8482349415

8482349415



STANISŁAW BARAŃCZAK 70

miały w sobie też coś ptasiego, nieporadnego w świecie skomplikowanych ludzkich problemów” (GoB, s. 44).

Między Bondem a Maśgretem


Z jednej strony koncepcja bohatera-wzoru, z drugiej— bohatera-szarego człowieka, „jednego z, nas”, można by rzec, toutes proportions gardees: polski James Bond i polski komisarz Maigret* Nawet jednak w tym ostatnim wypadku detektyw-„szary człowiek” musi mieć również pewne cechy, które czyniłyby go pod jakimś względem bohaterem-wzorem. Cechą taką staje się przede wszystkim niebywała intuicja i psychologiczna przenikliwość, pozwalająca milicjantowi wnikać w psychikę przestępcy:

„Był śledczym z wyboru, interesowały go rebusy życia, zajmował się na własny użytek psychologią” (NA, s. 7). „Często bywało z nim tak, że postępował «na niucha» i nie zawsze umiał to uzasadlnić. (...) Major Kercz powie oczywiście: «Znowu ta intuicja, kapitanie 01szak»” (ZbB, s. 12).

Już nawet samo nazwisko bohatera to celowo zastosowany znak jego społecznej przynależności. Regułą jest również obdarzanie bohatera (zwłaszcza starszego wiekiem) nieposzlakowaną przeszłością w postaci np. udziału w Powstaniu Warszawskim {KIP, s. 54) lub partyzantce (PiO, s. 29), czy też w organizowaniu początków władzy ludowej- {ZbB, s. 39). Jeśli milicjant należy do młodszego pokolenia, reprezentuje często model self-made-mana: miał obowiązkowo trudne powojenne dzieciństwo (BS, s. 82) lub wręcz pochodzi z dołów społecznych (SeO, s. 174). Jednocześnie wszakże drugą niezachwianą regułą pozostaje wyższe wykształcenie, znajomość języków obcych, którą oficer zaskakuje nawet cudzoziemców (ES, s. 217, GIT, 117), doskonałe maniery i tzw. kultura osobista. Również upodobania artystyczne, oczytanie i tym podobne zalety bohatera objawiają się odbiorcy przy każdej okazji. Ta ostatnia kwestia wskazuje szczególnie jasno na fakt, że funkcja perswazyjna powieści milicyjnej obliczona jest na pozyskanie odbiorcy najbardziej masowego i „przeciętnego”. O ile bowiem w



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Nazwa jest konkretna gdy jej desygnatem są rzeczy lub osoby, bądź też coś co wyobrażamy sobie jako r
Rolnik Często w polu, na traktorze Jeździ w kółko, pewnie orze. Nieraz też coś grabi, kopie. Oj
IMG46 Pieśń Meter Od rana mi się robi coś {sopran matki) Od rana roki mi się coś tutaj i tutaj też
„ Gdy człowiek stawia sobie granicę tego, co zrobi, stawia sobie też granicę tego, co może
IMG?38 Eginrl,. Nic tak nie działa jak... N »• A jak oceniasz tego Szczurka, jak on sobie radzi, coś
WSP J POLM42 UŻYCIE JĘZYKA W POEZJI: ZWIĘZŁOŚĆ I WIELOZNACZNOŚĆ1 STANISŁAW BARAŃCZAK Wszelkie m
WSP J POLM46 Stanisław Barańczak^ Użycie języka w poezji: zwięzłość i wieloznaczność 151 raniej jest
Scan0069 tif > ; I I l ^ i. • - *1 k    lordziaka. Klekotali sobie, jakby coś opo
050 3 I. Ujawnienie siebie przez komunikat Mówiąc coś od siebie, daję też coś z siebie. Każda wypowi
CCF20090105000 2R Stanisław BarańczakCHIRURGICZNAPRECYZJA Elegie i piosenki z lat 1995-1997 Wydawni
Przedstawiciele literatury Stanisław Barańczak Miron Białoszewski Ernest Bryll Krzysztof Kamil
18083 str 16 ón widzę, że w sumie też coś do mrńeV czuje... że... ale jest... jest... nie wiem czy s
Robert Frost Droga nie wybrana (tłum. Stanisław Barańczak) Dwie drogi w żółtym lesie szły w dwi

więcej podobnych podstron