6498541456

6498541456



październik 01(01) 1996 r.

Emigracja -

Z ostatnim Prezydentem RP na Uchodźstwie - Ryszardem Kaczorowskim - podczas jego pobytu w Opolu - 3 października rozmawiają: Tadeusz Detyna i Piotr Klimontowski


Regionów specyficznych jest w Polsce sporo, między innymi po drugiej stronie Rzeczypospolitej - na kresach wschodnich; tam w odróżnieniu od kresów zachodnich, bo tu są kresy zachodnie, występują inne problemy, choć w sumie podobne do tych, które są na Śląsku .



Czy Pan Prezydent dostrzega jakąś odmienność naszego miasta, regionu i środowiska akademickiego? Czy uważa Pan, że takie uczelnie, jak uniwersytet czy politechnika mają sens istnienia w mieście, które nie jest przecież wielkim ośrodkiem i czy rokuje Pan dobrą przyszłość naszym ośrodkom akademickim?

Chyba każde miasto marzy o tym, żeby mieć w swoich granicach uniwersytet. Pamiętam ze swej młodości, jak bardzo cierpieliśmy z tego powodu, że w


okno wystawowe


Co sprawiło, że Pan Prezydent upodobał sobie nasze miasto, nasze środowisko akademickie i że tutaj właśnie przyjechał na inaugurację? Co sprawiło, że po pamiętnej konferencji naukowej na temat Jałty możemy gościć Pana po raz drugi w naszym mieście?

Do Opola trafiłem dzięki obecnemu rektorowi Stanisławowi Niciei. Wtedy, gdy zbierał materiały o konferencji jałtańskiej, spotkaliśmy się w Londynie. A poznaliśmy się, gdy promował swoją książkę o zabytkach Lwowa, o Cmentarzu Łyczakowskim. Potem pojawiła się sprawa konferencji na temat konferencji jałtańskiej. Zostałem na nią zaproszony, zaproszenie to przyjąłem i od tego czasu datuje się mój kontakt z Opolem.

To już kilkuletnia znajomość z obecnym Rektorem?

Z Panem Rektorem znamy | się od dłuższego czasu. Nawet zanim jeszcze cokolwiek zaistniało w sprawie konferencji na temat Jałty, to już widywaliśmy się w związku z jego publikacjami.

Czy kontakt z Opolem jest dla Pana Prezydenta pierwszym spotkaniem ze środowiskiem akademickim w kraju po kilkudziesięciu latach życia na obczyźnie?

Jeśli chodzi o środowisko akademickie, to moim pierwszym kontaktem był pobyt na Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie nadano mi doktorat hono- i ris causa. To było wtedy pierwsze wyróżnienie, jakie mnie spotkało tutaj i jednocześnie mój drugi pobyt po latach na obczyźnie. Przyjechałem wtedy specjalnie, by odebrać ten tytuł.

Potem kilkakrotnie byłem w moim rodzinnym mieście bo ja jestem Białostoczaninem. W Białymstoku też byłem nagrodzony doktoratem honoris causa Akademii Medycznej i otrzymałem honorowe obywatelstwo swego miasta. Byłem też w miejscowości Supraśl pod Białymstokiem, gdzie też otrzymałem honorowe obywatelstwo miasta; byłem w Gdyni, a zatem już część Polski odwiedziłem.

Ze Śląskiem natomiast jest Pan dotychczas związany poprzez Wrocław i Opole. Jest to region pod wieloma względami specyficzny.

mieście, które liczyło ponad sto tysięcy mieszkańców, nie było żadnej wyższej uczelni i młodzież dorastająca, która chciała się kształcić, opuszczała miasto i w większości już do niego nie wracała. Na tym cierpiały organizacje społeczne, cierpiało życie kulturalne, bo młodzi ludzie, najbardziej aktywni, na których bardzo liczono, opuszczali miasto. Wyższa uczelnia zaś bardziej wiąże mieszkańców z miastem, i promieniowanie jej na miasto jest bardzo duże. Jeżeli weźmie się pod uwagę liczbę studentów, to procent ludzi,

I    którzy urabiają kulturę jest

tak wysoki, że to musi mieć wpływ na życie miasta i dlatego mówi się o uczelni, jako o matce żywicielce.

Choć Pańskie pobyty w Polsce są krótkie, być może zauważył Pan coś, do czego należy się odnieść krytycznie - co Pana tutaj drażni?

Czasami spotykam się na ulicach z językiem, od którego już odwykłem, którego tam nie słyszę; nie chodzi tu o akcent czy intonację, ale o wyrazy używane w mowie potocznej - można je nazwać wulgaryzmami. Myślę, że warto by było, żeby też i w tym względzie odbyła się jakaś kampania, bo są kampanie oczyszczania miasta, zbierania śmieci, a można by też było jeszcze wymyślić kampanię oczyszczania języka. Niekoniecznie przecież trzeba zawsze powtarzać jedno słowo, bo język polski jest bardzo bogaty.

Kiedy po raz pierwszy przyjechał Pan do Polski po wieloletnim pobycie na emigracji?

Przyjechałem na uroczystość na Zamku Królewskim w 1990 roku - w związku z przekazaniem władzy prezydenckiej Lechowi Wałęsie.

Czy nasz kraj wówczas Pana zaskoczył?

Ja miałem dosyć bliski kontakt z życiem w Polsce, dlatego że zajmowałem się harcerstwem i bardzo często harcerze z Polski przyjeżdżali do nas, zatem mieliśmy kontakty z Polską, potem zostałem ministrem do spraw krajowych w rządzie emigracyjnym; zresztą, zawsze byłem blisko spraw polskich poprzez prasę polską, poprzez radio, jeżeli było to możliwe (tak że wiedziałem, co się w Polsce dzieje), no i poprzez kontakty osobiste, które były najważniejsze.

Jaką rolę Pan Prezydent przypisałby dziś naszej emigracji nac3'

13



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kto powołuje sędziów WSA i NSA? Powołuje ich Prezydent RP na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa (orga
46.    Komendanta Głównego PSP powołuje i odwołuje: a.    Prezydent RP
•    O użyciu jednostek wojskowych poza granicami państwa postanawia prezydent R
Kto /.urządza wybory do Sejmu Senatu i na urząd prezydenta? Wybory do Sejmu i Senatu zarządza Prezyd
organy NBP Prezes NBP - powoływany przez Sejm na wniosek Prezydenta RP na okres 6 lat -
•    • Prezydent RP na wniosek Prezesa Rady Ministrów, dokonuje zmian w składzie
1)    Prezes powoływany przez Sejm na wniosek prezydenta RP na 6-letnią kadencję. Jes
Obraz9 (11) *    Społeczność międzynarodowa uznawała władze RP na uchodźstwie za kon
Obraz 0 (12) Skład rządu RP na uchodźstwie: - premier, - kilku wicepremierów, - kilku ministrów bez
październik 01(01) 1996 r.INDEKS 0PIN1 Trzeba zrobić coś skandalicznego Z profesorem Jerzym Wiatrem,
październik 01(01) 1996 r. Studenci zagraniczni na UONasi obcy Jest ich niewielu. W ubiegłym roku
październik 01(01) 1996 r. INDEKS PROWOKACJIBokiem do władzy sto sprzecznych interesów grupowych, po
październik OJ(01) 1996 r.
październik 01(01) 1996 r. lokujący się w ciasnych pokojach “Mrowiska” i “Spójnika”. 1660 miejsc w
październik 01(01) 1996 r.INDEKS ROZWAZAN Wacław Grzybowski: Tomasza Mertona Idea UniwersytetuMikrok
październik 01(01) 1996 r. Dziekani wybrani Rekrutacja na rok akademicki 1996-1997 Bean w
październik 01(01) 1996 r. es* płodności (np. intelektu). Co więcej, archetyp raju, szczególnie

więcej podobnych podstron