kolanach. Kąty jego warg obsunęły się ku dołowi. Mięsiste policzki nabrzmiały jak gąbki nasycone wodą (III-IV, 357).
Zastosowanie udramatyzowanej techniki prezentacji zdarzeń podkreśliło rolę milczenia jako swoistego środka ekspresji. Wzrastające napięcie zostało uzyskane poprzez operowanie ciszą jako środkiem artystycznym. Wyeksponowany został w ten sposób również kontrast między postawą Jeszuy ben Josef a postawą Pi-latusa. Różnica ta uwidocznia się także dzięki zastosowaniu układu stałych konstrukcji składniowych, pięciokrotne powtórzenie zwrotu „Jezus milczał’' i kontrast długości zdań. Cała scena nabiera wymowy antytetycznej. Prokurator, przesłuchując więźnia, również pyta o królestwo, o którym mówił, lecz nie jest zainteresowany jego istotą:
- Mów! - krzyknął. - Czy ty jesteś królem Judei?! [...).
Jezus odpowiedział:
- Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby Królestwo moje było z tego świata, słudzy moi walczyliby, abym nie był wydany Judejczykom - wykonał przeczący ruch głową. - Królestwo moje nie jest stąd...
- Stąd czy nie stąd, to mnie nie obchodzi! Chcę wiedzieć, czy jesteś królem?! - wrzasnął, a wdzięczna mowa grecka była w jego ustach jak szczekanie psa (III-IV, 357).
Różnica postaw wobec idei królestwa wynika z odmiennych sposobów wartościowania: dla Poncjusza istotna jest władza ziemska, doczesna, Jezus zaś mówi o płaszczyźnie nadprzyrodzonego posłannictwa. Zderzenie tych dwóch sposobów myślenia uniemożliwia dialog. Pilatus nie wnika w metafizyczne znaczenie godności mesjańskiej Jezusa. Takie przedstawienie sposobu myślenia prokuratora Judei obecne jest także w komentarzach egzege-tycznych135. W ten sposób ujawnia się motywacja psychologiczna, która spełnia funkcje egzegetyczne.
135 Piłat rozumie sens słowa król w sensie politycznym, które chętnie sugerują mu przedstawiciele Sanhedrynu; nawiązują oni zapewne do przypisywania sobie przez Jezusa godności mesjańskiej, interpretowanej przez nich w' sensie doczesnym. Ewangelia wg św. Jana. Tekst..., s. 363.
219