mgr inż. Andrzej Kursa, 07.05.2007 -> Suplement do kasacji -> „biologiczny mechanizm tragedii". Dla Sąd Najwyższego - IV KK 85/07 7
Niemniej w stanie skrajnego pobudzenia, na przeciwległym końcu tego odwróconego „U" - poziom świadomości również maleje do zera! To już nie jest tak oczywiste dla laików. Ale tak jest nasz mózg skonstruowany, czy to się nam podoba, czy też i nie.
Dlatego też zupełnym nieporozumieniem jest mówienie o ludzkiej osobowości (czyli o zachowaniach człowieka sterowanych przez nadrzędny system poznawczy - intelekt), kiedy skrajna sytuacja (traumatyczna) wyłącza normalne funkcjonowanie intelektu. Jaką ma osobowość człowiek pogrążony we śnie? Taką samą, jaką ma w stanie skrajnego pobudzenia. Czyli żadną. Tak samo identyczną „osobowość" ma lew i krowa, kiedy śpią. I taką samą „osobowość" ma topiący się w wodzie człowiek, jak i ryba wyrzucona z wody na piasek.
Meritum „osobowości" człowieka jest reagowanie w nie wymuszonej sytuacji I Gdy kora mózgowa może kierować świadomie ludzkim zachowaniem. Sytuacje skrajne (np. pobyt w więzieniu5, długotrwały stan stresu - zagrożenia) powodują, że wolna ludzka wola nie może w pełni kierować zachowaniami.
Ludzki mózg jest stworzony do kierowania ludzkim zachowaniem w typowych sytuacjach, jakie pojawiały się w okresie l.ooo.ooo lat ewolucji gatunku ludzkiego. Dlatego też w sytuacjach skrajnych (czyli traumatycznych) ludzki mózg - aby nie ulec zniszczeniu - przełącza się w tryb „awaryjny" i wyłącza się jego normalne myślenie intelektualne. Im poważniejsze jest zaburzenie, tym następuje regresja zachowania do wcześniejszego dzieciństwa. Jaką „osobowość" ma noworodek? Taką samą, jak każdy inny noworodek. Czyli żadną. Każdy noworodek reaguje odruchami i to identycznymi dla wszystkich ludzi.
Jaką „osobowość" ma człowiek w stanie ciężkiego napadu padaczki (która jest jednym z możliwych przypadków ekstremalnego pobudzenia mózgu) ? Taką samą, jak człowiek w ciężkim szoku, gdy np. po wypadku drogowym ucieka na połamanych nogach. I taką samą, gdy się topi w wodzie.
„Przestraszeni różni ludzie robią te same rzeczy w podobnych sytuacjach, bo schematy reakcji lękowych są genetycznie zaprogramowane w mózgu" (LeDoux „Mózg emocjonalny", 2000 s.153)
Najsilniejszym z możliwych zagrożeń i wywołującym największe pobudzenie mózgu (alarm) ewolucja ustanowiła dla zagrożeń ludzkiego życia. Jednym z najsilniejszych takich zagrożeń jest alarm przeciwuduszeniowy. „Gdy zaczynamy mieć trudności z oddychaniem, to nic innego się nie liczy" (s.102 „Zaburzenia Lękowe" Rachman, GWP 2005 - poz. 52). Nawet błędnie odebrany przez mózg (poza świadomością człowieka!) sygnał braku powietrza może wywołać spontanicznie ciężki atak paniki. Taki sygnał może rozpocząć automatycznie reakcję alarmową mózgu, która jest w stanie wyłączyć hamującą funkcję kory mózgowej (płatów czołowych) - zanim one zaczną „myśleć" i wyłączać ten stan alarmowy.
Z prawnego punktu widzenia nie ma znaczenia, jaki bodziec spowodował wyłączenie normalnego działania osobowości (intelektu) - byle tylko nie było to spowodowane wolicjonalnym działaniem samego sprawcy - upiciem się lub zażyciem narkotyków (-> art. 31 § 3 k.k.). Obojętne jest prawnie, czy człowiek doznał szoku z powodu urazu fizycznego, czy też psychicznego. Ważne jest tylko to, czy człowiek „Pobyt w więzieniu gniew, lęk, depresja, ogromny stres => ta mieszanka = prawie 100 % zaburzeń zachowania". „Podstawy psychologii sądowej" Ackerman Marc J. GWP 2005, ISBN 83-89574-94-2, s.123 To samo -> film Stanfordzki eksperyment więzienny prof. Zimbardo.
7