83
Paralelizm leksykalny — Paramythia
Czy to lasów stoki się chwieją,
Czy tak wieńce jodłowe wonieją... Czy to lasy sosnowe się kłonią,
Czyli wiatru przygięte pogonią.
(S. Wyspiański: Pogrzeb Kazimierza
[Wielkiego).
Paralelizm leksykalny. Powtarzanie się tych samych wyrazów: bezpośrednio po sobie, przedzielonych innymi albo w stałych, analogicznych miejscach układu (zdań, wersów, strof — m. in. ana-fora, epifora, refren). Np.:
Białe są owce, jako śnieg, co w górach
[leży,
Białe, jak piana, która na falach śnieży; Białe, jak nieb obłoki, które powiew
[przędzie,
Białe, jak nieskalane, przegibne łabędzie ; Białe, jak lilie polne, kielichy czystości, Białe, jako dziewicza szata niewinności; Białe, jak mąka, z której chleb człowiek
[wypieka,
Białe, jak ciepłe krople żywiącego mleka.
(L. Staff: Pochwala pasterstwa).
Paralelizm semantyczny zob. Paralelizm tematyczny.
Paralelizm składniowy (synta-ktyczny). Układ zdań o podobnej budowie gramatycznej, podkreślonej jeszcze często anaforą lub epiforą, albo konstrukcja o analogicznych zdaniach podrzędnych. Z paralelizmem składniowym łączy się paralelizm intonacyjny.
Wieczór jest taki spóźniony,
Wicher jest taki zmęczony,
Usiadł na progu i płacze:
— »Ach, to życie moje sobacze!«
Ciemność jest taka bezdenna,
Pora jest taka jesienna,
Deszcz dzwoni na jedną nutę...
— "Ach, skrzypeczki moje zepsute!...«
Pora jest taka spóźniona,
Piosenka jest taka znużona,
Tłucze się w męce o ścianę,
— Ach te struny, struny zerwane!... (K. Iłłakowiczówna: Wieczór).
Paralelizm stroficzny. Kompozycyjny układ podobnych budową strof, połączony z równoległym rozkładem motywów, cało-stek treściowych. Np.:
Dalekaś mi, daleka,
Jak radość szczęścia cicha...
Serce me czeka,
Usycha...
Lecz bliskaś ty mi, bliska,
Jak żałość niezgłębiona...
Serce się ściska I kona...
(L. Staff: Dalekaś mi...).
Paralelizm syntaktyczny zob. Paralelizm składniowy.
Paralelizm tematyczny (semantyczny). Podobieństwo tematu w szeregu układów słownych(np.nagromadzenie porównań lub przenośni odniesionych do tego samego przedmiotu, częste w pieśniach ludowych, równoległe przedstawianie na przemian motywów opisowych przyrody i stanów uczuciowych itp.). Np. w dwu przytoczonych urywkach:
I wiosna przyjdzie, i kwiat rozwinie,
A z moich oczu nigdy nie zginie Bezbrzeżne białe pole...
I lato przyjdzie, i kłos zadzwoni,
A w moich oczach wciąż, jak na dłoni. Bezbrzeżne białe pole...
I życie przejdzie, i śmierć zamroczy, Ale ja w trumnie otworzę oczy W bezbrzeżne białe pole...
I przyjdzie północ, i z grobu wstanę, I zwrócę kroki me zadumane W bezbrzeżne białe pole...
(M. Konopnicka: Wizja).
Oj daleko za Dunajem wyrosła wierzbina, Oj daleko za Dunajem płakała dziewczyna.
Rozpuściła długie liście wierzba po
[strumieniu,
Rozpuściła długie włosy dziewka po
[ramieniu.
(T. Lenartowicz: Sierota).
Paralipsa zob. Opuszczenie.
Paramythia. Rodzaj przypowieści o celu dydaktycznym, tendencji