celem jej autorów byto stworzenie jednolitego słownika (listy terminów) wykorzystywanego do określania danych dotyczących śmiertelności populacji. W roku 1948 zmieniła nazwę (na aktualną ICD), co było odzwierciedleniem jej przemiany ze słownika w klasyfikację (pogrupowanie elementów w pewne kategorie). Od tego czasu na podstawie ICD powstało kilka nowych, podobnych lub związanych z nią klasyfikacji (rodzina ICD) obejmujących dane z szerokiego zakresu opieki zdrowotnej. Stanowią one narzędzie międzynarodowej komunikacji i wymiany informacji o chorobach i praktyce lekarskiej.
Jak wspomniano powyżej, system ICNP zawiera: słownik, hierarchię oraz zasady łączenia poszczególnych terminów. Budowany jest i rozpowszechniany w języku angielskim, a prace nad jego wdrożeniem do projektu Telenurse wymagają przetłumaczenia go na języki narodowe wszystkich uczestników tego projektu (w praktyce: języki co najmniej 122 państw członkowskich ICN).
Strukturalnie ICNP zawiera następujące elementy:
- trzy części główne: przedmioty opieki, czynności pielęgniarskie, interwencje pielęgniarskie,
- każda z tych części składa się - lub ma się składać - z osi obejmujących terminologię pozwalającą optymalnie opisać dany obszar zagadnień,
- pojedynczą oś tworzą: zaakceptowane przez zespół projektowy terminy, uporządkowane hierarchicznie według relacji generycznej, ich symbole alfanumeryczne,
- każdej osi towarzyszy lista definicji ujętych w niej terminów; definicje zbudowane są na zasadzie podania terminu nadrzędnego oraz cech wyróżniających dane pojęcie z szerszej grupy.
Poważną wadą klasyfikacji (traktowanej przecież także jako słownik terminów obowiązujących w życiu naukowym i zawodowym pielęgniarstwa) jest brak indeksu terminów nie uwzględnionych w osiach, z odsyłaczami do wersji obowiązujących. Nie ma również indeksu alfabetycznego, który odsyłałby do konkretnego miejsca, jakie termin zyskał w danej osi. Wady te można zniwelować w procesie tłumaczenia na języki narodowe. W części pierwszej natomiast uwzględniono oś terminów anatomicznych, podającą nazwy organów, narządów i części ciała - ale jest to podział bardzo ogólny z jednej, a bardzo niepełny z drugiej strony, przejęty z klasyfikacji SNOMFD International (The Systema-tized Nomenclature of Medicine, International Classification of Topography), co uwidoczniono, podając w nawiasach po każdym terminie kody tejże klasyfikacji. Wydaje się, że tworzenie takich osi (np. osie F części 1 i 2) jako osi wtórnych względem innych systemów jest zbędne, wystarczyłoby bowiem odesłać użytkowników (oferując im oczywiście taki dostęp) bezpośrednio do tych funkcjonujących już klasyfikacji, zamiast je kopiować.
Klasyfikacja sprawia wrażenie zbudowanej nieco chaotycznie, nawet w wersji anglojęzycznej przyjęte terminy powtarzają się (czasami nawet w ramach jednej osi) i nie są w stosunku do siebie rozłączne, podział wydaje się nie wyczerpywać całości obszaru zagadnień (co zauważają już niektórzy praktycy^), trudno też zrozumieć, dlaczego pewne terminy zostały uwzględnione, a inne -równie ważne w praktyce pielęgniarskiej - nie.
68