Poezję „Amor sprawił...” w Oświę-
- cimiu, wygrana na 50. Ogólnopolskim Turnieju
gg Poezji Śpiewanej we Włocławku.
- Na organizowanym przez krakowski klub
Rotunda przeglądzie „Śpiewać każdy może” Kinga udowodniła, że nie tylko może śpiewać, ale czyni to najlepiej. Wygrała, a co ważniejsze, została doceniona przez profesjonalistów. Tu usły-
| szala słowa uznania od swojego Mistrza i autorytetu muzycznego, Zygmunta Koniecznego, który notabene wręczył jej nagrodę na FPS, co - jak sama przyznaje - znaczyło dla niej o wiele więcej, niż sama wygrana. To właśnie w „Rotundzie” dostrzegł ją Konrad Mastyło - pianista Piwnicy pod Baranami i przez ostatni rok był jej doradcą w sprawach repertuaru i aranżacji. Ili wreszcie zauważył jej talent Kazimierz Madej z Kabaretu Loch Camelot i zaprosił do współpracy.
Miesiąc przed Festiwalem Piosenki Studenckiej zgłosiła się na „Giełdę ostatniej szansy” or-j ganizowaną przez Klub Pod Jaszczurami i zosta-■ ła zakwalifikowana do konkursu. Kiedy śpiewała Psalm sielankowy w idownia miała dreszcze, a czas na chwilę się zatrzymał. Spytałam Kingę -powtarzając słowa wykonywanego przez Nią psalmu - „Gdzie ty jesteś?”. Odpowiedziała, że ma teraz swoje „pięć minut” i próbuje je wykorzystać, ale wie, że w tym zawodzie, „żeby być sobą, trzeba być kimś”, trzeba mieć osobowość,
|
j styl, wyrazistość, być rozpoznawalnym.
Psalm człowieczy, który śpiewała, mówi
0 ludziach, którzy dążą do doskonałości - ona też próbuje, mimo że jak na razie nie potrafi być doskonała. Szuka własnej drogi. Dwa razy zdawała do PWST, bez powodzenia. Oblała ruch i taniec. Po roku studiów na Wydziale Filozofii AP, zdecydowała się na zmianę kierunku na pedagogikę Ale kiedy zaczyna śpiewać, czuje, że muzyka jest jej drogowskazem. Choć na razie nie pisze sama tekstów - identyfikuje się z tymi, które śpiewa
1 wie, że nie uniknie porównań z poprzednimi wykonawcami utworów. Dlatego wierzy, że każ dy ma do opowiedzenia własną historię. Ona też.
Konspekt nr 4/2006 (27)