ROZMOWA Z DREM H. SAWONIAK1EM 277
mogą się okazać mało wartościowe. Na przykład w Library Literaturę notowane sąjako recenzje nawet kilkuwierszowe wzmianki w czasopismach. W pewnym sensie uzupełnieniem recenzji mogą być także adnotacje w bibliografiach abstraktowych, np. w Library and Information Science Abstracts lub w Information Science Abstracts.
Dodajmy, że zasięg chronologiczny określony w tytułach moich bibliografii nie odnosi się do zarejestrowanych tam recenzji, w końcowych pracach dodawano bowiem recenzje publikowane później, tj. po 1978 r. dla MBB i po 1990 r. dla IBB.
A wracając do wartości informacyjnej bibliografii, wydaje mi się, że nawet, jeśli zamieszczone bez autopsji materiały okażą się mało wartościowe, będą one dokumentacją rozwoju bibliografii.
H. Z. — Nasza dotychczasowa rozmowa w większości dotyczyła spraw o charakterze ogólnym, jak np. okoliczności wydania obu bibliografii, mówiliśmy o ich strukturze, o gromadzeniu materiałów i związanej z tym wartości informacyjnej bibliografii i o układzie spisów bibliograficznych, co wiąże się ze sprawnością informacyjną. Należy jednak wrócić do spraw bardziej szczegółowych, do opisu materiałów bibliograficznych, ich szeregowania i do spisów pomocniczych.
H. S. — Jeśli kogoś interesuje opis różnorodnych pod względem wydawniczym publikacji, najlepiej to prześledzić na załączonych diagramach dotyczących metody opisu w IBB. O szeregowaniu pozycji bibliograficznych już była mowa; jest jeszcze wiele problemów szczegółowych, których nie sposób tu poruszać, ale na jedną sprawę chcę zwrócić uwagę: w wielu działach i poddziałach czynnikiem szeregowania są nazwy krajów; forma nazw związana jest z sytuacją polityczną jaka istniała przed 1989 r. (obalenie muru berlińskiego). Znajdziemy np. w IBB nagłówki: USSR: Belarus, USSR: Ukrainę, USSR: Lithuania. Duże różnice między MBB i IBB są w metodzie opracowania indeksów. MBB ma tylko 2 indeksy: alfabetyczny i przedmiotowy, w IBB jest ich aż 5: autorski, tytułowy, nazw osobowych, przedmiotowy i geograficzny; świadczy to o większej sprawności informacyjnej IBB. W indeksie tytułowym w tej bibliografii zastosowałem niespotykaną dotychczas w Polsce metodę wysuwania na początek pozycji, których tytuły zaczynają się od liczb wyrażonych cyframi, np. 25 Jahre .... 50 lat istnienia.... 85 lecie powstania ...; szeregowałem te pozycje w rosnącej kolejności liczb.
H. Z. — Sam Pan to wymyślił?
H. S. — Przejąłem tę metodę z jakiejś bibliografii anglosaskiej, nie pamiętam już jej tytułu.
H. Z. — Powiedział Pan na wstępie o swoich błędach, które się zdarzały w Pana pracach bibliograficznych. Czy mistrz od metodyki bibliograficznej rzeczywiście mógł coś zrobić wbrew ustalonym regułom?