56
WSZECHŚWIAT
latach stosowania tego środka wyszły na jaw pewne wady tego idealnego — zdawać by się mogło — insektycydu. Walka np. z muchami domowymi za pomocą tego środka niejednokrotnie napotykała duże trudności, gdyż pewne pokolenia much okazywały silną odporność na DDT. W dążeniu do wytłumaczenia tej odporności przypuszczano, że DDT w organizmie much musi ulegać inaktywacji przez pewne procesy metaboliczne.
Ostatnio przypuszczenia te uzyskały potwierdzenie doświadczalne. Badacze amerykańscy wydzielili z różnych gatunków much odpornych na DDT, ferment katalizujący proces dehydrochlorowania DDT. Ferment ten nazwany DDT-dehydrochlorynazą powoduje przemianę DDT (I) w nietrujący związek 1,1-dwuchloro, 2,2 bis (p-chlorofenylo)-etylen czyli DDE (II) (ryc. 1).
Glutation aktywuje powyższy ferment, natomiast cysteina i 2,3-dwumerkapto-propanol-l na niego zupełnie nie działają. Badania przeprowadzone in vitro okazały, że maksymalną aktywność dehydrochlorynazy osiąga się w temp. 37°C i przy pH 7,4. W środowisku silnie kwaśnym dehydrochlorynaza ginie. Celem wykrycia DDT obok DDE opracowano metodę spektro-fotometryczną, posługującą się długością fali 241 i 260 milimikrona. Dehydrochlorynaza inaktywuje również pewne analogi DDT. posiadające tą samą budowę przestrzenną.
U much, nie uodpornionych na DDT, dehydrochlorynazy nie znaleziono.
A. MATAWOWSKI
Walkę ze szkodliwymi owadami przy użyciu organicznych insektycydów' można prowadzić różnymi metodami. W zależności od warunków życiowych danego szkodnika stosuje się opylanie, spryskiwanie czy też odymianie. Stosowanie tej czy innej metody walki uwarunkowane jest względami ekonomicznymi, stopniem zagrożenia zdrowiu człowieka i zwierząt ciepło-krwdstych czy też koniecznością chronienia żywności itp. Dlatego też „teoretycznie" bardzo skuteczna forma walki w praktyce niejednokrotnie okazywała się bezużyteczną.
Wielką rewelację w tej dziedzinie stanowią próby stosowania tzw. przynęt owadobójczych. Przynęta zawiera substancje wabiące szkodliwe owady i silne
.5 |
0 | |
R-0-P-0-R ft |
ĆHjfl-P-Ofin, | |
1 0 |
CH 1 | |
OCHi • |
A |
CCI 2 (III) | |
V'"’ 1 |
V | |
1 no2 |
CH2-( | |
1 R-Cźhs U R-CH3 |
(IV> |
R,-n Rf mCl
Ryc. 1.
insektycydy. Nowa forma walki z owadzimi szkodnikami góruje nad dotychczas stosowanymi pod wieloma względami. Wabienie do jednego miejsca czyni zbędne spryskiwanie czy opylanie większych powierzchni. Zwiększa się również efektywność działania, gdyż liczne insektycydy obok działania kontaktowego wykazują własności trucizn pokarmowych. Nadto ten sposób walki zmniejsza wielokrotnie niebezpieczeństwo zatrucia człowieka i zwierząt ciepłokrwi-stych. W owadobójczych przynętach można 5—10-kro-tnie zmniejszyć stężenie preparatów insektycydowych bez obniżenia skuteczności ich działania.
W miarę przeprowadzania prób z przynętami owadobójczymi wyszły na jaw pewne osobliwości tej metody. Przede wszystkim nie można stosować preparatów owadobójczych, posiadających choć słabe działanie odpędzające (tzw. repelenty), a takich substancji jest sporo wśród insektycydów, np. chlorowane węglowodory — DDT, HCH, dieldrin — i preparaty pi-retrynowe. Do tych celów nie nadają się również preparaty o własnościach grzybobójczych, np. diazynon.
Najskuteczniejsze w tej metodzie okazały się insektycydy fosforoorganiczne paration (I), chlortion (II) i DDVP (III). Ten ostatni jest specjalnie aktywny w walce z muchami domowymi w pomieszczeniach, w których zbiera ich się sporo, np. w jadłodajniach, mleczarniach, piekarniach itp. Jednokrotne spryskanie 10°/o roztworem cukru, zawierającym 0,1% DDVP, już po trzech godzinach zmniejszyło ilość much z 2000 do 7.
Ponieważ działanie skuteczne takiej przynęty jest zapewnione mniej więcej na dwie doby, należy co parę dni spryskiwanie powtarzać. Preparat zawierający tylko 0,01% DDVP jest skuteczny w czasie dwukrotnie krótszym, ale za to całkowicie bezpieczny dla ludzi i zwierząt ciepłokrwistych, nawet gdyby dostał się przypadkowo do jedzenia. Podobnie zadowalające rezultaty uzyskano przy stosowaniu 2% cukrowego roztworu chlortionu. Po zastosowaniu chlortionu ilość much w pomieszczeniach malała o 90—100%.
Cukrowe preparaty działają także skutecznie przeciw muchom mięsnym. Spryskiwanie śmietników, pomieszczeń w rzeźni pozwala na prawie doszczętne zlikwidowanie szkodliwych owadów.
Natomiast próby rozszerzenia zastosowania przynęt cukrowych do zwalczania much owocowych zakończyły się niepowodzeniem. Do zwabienia much owocowych należy stosowrać preparaty zawierające produkty hydrolizy niektórych białek, np. białek drożdżowych. W toku dalszych badań ustalono, że wabiące działanie aminokwasów jest działaniem wtórnym. Zasadniczym czynnikiem wabiącym jest mikroflora, dla której mieszanina aminokwasów stanowi doskonałą pożywkę. Stąd zrozumiała wydaje się niemożność użycia insektycydów o własnościach fungicydowych. Jest faktem ciekawym (ale nie wyjaśnionym), dlaczego hydrolizaty białkowe skutecznie wabią tylko na żywych liściach. Najsilniej na muchy owocowe działa metyloeugenol (IV), wabiący je z obszarów w' promieniu jednego kilometra.
W ostatnim czasie poznano dalsze substancje o własnościach wabienia pewnych owadów. W roku 1953 wykryto bombiksynę, substancję silnie wabiącą sam-