122
PRZEGLĄD PIŚMIENNICTWA.
to
słabi, bezsilni i próżniaki giną tam, jak gdzieindziej, a nawet prędzej, niż gdzieindziej. Żywioł wieśniaczy, rolniczy, z pewnością znaleźć może w Argentynie pomyślne warunki opłacającej się pracy i zarobku. Kto jednak nie ma siły na pioniera i zdąża do miast zamorskich, ten rychło się w nich bezpowrotnie zmarnuje.
Dziejowy pogląd na pampasy argentyńskie, od hiszpańskiego podboju aż po dni nasze, nadzwyczaj zajmujących dostarcza kartek. Poznajemy te zielone stepy, po których nieprzeliczone pasą się trzody. Dowiadujemy się o cenach mięsa i wełny, o kosztach utrzymania bydła i koni, nareszcie zgłębiamy rolne stosunki tyle im sprzyjającej krainy. W r. 1856 istniała tu jedna zaledwie kolonia, licząca do tysiąca mieszkańców, osiadłych na tysiącu zaledwie hektarów. W minionym roku było już 190 osad, na przestrzeni 780,000 hektarów, a 250,000 mieszkańców. Kolonie rolne skupione wokoło Santa Fe wydały 6,250.000 hektolitrów zboża. Obok zboża hodują tu len, kukurydzę i jęczmień. Gospodarstwo postępowe w lot chwyta wszystkie machiny angielskie i ulepszone wynalazki. Żniwiarki mechanicznie uwijają się po przestrzeniach, młockarnie od rana do nocy dymią i świszczą, opalane wzgardzoną słomą, której tu zaledwie używają w cegielniach dla nadania spoistości glinie.
Ale nie samo zboże stanowi bogactwo Argentyny, nie sam step
Ą
bujny przymnaża krajowi dostatków. Są tu i kruszcowe pokłady, zaczynają dziś na wielką skalę zakładać winnice, rozszerzają się planta-cye trzciny cukrowej. Wśród mnóstwa produktów tej strefie właściwych, na osobną wzmiankę zasługuje yerba matę, narodowy Argen-tyńców napój. Cenna ta roślina korzystnie zastępuje herbatę i kawę, . podnieca i pokrzepia, nie drażniąc nerwów, ani też rozpajając szkodliwie. Taniością swą i znakomitymi przymiotami higienicznymi góruje nad innemi wyskokami lub herbatami.
Mnóstwo ciekawych i pouczających szceegółów znajdujemy w tej książce, malującej nam dosadnio okolice, ku którym dziś głównie fala emigracyjna się zwraca. Autor, acz nie szczędzi barw dodatnich i zachęcających cyfr i obrazów, miarkuje gorączkę zamorskiego wychodź-twa ustawicznem powtarzaniem odwiecznej prawdy, iż, jakkolwiek zewnętrzne warunki na ogólną składają się pomyślność, indywidualne powodzenie zależy wyłącznie, podobnie jak w starej Europie, od trudu i znoju, i ochoty do pracy, i osobistych krwawych usiłowań. If.