Listy Żeleńskiego z tego okresu świadczą, że wolnego czasu pozostawało mu jednak niemało (w szpitalach garnizonowych armii austriackiej, o czym powiadamia wojak Szwejk, prace biegły własnym, osobliwym torem); częściowo zresztą wypełniał go korespondencją z Anną Leszczyńską. W liście do Leszczyńskiej z listopada roku 1916 pisał: „Dotąd jestem z nowej służby bardzo zadowolony, bo ogranicza się do 28 godzin dyżuru jednym ciągiem co 3 dni, przy czym spać można i tak dalece obecnie nie ma nic do roboty — po skończeniu dyżuru aż do następnego jest się wolny jak ptaszek”104. W tym samym liście informował, czym ów wolny czas wypełniał: „Wie pani, TrisLana czytając od razu tłumaczyłem na polskie, bo jak mi się coś bardzo podoba, to mnie zaraz ręka świerzbi, tak że po kilku dniach, odczytawszy do ostatniej strony, miałem już gotowe — chciałbym wydrukować zaraz po Montaigne’u, ile się da. [...] A na dyżurach po trochu dzióbię Manon Lescaut, którą też chciałbym wydać”105. Tłumaczenia komedii Moliera czy Żywotów pań swawolnych Brantóme’a powstały jeszcze przed wojną, ale to w jej trakcie i w efekcie tego wolnego czasu oraz, być może, zaaplikowania sobie „antybiotyku” na szaleństwa militarne i polityczne w postaci lektur literatury francuskiej — zrodził się translatorski projekt (w tych planach i pracach wspierała go żona). Projekt, który rozrósł się do rozmiarów imponujących zarówno w sensie liczby tłumaczeń, jak i zamiaru moderowania i uzupełniania polskiej świadomości kulturalnej. To wówczas, jak sam wyznaje, zrodziły się podstawy Biblioteki Boya. Tłumaczy i publikuje; publikuje, więc mimo trudności z obiegiem książki, wprowadza do przestrzeni kulturalnej Polaków pokaźny zespół ważnych książek (których druk był w znacznej mierze współfinansowany przez tłumacza). Andrzej Zdzisław Makowiecki je policzył:
W 1915 roku wychodzą u Krzyżanowskiego Kubuś Fatalista Diderota, pięć tomów Rabelais’go, Wyznania Rousseau w trzech tomach i Elegie Verlaine'a, w 1916 Czernecki wydaje 2-tomowe Komedie Marivaux zawierające pięć tekstów. Następne lata wojny przynoszą przekłady Komedii Beaumarchais, Dzieje Tńsliana i Izoldy Bedier, Adolfa Constanta, utwory Merimeego, Crebillona syna, Histońę Manon Lescaul Prevosta, powiastki filozoficzne Voltaire'a, Yillona Wielki testament i 5-tomowe wydanie Pism
B. W i n k 1 o w a. Warszawa 1972,
Listy. Oprać.
104 T. Żeleński Boy: s. 106.
105 Ibidem.
55