Absolutyzm we Francji
Początki monarchii absolutnej we Francji:
Na przełomie XV i XVI wieku w zjednoczonej i scentralizowanej Francji władza królewska zaczęła przeradzać się w absolutną. Złamanie koalicji wielkich feudałów przez Ludwika XI pozwoliło jemu i czterem jego następcom sprawować władzę praktycznie nieograniczoną mimo istnienia Stanów Generalnych. Szczyt pierwszej fazy absolutyzmu we Francji przypadł na rządy Franciszka I. Jego renesansowy dwór stał się jednym z najżywszych ośrodków kulturalnych ówczesnej Europy, a sama Francja wyrosła na mocarstwo rywalizujące z przeżywającym okres swej świetności państwem Habsburgów. Mimo niepowodzenia w wojnach włoskich (1494 -1559), Francja powiększyła się o uzyskane od Niemiec terytoria trzech biskupstw ( Toul, Metz, Verdun ). Za czasów wojen religijnych we Francji przywódcy zarówno katolików jak i hugenotów dążyli do złamania absolutyzmu króla i przejęcia władzy. Dopiero wygaśnięcie Walezjuszów ze śmiercią Henryka III i objęcie tronu przez Henryka IV z dynastii Burbonów, położyło kres walkom. Henryk IV, aby uzyskać tron, przyjął katolicyzm, zapewnił jednak hugenotom równouprawnienie. Z dynastią Burbonów został przywrócony we Francji absolutyzm, chociaż do połowy XVIII wieku powtarzały się próby obalenia go. Osłabioną przejściowo po śmierci Henryka IV władze centralną dźwignął powołany na stanowisko pierwszego ministra kardynał A. Richelieu.
Działalność kardynała Richelieu:
Kardynał Armand Jean du Plessis de Richelieu urodził się 9 IX 1585r. w Paryżu, a zmarł tamże dnia 4 XII 1642r. Pochodził ze średnio zamożnej rodziny szlacheckiej. Zostawszy duchownym, jako przedstawiciel kleru został wybrany do Stanów Generalnych w 1614r. i zwrócił na siebie uwagę regentki Marii Medycejskiej i jej faworyta Concino Conciniego. Mianowany w 1616r. sekretarzem stanu dla spraw zagranicznych i wojny, został po upadku Conciniego w 1617r. odsunięty od dworu. Jako pośrednik w sporze między Ludwikiem XIII a jego matką odzyskał łaskę króla. W 1622r. otrzymał kapelusz kardynalski, a w 1624r. został powołany do Rady Królewskiej. Wkrótce też został jej przewodniczącym (pierwszym ministrem) i do końca życia faktycznie kierował polityką Francji. W polityce wewnętrznej Richelieu starał się doprowadzić do opanowania wszelkich sił odśrodkowych państwa, do stworzenia silnej, scentralizowanej monarchii absolutnej. Tym celom służyła reorganizacja aparatu państwowego, umocnienie roli rady królewskiej i przekazanie zarządu prowincjami intendentom. Byli to urzędnicy powoływani przez kardynała, kontrolerzy państwa o szerokich pełnomocnictwach. Richelieu popierał rozwój manufaktur i handlu, starał się też o rozbudowanie armii i floty francuskiej (zarówno handlowej jak i wojennej). Wprowadzał wysokie podatki, co powodowało ubożenie najniższych klas społecznych. Richelieu nie był fanatykiem religijnym, lecz odebrał przywileje polityczne i wojskowe hugenotów, zostawiając im jedynie wolność wyznania. Zmusił także do kapitulacji twierdzę La Rochelle. W polityce zagranicznej dążył do uzyskania przodującego stanowiska Francji w Europie. Skierował główny wysiłek na walkę z Habsburgami, co było ściśle związane z toczącą się wojną trzydziestoletnią toczoną w latach 1616 - 1648. Habsburgowie wraz z katolickimi książętami Rzeszy (tzw. Ligą Katolicką), a także popierającymi ich Hiszpanią i Danią walczyli z obozem protestanckim (tzw. unią protestancką) i jego sprzymierzeńcami: Francją, Szwecją, Holandią, Sabaudią i okresowo Danią. Tłem wojny były konflikty religijne, rywalizacja francusko-habsburska, a także dążenia Gustawa II Adolfa - króla Szwecji do opanowania wybrzeży Bałtyku. Wojna trzydziestoletnia zakończyła się pokojem westfalskim i przyniosła Francji zdobycze terytorialne: Alzację, Metz, Toul i Verdun. Richelieu zawarł szereg traktatów: ze Szwecją, Szwajcarią, Sabaudią, a najważniejszy ze Stanami Generalnymi na zasadach podziału prowincji Niderlandów, jako łupu, pomiędzy dwóch aliantów (1635r.). Dziełem dyplomacji francuskiej było również zawieszenie broni między Polską a Szwecją. Francja chciała w ten sposób zapewnić sobie użyteczność wszystkich sił sojusznika szwedzkiego do walki w Niemczech.
Kardynał Mazarin - kontynuacja polityki Richelieu:
Politykę Richelieu kontynuował następnie kardynał Mazarin (Giulio Mazzarini). Urodził się on 14 VII 1602r. w Pescinie (Abruzja), a zmarł 9 III 1661r. w Vincennes (Francja).Kształcił się u jezuitów w Rzymie i na uniwersytecie w Alcalá w Hiszpanii. Służył w wojsku, a potem w dyplomacji papieskiej Urbana VIII i w tym czasie otrzymał niższe święcenia kapłańskie. Jako nuncjusz apostolski we Francji (1634 - 1636) zdobył zaufanie kardynała Richelieu i na jego propozycję w 1639r. wstąpił na służbę Francji. W uznaniu zasług otrzymał w 1641r. kapelusz kardynalski, a po śmierci Richelieu został pierwszym ministrem Ludwika XIII i zachował to stanowisko za czasów regencji Anny Austriaczki. Za jego rządów wzrosło niezadowolenie mas, wybuchła tzw. fronda (1648-1653). Była to ostatnia próba przeciwstawienia się absolutyzmowi we Francji. W tym okresie głęboko znienawidzony Mazarin dwukrotnie uchodził za granicę, jednak i stamtąd kierował sprawami państwa. W historiografii Mazarin jest uznany za jednego z twórców potęgi ówczesnej Francji. Podobnie jak Henryk IV i Richelieu, dążył on do wzmocnienia międzynarodowej pozycji Francji poprzez osłabienie potęgi Habsburgów. Za jego czasów miał miejsce pokój westfalski, a on sam, w sojuszu z Oliverem Cromwellem, zakończył wojnę z Habsburgami hiszpańskimi pokojem pirenejskim (1659), otwierającym Burbonom perspektywy na tron hiszpański.
Rozkwit absolutyzmu we Francji - panowanie Ludwika XIV:
Rządy absolutystyczne w pełnym kształcie rozwijały się za króla Ludwika XIV nazywanego "królem słońce". (Sam monarcha miał zwyczaj mówić o sobie - "państwo to ja"). Funkcjonowanie państwa oparte było na organizacji nowożytnej administracji, urzędów. Cały ustrój państwowy przejawiał się w formie rządów osobistych króla - ten objął władzę po śmierci kardynała Mazarina, mając 23 lata. Ludwik XIV od początku trzymał się zasady stworzonej przez Jana Bodina, że władza królewska pochodzi od Boga. Monarcha stał ponad prawem, stanami, orientacjami politycznymi. Król kierował wszystkimi sprawami państwa, tym bardziej, że ministrowie też byli od niego zależni. Wykonawcami władzy były rady i urzędy centralne. Rady wyodrębniały się z dawnej tzw. Rady Królewskiej, były jak gdyby jej sekcjami. Największą pozycję miała Rada Wysoka (Rada Stanu). Składała się ona z siedmiu osób, przewodniczył jej król. Ważną rolę odgrywali ministrowie stanu - sekretarze do różnych spraw np. polityki zagranicznej, do spraw wewnętrznych, wojny, pokoju. Dużą rolę miała też Rada Finansów, Depesz, Prywatno- Sądownicza. W tej sytuacji zanikały urzędy dawne, związane z okresem rozbicia feudalnego lub z monarchią stanową (Stany Generalne lub zgromadzenia notablów -szlachetnie urodzonych przedstawicieli pierwszego i drugiego stanu, czyli duchowieństwa i szlachty - stanów uprzywilejowanych). Na ich miejsce powoływano nowe, tj. urząd generalnego kontrolera finansów lub sekretarza stanu, dworu królewskiego - czyli ministrów królewskich. Urzędnicy i ministrowie byli powoływani i odwoływani przez króla. Na usługach Ludwika XIV stał znakomity aparat dyplomatyczny, którego podstawę stworzył Richelieu. Dyplomacja za Ludwika XIV stała się wzorem dla całej nowożytnej Europy. Kierowali nią ministrowie spraw zagranicznych. Absolutyzm w dobie Ludwika XIV był dyktaturą feudalną. Centralnym ośrodkiem absolutyzmu był dwór królewski - w Wersalu pod Paryżem. Tam koncentrowało się życie arystokracji, szlachty z całego kraju. Ludwik XIV wprowadził specjalny ceremoniał królewski, który stał się wzorem dla prawie wszystkich władców europejskich. Dwór był też ośrodkiem kulturalnym, a król był mecenasem literatury, sztuki, muzyki. Kultura francuska rozwijała się dobrze i wywierała duży wpływ na całą Europę. Wersal jako olbrzymi pałac i przepiękny park został wybudowany pod kierunkiem inż. Mansarda. Dwór królewski żyjący w Wersalu liczył ponad 10 tys. osób, a na jego utrzymanie przeznaczono 10% wszelkich wydatków państwa. Szczyt potęgi Francji związany był nie tylko z ogromnym umocnieniem władzy centralnej, ale i z dużym ożywieniem gospodarczym kraju. Ogromną rolę w polityce gospodarczej odgrywał minister Ludwika XIV - Jan Baptysta Colbert ( ur. 29 VIII 1619 w Reims, zm. 6 IX 1683r. w Paryżu). Od 1661r. był intendentem kardynała Mazarina, a po jego śmierci został doradcą króla.
Jan Baptysta Colbert i merkantylizm:
Jan Baptysta Colbert był ministrem finansów i marynarki, osobistym doradcą króla. Colbert był zwolennikiem i realizatorem polityki merkantylizmu - systemuekonomiczno-politycznego, służącego państwom absolutystycznym, którego głównym celem było zbudowanie potęgi państwa w oparciu o potęgę gospodarczą. Colbert już od 1663 roku rozpoczął badania nad zasobami naturalnymi Francji, nad przydatnością poszczególnych regionów kraju dla różnych gałęzi gospodarczych, dla handlu. Starał się o przygotowanie dobrych kadr dla przemysłu, wprowadził zakaz emigracji i wywozu zboża. Dążył do uzyskania dodatniego bilansu gospodarczego, zwiększając eksport, a ograniczając import. W kraju Colbert popierał rozwój manufaktur, wprowadził nową reformę systemu miar i wag, starał się o ujednolicenie go w całym państwie. Dążąc do wytworzenia rynku wewnętrznego zlikwidował cła wewnętrzne, dbał o rozwój rolnictwa, hodowli. W rolnictwie zaczęto uprawiać rośliny przemysłowe. Rozwinął nowe gałęzie przemysłu: sukienniczy, płócienny, jedwabny i szklany. Dla usprawnienia handlu wybudował kanał Langwedocki ( Morze Śródziemne-Ocean Atlantycki). Colbert dążył też do ujednolicenia prawodawstwa, przeprowadził kodyfikację prawa pracy, wydawał nowe ustawy. Z całą konsekwencją znosił przywileje prowincji i miast popierając w ten sposób władzę absolutna króla. Chciał powiększyć dochody państwa na tyle, by monarcha mógł prowadzić politykę ekspansywną. Poza tym Francja w tym okresie czasu (zaczynając od Richelieu) stworzyła świetną flotę oraz armię wojenną i handlową. Armia pozwalała prowadzić państwu politykę kolonialną, w następstwie czego Francja wysunęła się na trzecie miejsce w świecie jako potęga kolonialna, po Anglii i Holandii. Dlatego też Francuzi pojawiali się w różnych częściach świata (Indie, Ameryka Północna i Środkowa, Kanada, Louisiana, Afryka Zachodnia). Rozwijając handel oceaniczny tworzyli różne kompanie handlowe, z których najsilniejsze to: Wschodnioindyjska, Północna, Lewantyńska. Potęga militarna Francji w dużym stopniu była wynikiem ówczesnego ministra wojny Louvois. W organizacji armii przestrzegał wyjątkowego porządku, ścigał wszelkie nadużycia. Ogromny wysiłek skierował na podniesienie jej stanu liczbowego, ulepszenie uzbrojenia i na musztrę. Kierował się przede wszystkim wzorem armii szwedzkiej. Doprowadził do tego, że w czasie pokoju armia liczyła 1450 tys., a w czasie wojny 300 tys. żołnierzy. Doskonaląc organizację, wprowadził jednolite umundurowanie, wiele czasu poświęcał na musztrę , doskonalił technikę walki wprowadzając nowe uzbrojenie (bagnet i broń skałkowa). W sztuce wojennej umocnił rolę piechoty, sztuki fortyfikacyjnej (przełomem w niej były tzw. twierdze Vaubana). W ten sposób armia stała się wzorem dla prawie całej Europy.
Polityka zagraniczna Ludwika XIX:
Kiedy w 1661r. Ludwik XIV osobiście zaczął rządzić swoim królestwem (po śmierci kardynała Mazarina nie miał już nigdy pierwszego ministra), Francja była największą potęgą w Europie. Osiągnęła tę pozycję w wyniku przewlekłych zmagań z austriacką i hiszpańską odnogą rodziny Habsburgów. W ostatniej swej fazie konflikt ciągnął się od 1635 do 1659r. Traktat westfalski w 1648r. narzucił Habsburgom austriackim upokarzające warunki, na mocy których Francja przejęła nie tylko Metz, Toul i Verdun, ważne terytoria na granicy wschodniej, ale także prawa cesarza do Alzacji. Traktat pirenejski z 1659r., kończący hiszpańską fazę tej wojny, oddał Francji prowincje Roussillon i Cerdagne, terytoria hiszpańskie leżące na północ od Pirenejów oraz większość ziem Artois położonego w hiszpańskich Niderlandach. Niektórzy historycy twierdzą, że głównym celem polityki zagranicznej Ludwika XIV było poszukiwanie chwały. Można je odnaleźć w czterech wojnach: tak zwanej wojnie dewolucyjnej (1667 - 1668r.), holenderskiej (1672 - 1678r.), Ligi Augsburskiej (1688 1697r.) i wojnie o sukcesję hiszpańską (1701 - 1713r.) oraz w polityce "reunionów" początku lat osiemdziesiątych. W wojnie dewolucyjnej Ludwik wystąpił przeciw Hiszpanii pod pretekstem obrony w hiszpańskich Niderlandach interesów swojej żony Marii Teresy, księżniczki hiszpańskiej. W praktyce chodziło mu o przyłączenie tego terytorium do Francji oraz zdobycie militarnego prestiżu dla armii i dla siebie. Osiągnął znaczne sukcesy, najpierw izolując Hiszpanię na arenie międzynarodowej (znakomite osiągnięcie jego wspaniałej służby dyplomatycznej), a potem poprzez serię godnych uwagi zwycięstw na polu bitwy. Jednak te sukcesy zaalarmowały Wielką Brytanię, Zjednoczone Prowincje i Szwecję. W 1668r. kraje te zawiązały trójprzymierze, aby zmusić Francję do posunięć pokojowych. Ludwik zgodził się na pokój w 1668r., choć nadal nie jest pewne, do jakiego stopnia uczynił to pod wpływem trójprzymierza. W wyniku wojny dewolucyjnej zdobył dla Francji pokaźna liczbę ważnych portów w hiszpańskich Niderlandach, a po 1688r. nadal planował rozszerzyć wpływy francuskie na północnym wschodzie, tym razem poprzez atak na Zjednoczone Prowincje. Po 1668r. Ludwik z równą pasją pracował nad izolacją Zjednoczonych Prowincji, jak w okresie przed 1667r. nad izolacją Hiszpanii. Wysiłki zakończone zostały nieomal równym sukcesem. Jedynym sprzymierzeńcem republiki w 1672r. była Brandenburgia. Największym jego dyplomatycznym triumfem było rozbicie trójprzymierza. Na mocy sekretnego traktatu w Dover (1670r.), odzwierciedlającego osobiste poglądy Karola II na politykę zagraniczną, Anglia sprzymierzyła się z Francją przeciw Zjednoczonym Prowincjom, a w kwietniu 1672r. Szwecja, w zamian za dużą sumę pieniędzy, zgodziła się rozpocząć działania wojenne wobec każdego niemieckiego księcia, który chciałby je poprzeć. W ten sposób Ludwik mógł w 1672r. przyłączyć się do ataku Anglików na Zjednoczone Prowincje, świadomy, że sprzyja mu sytuacja międzynarodowa. W latach 1673 - 1674 Zjednoczone Prowincje znalazły jednak upragnione sojusze. Nastąpiła wówczas istna rewolucja dyplomatyczna, gdy inne potęgi europejskie, zatrwożone perspektywą kompletnego triumfu Francuzów, pospieszyły na pomoc Zjednoczonym Prowincjom. Pod koniec 1674r. Ludwik XIV stanął w obliczu wojny z cesarzem, Hiszpanią i większością książąt niemieckich. Na dodatek utracił poparcie Wielkiej Brytanii, gdy Edward II został w 1674r. zmuszony przez parlament do zawarcia pokoju z Holendrami. W rezultacie zmian na scenie międzynarodowej Ludwik XIV musiał wycofać się z terytorium Zjednoczonych Prowincji i po 1674r. prowadził głównie działania wojenne przeciw Habsburgom. Seria traktatów podpisanych w Nymegen (1678 - 1679r.) kończyła wojnę holenderską. Potwierdzono przynależność do Francji wielkiego terytorium Franche-Comté i chociaż utraciła ona wiele miast w hiszpańskich Niderlandach, otrzymała pięć innych fortec, między innymi Saint-Omer i Ypres. Mniej korzystny był dla Ludwika traktat ze Zjednoczonymi Prowincjami, jako że nie uzyskał żadnych koncesji terytorialnych. Mimo to jednak pokój w Nymegen można uznać za szczyt jego potęgi i triumfów w Europie. Po Nymegen Ludwik, nadal zadufany w swoją potęgę, próbował osiągnąć dalsze sukcesy poprzez politykę "reuionów". Wprowadził nową zasadę postępowania, która polegała na uzasadnianiu roszczeń terytorialnych za pomocą argumentacji historycznej. Na tej podstawie Francja zgłaszała pretensje do wszystkich posiadłości, które niegdyś były związane w jakikolwiek sposób z terenami obecnie do niej przynależącymi. Wyrokowała w tej sprawie Izba Reunionów. Do 1681r. Francja ogłosiła swoją suwerenność nad całą Alzacja, w tym także Strasburgiem. Również w hiszpańskich Niderlandach Ludwik odniósł znaczący sukces, zajął bowiem w 1684r. Luksemburg. Pomiędzy 1684r. a 1688r. Ludwik poczynił wiele posunięć, które prawie nieuchronnie musiały doprowadzić do zjednoczenia się jego wrogów. Były to między innymi: odwołanie edyktu nantejskiego, wdanie się w spór z papieżem na temat prowadzenia się ambasadora francuskiego w Rzymie i doprowadzenie do najazdu i zniszczenia Palatynu.Ten ostatni akt agresji doprowadził do wybuchu wojny z cesarzem. W 1689 - 1690r. sformowana została wielka koalicja przeciwko Ludwikowi. W jej skład wchodziły: Anglia, Holandia, cesarz, Hiszpania, Saksonia, Sabaudia, Hanower, Bawaria i Brandenburgia. Wojnę toczono we Flandrii, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii i na morzu. Francja odniosła kilka znaczących sukcesów, ale porażka w bitwie pod La Houge oznaczała zmierzch jej morskiej potęgi. W 1695r. było jasne, że wysiłek prowadzenia wojny przeciwko większości krajów europejskich był nawet dla Francji za duży i w 1697r. doszło do podpisania pokoju w Ryswick. Ludwik poczynił wielkie ustępstwa, prawdopodobnie liczył na rychły zgon chorowitego króla Hiszpanii Karola II. Ludwik XIV starał się uzyskać część dziedzictwa dla swojego syna. Zgodził się więc na oddanie wszystkich nabytków okresu reunionu od 1675r., z wyjątkiem Strasburga i miasta Landau oraz na wycofanie swojego kandydata na elektora Kolonii i Palatynatu. Uznał Wilhelma III królem Anglii, uczynił też ustępstwa wobec Zjednoczonych Prowincji (m.in. zezwolił na ulokowanie dla ich ochrony garnizonów w ciągu fortec granicznych na terenie Niderlandów hiszpańskich). Kwestia sukcesji hiszpańskiej, najważniejsza dla niego po 1697r., zdominowała resztę dni jego panowania. Karol II wprawdzie nie miał ani dzieci, ani braci, ale dwie jego siostry wyszły za mąż za panujących w domach Francji i Austrii - Maria Teresa za Ludwika XIX, a Małgorzata Teresa za cesarza Leopolda I. W ten sposób i królewski dom Francji i austriacka rodzina cesarska, miały największe prawa do dziedziczenia tronu hiszpańskiego. Już w 1698r. Leopold podpisał z Ludwikiem traktat rozbiorowy rozstrzygający podział hiszpańskich dominów pomiędzy nimi w chwili śmierci Karola II. Jednakże w 1698r. po wielu zabiegach Francja, Anglii i Zjednoczone Prowincje osiągnęły porozumienie, na mocy którego większa część terytorium hiszpańskich dominiów miała przejść w ręce księcia - elektora Bawarii, który będąc wnukiem Leopolda I, miał jednak małe szanse odziedziczenia posiadłości Habsburgów czy też korony cesarskiej. W ten sposób było jasne, że Hiszpania nie będzie zjednoczona ani z Francją, ani z Cesarstwem. Jednak Ludwik uzyskał dla syna Sycylię, Sardynię i porty Toskanii, które w swoim czasie mogłyby przejść na własność korony francuskiej, czyniąc z Francji główną siłę we Włoszech. Zgodzono się także, że arcyksiąże Karol - drugi syn Leopolda, dostanie księstwo Mediolanu. Takie warunki były nie do przyjęcia dla cesarza. Kiedy książe-elektor zmarł w lutym 1699r. zniknęła wszelka szansa aby porozumienie z 1698r. uwieńczone zostało sukcesem. Kilka miesięcy później Francja, Anglia i Zjednoczone Prowincje uzgodniły drugi traktat, na mocy którego arcyksiąże Karol miał uzyskać Hiszpanię, hiszpańskie Niderlandy i zamorskie imperium tegoż kraju, natomiast delfin (czyli syn Ludwika XIV), miał otrzymać Mediolan, (miał go potem wymienić na księstwo Lotaryngii), oraz terytorium obiecane mu w 1698r. Cesarz odrzucił te ustalenia, obawiając się wzrostu potęgi Francji we Włoszech. Sam Karol II był zdecydowany zachować nietknięte imperium. W październiku 1700r. podpisał testament czyniący Filipa, księcia Andegawenii, jedynym spadkobiercą. Jeśli by Andegaweńczyk odmówił dziedzictwo miało przejść na jego młodszego brata, księcia de Barry. Jeśli by i ten odmówił miało przejść na arcyksięcia Karola. Ludwik zaakceptował testament w imieniu wnuka. Do wojny o sukcesję hiszpańską doprowadziła seria nieprzemyślanych decyzji Ludwika. Usunął Holendrów z tworzących barierę w Niderlandach hiszpańskich fortec, gdzie w 1679r. przyzwolił im stacjonować, uzyskał dla Francji handlowe przywileje w hiszpańskich koloniach w obydwu Amerykach i we wrześniu 1701r., po śmierci Jakuba II, uznał Pretendenta jako króla Anglii. Szanse Ludwika w konflikcie były niewielkie. Trzej jego główni przeciwnicy - Anglia, Zjednoczone Prowincje i Austria miały poparcie Brandenburgii, Hanoweru, Danii i Palatynu, podczas gdy ten miał tylko poparcie Hiszpanii (której należało bronić przed zmasowanym atakiem), Sabaudii i Portugalii (które zmieniły stronę przymierza), a także Bawarii i Kolonii. Armia francuska musiała, mimo mniejszej liczebności wojsk, prowadzić operacje wojskowe w Hiszpanii i we Włoszech oraz wzdłuż całej wschodniej granicy Francji. Wobec takiej sytuacji, Ludwik musiał przejść do ofensywy, strategii niezwykłej dla jego kraju. Poza tym, po raz pierwszy za czasów jego panowania, generałowie strony przeciwnej byli o wiele zdolniejsi od jego własnych.W 1704r. Eugeniusz Sabaudzki i Marlborough - główni dowódcy przeciwników, zadali ciężką klęskę wielkiej armii francusko-bawarskiej pod Belenheim w Niemczech. Była to pierwsza tak poważna porażka Francji na polu bitwy, podczas całego panowania Ludwika. W wyniku dalszych porażek w Niderlandach pod Ramillies (1706r.), Vundendare (1708r.) i Malplaquet (1709r.) siły Francji zostały bardzo osłabione. W tej sytuacji Ludwik był gotowy na prawie wszystkie ustępstwa, aby tylko uzyskać pokój. Jednak żądanie sprzymierzeńców, by wspomagał ich militarnie w wyrugowaniu wnuka z Hiszpanii okazało się zbyt upokarzające. W tym krytycznym momencie naród francuski skupił się wokół niego i po 1709r. sytuacja Francji polepszyła się. W latach 1713-1714 doszło do podpisania traktatów pokojowych w Utrechcie (1713r.) i Rastatt (1714r.). Filip V zatrzymał Hiszpanię i hiszpańskie imperium w Nowym Świecie, jednak posiadłości hiszpańskie we Włoszech i Niderlandach przeszły na własność Austrii. Zostały potwierdzone prawa Holendrów do "bariery" przeciw Francji. Ludwik uznał Annę za królową Anglii i uczynił znaczne koncesje handlowe na rzecz jej państwa w Nowym Świecie. Nie utracił również nabytków terytorialnych z czasu triumfów w latach osiemdziesiątych XVI wieku. Nic dziwnego, że umierając w 1715r., Ludwik mógł czerpać satysfakcję z osadzenia swojego wnuka na tronie Hiszpanii i pozostawienia mu większego terytorium niż sam odziedziczył w 1643r.