7648595216

WT.O 1>Z [MIERZ 801,0WIEW.

wiat

a na

Bogu poddaje, ale nie przestaje hyc siłą, — zetknięciu się działania Bożego z poddającą sie mu samodzielnością; ludzka, istota teokracyi zależy.

AV drugiej fazie te okracza, kiedy się urzeczywistniła w narodzie żydowskim, uderza najprzód staranie odosobnienia tego ludu od obcych 'wpływów, ażeby świeżo zasadzone w nim

_L    *    *-•

królestwo Boże mogło się ustalić. Tak tłómaczy Soł o wie w wiele przepisów z prawni Mojżeszowego , tak samo rozkaz tępienia pogan zamieszkujących ziemię obiecaną, lubo też inne przyczyny ze strony tych ostatnich. tę karę Bożą na nich ściągnęły. Skoro zaś teokracya zapuściła w narodzie korzenie, wnet kształtuje się w trzy władze, które według Soło wiewa, stanowią doskonałą formę społeczeństwa teokratycznego , trzy czynniki, przez które Bóg rządzi społeczeństwem ludzkiem: wdadze kapłańską, królewską i proroczą. Każda z tych władz ma swą odrębną sferę działania: kapłaństwo pośredniczy z Bogiem i wymaga bierności ludu; władza królewska albo pań-s t w' o w^r a o rg a n i z u j e samodzielnie pierwiastek społeczny; p r o f e -tyzin. poza dwiema powyższemi władzami, powstający samorzu-

f

tnie z łona społeczeństwu poci tchnieniem Ducha Św., prze społeczność naprzód ku coraz większemu udoskonaleniu się. I tak te trzy czynniki, acz w^r swych sferach samoistne, mogą i powinny harmonijnie działać , przez co urzeczywistnią doskonałą teokracye.

Prorocy starozakonni mieli niezawodnie misyę przepo-w i a d a ni a rz e c zy prz y szły cli, głównie Mesy a sz a, kt óiy miał teokracye powszechną uiścić; ale oprócz tego mieli posłannictwo aktualne . żeby lud Boży za występki karcić, i do udoskonalenia się pobudzać. To ostatnie najwięcej się w ich pismach przebija, i tę misyę w^T nich głównie upatruje Sołowiew. Co wię-

^ceJ-

i w tein jest oryginalność jego poglądu

profetyzm

nie jest w jego oczach przejściowymi zjawiskiem Starego Zakonu , ale wieczystym organem królestwa Bożego na ziemi, nie mniej jak drugie dwie wdadze. I w^r his tory i Nowego Zakonu powstają ciągle z łona chrześcijańskiego społeczeństwa prorocy, tj. ludzie, przez Ducha śwc w^rznieceni i użyci, aby złe