Polityka społeczna, praca socjalna i działalność opiekuńcza...
opiekunów): z jednej strony — elementarnym warunkiem świadomości wychowawczych skutków określonych etapów pracy socjalnej [...]; z drugiej strony — w analizie relacji zaakcentowanych wyżej obszarów problemowych i działaniowych chodziłoby o świadomość socjalno-opiekuńczych skutków oddziaływań wychowawczo-socjalnych i pomocowych"1.
W świetle powyższego, a także interesujących stanowisk M. Winiarskiego, B. Smolińskiej-Theiss i innych, można przyjąć, że w dążeniu do bardziej czytelnego określenia sugerowanej modyfikacji kierunków studiów a także dyscypliny naukowej, traktującej o pracy socjalnej i pomocy społecznej, droga do optymalizacji naukoznawczej przedstawianej niedookreślonej dziś sytuacji staje się nawet wielce pożądana, co oczywiście nie oznacza, że jest to droga jedyna. Dodajmy, że swoistym argumentem na rzecz pomocy społecznej, pracy socjalnej i działalności opiekuńczej staje się od dawnych lat stosowana w niektórych krajach zachodnich, a także przez niektórych pedagogów polskich (J. Materne i inni) nazwa pedagogika socjalna2.
Z kierunkami studiów zazwyczaj wiązane są przeróżne specjalności studyjne. Dotychczas pracę socjalną łączono także z pedagogiką. Tak np. w WSHE we Włocławku od 2008 r. w ramach studiów pedagogicznych prowadzono też specjalność: pedagogika opiekuńcza i praca socjalna, i to z dużym powodzeniem. Niestety, powołanie od 2011 r. samodzielnego kierunku studiów pn. praca socjalna uniemożliwia od 2012 r. prowadzenie powyższej i podobnych specjalności w ramach studiów pedagogicznych. Ten, jak się wydaje, niewystarczająco uzasadniony nakaz, spowodował ożywioną dyskusję, m.in. nad ową „pracą socjalną". Z jednej strony stwierdza się, że założony oraz już realizowany program kształcenia na studiach licencjackich pn. praca socjalna — w zasadzie oddaje istotę danego kierunku, ale przyjęta dla niego nazwa nasuwa wiele wątpliwości i zastrzeżeń. Między innymi sam zwrot „praca socjalna" kojarzy się bardziej z działaniem praktycznym niż studyjnym, a tym bardziej z naukowym. Dodajmy — sama idea kształcenia kadry pracowniczej dla potrzeb rozwijanych różnych placówek działalności i pomocy społecznej zasługuje na uznanie i rozwijanie. Jednak temuż działaniu powinny by towarzyszyć podejścia urealniające stan rzeczy. Chodzi w szczególności o urealnienie uprawnień nadawanych absolwentom, głównie dostosowanych do odpowiednich miejsc i stanowisk
19
A. Olubiński, Praca socjalno-opiekuńcza i pedagogika społeczna, [w:] Pedagogika społeczna, pod red. E. Marynowic z-H e t k i, Warszawa 2007, rozdz. 13, s. 256 [w cytacie zastosowano pewne skróty — przyp. Z.W.].
Z. Wiatrowski, Teoria pomocy społecznej i pracy socjalnej — szansą dla rozzuiązań dyscyplinarnych, [w:] Praca socjalna i polityka społeczna — obszary zuspółdziałania zuobec zoykluczenia społecznego, pod red. K. Marze c-H o 1 k i i in., Bydgoszcz 2008.