ukształtowała się tradycja dobrych stosunków wśród pisarzy. Brakowało też przyjaźni literackich, brakowało mu atmosfery, którą oddychał w Zakopanem - pozostawał więc osamotniony. Nadal współpracował z pismami katolickimi - jego teksty ukazywały się w „Przewodniku Katolickim" (1964-1971), „W drodze" (1973-1987), „Niedzieli” (1981-1982), „Gościu Niedzielnym” (1982). Publikował także w „Tygodniku Powszechnym” (1982-1987).
Jego twórczość - tak bardzo rozmaita - obejmująca i epikę, i lirykę, i dramat, sięgająca do tradycji judeochrześcijanskich i antycznych, podejmująca istotne pytania człowieczego losu - w Polsce nie została należycie doceniona. Zygmunt Lichniak, próbując dociec przyczyn wielkiego zróżnicowania sądów na temat twórczości Brandstaettera, zauważa:
[...] opinie na temat sztuk Brandstaettera zdają się być zróżnicowane głównie przez stosunek do jego postawy światopoglądowej, a więc ci, którzy ją podzielają lub są jej bliscy - odnajdują w jego dramatach cenne wartości ideowo-moralnc, natomiast ci, w których ta postawa budzi skłonności polemiczne - znajdują w sztukach teatralnych swego światopoglądowego antagonisty raczej okazję do formalnych wybrzydzań czy złośli-wostek mniej lub więcej epitetalnych112.
Natomiast za granicą twórczość dramatyczna i poetycka Brandstaettera cieszyła się większą popularnością11'. W związku z premierami swoich sztuk pisarz odbył wiele podróży. Utrzymywał stałe kontakty m.in. z Klemensem Kamióskim, szefem orga-
llz Z. L i c h n i a k, op. cif., s. 34.
m Utwory Brandstaettera były tłumaczone prawic na wszystkie języki europejskie: angielski, ezeski, duński, fiński, francuski, hiszpański, holenderski, islandzki, norweski, niemiecki, rosyjski, słoweński, szwedzki, włoski, a także hebrajski i esperanto oraz dialekt luksemburski. Zdobył uznanie w święcie jako dramaturg. Jego sztuki grano w wielu krajach Europy, znano je w USA i Australii. Za granicą przyznawano mu nagrody i wyróżnienia, m.in. w 1967 r. uzyskał nominację na honorowego członka Acadcmic des Poćtes de Rodanie, w 1970 r. nagrodę literacką Amerykańsko-Polskicj Fundacji im. Alfreda Jurzykowskicgo w Nowym Jorku za całokształt twórczości i przekłady Szekspira. Zob. B.D., op. nr/., s. 248. Zob. też rkp. nr 101/84; J. Grzegorczyk, Epoka, która..., s. 17; R. Brzczińsk a. Znalazł siebie a?* Piśmie Świętym* „Przewodnik Katolicki” 1987, nr 51/52.
61