Problem z filmami Petera Greenawaya dobrze ilustruje pytanie, zadawane sobie przez bohaterów jednego z jego wcześniejszych dzieł (film Zet i Dwa Zera): czy zebry są czarnymi zwierzętami w białe pasy, czy są to zwierzęta białe, a pasy są czarne? Jednoznaczna odpowiedź nie pada i wydaje się, że o to właśnie chodzi reżyserowi: angażowanie odbiorcy w kolejne wątki, myśli, konteksty, dylematy, odniesienia zawarte w filmie, ma za zadanie nie tyle wyjaśnić poruszony problem, co zasugerować, że ostateczne, dobre rozwiązanie nie istnieje. Rzeczywistość wymyka się jednoznacznym klasyfikacjom, statystyce. I mimo że porządkowanie tworzonych przez siebie światów jest jedną z obsesji Greenawaya, to na drugim biegunie jego zainteresowań leży nieustanne przekonywanie o wadliwości, niedoskonałości, nieprzewidywalności wszelkich stworzonych przez człowieka systemów. Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek, film stworzony z wielkim pietyzmem, przemyślany w najdrobniejszych szczegółach, do bólu przeestetyzowany, zawiera w sobie cząstki systemów z różnych porządków estetycznych: od symetrii kompozycji malarskiej, przez porządek rządzący przestrzenią teatralną, po triki używane w kinie. Film ten to bardziej kino idei niż kino fabuły, która jest tutaj bardzo prosta. Trójkąt miłosny z dramatycznym zakończeniem: romans Żony i Kochanka, kończy się podwójną zemstą. Kluczowym elementem staje się „okrasa” całej historii: umiejscowienie akcji w ekskluzywnej restauracji, użycie odpowiednich rekwizytów opowiadających o świecie przedstawionym (jedzenie, stroje), wykreowanie ostentacyjnie sztucznej przestrzeni (nienaturalne kolory) oraz inteligentna żonglerka cytatami z różnych dziedzin kultury i sztuki, będąca niejako znakiem rozpoznawczym twórczości Greenawaya. Twórca ten narzucił sobie pewnego rodzaju misję: nieustanne dążenie do uświadomienia widzowi, że film jest tylko kolejnym ogniwem rozwoju sztuk plastycznych, sztucznym tworem niemającym nic wspólnego z rzeczywistością. Dystans między widzem a oglądanym filmem jest według mnie kluczem pomagającym w
12