_Prasa cyfrowa - replika wydania papierowego czy samodzielna plalforma komunikacyjna? 89
dów jest wolniejsze o 25% - w porównaniu z tekstem w wersji papierowej - przyswajanie tekstu czytanego na ekranie monitora. Powyższa informacja zaczerpnięta od Nielsena10 może być wskazówką, jak należy konstruować i formatować treści przeznaczone do publikacji w Internecie - właśnie pod kątem „skanowania” go wzrokiem, prezentacji poziomej. Konstrukcja - zgodna z klasycznymi zasadami dziennikarstwa, z lekkimi modyfikacjami - powinna obowiązywać nie tylko w odniesieniu do odpowiedników gazet wydawanych w formacie np. html, ale także szeregu portali internetowych. To kwestia krótkich zdań, krótkich i oddzielonych akapitów, to wreszcie sposób konstruowania tytułu i leadu (by „brać byka za rogi”). Stąd rodzi się pytanie o zasadność funkcjonowania gazet Online tylko wiernie odwzorowujących swoje papierowe odpowiedniki. Przyszłości wspomnianych e-gazet należy upatrywać - jak już wcześniej wspomniałam -w pełnieniu funkcji towarzyszących wydaniom papierowym. Polem współpracy mogą być agregacja contentu, personalizacja treści, budowanie wspólnoty Online i inne.
Problematyka c-wydań staje się przedmiotem dyskusji w środowisku wydawców prasy. Brak wypracowanych standardów, a przede wszystkim uregulowań prawnych w Polsce związanych z prasą cyfrową stanowił poważny czynnik powstrzymujący wydawców przed inwestowaniem w rozwój mutacji online. Sytuacja wymogła na Związku Kontroli Dystrybucji Prasy wypracowanie stanowiska, które pomogło ustalić nowe reguły. Zgodnie z definicją zawartą w regulaminie kontroli nakładu i dystrybucji prasy zarejestrowanej w ZKDP11, e-wydanie jest to przynajmniej jedna mutacja tytułu prasowego, która jest rozpowszechniana drogą elektroniczną. Zawiera ten sam w formie i treści materiał redakcyjny, a także reklamy, które można znaleźć w edycji drukowanej. Zezwala się na umieszczanie rozszerzonych materiałów redakcyjnych, a także reklam wykorzystujących dzisiejsze możliwości eleklronicze. E-wydanie publikowane jest w tym samym okresie co sprzedaż edycji drukowanej. ZKDP pozwolił wydawcom na doliczanie danych o prasie w wersji elektronicznej do ogólnych danych o dystrybucji swoich tytułów, ale po spełnieniu określonych kryteriów. E-wydanie musi zawierać ten sam materiał dziennikarski oraz te same reklamy jak w wydaniu papierowym. Musi również odpowiadać formie edycji drukowanej. Do nakładu wydania kontrolowanego jest wliczana liczba sprzedanych przez wydawcę e-wydań bezpośre-
J. Nielsen, Projektowanie funkcjonalnych sewisów internetowych, Helion, Gliwice 2003.
Z regulaminu ZKDP - „nakład jest to ustalona liczba egzemplarzy wydania kontrolowanego tytułu prasowego opatrzonego tą samą datą wydawniczą oraz tym samym numerem. Do nakładu wliczana jest liczba egzemplarzy nakładu wydrukowanego oraz liczba sprzedanych przez wydawcę e-wydań”. Regulamin kontroli nakładu i dystrybucji prasy zarejestrowanej w Związku Kontroli Dystrybucji Prasy (obowiązujący po XV Zjeździć ZKDP - 9 grudnia 2004), http://www.zkdp.pl/reg_kontroli.hlm.