zachęca do czuwania (por. przypowieść o ewangelicznych pannach). Uproszczone struktury narracyjne: liczne powtórzenia, paralelizmy, zaśpiewy, ułatwiają zrozumienie i przyjęcie przesłania opowieści.
Gatunki tego typu, inspirowane przez folklor, są łatwe do „wykonania ”, czyli działania związanego z lekturą. Może realizować się w śpiewie (ewentualnie rytmicznej recytacji) z racji wyrazistego uporządkowania brzmieniowego lub w zabawie manipulacyjnej, polegającej np. na wycięciu kotka z kartonu i umieszczeniu go w papierowej szopce przy zwierzątkach otaczających żłóbek, co sprawia, że dziecko z biernego obserwatora staje się aktywnym uczestnikiem zdarzeń przedstawionych w Bożym roczku. Kolędując i kręcąc się wokoło szopki (ale - na niby - tylko w ramach tekstu literackiego) dziecko wprowadza się w stan oszołomienia, a przez to odrywa od rzeczywistości (Caillois zalicza tego typu teksty do grupy zabaw - ///nx)1.
Inne ujęcie tego „kociego" tematu proponuje bajka Janiny Po-razińskiej Byłoby, było..., zaczerpnięta ze zbioru Polskich bajek ludowych o zwierzętach. W przedstawionej w tym utworze sytuacji pojawia się struktura zabawy typu agon, czyli współzawodnictwa, walki o przewagę siłową i umysłową pomiędzy dwoma kotami a sikorką. I jak to w bajkach często bywa, przegrywają głupie koty, które mały ptaszek potrafi wyprowadzić w pole. Najpierw zniechęca je do polowania na siebie:
Mięsa tylko skwareczek, pięć szurpatych pióreczek, tłuszczu ani tyćko, krzywy pazurek -to i wszyćko.
Potem, kiedy czuje się bezpieczny, kpi z przeciwników i wychwala walory swego ciała:
Ej, z tej sikory mięsa trzy wory!
A tłuszczu dwie beczki i jeszcze troszeczki.
15
R. Caillois w tomie Żywioł i ład, daje oryginalną propozycję klasyfikacji gier i zabaw (agon, alea, mimicra, iłinx). Za: J. Cieślikowski. Literatura i podkultura dziecięca, op. cit., s. 155-157.