7349812013

7349812013



Tego jeszcze nie było. Żeby niewinna myszka Miki, rozśmieszająca publiczność całego świata, stała się przyczyną afery pilityczncj oraz wydalenia z granic państwa dziennikarza — to całkiem coś nowego.

Angielski dziennikarz Harris otrzymał surowy nakaz opuszczenia w ciągu doby Belgradu bez prawa powrotu kiedykolwiek do Jugosławii.

Okazało się. że przyczyną tego wyroku było opowiadanie dla dzieci, które




Nowela


Dziecko z cudownymi oczyma

Siedmioletni chłopczyk zagadką świata naukowego


Myszka Mickey wywołała...

...awanturę polityczną


-- Rozumiem pana doskonale— zawołał szczerze zachwycony Griffith -| wyraził pan moje uczucia i nastroje. Bo ! widzi pan. ja także płonę żądzą przygód.

— Składa się świetnie — rzekł Ri-| vct — tak irudno znaleźć przyjaciela, z którym można się zrozumieć. Szkoda dawnych czasów, które nie znały co-prawda zdobyczy dziesiejszej cywilizacji. ale ktróc miały za to zrozumienie romantyzmu. Tc rzeczy obserwujemy nic tylko u nas. ale także i gdzieindziej. Nie dawno, nim wróciłem do New Yorku. byłem w Afryce. Sądziłem, że tam. w łowach, znajdą zaspokojenie mych żądz. Posługiwałem się karabinem au- • tematycznym, i znając jego nośność,



Nieszczęściem Gordona Griffitha było jego wysokie pochodzenie i warunki bytu. Natura obdarzyła go temperamentem i żądzą poszukiwania przygód, równocześnie zaś warunki życia zmuszały go do hamowania swych pasyi. Pragnął przygód, gdyż dawałyby one sens jego życiu, gotowałyby mu ciągle coś nowego, tymczasem zaś skazany był na wieczną nudę.

Przysięgły wróg rutyny Gordon Grif-fith wyszedł pewnego dnia na ulicę, nie mając nic w planie. Jakże by się cieszył, gdyby zabłądził w tym mieście. Wiedział jednak, że mu się to nic uda. Prawic godzinę już trwała jego wędrów. ka, w czasie której napotykał się na ulice dobrze sobie znane, na budynki, które znał nje tylko z zewnętrznego wyglądu. na ludzi podobnych do siebie jak krople z morza, gdy stanął naprzeciw dużego starego hotelu. I ten budynek był mu doskonale znany, i myśl, że tu zje właśnie, jak codzień, obiad, wprawiła go w nastrój melancholijny. Żde-oydował więc, że zje dziś obiad gdzieindziej, w taniej restauracji w dzielnicy robotniczej, niech to będzie nawet jakiś podejrzany lokal. Na szczęście nosił właśnie jakiś skromny garnitur, który nie zwróciłby uwagi w takim otoczeniu.

Gordon Griffith sięgnął do kieszeni, aby sprawdzić stan swego portfelu. Ku swemu zdumieniu jednak stwierdził, że portfelu wcale nie zabrał ze sobą, że zostawił go widocznie w wieczorowym garniturze, który nosił wczoraj, i że w kilkunastu kieszenach swego garnituru nie ma ani grosza. Także książeczkę czekową na „Old Iron Trust Co" pozostawił w domu.

— Czy coś nie jest w porządku? — zagadnął go ktoś nagle. Był to mężczyzna, powierzchowności dosyć nieokreślonej, który stał w pobliżu i widocznie już od dłuższego czasu obserwował Grif fitha. W pierwszej chwili chciał Griffith odstawić intruza z miejsca, ale po minucie zwyciężył w nim poszukiwacz przygód, i odparł nieznajomemu:

— Mniej więcej... Wydawało mi się, że tnam w kieszeni dolara, tymczasem zaś...

— Rozumiem to doskonale — przerwał nieznajomy — ja jestem w tym samym położeniu. Mam jednak o tyle więcej od pana szczęścia, że znalazłem w swojej kieszeni dwa centy. Niestety, to nie starczy na obiad.

—- Pan jeszcze nie padł obiauu? — zapytał Griffith.

— Nic jadłem, a mam wielki apetyt. Nazywam się Rivct i mam dla pana propozycję: jest pan przyzwoicie ubrany, ja również — prawda? — możemy uchodzić za dwóch dżentelmenów, lubiących zjeść obiad w wytwornej restauracji. Wejdziemy i zjemy. Po obiedzie zagramy moją 2-centówką w orła 1 reszkę. . kto z nas przegra, ten będzie musiał „załatwić" sprawę z kelnerem i dyrekcją hotelu, słowem ponieść wszelkie konsekwencje tego „figlu". Co pan na •to?

— Cudownie — odrzekł Griffith. rad, że wreszcie uśmiechnęła mu się przygoda.

Po paru chwilach siedzieli już przy stole, nakrytym śnieżnej białości obrusem Rivet wyją! swą monetę, rzucił ją i powiedział:

— Orzeł czy reszka rozsądzi kto z nas zamawia.

Przegrał Garrick 1 Rivet zamówił u kelnera wyszukane dania i truki. Niewątpliwie znał sie na rzeczy.

•- Ma pan przed sobą człowieka — mówił Rivct gryząc z lubością ostrygi -- który przez całe życie poszukuje przy gód, których zakończeń nic da się z góry przewidzieć. Na tym właśnie polega czar życia. Niestety, świat zmienia się w ten sposób, że czyni nas wszysktich szeregowcami. To-jest nie do zniesienia. Jednostajność zabija. Nic uznaję metody, chciałbym się poddać rządom ślepego przypadku...

Baleipolski robi furorę w Londynie

Te trzy piękne dziewczyny na r leżą do zespo tu baletu poi- 1 skiego, który wywotat sensację swymi występami w w słynnym „Co- ; rvent-Garden Theater“wLoi dynie.

Przed kilku miesiącami oojawił się w Ameryce siedmioletni chłopczyk, nazwiskiem Jackie Mcrhle. Młodzieniec ten jest w najprawdziwszym tego słowa znaczeniu, cudownym dzieckiem- ponieważ swoimi zdolnościami telepatycznymi i jasnowidztwa, przewyższa wszystko, co dotychczas został d zaobserwowane w tym zakresie u dzieci.

Przcdewszwstkiem posiada on świetną pamięć. Wystarczy mu przeczytać cały rozdział książki, by go DOtem powtórzył z pamięci płynnie i bez błędu. Niemniej wybitne są jego zdolności telepatyczne.

Jeśli ktoś np. siedzi w sąsiednim pokoju, a Jackie wejdzie z nim w kontakt telepatyczny, może z zamkniętemi oczami czytać z nim razem głośno, tak. jak-gdyby sam miał przed oczami książkę. Zwłaszcza wyraźnie występują te zdol-

Harris umieścił w dzienniku belgradzkim „Politika".

Bohaterką opowiadania była popularna Myszka Miki.

Była ona dzieckiem królewskim na tronie. Przeciwko małemu królowi --Myszce spiskował jego zły wuj. chcąc mu zabrać władzę, ale wszystko dobrze się skończyło.

Władze dopatrźyły się jakichś alu-zyj... politycznych w tej bajeczce i autor jej odpokutował za to wygnaniem.

ności telepatyczne, gdy eksperymentator czyta książkę w obcym języku.

Chłopak ten może odczytywać pisma, w które żaden inny człowiek niema wglądu, tak. że czytanie w myślach nic wchodzi tu w rachubę.

Pewnego razu wprowadzono go do jednej z sal nowojorskiego magistratu, żądano, aby powiedział, co znajduje się wewnątrz. Bez wahania chłopczyk odpowiedział: -.Proszę wybrać z tego stosu dziewiąty akt licząc od góry. Będzie to licencja na sprzedaż napojów, a właściwie jej kopja‘‘.

Następnie chłopak podał dokładnie cyfrę aktu. oraz powtórzył słowo w sio wo jego treść. Obecni stenografowali to. co mówił. Następnie wydobyto ów akt i osoby kontrolujące stwierdziły z podziwem, że słowa chłopca zgadzają się najzupełniej z treścią aktu. Z równą ścisłością może Jackie Mcrhle przeczytać treść zamkniętego I stu. względnie wyliczyć dokładnie zawartość zamkniętej kasetki.    •

Jak w większości podobnych wypadków. tak i tutaj uczeni są bezradni wobec eksperymentów z tym chłopcem. Również sam Jackie Mcrhle nic umie wytłomaczyć jak się w nim dokonuje ten proces widzenia rzeczy dla o-ęzu niewidzialnych. Pytamy o to. odpowiada: „Dzieje się to u mnie samo przez się. Gdy patrzę na człowieka, w tej samej chwili wiem. o czcili w danej chwili myśli. Odbywa się to tak. jakgdyby mi szeptał swoje myśli".

Jackie Merhlc jest obecnie przedmio tein badań różnych uczonych. Badania te mają być opublikowane w książce.

miałem zawsze wrażenie, źc słoń czy nosorożec ubity przeze mnie, to tylko wy.Ojk ścisłego obliczenia. To mi w nic-zuośny sposób przypominało me szkolne lata. gdy rozwiązywałem banalne zadania matematyczne. Ja zaś szukam rzeczywistych niespodzianek, przeżyć, których nikt nic doznawał dotąd.

—    Kobiety? — podsunął Griffith.

—    Niech pan zostawi ten banalny temat. Jeździłem przez wodospady Kanady. Ale cóż, zawsze zdawałem sobie sprawę, że są tylko dwie możliwości: utonąć lub wypłynąć szczęśliwie. Korzystałem z kontaktów ogłoszeniowych, zaczepiałem obcych ludzi, zawierałem znajomości w pociągacli - ale zawsze c-łckly były banalne. Nauka zabiła przygodę. Niespodzianki nie istnieją.

—    To straszne — zgodził się Grif-łit?i — Tym bardziej jestem panu wdzięczny za tę przygodę, która rozegra się ta za kilka minut. Będzie to prawdziwa emocja, gdy kelner poda nam rachunek. Kończy pan kawę, więc proszę — los znowu rozstrzygnie, kto z nas dwuch przyjmie wyrok przeznaczenia.

! tym razem przegrał Griffith.

—    Doskonale — rzekł przegrany — proponuję panu. aby w momencie, gdy '•zbliży się do nas kelner i wypisze rachunek, oddalił się pan pod pretekstem pilnego telefonu. Ja wstrzymam kelnera itak długo, póki pan nie zniknie. Dziękuję panu za miły wieczór.

—    Ja panu także dziękuję, było ml bardzo miło. Najbliższy komisariat znajduje się — dorzucił złośilwie Rivet — ti* ulicy 37-ej...

Właśnie zbliżył się kelner. Griffith' sięgnął ręką po rachuncczck.

—    Przepraszam pana — rzekł Griffith do Riveta. który wbre.w umowie, rozsiadł się jeszcze wygodniej, i ani myślał wstawać —- miał j>an dzwonić do teatru i zarezerwować bilety.

—    Przecież zdążę — odparł Rivet z głębi swego fotelu i zwrócił się do kelnera: — proszę o szklankę wody.

—    Pan chce być świadkiem mej śmierci? — zapytał Griffith.

—    Naturalnie, nigdy dotąd nie asystowałem przy aresztowaniu dżentelmena. który chce zjeść obiad za darmo.

—    Doskonale — odparł Griffith niewzruszony i zagadkowo dodał — tym gorzej dla pana.

Kelner podał zamówioną wodę i czekał nieruchomo. Griffith chwilę sie zawahał. po czym wyjął wieczne pióro i położył swój podpis na rachunku. Kelner skłonił się nisko i znikł.

—    Otóż -- rzekł Griffith -- muszę panu coś wyznać: jadani tu parę razy w tygodniu, i podpisuję zwykle rachunki, któie płacę później jednorazowo, pod koniec miesiąca. — I poufale klepiąc Ri-vcta po ramieniu, dodał: — To bardzo mile z pana strony, że zgodził się pan zjeść ze mną obiad, choć wiedział pan, żc ric mam ani centa.

—    Wyznanie za wyznanie — rzekł Riyie — a więc i ja zwierzę się panu: otóż... ja jestem właścicielem tego hotelu. Nic mieszkam tu coprawda. ale mam tu zarezerwowany stały apartament ha l-szym piętrze zawsze mnie oczekujący i zawsze dla'mnie wolny...

Według O. l1eiiry'cgo.

propagandy satjramścEMCi

Propaganda w stosunkach międzynarodowych odgrywa obecnie ogromną rolę a powszechnie uważana jest za niekrwawą wojnę. Niemcy na propagandę wydają olbrzymie sumy, doceniając jej doniosłe znaczenie.

Według informacyj pism angielskich Niemcy wydały na propagandę zagraniczną 20 milionów funtów szterlingów. Na usługach tej propagandy jest 3.300 czasopism. 548 nazistowskich organiza-cyj i przeszło 27.000 ludzi. I propaganda ta opłacana musi być dewizami, których brak daje się Niemcom coraz to dotkliwiej odczuwać. /



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
I TEGO JESZCZE NIE BYŁO Wabemar MehatowsłO. szel 2elooog*s*ucłi s*ra-żafców. po etaftozjl gazu w Zie
Noc Naukowców w Bibliotece PP - tego jeszcze nie było!
SN grudzien 064 % CT*°Historia fizyki jakiej jeszcze nie było! ■    To nie tylko his
w 2 (82)/; AAMKonferencja, jakiej jeszcze nie było Ruchu Morskiego w Akademii Morskiej. Kolejna edyc
42915 Obraz6 (16) MEGA    wUdMjururcAtćTego jeszcze nie było. Trochę wody, mąki, kle
CCF20101015002 70 SŁAWOMIR MROZEK RUDOLF Nigdy jeszcze nie słyszałem, żeby chłopstwo prowadziło tak
5 np.: ułóż opowiadanie o przygodach lampy, opowiedz co mogło wydarzyć się, kiedy jeszcze nie było
Internetowa mio Internetowa miłość! Taniej w mym życiu jeszcze nie było. Tysiące pisanych słów o nam
4/2018Dziergamy 9 warkocze KOLEKCJA SPLOTÓW JAKIEJ JESZCZE ^ NIE BYŁO!Extra: Sukienka dla niej
Borowy „Przekłady Shakespeare a i teatr” wierszach Czesława Miłosza nie mógł się wzorowa ,  &n
wiem... Śpiewałem w Grog, gdy jeszcze nie było Salamandry i śpiewałem w nim przez 25 lat. To lokalna
Obraz!7 zyk ubezpieczeniowych, a jej elementy były dość złożone. Według tego autora nie było sprzecz
ZDAJ EGZAMIN ZE ZDROWIA NA 6-STKETAKICH CEN JESZCZE NIE BYŁO !!!! WYBRANE BADANIA LABORATORYJNE
ScannedImage 27 NIEZNAW ŚWIAT @ 27 stworzyć coś, czego jeszcze nie było, ale nie czułem tej wielkośc
IMG017 jednakże jeszcze nie wynika, żeby Słowacki miał te szczegóły przejąć od swego przyjaciela. Mo

więcej podobnych podstron