Porażenie wojną oraz poetycka moralistyka w wierszach Tadeusza Różewicza


Porażenie wojną oraz poetycka morali­styka w wierszach Tadeusza Różewicza

Urodzony w roku 1921 Tadeusz Różewicz, żołnierz Armii Krajowej, jest jednym z Kolumbów. Określenie to zostało wzięte z tytułu książki Romana Bratnego Ko­lumbowie rocznik 20. Jej bohaterami są przedstawiciele pokolenia urodzonych na początku lat dwudziestych naszego wieku. Byli to pierwsi po wielu latach Polacy urodzeni i wychowani w niepodległym kraju. Niestety, było to pokolenie tragiczne. Wybuch drugiej wojny światowej spowodował, że wywalczona z takim trudem nie­podległość znowu została Polakom odebrana. Wkraczający dopiero w dojrzałość maturzyści i studenci zostali zmuszeni do rezygnacji z młodzieńczych ideałów, do poświęcenia życia dla ratowania ojczyzny. Wojna odbiła się bardzo mocno na twórczości poetów tego pokolenia. Kolumbowie są nazywani również poetami Apokali­psy spełnionej. To, co zapowiadała druga awangarda, a więc nadchodzący kataklizm, nieunikniona katastrofa, stało się faktem. Apokalipsa to przecież biblijna wizja koń­ca świata. Dla dwudziestolatków, którym przyszło żyć i ginąć, zanim jeszcze zaczęli żyć pełną piersią, świat się kończył.

Również należy do tych, co przeżyli, ale porażenie wojną trwa w jego twórczości po dziś dzień. Wiersz Ocalony zaczyna się od słów:

„Mam dwadzieścia cztery lata

ocalałem prowadzony na rzeź”.

Ocalenie podmiotu lirycznego jest jednak tylko czysto fizyczne, a więc w gruncie rzeczy pozorne. Wojna niszczy wszystkich. Człowiek, któremu udało się przeżyć, stracił cały dotychczasowy system wartości. Filozofia, religia, etyka, są tylko pusto brzmiącymi terminami, nie mającymi żadnego znaczenia. Ocalony z pożogi wojen­nej nie potrafi odróżnić dobra od zła. „Człowiek i zwierzę”, „miłość i nienawiść”, „wróg i przyjaciel”, „ciemność i światło” stały się wyrazami pustymi i jednoznacz­nymi, nie ma między nimi różnicy. Poeta poszukuje jednak próby ratunku. Chce odnaleźć wartości, chce uratować swą etykę i moralność: „Szukam nauczyciela i mistrza (...) / niech oddzieli światło od ciemności”. Zagrożenie istnieniem religii, etyki i moralności powoduje, że Różewicz sięga po sformułowania najprostsze, używa zwykłych słów, stroni od ozdabiania wiersza metaforami i wymyślnymi symbolami.

Pewną kontynuacją Ocalonego jest Lament. Wiersz ma charakter modlitwy, może nawet spowiedzi powszechnej, ale jego treść wyraźnie wskazuje, że podmiot lirycz­ny nie modli się. Utracił wiarę, wojna odebrała mu młodość i wrażliwość. Ma dopiero dwadzieścia lat, ale zbyt wiele przeżył, aby powiedzieć o sobie, że jest człowiekiem młodym. Czuje się jedynie mordercą i ślepym narzędziem w ręku kata. Zakończenie utworu jest jednocześnie zaprzeczeniem kanonu wiary chrześcijańskiej:

„Nie wierzę w przemianę wody w wino

nie wierzę w grzechów odpuszczenie

nie wierzę w ciała zmartwychwstanie”.

Róża to z kolei wiersz o nieżyjącej od pięciu lat dziewczynie. Data powstania utworu wskazuje wyraźnie, że śmierć Róży miała miejsce w czasie wojny. Jednak Róża to nie tylko imię, to także nazwa kwiatu, symbolizującego w tym utworze miłość, śmierć, męczeństwo. Różewicz zestawia na zasadzie kontrastu dwie Róże.

Jedna z nich, złotowłosa, ginie w milczeniu, zostaje pochowana „w czarnej ziemi”, jej ojciec szaleje z rozpaczy. Róża-kwiat, troskliwie pielęgnowana przez ogrodnika, rozkwita swą czerwienią, jest piękna, ale uświadamia poecie, że pamięć po zmar­łych przemija, podobnie jak umiera w żywych wiara.

Twórczość T. Różewicza jest świadectwem grozy i okrucieństwa wojny, która wypala i poraża ludzi. Ci, co przeżyli, są okaleczeni, mają poczucie braku wartości, nie są przystosowani do normalnego życia. Jednak w wierszach Różewicza można również odnaleźć dążenie do poskładania sobie świata, do odtworzenia naczelnych wartości, jakimi powinien się w swym życiu kierować każdy człowiek: miłości, wia­ry, nadziei.

Przykładem może być List do ludożerców. Zaczyna się on od krytyki współcze­snych ludzi, którzy są egoistyczni, zachłanni, bezwzględni, obojętni na los innych. Brakuje im podstawowych uczuć i cech ułatwiających życie w gromadzie: życzli­wości, współczucia, wyrozumiałości. Wiersz jest apelem w formie listu skierowa­nym do tych ludzi:

„Kochani ludożercy

nie zjadajmy się”.

Wyraźna jest w wierszu nuta ironii, zaznaczona w powtarzającym się kilkakrotnie, a zawierającym wewnętrzną sprzeczność wyrażeniu ,,Kochani ludożercy” oraz w żartobliwej argumentacji („inni ludzie też mają dwie nogi i siedzenie”).

Często w twórczości Różewicza pojawia się refleksja na temat współczesnego upadku zasad moralnych. Porażenie wojną zaowocowało relatywizmem moral­nym, zanikiem stałych, niewzruszonych norm. Różewicz porusza ten problem m.in. w poemacie Spadanie. Określa w nim współczesny poziom moralności w opozycji do przeszłości, posługując się pojęciem: dna i spadania. Pojęcie: „dno” wyznacza poziom zła, „spadanie” - upadek moralny. Dawniej istniało solidne dno, a więc jasne było, co jest złe, ludzie wiedzieli, co jest grzechem, co jest godne potępienia. Spadało się na dno, ale można było się z niego podźwignąć. Kodeks moralny był precyzyjny i szczegółowy. Dziś nie ma już takiego kodeksu, nie ma hierarchii warto­ści. Ale to nie znaczy, że nie można upaść. Przeciwnie, spadanie jest naturalną sytu­acją współczesnego człowieka. Różnica polega na tym, że dzisiejsze spadanie nie jest tak widoczne, nie odbywa się z góry na dół, ale we wszystkich kierunkach jed­nocześnie:

„dawniej spadano

i wznoszono się

pionowo

obecnie

spada się

poziomo”.

Człowiek współczesny pogrąża się w zło, zatraca wartości, nie zdając sobie z tego sprawy, uważając to za stan normalny. Ale poprzez nieświadomość upadku zatraca możliwość ratowania się. Zanik wartości absolutnych: Boga, prawdy i pięk­na jest problemem poruszonym w wierszu Wygaśnięcie Absolutu. Jak wskazuje tytuł, wygaśnięcie Absolutu prowadzi do obumierania tych dziedzin, w których on się przejawiał. Stąd stwierdzenie poety:

„marnieje religia filozofia sztuka

maleją naturalne zasoby

języka (...)

wymierają pewne gatunki

motyli ptaków

poetów”.

Szczególnie na skutek przemian we współczesnym świecie ucierpiała poezja, jej istnienie jest zagrożone wobec rozkwitu kultury masowej. Poeci piszący pięknym, zmetaforyzowanym językiem odchodzą, jak rzadkie gatunki zwierząt, świątynie sztuki są puste.

Poeta T. Różewicz stał się moralistą. Jego wizja świata jest smutna. Jest to świat bez Boga, bez wartości, bez poezji, nawet bez zwykłej życzliwości. Mimo to poeta pełni swą funkcję, nawołuje do powrotu do najprostszych pięknych uczuć i zasad.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
4 2 Analiza wiersza Tadeusza Różewicza Ocalony
Analiza wiersza Tadeusza Różewicza, Analiza wiersza Tadeusza R˙˙ewicza pt
Przepaść i Koncert życzeń Tadeusza Różewicza, czyli wiersze o iskierce miłości
Tadeusz Rozewicz wiersze
Tadeusz Różewicz Wiersze
wiersze borowskiego rozewicza baczynskiego
Ocalałem prowadzony na rzeź o konsekwencjach ocalenia w poezji Tadeusza Różewicza
Poezja Tadeusza Rozewicza
Bohater Kartoteki Tadeusza Różewicza jako przedstawiciel pokolenia
Różewicz, Poezja Tadeusza Różewicza, Poezja Tadeusza Różewicza
Poezje Tadeusza Różewicza
kartoteka tadeusza różewicza - nowoczesna forma dramatu
34. Poezje Tadeusza Różewicza, 34. Poezje Tadeusza Różewicza, POEZJE TADEUSZA RÓŻEWICZA
Kartoteka Tadeusza Różewicza - nowoczesna forma dramatu, Język polski
Wiersze Tadeusza Borowskiego
WYZNAWANIE WIARY TADEUSZA RÓŻEWICZA, TEKSTY
wiersze Staff, Różewicz

więcej podobnych podstron