Klasa: 6 SP Katecheza nr 10 TEMAT: ŚWIĘTY PAWEŁ - OŚWIECONY PRZEZ DUCHA ŚWIĘTEGO
Cel dydaktyczny: uczeń wie jaką role odegrał Duch Święty w życiu św. Pawła
Cel wychowawczy: uczeń potrafi z pomocą Ducha Świętego przezwyciężać swoje słabości w sakramencie pokuty
Pomoce: Pismo Święte, nagranie CD, odtwarzacz CD, czasopismo „Miłujcie się”, strona tytułowa „Miłujcie się” do artykułu prasowego, teksty biblijne, małe karteczki, podręcznik, tablica.
1. Modlitwa:
2. Sprawdzenie: Obecności Zeszytów Podręczników Wiadomości z ostatniej katechezy
3. Zainteresowanie tematem:
Posłuchajcie pewnego opowiadania. Zwróćcie uwagę co zmieniło życie człowieka z opowiadania.
(nag. 5)
Pewien człowiek, który większość życia spędził na bakier z Bogiem i Kościołem, udał się na wycieczkę w góry. Jadąc swoim nowym samochodem wpadła w poślizg. W ułamkach sekundy jego maszyna, na którą pracował przez całe swoje życie zawisła nad przepaścią.
Po wielkim trudzie udało mu się opuścić pojazd. Stanął nad przepaścią patrząc jak samochód posuwa się z wolna w dół. Po chwili zawiał lekki wiatr i cały majątek młodzieńca runął z wielkim hukiem w przepaści. Przerażony chłopak stał w milczeniu. Chwilę później zbiegło się zbiorowisko gapiów, którzy zaczęli komentować:
-co za nieszczęście, taki piękny samochód…
wtedy dopiero młodzieniec zaprotestował stanowczo:
-nieszczęście?! To wielki cud, przecież mogłem być w środku tego samochodu, a jednak Bóg pozwolił mi go opuścić. Odtąd nie będę już żył jak dotychczas.
Co zmieniło życie tego młodego człowieka? (wypadek)
Co postanowił? (zmienić swoje życie)
Jakie jeszcze inne wydarzenia wpływają na zmianę naszego życia? ((Ślub, narodziny dziecka, śmierć, choroba) Dziś zastanowimy się co zmieniło życie św. Pawła.
TEMAT: ŚWIĘTY PAWEŁ - OŚWIECONY PRZEZ DUCHA ŚWIĘTEGO
4. Wymiar biblijny: Posłuchajcie skrótowego życiorysu Pawła.
Dz 8, 1-4
Szaweł zaś zgadzał się na zabicie go. Wybuchło wówczas wielkie prześladowanie w Kościele jerozolimskim. Wszyscy, z wyjątkiem Apostołów, rozproszyli się po okolicach Judei i Samarii. Szczepana zaś pochowali ludzie pobożni z wielkim żalem. A Szaweł niszczył Kościół, wchodząc do domów porywał mężczyzn i kobiety, i wtrącał do więzienia. Ci, którzy się rozproszyli, głosili w drodze słowo.
Dz 9, 1-22
Szaweł ciągle jeszcze siał grozę i dyszał żądzą zabijania uczniów Pańskich. Udał się do arcykapłana i poprosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł uwięzić i przyprowadzić do Jerozolimy mężczyzn i kobiety, zwolenników tej drogi, jeśliby jakichś znalazł. Gdy zbliżał się już w swojej podróży do Damaszku, olśniła go nagle światłość z nieba. A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos, który mówił: Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz? Kto jesteś, Panie? - powiedział. A On: Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić. Ludzie, którzy mu towarzyszyli w drodze, oniemieli ze zdumienia, słyszeli bowiem głos, lecz nie widzieli nikogo. Szaweł podniósł się z ziemi, a kiedy otworzył oczy, nic nie widział. Wprowadzili go więc do Damaszku, trzymając za ręce. Przez trzy dni nic nie widział i ani nie jadł, ani nie pił. W Damaszku znajdował się pewien uczeń, imieniem Ananiasz. Ananiaszu! - przemówił do niego Pan w widzeniu. A on odrzekł: Jestem, Panie! A Pan do niego: Idź na ulicę Prostą i zapytaj w domu Judy o Szawła z Tarsu, bo właśnie się modli. /I ujrzał w widzeniu, jak człowiek imieniem Ananiasz wszedł i położył na nim ręce, aby przejrzał/. Panie - odpowiedział Ananiasz - słyszałem z wielu stron, jak dużo złego wyrządził ten człowiek świętym Twoim w Jerozolimie. I ma on także władzę od arcykapłanów więzić tutaj wszystkich, którzy wzywają Twego imienia. Idź - odpowiedział mu Pan - bo wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela. I pokażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia. Wtedy Ananiasz poszedł. Wszedł do domu, położył na nim ręce i powiedział: Szawle, bracie, Pan Jezus, który ukazał ci się na drodze, którą szedłeś, przysłał mnie, abyś przejrzał i został napełniony Duchem Świętym. Natychmiast jakby łuski spadły z jego oczu i odzyskał wzrok, i został ochrzczony. A gdy go nakarmiono, odzyskał siły. Jakiś czas spędził z uczniami w Damaszku i zaraz zaczął głosić w synagogach, że Jezus jest Synem Bożym. Wszyscy, którzy go słyszeli, mówili zdumieni: Czy to nie ten sam, który w Jerozolimie prześladował wyznawców tego imienia i po to tu przybył, aby ich uwięzić i zaprowadzić do arcykapłana? A Szaweł występował coraz odważniej, dowodząc, że Ten jest Mesjaszem, i szerzył zamieszanie wśród Żydów mieszkających w Damaszku.
Czy padło choć raz imię Paweł?
A jakie najczęściej padało imię? (Szaweł)
To może pomyliliśmy teksty biblijne? (nie)
Dlaczego? (pierwotne imię św. Pawła to Szaweł)
Co wywołało zmianę w życiu Szawła?
Czy możemy zatem mówić o nawróceniu Szawła?
5. Wymiar eklezjalny:
Przyniosłem dziś na katechezę czasopismo „Miłujcie się”. Jest to czasopismo w którym wielu ludzi młodych i starszych dzieli się z innymi swoim nawróceniem.
Chcę byście teraz w grupach pomyśleli jakie świadectwo swego nawrócenia napisałby Szaweł. Pomocą w napisaniu takiego świadectwa będzie czytany przed chwilą tekst biblijny (załącznik).
Analiza pracy.
6. Wymiar egzystencjalny:
Jak myślicie czy my potrzebujemy nawrócenia?
A kiedy podejmujemy widoczny krok swego nawrócenia? (spowiedź)
Czy łatwo jest spowiadać się?
Kto nam pomaga w spowiedzi? Kto oświeca nasze serce? (Duch Święty)
Jeżeli wystarczy czasu można anonimowo zadać uczniom polecenie by napisali czego boi się młody człowiek przystępując do spowiedzi. Można też omówić warunki przystąpienia do sakramentu pokuty. !!!!!
7. Wymiar liturgiczny:
Módlmy się byśmy na wzór św. Pawła przeżywali swoje nawrócenie w każdej chwili naszego życia. Modlitwa - podręcznik s. 56.
Dz 8, 1-4
Szaweł zaś zgadzał się na zabicie go. Wybuchło wówczas wielkie prześladowanie w Kościele jerozolimskim. Wszyscy, z wyjątkiem Apostołów, rozproszyli się po okolicach Judei i Samarii. Szczepana zaś pochowali ludzie pobożni z wielkim żalem. A Szaweł niszczył Kościół, wchodząc do domów porywał mężczyzn i kobiety, i wtrącał do więzienia. Ci, którzy się rozproszyli, głosili w drodze słowo.
Dz 9, 1-22
Szaweł ciągle jeszcze siał grozę i dyszał żądzą zabijania uczniów Pańskich. Udał się do arcykapłana i poprosił go o listy do synagog w Damaszku, aby mógł uwięzić i przyprowadzić do Jerozolimy mężczyzn i kobiety, zwolenników tej drogi, jeśliby jakichś znalazł. Gdy zbliżał się już w swojej podróży do Damaszku, olśniła go nagle światłość z nieba. A gdy upadł na ziemię, usłyszał głos, który mówił: Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz? Kto jesteś, Panie? - powiedział. A On: Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz. Wstań i wejdź do miasta, tam ci powiedzą, co masz czynić. Ludzie, którzy mu towarzyszyli w drodze, oniemieli ze zdumienia, słyszeli bowiem głos, lecz nie widzieli nikogo. Szaweł podniósł się z ziemi, a kiedy otworzył oczy, nic nie widział. Wprowadzili go więc do Damaszku, trzymając za ręce. Przez trzy dni nic nie widział i ani nie jadł, ani nie pił. W Damaszku znajdował się pewien uczeń, imieniem Ananiasz. Ananiaszu! - przemówił do niego Pan w widzeniu. A on odrzekł: Jestem, Panie! A Pan do niego: Idź na ulicę Prostą i zapytaj w domu Judy o Szawła z Tarsu, bo właśnie się modli. /I ujrzał w widzeniu, jak człowiek imieniem Ananiasz wszedł i położył na nim ręce, aby przejrzał/. Panie - odpowiedział Ananiasz - słyszałem z wielu stron, jak dużo złego wyrządził ten człowiek świętym Twoim w Jerozolimie. I ma on także władzę od arcykapłanów więzić tutaj wszystkich, którzy wzywają Twego imienia. Idź - odpowiedział mu Pan - bo wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela. I pokażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia. Wtedy Ananiasz poszedł. Wszedł do domu, położył na nim ręce i powiedział: Szawle, bracie, Pan Jezus, który ukazał ci się na drodze, którą szedłeś, przysłał mnie, abyś przejrzał i został napełniony Duchem Świętym. Natychmiast jakby łuski spadły z jego oczu i odzyskał wzrok, i został ochrzczony. A gdy go nakarmiono, odzyskał siły. Jakiś czas spędził z uczniami w Damaszku i zaraz zaczął głosić w synagogach, że Jezus jest Synem Bożym. Wszyscy, którzy go słyszeli, mówili zdumieni: Czy to nie ten sam, który w Jerozolimie prześladował wyznawców tego imienia i po to tu przybył, aby ich uwięzić i zaprowadzić do arcykapłana? A Szaweł występował coraz odważniej, dowodząc, że Ten jest Mesjaszem, i szerzył zamieszanie wśród Żydów mieszkających w Damaszku.
3