Bożena Kucała
Choć poza Wielką Brytanią George Orwell znany jest przede wszystkim jako autor powieści „Rok 1984" i politycznej alegorii „Folwark zwierzęcy”, nie zaliczają się one do najlepszych tekstów, jakie wyszły spod jego pióra. Swą sławę zawdzięczają wizji totalitarnego reżimu, która — paradoksalnie — nie byłaby zapewne tak przejrzyście profetyczna, gdyby towarzyszyły jej wyższe walory literackie
Przed wojną George Orwell wydal kilka powieści programowa realistycznych, osadzonych w kontekście problemów społeczno-politycznych lat 30. Krytycy są jednak zgodni w opinii, że Orwell dokonał najwięcej w literaturze faktu, nie wyobraźni. Najlepsza jego proza opiera się na osobistych doświadczeniach i obserwacjach. Własny niezwykły życiorys, oczytanie, zaangażowanie polityczne, a wreszcie reporterski talent zapewniły Orwellowi status jednego z najważniejszych kronikarzy swej epoki. Jest bowiem autorem licznych reportaży, recenzji, felietonów i około stu esejów, składających się na kilka tomów zapisków z rzeczywistości. Większość tych tekstów powstała jako reakcja na konkretną sytuację, stąd tematyka niektórych częściowo się zdezaktualizowała, natomiast o przetrwaniu i poczytności tej części prozy Orwella po upływie kilku dekad decydują cechy wykraczające poza samą reporterską spostrzegawczość: umiejętność stawiania niebanalnych tez i formułowania błyskotliwych uwag, dążenie do syntetycznego ujęcia tematu, konsekwentna wizja polityczna, a wreszcie świadomie kultywowana naturalność i przystępność stylu.
Eseje tegoż pisarza stanowią niezbędną lekturę dla każdego, kogo interesuje angielska kultura w sensie socjologicznym. Antropologiczno-socjologiczne analizy Orwella mają oczywiście charakter amatorski; nie są to refleksje naukowca, ale inteligentnego, politycznie stronniczego obserwatora, a przy tym wybitnego stylisty. Próbuje zwerbalizować stereotypy i wyobrażenia Anglików- o sobie, a także zbadać ich źródło i przystawalność do rzeczywistości. W jego przypadku szczególnie sprawdza się twierdzenie Edwarda Saida o uprzywilejowanej pozycji „intelektualisty na wygnaniu". Urodzony w Bengalu w rodzinie urzędnika imperium, absolwent elitarnej public scliool w Eton, funkcjonariusz imperialnej policji w Birmie, Erie Blair (prawdziwe nazwisko pisarza) jeszcze w młodości zdystansował się od swej klasy społecznej, wybierając - wraz z pospolicie brzmiącym pseudonimem, pod którym jest znany - życie „honorowego proletariusza", jak określił to jeden z jego biografów-. Dziennik z chmielobraniajak umierają ubodzy to właśnie zapisy z pełnego eksperymentów życia wśród wyrzutków i włóczęgów. Orwell, tuszując swój zdradzający klasową tożsamość akcent, poznawał z całą wyrazistością realia egzystencji ludzi ze społecznego dna. „Zaliczył” także kilkumiesięczny epizod życia wśród biedoty paryskiej i walczył po stronie republikańskiej w Hiszpanii. Dzięki tej szczególnej biografii udaje mu się uniknąć (stereotypowo) wyspiarskiej i klasowej hermetyczności. Orwell może sobie pozwolić na dwustronny ogląd Anglików- - od wewnątrz, jako członek grupy, i od zewnątrz, jako postronny obserwator. To podwójne widzenie przejawia się m.in. we wstępnych uwagach eseju Anglicy, gdzie posługując się stereotypem międzynarodowym jako miarą stwierdza, że na praw-dziwego Anglika trudno jest natknąć się w Anglii. Pisarz pewne stereotypy obala, inne potwierdza, wychodząc z założenia, że istnienia narodowych cech czy narodowego charakteru nie sposób podważać.
W esejach konsekwentnie przewija się myśl, że angielska obyczajowość zdeterminowana jest przede wszystkim anachroniczną, choć wyjątkowo trwałą i subtelnie rozbudowaną strukturą klasową, do czego jako zdeklarowany socjalista odnosi się z krytyczną ironią. Postuluje przeobrażenie społeczeństwa na egalitarne, dające klasom pracującym pozycję proporcjonalną do liczebności (można tu przypomnieć, że bohater Roku 1984 pokładał nadzieje w prolach). Jest jednak u Orwella charakterystyczna sprzeczność, wynika-