HISTORIA SPO ECZNO2, HISTORIA SPOŁECZNO-GOSPODARCZA


HISTORIA SPOŁECZNO-GOSPODARCZA

Polska na tle Europy. Bilans otwarcia (cz. II)”

ad. 1

Polityka niemiecka wobec ludności polskiej

Władze pruskie w latach 1862-1890 kierowane przez kanclerza Otto von Bismarcka początkowo były stosunkowo tolerancyjne wobec Polaków i nie prowadziły zdecydowanej polityki germanizacyjnej. Represję po powstaniu styczniowym ustały już w 1866 r., gdy ogłoszono amnestię. Premier Prus toczył wówczas dyplomatyczną i militarną batalię

o zjednoczenie Niemiec i nie chciał prowokować konfliktów wewnętrznych. Sytuacja zmieniła się po 1871 roku, gdy Bismarck rozpoczął wewnętrznie scalenie swojego państwa. Polaków uznał za jednych z głównych przeciwników. Nie chodziło jednak o wymordowanie Polaków, ale o ich wynarodowienie. Rozpoczęła się intensywna germanizacja ziem polskich.

Kościół katolicki, który według Bismarcka szerzył zabobony i ciemnotę w Niemczech został uznany za instytucję jednoczącą Polaków. Kanclerz dążył najpierw do podporządkowania go władzom państwowym, podobnie jak wyznań protestanckich. Duchownych odsunięto od wpływu na szkolnictwo, zmuszano ich do wybierania na urzędy kościelne kandydatów popieranych przez władze, zobowiązano też księży do zdawania egzaminów z „kultury niemieckiej”. Przeciwko ingerowaniu państwa w sprawy religii

i Kościoła wystąpił arcybiskup gnieźnieński prymas Mieczysław Ledóchowski, który początkowo odcinał się od działalności narodowej. Wówczas władze niemieckie aresztowały jego i ponad stu duchownych. Postępowanie to wywarło skutek odwrotny do zamierzonego - Wielkopolanie stali się jeszcze bardziej religijni. Wobec porażki swojej polityki premier

w 1878 r. zakończył Kulturkampf.

Bismarck nie zrezygnował jednak z szykanowania polskich rolników. W 1855 r. wydalono około 25 tys. Polaków, głównie uciekinierów z zaboru rosyjskiego, którzy nie mogli się wykazać udokumentowanym obywatelstwem pruskim. Rugi pruskie, czyli akcja wysiedlania nie zakończyła represji. W 1856 r Bismarck utworzył Komisję Kolonizacyjną, która miała się zająć wykupywaniem ziem od Polaków. Sądził, że zachęceni proponowaną wysoką ceną, będą sprzedawać swoje gospodarstwa i za uzyskane pieniądze będą kupować większe majątki, ale już w głębi Niemiec. Polityka Bismarcka po raz kolejny jednak poniosła klęskę. Bismarck wprowadził jednak język niemiecki w administracji, sądownictwie oraz w szkołach. Jedynie nauka religii mogła się odbywać po polsku.

Sytuacja w Wielkopolsce uległa zmianie, gdy w 1900 roku premierem Niemiec został książę Bernhard von Bullow. Zaczęto zmuszać dzieci do nauki religii i odmawiania modlitw w języku niemieckim, co wywołało sprzeciw dzieci i rodziców. Do najgłośniejszego protestu doszło we Wrześni w 1901 roku. Nieposłuszne dzieci bito, a na rodziców, którzy nie posyłali dzieci do szkoły nałożono wysokie kary pieniężne.

W 1908 r. wprowadzono ustawę kagańcową, która zabraniała używania języka polskiego na spotkaniach publicznych, jeżeli Polacy stanowili mniej niż 60% mieszkańców. W 1904 roku natomiast ustawę osadniczą, która nakładała obowiązek uzyskania od urzędu zgody na postawienie budynku na zakupionej ziemi. 4 lata później Bullow przeforsował ustawę wywłaszczeniową, która umożliwiała odebranie ziemi chłopom źle gospodarującym.

Rządowe plany germanizacji ziem polskich popierała niemiecka organizacja nacjonalistyczna - Niemieckie Towarzystwo Marchii Wschodniej, utworzone w 1894 r. i nazywane potocznie hakatą (od pierwszych liter nazwisk twórców Hansemanna, Kennemanna i Tiedemanna).

ad. 2.

Liczba ludności

W Prusach stopniowo rosła liczebność ludności polskiej. W 1870 roku Polaków było tak ok. 4 mln, a w 1910 roku, około 6 mln. Przy tym w Wielkopolsce stanowili większość - ok. 60%, na Górnym Śląsku ok. 50%, a na Pomorzu Gdańskim ok. 35%.

ad. 1.

Postawy Polaków wobec władz pruskich

W Wielkopolsce część Polaków, zwłaszcza duchowieństwo i arystokracja była lojalna wobec władz niemieckich, ale Kulturkampf oraz germanizacja zniechęciły lojalistów

do popierania polityki władz berlińskich. Zamiast walki zbrojnej preferowano jednak działalność legalną, mającą na celu poprawę sytuacji ekonomicznej, oświatowej i kulturalnej polskiego społeczeństwa, a więc pracę organiczną.

Polacy w Poznańskiem doceniali także edukację. Wprawdzie obowiązywał przymus szkolny i polskie dzieci umiały czytać i pisać, ale tylko po niemiecku. Aby zapobiec wynarodowieniu zorganizowano gęstą sieć czytelni ludowych, w których nauczano języka polskiego. Działały też dobrze zaopatrzone biblioteki publiczne (np. w Poznaniu - Biblioteka Raczyńskich). Aktywne były również liczne stowarzyszenia śpiewacze oraz koła sportowe, które dbały o kształtowanie postaw patriotycznych.

Widoczne było kształtowanie się solidaryzmu narodowego. Ziemianie, chłopi, mieszczanie oraz duchowni cenili te same wartości i uczyli się ze sobą współpracować.

ad. 3 i 4

Zmiany w rolnictwie Wielkopolski i Pomorza Gdańskiego zapoczątkowane

w pierwszej połowie XIX wieku sprawiły, że regiony te stały się rolniczym zapleczem Prus,

a po 1871 roku całych zjednoczonych Niemiec. Duże gospodarstwa rolne, zarówno ziemiański jak i i chłopskie przynosiły dochody umożliwiające ich mechanizację i wprowadzenie nowoczesnych metod uprawy. Produkty rolne przetwarzano w licznych miejscowych zakładach przemysłu spożywczego. Część ludności wiejskiej nie mogła znaleźć pracy

w rolnictwie i przenosiła się do miast, głównie Górnego Śląska. Ze względu na liczne inwestycje państwowe i prywatne powstawały tam kopalnie i huty, dzięki którym Górny Śląsk przekształcił się w przemysłowe zagłębie. Napływ ludności polskiej, będącej przede wszystkim tanią siłą roboczą, spowodował repolonizację tych ziem.

O utrzymanie rozwoju gospodarczego Wielkopolski dbało przede wszystkim Centralne Towarzystwo Gospodarcze, utworzone w 1861 roku, kierowane przez m.in. Hipolita Cegielskiego, koordynujące liczne akcje gospodarcze. Rozwinął się także ruch spółdzielczy. Chłopów, których nie było stać na zakup np. nowoczesnych maszyn

z powodzeniem nakłaniano do zakładania kółek rolniczych. Patronem tej działalności był Maksymilian Jackowski. Tworzono także banki spółdzielcze, zachęcające do oszczędzania oraz udzielające kredytów np. na zakup ziemi. Głównymi organizatorami banków spółdzielczych byli księża Augustyn Szmarzewski i Piotr Wawrzyniak. Wśród Wielkopolan zrodziła się świadomość potrzeby dbania o rozwój gospodarczy, co doprowadziło do wytworzenia swoistego wielkopolskiego kultu pracy.

ad. 1.

Polityka rosyjska wobec Polaków

U schyłku XIX wieku władze rosyjskie prowadziły wobec Polaków politykę represji

i rusyfikacji. Od czasów powstania styczniowego utrzymywały się rządy policyjne, obowiązywała cenzura i zakaz jakiejkolwiek działalności politycznej. Zlikwidowano ostatecznie odrębność polityczną i narodową Królestwa Polskiego, o czym świadczyło nadanie jego obszarom nazwy - Kraju Przywiślańskiego. Został on podzielony na 10 guberni, na czele, którego stali gubernatorzy z szerokimi uprawnieniami w zakresie władzy cywilnej

i wojskowej. Mogli na mocy decyzji administracyjnych podejmowanych poza systemem sądownictwa np. zesłać na Syberię osoby uznane przez nich za winne lub podejrzane. Zlikwidowano także Kościół unicki. Zrusyfikowano całkowicie administrację, sądownictwo oraz szkolnictwo. W szkołach wyższych mogli się uczyć tylko Rosjanie. Polakom zezwalano na studia jedynie na uniwersytetach w głębi Rosji. W szkołach językiem wykładowym był rosyjski. Języka polskiego uczono się nadobowiązkowo i wykładano go po rosyjsku, czyli tak jak język obcy. Polakom narzucano kulturę rosyjską i prawosławie. Władze rosyjskie dążyły do odizolowania Kościoła katolickiego od papiestwa, podporządkowując duchowieństwo kolegium duchownemu katolickiemu w Petersburgu, które było odpowiednikiem dzisiejszego ministerstwa. Zlikwidowano ok. 75% klasztorów, a pozostałym odebrano majątki ziemskie. Najbardziej szykanowano Polaków na ziemiach zabranych. Zakazano im. nabywania ziemi, używania czcionki łacińskiej, publicznego wypowiadania się po polsku, zmuszano do przechodzenia na prawosławie. Taka polityka oraz masowe wywózki doprowadziły do depolonizacji tych ziem. Pod koniec XIX wieku na ziemiach zabranych żyło już tylko 1 mln Polaków.

ad. 2

Stary feudalny podział społeczny zastąpił układ zachodnioeuropejski z bogatymi kapitalistami, warstwą średnią i proletariatem.

Na ziemiach Królestwa Polskiego, podobnie jak w innych rejonach Europy, następował szybki przyrost ludności. W 1870 roku było 6 mln mieszkańców, a w 1910 roku już ok. 12 mln, przy czym Polacy stanowili około 80%. Największą mniejszością narodową byli Żydzi - ok. 14% ludności.

Idee pracy organicznej stopniowo upowszechniały się w zaborze rosyjskim - powstawały organizacje popierające rozwój przemysłu i handlu, szkoły prywatne m.in. Szkoła Handlowa w Warszawie założona przez Leopolda Kronenberga i Szkoła Techniczna Hipolita Wawelberga. Powstała też cała sieć tajnych kół oświatowych, w których uczono języka polskiego i historii ojczystej.

ad. 3 i 4

W zaborze rosyjskim dynamicznie rozwijał się przemysł. W okolicach Łodzi nastąpił rozkwit włókiennictwa. Nadal funkcjonowały też ośrodki przemysłowe w Zagłębiu Staropolskim i Zagłębiu Dąbrowskim.

W 1850 roku zniesiono cła między Królestwem a Rosją, co ułatwiło wywóz polskich towarów w głąb Rosji. Kapitał, dzięki któremu powstawał przemysł w Kongresówce był w większości pochodzenia niepolskiego. Ziemiaństwo polskie nie dysponowało wystarczającym kapitałem, nie upowszechniło się też tworzenie spółek akcyjnych.

Rolnictwo w Królestwie rozwijało się znacznie gorzej niż przemysł, przede wszystkim ze względu na spóźnione uwłaszczenie, które przeprowadzono dopiero w 1864 roku. Władze carskie, chcąc uzyskać jak największe poparcie chłopstwa nadały na własność ziemię praktycznie wszystkim włościanom. Powstało w związku z tym wiele małych gospodarstw chłopskich zaspokajających jedynie potrzeby ich właścicieli. Wielu chłopów nie mogąc wyżywić siebie i swoich rodzin opuszczało wieś i szukało pracy w mieście. Wolno, ale na coraz większą skalę wprowadzano płodozmian, nowe gatunki roślin uprawnych - ziemniaki, czy buraki oraz kupowano najnowsze maszyny. Otwarta pozostała kwestia obszarów serwitutowych - stawów, lasów i pastwisk. Należały one formalnie do ziemian, ale chłopi nadal mieli prawo korzystania z nich, co wywołało liczne konflikty. Spory te rozstrzygały władze rosyjskie, najczęściej na korzyść chłopów, dzięki czemu zyskiwały ich przychylność. Uwłaszczenie chłopów spowodowało liczne bankructwa ziemian i duża ich część musiała szukać źródeł utrzymania w mieście. Zasilali oni szeregi mieszczaństwa, tworząc z nim warstwę inteligencji.

ad.1.

Polityka władz austriackich wobec Galicji

Cesarz Franciszek Józef wobec klęsk wojennych dążył do uzyskania jak największego poparcia społecznego. Nadawał więc stopniowo autonomię poszczególnym częściom imperium Habsburgów. W 1806 roku, pod wpływem ówczesnego namiestnika Agenora Gołuchowskiego, przyznał on autonomię Galicji w dokumencie zwanym Dyplomem październikowym. Gołuchowski stopniowo wprowadzał na urzędy Polaków. Tępił jednak wszelkie przejawy dążeń niepodległościowych i powstańczych. Gdy w 1867 roku powstały Austro-Węgry, Galicja posiadała już pełną autonomię. Urzędy administracji państwowej były spolonizowane, Polacy pełnili również funkcje namiestnika oraz starostów poszczególnych powiatów. Działało wiele instytucji samorządowych decydujących o ekonomii, oświacie, kulturze i opiece socjalnej w Galicji. Władzą ustawodawczą w prowincji był Sejm Krajowy,

a organem wykonawczym Wydział Krajowy. Istniały tez rady powiatowe, miejskie i gminne. Polaków wybierano również do parlamentu austriackiego w Wiedniu - Rady Państwa, gdzie tworzyli bardzo wpływowe koło polskie.

W Galicji nastąpiła także polonizacja szkolnictwa. Język polski stał się językiem wykładowym m.in. na Uniwersytecie Jagiellońskim, Uniwersytecie Lwowskim, Politechnice Lwowskiej i Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Swobodnie rozwijała się polska kultura - działały liczne teatry w Krakowie i we Lwowie, ukazywała się polskojęzyczna prasa oraz książki, praktycznie bez cenzury państwa. Tworzono tez polskie organizacje polityczne, kulturalne i ekonomiczne.

ad. 2

Jednym z najważniejszych problemów Galicji były konflikty narodowościowe. Polacy stanowili tam około 50% ludności, Rusini, zwani od końca XIX wieku Ukraińcami, 40%, a Żydzi 10%. Szczególnie niekorzystna była sytuacja Polaków w Galicji Wschodniej. Stanowili tam zaledwie 30% ludności, ale głównie do nich należały majątki ziemskie. Ukraińcy, chociaż liczniejsi, należeli w większości do warstwy biednych chłopów. Konflikty społeczne nakładały się więc na konflikty etniczne.

W Galicji do końca XIX wieku niemal zanikały dążenia niepodległościowe. Dominującą postawą politycznych elit była całkowita lojalność wobec władz w Wiedniu,

a niekiedy nawet trójlojalizm, czyli akceptacja rozbiorów i podporządkowanie się wszystkim trzem zaborcom. Pierwsi trójlojaliści pojawili się po upadku powstania styczniowego. Jednym z nich był galicyjski polityk Paweł Popiel. Duża grupa wpływowych Polaków z Galicji uznała, więc rozbiory i ogłosiła pełną lojalność wobec cesarza.

W 1869 roku w czasopiśmie „Przegląd Polski” opublikowano cykl artykułów Teka Stańczyka, nawiązujących do poglądów politycznych Stańczyka, błazna ostatnich Jagiellonów. Autorami tekstów do Teki Stańczyka była grupa polityków i pisarzy galicyjskich z Józefem Szujskim, Stanisławem Koźmińskim, Stanisławem Tarnowskim i Ludwikiem Wodzickim na czele. Stańczycy winą za rozbiory Polski obarczali naród - jego skłonność do anarchii i cywilizacyjne zacofanie. Uważali, że należy być lojalnym wobec zaborców, aby społeczeństwo polskie „dojrzało” do życia w nowoczesnym świecie. Odrzucali walkę zbrojną o niepodległość i szczególnie zaciekle atakowali zwolenników idei romantycznych i koncepcje Lelewela, zakładającą, że walka o niepodległość to obowiązek. Stańczycy skłonność Polaków do konspiracji, określaną przez nich jako liberum conspiro, uważali za równie zgubną, jak w przeszłości liberum veto. Opinię tę najdobitniej wyraził polityk i historyk Michał Bobrzyński w swojej pracy „Dzieje Polski w zarysie”. Bobrzyński oraz Walerian Kalinka i Józef Szujski stworzyli krakowską szkołę historyczną. Stańczycy nie byli powszechnie popierani, ale to oni dzięki wpływom kształtowali polityczne oblicze Galicji.

Ludność Galicji na przełomie XIX i XX wieku gwałtownie wzrosła - w 1870 roku było jej 5,5 mln, a w 1910 roku już 8,5 mln. Brak perspektywy na poprawę życia w biednej, przeludnionej i zalkoholizowanej wsi powodował masową emigrację zarobkową. Część mieszkańców Galicji wyjechała do krajów Ameryki Południowej.

ad. 3 i 4

Sytuacja ziem zaboru austriackiego oficjalnie tytułowanych Królestwem Galicji i Lodomerii była bardzo ciężka. Nie przypadkiem tereny te nazwano Golicją i Głodomerią. Nie istniał tam przemysł. Lokalna ludność nie dysponowała bowiem wystarczającym kapitałem, a rząd wiedeński uznawał pogranicze z Rosją za teren niezbyt bezpieczny dla inwestycji. W razie wojny zakładał on wycofanie się za linię Karpat. Dlatego też państwo nie przeznaczało środków na rozwój Galicji. Wyjątkiem był Śląsk Cieszyński, gdzie funkcjonował rozbudowany przemysł ciężki. Na przełomie XIX i XX wieku rozwinął się w Galicji przemysł naftowy, wykorzystujący złoża ropy okręgach krośnieńskim i borysławskim. Działały tam jednak firmy z kapitałem głównie brytyjskim i francuskim.

Galicja w porównaniu z innymi ziemiami polskimi była najbardziej zacofana rolniczo. W wyniku uwłaszczenia z 1848 roku ziemię nadano wszystkim chłopom. Powstała olbrzymia liczba małych gospodarstw, co w połączeniu z wysokim przyrostem naturalnym i brakiem miejsc pracy w przemyśle spowodowało przeludnienie i rozdrobnienie majątków wsi galicyjskiej. Prawie 2/3 chłopskich gospodarstw miało powierzchnię poniżej 5 ha, a więc produkowały one tylko na potrzeby własne. Chłopi byli biedni i nie mieli środków na inwestycje. Ziemianie zachowali swoje folwarki, serwituty, wyłączność na polowania i prawo propinacji, a więc monopol na produkowanie i sprzedaż alkoholu.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
HISTORIA SPO ECZNO5, HISTORIA SPOŁECZNO - GOSPODARCZA
HISTORIA SPO ECZNO6, HISTORIA SPOŁECZNO-GOSPODARCZA
HISTORIA SPO ECZNO, HISTORIA SPOŁECZNO-GOSPODARCZA
HISTORIA SPO ECZNO3, HISTORIA SPOŁECZNO - GOSPODARCZA
scenariusz z historii Społeczeństwo i gospodarka w Polsce dzielnicowej, Testy, sprawdziany, konspekt
Historia społeczna i gospodarcza wykład
Dydaktyka historii oraz historii i społeczeństwa – część II
Historia Społeczna notatki Oświecenie
Historia Społeczna - notatki, Napoleon Bonaparte
DYDAKTYKA+HISTORII, DYDAKTYKA HISTORII- nauka o edukacji historycznej społeczeństwa, w szczególności
Dydaktyka historii oraz historii i społeczeństwa
historia społeczna, Cyfry i litery
Historia Społeczna notatki rewolucja przemysowa WordPad (2)
Historia Spoleczna notatki WARUNKI PRACY KLASY ROB
BLOK HISTORII PRAWA GOSPODARCZEGO (1), Prawo Publiczne Gospodarcze
Sciaga z historii spolecznej Europy, europeistyka

więcej podobnych podstron