fim zdrajcy 07

background image

9

NASI OKUP

ANCI

klęski unii brzeskiej zmuszony był uznać ist-

niejącą hierarchię

prawosławną, V

isconti

spowodował, że

papież nie

uznał tej

decy-

zji króla

i wezwał

biskupów unickich

i ka-

tolickich do

obrony praw

Kościoła,naruszo-

nych przez

króla.

¤¤

¤

Giovanni

de

Torres

(1645–1652)

– sprzeciwiał

się uznaniu

przez sejm

w 1650

oku. ugody

zborowskiej z

Chmielnickim.

W tym

celu zmobilizował

biskupów, polskich

senatorów. Nie

do przyjęcia

dla Kościoła

by-

ła likwidacja unii brzeskiej i przyznanie hie-

rarchom prawosławnym

czterech miejsc

w senacie.

Opór Kościoła

na nowo

rozpalił

wojnę domową,

a Kozacy

szukali poparcia

w R

osji. Skończyło

się wyniszczeniem

Po

l-

ski, utratą

Zadnieprza i

Kijowa oraz

wzmoc-

nieniem R

osji.

¤¤

¤

Pietro

Vidoni

(1652–1660) –

blokował

w senacie przy pomocy biskupów senatorów

ugodę hadziacką

z Kozakami.

W czasie

po-

topu schronił

się z

Janem Kazimierzem

na

Śląsku. Forsował zabiegi o pomoc Habsbur-

gów i

niekorzystne traktaty

z nimi,

w tym

zapewniający im

tron przy

poparciu ma-

gnatów na

przyszłej elekcji

po Janie

Kazi-

mierzu.

¤¤

¤

Antonio P

ignatelli(1660–1668)

– póź-

niejszy papież

Innocenty XII

(1691–1700).

Gdy Jan

Kazimierz –

zrażony antypolskimi

poczynaniami Habsburgów,

którzy na

mo-

cy traktatu

z 1657

r. uważali

tron P

olski za

swój –

p

rzeszedł d

o obozu

francuskiego

i zaczął

forsować elekcję

vivente rege

kandy-

data francuskiego

Pignatelli,

wraz z

posłem

habsburskim podsycał

opozycję, co

dopro-

wadziło do

wojny domowej

– rokoszu

Lu-

bomirskiego.

O jego stosunku do Polski świadczy fakt,

że będąc

papieżem, podtrzymał

decyzję Alek-

sandra VIII

o z

redukowaniu subsydiów

dla

Polski

na wojnę

z T

urcją o

90 proc.!

Było

wszak po

odsieczy wiedeńskiej,

polski Mu-

rzyn zrobił już swoje. T en kabotyn kazał wy-

posażać pomniki

w listki

figowe, zamalo-

wywać nagość

na obrazach

i zamknął

teatry

w Rzymie.

¤¤

¤

Galeatius Marescotti

(1668–1670)

– przy

pomocy podkanclerzego

biskupa Ol-

szowskiego czynił

uwieńczone powodzeniem

starania o

wciągnięcie króla

Michała Kory-

buta W

iśniowieckiego w

orbitę wpływów

Habsburgów. W tym celu skojarzyli małżeń-

stwo króla

z córką

cesarza F

erdynanda III

Habsburga. Olszowski

za tę

„usługę” zapew-

nił sobie

roczną pensję

od Habsburgów

– 6

tys. talarów.

Wobec

powrotu w

zależność od

Habs-

burgów, szkodliwego

dla polskiej

racji sta-

nu po

doświadczeniach za

Wazów,

prymas

Prażmowski

odmówił udzielenia

królowi ślu-

bu. Udzielił

go właśnie

Marescotti.

Marescotti i

polscy agenci

Habsburgów

w sutannach

podsycali nienawiść

rodzinną

pomiędzy W

iśniowieckimi a

Sobieskimi, spo-

wodowaną procesem

spadkowym. T

o dzię-

ki nim

król i

hetman nie

potrafili wznieść

się ponad

rodzinne waśnie,

nawet w

obli-

czu zagrożenia

tureckiego.

¤¤

¤

Francesco

Buonvisi(1672–1675)

– przy-

był do

Polski

w jasno

określonym celu

8

NASI OKUP

ANCI

doradcą Zygmunta

i miał

go koronować,

co dla

tamtejszych luteranów

było kamie-

niem obrazy

i prowokacją.

T oteż

wybuchło

powstanie i

Szwedzi W

azę z

detronizowali.

Wywołał

też ośmioletni

konflikt

o obsadę

biskupstwa wileńskiego. T o jeden z twórców

tragicznej dla

Polski

unii brzeskiej.

Został

potem nuncjuszem

w W

iedniu. Kiedy

kar-

dynał Andrzej

Batory, biskup

warmiński,

podjął starania

o tron

Siedmiogrodu, zdra-

dził go

i d

oprowadził do

zamordowania.

¤¤

¤

Klaudiusz Ragnoni

(1598–1606) –

go-

rący zwolennik interwencji w Moskwie. Pró-

bował realizować

mrzonki papieży

o kato-

licyzacji R

osji i

rekatolicyzacji Szwecji.

W tym

celu jezuici

Piotr

Skarga i

Pakosz

Gołyński omotali

Zygmunta III

Wazę.

¤¤

¤

Francesco

Simonetta

(1606–1612) –

ro-

ił fantastyczne

mrzonki o

katolicyzacji R

o-

sji i

wraz z

jezuitami pchał

króla do

krucja-

ty na

Rosję.

¤¤

¤

Leliusz R

uini(1614–1621)

– agent

nie-

miecki i

papieski, podsycał

mrzonki Zyg-

munta III

o odzyskaniu

tronu Szwecji.

Pa

-

pieżowi i

Habsburgom chodziło

o odciągnię-

cie Szwecji

z Niemiec

i roili

o rekatolicyza-

cji luterańskiej

Szwecji.

¤¤

¤

Cosmus de

Torres

(1621–1627) –

kon-

tynuował zadania

poprzednika. Za

mrzon-

ki Kościoła

i Habsburgów

Polska

zapłaciła

ruiną kraju

i utratą

Inflant.

¤¤

¤

Honoratio V

isconti(1630–1636)

– kie-

dy Władysław

IV w

obliczu całkowitej

16

NASI OKUPANCI

NUNCJUSZE – AGENCI PAPIESCY

#

#

#

#

ZZddrraajjccyy ww ssuuttaannnnaacchh ((77))

TYGODNIK

1

Kontrreformację zaliczam do sił, które złożyły Polskę w grobie

Paweł Jasienica

Korzystaliśmy także z dorobku history-

ków klerykalnych, którzy również odkryli wie-
le historycznych faktów, oraz z listów nuncju-
szy papieskich. Garściami czerpaliśmy z pol-
skich kronikarzy i pamiętnikarzy: Długosza,
Paska, Kochowskiego, Łosia, Kitowicza.

Prof. J. Tazbir, opisując początek upadku,

ujął rolę Kościoła jednoznacznie: „Na dyplo-
mację polską coraz większy wpływ wywierają
nuncjusze papiescy oraz usadowieni na dwo-
rze królewskim jezuici. Rośnie też zależność bi-
skupów i gorliwych w wierze senatorów od po-
litycznych dyrektyw kurii”.

Dlaczego to, co tu przedstawiliśmy, znikło

z opracowań; dlaczego jest przemilczane lub
usłużnie usprawiedliwiane na wszelkie możliwe
sposoby? Już sto lat temu wyjaśnił to prof. Mi-
chał Bobrzyński: „Historyk np., który podnie-
sie działalność jezuitów w Polsce w XVI wieku
,
który nawet czyniony im zarzut nietolerancji re-
ligijnej ówczesnymi stosunkami i korzyścią poli-
tyczną wytłumaczy, jeżeli nie oczyści Possevina,
o. Voty i systemu wychowania jezuickiego
w epoce upadku spod wszelkiego zarzutu, jeżeli
nadto odsłoni po raz pierwszy szkodliwe zacho-
wanie się zakonu podczas rokoszu Zebrzydow-
skiego, może być pewny, że ściągnie na siebie
ze strony jezuitów i ich stronników gromy”
.

Odsłoniliśmy znacznie więcej. Będą gro-

my. Przecież po to wbijają w uniwersytety
swoje szpony pod nazwą wydziałów teologii,

żeby stłumić wszelką krytykę, zablokować każ-
dą niewygodną publikację, kontrolować kie-
runki badań, podporządkować naukę swoim
celom. Po to umundurowani komisarze wa-
tykańscy pchają się do szkół, żeby żaden na-
uczyciel nie śmiał młodzieży nawet wspomnieć
niewygodnych dla Kościoła faktów. Teorię
ewolucji już zaczęli negować. To nie przypa-
dek, że zrobił to ojciec ministra edukacji. Gdy
katecheta wchodzi do pokoju nauczycielskie-
go, rozmowy milkną albo zmienia się ich te-
mat. Ponury upiór podżegacza i zbrodniarza
kardynała Hozjusza wyłazi z grobu. W Pol-
sce nadchodzi kontrreformacja.

Jeśli ktoś wątpi, czy napisaliśmy prawdę,

niech zastanowi się nad tym: skoro katedry
z wawelską na czele pełne są nagrobków
i pomników tłumu „zasłużonych dla Polski”
funkcjonariuszy Kościoła, to jak mogło dojść
do zagłady i wymazania z mapy Europy po-
tężnego i największego na kontynencie pań-
stwa? Tym bardziej że miało ono podobno
pełne wsparcie czołowej ówczesnej siły po-
litycznej – Kościoła! Nie wspominając
o „opiece Królowej”. Takie to są „zasługi
Kościoła dla Polski”.

LUX VERITATIS

Przysięgamy Jego Mości królowi Prus i jego prawnym następcom w rządach,
jako nam najłaskawszemu królowi i władcy kraju być poddanym i wiernym,
posłusznym i oddanym... Dbać o uczucia wierności dla króla, o miłość ojczyzny,

posłuszeństwo wobec praw.

Przysięga polskich (?) biskupów królowi Prus po I rozbiorze

ZACHĘCAMY CZYTELNIKÓW

DO ARCHIWIZOWANIA

WSZYSTKICH WKŁADEK „FiM”

background image

2

NASI OKUPANCI

Nuncjusze papiescy – nie można ich

pominąć. Ci papiescy i habsburscy agenci
działali tu, na miejscu, w Polsce, i sterowa-
li episkopatem, klerem, a w szczególności
jezuitami. Mieli tak wielką władzę, że m.in.
w 1643 r. sami biskupi zażądali ogranicze-
nia ich uprawnień, a nawet kontrolowania
przez prymasa poleceń papieskich przesy-
łanych nuncjuszom.

Profesor Janusz Tazbir napisał, że na

sejmach „pojawiła się, poczynając mniej
więcej od 1565 r., potężna grupa posłów
i senatorów katolickich, prowadząca prze-
ważnie politykę zgodną ze wskazaniami nun-
cjuszy i episkopatu”.
Realizowali cel Kościo-
ła i Habsburgów: osłabienie Polski tak, aby
nie mogła realizować własnej polityki, aby
była zawsze zależna od cesarzy i papieży.
Zaś prof. Andrzej Nowicki określił to bez
ogródek: „Za pośrednictwem nuncjusza pa-
pieskiego, a właściwie całej serii nuncjuszów
papieskich, znaczna część wyższego ducho-
wieństwa przechodziła na płatną służbę do
wrogów państwa polskiego”.

Legaci papiescy już w okresie procesów

sądowych Kazimierza Wielkiego z Krzyża-
kami trzymali ich stronę, dawali popisy prze-
kupstwa, fałszerstw, krzywoprzysięstwa i zdra-
dy. Te procesy dały Kościołowi okazję do
wyłudzania od Polski ogromnych pienię-
dzy, osłabiania jej i utrzymywania w podle-
głości papieżom. Po pokoju toruńskim
w 1466 r. Kościół nie uznał przynależ-
ności Prus, Warmii, Pomorza i Gdańska
do Polski, bo uważał je za swoją (krzy-
żacką) własność, a polskie roszczenia za
świętokradztwo
. To ukierunkowało wro-
gość polityki Kościoła wobec Polski na po-
nad wiek.

Potem celem Kościoła było zdławienie

reformacji, podporządkowanie prawosławia,
z tragicznymi dla Polski faktami: unią brze-
ską, krucjatą na Moskwę i powstaniami
kozackimi oraz wciągnięciem nas do bezro-
zumnych wojen z Turcją i Szwecją. Scep-
tycy niech pomyślą, że w XVII wieku
WSZYSTKIE wojny Polska prowadziła
z państwami innych wyznań!
Wraz z roz-
wojem kontrreformacji nuncjusze zdobyli
sobie pozycję wyjątkową. Nuncjusz papie-
ski był jedynym ambasadorem obcego pań-
stwa, z którym król mógł rozmawiać bez
obecności któregoś z senatorów, i jako je-
dyny mógł też swobodnie poruszać się po
Polsce w czasie elekcji króla.

Dodajmy, że 17 biskupów ordynariuszy

było z urzędu senatorami, prymas z urzędu
przewodniczył senatowi i był interreksem,
królów Kościół oplótł pajęczyną kapelanów,
spowiedników (najczęściej jezuitów) i sekre-
tarzy, a taka sama sieć oplatała królowe
i dzieci. Nie odstępowali ich niemal na krok!
Kanclerzem lub podkanclerzym zarówno
w Koronie, jak i na Litwie zawsze był bi-
skup. Ale ten drugi, cywil, był wychowan-
kiem jezuitów, a pilnowali go jeszcze spo-
wiednik i kapelan. I jego żonę też! A każ-
dy sejm rozpoczynał się mszą.

Żaden ze zdrajców w sutannach nie

działał osobno – TO BYŁ SYSTEM. Kto
się wyłamywał, był odsuwany od awansów,
nie dostawał beneficjów. W końcu Kościół
przestał dbać nawet o pozory. Nielojalnego
biskupa pozbawiano jurysdykcji, czyli pra-
wa sprawowania urzędu (np. Radziejowski),
a nawet więziono (Święcicki, A.Ch. Zału-
ski). Zdarzało się, że biskupów wsadzała
do więzień Rosja (A.S. Załuski, prymas

10

NASI OKUP

ANCI

– mediować

w konflikcie

wewnętrznym

i wciągnąć

Polskę

do wojny

z T

urcją, aby

odciążyć Habsburgów

drugim frontem.

Pa

r-

tia francuska

pod przewodem

biskupa P

raż-

mowskiego i

Sobieskiego dążyła

do detro-

nizacji związanego

z Habsburgami

króla Mi-

chała Korybuta Wiśniowieckiego i do zmia-

ny polityki na profrancuską. Po

misji w Pol-

sce Buonvisi

został nuncjuszem

papieskim

w W

iedniu, najważniejszej

dla papieży

sto-

licy europejskiej.

Po

elekcji

Sobieskiego

utrudniał królowi

ruchy w

Rzymie i

w W

ied-

niu, bo w pierwszych latach panowania król

był związany

z F

rancją. Był

jego osobistym

wrogiem i

jednym z

twórców Ligi

Świętej

– nieszczęsnego

dla P

olski sojuszu

antytu-

reckiego.

¤¤

¤

Francesco

Martelli(1675–1681)

– agent

niemiecki i

papieski, c

zynił wszystko,

aby

nie dopuścić

do zakończenia

wojny P

olski

z T

urcją. Ambasador

Francji

nazywał go

„lo-

kajem Habsburgów”. Chodziło o odciążenie

Austrii

i osłabienie

Polski.

Wraz

ze zdrajcą

biskupem krakowskim

T rzebickim

i wielo-

ma innymi

biskupami, wykorzystując

pienią-

dze niemieckie

(pruskie i

habsburskie),spi-

skował przeciwko

królowi Janowi

III. Zmu-

sili go

do potwierdzenia

traktatu welaw-

sko-bydgoskiego, uniezależniającego

Prusy

od P

olski. Kościół

znowu roił

mrzonki o

unii

z Cerkwią

rosyjską i

dlatego zabiegał

o za-

warcie z

Rosją

niekorzystnych dla

Polski

układów. Kościół

katolicki popierał

Rosję

przeciwko P

olsce!

¤¤

¤

Opicio Pallavicini

(1680–1687) – agent

niemiecki i

papieski, wróg

Jana III,

jeden

z organizatorów

opozycji przeciw

królowi.

Podobnie

jak Martelli

czynił wszystko

dla

utrzymania P

olski w

stanie wojny

z T

urcją.

Koszty wojny

miała ponieść,

oczywiście, P

ol-

ska. W

obliczu zagrożenia

Wiednia

subsy-

dia jednak

się znalazły.

Po

zwycięstwie

pod

Wiedniem

wraz z

dyplomacją austriacką

przeciwdziałał wszelkim próbom wzmocnie-

nia P

olski i

zbliżeniu z

Francją.

Cel był

nie-

zmienny: utrzymać

Polskę

w Lidze

Świętej

i w

stanie wojny

z T

urcją –

w interesie

pa-

pieży i

Habsburgów. Lubomirski

ostrzegał

Jana III,

że P

allavicini „jest

to wielki

całej

Rzeczypospolitej i

imienia JKM

nieprzyja-

ciel i

domowy szpieg”.

¤¤

¤

Giacomo C

antelmi(1686–1696)

– je-

go zadaniem

było utrzymanie

Polski

w Li-

dze Świętej.

Kiedy Sobieski

przejął kore-

spondencję spiskowców

m.in. z

Rzymem

i –

mając te

dowody zdrady

– przystąpił

na

sejmie w

1689 r.

do rozprawy

z opozycją,

Cantelmi spowodował, że specjalista od szy-

frów Hacki

nagle nie

potrafił ich

odczytać,

mimo że

zrobił to

już wcześniej.

Cóż dziw-

nego, Hacki

był... opatem

oliwskim, kolej-

nym zdrajcą

w sutannie.

Król konfrontację

przegrał, a

sejm z

ostał zerwany.

Wojna

do-

mowa wisiała

na włosku.

¤¤

¤

Giovanni Antonio

Davia(1696–1700)

– patronował

pogwałceniu elekcji

księcia

Conti na

króla P

olski. Na

polecenie Rzymu

popierał Niemca

Augusta

II. Naprędce

wy-

dał zaświadczenie

o katolickiej

prawowier-

ności Sasa,

świeżo przechrzczonego

na ka-

tolicyzm. Ceną

była obietnica

przejścia lu-

terańskiej S

aksonii na

katolicyzm. Ani

7

NASI OKUP

ANCI

i on musiał opuścić Po

l-

skę. Porozumiał się jed-

nak z

Zygmuntem III.

Czynnie

popierał

kandydaturę Maksymi-

liana Habsburga

na tron

Polski,

jednak po

umoc-

nieniu się

Wazy

na tro-

nie poparł

go jako

ka-

tolika. W

raz z

jezuitami

szczuł króla

do samo-

bójczych zamiarów

od-

zyskania tronu

luterań-

skiej Szwecji

w nadziei

na jej

rekatolicyzację

i zwalczał zaciekle kon-

federację warszawską.

Doprowadzili do

tego,

że król – wbrew zaprzy-

siężonej tolerancji

reli-

gijnej – obsadzał stano-

wiska wyłącznie

katoli-

kami. W

interesie Habs-

burgów nuncjusz

ręko-

ma biskupów

zablokował na

sejmie w

1589

roku projekt

uporządkowania elekcji

kró-

lów P

olski. Zbrodniarz

kardynał Hose

po-

łożył podwaliny

kontrreformacji, a

Hanni-

bal i

jezuici dali

jej

impuls. „Rzeczpospoli-

ta lazła

w bagno”

, jak

słusznie napisał

Pa

-

weł Jasienica.

¤¤

¤

Ippolito Aldobrandini– legat papieski

(1588–1589), przyszły papież Klemens VIII.

Przybył

do P

olski, by

doprowadzić do

ukła-

du z Habsburgami. Przywiózł brewe Sykstu-

sa V

, w

k

tórym p

apież zabiegał

o wypusz-

czenie z

niewoli arcyksięcia

Maksymiliana,

pojmanego w

bitwie pod

Byczyną. Zabiegi

legata dały efekt: Zygmunt III wypuścił jeń-

ca, nie

uzyskując nic

w zamian.

Jak zawsze

K

ościół wystawił

Polskę

do wiatr

u, dzia-

łając w

interesie Niemiec

. I

to wtedy,

gdy Niemców

pobiliśmy.

¤¤

¤

Germanico Malaspina

– nuncjusz

w latach

1592–1598, agent

habsburski, wraz

z jezuitami

podsycał nadzieje

Zygmunta III

na rekatolicyzację

Szwecji. W

ikłał tym

Po

l-

skę w

trwające półtora

wieku niepotrzebne

wojny, w

tym potop

i wojnę

północną. Do-

szło do

tego, że

był w

Szwecji głównym

15

NASI OKUPANCI

do myślenia: czy to aby nie do-
wód, że patron jednak był
zdrajcą, a oni są po prostu ofia-
rami prymitywnego oszustwa...
Z pewnością nie spisał się też
kronikarz...

W niniejszym cyklu odda-

jemy Czytelnikom przewodnik
po... katedrze wawelskiej, gdzie
wielu z tych zdrajców pocho-
wano. Leżą tam też najgorsi
królowie Polski – Zygmunt III
Waza, „król jezuitów”, i Au-
gust II Mocny, saski uzurpator
posadzony na tronie przez Ko-
ściół i Rosję. Ci dwaj królo-
wie najbardziej przyczynili się
do zagłady Polski, szczególnie
„król jezuitów”, na którym Pa-
weł Jasienica nie zostawia su-
chej nitki i nazywa go wprost
– przestępcą politycznym. Każ-
dy ich następca miotał się
i pogrążał w bagnie, w któ-
re „Rzeczpospolita lazła”
głów-
nie dzięki Kościołowi
.

Zgubną rolę Kościoła w na-

szej historii i jego udział w za-
mordowaniu Polski przedsta-
wiali już Lelewel, Jarochowski,
Trentowski, Szujski, Bobrzyń-
ski, Wł. Smoleński, Sobieski,
Nanke i wielu innych. Doszło do tego, że prof.
W. Sobieski, wstrząśnięty swoimi odkrycia-
mi na temat zdrady Kościoła, jego kłamstw
i obłudy, odrzucił katolicyzm i został ewan-
gelikiem
. Mamy nadzieję na rychłe wznowie-
nie po latach przerwy wspaniałych dzieł Paw-
ła Jasienicy, który sprawców katastrofy Polski

wskazuje bez ogródek. Może dlatego od kil-
kunastu lat nie były wydawane? Tadeusz Boy-
-Żeleński miał odwagę nazywać rzecz po imie-
niu, nadając swojemu zbiorowi esejów tytuł
”Nasi okupanci”. No i właśnie usuwają go
z patronowania szpitalowi w Łańcucie. Kto mo-
że go zastąpić? Szanse ma... Rydzyk.

#

#

#

#

Klemens VIII

Matthias Gerung – satyra na Kościół katolicki

background image

3

NASI OKUPANCI

Potocki, Sołtyk, J.A. Załuski. Zieliński
w więzieniu zmarł), ale – co ciekawe – ro-
biła to zawsze wtedy, gdy była sojusznikiem
Kościoła i wraz z nim działała na szkodę
Polski. A więc nie przeszkadzało to owoc-
nej współpracy. Natomiast uwięzienie bisku-
pa przez polskie władze – choćby jawnego
zdrajcę lub mordercę – było niemożliwe!

Koordynowali ten system nuncjusze, nad-

zorowali jezuici. Toteż o polityce polskiej
decydowano naprawdę na dworze papie-
ża w Rzymie
. A że Kościół był sojuszni-
kiem Habsburgów, zaś nuncjusze byli naj-
częściej agentami niemieckimi, to de facto
Polska była również podporządkowana
interesom niemieckim
.

Godna szczególnej uwagi Polaków jest

współpraca z Rosją pięciu ostatnich przed
rozbiorami nuncjuszy, bo szkodzili Polsce na
wszelkie możliwe sposoby i blokowali refor-
my. Przy każdej próbie wprowadzenia zmian
nuncjusze oskarżali i zaciekle atakowali ja-
kobinów. W 1780 r. np. nuncjusz Archetti
(patrz niżej), we współpracy z ambasadorem
Rosji, uniemożliwił uchwalenie kodeksu Za-
mojskiego. Od 1789 r. polityka papieska by-
ła całkowicie podporządkowana jednemu
głównemu celowi: utopieniu we krwi Wiel-
kiej Rewolucji Francuskiej i przywróceniu
władzy Bourbonów. Celem w Polsce stało się
stłumienie powstania kościuszkowskiego. Czy
mogło być inaczej, skoro w czasie powsta-
nia wieszano zdrajców biskupów i księży?

¤ ¤ ¤

Ludwik de Silves – legat papieski, któ-

ry wyklął Związek Jaszczurczy za bunt prze-
ciwko Krzyżakom. Wkrótce, w 1455 r., pa-
pież Kalikst III wyklął Związek Pruski
i jego sojuszników, a więc i Polskę
.

¤ ¤ ¤

Geronimo Lando – legat papieski, przy-

słany w czasie wojny trzynastoletniej na sejm
w Piotrkowie w 1462 r. w celu obrony Krzy-
żaków. Rozwodził się szeroko nad słuszno-
ścią sprawy Krzyżaków, potępiając Polaków.
Oto jego słowa: „Lepiej by było, żeby trzy
państwa
(takie jak Polska) zginęły, niż gdy-
by chociaż jedno z praw Stolicy Apostol-
skiej zostało nadwerężone!”.
Wywołały one
oburzenie. Do tego przejęto jego listy do
Krzyżaków. Okazały się dowodem współpra-
cy papieży z Krzyżakami przeciwko Polsce.
Jan Ostroróg wypomniał nuncjuszowi te „me-
diacje” i zarzucił mu, że „udaje tylko pojed-
nawcę, a jest niepokoju podpalaczem”.
Lan-
do usiłował też mediować w sporze o obsa-
dę diecezji krakowskiej, ale Kazimierz Ja-
giellończyk nie ustąpił.

¤ ¤ ¤

Rudolf von Rudesheim – legat papie-

ski, który doprowadził do wstrzymania dzia-
łań wojennych w wojnie 13-letniej, dzięki
czemu zakon krzyżacki, powalony już na ko-
lana, uniknął likwidacji, a Kazimierz Ja-
giellończyk nie zdołał wcielić Prus do Pol-
ski. Mimo to papieże, wrogowie Polski, przez
następne 100 lat nie chcieli uznać pokoju
toruńskiego i mogli rościć sobie pretensje
do ziem zakonu. Papieżowi zależało w tym
momencie na odciągnięciu Polski od dobi-
jania Krzyżaków i skłonieniu króla do na-
jazdu na Czechy.

¤ ¤ ¤

Baltazar z Piscii – legat, który w 1478

roku, w czasie „wojny popiej” wywołanej
przez biskupa Tungena, wyklął króla Kazi-
mierza Jagiellończyka i jego syna Władysła-
wa, króla Czech, i wyłączył ich z Kościoła

11

NASI OKUP

ANCI

August

II, ani

jego n

astępcy tej

obietnicy

nie dotrzymali.

¤¤

¤

Juliano Piazza

(1706–1708) – popierał

uzurpatora A

ugusta II

przeciwko Stanisła-

wowi L

eszczyńskiemu. P

o brewe

z 1705

r.,

którym papież

Klemens

XI (

wg prof.

Jaro-

chowskiego) zakazał polskim biskupom ko-

ronacji L

eszczyńskiego,

aresztował bisku-

pów Święcickiego

i Załuskiego

i odstawił

ich do

Rzymu. Święcicki

za obwołanie

kró-

lem L

eszczyńskiego

spędził 2,5

roku w

pa-

pieskim więzieniu.

Brewe to

przyjęto w

Po

l-

sce z

oburzeniem, a

czyn nuncjusza

– jako

skandaliczne mieszanie

się papieży

w spra-

wy P

olski.

¤¤

¤

Geronimo Grimaldi

(1712–1721) –

pod-

sycał nienawiść

wyznaniową w

Polsce.

Za-

kulisowymi działaniami

doprowadził do

ogra-

niczenia praw

protestantów i

prawosławnych

na Sejmie

Niemym w

1716 r.,

kiedy to

na-

kazano zburzenie wszystkich kościołów pro-

testanckich wzniesionych

po roku

1674, za-

broniono remontowania

istniejących i

bu-

dowy nowych

oraz zakazano

odprawiania

w nich

nabożeństw. Dało

to R

osji i

Prusom

pretekst do

mieszania się

w wewnętrzne

spra-

wy P

olski pod

pozorem obrony

praw prote-

stantów i prawosławnych. W 1718 r. usunię-

to z

sejmu ostatniego

posła protestanta.

¤¤

¤

Vincenzo

Santini(1721–1727)

– kon-

tynuował politykę

poprzedników –

wtrąca-

nia się

w wewnętrzne

sprawy P

olski i

pod-

sycania nienawiści

religijnej. W

1724 r.

je-

zuici sprowokowali

„tumult toruński”

(„FiM”

48/2006). T

a polityka

wywołała na

sejmie

w 1726

r. żądania

ograniczenia uprawnień

nuncjusza. Santini

potępił te

żądania, a

sejm

domagał się

usunięcia go

z P

olski. Spór

za-

żegnała jego

śmierć.

¤¤

¤

Camillo P

aulucci(1727–1738)

– zawarł

za A

ugusta III

Sasa ostatni

konkordat Rze-

czypospolitej szlacheckiej

z Rzymem.

Kon-

tynuował politykę

poprzedników. W

roku

1736 sejm

pozbawił protestantów

i prawo-

sławnych praw

publicznych, a

nawet zwoły-

wania synodów.

Rosja

i P

rusy zacierały

rę-

ce...

¤¤

¤

Angelo Maria

Durini

(1767–1772)

– torpedował

wszelkie próby

reform. W

spół-

pracował w

tym

dziele z

ambasadorami

ro-

syjskimi. Stanisław

August

domagał się

od-

wołania go

z P

olski, a

on w

rewanżu szka-

lował króla w Rzymie. W raportach do Rzy-

mu oczerniał

reformatora polskiej

edukacji

pijara Konarskiego,

jakoby ze

szkół pija-

rów wychodziła

młodzież bez

śladu poboż-

ności i

znajomości katechizmu.

Jakbyśmy

słyszeli R

omka G.

¤¤

¤

Visconti

– nuncjusz

papieski w

Wied-

niu. P

o I

rozbiorze

wyraził w

Austrii

zgodę

na redukcję

świąt kościelnych

w Galicji

i na-

kazał tamtejszym

polskim władzom

kościel-

nym zwracać

się we

wszystkich sprawach

do nuncjatury

w W

iedniu.

¤¤

¤

Giacomo Garampi

(1772–1776) –

prze-

ciwdziałał utworzeniu Komisji Edukacji Na-

rodowej. Szukał

w tym

pomocy u

rosyjskie-

go ambasadora

Stackelberga. T

en jednak...

poparł starania

króla Stanisława

Augusta.

6

NASI OKUP

ANCI

na polski

tron. Nie

uznawał Stefana

Bato-

rego za

króla nawet

po koronacji,

a w

ślad

za nim

większość biskupów.

Niemcy zawar-

li n

awet z

Moskwą

układ o

rozbiorze

Po

l-

ski! Litwa

miała przypaść

Moskwie, P

olska

– Habsburgom.

Od wojny

i rozbioru

urato-

wała P

olskę śmierć

cesarza Maksymiliana.

Rozpętali

jednak wojnę

domową z

Gdań-

skiem oraz

z R

osją o

Inflanty. Skorzystały

jak zwykle

Prusy.

Papież

uznał Batorego

do-

piero po

śmierci Habsburga.

Prof.

Czesław Nanke

napisał, że

La

u-

reo „posuwał

się w

tym(służbie

Niemcom)

tak daleko,

że skompromitowany

musiał opu-

ścić P

olskę”.

¤¤

¤

Giovanni Andrea

Caligari(1577–1581)

– wzywał

Batorego do

złamania pokoju

re-

ligijnego, co

groziło wojną

domową. P

rof.

T azbir

napisał, że

Caligari „

zaklinał króla,

aby raczej

poświęcił

wojnę, królestwo

i ż

ycie

własne, niż zgodził się na uszczuplenie chwa-

ły bożej”.

Na szczęście

ten ziejący

nienawi-

ścią Włoch

wszedł w

ostry konflikt

z bisku-

pami, którym

zarzucał (słusznie

zresztą)

utrzymywanie kochanek,

symonię i

obojęt-

ność r

eligijną.

¤¤

¤

Antonio P

ossevino

legat papieski,

jezuita. W czasie wojen Batorego z Moskwą

car Iwan

Groźny w

obliczu klęski

zaczął ma-

mić K

ościół papieski

wizją

przejścia R

osji

na katolicyzm

i udziału

w wojnie

z T

urcją.

Papież

wysłał więc

Possevina

z misją

do Mo-

skwy. Pośredniczył on w rokowaniach poko-

jowych, niestety

– ze

szkodą dla

Po

lski. Ba-

tory mógł

uzyskać w

Jamie Zapolskim

znacz-

nie lepsze

warunki rozejmu,

ale P

olsce

zaszkodził jak

zwykle K

ościół.

Papieże

– wobec

oszukańczej gry

Moskwy w

spra-

wie przejścia

na katolicyzm

i wojny

z T

ur-

cją –

wykazywali się

iście dziecięcą

naiw-

nością i

tracili poczucie

rzeczywistości. Za-

miast większych

ustępstw terytorialnych

na

rzecz P

olski R

osja obiecała...

nawrócenie.

Skutek był

oczywisty. P

o zawarciu

pokoju

Moskwa wykręciła

się sianem.

Zawiedzio-

ny Rzym

zmienił politykę

i mamił

teraz P

ol-

skę subwencją

25 tys.

dukatów m

iesięcznie

na kolejną

wojnę z

Moskwą po

śmierci ca-

ra. Znowu

Polska

miała bić

się o

to, co

Kościół

jej zmarnował

. Plany

wojny reli-

gijnej upadły

z chwilą

śmierci Batorego.

Ale

za 25

lat nadarzyła

się okazja.

Ruszyła

pol-

ska krucjata na Moskwę. Zapłaciliśmy za to

rozbiorami.

Possevino

został odwołany

z P

olski,

bo

papież chciał

osadzić na

tronie polskim

Niemca Habsburga.

Znał jednak

dobrze Zyg-

munta W

azę, późniejszego

króla P

olski. T

o

Possevino

podsunął W

azie jezuitę

Gołyń-

skiego na

spowiednika, a

potem wpoił

mu

przekonanie, że

jego obowiązkiem

jest woj-

na z

T urcją.

Na nieszczęście

Polski.

¤¤

¤

Hannibal di

Capua(1586–1591)

– agent

niemiecki. O

nim z

kolei prof.

Nanke pisze,

że „oddał

się całą

duszą na

usługi Habsbur-

gów”.

Niemcy zapewniali

go, że

„usługi wy-

świadczone domowi

austriackiemu nie

pozo-

staną bez

nagrody”,

zaś prof.

T azbir

uznał,

że „stanowił

on rodzaj

łącznika pomiędzy

dwo-

rem wiedeńskim

a episkopatem

polskim”.

Jego listy

zostały przejęte

przez Zamojskie-

go i

niewiele brakowało,

aby w

ślad za

po-

przednimi niemiecko-papieskimi

szpiegami

14

NASI OKUPANCI

Podoski, Poniatowski, Skarszewski), i to w cza-
sie, gdy prymas – jako przewodniczący senatu
– miał ogromną władzę polityczną. To papież
Pius VI zabronił użycia dochodów diecezji kra-
kowskiej na tworzenie wojska polskiego, o czym
zdecydował sejm. Więc zabrakło i czasu, i pie-
niędzy na odrodzenie polskiego wojska. To ten
papież pobłogosławił targowicę, życząc
zdrajcom
„(...) aby stworzenie konfederacji sta-
ło się początkiem niewzruszonej spokojności
i szczęścia Rzeczypospolitej”.
To on wspomnia-
nym brewe do Katarzyny II dał przyzwolenie
na likwidację Polski, a wydał jeszcze jedno
– potępiające powstanie kościuszkowskie i na-
kazujące biskupom, aby w swoich diecezjach
wzywali ludność do posłuszeństwa Prusakom.

To biskupi katoliccy byli wśród głównych

aktorów na sejmach rozbiorowych. W 1773 r. bi-
skup Młodziejowski jako kanclerz był organiza-
torem tego sejmu, a płomienne mowy Massal-
skiego za rozbiorem przyniosły Kościołowi mia-
no „czwartej potencji rozbiorowej”. Prymas
Ostrowski przewodniczył senatowi i podpisywał
traktaty rozbiorowe. „Sejm hańby” w 1793 r.
w Grodnie organizował targowicki podkancle-
rzy biskup Skarszewski, a biskup Kossakowski
pomagał Sieversowi w doborze posłów, przeku-
pywał ich rosyjskim złotem i przemawiał za roz-
biorem. Massalski piał przy tym „o nieograniczo-
nej ufności we wspaniałomyślność cesarzowej”.
„Sejm hańby” zakończono mszą dziękczynną.
Życiorysy tych zdrajców przedstawiliśmy w nu-
merach 6 i 7/2007 „FiM” – „PZPR – Płatni Zdraj-
cy, Pachołki Rosji w sutannach”, cz. I i II.

Po kolejnych rozbiorach wszyscy biskupi

ochoczo składali przysięgi wierności zaborcom.

¤ ¤ ¤

Przedstawiliśmy tu tylko wierzchołek góry

zdrady odzianej w sutannę, czyli mundur

funkcjonariuszy obcego państwa. Przed-
stawione fakty i daty każdy może zweryfiko-
wać. Pozwoliliśmy sobie odbrązowić „świąto-
bliwych”, „niepokalanych”, „zasłużonych” i na-
pisać, jak się NAPRAWDĘ rzeczy miały
– nazwać agenta agentem, zdrajcę zdrajcą, pa-
chołka pachołkiem, kanalię kanalią, łotra ło-
trem, szubrawca szubrawcem. Pisząc o tych
zdrajcach w sutannach, grabarzach Polski,
pozwoliliśmy sobie użyć języka Kościoła (patrz:
Erazm Ciołek, moratorium papieża Klemen-
sa VII oraz język szamboradyja).

Nie wymyśliliśmy niczego nowego, tyl-

ko odsłoniliśmy zamiatane pod dywan przez
kuriewnych fałszerzy historii ustalenia wie-
lu polskich badaczy
. Pokazaliśmy, że histo-
rii Polski można się niemal uczyć na życiory-
sach tego tłumu „świątobliwych” zdrajców
w sutannach.

Odrażające jest to, że Kościół stworzył

cały system wybielania życiorysów umunduro-
wanych na czarno łotrów i zdrajców. Wyno-
szą ich nawet na ołtarze i każą się do nich mo-
dlić, za co jeszcze biorą pieniądze. Kościół da-
je tym dowód, że zdrada jest dla niego chle-
bem powszednim i będzie to czynił dalej. Czy
przypadkiem jest masowe donosicielstwo księ-
ży w czasach PRL-u? Zgraja łotrów chyba
nie widzi w donosicielstwie niczego naganne-
go. Pod warunkiem, że donoszą... NAM!

Bezczelność doprowadzili do zenitu, ze

zdrady zrobili cnotę, bo jednego z czołowych
zdrajców Polski zrobili... jej patronem! Za je-
go, św. Stanisława czasów, pisać potrafił tylko
kler, ale nawet kronikarz w sutannie nie mógł
użyć innego słowa, jak TRADITOR – zdraj-
ca. Jak widać, ten patron nie spisał się, nie
uchronił Polski przed rozbiorami. Zawiodła
też „Opiekunka”. To wierzącym powinno dać

#

#

#

#

background image

4

NASI OKUPANCI

za przeszkadzanie królowi Węgier Maciejo-
wi Korwinowi w wojnie z Turkami. Zwolnił
też Krzyżaków i mieszkańców Prus z przy-
sięgi wierności złożonej królowi polskiemu.
O zdjęcie klątwy król musiał zabiegać w Rzy-
mie. Uniemożliwiło mu to likwidację zako-
nu krzyżackiego z powodu „wojny popiej”,
za bunt Krzyżaków przeciwko suwerenowi,
królowi polskiemu.

¤ ¤ ¤

Zachariasz Ferreri – legat. W roku

1520, w czasie wojny z Krzyżakami, kiedy
ich kapitulacja była kwestią dni, wymógł na
Zygmuncie Starym rozejm. Działał w inte-
resie Kościoła i Niemiec. Zakon uszedł za-
głady, a za 250 lat Prusy zainicjowały roz-
biory. 14 kwietnia 1521 r. na cmentarzu przy
kościele św. Janów w Toruniu Ferreri w asy-
ście dwóch polskich biskupów usiłował spa-
lić książki i kukłę Lutra. Torunianie trzech
biskupów obrzucili kamieniami i zmusi-
li do ucieczki
. Gdzie te chłopy?!

¤ ¤ ¤

Luigi Lippomano – pierwszy stały nun-

cjusz papieski w Polsce (1555–1558), agent
niemiecki. Zwalczał reformację, starał się
z poparciem kardynała Hosego rozpalić
w Polsce stosy inkwizycji. W czasie pierw-
szej audiencji z katolickim miłosierdziem
radził Zygmuntowi Augustowi, aby ściął
ze dwudziestu najzacniejszych protestan-
tów
. Zaszczuł i doprowadził do śmierci to-
lerancyjnego biskupa Drohojowskiego.

Gdy sejm w roku 1556 odebrał Kościo-

łowi sądy nad heretykami świeckimi, Kościół
wymyślił sprawy o „świętokradztwo”. To
zbrodniarz Lippomano wszczął w Sochacze-
wie proces o profanację hostii. Skazano
Polkę Dorotę Łazęcką i czterech Żydów.

Król nie zatwierdził wyroku, ale podkanc-
lerzy biskup Przerębski sfałszował dekret
królewski. Łazęcką spalono na stosie, a Ży-
dów zamęczono. Goniec królewski nie zdą-
żył. Ten katolicki mord sądowy „uświetnił”
kościelny synod w Łowiczu. Zbrodniarzowi
biskupowi Przerębskiemu włos z głowy nie
spadł. Toteż Lippomano był powszechnie
znienawidzony w Polsce.

¤ ¤ ¤

Giovanni Francesco Commendone

– nuncjusz (1563–1565 i 1571–1573), szpieg
niemiecki i papieski. Zwiedził całą Polskę,
a opisy wojska i twierdz przesyłał Niem-
com i papieżowi. Te listy zachowały się. Zna-
komity dyplomata, szuja i krętacz. Jego pra-
wą ręką był biskup Karnkowski, późniejszy
prymas. Dwukrotnie z pomocą Hosego unie-
możliwił prymasowi Uchańskiemu zwoła-
nie synodu narodowego, co mogło dopro-
wadzić do utworzenia Kościoła narodowe-
go w Polsce. Mimo to potrafił przekonać
Uchańskiego do pozostania przy katolicy-
zmie. Chciwy, obiecankami pomocy w od-
zyskaniu spadku po królowej Bonie wyłu-
dził od Zygmunta Augusta pensję roczną
2 tys. dukatów. A jednocześnie w listach do-
radzał papieżowi „ozięble poczynać sobie”
w tej sprawie.

Jego działalność została wykryta i ujaw-

niona na sejmie w roku 1565 przez Jaku-
ba Ostroroga i Mikołaja Siennickiego, któ-
ry wypowiedział wtedy dumne zdanie:
Polak nie będzie niewolnikiem papieskim”.
Gdzie podziała się ta duma Polaków? Po-
wiedział też, że prawo watykańskie (kano-
niczne) jest prawem cudzoziemskim i ja-
ko cudzoziemskie nie może obowiązy-
wać Polaków, których może obowiązywać

12

NASI OKUP

ANCI

Wobec

tego Garampi

przekupił posłów

i usi-

łował wstrzymać

decyzję o

utworzeniu KEN.

Kiedy to

nic nie

dało, usiłował

podporządko-

wać KEN

biskupom i

zachować kler

jako na-

uczycieli. T

ak Kościół

nie chciał

wypuścić z

rąk

monopolu w

edukacji (ogłupianiu)

Polaków.

¤¤

¤

Giovanni Andrea

Archetti(1776–1783)

– we

współpracy z

R

osją uniemożliwił

w roku

1780

uchwalenie Ko-

deksu Zamojskiego, czyli ma-

jącej szanse

powodzenia pró-

by naprawy Polski. W tym ce-

lu zmobilizował

cały kler,

któ-

ry indywidualnie

wpłynął na

posłów. Archetti

był tak

ak-

tywny i

s

kuteczny, że

nawet

ambasador rosyjski

Stackel-

berg mógł

pozostawać w

dru-

giej linii

inie

musiał brudzić

sobie rąk

ani wydawać

pienię-

dzy. Archettiego

przestrze-

gał nawet

sam papież:

„(...)

by porozumienie

i łączenie

się

nasze z

państwem heretyckim

nie wyszło

tam niepotrzebnie

na jaw

z naszą

szkodą, jakkol-

wiek takimi

krokami posługu-

je się

nieraz Opatrzność”.

Przeszkadzał

w działalno-

ści KEN,

a Hugona

Kołłąta-

ja, rektora

i reformatora

Aka-

demii Krakowskiej,

oczerniał

w Rzymie.

Domagał się

pod-

dania Akademii

Kościołowi

i mianowania

profesorami wy-

łącznie duchownych

(z wyjąt-

kiem medycyny).

¤¤

¤

Fernando

Saluzzo(1784–1794)

– jego

doradcą był

zdrajca biskup

Skarszewski. R

eali-

zował politykę

papieską zdławienia

Wielkiej

Re-

wolucji F

rancuskiej. W

raportach do

papieża

Saluzzo nazywał

Piatollego

i Kołłątaja

„jakobi-

nami i

złymi duchami

króla”. Obalenie

Kołłą-

taja (szczególnie

nienawidził go

Skarszewski)

i reformatorów

uważał za

swoje najpilniejsze

5

NASI OKUP

ANCI

tylko prawo

polskie.

Po

450

latach war-

to to

teraz przypomnieć

polskim polity-

kom. Commendone

został z

Polski

wy-

proszony.

Wyrazem

pogardy Kościoła

dla P

ola-

ków było

ponowne po

kilku latach

przy-

słanie tego

szpiega i

papiesko-niemiec-

kiego agenta

do P

olski. T

ym razem,

ja-

ko legat,

miał zadanie

wciągnąć P

olskę

do w

ojny z

T

urcją. Ale

nawet naturalne

warunki postawione

przez króla,

tj. re-

zygnacja Niemiec

z pretensji

do P

rus,

zwrot przez

Habsburga hiszpańskiego

po-

sagu Bony

i sum

neapolitańskich oraz

po-

moc finansowa

w wojnie

i wspólna

akcja

państw chrześcijańskich,

okazały się

dla

Niemców i

papieży zbyt

wygórowane. P

o-

mijając fakt,

że król

nie chciał

wojny, ja-

sne jest,

że K

ościół

do spółki

z Niem-

cami chciał

po prostu

skierować na

Polskę

atak turecki

. Król

polski słusz-

nie uważał, że T urcji można bardziej wie-

rzyć niż

Niemcom i

papieżom.

Wobec

tego nuncjusz

usiłował zorga-

nizować prywatną

magnacką wyprawę,

która spowodowałaby

kontratak T

urcji na

Polskę.

¤¤

¤

Vincenzo

Portico

(1567–1573)

– agent

niemiecki, zabiegał

o sukcesję

tronu polskiego

dla Habsburgów

i wcią-

gnięcie P

olski do

wojny z

T

urcją. Zwal-

czał reformację.

¤¤

¤

Vincenzo

Laureo

(1573–1577)

– agent

niemiecki, inspirator

zamachu

Uchańskiego w

celu wprowadzenia

Niem-

ca, cesarza

Maksymiliana Habsburga,

13

NASI OKUPANCI

zadanie. Protestował przeciwko przeznaczeniu
dochodów z diecezji krakowskiej na wojsko pol-
skie i spowodował, że papież zabronił prze-
znaczenia tych pieniędzy na wojsko. Naciskał
na króla, aby przystąpił do targowicy. Przeka-
zał targowicy błogosławieństwo papieża Piusa
VI: „(...) aby utworzenie konfederacji stało się
początkiem niewzruszonej spokojności i szczęścia
Rzeczypospolitej”.

¤ ¤ ¤

Lorenzo Litta – ostatni nuncjusz papie-

ski w Polsce (1794–1796). Wszystkimi siłami
dążył do stłumienia powstania kościuszkow-
skiego. Kościół bał się, że powstanie może
zagrozić religii katolickiej. Utwierdziło go
w tym przekonaniu powieszenie zdrajców bi-
skupów – Kossakowskiego i Massalskiego. To
Litta, grożąc Kościuszce klątwą, uchronił zdraj-
cę biskupa Skarszewskiego od stryczka. Po
upadku powstania wystarał się o brewe pa-
pieża Piusa VI, potępiające powstanie i naka-
zujące biskupom, aby w swoich diecezjach wzy-
wali ludność do posłuszeństwa Prusakom.

W roku 1796 papież Pius VI zlikwidował

nuncjaturę apostolską w Polsce. Nie była już
potrzebna.

¤ ¤ ¤

Kościół a zbrodnia rozbiorów – Ko-

ściół nie potępił I rozbioru ani nawet słowem
nie zaprotestował. Kiedy arcykatolicka cesa-
rzowa Maria Teresa zwróciła się do papieża
z wątpliwościami co do udziału Austrii w roz-
biorze, „Ojciec Święty, któremu Polacy zawsze
ślepo wierzyli, pospieszył jej odpowiedzieć w imie-
niu nieba i ziemi, że inwazja i rozbiór były nie
tylko właściwe politycznie, ale i w interesie re-
ligii
; że w Polsce Moskale mnożą się niebywa-
le; że wprowadzają tam po kryjomu religię schi-
zmatycką; i że dla duchowego dobra Kościoła

było konieczne, ażeby dwór wiedeński rozciągnął
swe panowanie możliwie daleko”
(wg Lelewe-
la). Toteż nie zaprotestował nikt w Europie.

W I rozbiorze część kilku diecezji zagar-

nęli zaborcy. Polscy biskupi natychmiast zło-
żyli im przysięgi wierności. Nadal jednak ci bi-
skupi zasiadali w polskim senacie i jedno-
cześnie wysługiwali się Rosji, Prusom i Au-
strii
. To te „zasługi Kościoła dla Polski”.

Piętnaście lat później muzułmańska Tur-

cja zażądała wycofania wojsk rosyjskich z Pol-
ski i wszczęła wojnę z Rosją, co dało Polsce
cztery lata wytchnienia. A papieże i Habsbur-
gowie myśleli tylko o tym, żeby Turcji ode-
brać i skatolicyzować kolejne prowincje oraz
jak stłumić Wielką Rewolucję Francuską.

Utopienie we krwi rewolucji i przywróce-

nie we Francji władzy Bourbonów było od 1789
roku nadrzędnym celem Kościoła. Papież Pius
VI montował kolejne koalicje, których filara-
mi była Austria, potem Prusy, wreszcie... pra-
wosławna Rosja! Nikt nie idzie na wojnę dla
idei – muszą być zdobycze. Na Francji nie by-
ły możliwe, toteż zapłacono Polską. Brewe
dziękczynne papieża Piusa VI z 25.02.1792
roku, skierowane do Katarzyny II
, w któ-
rym nazywa ją „heroiną stulecia” i sławi jej
wcześniejsze podboje (a wśród nich I rozbiór
Polski), jest oczywistym błogosławieństwem
pierwszego pogrzebu Polski
. Toteż tak za-
chęcona Rosja za trzy miesiące rozpoczęła woj-
nę z Polską, a w 1793 r. przystąpiła do I ko-
alicji antyfrancuskiej. W wojnie nie wzięła
udziału, bo była zajęta II rozbiorem Polski.
Półtora roku później Polski już nie było. To
dzięki papieżowi nikt w Europie nie zaprote-
stował przeciwko zbrodni rozbiorów.

To papieże mianowali kolejnych pryma-

sów Polski według życzeń Rosji (Ostrowski,

#

#

#

#

Pius

VI

Stefan Batory

background image

4

NASI OKUP

ANCI

za przeszkadzanie

królowi W

ęgier Maciejo-

wi Korwinowi

w wojnie

z T

urkami. Zwolnił

też Krzyżaków

i mieszkańców

Prus

z przy-

sięgi wierności

złożonej królowi

polskiemu.

O zdjęcie

klątwy król

musiał zabiegać

w Rzy-

mie. Uniemożliwiło

mu to

likwidację zako-

nu krzyżackiego

z powodu

„wojny popiej”,

za bunt

Krzyżaków przeciwko

suwerenowi,

królowi polskiemu.

¤¤

¤

Zachariasz F

erreri

legat. W

roku

1520, w

czasie wojny

z Krzyżakami,

kiedy

ich kapitulacja

była

kwestią

dni, wymógł

na

Zygmuncie Starym

rozejm. Działał

w inte-

resie Kościoła

i Niemiec.

Zakon uszedł

za-

głady, a

za 250

lat P

rusy zainicjowały

roz-

biory. 14

kwietnia 1521

r. na

cmentarzu przy

kościele św. Janów w T oruniu F

erreri w asy-

ście dwóch

polskich biskupów

usiłował spa-

lić książki

i kukłę

Lutra. T

or

unianie trzech

biskupów obrzucili kamieniami i zmusi-

li do

ucieczki.

Gdzie te

chłopy?!

¤¤

¤

Luigi Lippomano– pierwszy stały nun-

cjusz papieski

w P

olsce (1555–1558),

agent

niemiecki. Zwalczał

reformację, starał

się

z poparciem

kardynała Hosego

rozpalić

w P

olsce stosy

inkwizycji. W

czasie pierw-

szej audiencji

z katolickim

miłosierdziem

radził Zygmuntowi Augustowi, aby ściął

ze dwudziestu

najzacniejszych protestan-

tów.

Zaszczuł i

doprowadził do

śmierci to-

lerancyjnego biskupa

Drohojowskiego.

Gdy sejm

w roku

1556 odebrał

Kościo-

łowi sądy

nad heretykami

świeckimi, Kościół

wymyślił sprawy

o

„świętokradztwo”. T

o

zbrodniarz Lippomano wszczął w Sochacze-

wie proces

o profanację

hostii. Skazano

Polkę

Dorotę Ł

azęcką i

czterech Żydów.

Król nie

zatwierdził wyroku,

ale podkanc-

lerzy biskup

Przerębski

sfałszował dekret

królewski. Ł

azęcką spalono

na stosie,

a Ży-

dów zamęczono.

Goniec królewski

nie zdą-

żył. T

en katolicki

mord sądowy

„uświetnił”

kościelny s

ynod w

Łowiczu.

Zbrodniarzowi

biskupowi P

rzerębskiemu włos

z głowy

nie

spadł. T

oteż Lippomano

był powszechnie

znienawidzony w

P

olsce.

¤¤

¤

Giovanni F

rancesco Commendone

– nuncjusz

(1563–1565 i

1571–1573), szpieg

niemiecki i

papieski. Zwiedził

całą P

olskę,

a opisy

wojska i

twierdz przesyłał

Niem-

com i

papieżowi. T

e listy

zachowały się.

Zna-

komity dyplomata, szuja i krętacz. Jego pra-

wą ręką

był biskup

Karnkowski, późniejszy

prymas. Dwukrotnie

z pomocą

Hosego unie-

możliwił prymasowi

Uchańskiemu zwoła-

nie synodu

narodowego, co

mogło dopro-

wadzić do

utworzenia Kościoła

narodowe-

go w

Polsce.

Mimo to

potrafił przekonać

Uchańskiego do

pozostania przy

katolicy-

zmie. Chciwy,

obiecankami pomocy

w o

d-

zyskaniu spadku

po królowej

Bonie wyłu-

dził od

Zygmunta A

ugusta pensję

roczną

2 tys. dukatów. A jednocześnie w listach do-

radzał papieżowi

„ozięble poczynać

sobie”

w tej

sprawie.

Jego działalność została wykryta i ujaw-

niona na

sejmie w

roku 1565

przez Jaku-

ba Ostroroga i Mikołaja Siennickiego, któ-

ry w

ypowiedział wtedy

dumne zdanie:

P

olak nie

będzie niewolnikiem

papieskim”.

Gdzie podziała

się ta

duma P

olaków? P

o-

wiedział też, że prawo watykańskie (kano-

niczne) jest prawem cudzoziemskim i ja-

ko cudzoziemskie

nie może

obowiązy-

wać Polaków

, których może obowiązywać

12

NASI OKUPANCI

Wobec tego Garampi przekupił posłów i usi-
łował wstrzymać decyzję o utworzeniu KEN.
Kiedy to nic nie dało, usiłował podporządko-
wać KEN biskupom i zachować kler jako na-
uczycieli. Tak Kościół nie chciał wypuścić z rąk
monopolu w edukacji (ogłupianiu) Polaków.

¤ ¤ ¤

Giovanni Andrea Archetti (1776–1783)

– we współpracy z Rosją uniemożliwił

w roku 1780 uchwalenie Ko-
deksu Zamojskiego, czyli ma-
jącej szanse powodzenia pró-
by naprawy Polski. W tym ce-
lu zmobilizował cały kler, któ-
ry indywidualnie wpłynął na
posłów. Archetti był tak ak-
tywny i skuteczny, że nawet
ambasador rosyjski Stackel-
berg mógł pozostawać w dru-
giej linii i nie musiał brudzić
sobie rąk ani wydawać pienię-
dzy. Archettiego przestrze-
gał nawet sam papież: „(...)
by porozumienie i łączenie się
nasze z państwem heretyckim
nie wyszło tam niepotrzebnie
na jaw z naszą szkodą, jakkol-
wiek takimi krokami posługu-
je się nieraz Opatrzność”.

Przeszkadzał w działalno-

ści KEN, a Hugona Kołłąta-
ja, rektora i reformatora Aka-
demii Krakowskiej, oczerniał
w Rzymie. Domagał się pod-
dania Akademii Kościołowi
i mianowania profesorami wy-
łącznie duchownych (z wyjąt-
kiem medycyny).

¤ ¤ ¤

Fernando Saluzzo (1784–1794) – jego

doradcą był zdrajca biskup Skarszewski. Reali-
zował politykę papieską zdławienia Wielkiej Re-
wolucji Francuskiej. W raportach do papieża
Saluzzo nazywał Piatollego i Kołłątaja „jakobi-
nami i złymi duchami króla”. Obalenie Kołłą-
taja (szczególnie nienawidził go Skarszewski)
i reformatorów uważał za swoje najpilniejsze

5

NASI OKUPANCI

tylko prawo polskie. Po 450 latach war-
to to teraz przypomnieć polskim polity-
kom. Commendone został z Polski wy-
proszony.

Wyrazem pogardy Kościoła dla Pola-

ków było ponowne po kilku latach przy-
słanie tego szpiega i papiesko-niemiec-
kiego agenta do Polski. Tym razem, ja-
ko legat, miał zadanie wciągnąć Polskę
do wojny z Turcją. Ale nawet naturalne
warunki postawione przez króla, tj. re-
zygnacja Niemiec z pretensji do Prus,
zwrot przez Habsburga hiszpańskiego po-
sagu Bony i sum neapolitańskich oraz po-
moc finansowa w wojnie i wspólna akcja
państw chrześcijańskich, okazały się dla
Niemców i papieży zbyt wygórowane. Po-
mijając fakt, że król nie chciał wojny, ja-
sne jest, że Kościół do spółki z Niem-
cami chciał po prostu skierować na
Polskę atak turecki
. Król polski słusz-
nie uważał, że Turcji można bardziej wie-
rzyć niż Niemcom i papieżom.

Wobec tego nuncjusz usiłował zorga-

nizować prywatną magnacką wyprawę,
która spowodowałaby kontratak Turcji na
Polskę.

¤ ¤ ¤

Vincenzo Portico

(1567–1573)

– agent niemiecki, zabiegał o sukcesję
tronu polskiego dla Habsburgów i wcią-
gnięcie Polski do wojny z Turcją. Zwal-
czał reformację.

¤ ¤ ¤

Vincenzo Laureo

(1573–1577)

– agent niemiecki, inspirator zamachu
Uchańskiego w celu wprowadzenia Niem-
ca, cesarza Maksymiliana Habsburga,

13

NASI OKUP

ANCI

zadanie. P

rotestował przeciwko

przeznaczeniu

dochodów z

diecezji krakowskiej

na wojsko

pol-

skie i

spowodował, że

papież zabronił

prze-

znaczenia tych

pieniędzy na

wojsko. Naciskał

na króla,

aby przystąpił

do targowicy.

Przeka-

zał targowicy

błogosławieństwo papieża

Piusa

VI: „(...)

aby utworzenie

konfederacji stało

się

początkiem niewzruszonej

spokojności i szczęścia

Rzeczypospolitej”.

¤¤

¤

Lorenzo Litta

– ostatni

nuncjusz papie-

ski w

Polsce

(1794–1796). W

szystkimi siłami

dążył do

stłumienia powstania

kościuszkow-

skiego. Kościół

bał się,

że powstanie

może

zagrozić religii

katolickiej. Utwierdziło

go

w tym

przekonaniu powieszenie

zdrajców bi-

skupów –

Kossakowskiego i

Massalskiego. T

o

Litta, grożąc

Kościuszce klątwą,

uchronił zdraj-

cę biskupa

Skarszewskiego od

stryczka. P

o

upadku powstania

wystarał się

o brewe

pa-

pieża P

iusa VI,

potępiające powstanie

i naka-

zujące biskupom,

aby w

swoich

diecezjach wzy-

wali ludność

do posłuszeństwa

Prusakom.

W roku

1796 papież

Pius

VI zlikwidował

nuncjaturę apostolską

w P

olsce. Nie

była już

potrzebna.

¤¤

¤

Ko

ściół a

zbrodnia rozbiorów

– Ko-

ściół nie

potępił I

rozbioru ani

nawet słowem

nie zaprotestował.

Kiedy arcykatolicka

cesa-

rzowa Maria

T eresa

zwróciła się

do papieża

z wątpliwościami

co do

udziału A

ustrii w

roz-

biorze, „Ojciec

Święty,

któremu P

olacy zawsze

ślepo wierzyli,

pospieszył jej

odpowiedzieć w

imie-

niu nieba

i ziemi,

że inwazja

i rozbiór

były nie

tylko właściwe

politycznie, ale

i w

interesie re-

ligii;

że w

Polsce

Moskale mnożą

się niebywa-

le; że

wprowadzają tam

po kryjomu

religię schi-

zmatycką; i

że dla

duchowego dobra

Kościoła

było konieczne,

ażeby dwór

wiedeński rozciągnął

swe panowanie

możliwie daleko”

(wg L

elewe-

la). T

oteż nie

zaprotestował nikt

w E

uropie.

W I

rozbiorze część

kilku diecezji

zagar-

nęli zaborcy.

Polscy

biskupi natychmiast

zło-

żyli im przysięgi wierności. Nadal jednak ci bi-

skupi zasiadali

w polskim

senacie i

jedno-

cześnie wysługiwali się Rosji, P

rusom i A

u-

strii.

T o

te „zasługi

Kościoła d

la P

olski”.

Piętnaście

lat później

muzułmańska T

ur-

cja zażądała

wycofania wojsk

rosyjskich z

Po

l-

ski i

wszczęła wojnę

z R

osją,

co dało

Polsce

cztery lata

wytchnienia. A

papieże i

Habsbur-

gowie myśleli

tylko o

tym, żeby

T urcji

ode-

brać i

skatolicyzować kolejne

prowincje oraz

jak stłumić

Wielką

Rewolucję

Francuską.

Utopienie we

krwi rewolucji

i przywróce-

nie we

Francji

władzy Bourbonów

było od

1789

roku nadrzędnym celem Kościoła. Papież P

ius

VI montował

kolejne koalicje,

których filara-

mi była

Austria,

potem P

rusy, wreszcie...

pra-

wosławna R

osja! Nikt

nie idzie

na wojnę

dla

idei –

muszą być

zdobycze. Na

Francji

nie by-

ły możliwe,

toteż zapłacono

Polską.

Brewe

dziękczynne papieża Piusa VI z 25.02.1792

roku, skierowane

do Katarzyny

II,

w któ-

rym nazywa

ją „heroiną

stulecia” i

sławi jej

wcześniejsze podboje

(a wśród

nich I

rozbiór

Polski),

jest oczywistym

błogosławieństwem

pierwszego pogrzebu

Polski

. T

oteż tak

za-

chęcona R

osja za

trzy miesiące

rozpoczęła woj-

nę z

Polską,

a w

1793 r.

przystąpiła do

I ko-

alicji antyfrancuskiej.

W wojnie

nie wzięła

udziału, bo

była zajęta

II rozbiorem

Polski.

Półtora

roku później

Polski

już nie

było. T

o

dzięki papieżowi

nikt w

Europie nie

zaprote-

stował przeciwko

zbrodni rozbiorów.

To

papieże mianowali

kolejnych pryma-

sów P

olski według

życzeń R

osji(Ostrowski,

#

#

#

#

Pius VI

Stefan Batory

background image

3

NASI OKUP

ANCI

Potocki,

Sołtyk, J.A.

Załuski. Zieliński

w więzieniu

zmarł), ale

– co

ciekawe –

ro-

biła to

zawsze wtedy,

gdy była

sojusznikiem

Kościoła i

wraz z

nim działała

na szkodę

Polski.

A więc

nie przeszkadzało

to owoc-

nej współpracy.

Natomiast uwięzienie

bisku-

pa przez

polskie władze

– choćby

jawnego

zdrajcę lub

mordercę –

było niemożliwe!

Koordynowali ten

system nuncjusze,

nad-

zorowali jezuici.

T oteż

o polityce

polskiej

decydowano naprawdę na dworze papie-

ża w

Rzymie.

A że

Kościół był

sojuszni-

kiem Habsburgów,

zaś nuncjusze

byli naj-

częściej agentami

niemieckimi, to

de facto

Polska

była również

podporządkowana

interesom niemieckim

.

Godna szczególnej

uwagi P

olaków jest

współpraca z

Rosją

pięciu ostatnich

przed

rozbiorami nuncjuszy, bo szkodzili Polsce na

wszelkie możliwe

sposoby i

blokowali refor-

my. Przy każdej próbie wprowadzenia zmian

nuncjusze oskarżali

i zaciekle

atakowali ja-

kobinów. W

1780 r.

np. nuncjusz

Archetti

(patrz niżej), we współpracy z ambasadorem

Rosji, uniemożliwił uchwalenie kodeksu Za-

mojskiego. Od

1789 r.

polityka papieska

by-

ła całkowicie

podporządkowana j

ednemu

głównemu celowi:

utopieniu we

krwi W

iel-

kiej R

ewolucji F

rancuskiej i

przywróceniu

władzy Bourbonów.

Celem w

Polsce

stało się

stłumienie powstania

kościuszkowskiego. C

zy

mogło być

inaczej, skoro

w czasie

powsta-

nia wieszano

zdrajców biskupów

i księży?

¤¤

¤

Ludwik de

Silves

legat papieski,

któ-

ry wyklął Związek Jaszczurczy za bunt prze-

ciwko Krzyżakom.

Wkrótce, w

1455 r.,

pa-

pież Kalikst

III wyklął

Związek P

ruski

i jego

sojuszników,

a więc

i P

olskę.

¤¤

¤

Geronimo Lando

– legat

papieski,przy-

słany w

czasie wojny

trzynastoletniej na

sejm

w P

iotrkowie w

1462 r.

w celu

obrony Krzy-

żaków. R

ozwodził

się szeroko

nad słuszno-

ścią sprawy

Krzyżaków, potępiając

Polaków.

Oto jego

słowa: „

Lepiej by

było, żeby

trzy

państwa(takie

jak P

olska) zginęły

, niż

gdy-

by c

hociaż jedno

z praw

Stolicy Apostol-

skiej zostało

nadwerężone!”.W

ywołały one

oburzenie. Do

tego przejęto

jego listy

do

Krzyżaków. Okazały

się dowodem

współpra-

cy papieży

z Krzyżakami

przeciwko P

olsce.

Jan Ostroróg

wypomniał nuncjuszowi

te „me-

diacje” i

zarzucił mu,

że „

udaje tylko

pojed-

nawcę, a

jest niepokoju

podpalaczem”.La

n-

do usiłował

też mediować

w sporze

o obsa-

dę diecezji

krakowskiej, ale

Kazimierz J

a-

giellończyk nie

ustąpił.

¤¤

¤

Rudolf

von R

udesheim

legat papie-

ski, który doprowadził do wstrzymania dzia-

łań wojennych

w wojnie

13-letniej, dzięki

czemu zakon

krzyżacki, powalony

już na

ko-

lana, uniknął

likwidacji, a

Kazimierz Ja-

giellończyk nie

zdołał wcielić

Prus

do P

ol-

ski. Mimo

to papieże,

wrogowie P

olski, przez

następne 100

lat nie

chcieli uznać

pokoju

toruńskiego i

mogli

rościć sobie

pretensje

do ziem

zakonu. P

apieżowi zależało

w tym

momencie na

odciągnięciu P

olski od

dobi-

jania Krzyżaków

i skłonieniu

króla do

na-

jazdu na

Czechy.

¤¤

¤

Baltazar z

Piscii

– legat,

który w

1478

roku, w

czasie „wojny

popiej” wywołanej

przez biskupa

T ungena,

wyklął króla

Kazi-

mierza Jagiellończyka

i jego

syna Władysła-

wa, króla

Czech, i

wyłączył ich

z Kościoła

11

NASI OKUPANCI

August II, ani jego następcy tej obietnicy
nie dotrzymali.

¤ ¤ ¤

Juliano Piazza (1706–1708) – popierał

uzurpatora Augusta II przeciwko Stanisła-
wowi Leszczyńskiemu. Po brewe z 1705 r.,
którym papież Klemens XI (wg prof. Jaro-
chowskiego) zakazał polskim biskupom ko-
ronacji Leszczyńskiego, aresztował bisku-
pów Święcickiego i Załuskiego i odstawił
ich do Rzymu. Święcicki za obwołanie kró-
lem Leszczyńskiego spędził 2,5 roku w pa-
pieskim więzieniu. Brewe to przyjęto w Pol-
sce z oburzeniem, a czyn nuncjusza – jako
skandaliczne mieszanie się papieży w spra-
wy Polski.

¤ ¤ ¤

Geronimo Grimaldi (1712–1721) – pod-

sycał nienawiść wyznaniową w Polsce. Za-
kulisowymi działaniami doprowadził do ogra-
niczenia praw protestantów i prawosławnych
na Sejmie Niemym w 1716 r., kiedy to na-
kazano zburzenie wszystkich kościołów pro-
testanckich wzniesionych po roku 1674, za-
broniono remontowania istniejących i bu-
dowy nowych oraz zakazano odprawiania
w nich nabożeństw. Dało to Rosji i Prusom
pretekst do mieszania się w wewnętrzne spra-
wy Polski pod pozorem obrony praw prote-
stantów i prawosławnych. W 1718 r. usunię-
to z sejmu ostatniego posła protestanta.

¤ ¤ ¤

Vincenzo Santini (1721–1727) – kon-

tynuował politykę poprzedników – wtrąca-
nia się w wewnętrzne sprawy Polski i pod-
sycania nienawiści religijnej. W 1724 r. je-
zuici sprowokowali „tumult toruński” („FiM”
48/2006). Ta polityka wywołała na sejmie

w 1726 r. żądania ograniczenia uprawnień
nuncjusza. Santini potępił te żądania, a sejm
domagał się usunięcia go z Polski. Spór za-
żegnała jego śmierć.

¤ ¤ ¤

Camillo Paulucci (1727–1738) – zawarł

za Augusta III Sasa ostatni konkordat Rze-
czypospolitej szlacheckiej z Rzymem. Kon-
tynuował politykę poprzedników. W roku
1736 sejm pozbawił protestantów i prawo-
sławnych praw publicznych, a nawet zwoły-
wania synodów. Rosja i Prusy zacierały rę-
ce...

¤ ¤ ¤

Angelo Maria Durini (1767–1772)

– torpedował wszelkie próby reform. Współ-
pracował w tym dziele z ambasadorami ro-
syjskimi. Stanisław August domagał się od-
wołania go z Polski, a on w rewanżu szka-
lował króla w Rzymie. W raportach do Rzy-
mu oczerniał reformatora polskiej edukacji
pijara Konarskiego, jakoby ze szkół pija-
rów wychodziła młodzież bez śladu poboż-
ności i znajomości katechizmu. Jakbyśmy
słyszeli Romka G.

¤ ¤ ¤

Visconti – nuncjusz papieski w Wied-

niu. Po I rozbiorze wyraził w Austrii zgodę
na redukcję świąt kościelnych w Galicji i na-
kazał tamtejszym polskim władzom kościel-
nym zwracać się we wszystkich sprawach
do nuncjatury w Wiedniu.

¤ ¤ ¤

Giacomo Garampi (1772–1776) – prze-

ciwdziałał utworzeniu Komisji Edukacji Na-
rodowej. Szukał w tym pomocy u rosyjskie-
go ambasadora Stackelberga. Ten jednak...
poparł starania króla Stanisława Augusta.

6

NASI OKUPANCI

na polski tron. Nie uznawał Stefana Bato-
rego za króla nawet po koronacji, a w ślad
za nim większość biskupów. Niemcy zawar-
li nawet z Moskwą układ o rozbiorze Pol-
ski! Litwa miała przypaść Moskwie, Polska
– Habsburgom. Od wojny i rozbioru urato-
wała Polskę śmierć cesarza Maksymiliana.
Rozpętali jednak wojnę domową z Gdań-
skiem oraz z Rosją o Inflanty. Skorzystały
jak zwykle Prusy. Papież uznał Batorego do-
piero po śmierci Habsburga.

Prof. Czesław Nanke napisał, że Lau-

reo „posuwał się w tym (służbie Niemcom)
tak daleko, że skompromitowany musiał opu-
ścić Polskę”.

¤ ¤ ¤

Giovanni Andrea Caligari (1577–1581)

– wzywał Batorego do złamania pokoju re-
ligijnego, co groziło wojną domową. Prof.
Tazbir napisał, że Caligari „zaklinał króla,
aby raczej poświęcił wojnę, królestwo i życie
własne, niż zgodził się na uszczuplenie chwa-
ły bożej”.
Na szczęście ten ziejący nienawi-
ścią Włoch wszedł w ostry konflikt z bisku-
pami, którym zarzucał (słusznie zresztą)
utrzymywanie kochanek, symonię i obojęt-
ność religijną.

¤ ¤ ¤

Antonio Possevino – legat papieski,

jezuita. W czasie wojen Batorego z Moskwą
car Iwan Groźny w obliczu klęski zaczął ma-
mić Kościół papieski wizją przejścia Rosji
na katolicyzm i udziału w wojnie z Turcją.
Papież wysłał więc Possevina z misją do Mo-
skwy. Pośredniczył on w rokowaniach poko-
jowych, niestety – ze szkodą dla Polski. Ba-
tory mógł uzyskać w Jamie Zapolskim znacz-
nie lepsze warunki rozejmu, ale Polsce

zaszkodził jak zwykle Kościół. Papieże
– wobec oszukańczej gry Moskwy w spra-
wie przejścia na katolicyzm i wojny z Tur-
cją – wykazywali się iście dziecięcą naiw-
nością i tracili poczucie rzeczywistości. Za-
miast większych ustępstw terytorialnych na
rzecz Polski Rosja obiecała... nawrócenie.
Skutek był oczywisty. Po zawarciu pokoju
Moskwa wykręciła się sianem. Zawiedzio-
ny Rzym zmienił politykę i mamił teraz Pol-
skę subwencją 25 tys. dukatów miesięcznie
na kolejną wojnę z Moskwą po śmierci ca-
ra. Znowu Polska miała bić się o to, co
Kościół jej zmarnował
. Plany wojny reli-
gijnej upadły z chwilą śmierci Batorego. Ale
za 25 lat nadarzyła się okazja. Ruszyła pol-
ska krucjata na Moskwę. Zapłaciliśmy za to
rozbiorami.

Possevino został odwołany z Polski, bo

papież chciał osadzić na tronie polskim
Niemca Habsburga. Znał jednak dobrze Zyg-
munta Wazę, późniejszego króla Polski. To
Possevino podsunął Wazie jezuitę Gołyń-
skiego na spowiednika, a potem wpoił mu
przekonanie, że jego obowiązkiem jest woj-
na z Turcją. Na nieszczęście Polski.

¤ ¤ ¤

Hannibal di Capua (1586–1591) – agent

niemiecki. O nim z kolei prof. Nanke pisze,
że „oddał się całą duszą na usługi Habsbur-
gów”.
Niemcy zapewniali go, że „usługi wy-
świadczone domowi austriackiemu nie pozo-
staną bez nagrody”
, zaś prof. Tazbir uznał,
że „stanowił on rodzaj łącznika pomiędzy dwo-
rem wiedeńskim a episkopatem polskim”.
Jego listy zostały przejęte przez Zamojskie-
go i niewiele brakowało, aby w ślad za po-
przednimi niemiecko-papieskimi szpiegami

14

NASI OKUP

ANCI

Po

doski, Poniatowski, Skarszewski),

i to w cza-

sie, gdy

prymas –

jako przewodniczący

senatu

– miał

ogromną władzę

polityczną. T

o papież

Pius VI zabronił użycia dochodów diecezji kra-

kowskiej na

tworzenie wojska

polskiego, o

czym

zdecydował sejm.

Więc

zabrakło i

czasu, i

pie-

niędzy na odrodzenie polskiego wojska. T

o ten

papież pobłogosławił

targowicę, życząc

zdrajcom„(...) aby stworzenie konfederacji sta-

ło się

początkiem niewzruszonej

spokojności

i szczęścia

Rzeczypospolitej”.T

o on

wspomnia-

nym brewe

do Katarzyny

II dał

przyzwolenie

na likwidację

Polski,

a wydał

jeszcze jedno

– potępiające

powstanie kościuszkowskie

i na-

kazujące biskupom,

aby w

swoich diecezjach

wzywali ludność

do posłuszeństwa

Prusakom.

T o

biskupi katoliccy

byli wśród

głównych

aktorów na sejmach rozbiorowych. W 1773 r. bi-

skup Młodziejowski

jako kanclerz

był organiza-

torem tego

sejmu, a

płomienne mowy

Massal-

skiego za

rozbiorem przyniosły

Kościołowi mia-

no „czwartej

potencji rozbiorowej”.

Prymas

Ostrowski przewodniczył

senatowi i

podpisywał

traktaty rozbiorowe.

„Sejm hańby”

w 1793

r.

w Grodnie

organizował targowicki

podkancle-

rzy biskup

Skarszewski, a

biskup Kossakowski

pomagał Sieversowi

w doborze

posłów, przeku-

pywał ich

rosyjskim złotem

i przemawiał

za roz-

biorem. Massalski piał przy tym „o nieograniczo-

nej ufności

we wspaniałomyślność

cesarzowej”.

„Sejm hańby”

zakończono mszą

dziękczynną.

Życiorysy tych

zdrajców przedstawiliśmy

w nu-

merach 6

i 7/2007

„FiM” –

„PZPR –

Płatni Zdraj-

cy, P

achołki R

osji w

sutannach”, cz.

I i

II.

Po

kolejnych

rozbiorach wszyscy

biskupi

ochoczo składali

przysięgi wierności

zaborcom.

¤¤

¤

Przedstawiliśmy

tu tylko

wierzchołek góry

zdrady odzianej

w sutannę,

czyli mundur

funkcjonariuszy obcego

państwa.

Przed-

stawione fakty

i daty

każdy może

zweryfiko-

wać. P

ozwoliliśmy sobie

odbrązowić „świąto-

bliwych”, „niepokalanych”,

„zasłużonych” i

na-

pisać, jak

się NAPR

AWDĘ

rzeczy miały

– nazwać agenta agentem, zdrajcę zdrajcą, pa-

chołka pachołkiem,

kanalię kanalią,

łotra ło-

trem, szubrawca

szubrawcem. P

isząc o

tych

zdrajcach w

sutannach, grabarzach

Polski,

pozwoliliśmy sobie

użyć języka

Kościoła (patrz:

Erazm Ciołek,

moratorium papieża

Klemen-

sa VII

oraz język

szamboradyja).

Nie wymyśliliśmy

niczego nowego,

tyl-

ko odsłoniliśmy

zamiatane pod

dywan przez

kuriewnych fałszerzy

historii ustalenia

wie-

lu polskich

badaczy.

Pokazaliśmy,

że histo-

rii P

olski można

się niemal

uczyć na

życiory-

sach tego

tłumu „świątobliwych”

zdrajców

w sutannach.

Odrażające jest

to, że

Kościół stworzył

cały system

wybielania życiorysów

umunduro-

wanych na

czarno łotrów

i zdrajców.

Wyno-

szą ich nawet na ołtarze i każą się do nich mo-

dlić, za co jeszcze biorą pieniądze. Kościół da-

je tym

dowód, że

zdrada jest

dla niego

chle-

bem powszednim

i będzie

to czynił

dalej. Czy

przypadkiem jest masowe donosicielstwo księ-

ży w

czasach PRL

-u? Zgraja

łotrów chyba

nie widzi

w donosicielstwie

niczego naganne-

go. P

od

warunkiem, że

donoszą... NAM!

Bezczelność doprowadzili

do zenitu,

ze

zdrady zrobili

cnotę, bo

jednego z

czołowych

zdrajców P

olski zrobili...

jej patronem!

Za je-

go, św.

Stanisława czasów,

pisać potrafił

tylko

kler, ale

nawet kronikarz

w sutannie

nie mógł

użyć innego

słowa, jak

TRADITOR

– zdraj-

ca. Jak

widać, ten

patron nie

spisał się,

nie

uchronił P

olski przed

rozbiorami. Zawiodła

też „Opiekunka”.

T o

wierzącym powinno

dać

#

#

#

#

background image

2

NASI OKUP

ANCI

Nuncjusze papiescy

– nie

można ich

pominąć. Ci

papiescy i

habsburscy agenci

działali tu,

na miejscu,

w P

olsce, i

sterowa-

li episkopatem,

klerem, a

w szczególności

jezuitami. Mieli

tak wielką

władzę, że

m.in.

w 1643

r. s

ami biskupi

zażądali ogranicze-

nia ich

uprawnień, a

nawet kontrolowania

przez prymasa

poleceń papieskich

przesy-

łanych nuncjuszom.

Profesor

Janusz T

azbir napisał,

że na

sejmach „pojawiła

się,

poczynając mniej

więcej od

1565 r

.,

potężna grupa

posłów

i senatorów

katolickich, prowadząca

prze-

ważnie politykę

zgodną ze

wskazaniami nun-

cjuszy i

episkopatu”.R

ealizowali cel

Kościo-

ła i

Habsburgów:

osłabienie P

olski tak,

aby

nie mogła

realizować własnej

polityki, aby

była zawsze

zależna od

cesarzy i

papieży.

Zaś prof.

Andrzej Nowicki

określił to

bez

ogródek: „Za

pośrednictwem nuncjusza

pa-

pieskiego, a

właściwie całej

serii nuncjuszów

papieskich,znaczna

część wyższego

ducho-

wieństwa przechodziła

na płatną

służbę do

wrogów państwa

polskiego”.

Legaci

papiescy już

w okresie

procesów

sądowych Kazimierza

Wielkiego

z Krzyża-

kami trzymali

ich stronę,

dawali popisy

prze-

kupstwa, fałszerstw,

krzywoprzysięstwa i

zdra-

dy. T

e procesy

dały Kościołowi

okazję do

wyłudzania od

Polski

ogromnych pienię-

dzy, osłabiania

jej i

utrzymywania w

podle-

głości papieżom.

Po

pokoju

toruńskim

w 1466

r.

Kościół

nie uznał

przynależ-

ności Pr

us, Warmii, P

omorza i Gdańska

do P

olski, bo

uważał je

za swoją

(krzy-

żacką) własność, a polskie roszczenia za

świętokradztwo.

T o

ukierunkowało wro-

gość polityki

Kościoła wobec

Polski

na po-

nad wiek.

Potem

celem Kościoła

było zdławienie

reformacji, podporządkowanie

prawosławia,

z tragicznymi dla Polski faktami: unią brze-

ską, krucjatą

na Moskwę

i powstaniami

kozackimi oraz wciągnięciem nas do bezro-

zumnych wojen

z T

urcją i

Szwecją. Scep-

tycy niech

pomyślą, że

w XVII

wieku

WSZYSTKIE

wojny P

olska prowadziła

z państwami innych wyznań!W

raz z roz-

wojem kontrreformacji

nuncjusze zdobyli

sobie pozycję

wyjątkową. Nuncjusz

papie-

ski był

jedynym ambasadorem

obcego pań-

stwa, z

którym król

mógł rozmawiać

bez

obecności k

tóregoś z

senatorów, i

jako je-

dyny mógł

też swobodnie

poruszać się

po

Polsce

w czasie

elekcji króla.

Dodajmy, że

17 biskupów

ordynariuszy

było z

urzędu senatorami,

prymas z

urzędu

przewodniczył senatowi

i był

interreksem,

królów Kościół oplótł pajęczyną kapelanów,

spowiedników (najczęściej

jezuitów) i

sekre-

tarzy, a

taka sama

sieć oplatała

królowe

i dzieci.

Nie odstępowali

ich niemal

na k

rok!

Kanclerzem lub

podkanclerzym zarówno

w Koronie,

jak i

na Litwie

zawsze był

bi-

skup. Ale

ten drugi,

cywil, był

wychowan-

kiem jezuitów,

a pilnowali

go jeszcze

spo-

wiednik i

kapelan. I

jego żonę

też! A

każ-

dy sejm

rozpoczynał się

mszą.

Żaden ze

zdrajców w

sutannach nie

działał osobno

– TO

BYŁ

SYSTEM

. Kto

się wyłamywał,

był odsuwany

od awansów,

nie dostawał

beneficjów. W

końcu Kościół

przestał dbać

nawet o

pozory. Nielojalnego

biskupa pozbawiano

jurysdykcji, czyli

pra-

wa sprawowania urzędu (np. Radziejowski),

a nawet

więziono (Święcicki,

A.Ch. Zału-

ski). Zdarzało

się, że

biskupów wsadzała

do więzień

Rosja

(A.S. Załuski,

prymas

10

NASI OKUPANCI

– mediować w konflikcie wewnętrznym
i wciągnąć Polskę do wojny z Turcją, aby
odciążyć Habsburgów drugim frontem. Par-
tia francuska pod przewodem biskupa Praż-
mowskiego i Sobieskiego dążyła do detro-
nizacji związanego z Habsburgami króla Mi-
chała Korybuta Wiśniowieckiego i do zmia-
ny polityki na profrancuską. Po misji w Pol-
sce Buonvisi został nuncjuszem papieskim
w Wiedniu, najważniejszej dla papieży sto-
licy europejskiej. Po elekcji Sobieskiego
utrudniał królowi ruchy w Rzymie i w Wied-
niu, bo w pierwszych latach panowania król
był związany z Francją. Był jego osobistym
wrogiem i jednym z twórców Ligi Świętej
– nieszczęsnego dla Polski sojuszu antytu-
reckiego.

¤ ¤ ¤

Francesco Martelli (1675–1681) – agent

niemiecki i papieski, czynił wszystko, aby
nie dopuścić do zakończenia wojny Polski
z Turcją. Ambasador Francji nazywał go „lo-
kajem Habsburgów”. Chodziło o odciążenie
Austrii i osłabienie Polski. Wraz ze zdrajcą
biskupem krakowskim Trzebickim i wielo-
ma innymi biskupami, wykorzystując pienią-
dze niemieckie (pruskie i habsburskie), spi-
skował przeciwko królowi Janowi III. Zmu-
sili go do potwierdzenia traktatu welaw-
sko-bydgoskiego, uniezależniającego Prusy
od Polski. Kościół znowu roił mrzonki o unii
z Cerkwią rosyjską i dlatego zabiegał o za-
warcie z Rosją niekorzystnych dla Polski
układów. Kościół katolicki popierał Rosję
przeciwko Polsce!

¤ ¤ ¤

Opicio Pallavicini (1680–1687) – agent

niemiecki i papieski, wróg Jana III, jeden

z organizatorów opozycji przeciw królowi.
Podobnie jak Martelli czynił wszystko dla
utrzymania Polski w stanie wojny z Turcją.
Koszty wojny miała ponieść, oczywiście, Pol-
ska. W obliczu zagrożenia Wiednia subsy-
dia jednak się znalazły. Po zwycięstwie pod
Wiedniem wraz z dyplomacją austriacką
przeciwdziałał wszelkim próbom wzmocnie-
nia Polski i zbliżeniu z Francją. Cel był nie-
zmienny: utrzymać Polskę w Lidze Świętej
i w stanie wojny z Turcją – w interesie pa-
pieży i Habsburgów. Lubomirski ostrzegał
Jana III, że Pallavicini „jest to wielki całej
Rzeczypospolitej i imienia JKM nieprzyja-
ciel i domowy szpieg”.

¤ ¤ ¤

Giacomo Cantelmi (1686–1696) – je-

go zadaniem było utrzymanie Polski w Li-
dze Świętej. Kiedy Sobieski przejął kore-
spondencję spiskowców m.in. z Rzymem
i – mając te dowody zdrady – przystąpił na
sejmie w 1689 r. do rozprawy z opozycją,
Cantelmi spowodował, że specjalista od szy-
frów Hacki nagle nie potrafił ich odczytać,
mimo że zrobił to już wcześniej. Cóż dziw-
nego, Hacki był... opatem oliwskim, kolej-
nym zdrajcą w sutannie. Król konfrontację
przegrał, a sejm został zerwany. Wojna do-
mowa wisiała na włosku.

¤ ¤ ¤

Giovanni Antonio Davia (1696–1700)

– patronował pogwałceniu elekcji księcia
Conti na króla Polski. Na polecenie Rzymu
popierał Niemca Augusta II. Naprędce wy-
dał zaświadczenie o katolickiej prawowier-
ności Sasa, świeżo przechrzczonego na ka-
tolicyzm. Ceną była obietnica przejścia lu-
terańskiej Saksonii na katolicyzm. Ani

7

NASI OKUPANCI

i on musiał opuścić Pol-
skę. Porozumiał się jed-
nak z Zygmuntem III.

Czynnie popierał

kandydaturę Maksymi-
liana Habsburga na tron
Polski, jednak po umoc-
nieniu się Wazy na tro-
nie poparł go jako ka-
tolika. Wraz z jezuitami
szczuł króla do samo-
bójczych zamiarów od-
zyskania tronu luterań-
skiej Szwecji w nadziei
na jej rekatolicyzację
i zwalczał zaciekle kon-
federację warszawską.
Doprowadzili do tego,
że król – wbrew zaprzy-
siężonej tolerancji reli-
gijnej – obsadzał stano-
wiska wyłącznie katoli-
kami. W interesie Habs-
burgów nuncjusz ręko-
ma biskupów zablokował na sejmie w 1589
roku projekt uporządkowania elekcji kró-
lów Polski. Zbrodniarz kardynał Hose po-
łożył podwaliny kontrreformacji, a Hanni-
bal i jezuici dali jej impuls. „Rzeczpospoli-
ta lazła w bagno”
, jak słusznie napisał Pa-
weł Jasienica.

¤ ¤ ¤

Ippolito Aldobrandini – legat papieski

(1588–1589), przyszły papież Klemens VIII.
Przybył do Polski, by doprowadzić do ukła-
du z Habsburgami. Przywiózł brewe Sykstu-
sa V, w którym papież zabiegał o wypusz-
czenie z niewoli arcyksięcia Maksymiliana,

pojmanego w bitwie pod Byczyną. Zabiegi
legata dały efekt: Zygmunt III wypuścił jeń-
ca, nie uzyskując nic w zamian. Jak zawsze
Kościół wystawił Polskę do wiatru, dzia-
łając w interesie Niemiec
. I to wtedy,
gdy Niemców pobiliśmy.

¤ ¤ ¤

Germanico Malaspina – nuncjusz

w latach 1592–1598, agent habsburski, wraz
z jezuitami podsycał nadzieje Zygmunta III
na rekatolicyzację Szwecji. Wikłał tym Pol-
skę w trwające półtora wieku niepotrzebne
wojny, w tym potop i wojnę północną. Do-
szło do tego, że był w Szwecji głównym

15

NASI OKUP

ANCI

do myślenia:

czy to

aby nie

do-

wód, że

patron jednak

był

zdrajcą, a

oni są

po prostu

ofia-

rami prymitywnego

oszustwa...

Z pewnością

nie spisał

się też

kronikarz...

W niniejszym

cyklu odda-

jemy Czytelnikom przewodnik

po... katedrze

wawelskiej, gdzie

wielu z

tych zdrajców

pocho-

wano. L

eżą tam

też n

ajgorsi

królowie P

olski –

Zygmunt III

Waza,

„król jezuitów”,

i A

u-

gust II Mocny, saski uzurpator

posadzony na

tronie przez

Ko-

ściół i

Rosję.

Ci dwaj

królo-

wie najbardziej

przyczynili się

do zagłady

Polski,

szczególnie

„król jezuitów”, na którym Pa-

weł Jasienica

nie zostawia

su-

chej nitki

i nazywa

go wprost

– przestępcą

politycznym. Każ-

dy i

ch następca

miotał s

i pogrążał

w bagnie,

w któ-

re „

Rzeczpospolita lazła”

głów-

nie dzięki

Kościołowi

.

Zgubną rolę

Kościoła w

na-

szej h

istorii i

jego udział

w z

a-

mordowaniu P

olski przedsta-

wiali już Lelewel, Jarochowski,

T rentowski,

Szujski, Bobrzyń-

ski, Wł.

Smoleński, Sobieski,

Nanke i

wielu innych.

Doszło do

tego, że

prof.

W . Sobieski, wstrząśnięty swoimi odkrycia-

mi na

temat zdrady

Kościoła,

jego kłamstw

i obłudy

,odrzucił

katolicyzm i

został ewan-

gelikiem.

Mamy nadzieję

na rychłe

wznowie-

nie po

latach przerwy

wspaniałych dzieł

Paw-

ła Jasienicy,

który sprawców

katastrofy P

olski

wskazuje bez

ogródek. Może

dlatego od

kil-

kunastu lat

nie były

wydawane? T

adeusz Boy-

-Żeleński miał

odwagę nazywać

rzecz po

imie-

niu, nadając

swojemu zbiorowi

esejów tytuł

”Nasi okupanci”.

No i

właśnie usuwają

go

z patronowania

szpitalowi w

Łańcucie.

Kto mo-

że go

zastąpić? Szanse

ma... R

ydzyk.

#

#

#

#

Klemens VIII

Matthias Gerung

– satyra

na Kościół

katolicki

background image

9

NASI OKUPANCI

klęski unii brzeskiej zmuszony był uznać ist-
niejącą hierarchię prawosławną, Visconti
spowodował, że papież nie uznał tej decy-
zji króla i wezwał biskupów unickich i ka-
tolickich do obrony praw Kościoła, naruszo-
nych przez króla.

¤ ¤ ¤

Giovanni de Torres (1645–1652)

– sprzeciwiał się uznaniu przez sejm w 1650
oku. ugody zborowskiej z Chmielnickim.
W tym celu zmobilizował biskupów, polskich
senatorów. Nie do przyjęcia dla Kościoła by-
ła likwidacja unii brzeskiej i przyznanie hie-
rarchom prawosławnym czterech miejsc
w senacie. Opór Kościoła na nowo rozpalił
wojnę domową, a Kozacy szukali poparcia
w Rosji. Skończyło się wyniszczeniem Pol-
ski, utratą Zadnieprza i Kijowa oraz wzmoc-
nieniem Rosji.

¤ ¤ ¤

Pietro Vidoni (1652–1660) – blokował

w senacie przy pomocy biskupów senatorów
ugodę hadziacką z Kozakami. W czasie po-
topu schronił się z Janem Kazimierzem na
Śląsku. Forsował zabiegi o pomoc Habsbur-
gów i niekorzystne traktaty z nimi, w tym
zapewniający im tron przy poparciu ma-
gnatów na przyszłej elekcji po Janie Kazi-
mierzu.

¤ ¤ ¤

Antonio Pignatelli (1660–1668) – póź-

niejszy papież Innocenty XII (1691–1700).
Gdy Jan Kazimierz – zrażony antypolskimi
poczynaniami Habsburgów, którzy na mo-
cy traktatu z 1657 r. uważali tron Polski za
swój – przeszedł do obozu francuskiego
i zaczął forsować elekcję vivente rege kandy-
data francuskiego Pignatelli, wraz z posłem

habsburskim podsycał opozycję, co dopro-
wadziło do wojny domowej – rokoszu Lu-
bomirskiego.

O jego stosunku do Polski świadczy fakt,

że będąc papieżem, podtrzymał decyzję Alek-
sandra VIII o zredukowaniu subsydiów dla
Polski na wojnę z Turcją o 90 proc.! Było
wszak po odsieczy wiedeńskiej, polski Mu-
rzyn zrobił już swoje. Ten kabotyn kazał wy-
posażać pomniki w listki figowe, zamalo-
wywać nagość na obrazach i zamknął teatry
w Rzymie.

¤ ¤ ¤

Galeatius Marescotti (1668–1670)

– przy pomocy podkanclerzego biskupa Ol-
szowskiego czynił uwieńczone powodzeniem
starania o wciągnięcie króla Michała Kory-
buta Wiśniowieckiego w orbitę wpływów
Habsburgów. W tym celu skojarzyli małżeń-
stwo króla z córką cesarza Ferdynanda III
Habsburga. Olszowski za tę „usługę” zapew-
nił sobie roczną pensję od Habsburgów – 6
tys. talarów.

Wobec powrotu w zależność od Habs-

burgów, szkodliwego dla polskiej racji sta-
nu po doświadczeniach za Wazów, prymas
Prażmowski odmówił udzielenia królowi ślu-
bu. Udzielił go właśnie Marescotti.

Marescotti i polscy agenci Habsburgów

w sutannach podsycali nienawiść rodzinną
pomiędzy Wiśniowieckimi a Sobieskimi, spo-
wodowaną procesem spadkowym. To dzię-
ki nim król i hetman nie potrafili wznieść
się ponad rodzinne waśnie, nawet w obli-
czu zagrożenia tureckiego.

¤ ¤ ¤

Francesco Buonvisi (1672–1675) – przy-

był do Polski w jasno określonym celu

8

NASI OKUPANCI

doradcą Zygmunta i miał go koronować,
co dla tamtejszych luteranów było kamie-
niem obrazy i prowokacją. Toteż wybuchło
powstanie i Szwedzi Wazę zdetronizowali.
Wywołał też ośmioletni konflikt o obsadę
biskupstwa wileńskiego. To jeden z twórców
tragicznej dla Polski unii brzeskiej. Został
potem nuncjuszem w Wiedniu. Kiedy kar-
dynał Andrzej Batory, biskup warmiński,
podjął starania o tron Siedmiogrodu, zdra-
dził go i doprowadził do zamordowania.

¤ ¤ ¤

Klaudiusz Ragnoni (1598–1606) – go-

rący zwolennik interwencji w Moskwie. Pró-
bował realizować mrzonki papieży o kato-
licyzacji Rosji i rekatolicyzacji Szwecji.
W tym celu jezuici Piotr Skarga i Pakosz
Gołyński omotali Zygmunta III Wazę.

¤ ¤ ¤

Francesco Simonetta (1606–1612) – ro-

ił fantastyczne mrzonki o katolicyzacji Ro-
sji i wraz z jezuitami pchał króla do krucja-
ty na Rosję.

¤ ¤ ¤

Leliusz Ruini (1614–1621) – agent nie-

miecki i papieski, podsycał mrzonki Zyg-
munta III o odzyskaniu tronu Szwecji. Pa-
pieżowi i Habsburgom chodziło o odciągnię-
cie Szwecji z Niemiec i roili o rekatolicyza-
cji luterańskiej Szwecji.

¤ ¤ ¤

Cosmus de Torres (1621–1627) – kon-

tynuował zadania poprzednika. Za mrzon-
ki Kościoła i Habsburgów Polska zapłaciła
ruiną kraju i utratą Inflant.

¤ ¤ ¤

Honoratio Visconti (1630–1636) – kie-

dy Władysław IV w obliczu całkowitej

16

NASI OKUP

ANCI

NUNCJUSZE –

AGENCI

PA

PIESCY

#

#

#

#

Z Zddrr

a ajjccyy

w w ssuu

t taann

n naacc

h h ((77

) )

TYGODNIK

1

Kontrreformację

zaliczam do

sił, które

złożyły P

olskę w

grobie

Paweł

Jasienica

Korzystaliśmy także

z dorobku

history-

ków klerykalnych,

którzy również

odkryli wie-

le historycznych

faktów, oraz

z listów

nuncju-

szy papieskich.

Garściami c

zerpaliśmy z

pol-

skich kronikarzy

i pamiętnikarzy:

Długosza,

Paska,

Kochowskiego, Ł

osia, Kitowicza.

Prof.

J. T

azbir, opisując

początek upadku,

ujął rolę

Kościoła jednoznacznie:

„Na dyplo-

mację polską

coraz większy

wpływ wywierają

nuncjusze papiescy

oraz usadowieni

na dwo-

rze królewskim jezuici. Rośnie też zależność bi-

skupów i

gorliwych w

wierze senatorów

od po-

litycznych dyrektyw

kurii”.

Dlaczego to,

co tu

przedstawiliśmy, znikło

z opracowań;

dlaczego jest

przemilczane lub

usłużnie usprawiedliwiane na wszelkie możliwe

sposoby? Już

sto lat

temu wyjaśnił

to prof.

Mi-

chał Bobrzyński:

„Historyk np.,

który podnie-

sie działalność

jezuitów w

P

olsce w

XVI wieku

,

który nawet

czyniony im

zarzut nietolerancji

re-

ligijnej ówczesnymi

stosunkami i

korzyścią poli-

tyczną wytłumaczy

, jeżeli

nie oczyści

Possevina,

o. V

oty i

systemu wychowania

jezuickiego

w epoce

upadku spod

wszelkiego zarzutu,

jeżeli

nadto odsłoni

po raz

pierwszy szkodliwe

zacho-

wanie się

zakonu podczas

rokoszu Zebrzydow-

skiego, może

być pewny

, że

ściągnie na

siebie

ze strony

jezuitów i

ich stronników

gromy”.

Odsłoniliśmy znacznie

więcej. Będą

gro-

my. P

rzecież po

to wbijają

w uniwersytety

swoje szpony

pod nazwą

wydziałów teologii,

żeby stłumić

wszelką krytykę,

zablokować każ-

dą niewygodną

publikację, k

ontrolować kie-

runki badań,

podporządkować naukę

swoim

celom. P

o to

umundurowani komisarze

wa-

tykańscy pchają

się do

szkół, żeby

żaden na-

uczyciel nie

śmiał młodzieży

nawet wspomnieć

niewygodnych dla

Kościoła faktów.

T eorię

ewolucji już

zaczęli negować.

T o

nie przypa-

dek, że

zrobił to

ojciec ministra

edukacji. Gdy

katecheta wchodzi

do pokoju

nauczycielskie-

go, rozmowy

milkną albo

zmienia się

ich te-

mat. P

onury upiór

podżegacza i

zbrodniarza

kardynała Hozjusza

wyłazi z

grobu. W

Po

l-

sce nadchodzi

kontrreformacja.

Jeśli ktoś

wątpi, czy

napisaliśmy praw

dę,

niech zastanowi

się nad

tym: skoro

katedry

z wawelską

na czele

pełne są

nagrobków

i pomników

tłumu „zasłużonych

dla P

olski”

funkcjonariuszy Kościoła,

to jak

mogło dojść

do zagłady

i wymazania

z mapy

Europy po-

tężnego i

największego na

kontynencie pań-

stwa? T

ym bardziej

że miało

ono podobno

pełne wsparcie

czołowej ówczesnej

siły po-

litycznej –

Kościoła! Nie

wspominając

o „opiece

Królowej”. T

akie to

są „zasługi

Kościoła dla

Po

lski”.

LUX

VERITA

TIS

Przysięgamy Jego

Mości królowi

Prus i

jego prawnym

następcom w

rządach,

jako nam

najłaskawszemu królowi

i władcy

kraju być

poddanym i

wiernym,

posłusznym i

oddanym... Dbać

o uczucia

wierności dla

króla, o

miłość ojczyzny

,

posłuszeństwo wobec

praw.

Przysięga

polskich (?)

biskupów królowi

Prus

po I

rozbiorze

ZACHĘCAMY CZYTELNIKÓW

DO ARCHIWIZOW

ANIA

WSZYSTKICH

WKŁADEK „FiM”

background image

9

NASI OKUPANCI

klęski unii brzeskiej zmuszony był uznać ist-
niejącą hierarchię prawosławną, Visconti
spowodował, że papież nie uznał tej decy-
zji króla i wezwał biskupów unickich i ka-
tolickich do obrony praw Kościoła, naruszo-
nych przez króla.

¤ ¤ ¤

Giovanni de Torres (1645–1652)

– sprzeciwiał się uznaniu przez sejm w 1650
oku. ugody zborowskiej z Chmielnickim.
W tym celu zmobilizował biskupów, polskich
senatorów. Nie do przyjęcia dla Kościoła by-
ła likwidacja unii brzeskiej i przyznanie hie-
rarchom prawosławnym czterech miejsc
w senacie. Opór Kościoła na nowo rozpalił
wojnę domową, a Kozacy szukali poparcia
w Rosji. Skończyło się wyniszczeniem Pol-
ski, utratą Zadnieprza i Kijowa oraz wzmoc-
nieniem Rosji.

¤ ¤ ¤

Pietro Vidoni (1652–1660) – blokował

w senacie przy pomocy biskupów senatorów
ugodę hadziacką z Kozakami. W czasie po-
topu schronił się z Janem Kazimierzem na
Śląsku. Forsował zabiegi o pomoc Habsbur-
gów i niekorzystne traktaty z nimi, w tym
zapewniający im tron przy poparciu ma-
gnatów na przyszłej elekcji po Janie Kazi-
mierzu.

¤ ¤ ¤

Antonio Pignatelli (1660–1668) – póź-

niejszy papież Innocenty XII (1691–1700).
Gdy Jan Kazimierz – zrażony antypolskimi
poczynaniami Habsburgów, którzy na mo-
cy traktatu z 1657 r. uważali tron Polski za
swój – przeszedł do obozu francuskiego
i zaczął forsować elekcję vivente rege kandy-
data francuskiego Pignatelli, wraz z posłem

habsburskim podsycał opozycję, co dopro-
wadziło do wojny domowej – rokoszu Lu-
bomirskiego.

O jego stosunku do Polski świadczy fakt,

że będąc papieżem, podtrzymał decyzję Alek-
sandra VIII o zredukowaniu subsydiów dla
Polski na wojnę z Turcją o 90 proc.! Było
wszak po odsieczy wiedeńskiej, polski Mu-
rzyn zrobił już swoje. Ten kabotyn kazał wy-
posażać pomniki w listki figowe, zamalo-
wywać nagość na obrazach i zamknął teatry
w Rzymie.

¤ ¤ ¤

Galeatius Marescotti (1668–1670)

– przy pomocy podkanclerzego biskupa Ol-
szowskiego czynił uwieńczone powodzeniem
starania o wciągnięcie króla Michała Kory-
buta Wiśniowieckiego w orbitę wpływów
Habsburgów. W tym celu skojarzyli małżeń-
stwo króla z córką cesarza Ferdynanda III
Habsburga. Olszowski za tę „usługę” zapew-
nił sobie roczną pensję od Habsburgów – 6
tys. talarów.

Wobec powrotu w zależność od Habs-

burgów, szkodliwego dla polskiej racji sta-
nu po doświadczeniach za Wazów, prymas
Prażmowski odmówił udzielenia królowi ślu-
bu. Udzielił go właśnie Marescotti.

Marescotti i polscy agenci Habsburgów

w sutannach podsycali nienawiść rodzinną
pomiędzy Wiśniowieckimi a Sobieskimi, spo-
wodowaną procesem spadkowym. To dzię-
ki nim król i hetman nie potrafili wznieść
się ponad rodzinne waśnie, nawet w obli-
czu zagrożenia tureckiego.

¤ ¤ ¤

Francesco Buonvisi (1672–1675) – przy-

był do Polski w jasno określonym celu

8

NASI OKUPANCI

doradcą Zygmunta i miał go koronować,
co dla tamtejszych luteranów było kamie-
niem obrazy i prowokacją. Toteż wybuchło
powstanie i Szwedzi Wazę zdetronizowali.
Wywołał też ośmioletni konflikt o obsadę
biskupstwa wileńskiego. To jeden z twórców
tragicznej dla Polski unii brzeskiej. Został
potem nuncjuszem w Wiedniu. Kiedy kar-
dynał Andrzej Batory, biskup warmiński,
podjął starania o tron Siedmiogrodu, zdra-
dził go i doprowadził do zamordowania.

¤ ¤ ¤

Klaudiusz Ragnoni (1598–1606) – go-

rący zwolennik interwencji w Moskwie. Pró-
bował realizować mrzonki papieży o kato-
licyzacji Rosji i rekatolicyzacji Szwecji.
W tym celu jezuici Piotr Skarga i Pakosz
Gołyński omotali Zygmunta III Wazę.

¤ ¤ ¤

Francesco Simonetta (1606–1612) – ro-

ił fantastyczne mrzonki o katolicyzacji Ro-
sji i wraz z jezuitami pchał króla do krucja-
ty na Rosję.

¤ ¤ ¤

Leliusz Ruini (1614–1621) – agent nie-

miecki i papieski, podsycał mrzonki Zyg-
munta III o odzyskaniu tronu Szwecji. Pa-
pieżowi i Habsburgom chodziło o odciągnię-
cie Szwecji z Niemiec i roili o rekatolicyza-
cji luterańskiej Szwecji.

¤ ¤ ¤

Cosmus de Torres (1621–1627) – kon-

tynuował zadania poprzednika. Za mrzon-
ki Kościoła i Habsburgów Polska zapłaciła
ruiną kraju i utratą Inflant.

¤ ¤ ¤

Honoratio Visconti (1630–1636) – kie-

dy Władysław IV w obliczu całkowitej

16

NASI OKUP

ANCI

NUNCJUSZE –

AGENCI

PA

PIESCY

#

#

#

#

Z Zddrr

a ajjccyy

w w ssuu

t taann

n naacc

h h ((77

) )

TYGODNIK

1

Kontrreformację

zaliczam do

sił, które

złożyły P

olskę w

grobie

Paweł

Jasienica

Korzystaliśmy także

z dorobku

history-

ków klerykalnych,

którzy również

odkryli wie-

le historycznych

faktów, oraz

z listów

nuncju-

szy papieskich.

Garściami c

zerpaliśmy z

pol-

skich kronikarzy

i pamiętnikarzy:

Długosza,

Paska,

Kochowskiego, Ł

osia, Kitowicza.

Prof.

J. T

azbir, opisując

początek upadku,

ujął rolę

Kościoła jednoznacznie:

„Na dyplo-

mację polską

coraz większy

wpływ wywierają

nuncjusze papiescy

oraz usadowieni

na dwo-

rze królewskim jezuici. Rośnie też zależność bi-

skupów i

gorliwych w

wierze senatorów

od po-

litycznych dyrektyw

kurii”.

Dlaczego to,

co tu

przedstawiliśmy, znikło

z opracowań;

dlaczego jest

przemilczane lub

usłużnie usprawiedliwiane na wszelkie możliwe

sposoby? Już

sto lat

temu wyjaśnił

to prof.

Mi-

chał Bobrzyński:

„Historyk np.,

który podnie-

sie działalność

jezuitów w

P

olsce w

XVI wieku

,

który nawet

czyniony im

zarzut nietolerancji

re-

ligijnej ówczesnymi

stosunkami i

korzyścią poli-

tyczną wytłumaczy

, jeżeli

nie oczyści

Possevina,

o. V

oty i

systemu wychowania

jezuickiego

w epoce

upadku spod

wszelkiego zarzutu,

jeżeli

nadto odsłoni

po raz

pierwszy szkodliwe

zacho-

wanie się

zakonu podczas

rokoszu Zebrzydow-

skiego, może

być pewny

, że

ściągnie na

siebie

ze strony

jezuitów i

ich stronników

gromy”.

Odsłoniliśmy znacznie

więcej. Będą

gro-

my. P

rzecież po

to wbijają

w uniwersytety

swoje szpony

pod nazwą

wydziałów teologii,

żeby stłumić

wszelką krytykę,

zablokować każ-

dą niewygodną

publikację, k

ontrolować kie-

runki badań,

podporządkować naukę

swoim

celom. P

o to

umundurowani komisarze

wa-

tykańscy pchają

się do

szkół, żeby

żaden na-

uczyciel nie

śmiał młodzieży

nawet wspomnieć

niewygodnych dla

Kościoła faktów.

T eorię

ewolucji już

zaczęli negować.

T o

nie przypa-

dek, że

zrobił to

ojciec ministra

edukacji. Gdy

katecheta wchodzi

do pokoju

nauczycielskie-

go, rozmowy

milkną albo

zmienia się

ich te-

mat. P

onury upiór

podżegacza i

zbrodniarza

kardynała Hozjusza

wyłazi z

grobu. W

Po

l-

sce nadchodzi

kontrreformacja.

Jeśli ktoś

wątpi, czy

napisaliśmy praw

dę,

niech zastanowi

się nad

tym: skoro

katedry

z wawelską

na czele

pełne są

nagrobków

i pomników

tłumu „zasłużonych

dla P

olski”

funkcjonariuszy Kościoła,

to jak

mogło dojść

do zagłady

i wymazania

z mapy

Europy po-

tężnego i

największego na

kontynencie pań-

stwa? T

ym bardziej

że miało

ono podobno

pełne wsparcie

czołowej ówczesnej

siły po-

litycznej –

Kościoła! Nie

wspominając

o „opiece

Królowej”. T

akie to

są „zasługi

Kościoła dla

Po

lski”.

LUX

VERITA

TIS

Przysięgamy Jego

Mości królowi

Prus i

jego prawnym

następcom w

rządach,

jako nam

najłaskawszemu królowi

i władcy

kraju być

poddanym i

wiernym,

posłusznym i

oddanym... Dbać

o uczucia

wierności dla

króla, o

miłość ojczyzny

,

posłuszeństwo wobec

praw.

Przysięga

polskich (?)

biskupów królowi

Prus

po I

rozbiorze

ZACHĘCAMY CZYTELNIKÓW

DO ARCHIWIZOW

ANIA

WSZYSTKICH

WKŁADEK „FiM”

background image

2

NASI OKUP

ANCI

Nuncjusze papiescy

– nie

można ich

pominąć. Ci

papiescy i

habsburscy agenci

działali tu,

na miejscu,

w P

olsce, i

sterowa-

li episkopatem,

klerem, a

w szczególności

jezuitami. Mieli

tak wielką

władzę, że

m.in.

w 1643

r. s

ami biskupi

zażądali ogranicze-

nia ich

uprawnień, a

nawet kontrolowania

przez prymasa

poleceń papieskich

przesy-

łanych nuncjuszom.

Profesor

Janusz T

azbir napisał,

że na

sejmach „pojawiła

się,

poczynając mniej

więcej od

1565 r

.,

potężna grupa

posłów

i senatorów

katolickich, prowadząca

prze-

ważnie politykę

zgodną ze

wskazaniami nun-

cjuszy i

episkopatu”.R

ealizowali cel

Kościo-

ła i

Habsburgów:

osłabienie P

olski tak,

aby

nie mogła

realizować własnej

polityki, aby

była zawsze

zależna od

cesarzy i

papieży.

Zaś prof.

Andrzej Nowicki

określił to

bez

ogródek: „Za

pośrednictwem nuncjusza

pa-

pieskiego, a

właściwie całej

serii nuncjuszów

papieskich,znaczna

część wyższego

ducho-

wieństwa przechodziła

na płatną

służbę do

wrogów państwa

polskiego”.

Legaci

papiescy już

w okresie

procesów

sądowych Kazimierza

Wielkiego

z Krzyża-

kami trzymali

ich stronę,

dawali popisy

prze-

kupstwa, fałszerstw,

krzywoprzysięstwa i

zdra-

dy. T

e procesy

dały Kościołowi

okazję do

wyłudzania od

Polski

ogromnych pienię-

dzy, osłabiania

jej i

utrzymywania w

podle-

głości papieżom.

Po

pokoju

toruńskim

w 1466

r.

Kościół

nie uznał

przynależ-

ności Pr

us, Warmii, P

omorza i Gdańska

do P

olski, bo

uważał je

za swoją

(krzy-

żacką) własność, a polskie roszczenia za

świętokradztwo.

T o

ukierunkowało wro-

gość polityki

Kościoła wobec

Polski

na po-

nad wiek.

Potem

celem Kościoła

było zdławienie

reformacji, podporządkowanie

prawosławia,

z tragicznymi dla Polski faktami: unią brze-

ską, krucjatą

na Moskwę

i powstaniami

kozackimi oraz wciągnięciem nas do bezro-

zumnych wojen

z T

urcją i

Szwecją. Scep-

tycy niech

pomyślą, że

w XVII

wieku

WSZYSTKIE

wojny P

olska prowadziła

z państwami innych wyznań!W

raz z roz-

wojem kontrreformacji

nuncjusze zdobyli

sobie pozycję

wyjątkową. Nuncjusz

papie-

ski był

jedynym ambasadorem

obcego pań-

stwa, z

którym król

mógł rozmawiać

bez

obecności k

tóregoś z

senatorów, i

jako je-

dyny mógł

też swobodnie

poruszać się

po

Polsce

w czasie

elekcji króla.

Dodajmy, że

17 biskupów

ordynariuszy

było z

urzędu senatorami,

prymas z

urzędu

przewodniczył senatowi

i był

interreksem,

królów Kościół oplótł pajęczyną kapelanów,

spowiedników (najczęściej

jezuitów) i

sekre-

tarzy, a

taka sama

sieć oplatała

królowe

i dzieci.

Nie odstępowali

ich niemal

na k

rok!

Kanclerzem lub

podkanclerzym zarówno

w Koronie,

jak i

na Litwie

zawsze był

bi-

skup. Ale

ten drugi,

cywil, był

wychowan-

kiem jezuitów,

a pilnowali

go jeszcze

spo-

wiednik i

kapelan. I

jego żonę

też! A

każ-

dy sejm

rozpoczynał się

mszą.

Żaden ze

zdrajców w

sutannach nie

działał osobno

– TO

BYŁ

SYSTEM

. Kto

się wyłamywał,

był odsuwany

od awansów,

nie dostawał

beneficjów. W

końcu Kościół

przestał dbać

nawet o

pozory. Nielojalnego

biskupa pozbawiano

jurysdykcji, czyli

pra-

wa sprawowania urzędu (np. Radziejowski),

a nawet

więziono (Święcicki,

A.Ch. Zału-

ski). Zdarzało

się, że

biskupów wsadzała

do więzień

Rosja

(A.S. Załuski,

prymas

10

NASI OKUPANCI

– mediować w konflikcie wewnętrznym
i wciągnąć Polskę do wojny z Turcją, aby
odciążyć Habsburgów drugim frontem. Par-
tia francuska pod przewodem biskupa Praż-
mowskiego i Sobieskiego dążyła do detro-
nizacji związanego z Habsburgami króla Mi-
chała Korybuta Wiśniowieckiego i do zmia-
ny polityki na profrancuską. Po misji w Pol-
sce Buonvisi został nuncjuszem papieskim
w Wiedniu, najważniejszej dla papieży sto-
licy europejskiej. Po elekcji Sobieskiego
utrudniał królowi ruchy w Rzymie i w Wied-
niu, bo w pierwszych latach panowania król
był związany z Francją. Był jego osobistym
wrogiem i jednym z twórców Ligi Świętej
– nieszczęsnego dla Polski sojuszu antytu-
reckiego.

¤ ¤ ¤

Francesco Martelli (1675–1681) – agent

niemiecki i papieski, czynił wszystko, aby
nie dopuścić do zakończenia wojny Polski
z Turcją. Ambasador Francji nazywał go „lo-
kajem Habsburgów”. Chodziło o odciążenie
Austrii i osłabienie Polski. Wraz ze zdrajcą
biskupem krakowskim Trzebickim i wielo-
ma innymi biskupami, wykorzystując pienią-
dze niemieckie (pruskie i habsburskie), spi-
skował przeciwko królowi Janowi III. Zmu-
sili go do potwierdzenia traktatu welaw-
sko-bydgoskiego, uniezależniającego Prusy
od Polski. Kościół znowu roił mrzonki o unii
z Cerkwią rosyjską i dlatego zabiegał o za-
warcie z Rosją niekorzystnych dla Polski
układów. Kościół katolicki popierał Rosję
przeciwko Polsce!

¤ ¤ ¤

Opicio Pallavicini (1680–1687) – agent

niemiecki i papieski, wróg Jana III, jeden

z organizatorów opozycji przeciw królowi.
Podobnie jak Martelli czynił wszystko dla
utrzymania Polski w stanie wojny z Turcją.
Koszty wojny miała ponieść, oczywiście, Pol-
ska. W obliczu zagrożenia Wiednia subsy-
dia jednak się znalazły. Po zwycięstwie pod
Wiedniem wraz z dyplomacją austriacką
przeciwdziałał wszelkim próbom wzmocnie-
nia Polski i zbliżeniu z Francją. Cel był nie-
zmienny: utrzymać Polskę w Lidze Świętej
i w stanie wojny z Turcją – w interesie pa-
pieży i Habsburgów. Lubomirski ostrzegał
Jana III, że Pallavicini „jest to wielki całej
Rzeczypospolitej i imienia JKM nieprzyja-
ciel i domowy szpieg”.

¤ ¤ ¤

Giacomo Cantelmi (1686–1696) – je-

go zadaniem było utrzymanie Polski w Li-
dze Świętej. Kiedy Sobieski przejął kore-
spondencję spiskowców m.in. z Rzymem
i – mając te dowody zdrady – przystąpił na
sejmie w 1689 r. do rozprawy z opozycją,
Cantelmi spowodował, że specjalista od szy-
frów Hacki nagle nie potrafił ich odczytać,
mimo że zrobił to już wcześniej. Cóż dziw-
nego, Hacki był... opatem oliwskim, kolej-
nym zdrajcą w sutannie. Król konfrontację
przegrał, a sejm został zerwany. Wojna do-
mowa wisiała na włosku.

¤ ¤ ¤

Giovanni Antonio Davia (1696–1700)

– patronował pogwałceniu elekcji księcia
Conti na króla Polski. Na polecenie Rzymu
popierał Niemca Augusta II. Naprędce wy-
dał zaświadczenie o katolickiej prawowier-
ności Sasa, świeżo przechrzczonego na ka-
tolicyzm. Ceną była obietnica przejścia lu-
terańskiej Saksonii na katolicyzm. Ani

7

NASI OKUPANCI

i on musiał opuścić Pol-
skę. Porozumiał się jed-
nak z Zygmuntem III.

Czynnie popierał

kandydaturę Maksymi-
liana Habsburga na tron
Polski, jednak po umoc-
nieniu się Wazy na tro-
nie poparł go jako ka-
tolika. Wraz z jezuitami
szczuł króla do samo-
bójczych zamiarów od-
zyskania tronu luterań-
skiej Szwecji w nadziei
na jej rekatolicyzację
i zwalczał zaciekle kon-
federację warszawską.
Doprowadzili do tego,
że król – wbrew zaprzy-
siężonej tolerancji reli-
gijnej – obsadzał stano-
wiska wyłącznie katoli-
kami. W interesie Habs-
burgów nuncjusz ręko-
ma biskupów zablokował na sejmie w 1589
roku projekt uporządkowania elekcji kró-
lów Polski. Zbrodniarz kardynał Hose po-
łożył podwaliny kontrreformacji, a Hanni-
bal i jezuici dali jej impuls. „Rzeczpospoli-
ta lazła w bagno”
, jak słusznie napisał Pa-
weł Jasienica.

¤ ¤ ¤

Ippolito Aldobrandini – legat papieski

(1588–1589), przyszły papież Klemens VIII.
Przybył do Polski, by doprowadzić do ukła-
du z Habsburgami. Przywiózł brewe Sykstu-
sa V, w którym papież zabiegał o wypusz-
czenie z niewoli arcyksięcia Maksymiliana,

pojmanego w bitwie pod Byczyną. Zabiegi
legata dały efekt: Zygmunt III wypuścił jeń-
ca, nie uzyskując nic w zamian. Jak zawsze
Kościół wystawił Polskę do wiatru, dzia-
łając w interesie Niemiec
. I to wtedy,
gdy Niemców pobiliśmy.

¤ ¤ ¤

Germanico Malaspina – nuncjusz

w latach 1592–1598, agent habsburski, wraz
z jezuitami podsycał nadzieje Zygmunta III
na rekatolicyzację Szwecji. Wikłał tym Pol-
skę w trwające półtora wieku niepotrzebne
wojny, w tym potop i wojnę północną. Do-
szło do tego, że był w Szwecji głównym

15

NASI OKUP

ANCI

do myślenia:

czy to

aby nie

do-

wód, że

patron jednak

był

zdrajcą, a

oni są

po prostu

ofia-

rami prymitywnego

oszustwa...

Z pewnością

nie spisał

się też

kronikarz...

W niniejszym

cyklu odda-

jemy Czytelnikom przewodnik

po... katedrze

wawelskiej, gdzie

wielu z

tych zdrajców

pocho-

wano. L

eżą tam

też n

ajgorsi

królowie P

olski –

Zygmunt III

Waza,

„król jezuitów”,

i A

u-

gust II Mocny, saski uzurpator

posadzony na

tronie przez

Ko-

ściół i

Rosję.

Ci dwaj

królo-

wie najbardziej

przyczynili się

do zagłady

Polski,

szczególnie

„król jezuitów”, na którym Pa-

weł Jasienica

nie zostawia

su-

chej nitki

i nazywa

go wprost

– przestępcą

politycznym. Każ-

dy i

ch następca

miotał s

i pogrążał

w bagnie,

w któ-

re „

Rzeczpospolita lazła”

głów-

nie dzięki

Kościołowi

.

Zgubną rolę

Kościoła w

na-

szej h

istorii i

jego udział

w z

a-

mordowaniu P

olski przedsta-

wiali już Lelewel, Jarochowski,

T rentowski,

Szujski, Bobrzyń-

ski, Wł.

Smoleński, Sobieski,

Nanke i

wielu innych.

Doszło do

tego, że

prof.

W . Sobieski, wstrząśnięty swoimi odkrycia-

mi na

temat zdrady

Kościoła,

jego kłamstw

i obłudy

,odrzucił

katolicyzm i

został ewan-

gelikiem.

Mamy nadzieję

na rychłe

wznowie-

nie po

latach przerwy

wspaniałych dzieł

Paw-

ła Jasienicy,

który sprawców

katastrofy P

olski

wskazuje bez

ogródek. Może

dlatego od

kil-

kunastu lat

nie były

wydawane? T

adeusz Boy-

-Żeleński miał

odwagę nazywać

rzecz po

imie-

niu, nadając

swojemu zbiorowi

esejów tytuł

”Nasi okupanci”.

No i

właśnie usuwają

go

z patronowania

szpitalowi w

Łańcucie.

Kto mo-

że go

zastąpić? Szanse

ma... R

ydzyk.

#

#

#

#

Klemens VIII

Matthias Gerung

– satyra

na Kościół

katolicki

background image

3

NASI OKUP

ANCI

Potocki,

Sołtyk, J.A.

Załuski. Zieliński

w więzieniu

zmarł), ale

– co

ciekawe –

ro-

biła to

zawsze wtedy,

gdy była

sojusznikiem

Kościoła i

wraz z

nim działała

na szkodę

Polski.

A więc

nie przeszkadzało

to owoc-

nej współpracy.

Natomiast uwięzienie

bisku-

pa przez

polskie władze

– choćby

jawnego

zdrajcę lub

mordercę –

było niemożliwe!

Koordynowali ten

system nuncjusze,

nad-

zorowali jezuici.

T oteż

o polityce

polskiej

decydowano naprawdę na dworze papie-

ża w

Rzymie.

A że

Kościół był

sojuszni-

kiem Habsburgów,

zaś nuncjusze

byli naj-

częściej agentami

niemieckimi, to

de facto

Polska

była również

podporządkowana

interesom niemieckim

.

Godna szczególnej

uwagi P

olaków jest

współpraca z

Rosją

pięciu ostatnich

przed

rozbiorami nuncjuszy, bo szkodzili Polsce na

wszelkie możliwe

sposoby i

blokowali refor-

my. Przy każdej próbie wprowadzenia zmian

nuncjusze oskarżali

i zaciekle

atakowali ja-

kobinów. W

1780 r.

np. nuncjusz

Archetti

(patrz niżej), we współpracy z ambasadorem

Rosji, uniemożliwił uchwalenie kodeksu Za-

mojskiego. Od

1789 r.

polityka papieska

by-

ła całkowicie

podporządkowana j

ednemu

głównemu celowi:

utopieniu we

krwi W

iel-

kiej R

ewolucji F

rancuskiej i

przywróceniu

władzy Bourbonów.

Celem w

Polsce

stało się

stłumienie powstania

kościuszkowskiego. C

zy

mogło być

inaczej, skoro

w czasie

powsta-

nia wieszano

zdrajców biskupów

i księży?

¤¤

¤

Ludwik de

Silves

legat papieski,

któ-

ry wyklął Związek Jaszczurczy za bunt prze-

ciwko Krzyżakom.

Wkrótce, w

1455 r.,

pa-

pież Kalikst

III wyklął

Związek P

ruski

i jego

sojuszników,

a więc

i P

olskę.

¤¤

¤

Geronimo Lando

– legat

papieski,przy-

słany w

czasie wojny

trzynastoletniej na

sejm

w P

iotrkowie w

1462 r.

w celu

obrony Krzy-

żaków. R

ozwodził

się szeroko

nad słuszno-

ścią sprawy

Krzyżaków, potępiając

Polaków.

Oto jego

słowa: „

Lepiej by

było, żeby

trzy

państwa(takie

jak P

olska) zginęły

, niż

gdy-

by c

hociaż jedno

z praw

Stolicy Apostol-

skiej zostało

nadwerężone!”.W

ywołały one

oburzenie. Do

tego przejęto

jego listy

do

Krzyżaków. Okazały

się dowodem

współpra-

cy papieży

z Krzyżakami

przeciwko P

olsce.

Jan Ostroróg

wypomniał nuncjuszowi

te „me-

diacje” i

zarzucił mu,

że „

udaje tylko

pojed-

nawcę, a

jest niepokoju

podpalaczem”.La

n-

do usiłował

też mediować

w sporze

o obsa-

dę diecezji

krakowskiej, ale

Kazimierz J

a-

giellończyk nie

ustąpił.

¤¤

¤

Rudolf

von R

udesheim

legat papie-

ski, który doprowadził do wstrzymania dzia-

łań wojennych

w wojnie

13-letniej, dzięki

czemu zakon

krzyżacki, powalony

już na

ko-

lana, uniknął

likwidacji, a

Kazimierz Ja-

giellończyk nie

zdołał wcielić

Prus

do P

ol-

ski. Mimo

to papieże,

wrogowie P

olski, przez

następne 100

lat nie

chcieli uznać

pokoju

toruńskiego i

mogli

rościć sobie

pretensje

do ziem

zakonu. P

apieżowi zależało

w tym

momencie na

odciągnięciu P

olski od

dobi-

jania Krzyżaków

i skłonieniu

króla do

na-

jazdu na

Czechy.

¤¤

¤

Baltazar z

Piscii

– legat,

który w

1478

roku, w

czasie „wojny

popiej” wywołanej

przez biskupa

T ungena,

wyklął króla

Kazi-

mierza Jagiellończyka

i jego

syna Władysła-

wa, króla

Czech, i

wyłączył ich

z Kościoła

11

NASI OKUPANCI

August II, ani jego następcy tej obietnicy
nie dotrzymali.

¤ ¤ ¤

Juliano Piazza (1706–1708) – popierał

uzurpatora Augusta II przeciwko Stanisła-
wowi Leszczyńskiemu. Po brewe z 1705 r.,
którym papież Klemens XI (wg prof. Jaro-
chowskiego) zakazał polskim biskupom ko-
ronacji Leszczyńskiego, aresztował bisku-
pów Święcickiego i Załuskiego i odstawił
ich do Rzymu. Święcicki za obwołanie kró-
lem Leszczyńskiego spędził 2,5 roku w pa-
pieskim więzieniu. Brewe to przyjęto w Pol-
sce z oburzeniem, a czyn nuncjusza – jako
skandaliczne mieszanie się papieży w spra-
wy Polski.

¤ ¤ ¤

Geronimo Grimaldi (1712–1721) – pod-

sycał nienawiść wyznaniową w Polsce. Za-
kulisowymi działaniami doprowadził do ogra-
niczenia praw protestantów i prawosławnych
na Sejmie Niemym w 1716 r., kiedy to na-
kazano zburzenie wszystkich kościołów pro-
testanckich wzniesionych po roku 1674, za-
broniono remontowania istniejących i bu-
dowy nowych oraz zakazano odprawiania
w nich nabożeństw. Dało to Rosji i Prusom
pretekst do mieszania się w wewnętrzne spra-
wy Polski pod pozorem obrony praw prote-
stantów i prawosławnych. W 1718 r. usunię-
to z sejmu ostatniego posła protestanta.

¤ ¤ ¤

Vincenzo Santini (1721–1727) – kon-

tynuował politykę poprzedników – wtrąca-
nia się w wewnętrzne sprawy Polski i pod-
sycania nienawiści religijnej. W 1724 r. je-
zuici sprowokowali „tumult toruński” („FiM”
48/2006). Ta polityka wywołała na sejmie

w 1726 r. żądania ograniczenia uprawnień
nuncjusza. Santini potępił te żądania, a sejm
domagał się usunięcia go z Polski. Spór za-
żegnała jego śmierć.

¤ ¤ ¤

Camillo Paulucci (1727–1738) – zawarł

za Augusta III Sasa ostatni konkordat Rze-
czypospolitej szlacheckiej z Rzymem. Kon-
tynuował politykę poprzedników. W roku
1736 sejm pozbawił protestantów i prawo-
sławnych praw publicznych, a nawet zwoły-
wania synodów. Rosja i Prusy zacierały rę-
ce...

¤ ¤ ¤

Angelo Maria Durini (1767–1772)

– torpedował wszelkie próby reform. Współ-
pracował w tym dziele z ambasadorami ro-
syjskimi. Stanisław August domagał się od-
wołania go z Polski, a on w rewanżu szka-
lował króla w Rzymie. W raportach do Rzy-
mu oczerniał reformatora polskiej edukacji
pijara Konarskiego, jakoby ze szkół pija-
rów wychodziła młodzież bez śladu poboż-
ności i znajomości katechizmu. Jakbyśmy
słyszeli Romka G.

¤ ¤ ¤

Visconti – nuncjusz papieski w Wied-

niu. Po I rozbiorze wyraził w Austrii zgodę
na redukcję świąt kościelnych w Galicji i na-
kazał tamtejszym polskim władzom kościel-
nym zwracać się we wszystkich sprawach
do nuncjatury w Wiedniu.

¤ ¤ ¤

Giacomo Garampi (1772–1776) – prze-

ciwdziałał utworzeniu Komisji Edukacji Na-
rodowej. Szukał w tym pomocy u rosyjskie-
go ambasadora Stackelberga. Ten jednak...
poparł starania króla Stanisława Augusta.

6

NASI OKUPANCI

na polski tron. Nie uznawał Stefana Bato-
rego za króla nawet po koronacji, a w ślad
za nim większość biskupów. Niemcy zawar-
li nawet z Moskwą układ o rozbiorze Pol-
ski! Litwa miała przypaść Moskwie, Polska
– Habsburgom. Od wojny i rozbioru urato-
wała Polskę śmierć cesarza Maksymiliana.
Rozpętali jednak wojnę domową z Gdań-
skiem oraz z Rosją o Inflanty. Skorzystały
jak zwykle Prusy. Papież uznał Batorego do-
piero po śmierci Habsburga.

Prof. Czesław Nanke napisał, że Lau-

reo „posuwał się w tym (służbie Niemcom)
tak daleko, że skompromitowany musiał opu-
ścić Polskę”.

¤ ¤ ¤

Giovanni Andrea Caligari (1577–1581)

– wzywał Batorego do złamania pokoju re-
ligijnego, co groziło wojną domową. Prof.
Tazbir napisał, że Caligari „zaklinał króla,
aby raczej poświęcił wojnę, królestwo i życie
własne, niż zgodził się na uszczuplenie chwa-
ły bożej”.
Na szczęście ten ziejący nienawi-
ścią Włoch wszedł w ostry konflikt z bisku-
pami, którym zarzucał (słusznie zresztą)
utrzymywanie kochanek, symonię i obojęt-
ność religijną.

¤ ¤ ¤

Antonio Possevino – legat papieski,

jezuita. W czasie wojen Batorego z Moskwą
car Iwan Groźny w obliczu klęski zaczął ma-
mić Kościół papieski wizją przejścia Rosji
na katolicyzm i udziału w wojnie z Turcją.
Papież wysłał więc Possevina z misją do Mo-
skwy. Pośredniczył on w rokowaniach poko-
jowych, niestety – ze szkodą dla Polski. Ba-
tory mógł uzyskać w Jamie Zapolskim znacz-
nie lepsze warunki rozejmu, ale Polsce

zaszkodził jak zwykle Kościół. Papieże
– wobec oszukańczej gry Moskwy w spra-
wie przejścia na katolicyzm i wojny z Tur-
cją – wykazywali się iście dziecięcą naiw-
nością i tracili poczucie rzeczywistości. Za-
miast większych ustępstw terytorialnych na
rzecz Polski Rosja obiecała... nawrócenie.
Skutek był oczywisty. Po zawarciu pokoju
Moskwa wykręciła się sianem. Zawiedzio-
ny Rzym zmienił politykę i mamił teraz Pol-
skę subwencją 25 tys. dukatów miesięcznie
na kolejną wojnę z Moskwą po śmierci ca-
ra. Znowu Polska miała bić się o to, co
Kościół jej zmarnował
. Plany wojny reli-
gijnej upadły z chwilą śmierci Batorego. Ale
za 25 lat nadarzyła się okazja. Ruszyła pol-
ska krucjata na Moskwę. Zapłaciliśmy za to
rozbiorami.

Possevino został odwołany z Polski, bo

papież chciał osadzić na tronie polskim
Niemca Habsburga. Znał jednak dobrze Zyg-
munta Wazę, późniejszego króla Polski. To
Possevino podsunął Wazie jezuitę Gołyń-
skiego na spowiednika, a potem wpoił mu
przekonanie, że jego obowiązkiem jest woj-
na z Turcją. Na nieszczęście Polski.

¤ ¤ ¤

Hannibal di Capua (1586–1591) – agent

niemiecki. O nim z kolei prof. Nanke pisze,
że „oddał się całą duszą na usługi Habsbur-
gów”.
Niemcy zapewniali go, że „usługi wy-
świadczone domowi austriackiemu nie pozo-
staną bez nagrody”
, zaś prof. Tazbir uznał,
że „stanowił on rodzaj łącznika pomiędzy dwo-
rem wiedeńskim a episkopatem polskim”.
Jego listy zostały przejęte przez Zamojskie-
go i niewiele brakowało, aby w ślad za po-
przednimi niemiecko-papieskimi szpiegami

14

NASI OKUP

ANCI

Po

doski, Poniatowski, Skarszewski),

i to w cza-

sie, gdy

prymas –

jako przewodniczący

senatu

– miał

ogromną władzę

polityczną. T

o papież

Pius VI zabronił użycia dochodów diecezji kra-

kowskiej na

tworzenie wojska

polskiego, o

czym

zdecydował sejm.

Więc

zabrakło i

czasu, i

pie-

niędzy na odrodzenie polskiego wojska. T

o ten

papież pobłogosławił

targowicę, życząc

zdrajcom„(...) aby stworzenie konfederacji sta-

ło się

początkiem niewzruszonej

spokojności

i szczęścia

Rzeczypospolitej”.T

o on

wspomnia-

nym brewe

do Katarzyny

II dał

przyzwolenie

na likwidację

Polski,

a wydał

jeszcze jedno

– potępiające

powstanie kościuszkowskie

i na-

kazujące biskupom,

aby w

swoich diecezjach

wzywali ludność

do posłuszeństwa

Prusakom.

T o

biskupi katoliccy

byli wśród

głównych

aktorów na sejmach rozbiorowych. W 1773 r. bi-

skup Młodziejowski

jako kanclerz

był organiza-

torem tego

sejmu, a

płomienne mowy

Massal-

skiego za

rozbiorem przyniosły

Kościołowi mia-

no „czwartej

potencji rozbiorowej”.

Prymas

Ostrowski przewodniczył

senatowi i

podpisywał

traktaty rozbiorowe.

„Sejm hańby”

w 1793

r.

w Grodnie

organizował targowicki

podkancle-

rzy biskup

Skarszewski, a

biskup Kossakowski

pomagał Sieversowi

w doborze

posłów, przeku-

pywał ich

rosyjskim złotem

i przemawiał

za roz-

biorem. Massalski piał przy tym „o nieograniczo-

nej ufności

we wspaniałomyślność

cesarzowej”.

„Sejm hańby”

zakończono mszą

dziękczynną.

Życiorysy tych

zdrajców przedstawiliśmy

w nu-

merach 6

i 7/2007

„FiM” –

„PZPR –

Płatni Zdraj-

cy, P

achołki R

osji w

sutannach”, cz.

I i

II.

Po

kolejnych

rozbiorach wszyscy

biskupi

ochoczo składali

przysięgi wierności

zaborcom.

¤¤

¤

Przedstawiliśmy

tu tylko

wierzchołek góry

zdrady odzianej

w sutannę,

czyli mundur

funkcjonariuszy obcego

państwa.

Przed-

stawione fakty

i daty

każdy może

zweryfiko-

wać. P

ozwoliliśmy sobie

odbrązowić „świąto-

bliwych”, „niepokalanych”,

„zasłużonych” i

na-

pisać, jak

się NAPR

AWDĘ

rzeczy miały

– nazwać agenta agentem, zdrajcę zdrajcą, pa-

chołka pachołkiem,

kanalię kanalią,

łotra ło-

trem, szubrawca

szubrawcem. P

isząc o

tych

zdrajcach w

sutannach, grabarzach

Polski,

pozwoliliśmy sobie

użyć języka

Kościoła (patrz:

Erazm Ciołek,

moratorium papieża

Klemen-

sa VII

oraz język

szamboradyja).

Nie wymyśliliśmy

niczego nowego,

tyl-

ko odsłoniliśmy

zamiatane pod

dywan przez

kuriewnych fałszerzy

historii ustalenia

wie-

lu polskich

badaczy.

Pokazaliśmy,

że histo-

rii P

olski można

się niemal

uczyć na

życiory-

sach tego

tłumu „świątobliwych”

zdrajców

w sutannach.

Odrażające jest

to, że

Kościół stworzył

cały system

wybielania życiorysów

umunduro-

wanych na

czarno łotrów

i zdrajców.

Wyno-

szą ich nawet na ołtarze i każą się do nich mo-

dlić, za co jeszcze biorą pieniądze. Kościół da-

je tym

dowód, że

zdrada jest

dla niego

chle-

bem powszednim

i będzie

to czynił

dalej. Czy

przypadkiem jest masowe donosicielstwo księ-

ży w

czasach PRL

-u? Zgraja

łotrów chyba

nie widzi

w donosicielstwie

niczego naganne-

go. P

od

warunkiem, że

donoszą... NAM!

Bezczelność doprowadzili

do zenitu,

ze

zdrady zrobili

cnotę, bo

jednego z

czołowych

zdrajców P

olski zrobili...

jej patronem!

Za je-

go, św.

Stanisława czasów,

pisać potrafił

tylko

kler, ale

nawet kronikarz

w sutannie

nie mógł

użyć innego

słowa, jak

TRADITOR

– zdraj-

ca. Jak

widać, ten

patron nie

spisał się,

nie

uchronił P

olski przed

rozbiorami. Zawiodła

też „Opiekunka”.

T o

wierzącym powinno

dać

#

#

#

#

background image

4

NASI OKUP

ANCI

za przeszkadzanie

królowi W

ęgier Maciejo-

wi Korwinowi

w wojnie

z T

urkami. Zwolnił

też Krzyżaków

i mieszkańców

Prus

z przy-

sięgi wierności

złożonej królowi

polskiemu.

O zdjęcie

klątwy król

musiał zabiegać

w Rzy-

mie. Uniemożliwiło

mu to

likwidację zako-

nu krzyżackiego

z powodu

„wojny popiej”,

za bunt

Krzyżaków przeciwko

suwerenowi,

królowi polskiemu.

¤¤

¤

Zachariasz F

erreri

legat. W

roku

1520, w

czasie wojny

z Krzyżakami,

kiedy

ich kapitulacja

była

kwestią

dni, wymógł

na

Zygmuncie Starym

rozejm. Działał

w inte-

resie Kościoła

i Niemiec.

Zakon uszedł

za-

głady, a

za 250

lat P

rusy zainicjowały

roz-

biory. 14

kwietnia 1521

r. na

cmentarzu przy

kościele św. Janów w T oruniu F

erreri w asy-

ście dwóch

polskich biskupów

usiłował spa-

lić książki

i kukłę

Lutra. T

or

unianie trzech

biskupów obrzucili kamieniami i zmusi-

li do

ucieczki.

Gdzie te

chłopy?!

¤¤

¤

Luigi Lippomano– pierwszy stały nun-

cjusz papieski

w P

olsce (1555–1558),

agent

niemiecki. Zwalczał

reformację, starał

się

z poparciem

kardynała Hosego

rozpalić

w P

olsce stosy

inkwizycji. W

czasie pierw-

szej audiencji

z katolickim

miłosierdziem

radził Zygmuntowi Augustowi, aby ściął

ze dwudziestu

najzacniejszych protestan-

tów.

Zaszczuł i

doprowadził do

śmierci to-

lerancyjnego biskupa

Drohojowskiego.

Gdy sejm

w roku

1556 odebrał

Kościo-

łowi sądy

nad heretykami

świeckimi, Kościół

wymyślił sprawy

o

„świętokradztwo”. T

o

zbrodniarz Lippomano wszczął w Sochacze-

wie proces

o profanację

hostii. Skazano

Polkę

Dorotę Ł

azęcką i

czterech Żydów.

Król nie

zatwierdził wyroku,

ale podkanc-

lerzy biskup

Przerębski

sfałszował dekret

królewski. Ł

azęcką spalono

na stosie,

a Ży-

dów zamęczono.

Goniec królewski

nie zdą-

żył. T

en katolicki

mord sądowy

„uświetnił”

kościelny s

ynod w

Łowiczu.

Zbrodniarzowi

biskupowi P

rzerębskiemu włos

z głowy

nie

spadł. T

oteż Lippomano

był powszechnie

znienawidzony w

P

olsce.

¤¤

¤

Giovanni F

rancesco Commendone

– nuncjusz

(1563–1565 i

1571–1573), szpieg

niemiecki i

papieski. Zwiedził

całą P

olskę,

a opisy

wojska i

twierdz przesyłał

Niem-

com i

papieżowi. T

e listy

zachowały się.

Zna-

komity dyplomata, szuja i krętacz. Jego pra-

wą ręką

był biskup

Karnkowski, późniejszy

prymas. Dwukrotnie

z pomocą

Hosego unie-

możliwił prymasowi

Uchańskiemu zwoła-

nie synodu

narodowego, co

mogło dopro-

wadzić do

utworzenia Kościoła

narodowe-

go w

Polsce.

Mimo to

potrafił przekonać

Uchańskiego do

pozostania przy

katolicy-

zmie. Chciwy,

obiecankami pomocy

w o

d-

zyskaniu spadku

po królowej

Bonie wyłu-

dził od

Zygmunta A

ugusta pensję

roczną

2 tys. dukatów. A jednocześnie w listach do-

radzał papieżowi

„ozięble poczynać

sobie”

w tej

sprawie.

Jego działalność została wykryta i ujaw-

niona na

sejmie w

roku 1565

przez Jaku-

ba Ostroroga i Mikołaja Siennickiego, któ-

ry w

ypowiedział wtedy

dumne zdanie:

P

olak nie

będzie niewolnikiem

papieskim”.

Gdzie podziała

się ta

duma P

olaków? P

o-

wiedział też, że prawo watykańskie (kano-

niczne) jest prawem cudzoziemskim i ja-

ko cudzoziemskie

nie może

obowiązy-

wać Polaków

, których może obowiązywać

12

NASI OKUPANCI

Wobec tego Garampi przekupił posłów i usi-
łował wstrzymać decyzję o utworzeniu KEN.
Kiedy to nic nie dało, usiłował podporządko-
wać KEN biskupom i zachować kler jako na-
uczycieli. Tak Kościół nie chciał wypuścić z rąk
monopolu w edukacji (ogłupianiu) Polaków.

¤ ¤ ¤

Giovanni Andrea Archetti (1776–1783)

– we współpracy z Rosją uniemożliwił

w roku 1780 uchwalenie Ko-
deksu Zamojskiego, czyli ma-
jącej szanse powodzenia pró-
by naprawy Polski. W tym ce-
lu zmobilizował cały kler, któ-
ry indywidualnie wpłynął na
posłów. Archetti był tak ak-
tywny i skuteczny, że nawet
ambasador rosyjski Stackel-
berg mógł pozostawać w dru-
giej linii i nie musiał brudzić
sobie rąk ani wydawać pienię-
dzy. Archettiego przestrze-
gał nawet sam papież: „(...)
by porozumienie i łączenie się
nasze z państwem heretyckim
nie wyszło tam niepotrzebnie
na jaw z naszą szkodą, jakkol-
wiek takimi krokami posługu-
je się nieraz Opatrzność”.

Przeszkadzał w działalno-

ści KEN, a Hugona Kołłąta-
ja, rektora i reformatora Aka-
demii Krakowskiej, oczerniał
w Rzymie. Domagał się pod-
dania Akademii Kościołowi
i mianowania profesorami wy-
łącznie duchownych (z wyjąt-
kiem medycyny).

¤ ¤ ¤

Fernando Saluzzo (1784–1794) – jego

doradcą był zdrajca biskup Skarszewski. Reali-
zował politykę papieską zdławienia Wielkiej Re-
wolucji Francuskiej. W raportach do papieża
Saluzzo nazywał Piatollego i Kołłątaja „jakobi-
nami i złymi duchami króla”. Obalenie Kołłą-
taja (szczególnie nienawidził go Skarszewski)
i reformatorów uważał za swoje najpilniejsze

5

NASI OKUPANCI

tylko prawo polskie. Po 450 latach war-
to to teraz przypomnieć polskim polity-
kom. Commendone został z Polski wy-
proszony.

Wyrazem pogardy Kościoła dla Pola-

ków było ponowne po kilku latach przy-
słanie tego szpiega i papiesko-niemiec-
kiego agenta do Polski. Tym razem, ja-
ko legat, miał zadanie wciągnąć Polskę
do wojny z Turcją. Ale nawet naturalne
warunki postawione przez króla, tj. re-
zygnacja Niemiec z pretensji do Prus,
zwrot przez Habsburga hiszpańskiego po-
sagu Bony i sum neapolitańskich oraz po-
moc finansowa w wojnie i wspólna akcja
państw chrześcijańskich, okazały się dla
Niemców i papieży zbyt wygórowane. Po-
mijając fakt, że król nie chciał wojny, ja-
sne jest, że Kościół do spółki z Niem-
cami chciał po prostu skierować na
Polskę atak turecki
. Król polski słusz-
nie uważał, że Turcji można bardziej wie-
rzyć niż Niemcom i papieżom.

Wobec tego nuncjusz usiłował zorga-

nizować prywatną magnacką wyprawę,
która spowodowałaby kontratak Turcji na
Polskę.

¤ ¤ ¤

Vincenzo Portico

(1567–1573)

– agent niemiecki, zabiegał o sukcesję
tronu polskiego dla Habsburgów i wcią-
gnięcie Polski do wojny z Turcją. Zwal-
czał reformację.

¤ ¤ ¤

Vincenzo Laureo

(1573–1577)

– agent niemiecki, inspirator zamachu
Uchańskiego w celu wprowadzenia Niem-
ca, cesarza Maksymiliana Habsburga,

13

NASI OKUP

ANCI

zadanie. P

rotestował przeciwko

przeznaczeniu

dochodów z

diecezji krakowskiej

na wojsko

pol-

skie i

spowodował, że

papież zabronił

prze-

znaczenia tych

pieniędzy na

wojsko. Naciskał

na króla,

aby przystąpił

do targowicy.

Przeka-

zał targowicy

błogosławieństwo papieża

Piusa

VI: „(...)

aby utworzenie

konfederacji stało

się

początkiem niewzruszonej

spokojności i szczęścia

Rzeczypospolitej”.

¤¤

¤

Lorenzo Litta

– ostatni

nuncjusz papie-

ski w

Polsce

(1794–1796). W

szystkimi siłami

dążył do

stłumienia powstania

kościuszkow-

skiego. Kościół

bał się,

że powstanie

może

zagrozić religii

katolickiej. Utwierdziło

go

w tym

przekonaniu powieszenie

zdrajców bi-

skupów –

Kossakowskiego i

Massalskiego. T

o

Litta, grożąc

Kościuszce klątwą,

uchronił zdraj-

cę biskupa

Skarszewskiego od

stryczka. P

o

upadku powstania

wystarał się

o brewe

pa-

pieża P

iusa VI,

potępiające powstanie

i naka-

zujące biskupom,

aby w

swoich

diecezjach wzy-

wali ludność

do posłuszeństwa

Prusakom.

W roku

1796 papież

Pius

VI zlikwidował

nuncjaturę apostolską

w P

olsce. Nie

była już

potrzebna.

¤¤

¤

Ko

ściół a

zbrodnia rozbiorów

– Ko-

ściół nie

potępił I

rozbioru ani

nawet słowem

nie zaprotestował.

Kiedy arcykatolicka

cesa-

rzowa Maria

T eresa

zwróciła się

do papieża

z wątpliwościami

co do

udziału A

ustrii w

roz-

biorze, „Ojciec

Święty,

któremu P

olacy zawsze

ślepo wierzyli,

pospieszył jej

odpowiedzieć w

imie-

niu nieba

i ziemi,

że inwazja

i rozbiór

były nie

tylko właściwe

politycznie, ale

i w

interesie re-

ligii;

że w

Polsce

Moskale mnożą

się niebywa-

le; że

wprowadzają tam

po kryjomu

religię schi-

zmatycką; i

że dla

duchowego dobra

Kościoła

było konieczne,

ażeby dwór

wiedeński rozciągnął

swe panowanie

możliwie daleko”

(wg L

elewe-

la). T

oteż nie

zaprotestował nikt

w E

uropie.

W I

rozbiorze część

kilku diecezji

zagar-

nęli zaborcy.

Polscy

biskupi natychmiast

zło-

żyli im przysięgi wierności. Nadal jednak ci bi-

skupi zasiadali

w polskim

senacie i

jedno-

cześnie wysługiwali się Rosji, P

rusom i A

u-

strii.

T o

te „zasługi

Kościoła d

la P

olski”.

Piętnaście

lat później

muzułmańska T

ur-

cja zażądała

wycofania wojsk

rosyjskich z

Po

l-

ski i

wszczęła wojnę

z R

osją,

co dało

Polsce

cztery lata

wytchnienia. A

papieże i

Habsbur-

gowie myśleli

tylko o

tym, żeby

T urcji

ode-

brać i

skatolicyzować kolejne

prowincje oraz

jak stłumić

Wielką

Rewolucję

Francuską.

Utopienie we

krwi rewolucji

i przywróce-

nie we

Francji

władzy Bourbonów

było od

1789

roku nadrzędnym celem Kościoła. Papież P

ius

VI montował

kolejne koalicje,

których filara-

mi była

Austria,

potem P

rusy, wreszcie...

pra-

wosławna R

osja! Nikt

nie idzie

na wojnę

dla

idei –

muszą być

zdobycze. Na

Francji

nie by-

ły możliwe,

toteż zapłacono

Polską.

Brewe

dziękczynne papieża Piusa VI z 25.02.1792

roku, skierowane

do Katarzyny

II,

w któ-

rym nazywa

ją „heroiną

stulecia” i

sławi jej

wcześniejsze podboje

(a wśród

nich I

rozbiór

Polski),

jest oczywistym

błogosławieństwem

pierwszego pogrzebu

Polski

. T

oteż tak

za-

chęcona R

osja za

trzy miesiące

rozpoczęła woj-

nę z

Polską,

a w

1793 r.

przystąpiła do

I ko-

alicji antyfrancuskiej.

W wojnie

nie wzięła

udziału, bo

była zajęta

II rozbiorem

Polski.

Półtora

roku później

Polski

już nie

było. T

o

dzięki papieżowi

nikt w

Europie nie

zaprote-

stował przeciwko

zbrodni rozbiorów.

To

papieże mianowali

kolejnych pryma-

sów P

olski według

życzeń R

osji(Ostrowski,

#

#

#

#

Pius VI

Stefan Batory

background image

4

NASI OKUPANCI

za przeszkadzanie królowi Węgier Maciejo-
wi Korwinowi w wojnie z Turkami. Zwolnił
też Krzyżaków i mieszkańców Prus z przy-
sięgi wierności złożonej królowi polskiemu.
O zdjęcie klątwy król musiał zabiegać w Rzy-
mie. Uniemożliwiło mu to likwidację zako-
nu krzyżackiego z powodu „wojny popiej”,
za bunt Krzyżaków przeciwko suwerenowi,
królowi polskiemu.

¤ ¤ ¤

Zachariasz Ferreri – legat. W roku

1520, w czasie wojny z Krzyżakami, kiedy
ich kapitulacja była kwestią dni, wymógł na
Zygmuncie Starym rozejm. Działał w inte-
resie Kościoła i Niemiec. Zakon uszedł za-
głady, a za 250 lat Prusy zainicjowały roz-
biory. 14 kwietnia 1521 r. na cmentarzu przy
kościele św. Janów w Toruniu Ferreri w asy-
ście dwóch polskich biskupów usiłował spa-
lić książki i kukłę Lutra. Torunianie trzech
biskupów obrzucili kamieniami i zmusi-
li do ucieczki
. Gdzie te chłopy?!

¤ ¤ ¤

Luigi Lippomano – pierwszy stały nun-

cjusz papieski w Polsce (1555–1558), agent
niemiecki. Zwalczał reformację, starał się
z poparciem kardynała Hosego rozpalić
w Polsce stosy inkwizycji. W czasie pierw-
szej audiencji z katolickim miłosierdziem
radził Zygmuntowi Augustowi, aby ściął
ze dwudziestu najzacniejszych protestan-
tów
. Zaszczuł i doprowadził do śmierci to-
lerancyjnego biskupa Drohojowskiego.

Gdy sejm w roku 1556 odebrał Kościo-

łowi sądy nad heretykami świeckimi, Kościół
wymyślił sprawy o „świętokradztwo”. To
zbrodniarz Lippomano wszczął w Sochacze-
wie proces o profanację hostii. Skazano
Polkę Dorotę Łazęcką i czterech Żydów.

Król nie zatwierdził wyroku, ale podkanc-
lerzy biskup Przerębski sfałszował dekret
królewski. Łazęcką spalono na stosie, a Ży-
dów zamęczono. Goniec królewski nie zdą-
żył. Ten katolicki mord sądowy „uświetnił”
kościelny synod w Łowiczu. Zbrodniarzowi
biskupowi Przerębskiemu włos z głowy nie
spadł. Toteż Lippomano był powszechnie
znienawidzony w Polsce.

¤ ¤ ¤

Giovanni Francesco Commendone

– nuncjusz (1563–1565 i 1571–1573), szpieg
niemiecki i papieski. Zwiedził całą Polskę,
a opisy wojska i twierdz przesyłał Niem-
com i papieżowi. Te listy zachowały się. Zna-
komity dyplomata, szuja i krętacz. Jego pra-
wą ręką był biskup Karnkowski, późniejszy
prymas. Dwukrotnie z pomocą Hosego unie-
możliwił prymasowi Uchańskiemu zwoła-
nie synodu narodowego, co mogło dopro-
wadzić do utworzenia Kościoła narodowe-
go w Polsce. Mimo to potrafił przekonać
Uchańskiego do pozostania przy katolicy-
zmie. Chciwy, obiecankami pomocy w od-
zyskaniu spadku po królowej Bonie wyłu-
dził od Zygmunta Augusta pensję roczną
2 tys. dukatów. A jednocześnie w listach do-
radzał papieżowi „ozięble poczynać sobie”
w tej sprawie.

Jego działalność została wykryta i ujaw-

niona na sejmie w roku 1565 przez Jaku-
ba Ostroroga i Mikołaja Siennickiego, któ-
ry wypowiedział wtedy dumne zdanie:
Polak nie będzie niewolnikiem papieskim”.
Gdzie podziała się ta duma Polaków? Po-
wiedział też, że prawo watykańskie (kano-
niczne) jest prawem cudzoziemskim i ja-
ko cudzoziemskie nie może obowiązy-
wać Polaków, których może obowiązywać

12

NASI OKUP

ANCI

Wobec

tego Garampi

przekupił posłów

i usi-

łował wstrzymać

decyzję o

utworzeniu KEN.

Kiedy to

nic nie

dało, usiłował

podporządko-

wać KEN

biskupom i

zachować kler

jako na-

uczycieli. T

ak Kościół

nie chciał

wypuścić z

rąk

monopolu w

edukacji (ogłupianiu)

Polaków.

¤¤

¤

Giovanni Andrea

Archetti(1776–1783)

– we

współpracy z

R

osją uniemożliwił

w roku

1780

uchwalenie Ko-

deksu Zamojskiego, czyli ma-

jącej szanse

powodzenia pró-

by naprawy Polski. W tym ce-

lu zmobilizował

cały kler,

któ-

ry indywidualnie

wpłynął na

posłów. Archetti

był tak

ak-

tywny i

s

kuteczny, że

nawet

ambasador rosyjski

Stackel-

berg mógł

pozostawać w

dru-

giej linii

inie

musiał brudzić

sobie rąk

ani wydawać

pienię-

dzy. Archettiego

przestrze-

gał nawet

sam papież:

„(...)

by porozumienie

i łączenie

się

nasze z

państwem heretyckim

nie wyszło

tam niepotrzebnie

na jaw

z naszą

szkodą, jakkol-

wiek takimi

krokami posługu-

je się

nieraz Opatrzność”.

Przeszkadzał

w działalno-

ści KEN,

a Hugona

Kołłąta-

ja, rektora

i reformatora

Aka-

demii Krakowskiej,

oczerniał

w Rzymie.

Domagał się

pod-

dania Akademii

Kościołowi

i mianowania

profesorami wy-

łącznie duchownych

(z wyjąt-

kiem medycyny).

¤¤

¤

Fernando

Saluzzo(1784–1794)

– jego

doradcą był

zdrajca biskup

Skarszewski. R

eali-

zował politykę

papieską zdławienia

Wielkiej

Re-

wolucji F

rancuskiej. W

raportach do

papieża

Saluzzo nazywał

Piatollego

i Kołłątaja

„jakobi-

nami i

złymi duchami

króla”. Obalenie

Kołłą-

taja (szczególnie

nienawidził go

Skarszewski)

i reformatorów

uważał za

swoje najpilniejsze

5

NASI OKUP

ANCI

tylko prawo

polskie.

Po

450

latach war-

to to

teraz przypomnieć

polskim polity-

kom. Commendone

został z

Polski

wy-

proszony.

Wyrazem

pogardy Kościoła

dla P

ola-

ków było

ponowne po

kilku latach

przy-

słanie tego

szpiega i

papiesko-niemiec-

kiego agenta

do P

olski. T

ym razem,

ja-

ko legat,

miał zadanie

wciągnąć P

olskę

do w

ojny z

T

urcją. Ale

nawet naturalne

warunki postawione

przez króla,

tj. re-

zygnacja Niemiec

z pretensji

do P

rus,

zwrot przez

Habsburga hiszpańskiego

po-

sagu Bony

i sum

neapolitańskich oraz

po-

moc finansowa

w wojnie

i wspólna

akcja

państw chrześcijańskich,

okazały się

dla

Niemców i

papieży zbyt

wygórowane. P

o-

mijając fakt,

że król

nie chciał

wojny, ja-

sne jest,

że K

ościół

do spółki

z Niem-

cami chciał

po prostu

skierować na

Polskę

atak turecki

. Król

polski słusz-

nie uważał, że T urcji można bardziej wie-

rzyć niż

Niemcom i

papieżom.

Wobec

tego nuncjusz

usiłował zorga-

nizować prywatną

magnacką wyprawę,

która spowodowałaby

kontratak T

urcji na

Polskę.

¤¤

¤

Vincenzo

Portico

(1567–1573)

– agent

niemiecki, zabiegał

o sukcesję

tronu polskiego

dla Habsburgów

i wcią-

gnięcie P

olski do

wojny z

T

urcją. Zwal-

czał reformację.

¤¤

¤

Vincenzo

Laureo

(1573–1577)

– agent

niemiecki, inspirator

zamachu

Uchańskiego w

celu wprowadzenia

Niem-

ca, cesarza

Maksymiliana Habsburga,

13

NASI OKUPANCI

zadanie. Protestował przeciwko przeznaczeniu
dochodów z diecezji krakowskiej na wojsko pol-
skie i spowodował, że papież zabronił prze-
znaczenia tych pieniędzy na wojsko. Naciskał
na króla, aby przystąpił do targowicy. Przeka-
zał targowicy błogosławieństwo papieża Piusa
VI: „(...) aby utworzenie konfederacji stało się
początkiem niewzruszonej spokojności i szczęścia
Rzeczypospolitej”.

¤ ¤ ¤

Lorenzo Litta – ostatni nuncjusz papie-

ski w Polsce (1794–1796). Wszystkimi siłami
dążył do stłumienia powstania kościuszkow-
skiego. Kościół bał się, że powstanie może
zagrozić religii katolickiej. Utwierdziło go
w tym przekonaniu powieszenie zdrajców bi-
skupów – Kossakowskiego i Massalskiego. To
Litta, grożąc Kościuszce klątwą, uchronił zdraj-
cę biskupa Skarszewskiego od stryczka. Po
upadku powstania wystarał się o brewe pa-
pieża Piusa VI, potępiające powstanie i naka-
zujące biskupom, aby w swoich diecezjach wzy-
wali ludność do posłuszeństwa Prusakom.

W roku 1796 papież Pius VI zlikwidował

nuncjaturę apostolską w Polsce. Nie była już
potrzebna.

¤ ¤ ¤

Kościół a zbrodnia rozbiorów – Ko-

ściół nie potępił I rozbioru ani nawet słowem
nie zaprotestował. Kiedy arcykatolicka cesa-
rzowa Maria Teresa zwróciła się do papieża
z wątpliwościami co do udziału Austrii w roz-
biorze, „Ojciec Święty, któremu Polacy zawsze
ślepo wierzyli, pospieszył jej odpowiedzieć w imie-
niu nieba i ziemi, że inwazja i rozbiór były nie
tylko właściwe politycznie, ale i w interesie re-
ligii
; że w Polsce Moskale mnożą się niebywa-
le; że wprowadzają tam po kryjomu religię schi-
zmatycką; i że dla duchowego dobra Kościoła

było konieczne, ażeby dwór wiedeński rozciągnął
swe panowanie możliwie daleko”
(wg Lelewe-
la). Toteż nie zaprotestował nikt w Europie.

W I rozbiorze część kilku diecezji zagar-

nęli zaborcy. Polscy biskupi natychmiast zło-
żyli im przysięgi wierności. Nadal jednak ci bi-
skupi zasiadali w polskim senacie i jedno-
cześnie wysługiwali się Rosji, Prusom i Au-
strii
. To te „zasługi Kościoła dla Polski”.

Piętnaście lat później muzułmańska Tur-

cja zażądała wycofania wojsk rosyjskich z Pol-
ski i wszczęła wojnę z Rosją, co dało Polsce
cztery lata wytchnienia. A papieże i Habsbur-
gowie myśleli tylko o tym, żeby Turcji ode-
brać i skatolicyzować kolejne prowincje oraz
jak stłumić Wielką Rewolucję Francuską.

Utopienie we krwi rewolucji i przywróce-

nie we Francji władzy Bourbonów było od 1789
roku nadrzędnym celem Kościoła. Papież Pius
VI montował kolejne koalicje, których filara-
mi była Austria, potem Prusy, wreszcie... pra-
wosławna Rosja! Nikt nie idzie na wojnę dla
idei – muszą być zdobycze. Na Francji nie by-
ły możliwe, toteż zapłacono Polską. Brewe
dziękczynne papieża Piusa VI z 25.02.1792
roku, skierowane do Katarzyny II
, w któ-
rym nazywa ją „heroiną stulecia” i sławi jej
wcześniejsze podboje (a wśród nich I rozbiór
Polski), jest oczywistym błogosławieństwem
pierwszego pogrzebu Polski
. Toteż tak za-
chęcona Rosja za trzy miesiące rozpoczęła woj-
nę z Polską, a w 1793 r. przystąpiła do I ko-
alicji antyfrancuskiej. W wojnie nie wzięła
udziału, bo była zajęta II rozbiorem Polski.
Półtora roku później Polski już nie było. To
dzięki papieżowi nikt w Europie nie zaprote-
stował przeciwko zbrodni rozbiorów.

To papieże mianowali kolejnych pryma-

sów Polski według życzeń Rosji (Ostrowski,

#

#

#

#

Pius

VI

Stefan Batory

background image

3

NASI OKUPANCI

Potocki, Sołtyk, J.A. Załuski. Zieliński
w więzieniu zmarł), ale – co ciekawe – ro-
biła to zawsze wtedy, gdy była sojusznikiem
Kościoła i wraz z nim działała na szkodę
Polski. A więc nie przeszkadzało to owoc-
nej współpracy. Natomiast uwięzienie bisku-
pa przez polskie władze – choćby jawnego
zdrajcę lub mordercę – było niemożliwe!

Koordynowali ten system nuncjusze, nad-

zorowali jezuici. Toteż o polityce polskiej
decydowano naprawdę na dworze papie-
ża w Rzymie
. A że Kościół był sojuszni-
kiem Habsburgów, zaś nuncjusze byli naj-
częściej agentami niemieckimi, to de facto
Polska była również podporządkowana
interesom niemieckim
.

Godna szczególnej uwagi Polaków jest

współpraca z Rosją pięciu ostatnich przed
rozbiorami nuncjuszy, bo szkodzili Polsce na
wszelkie możliwe sposoby i blokowali refor-
my. Przy każdej próbie wprowadzenia zmian
nuncjusze oskarżali i zaciekle atakowali ja-
kobinów. W 1780 r. np. nuncjusz Archetti
(patrz niżej), we współpracy z ambasadorem
Rosji, uniemożliwił uchwalenie kodeksu Za-
mojskiego. Od 1789 r. polityka papieska by-
ła całkowicie podporządkowana jednemu
głównemu celowi: utopieniu we krwi Wiel-
kiej Rewolucji Francuskiej i przywróceniu
władzy Bourbonów. Celem w Polsce stało się
stłumienie powstania kościuszkowskiego. Czy
mogło być inaczej, skoro w czasie powsta-
nia wieszano zdrajców biskupów i księży?

¤ ¤ ¤

Ludwik de Silves – legat papieski, któ-

ry wyklął Związek Jaszczurczy za bunt prze-
ciwko Krzyżakom. Wkrótce, w 1455 r., pa-
pież Kalikst III wyklął Związek Pruski
i jego sojuszników, a więc i Polskę
.

¤ ¤ ¤

Geronimo Lando – legat papieski, przy-

słany w czasie wojny trzynastoletniej na sejm
w Piotrkowie w 1462 r. w celu obrony Krzy-
żaków. Rozwodził się szeroko nad słuszno-
ścią sprawy Krzyżaków, potępiając Polaków.
Oto jego słowa: „Lepiej by było, żeby trzy
państwa
(takie jak Polska) zginęły, niż gdy-
by chociaż jedno z praw Stolicy Apostol-
skiej zostało nadwerężone!”.
Wywołały one
oburzenie. Do tego przejęto jego listy do
Krzyżaków. Okazały się dowodem współpra-
cy papieży z Krzyżakami przeciwko Polsce.
Jan Ostroróg wypomniał nuncjuszowi te „me-
diacje” i zarzucił mu, że „udaje tylko pojed-
nawcę, a jest niepokoju podpalaczem”.
Lan-
do usiłował też mediować w sporze o obsa-
dę diecezji krakowskiej, ale Kazimierz Ja-
giellończyk nie ustąpił.

¤ ¤ ¤

Rudolf von Rudesheim – legat papie-

ski, który doprowadził do wstrzymania dzia-
łań wojennych w wojnie 13-letniej, dzięki
czemu zakon krzyżacki, powalony już na ko-
lana, uniknął likwidacji, a Kazimierz Ja-
giellończyk nie zdołał wcielić Prus do Pol-
ski. Mimo to papieże, wrogowie Polski, przez
następne 100 lat nie chcieli uznać pokoju
toruńskiego i mogli rościć sobie pretensje
do ziem zakonu. Papieżowi zależało w tym
momencie na odciągnięciu Polski od dobi-
jania Krzyżaków i skłonieniu króla do na-
jazdu na Czechy.

¤ ¤ ¤

Baltazar z Piscii – legat, który w 1478

roku, w czasie „wojny popiej” wywołanej
przez biskupa Tungena, wyklął króla Kazi-
mierza Jagiellończyka i jego syna Władysła-
wa, króla Czech, i wyłączył ich z Kościoła

11

NASI OKUP

ANCI

August

II, ani

jego n

astępcy tej

obietnicy

nie dotrzymali.

¤¤

¤

Juliano Piazza

(1706–1708) – popierał

uzurpatora A

ugusta II

przeciwko Stanisła-

wowi L

eszczyńskiemu. P

o brewe

z 1705

r.,

którym papież

Klemens

XI (

wg prof.

Jaro-

chowskiego) zakazał polskim biskupom ko-

ronacji L

eszczyńskiego,

aresztował bisku-

pów Święcickiego

i Załuskiego

i odstawił

ich do

Rzymu. Święcicki

za obwołanie

kró-

lem L

eszczyńskiego

spędził 2,5

roku w

pa-

pieskim więzieniu.

Brewe to

przyjęto w

Po

l-

sce z

oburzeniem, a

czyn nuncjusza

– jako

skandaliczne mieszanie

się papieży

w spra-

wy P

olski.

¤¤

¤

Geronimo Grimaldi

(1712–1721) –

pod-

sycał nienawiść

wyznaniową w

Polsce.

Za-

kulisowymi działaniami

doprowadził do

ogra-

niczenia praw

protestantów i

prawosławnych

na Sejmie

Niemym w

1716 r.,

kiedy to

na-

kazano zburzenie wszystkich kościołów pro-

testanckich wzniesionych

po roku

1674, za-

broniono remontowania

istniejących i

bu-

dowy nowych

oraz zakazano

odprawiania

w nich

nabożeństw. Dało

to R

osji i

Prusom

pretekst do

mieszania się

w wewnętrzne

spra-

wy P

olski pod

pozorem obrony

praw prote-

stantów i prawosławnych. W 1718 r. usunię-

to z

sejmu ostatniego

posła protestanta.

¤¤

¤

Vincenzo

Santini(1721–1727)

– kon-

tynuował politykę

poprzedników –

wtrąca-

nia się

w wewnętrzne

sprawy P

olski i

pod-

sycania nienawiści

religijnej. W

1724 r.

je-

zuici sprowokowali

„tumult toruński”

(„FiM”

48/2006). T

a polityka

wywołała na

sejmie

w 1726

r. żądania

ograniczenia uprawnień

nuncjusza. Santini

potępił te

żądania, a

sejm

domagał się

usunięcia go

z P

olski. Spór

za-

żegnała jego

śmierć.

¤¤

¤

Camillo P

aulucci(1727–1738)

– zawarł

za A

ugusta III

Sasa ostatni

konkordat Rze-

czypospolitej szlacheckiej

z Rzymem.

Kon-

tynuował politykę

poprzedników. W

roku

1736 sejm

pozbawił protestantów

i prawo-

sławnych praw

publicznych, a

nawet zwoły-

wania synodów.

Rosja

i P

rusy zacierały

rę-

ce...

¤¤

¤

Angelo Maria

Durini

(1767–1772)

– torpedował

wszelkie próby

reform. W

spół-

pracował w

tym

dziele z

ambasadorami

ro-

syjskimi. Stanisław

August

domagał się

od-

wołania go

z P

olski, a

on w

rewanżu szka-

lował króla w Rzymie. W raportach do Rzy-

mu oczerniał

reformatora polskiej

edukacji

pijara Konarskiego,

jakoby ze

szkół pija-

rów wychodziła

młodzież bez

śladu poboż-

ności i

znajomości katechizmu.

Jakbyśmy

słyszeli R

omka G.

¤¤

¤

Visconti

– nuncjusz

papieski w

Wied-

niu. P

o I

rozbiorze

wyraził w

Austrii

zgodę

na redukcję

świąt kościelnych

w Galicji

i na-

kazał tamtejszym

polskim władzom

kościel-

nym zwracać

się we

wszystkich sprawach

do nuncjatury

w W

iedniu.

¤¤

¤

Giacomo Garampi

(1772–1776) –

prze-

ciwdziałał utworzeniu Komisji Edukacji Na-

rodowej. Szukał

w tym

pomocy u

rosyjskie-

go ambasadora

Stackelberga. T

en jednak...

poparł starania

króla Stanisława

Augusta.

6

NASI OKUP

ANCI

na polski

tron. Nie

uznawał Stefana

Bato-

rego za

króla nawet

po koronacji,

a w

ślad

za nim

większość biskupów.

Niemcy zawar-

li n

awet z

Moskwą

układ o

rozbiorze

Po

l-

ski! Litwa

miała przypaść

Moskwie, P

olska

– Habsburgom.

Od wojny

i rozbioru

urato-

wała P

olskę śmierć

cesarza Maksymiliana.

Rozpętali

jednak wojnę

domową z

Gdań-

skiem oraz

z R

osją o

Inflanty. Skorzystały

jak zwykle

Prusy.

Papież

uznał Batorego

do-

piero po

śmierci Habsburga.

Prof.

Czesław Nanke

napisał, że

La

u-

reo „posuwał

się w

tym(służbie

Niemcom)

tak daleko,

że skompromitowany

musiał opu-

ścić P

olskę”.

¤¤

¤

Giovanni Andrea

Caligari(1577–1581)

– wzywał

Batorego do

złamania pokoju

re-

ligijnego, co

groziło wojną

domową. P

rof.

T azbir

napisał, że

Caligari „

zaklinał króla,

aby raczej

poświęcił

wojnę, królestwo

i ż

ycie

własne, niż zgodził się na uszczuplenie chwa-

ły bożej”.

Na szczęście

ten ziejący

nienawi-

ścią Włoch

wszedł w

ostry konflikt

z bisku-

pami, którym

zarzucał (słusznie

zresztą)

utrzymywanie kochanek,

symonię i

obojęt-

ność r

eligijną.

¤¤

¤

Antonio P

ossevino

legat papieski,

jezuita. W czasie wojen Batorego z Moskwą

car Iwan

Groźny w

obliczu klęski

zaczął ma-

mić K

ościół papieski

wizją

przejścia R

osji

na katolicyzm

i udziału

w wojnie

z T

urcją.

Papież

wysłał więc

Possevina

z misją

do Mo-

skwy. Pośredniczył on w rokowaniach poko-

jowych, niestety

– ze

szkodą dla

Po

lski. Ba-

tory mógł

uzyskać w

Jamie Zapolskim

znacz-

nie lepsze

warunki rozejmu,

ale P

olsce

zaszkodził jak

zwykle K

ościół.

Papieże

– wobec

oszukańczej gry

Moskwy w

spra-

wie przejścia

na katolicyzm

i wojny

z T

ur-

cją –

wykazywali się

iście dziecięcą

naiw-

nością i

tracili poczucie

rzeczywistości. Za-

miast większych

ustępstw terytorialnych

na

rzecz P

olski R

osja obiecała...

nawrócenie.

Skutek był

oczywisty. P

o zawarciu

pokoju

Moskwa wykręciła

się sianem.

Zawiedzio-

ny Rzym

zmienił politykę

i mamił

teraz P

ol-

skę subwencją

25 tys.

dukatów m

iesięcznie

na kolejną

wojnę z

Moskwą po

śmierci ca-

ra. Znowu

Polska

miała bić

się o

to, co

Kościół

jej zmarnował

. Plany

wojny reli-

gijnej upadły

z chwilą

śmierci Batorego.

Ale

za 25

lat nadarzyła

się okazja.

Ruszyła

pol-

ska krucjata na Moskwę. Zapłaciliśmy za to

rozbiorami.

Possevino

został odwołany

z P

olski,

bo

papież chciał

osadzić na

tronie polskim

Niemca Habsburga.

Znał jednak

dobrze Zyg-

munta W

azę, późniejszego

króla P

olski. T

o

Possevino

podsunął W

azie jezuitę

Gołyń-

skiego na

spowiednika, a

potem wpoił

mu

przekonanie, że

jego obowiązkiem

jest woj-

na z

T urcją.

Na nieszczęście

Polski.

¤¤

¤

Hannibal di

Capua(1586–1591)

– agent

niemiecki. O

nim z

kolei prof.

Nanke pisze,

że „oddał

się całą

duszą na

usługi Habsbur-

gów”.

Niemcy zapewniali

go, że

„usługi wy-

świadczone domowi

austriackiemu nie

pozo-

staną bez

nagrody”,

zaś prof.

T azbir

uznał,

że „stanowił

on rodzaj

łącznika pomiędzy

dwo-

rem wiedeńskim

a episkopatem

polskim”.

Jego listy

zostały przejęte

przez Zamojskie-

go i

niewiele brakowało,

aby w

ślad za

po-

przednimi niemiecko-papieskimi

szpiegami

14

NASI OKUPANCI

Podoski, Poniatowski, Skarszewski), i to w cza-
sie, gdy prymas – jako przewodniczący senatu
– miał ogromną władzę polityczną. To papież
Pius VI zabronił użycia dochodów diecezji kra-
kowskiej na tworzenie wojska polskiego, o czym
zdecydował sejm. Więc zabrakło i czasu, i pie-
niędzy na odrodzenie polskiego wojska. To ten
papież pobłogosławił targowicę, życząc
zdrajcom
„(...) aby stworzenie konfederacji sta-
ło się początkiem niewzruszonej spokojności
i szczęścia Rzeczypospolitej”.
To on wspomnia-
nym brewe do Katarzyny II dał przyzwolenie
na likwidację Polski, a wydał jeszcze jedno
– potępiające powstanie kościuszkowskie i na-
kazujące biskupom, aby w swoich diecezjach
wzywali ludność do posłuszeństwa Prusakom.

To biskupi katoliccy byli wśród głównych

aktorów na sejmach rozbiorowych. W 1773 r. bi-
skup Młodziejowski jako kanclerz był organiza-
torem tego sejmu, a płomienne mowy Massal-
skiego za rozbiorem przyniosły Kościołowi mia-
no „czwartej potencji rozbiorowej”. Prymas
Ostrowski przewodniczył senatowi i podpisywał
traktaty rozbiorowe. „Sejm hańby” w 1793 r.
w Grodnie organizował targowicki podkancle-
rzy biskup Skarszewski, a biskup Kossakowski
pomagał Sieversowi w doborze posłów, przeku-
pywał ich rosyjskim złotem i przemawiał za roz-
biorem. Massalski piał przy tym „o nieograniczo-
nej ufności we wspaniałomyślność cesarzowej”.
„Sejm hańby” zakończono mszą dziękczynną.
Życiorysy tych zdrajców przedstawiliśmy w nu-
merach 6 i 7/2007 „FiM” – „PZPR – Płatni Zdraj-
cy, Pachołki Rosji w sutannach”, cz. I i II.

Po kolejnych rozbiorach wszyscy biskupi

ochoczo składali przysięgi wierności zaborcom.

¤ ¤ ¤

Przedstawiliśmy tu tylko wierzchołek góry

zdrady odzianej w sutannę, czyli mundur

funkcjonariuszy obcego państwa. Przed-
stawione fakty i daty każdy może zweryfiko-
wać. Pozwoliliśmy sobie odbrązowić „świąto-
bliwych”, „niepokalanych”, „zasłużonych” i na-
pisać, jak się NAPRAWDĘ rzeczy miały
– nazwać agenta agentem, zdrajcę zdrajcą, pa-
chołka pachołkiem, kanalię kanalią, łotra ło-
trem, szubrawca szubrawcem. Pisząc o tych
zdrajcach w sutannach, grabarzach Polski,
pozwoliliśmy sobie użyć języka Kościoła (patrz:
Erazm Ciołek, moratorium papieża Klemen-
sa VII oraz język szamboradyja).

Nie wymyśliliśmy niczego nowego, tyl-

ko odsłoniliśmy zamiatane pod dywan przez
kuriewnych fałszerzy historii ustalenia wie-
lu polskich badaczy
. Pokazaliśmy, że histo-
rii Polski można się niemal uczyć na życiory-
sach tego tłumu „świątobliwych” zdrajców
w sutannach.

Odrażające jest to, że Kościół stworzył

cały system wybielania życiorysów umunduro-
wanych na czarno łotrów i zdrajców. Wyno-
szą ich nawet na ołtarze i każą się do nich mo-
dlić, za co jeszcze biorą pieniądze. Kościół da-
je tym dowód, że zdrada jest dla niego chle-
bem powszednim i będzie to czynił dalej. Czy
przypadkiem jest masowe donosicielstwo księ-
ży w czasach PRL-u? Zgraja łotrów chyba
nie widzi w donosicielstwie niczego naganne-
go. Pod warunkiem, że donoszą... NAM!

Bezczelność doprowadzili do zenitu, ze

zdrady zrobili cnotę, bo jednego z czołowych
zdrajców Polski zrobili... jej patronem! Za je-
go, św. Stanisława czasów, pisać potrafił tylko
kler, ale nawet kronikarz w sutannie nie mógł
użyć innego słowa, jak TRADITOR – zdraj-
ca. Jak widać, ten patron nie spisał się, nie
uchronił Polski przed rozbiorami. Zawiodła
też „Opiekunka”. To wierzącym powinno dać

#

#

#

#

background image

2

NASI OKUPANCI

Nuncjusze papiescy – nie można ich

pominąć. Ci papiescy i habsburscy agenci
działali tu, na miejscu, w Polsce, i sterowa-
li episkopatem, klerem, a w szczególności
jezuitami. Mieli tak wielką władzę, że m.in.
w 1643 r. sami biskupi zażądali ogranicze-
nia ich uprawnień, a nawet kontrolowania
przez prymasa poleceń papieskich przesy-
łanych nuncjuszom.

Profesor Janusz Tazbir napisał, że na

sejmach „pojawiła się, poczynając mniej
więcej od 1565 r., potężna grupa posłów
i senatorów katolickich, prowadząca prze-
ważnie politykę zgodną ze wskazaniami nun-
cjuszy i episkopatu”.
Realizowali cel Kościo-
ła i Habsburgów: osłabienie Polski tak, aby
nie mogła realizować własnej polityki, aby
była zawsze zależna od cesarzy i papieży.
Zaś prof. Andrzej Nowicki określił to bez
ogródek: „Za pośrednictwem nuncjusza pa-
pieskiego, a właściwie całej serii nuncjuszów
papieskich, znaczna część wyższego ducho-
wieństwa przechodziła na płatną służbę do
wrogów państwa polskiego”.

Legaci papiescy już w okresie procesów

sądowych Kazimierza Wielkiego z Krzyża-
kami trzymali ich stronę, dawali popisy prze-
kupstwa, fałszerstw, krzywoprzysięstwa i zdra-
dy. Te procesy dały Kościołowi okazję do
wyłudzania od Polski ogromnych pienię-
dzy, osłabiania jej i utrzymywania w podle-
głości papieżom. Po pokoju toruńskim
w 1466 r. Kościół nie uznał przynależ-
ności Prus, Warmii, Pomorza i Gdańska
do Polski, bo uważał je za swoją (krzy-
żacką) własność, a polskie roszczenia za
świętokradztwo
. To ukierunkowało wro-
gość polityki Kościoła wobec Polski na po-
nad wiek.

Potem celem Kościoła było zdławienie

reformacji, podporządkowanie prawosławia,
z tragicznymi dla Polski faktami: unią brze-
ską, krucjatą na Moskwę i powstaniami
kozackimi oraz wciągnięciem nas do bezro-
zumnych wojen z Turcją i Szwecją. Scep-
tycy niech pomyślą, że w XVII wieku
WSZYSTKIE wojny Polska prowadziła
z państwami innych wyznań!
Wraz z roz-
wojem kontrreformacji nuncjusze zdobyli
sobie pozycję wyjątkową. Nuncjusz papie-
ski był jedynym ambasadorem obcego pań-
stwa, z którym król mógł rozmawiać bez
obecności któregoś z senatorów, i jako je-
dyny mógł też swobodnie poruszać się po
Polsce w czasie elekcji króla.

Dodajmy, że 17 biskupów ordynariuszy

było z urzędu senatorami, prymas z urzędu
przewodniczył senatowi i był interreksem,
królów Kościół oplótł pajęczyną kapelanów,
spowiedników (najczęściej jezuitów) i sekre-
tarzy, a taka sama sieć oplatała królowe
i dzieci. Nie odstępowali ich niemal na krok!
Kanclerzem lub podkanclerzym zarówno
w Koronie, jak i na Litwie zawsze był bi-
skup. Ale ten drugi, cywil, był wychowan-
kiem jezuitów, a pilnowali go jeszcze spo-
wiednik i kapelan. I jego żonę też! A każ-
dy sejm rozpoczynał się mszą.

Żaden ze zdrajców w sutannach nie

działał osobno – TO BYŁ SYSTEM. Kto
się wyłamywał, był odsuwany od awansów,
nie dostawał beneficjów. W końcu Kościół
przestał dbać nawet o pozory. Nielojalnego
biskupa pozbawiano jurysdykcji, czyli pra-
wa sprawowania urzędu (np. Radziejowski),
a nawet więziono (Święcicki, A.Ch. Zału-
ski). Zdarzało się, że biskupów wsadzała
do więzień Rosja (A.S. Załuski, prymas

10

NASI OKUP

ANCI

– mediować

w konflikcie

wewnętrznym

i wciągnąć

Polskę

do wojny

z T

urcją, aby

odciążyć Habsburgów

drugim frontem.

Pa

r-

tia francuska

pod przewodem

biskupa P

raż-

mowskiego i

Sobieskiego dążyła

do detro-

nizacji związanego

z Habsburgami

króla Mi-

chała Korybuta Wiśniowieckiego i do zmia-

ny polityki na profrancuską. Po

misji w Pol-

sce Buonvisi

został nuncjuszem

papieskim

w W

iedniu, najważniejszej

dla papieży

sto-

licy europejskiej.

Po

elekcji

Sobieskiego

utrudniał królowi

ruchy w

Rzymie i

w W

ied-

niu, bo w pierwszych latach panowania król

był związany

z F

rancją. Był

jego osobistym

wrogiem i

jednym z

twórców Ligi

Świętej

– nieszczęsnego

dla P

olski sojuszu

antytu-

reckiego.

¤¤

¤

Francesco

Martelli(1675–1681)

– agent

niemiecki i

papieski, c

zynił wszystko,

aby

nie dopuścić

do zakończenia

wojny P

olski

z T

urcją. Ambasador

Francji

nazywał go

„lo-

kajem Habsburgów”. Chodziło o odciążenie

Austrii

i osłabienie

Polski.

Wraz

ze zdrajcą

biskupem krakowskim

T rzebickim

i wielo-

ma innymi

biskupami, wykorzystując

pienią-

dze niemieckie

(pruskie i

habsburskie),spi-

skował przeciwko

królowi Janowi

III. Zmu-

sili go

do potwierdzenia

traktatu welaw-

sko-bydgoskiego, uniezależniającego

Prusy

od P

olski. Kościół

znowu roił

mrzonki o

unii

z Cerkwią

rosyjską i

dlatego zabiegał

o za-

warcie z

Rosją

niekorzystnych dla

Polski

układów. Kościół

katolicki popierał

Rosję

przeciwko P

olsce!

¤¤

¤

Opicio Pallavicini

(1680–1687) – agent

niemiecki i

papieski, wróg

Jana III,

jeden

z organizatorów

opozycji przeciw

królowi.

Podobnie

jak Martelli

czynił wszystko

dla

utrzymania P

olski w

stanie wojny

z T

urcją.

Koszty wojny

miała ponieść,

oczywiście, P

ol-

ska. W

obliczu zagrożenia

Wiednia

subsy-

dia jednak

się znalazły.

Po

zwycięstwie

pod

Wiedniem

wraz z

dyplomacją austriacką

przeciwdziałał wszelkim próbom wzmocnie-

nia P

olski i

zbliżeniu z

Francją.

Cel był

nie-

zmienny: utrzymać

Polskę

w Lidze

Świętej

i w

stanie wojny

z T

urcją –

w interesie

pa-

pieży i

Habsburgów. Lubomirski

ostrzegał

Jana III,

że P

allavicini „jest

to wielki

całej

Rzeczypospolitej i

imienia JKM

nieprzyja-

ciel i

domowy szpieg”.

¤¤

¤

Giacomo C

antelmi(1686–1696)

– je-

go zadaniem

było utrzymanie

Polski

w Li-

dze Świętej.

Kiedy Sobieski

przejął kore-

spondencję spiskowców

m.in. z

Rzymem

i –

mając te

dowody zdrady

– przystąpił

na

sejmie w

1689 r.

do rozprawy

z opozycją,

Cantelmi spowodował, że specjalista od szy-

frów Hacki

nagle nie

potrafił ich

odczytać,

mimo że

zrobił to

już wcześniej.

Cóż dziw-

nego, Hacki

był... opatem

oliwskim, kolej-

nym zdrajcą

w sutannie.

Król konfrontację

przegrał, a

sejm z

ostał zerwany.

Wojna

do-

mowa wisiała

na włosku.

¤¤

¤

Giovanni Antonio

Davia(1696–1700)

– patronował

pogwałceniu elekcji

księcia

Conti na

króla P

olski. Na

polecenie Rzymu

popierał Niemca

Augusta

II. Naprędce

wy-

dał zaświadczenie

o katolickiej

prawowier-

ności Sasa,

świeżo przechrzczonego

na ka-

tolicyzm. Ceną

była obietnica

przejścia lu-

terańskiej S

aksonii na

katolicyzm. Ani

7

NASI OKUP

ANCI

i on musiał opuścić Po

l-

skę. Porozumiał się jed-

nak z

Zygmuntem III.

Czynnie

popierał

kandydaturę Maksymi-

liana Habsburga

na tron

Polski,

jednak po

umoc-

nieniu się

Wazy

na tro-

nie poparł

go jako

ka-

tolika. W

raz z

jezuitami

szczuł króla

do samo-

bójczych zamiarów

od-

zyskania tronu

luterań-

skiej Szwecji

w nadziei

na jej

rekatolicyzację

i zwalczał zaciekle kon-

federację warszawską.

Doprowadzili do

tego,

że król – wbrew zaprzy-

siężonej tolerancji

reli-

gijnej – obsadzał stano-

wiska wyłącznie

katoli-

kami. W

interesie Habs-

burgów nuncjusz

ręko-

ma biskupów

zablokował na

sejmie w

1589

roku projekt

uporządkowania elekcji

kró-

lów P

olski. Zbrodniarz

kardynał Hose

po-

łożył podwaliny

kontrreformacji, a

Hanni-

bal i

jezuici dali

jej

impuls. „Rzeczpospoli-

ta lazła

w bagno”

, jak

słusznie napisał

Pa

-

weł Jasienica.

¤¤

¤

Ippolito Aldobrandini– legat papieski

(1588–1589), przyszły papież Klemens VIII.

Przybył

do P

olski, by

doprowadzić do

ukła-

du z Habsburgami. Przywiózł brewe Sykstu-

sa V

, w

k

tórym p

apież zabiegał

o wypusz-

czenie z

niewoli arcyksięcia

Maksymiliana,

pojmanego w

bitwie pod

Byczyną. Zabiegi

legata dały efekt: Zygmunt III wypuścił jeń-

ca, nie

uzyskując nic

w zamian.

Jak zawsze

K

ościół wystawił

Polskę

do wiatr

u, dzia-

łając w

interesie Niemiec

. I

to wtedy,

gdy Niemców

pobiliśmy.

¤¤

¤

Germanico Malaspina

– nuncjusz

w latach

1592–1598, agent

habsburski, wraz

z jezuitami

podsycał nadzieje

Zygmunta III

na rekatolicyzację

Szwecji. W

ikłał tym

Po

l-

skę w

trwające półtora

wieku niepotrzebne

wojny, w

tym potop

i wojnę

północną. Do-

szło do

tego, że

był w

Szwecji głównym

15

NASI OKUPANCI

do myślenia: czy to aby nie do-
wód, że patron jednak był
zdrajcą, a oni są po prostu ofia-
rami prymitywnego oszustwa...
Z pewnością nie spisał się też
kronikarz...

W niniejszym cyklu odda-

jemy Czytelnikom przewodnik
po... katedrze wawelskiej, gdzie
wielu z tych zdrajców pocho-
wano. Leżą tam też najgorsi
królowie Polski – Zygmunt III
Waza, „król jezuitów”, i Au-
gust II Mocny, saski uzurpator
posadzony na tronie przez Ko-
ściół i Rosję. Ci dwaj królo-
wie najbardziej przyczynili się
do zagłady Polski, szczególnie
„król jezuitów”, na którym Pa-
weł Jasienica nie zostawia su-
chej nitki i nazywa go wprost
– przestępcą politycznym. Każ-
dy ich następca miotał się
i pogrążał w bagnie, w któ-
re „Rzeczpospolita lazła”
głów-
nie dzięki Kościołowi
.

Zgubną rolę Kościoła w na-

szej historii i jego udział w za-
mordowaniu Polski przedsta-
wiali już Lelewel, Jarochowski,
Trentowski, Szujski, Bobrzyń-
ski, Wł. Smoleński, Sobieski,
Nanke i wielu innych. Doszło do tego, że prof.
W. Sobieski, wstrząśnięty swoimi odkrycia-
mi na temat zdrady Kościoła, jego kłamstw
i obłudy, odrzucił katolicyzm i został ewan-
gelikiem
. Mamy nadzieję na rychłe wznowie-
nie po latach przerwy wspaniałych dzieł Paw-
ła Jasienicy, który sprawców katastrofy Polski

wskazuje bez ogródek. Może dlatego od kil-
kunastu lat nie były wydawane? Tadeusz Boy-
-Żeleński miał odwagę nazywać rzecz po imie-
niu, nadając swojemu zbiorowi esejów tytuł
”Nasi okupanci”. No i właśnie usuwają go
z patronowania szpitalowi w Łańcucie. Kto mo-
że go zastąpić? Szanse ma... Rydzyk.

#

#

#

#

Klemens VIII

Matthias Gerung – satyra na Kościół katolicki

background image

9

NASI OKUP

ANCI

klęski unii brzeskiej zmuszony był uznać ist-

niejącą hierarchię

prawosławną, V

isconti

spowodował, że

papież nie

uznał tej

decy-

zji króla

i wezwał

biskupów unickich

i ka-

tolickich do

obrony praw

Kościoła,naruszo-

nych przez

króla.

¤¤

¤

Giovanni

de

Torres

(1645–1652)

– sprzeciwiał

się uznaniu

przez sejm

w 1650

oku. ugody

zborowskiej z

Chmielnickim.

W tym

celu zmobilizował

biskupów, polskich

senatorów. Nie

do przyjęcia

dla Kościoła

by-

ła likwidacja unii brzeskiej i przyznanie hie-

rarchom prawosławnym

czterech miejsc

w senacie.

Opór Kościoła

na nowo

rozpalił

wojnę domową,

a Kozacy

szukali poparcia

w R

osji. Skończyło

się wyniszczeniem

Po

l-

ski, utratą

Zadnieprza i

Kijowa oraz

wzmoc-

nieniem R

osji.

¤¤

¤

Pietro

Vidoni

(1652–1660) –

blokował

w senacie przy pomocy biskupów senatorów

ugodę hadziacką

z Kozakami.

W czasie

po-

topu schronił

się z

Janem Kazimierzem

na

Śląsku. Forsował zabiegi o pomoc Habsbur-

gów i

niekorzystne traktaty

z nimi,

w tym

zapewniający im

tron przy

poparciu ma-

gnatów na

przyszłej elekcji

po Janie

Kazi-

mierzu.

¤¤

¤

Antonio P

ignatelli(1660–1668)

– póź-

niejszy papież

Innocenty XII

(1691–1700).

Gdy Jan

Kazimierz –

zrażony antypolskimi

poczynaniami Habsburgów,

którzy na

mo-

cy traktatu

z 1657

r. uważali

tron P

olski za

swój –

p

rzeszedł d

o obozu

francuskiego

i zaczął

forsować elekcję

vivente rege

kandy-

data francuskiego

Pignatelli,

wraz z

posłem

habsburskim podsycał

opozycję, co

dopro-

wadziło do

wojny domowej

– rokoszu

Lu-

bomirskiego.

O jego stosunku do Polski świadczy fakt,

że będąc

papieżem, podtrzymał

decyzję Alek-

sandra VIII

o z

redukowaniu subsydiów

dla

Polski

na wojnę

z T

urcją o

90 proc.!

Było

wszak po

odsieczy wiedeńskiej,

polski Mu-

rzyn zrobił już swoje. T en kabotyn kazał wy-

posażać pomniki

w listki

figowe, zamalo-

wywać nagość

na obrazach

i zamknął

teatry

w Rzymie.

¤¤

¤

Galeatius Marescotti

(1668–1670)

– przy

pomocy podkanclerzego

biskupa Ol-

szowskiego czynił

uwieńczone powodzeniem

starania o

wciągnięcie króla

Michała Kory-

buta W

iśniowieckiego w

orbitę wpływów

Habsburgów. W tym celu skojarzyli małżeń-

stwo króla

z córką

cesarza F

erdynanda III

Habsburga. Olszowski

za tę

„usługę” zapew-

nił sobie

roczną pensję

od Habsburgów

– 6

tys. talarów.

Wobec

powrotu w

zależność od

Habs-

burgów, szkodliwego

dla polskiej

racji sta-

nu po

doświadczeniach za

Wazów,

prymas

Prażmowski

odmówił udzielenia

królowi ślu-

bu. Udzielił

go właśnie

Marescotti.

Marescotti i

polscy agenci

Habsburgów

w sutannach

podsycali nienawiść

rodzinną

pomiędzy W

iśniowieckimi a

Sobieskimi, spo-

wodowaną procesem

spadkowym. T

o dzię-

ki nim

król i

hetman nie

potrafili wznieść

się ponad

rodzinne waśnie,

nawet w

obli-

czu zagrożenia

tureckiego.

¤¤

¤

Francesco

Buonvisi(1672–1675)

– przy-

był do

Polski

w jasno

określonym celu

8

NASI OKUP

ANCI

doradcą Zygmunta

i miał

go koronować,

co dla

tamtejszych luteranów

było kamie-

niem obrazy

i prowokacją.

T oteż

wybuchło

powstanie i

Szwedzi W

azę z

detronizowali.

Wywołał

też ośmioletni

konflikt

o obsadę

biskupstwa wileńskiego. T o jeden z twórców

tragicznej dla

Polski

unii brzeskiej.

Został

potem nuncjuszem

w W

iedniu. Kiedy

kar-

dynał Andrzej

Batory, biskup

warmiński,

podjął starania

o tron

Siedmiogrodu, zdra-

dził go

i d

oprowadził do

zamordowania.

¤¤

¤

Klaudiusz Ragnoni

(1598–1606) –

go-

rący zwolennik interwencji w Moskwie. Pró-

bował realizować

mrzonki papieży

o kato-

licyzacji R

osji i

rekatolicyzacji Szwecji.

W tym

celu jezuici

Piotr

Skarga i

Pakosz

Gołyński omotali

Zygmunta III

Wazę.

¤¤

¤

Francesco

Simonetta

(1606–1612) –

ro-

ił fantastyczne

mrzonki o

katolicyzacji R

o-

sji i

wraz z

jezuitami pchał

króla do

krucja-

ty na

Rosję.

¤¤

¤

Leliusz R

uini(1614–1621)

– agent

nie-

miecki i

papieski, podsycał

mrzonki Zyg-

munta III

o odzyskaniu

tronu Szwecji.

Pa

-

pieżowi i

Habsburgom chodziło

o odciągnię-

cie Szwecji

z Niemiec

i roili

o rekatolicyza-

cji luterańskiej

Szwecji.

¤¤

¤

Cosmus de

Torres

(1621–1627) –

kon-

tynuował zadania

poprzednika. Za

mrzon-

ki Kościoła

i Habsburgów

Polska

zapłaciła

ruiną kraju

i utratą

Inflant.

¤¤

¤

Honoratio V

isconti(1630–1636)

– kie-

dy Władysław

IV w

obliczu całkowitej

16

NASI OKUPANCI

NUNCJUSZE – AGENCI PAPIESCY

#

#

#

#

ZZddrraajjccyy ww ssuuttaannnnaacchh ((77))

TYGODNIK

1

Kontrreformację zaliczam do sił, które złożyły Polskę w grobie

Paweł Jasienica

Korzystaliśmy także z dorobku history-

ków klerykalnych, którzy również odkryli wie-
le historycznych faktów, oraz z listów nuncju-
szy papieskich. Garściami czerpaliśmy z pol-
skich kronikarzy i pamiętnikarzy: Długosza,
Paska, Kochowskiego, Łosia, Kitowicza.

Prof. J. Tazbir, opisując początek upadku,

ujął rolę Kościoła jednoznacznie: „Na dyplo-
mację polską coraz większy wpływ wywierają
nuncjusze papiescy oraz usadowieni na dwo-
rze królewskim jezuici. Rośnie też zależność bi-
skupów i gorliwych w wierze senatorów od po-
litycznych dyrektyw kurii”.

Dlaczego to, co tu przedstawiliśmy, znikło

z opracowań; dlaczego jest przemilczane lub
usłużnie usprawiedliwiane na wszelkie możliwe
sposoby? Już sto lat temu wyjaśnił to prof. Mi-
chał Bobrzyński: „Historyk np., który podnie-
sie działalność jezuitów w Polsce w XVI wieku
,
który nawet czyniony im zarzut nietolerancji re-
ligijnej ówczesnymi stosunkami i korzyścią poli-
tyczną wytłumaczy, jeżeli nie oczyści Possevina,
o. Voty i systemu wychowania jezuickiego
w epoce upadku spod wszelkiego zarzutu, jeżeli
nadto odsłoni po raz pierwszy szkodliwe zacho-
wanie się zakonu podczas rokoszu Zebrzydow-
skiego, może być pewny, że ściągnie na siebie
ze strony jezuitów i ich stronników gromy”
.

Odsłoniliśmy znacznie więcej. Będą gro-

my. Przecież po to wbijają w uniwersytety
swoje szpony pod nazwą wydziałów teologii,

żeby stłumić wszelką krytykę, zablokować każ-
dą niewygodną publikację, kontrolować kie-
runki badań, podporządkować naukę swoim
celom. Po to umundurowani komisarze wa-
tykańscy pchają się do szkół, żeby żaden na-
uczyciel nie śmiał młodzieży nawet wspomnieć
niewygodnych dla Kościoła faktów. Teorię
ewolucji już zaczęli negować. To nie przypa-
dek, że zrobił to ojciec ministra edukacji. Gdy
katecheta wchodzi do pokoju nauczycielskie-
go, rozmowy milkną albo zmienia się ich te-
mat. Ponury upiór podżegacza i zbrodniarza
kardynała Hozjusza wyłazi z grobu. W Pol-
sce nadchodzi kontrreformacja.

Jeśli ktoś wątpi, czy napisaliśmy prawdę,

niech zastanowi się nad tym: skoro katedry
z wawelską na czele pełne są nagrobków
i pomników tłumu „zasłużonych dla Polski”
funkcjonariuszy Kościoła, to jak mogło dojść
do zagłady i wymazania z mapy Europy po-
tężnego i największego na kontynencie pań-
stwa? Tym bardziej że miało ono podobno
pełne wsparcie czołowej ówczesnej siły po-
litycznej – Kościoła! Nie wspominając
o „opiece Królowej”. Takie to są „zasługi
Kościoła dla Polski”.

LUX VERITATIS

Przysięgamy Jego Mości królowi Prus i jego prawnym następcom w rządach,
jako nam najłaskawszemu królowi i władcy kraju być poddanym i wiernym,
posłusznym i oddanym... Dbać o uczucia wierności dla króla, o miłość ojczyzny,

posłuszeństwo wobec praw.

Przysięga polskich (?) biskupów królowi Prus po I rozbiorze

ZACHĘCAMY CZYTELNIKÓW

DO ARCHIWIZOWANIA

WSZYSTKICH WKŁADEK „FiM”


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
fim zdrajcy 03
fim zdrajcy 05
fim zdrajcy 04
fim zdrajcy 01
fim zdrajcy 06
fim zdrajcy 02
Higgins Jack Sean Dillon 07 Zdrajca w Białym Domu
Higgins Jack Sean Dillon 07 Zdrajca w Białym Domu
MLP FIM Fanfic Wojna o Equestrię Rozdział 07
EŚT 07 Użytkowanie środków transportu
07 Windows

więcej podobnych podstron