Psychologia mediów - historia, obszar badań i perspektywy
Ze względu na rolę, jaką media odgrywały i odgrywają w społeczeństwie, stanowiły (i wciąż stanowią) obszar badań naukowców reprezentujących różne dyscypliny. W niniejszym artykule przedstawię wkład psychologów w badania nad mediami. Można śmiało powiedzieć, że psychologia - jako nauka, która ukonstytuowała się pod koniec XIX w. - od zawsze interesowała się mediami, a psycholodzy (głównie społeczni) chętnie czynili obiektem swoich badań różne media (film, radio, telewizję, nowe media). Mieli oni duży wkład - wraz z badaczami z innych dyscyplin, np. socjologami, antropologami, językoznawcami -w budowanie w Ameryce Północnej podwalin nauki o komunikacji (communica-tion science) (McDonald, 2004). Z czasem jednak psycholodzy zaczęli dostrzegać potrzebę stworzenia nowej dyscypliny badawczej, którą określono mianem psychologii mediów.
Jedną z pierwszych prac psychologicznych na temat mediów, a dokładnie niemego filmu, była praca Karla Marbego pt. Theorie der kinematografiphischen Projektionen, w której przedstawiono m.in. sposób ulepszenia projektorów filmowych (Winterhoff-Spurk, 2007, s. 22). Pracę tę wydano w 1910 roku, czyli piętnaście lat po publicznej projekcji filmów Augusta i Luisa Lumiere oraz braci Sldadanowskych. Sześć lat później Hugo Munsterberg (1916), urodzony w Gdańsku psycholog społeczny, uczeń Wilhelma Wundta i profesor Uniwersytetu Har-varda, opublikował studium The photoplay: A psychological study. W publikacji tej podkreślał zalety kinematografu i filmu niemego, analizując przede wszystkim sposób, w jaki ruchome obrazy (photoplays) wpływają na umysł widza, i odnosząc obraz filmowy do występu teatralnego pod wieloma względami od niego różny.
Jaka jest więc różnica pomiędzy widzeniem ruchu w filmie i na prawdziwej scenie? Na scenie, gdzie aktorzy rzeczywiście się poruszają, oko naprawdę rejestruje ciąg zdarzeń. Każda pozycja przechodzi w następną bez jakichkolwiek zakłóceń. Widz odbiera wszystko z zewnątrz i cały ruch, który widzi, w rzeczywistości dzieje się na zewnątrz, a zatem w jego oku. Ale jeśli ogląda on świat filmowy, ruch, który widzi, wydaje się prawdziwy, ale jest tworzony przez jego własny umysł1 (Munsterberg, 1916).
http://www.gutenberg.0rg/files/15383/15383-h/15383-h.htm#chapter3.