Najważniejsza zmianą pierwszych motocykli WFM M06, w stosunku do SHL M05, było wprowadzenie miękkiego tyłu. Nie odważono się wprowadzić nowoczesnej ramy z prototypowego modelu - prostsza i tańsza była zamknięta, podwójna rama spawana z ceowników, tłoczonych z blachy stalowej. Wahacz tylnego koła wykonywano z rur o przekroju prostokątnym, zwijanych z blachy. Koło resorowane było dwoma elementami resorująco -tłumiącymi, ze sprężynami śrubowymi, ściskanymi i amortyzatorami hydraulicznymi.
Teleskopu przednie... Przeczytajmy, co o nich pisał Jerzy Maj, zmarły niedawno współpracownik redakcji „Motocykl - moje hobby”, nestor sportu motocyklowego i znawca tematu: „W przedprototypach
motocykla WFM M06, w roku 1951 i 1953 zastosowano nowoczesne teleskopy z tłumieniem olejowym i ruchomymi, grubszymi dolnymi częściami. Zarówno goleń, jak i noga wykonywane były z rur bez szwu ze stali stopowej. Mocowanie osi koła nie leżało w płaszczyźnie teleskopów.(...)
W takie zawieszenie wyposażono motocykle SHL i WFM, biorące udział w sporcie. Użytkowe motocykle WFM typ M06 otrzymały przednie teleskopy zaprojektowane przez Jerzego Jankowskiego - specjalnej konstrukcji, bez tłumienia olejowego i bez użycia deficytowych rur. Wykonane były ze zwijanej blachy. Tuleje tych teleskopów były z aluminium, niecentryczne oblewane na ruchomych, wewnętrznych cienkich nogach teleskopów. Na podstawie prób drogowych, fabryka uznała tę konstrukcję za ekonomicznie udaną i wprowadziła do produkcji. Jednak trzeba powiedzieć, że tanią to ona była ale trwałością nie imponowała. Już po kilku tysiącach kilometrów pojawiał się luz na teleskopach i koło przednie zaczynało chodzić swoimi drogami. Zdarzało się jechać drogą z koleinami (wówczas takie drogi spotykało się często), a gdy koło wjechało w taką koleinę, trudno było je z niej wyprowadzić. Można było skręcić kierownicą do oporu, a koło uparcie wędrowało prosto. Ale wówczas i takie teleskopy były szczytem nowoczesności”.
Wuefemki cały czas są modernizowane. W 1956 roku M06 otrzymuje nową prądnicę o mocy 28W, akumulator, selenowy prostownik i elektryczny sygnał dźwiękowy. Pojawia się też prędkościomierz z licznikiem kilometrów, napędzany linką od tylnego koła. Nieco później zaś, nowy gaźnik o średnicy gardzieli 20mm i filtr powietrza wbudowany między puszki narzędziowe. Od 1955 roku takie same motocykle są produkowane w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Świdniku pod Lublinem. W 1954 roku zmontowano tam serię informacyjną, a od lutego 1955 roku rozpoczęto produkcję wg. dokumentacji WFM. Przez pierwsze 3 lata „wueski” różniły się tylko napisem na baku. potem obie wytwórnie poszły innymi drogami rozwoju.
Omawiając historię Warszawskiej Fabryki Motocykli, nie można pominąć milczeniem produkcji skutera Osa. Badania prototypu w latach 1955-1957 doprowadziły do produkcji seryjnej w roku 1959. Przez dwa lata „dwukołowy owad” napędzany silnikiem 150ccm, aby następnie „przepoczwarzyć się” z typu M50, w typ M52 (175ccm).
Sport na Wuefemkach. A tak, tak ! Zarówno w wyścigach drogowych, jak i w rajdach, i crossach klasa 125 była zdominowana przez warszawskie motocykle. W 1952 roku przy dziale głównego konstruktora powstał warsztat - komórka doświadczalna. Do prób technicznych zaproszono Jerzego Jankowskiego - zdolnego racjonalizatora, konstruktora i zawodnika motocyklowego (przedtem kielecka SHL) oraz Czesława Wolskiego, zwanego „wujkiem”- mechanika motocyklowego. W 1954 roku do zespołu dołącza Krzysztof Braun, a rok później Stanisław Braun