Shavei Israel
חלשנ:
םוי
יעיבר
03
רבמצד
2008
15:21
אשונ:
KORZENIE NO.10
דומע
1
ךותמ
5
07/12/2008
KORZENIE
NO. 10
Kislew 5769 | December 09
Rosnące
zagrożenie dla
Izraela ze strony
Al-Kaidy
Por: Michael Freund
La cara del mal
Por: Rabin Eliahu
Birnbaum
Spotkanie
Człowiek -
Człowiek
Por: Rabin Yitzchak
Rapoport
La cara del mal
Por: Rabin Boaz Pash
La cara del mal
Por: Tzivia Kusminsky
Rząd wyraża
zgodę na aliję
150 Bnei
Menasze z Indii
Por: Amir Mizroch -
Jerusalem Post
Rosnące zagrożenie dla Izraela ze strony Al-Kaidy
by: Michael Freund
Wszystko wskazuje na to, że niegdyś wychwalana organizacja terrorystyczna znana
jako Al-Kaida okazuje się nagle mieć pełne ręce roboty.
W miejscach tak dalekich, jak Irak, Somalia czy Jemen,
sieć islamistycznego terroru odniosła bolesną porażkę w
śmiertelnej walce o hegemonię nad światem.
Jej twierdze są celem ataków, jej ideologia jest
przedmiotem coraz silniejszej dyskredytacji, i ma ona do zaprezentowania niewiele
poza szlakiem zbrodni i zamętu.
Ale tutaj, w sercu Bliskiego Wschodu, tuż pod nosem Izraela, praktycznie
nienaruszeni słudzy Osamy Ben Ladena konstruują swój warsztat w strefie Gazy.
W istocie, rosnąca obecność gałęzi Al-Kaidy wzdłuż południowych granic Izraela jest
jednym z najbardziej złowieszczych, ale mimo to najmniej dyskutowanych zagrożeń,
któremu państwo żydowskie musi obecnie stawić czoła, i najwyższy zas, byśmy
zaczęli traktować to zagrożenie bardziej poważnie.
6 października podejrzana grupa o nazwie „Brygady Hezbollahu w Palestynie”
usiłowała odpalić pocisk w kierunku Sderot, któremu jednak nie udało się dosięgnąć
celu. O poprzednio nieznanej frakcji donosi się, iż jest ona jedną z co najmniej
dwunastu inspirowanych przez Al-Kaidę komórek islamistycznego terroru, które
wykiełkowały w Strefie Gazy w ciągu ostatnich dwóch lat. (Yediot Aharonot, 17
października)
Shabbat
shalom!
Organizacja Shavei Israel
King George 58, 4to piso
Heichal Shlomó
Jerusalem 94262,
Israel
Tel: +972-2-625-6230.
Fax: +972-2-625-6233.
Odwiedź naszą nową
stronę internetową
www.shavei.org
Contact us:
tzivia@shavei.org
GRUPY TE, noszące takie nazwy, jak: „Miecz Islamu”, „Armia Islamu”, „śołnierze
Allaha” odrzucają sporadyczne taktyczne decyzje Hamasu o zawieszeniu broni z
Izraelem, i zamiast tego nawołują do bezkompromisowej konfrontacji z syjonistami.
Tylko w ciągu ostatnich 4 miesięcy owi sprzymierzeńcy Al-Kaidy odpalili 18 rakiet i
21 pocisków moździerzowych z Gazy w kierunku Izraela, oraz umieścili materiały
wybuchowe w pobliżu zabezpieczającego ogrodzenia w celu zabicia i okaleczenia
izraelskich żołnierzy.
Nie powstydzili się także spróbować ataku na cele związane z Zachodem.
W styczniu, podczas wizyty ówczesnego prezydenta Stanów Zjednoczonych
George’a W. Bush’a w Izraelu, „Armia Wyznawów Al-Kaidy w Palestynie”
zaatakowała Amerykańską Międzynarodową Szkołę w Gazie dwukrotnie w ciągu
trzech dni. (Reuters, 12 stycznia).
W lipcu zaś policja ogłosiła, iż aresztowała sześć osób, w tym dwóch Arabów
izraelskich, powiązanych z Al-Kaidą, którzy uprzednio w tym roku pracowali nad
spiskiem mającym na celu zamach na prezydenta Bush’a podczas jego planowanej
ponownej wizyty związanej z obchodami 60-tej rocznicy powstania Państwa Izrael.
(Associated Press, 18 stycznia)
Oczywistym jest, iż podwładni Osamy Ben Ladena podwyższają swoją aktywność w
ramach planu oczyszczenia Bliskiego Wschodu z jakiejkolwiek żydowskiej obecności.
ALE jak dokładnie udało im się zakorzenić na tym terenie i stworzyć nową sieć
terroru?
Rosnąca obecność Al-Kaidy w Strefie Gazy jest bezpośrednią konsekwencją
wycofania się Izraela i powstałej w jego wyniku luki w bezpieczeństwie. Już kilka
tygodni po zakończeniu odwrotu IDF gen. Aharon (Zeevi) Farkash, stojący na czele
wywiadu IDF, powiedział publiczności zgromadzonej na Uniwerystecie w Tel Awiwie,
iż Al-Kaida wykorzystała chaos zaistniały wzdłuż granicy pomiędzy Egiptem a Gazą,
by wprowadzić tam swoje jednostki operacyjne. „Al-Kaida znajduje się w Gazie” –
powiedział Farkash.(Yediot Aharonot 29 września 2005).
W wywiadzie udzielonym kilka miesięcy później londyńskiej gazecie Al-Hayat
prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas zgodził się: „Dochodzą do nas
sygnały potwierdzające obecność Al-Kaidy w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.”
W ciągu trzech lat zwolennicy Al-Kaidy zdołali stworzyć bazę, zjednać sobie
sojuszników wśród lokalnych radykałów i rozpocząć szerzenie w regionie swojej
toksycznej ideologii nienawiści, budując infrastrukturę mającą posłużyć do ataku na
Izrael.
Pomimo to z niewiadomych powodów Izrael zrobił niewiele, by powstrzymać tę
niebezpieczną rozbudowę, mimo zagrożenia, które niesie ona ze sobą. I podczas gdy
co najmniej jedna z ulokowanych w Gazie grup związanych z Al-Kaidą weszła
ostatnio w kolizję z reżimem Hamasu, byłoby błędem sądzić, iż to Hamas rozwiąże
problem za nas.
We wrześniu, nawet po zbrojnych starciach Hamasu z „Armią Islamu” w Gazie, w
wyniku których ośmiu Palestyńczyków odniosło śmierć, liderzy Hamasu wyrazili
jasno, iż ich intencją nie było powstrzymanie grupy od targnięcia się na Państwo
śydowskie.
„>>Armia Islamu<< ma prawo występować przeciwko izraelskiej okupacji, ale ma
trzymać się z daleka od spraw wewnętrznych, które są sprawą służb specjalnych
Hamasu” – powiedział reporterom rzecznik Hamasu Sami Abu Zuhri. (Reuters, 26
września)
W ten oto sposób, jeśli ktokolwiek miałby pozbyć się Al-Kaidy ze Strefy Gazy, musi
być to Izrael, który powinien działać szybko, by skonfrontować swoje zagrożenie.
FAKT, iż Al-Kaida działa aktywnie na rzecz uruchomienia przyszłych baz służących
do skierowania ku nam ataku podkreśla, jak bardzo Izrael jest tylko o krok od
Przewodniczący:
Michael Freund
Rabin:
Eliahu Birnbaum
Vice-Dyrektor:
Meir Fuksman
Redaktorka wydania:
Tziviá Kusminsky
דומע
2
ךותמ
5
07/12/2008
globalnej wojny, i jak esencjonalne jest, byśmy stanęli mocno w konfrontacji.
Podobnie powinniśmy uczynić całkowicie jasnym dla naszych przyjaciół i
sprzymierzeńców na Zachodzie, iż nie mogą oni wymagać
od Izraela
przeprowadzenia kolejnego odwrotu, gdy islamistyczny fundamentalizm wzdłuż
naszych granic wciąż wzrasta. Wycofywanie się z terytoriów stwarza jedynie pustkę,
którą radykalne grupy, takie jak Hamas i Al-Kaida, błyskawicznie i chętnie
wypełniają.
Co najważniejsze jednak, Izrael musi zacząć poważnie traktować zagrożenie ze
strony Al-Kaidy i przyjąć agresywną, obezwładniającą postawę, by zlikwidować jej
infrastrukturę w miejscach takich, jak Strefa Gazy.
Zaniechanie powzięcia tych kroków na czas pozwoli temu zagrożeniu na dalsz
wzrost.
I jeżeli możemy wnioskować z poprzednich doświadczeń, to ta bezsilność będzie
nieuchronnie towarzyszyć nam w ciągu wielu kolejnych miesięcy i lat.
aby przeczytać cały artykuł, kliknij tutaj
kjjhkh
by: Rabin Eliahu Birenbaum
“A veces”, dijo una vez Blaise Pascal, “aprendemos más a travésImage removed by
sender. de las malas acciones que de un buen ejemplo”. La
observación
realizada
por
este
gran
filósofo,
fue
recientemente renovada, cuando los israelíes tuvieron la
gran oportunidad de entender realmente lo que es la perversidad. La respuesta a las
demandas de nuestros enemigos, ignorando su sagrado compromiso a borrar la
presencia judía en la región, es un acto de desilusión. Como toda la humanidad,
nosotros los israelíes, miramos directamente a la cara del mal de forma incorrecta.
Esto va en contra de nuestras propias ansiedades históricas y existenciales, y
contradice nuestra necesidad básica de ser amados y apreciados. Pero dejando de
lado el balbuceo psicológico, debemos ver la situación tal cual es, y entender que la
única opción es contrarrestar o ser quitados del ring. La fuente de odio crece, y es
solo un tema de tiempo que se den cuenta de la debilidad que nuestros líderes
proyectan, y decidan atacarnos. Los eventos de la última semana deberían servirnos
como un recordatorio que Israel se encuentra involucrado en el Titánico, una lucha
de vida y muerte entre el bien y el mal. Esto no se trata de un malentendido acerca
de los límites, derechos al agua o incluso que hacer con los refugiados. Esta es una
guerra de aniquilación que nuestros enemigos están llevando a cabo en contra
nuestra hace más de un siglo. En pocas palabras, esta es una guerra contra el mal.
aby przeczytać cały artykuł, kliknij tutaj
Spotkanie Człowiek - Człowiek
by: Rabin Yitzchak Rapoport
Jednym z najważniejszych, a może nawet najważniejszym
celem każdej religii jest wprowadzenie wyznawców na
wyższy poziom duchowości. Pytanie więc: „czym jest
duchowość?” zdaje się więc należeć do pytań z rodzaju
fundamentalnych.
śydowska tradycja znajduje na to pytanie następującą,
przedstawioną w formie opowieści, odpowiedź:
„Powiedział Rabin do swoich studentów: Celem Tory jest zbliżenie nas do B-ga.
Studenci pomyśleli o wypowiedzi Rabina i zapytali: „Ale Rebe! Przecież mówi nasza
tradycja, że B-g jest nieskończony a więc - jest wszędzie. A jeśli B-g jest wszędzie,
to jak można się do Niego zbliżać?” Rabin uśmiechnął się do swoich studentów i
odpowiedział: „Macie rację. Do B-ga nie da się zbliżać i od B-ga nie da się oddalić.
Ale jest jeden wyjątek. B-g stworzył człowieka na Swoje podobieństwo – a do innego
człowieka da się i zbliżać, i oddalić. Więc odpowiedź na wasze pytanie jest, że czym
więcej człowiek się zbliża do innego człowieka, tym więcej zbliża się do B-ga; a czym
דומע
3
ךותמ
5
07/12/2008
bardziej człowiek oddala się od innego człowieka, tym bardziej oddała od B-ga.”
Oto fundamentalna definicja duchowości w Judaizmie – duchowość równa się
emocjonalnej bliskości między ludźmi. A czym więcej takiej emocjonalnej bliskości,
tym więcej duchowości.
Z takiego punktu widzenia można zrozumieć, dlaczego Rabini Talmudu i żydowska
tradycja nadają taki status biblijnemu wersetowi we-ahawta le-reecha kamocha –
„kochaj bliźniego jak siebie samego” (3 Księga Mojżeszowa 19:18). Hillel, jeden z
największych mędrców żydowskiego narodu wszystkich czasów (żył ok. 100 lat
przed gregoriańską erą), powiedział: „to, co jest tobie niemiłe, nie czyń innym – to
jest cała Tora a reszta jest komentarzem”. Jak tak wielki mędrzec mógł coś takiego
powiedzieć i pozornie zlekceważyć wszystkie 613 przykazań zawartych w Torze?
Nie tylko dlatego że szanowanie innych jest podstawą bycia dobrego człowieka oraz
podstawą utrzymania społeczności. Poza tym pierwszym, oczywistym powodem jest
też inny, głębszy: szanowanie innych, prowadzi do emocjonalnej bliskości między
ludźmi, jest więc najprostszą drogą do duchowości. Trudno o lepszy argument
przemawiający za dobrym zachowaniem....
Rabin Icchak Rapoport
Gmina Wyznaniowa śydowska we Wrocławiu
aby przeczytać cały artykuł, kliknij tutaj
kjjhkh
by: Rabin Boaz Pash
“A veces”, dijo una vez Blaise Pascal, “aprendemos más a travésImage removed by
sender. de las malas acciones que de un buen ejemplo”. La
observación realizada por este gran filósofo, fue recientemente
renovada, cuando los israelíes tuvieron la gran oportunidad de
entender realmente lo que es la perversidad. La respuesta a las
demandas de nuestros enemigos, ignorando su sagrado
compromiso a borrar la presencia judía en la región, es un acto
de desilusión. Como toda la humanidad, nosotros los israelíes,
miramos directamente a la cara del mal de forma incorrecta.
Esto va en contra de nuestras propias ansiedades históricas y existenciales, y
contradice nuestra necesidad básica de ser amados y apreciados. Pero dejando de
lado el balbuceo psicológico, debemos ver la situación tal cual es, y entender que la
única opción es contrarrestar o ser quitados del ring. La fuente de odio crece, y es
solo un tema de tiempo que se den cuenta de la debilidad que nuestros líderes
proyectan, y decidan atacarnos. Los eventos de la última semana deberían servirnos
como un recordatorio que Israel se encuentra involucrado en el Titánico, una lucha
de vida y muerte entre el bien y el mal. Esto no se trata de un malentendido acerca
de los límites, derechos al agua o incluso que hacer con los refugiados. Esta es una
guerra de aniquilación que nuestros enemigos están llevando a cabo en contra
nuestra hace más de un siglo. En pocas palabras, esta es una guerra contra el mal.
aby przeczytać cały artykuł, kliknij tutaj
kjjhkh
by: Tzivia Kusminsky
“A veces”, dijo una vez Blaise Pascal, “aprendemos más a travésImage removed by
sender. de las malas acciones que de un buen ejemplo”. La
observación
realizada
por
este
gran
filósofo,
fue
recientemente renovada, cuando los israelíes tuvieron la
gran oportunidad de entender realmente lo que es la
perversidad. La respuesta a las demandas de nuestros
enemigos, ignorando su sagrado compromiso a borrar la
presencia judía en la región, es un acto de desilusión. Como toda la humanidad,
nosotros los israelíes, miramos directamente a la cara del mal de forma incorrecta.
Esto va en contra de nuestras propias ansiedades históricas y existenciales, y
contradice nuestra necesidad básica de ser amados y apreciados. Pero dejando de
lado el balbuceo psicológico, debemos ver la situación tal cual es, y entender que la
דומע
4
ךותמ
5
07/12/2008
única opción es contrarrestar o ser quitados del ring. La fuente de odio crece, y es
solo un tema de tiempo que se den cuenta de la debilidad que nuestros líderes
proyectan, y decidan atacarnos. Los eventos de la última semana deberían servirnos
como un recordatorio que Israel se encuentra involucrado en el Titánico, una lucha
de vida y muerte entre el bien y el mal. Esto no se trata de un malentendido acerca
de los límites, derechos al agua o incluso que hacer con los refugiados. Esta es una
guerra de aniquilación que nuestros enemigos están llevando a cabo en contra
nuestra hace más de un siglo. En pocas palabras, esta es una guerra contra el mal.
aby przeczytać cały artykuł, kliknij tutaj
Rząd wyraża zgodę na aliję 150 Bnei Menasze z Indii
by: Amir Mizroch
Jerusalem Post 13 listopada 2008
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało
pozwolenie dla organizacji Shavei Israel na
sprowadzenie około 150 Bnei Menasze z
północno-wschodnich
Indii,
jak
podało
Jerusalem Post źródło rządowe.
Bnei
Menasze
pretendują
do
miana
potomków zaginionego plemienia Izraela i w
liczbie około 7,500 zamieszkują głównie
indyjskie stany Mizoram i Manipur, które
graniczą z Birmą i Bangladeszem.
Pondczas, gdy nie wyrażono jeszcze zgody dla pozostałych 7,200 Bnei Menasze na
aliję, minister spraw wewnętrznych Meir Szeetrit zezwolił na przyjęcie 150 osób ze
względów humanitarnych, jako że członkom tej grupy obiecano uprzednio, iż ich
alija zostanie zaaprobowana, w związku z czym wielu z nich sprzedało swoje domy i
większość dobytku.
W ciągu ostatniego dziesięciolecia, około 1,200 osób emigrowało do Izraela dzięki
Shavei Israel, które wspiera „zaginionych śydów” pragnących powrócić do narodu
żydowskiego.
Prezes Shavei Israel Michael Freund, publikujący jednocześnie dla Jerusalem Post,
potwierdził, iż otrzymał oficjalne zawiadomienie od rządu. „Pracowaliśmy nad tym od
dawna i jestem wdzięczny kancelarii Premiera i ministrowi spraw wewnętrzych za
zaaprobowanie naszej prośby. Z B-żą pomocą, już wkrótce sprowadzimy imigrantów
do Izraela.” – mówi Freund. Dodaje, iż grupa najprawdopodobniej przyjechałaby w
styczniu i osiedliła się w Galilei, gdzie krajobraz i idylliczne usytuowanie przypomina
ziemię, w której się urodzili, co czyni ją idealnym miejscem, by Bnei Menasze
rozpoczęli tam nowe życie w państwie żydowskim.
W ostatnich latach spora liczba Bnei Menasze osiedliła się w Ma’alot, Karmiel i Afuli.
Inni zamieszkują też Jerozolimę, Kiriat Arba i Nitzan.
Ze względu na to, iż przyjazd odbędzie się na podstawie specjalnych wiz
turystycznych, a nie na podstawie prawa powrotu, całkowity koszt operacji zostanie
poniesiony przez Shavei Israel. Imigranci przejdą następnie proces konwersji pod
nadzorem Naczelnego Rabinatu Izraela, po czym otrzymają izraelskie obywatelstwo.
W marcu 2005 roku Naczelny Sefardyjski Rabin Shlomo Amar uznał Bnei Menasze
jako „potomków Izraela” i zgodził się ułatwić im powrót.
W sierpniu media podały, iż Ehud Olmert zdecydował się na sprowadzenie
wszystkich Bnei Menasze, lecz gabinet musi jeszcze formalnie przedyskutować
sprawę.
aby przeczytać cały artykuł, kliknij tutaj
Jeśli chcesz zrezygnować z otrzymywania naszego newslettera, kliknij tutaj.
דומע
5
ךותמ
5
07/12/2008