• Mińsk 125
• K 55
. MZ 125
i inne....
Silnik ten miał także napędzać polski „motocykl dla mas” - Sokół 125, a stał się fundamentem całego przemysłu motocyklowego w PRL.
Zadanie dostosowania w/w silnika do polskich warunków produkcyjnych i eksploatacyjnych, otrzymał zespół z biura konstrukcyjnego silników dwusuwowych z Bielska, pod kierownictwem mgr inż. Fryderyka Blumke, który przed wojną był kierownikiem działu silników w wytwórni Steinhagen i Stransky w Warszawie. Zmieniono w zasadzie tylko osprzęt. W miejsce oryginalnej prądnicy Bosch 35/45W, zastosowano polski prądnico-iskrownik 17W/6V, którego produkcję ulokowano w warszawskich Zakładach Wytwórczych Aparatury Oświetleniowej (dawniej A. Marciniak) , a zamiast gaźnika Bing, wprowadzono gaźnik Amal E68/16, o podobnej charakterystyce. Ponadto obniżono stopień sprężania, a co za tym idzie, moc i obroty, przystosowując silnik do pracy w gorszych warunkach i na gorszym paliwie. Tak „unowocześniony” silnik otrzymał oznaczenie SOI.
Pierwsze 6 sztuk prototypowych silników wykonała narzędziownia Zakładów Metalowych w Ustroniu Śląskim (przed wojną „Brevillier” Spółka A.Urban i Synowie), a seryjną produkcją zajęła się Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego WSK-3 w Psim Polu pod Wrocławiem. Były to niegdysiejsze zakłady Junkersa i wytwarzanie silników motocyklowych traktowane było, jako próba rozruchowa przed planowanym powrotem do produkcji lotniczej. Te lotnicze powiązania były widoczne na lewej pokrywie sprzęgłowej silnika, w postaci znaku PZL - lecącego ptaka. Dopiero w 1954 r. produkcję silników SOI przejęła całkowicie Warszawska Fabryka Motocykli.
Warszawa, Mińska 25. Zanim w bramie tej posesji pojawił się napis: Warszawska Fabryka Motocykli, znajdowała się tam, najpierw Wytwórnia Amunicji „pocisk”, a po wyzwoleniu Państwowe Zakłady Samochodowe nr 2, gdzie przeprowadzano remonty ciężarówek. W 1948 r. zmieniono nazwę na Zakłady Sprzętu Transportowego nr 2 i halę nr 20 przeznaczono na motocyklownię. Tu miały powstawać pierwsze powojenne polskie motorowe jednoślady, o oznaczeniu MOI i nazwie Sokół 125. Zanim jednak pierwsze „sokoliki” wyjechały na drogi, zamontowano tu silnika S 01 do owych dwustu ram SHL, o których wspomniałem. Czterdzieści tych „eshaelek”, oznaczonych jako model M02, wzięło udział w pierwszomajowej defiladzie w Warszawie w 1948 roku.
Sokół 125 miał stać się podstawą indywidualnej motoryzacji w Polsce Ludowej. Wytwarzane auta osobowego było w wówczas nierealne, gdyż cały wysiłek konstruktorów był skierowany na uruchomienie produkcji samochodu ciężarowego. Konstrukcja „sokolika” oparta była na DKW 125 RT, a dokumentację techniczną stworzyły dwa zespoły z Centralnego Biura Technicznego: oddział bielski - silnik i oddział warszawski - podwozie. O silniku już pisałem, ramą natomiast zajęła się grupa inż. Stefana Porazińskiego, byłego konstruktora z Działu Motocyklowego Biura Studiów przedwojennych PZInż. Rozwiązania techniczne nie odbiegały w zasadzie od dekawowskiego oryginału. Zmiany dotyczyły jedynie kształtu zbiornika, sprężyny przedniego zawieszenia, siodełka, uproszczenia profili błotników i tym podobnych drobiazgów. Modelowe nadwozie i montaż pierwszego prototypu były dziełem Zakładu Motoryzacyjnego nr 5 w Czechowicach-Dziedzicach (przed wojną - spółka „Apollo”). Przedsiębiorstwo to dostarczyło później w ramach kooperacji obręcze kół, szprychy i błotniki do tego motocykla. Ramy produkowała fabryka w Nowej Wsi pod Katowicami, a montaż całości przeprowadzano na Mińskiej w Warszawie. W latach 1948-1950, w ZST nr2 wyprodukowano ok. 2000 Sokołów 125. Zrezygnowano z nich, ze względu na deficyt rur używanych do produkcji ram.