Dlaczego ranciere? 13
Kant rozpatruje je jako autonomiczne, całkowicie pomijając wszelkie jego odniesienia zewnętrzne - którymi zainteresowana jest historia i teoria sztuki, a nawet estetyka i etyka - poza moralnością. Dzieło nie może więc być oceniane według podobieństwa rzeczy do pierwowzoru czy warunków społecznych i politycznych mających wpływ na jego powstanie. To, że dzieło sztuki można oceniać jedynie ze względu na nie samo, to punkt widzenia platoński i zarazem antyplatoński, bo antyidealistyczny. Dzieło sztuki jest realistyczne jako miejsce wiedzy i władzy. W momencie powstania, wyprodukowania, jako specyficzna rzecz, zostaje ono wyrzucone poza pole sztuki, rozumiane jako zdolność tworzenia rzeczy nowych, ale też poza klasycznie rozumianą epistemologię, przenikającą do estetyki. Oddzielając dzieło sztuki od sądów opartych na tym, co względem niego zewnętrzne, Kant próbuje wyprzeć stricte empiryczne traktowanie smaku. Smak staje się obiektywną zdolnością do uczestnictwa w ogólnym rozumieniu rzeczy.
W XVII wieku widać jeszcze symetrię między dwoma obozami: naukowym i politycznym, wiedzy i władzy - uważa Bruno Latour, najbardziej znany francuski konstruktywista, kilka lat młodszy od Ranciere'a. W wieku XVIII wspólne korzenie nauki i polityki stają się niewidoczne, następuje podział między władzą naukową, zobowiązaną do reprezentowania rzeczy, a władzą polityczną, odpowiedzialną za reprezentowanie podmiotów. Nie wynika to jednak, według Latoura, z oddalenia podmiotów od rzeczy, lecz z oddzielenia obiektu nauki (w której istnieje wielość obiektów) od podmiotu prawa (reprezentującego wielość obywateli). Mediacja naukowa staje się niewidoczna i zmienia się znaczenie słowa „reprezentacja". Nauka o rzeczach zostaje oddzielona od nauki o człowieku1:
[...] to nie ludzie tworzą naturę, natura istniała zawsze i zawsze już tam była, a ludzie wyłącznie odkrywają jej tajemnice. Władza polityczna definiowana przez Hobbesa i jego licznych uczniów przeciw następcom Boyle’a sprawia, że obywatele mówią jednym głosem dzięki translacji (zdradzie) suwerena, który mówi to, co mówią obywatele. Ta władza zapewnia równie istotne gwarancje: to istoty ludzkie, i tylko one, tworzą społeczeństwo i w wolny sposób kształtują swoje przeznaczenie.
Jeśli będziemy rozważać te dwie gwarancje oddzielnie, tak jak czyniła to nowoczesna filozofia polityczna, pozostaną one niezrozumiałe. Jeśli natura nie jest tworzona przez ludzi albo dla ludzi, to pozostanie obca, na zawsze odległa i wroga. Transcendentność natury przytłacza nas i pozostaje dla nas niedostępna. Symetrycznie, jeśli społeczeństwo jest tworzone przez ludzi i dla ludzi, to Lewiatan, sztuczny twór, którego jesteśmy jednocześnie formą i materią, nie może ustać na własnych nogach2.
To, co znajduje się pomiędzy wiedzą a władzą (np. sztuka), staje się na powrót niezrozumiałe. To dlatego filozofia Kanta, a w ślad za nim Ranciere'a,
Por. B. Latour, Nigdy nie byliśmy nowocześni. Studium z antropologii symetrycznej, tłum. M. Gdula, Oficyna Naukowa, Warszawa 2011, ss. 47-49.
Ibidem, s. 49.