9621686299

9621686299



Historia wojskowości

runkach i strzelać do ostatniego naboju. Ponieważ uporczywa obrona trwała, Meksykanie doszli do wniosku, że dalsze ataki nie mają sensu i podpalili główny budynek zajazdu (wcześniej nanieśli tam siana i wysuszonych kaktusów). Kłęby dymu zasnuły Cameron, a płomienie podniosły i tak koszmarną temperaturę powietrza. Legioniści moczyli koszule w krwi zabitych i okrywali nimi twarze, próbując przetrwać. Nie przerywali jednak ognia, co tak zdenerwowało kawalerię meksykańska, że bez rozkazu ponawiała szturmy. Ok. 18.00 walczyło już tylko 12 legionistów: por. Maudet, sierż. Morzycki, kaprale Berg, Magnin i Maine oraz szeregowcy: Bartholotto, Leonard, Catteau, Wenzel, Constantin, Kuna-szek i Górski.

Kiedy rozsnuł się dym legioniści zobaczyli płk. Miliana besztającego swych podkomendnych. To podziałało na Meksykanów. Ruszyli z wszystkich stron. Zepchnęli legionistów do co-rallu. Obrońcy skryli się za stertami trupów po południowej stronie dziedzińca i nadal prowadzili ogień. Sierż. Morzycki zginął próbując przedostać się do budynku hacjendy; chciał zajść wroga od flanki. Trwało to wszystko godzinę. Padli następni ranni i zabici. Na koniec, w bitewnym amoku, ostatnich 5 zdolnych do walki legionistów pod komendą por. Maudeta ruszyło do ataku na bagnety. Zdezorientowani Meksykanie cofnęli się. Por. Maudet, ciężko ranny, został na środku placu. Kiedy legionista Catteau próbował wydostać go z pola rażenia został rozstrzelany przez Meksykanów, którzy opamiętali się i po chwili zawahania wrócili na pozycje.

Zobaczyli trzech obrońców, którzy oparli się plecami o mur, i gotowali do walki na bagnety. Wtedy na podwórze wjechał płk. Milian i osobi-72 ście zażądał kapitulacji. Kpr. Maine przystał na

- nią pod warunkiem, że por. Maudet natychmiast

trafi do lazaretu, a obrońcy zachowają swoją broń. Milian odparł: ..Żołnierzom takim jak wy nie potrafię odmówić”5. Legioniści, salutowani przez Miliana, przeszli przez szpaler meksykańskich kawalerzystów. Kiedy jeden wyciągnął do Maine a manierkę z wodą, wrogość znikła. Mek

sykanie wzięli rannych na ręce i zanieśli do obozowiska. Maine, Constantin i Wenzel znaleźli się niewoli. Meksykanie zebrali z ruin jeszcze kilku ciężko rannych, w których nadal tliło się życie; m.in. Leona Górskiego6. Mimo starań Meksykanów por. Maudet zmarł.

Płk Jeanningros dowiedział się o rozbiciu 3. Kompanii 1 maja, od indiańskiego zwiadowcy. Na pobojowisku odnaleziono jeszcze ciężko rannego dobosza z 3- Kompanii, Włocha nazwiskiem Lai, który po dojściu do siebie zrelacjonował przebieg starcia. Dobosz stoczył pod Cameron jeszcze jedną bitwę - z ptactwem, które atakowało go, sądząc, że jest trupem. Jeanningros zmobilizował wszystkich do szybkiego marszu i doskonale ubezpieczył boki kolumny. Płk. Milianowi nie udało się przechwycić ładunku złota.

4 października 1863 r. decyzją Napoleona III nazwa „Camerone” została umieszczona na sztandarze pułku cudzoziemskiego. Rocznica tej potyczki, dzień 30 kwietnia, stała się świętem Legii Cudzoziemskiej. Corocznie w Dniu Cameron we wszystkich bazach Legii odbywają się uroczyste parady w historycznych uniformach, orkiestry grają dawno zapomniane marsze, a na zaimprowizowanych estradach odgrywane są żywe obrazy, przedstawiające wydarzenia z minionych wojen. W tym dniu nadawane są odznaczenia i awanse. Eksponowana jest również jedna z „relikwii” Legii: drewniana ręka kpt. Dan-jou, znaleziona w zgliszczach hacjendy.

Legioniści pozostali w Meksyku do 29 czerwca 1867 r., do rozstrzelania cesarza Maksymiliana przez Meksykanów w Querentaro. W ślad za dwoma batalionami Jeanningrosa do Veracruz przypłynęły jeszcze cztery, gdyż w związku z przewidywanym zaangażowaniem w Meksyku Napoleon III polecił 30 kwietnia 1864 r. utworzyć czwarty batalion, 5 kwietnia 1865 - piąty batalion, a 8 lipca 1865 - szósty. Bataliony formowano w algierskiej Blidzie i natychmiast posyłano za ocean. 4 lipca 1866 r. ukazał się dekret o utworzeniu siódmego i ósmego batalionu. W Meksyku utworzono z nich pułk składający się z piechoty, kawalerii i artylerii oraz wystar-

Konjpekt nr 2/2007 (29)



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Historia wojskowości była frontem do drogi. Naprzeciw, po drugiej stronie traktu, stały dwie nędzne
Historia wojskowości rza i prowadzących na nie bram. Ponieważ nie wiedziano skąd przyjdzie atak,
STUDIA I MATERIAŁY DO HISTORII WOJSKOWOŚCI WOJSKOWY INSTYTUT HISTORYCZNY 2
STUDIA I MATERIAŁY DO HISTORII WOJSKOWOŚCI
72 RECENZJE I SPRAWOZDANIA przydzielania materiału historyczno-wojskowego do poddziałów: siły zbrojn
skanuj0034 (55) 37 Nr inw. MSM.0.6849 Lii.: Wojskowa Akademia Polityczna. Katedra Historii Wojskowej
Image023 • Takie i matka wyrosła w tej samej ideologii. Ograniczam się tu do przedstawienia ojca, po
z remontami do ostatniej chwili, a decyzję podejmują ad hoc, bez przeprowadzenia uprzednio audytów
ZĄB (09) Wtedy Parasol przywiązał chory ząb do ostatniego w pociągu odjeżdżającego za chwilę ze stac
6 dy sześć tygodni, najczęściej od połowy lipca do ostatnich dni sierpnia. Zimą — pomijając sanatorj
VIII. 5. .JADWIGA. 379 dzienna zgonu, podana w Nekr. Strzeln., do żadnej też określenie: filia regis
VIII. 5. .JADWIGA. 379 dzienna zgonu, podana w Nekr. Strzeln., do żadnej też określenie: filia regis
img082 INTERPUNKCJA W PANU TADEUSZU Historia interpunkcji polskiej należy do tych rozdziałów gramaty

więcej podobnych podstron