Obraz Internetu w oczach wielkomiejskiego iwn-usera 107
z Internelu w przyszłości (odpowiedź przecząca na pytania: „Czy chciałby Pan korzystać w przyszłości z Internetu?” oraz „Czy Pana zdaniem będzie Pan w przyszłości korzystał z Internetu”). W drugiej grupie były osoby, które deklarowały chęć używania Internetu i uważały, że w przyszłości będą z niego korzystały.
Wybraliśmy osoby, które nigdy nie korzystały z Internelu, gdyż zależało nam na uchwycenie obrazu zapośredniczonego, którego źródła można znaleźć w wizerunku Internetu prezentowanego w mediach, w zasłyszanych od znajomych historiach, w obserwacji osób używających. Wyszliśmy z założenia, że na takim właśnie gruncie kształtują się decyzje dotyczące działań mających na celu uzyskanie dostępu do Internelu. Obraz Internetu wśród osób, które przestały go używać (clropouts), jest bardzo obiecującym polem badawczym, jednak objęcie także i tego zagadnienia w ramach niniejszego badania przekraczało nasze możliwości.
Wybraliśmy osoby mieszkające w Warszawie, gdyż - w świetle przedstawionych w poprzedniej części wyników badań ilościowych - sytuacja w wielkim mieście jest stosunkowo dobra, jeśli weźmiemy pod uwagę zarówno infrastrukturę, jak i możliwość uzyskania pomocy technicznej od osób, które potrafią korzystać z Internetu. Ponieważ interesuje nas dostęp motywacyjny, chcieliśmy sprawdzić, jak wygląda obraz Internetu'w oczach wielkomiejskiego non-usera, a więc kogoś, kto ma - przynajmniej teoretycznie - stosunkowo większe szanse bycia użytkownikiem niż osoba z mniejszej miejscowości. Interesowało nas zatem, co leży u podłoża faktu, że nasi badani nie używają nowego medium, jaką mają wiedzę i przekonania na lemat Internetu, jakie są źródła tej wiedzy, jak wyobrażają sobie korzyści związane z użytkowaniem, a jakie są ich obawy, jak mówią o Internecie i czego nie mówią, jak konstruują i rekonstruują opinie na jego temat.
W wywiadzie posłużyliśmy się różnymi narzędziami. Najprostszym był zestaw pytań kierowanych do non-userów wprost diagnozujących udyskursywniony obraz Internetu (rozumienie Internetu, wiedza o Internecie, internautach i ich działaniach) oraz doświadczenie (kontakt z technologią, miejsce Internetu w ich życiu, postrzeganie internautów, ich zachowań).
Kolejnym narzędziem były techniki kreatywne. Prosiliśmy badanych o narysowanie siebie w centrum czystej kartki oraz zaznaczenie bliższych i dalszych osób ze swojego otoczenia. Następnie badani byli proszeni o zaznaczanie, które z tych osób mają, a które nie mają dostępu do Internetu, oraz tych, w przypadku których badany nie ma co do tego pewności. Proces ten był dogodnym pretekstem do zadawania pytań o opinie na temat Internetu osób z bliższego bądź dalszego otoczenia naszych badanych, ich bliskich, znajomych, krewnych, współpracowników itd. Prosiliśmy też badanych o narysowanie ich wyobrażenia Internelu w postaci dowolnego rysunku. Badani byli następnie proszeni o opowiedzenie, co przedstawia dany rysunek, z jakich składa się elementów i jakie znaczenie mają one dla badanego.
Zastosowaliśmy też technikę projekcyjną. Techniki projekcyjne w klasycznej postaci, zakorzenione w paradygmacie psychoanalitycznym, służą diagnozowaniu