1
Globalizacja a rynki finansowe
Wystąpienie Krzysztofa Rybińskiego, Wiceprezesa Narodowego Banku Polskiego
Cykl seminariów Koła Naukowego Rynku Kapitałowego Index i Katedry Rynku
Kapitałowego.
Akademia Ekonomiczna w Krakowie, 20 kwietnia 2006 r.
Szanowni Państwo,
Przygotowując się do dzisiejszego wystąpienia wpisałem do wyszukiwarki Google
hasło „globalne, Kraków”. Pojawiły się między innymi: strona internetowa gimnazjalnej
Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej informująca o egzaminach po gimnazjum, strona serwisu
regionalnego TVP3 informująca o zwiększeniu liczby połączeń lotniczych przez Ryanair z
Krakowa, Wrocławia i Poznania, i serwis najładniejsze miasta Europy, gdzie Kraków
zasłużenie jest wymieniany między Florencją a Londynem. Google odnalazł 97.400 stron
zawierających szukany zwrot w 0,49 sekundy. Podobne ćwiczenie dla innych miast dało
wyniki: Poznań 75.000, Gdańsk 68.900, Białystok 20.500 oraz Warszawa 163.000 i Wrocław
306.000. Wyszukanie hasła „global London” zwraca 236 milionów stron, „global Berlin” 67,6
miliona, „global Bangalore” 12 milionów stron, a „global Krakow / Kraków / Cracow” 3,6
miliona stron.
Oczywiście wyników tych nie można porównywać z wielu powodów. Język angielski
jest znacznie bardziej popularny niż język polski - jest językiem Internetu a zarazem językiem
mówionym w Indiach i Wielkiej Brytanii. Ponadto wyszukując hasło „globalne, Kraków”
należałoby wpisać te słowa w różnych przypadkach. Niemniej jednak ćwiczenie to pokazuje,
że Kraków i cała Polska bardzo szybko stały się częścią globalnej gospodarki.
Upowszechnienie się technologii informacyjnych i komunikacyjnych spowoduje, że proces
globalizacji będzie przybierał na sile, co z kolei będzie skutkowało znacznym zwiększeniem
wydajności pracy. Jednocześnie wyszukanie hasła „derivatives” zwraca 55 milionów stron,
„global markets” 287 milionów, „currencies” 97 milionów, „stocks” 244 miliony. To
pokazuje, że rynki finansowe są rynkami globalnymi. Zastanówmy się, jakie są przyczyny i
skutki globalizacji rynków finansowych.
2
Globalizacja na rynkach finansowych
Globalizacja rynków finansowych jest częścią szerszego zjawiska, którym jest
globalizacja gospodarek narodowych. Intensywny wzrost międzynarodowej wymiany
towarów i usług, który postępuje od początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, pociągnął
za sobą zwiększenie przepływów kapitałowych. W latach 1970-2000 wartość światowego
eksportu towarów i usług wzrosła dwudziestopięciokrotnie, czemu towarzyszył
pięćdziesięciokrotny wzrost Bezpośrednich Inwestycji Zagranicznych (wykres 1 i wykres 2).
Wiele krajów zdając sobie sprawę, że BIZ są istotnym czynnikiem wpływającym na
przyspieszenie wzrostu gospodarczego wprowadzało zmiany w regulacjach prawnych celem
przyciągnięcia kapitału zagranicznego (tabela 1). Proces globalizacji na rynkach finansowych
rozpoczął się po upadku systemu walutowego Bretton Woods. Wyraźne przyspieszenie
globalizacji rynków finansowych nastąpiło w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych
XX wieku. Od 1973 r. handel międzynarodowy rośnie średnio w tempie 11% rocznie (z 22%
PKB w 1973, do ponad 40% PKB w 2002 r.), natomiast przepływy kapitałowe
1
wzrosły z 7%
światowego PKB w 1973 r. do ponad 20% PKB w 2002 r.
Wykres 1. Wartość eksportu towarów i usług na świecie, 1960-2002
m ld U S D
6 4 14 ,1
6 4 26 ,9
3 5 00 ,3
13 0 ,1
31 6 ,4
2 03 1 ,2
1 6 1 0,6
1 5 1 1,9
8 2 4,7
3 8 5,4
0
0
0
1 0 00
2 0 00
3 0 00
4 0 00
5 0 00
6 0 00
7 0 00
19 6 0
19 7 0
19 8 0
19 9 0
2 00 0
2 00 2
E ksp o rt to w aró w
E ksp ort usług
Źródło: UNCTAD
3
Wykres 2. Bezpośrednie Inwestycje Zagraniczne
1393
647
651
824
209
55
13
243
711
1 201
54
14
0
200
400
600
800
1000
1200
1400
1600
1970
1980
1990
2000
2001
2002
mld USD
Dopływy
Odpływy
Źródło: UNCTAD
Tabela 1.
Zmiany w narodowych regulacjach prawnych dotyczących BIZ, 1992-2002
1992
1995
1999
2002
Liczba krajów, które wprowadziły zmiany prawne
dotyczące inwestycji
43
64
63
70
Liczba zmian regulacyjnych, z których:
79
112
140
248
- faworyzujące BIZ
79
106
131
235
- bardziej restrykcyjne dla BIZ
0
6
9
12
Źródło: UNCTAD
Wraz ze wzrostem wartości międzynarodowej wymiany handlowej przedsiębiorstwa
stały się aktywnym uczestnikiem kasowego rynku walutowego. W latach 1989-2004 wartość
obrotów na światowym rynku walutowym spot zwiększyła się prawie o 100% (wykres 3).
Wykres 3. Kasowe transakcje walutowe na rynku światowym
mld USD
317
394
494
568
387
621
0
100
200
300
400
500
600
700
1989
1992
1995
1998
2001
2004
Źródło: BIS
4
Wzrost międzynarodowych przepływów kapitałowych oraz rozwój technologii
informatycznych i komunikacyjnych spowodował, że inwestorzy zaczęli realizować
inwestycje portfelowe na rynkach międzynarodowych. Z kolei przedsiębiorstwa i banki coraz
częściej pozyskiwały kapitał poza krajem macierzystym. Na przykład w latach 1989-2000
wartość transgranicznych inwestycji w akcje wzrosła ponad dwunastokrotnie, natomiast w
latach 1994-2005 wartość emisji papierów dłużnych emitowanych na rynkach zagranicznych
zwiększyła się sześciokrotnie (wykres 4 i wykres 5). Wzrosło też znaczenie finansowania
pozabankowego przedsiębiorstw. W 1980 roku przedsiębiorstwa pozyskały na rynku
kapitałowym 4,5 biliona USD, podczas gdy w 2004 roku było to ponad 60 bilionów USD
(wykres 6).
Wykres 4. Transgraniczne inwestycje w akcje, 1989-2002
biliony USD
1,0
2,1
4,8
5,5
7,1
10,9
9,4
7,5
3,0
5,7
8,0
9,7
15,0
11,9
11,2
0,6
1,5
1,4
0
5
10
15
20
25
30
1989
1992
1995
1997
1998
1999
2000
2001
2002
Zakup akcji spółek krajowych przez inwestorów zagranicznych (CAGR - 16%)
Zakup akcji spółek zagranicznych notowanych na giełdzie kraju nabywcy (CAGR - 22%)
2,1
21,3
25,9
16,8
13,5
10,5
5,1
2,4
18,7
CAGR – Compounded Average Growth Rate.
Źródło: McKinsey Global Institute
Wykres 5. Wartość zadłużenia z tytułu emisji instrumentów dłużnych
mld USD
0
2000
4000
6000
8000
10000
12000
14000
16000
1994 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005
W artość zadłużenia z tytułu emisji obligacji na rynku międzynarodowym
W artość zadłużenia z tytułu emisji papierów dłużnych na rynku międzynarodowym
Źródło: BIS
5
Wykres 6. Wielkość i struktura światowych aktywów finansowych (biliony USD)
biliony USD
14,3
20,0
36,5
31,9
32,1
56,4
11,7
15,9
20,2
30,7
29,8
60,6
10,6
13,1
14,4
20,1
21,4
33,4
16,4
20,0
25,0
35,4
35,7
2,8
1,7
2,2
5,4
58,5
0
50
100
150
200
250
1980
1993
1996
1999
2003
2004*
2010**
Depozyty bankowe (CAGR - 7,8%)
Instrumenty dłużne sektora rządowego (CAGR - 6,9%)
Instrumenty dłużne sektora prywatnego (CAGR - 10,2%)
Akcje (CAGR - 8,6%)
12
118
96
69
53
209
119
CAGR – Compounded Average Growth Rate.
* - dane wstępne.
** - prognoza McKinsey Global Institute.
Źródło: McKinsey Global Institute
Kapitał portfelowy w odróżnieniu od inwestycji green-field jest bardzo mobilny i w
zależności od sytuacji (makroekonomicznej lub politycznej) może szybko przemieszczać się
między rynkami lokalnymi. Może to prowadzić do dużej niestabilności na rynku walutowym
powodując znaczne wahania kursów walutowych. Jednym ze sposobów zabezpieczenia się
przed ryzykiem aprecjacji lub deprecjacji waluty jest zajęcie pozycji w instrumentach
pochodnych. Wynikiem wzrostu obrotów transgranicznych na rynkach finansowych jest
dynamiczny rozwój rynku derywatów. W latach 1995-2004 wartość obrotów na światowym
rynku walutowych instrumentów pochodnych wzrosła prawie dwukrotnie, podczas gdy w tym
samym okresie obroty wszystkimi giełdowymi instrumentami pochodnymi wzrosły prawie
trzykrotnie (wykres 7).
6
Wykres 7. Obroty na światowym rynku instrumentów pochodnych, 1995-2004
mld USD
688
959
853
151
265
489
1 221
1 382
2 180
1 292
1025
4 657
0
500
1000
1500
2000
2500
3000
3500
4000
4500
5000
1995
1998
2001
2004
Walutowe instrumenty pochodne OTC
Instrumenty pochodne na stopy procentowe OTC
Instrumenty pochodne notowane na giełdach światowych
Źródło: BIS
Powody globalizacji rynków finansowych
Do najważniejszych czynników, które wywołały przedstawione powyżej zmiany w
przepływach kapitałowych i strukturze światowego rynku finansowego należy zaliczyć:
• liberalizację krajowych rynków finansowych i związaną z tym rosnącą
konkurencję między instytucjami finansowymi,
• postęp technologiczny w dziedzinie informatyki i telekomunikacji,
• szybszy przepływ informacji oraz standaryzację informacji
• globalizację gospodarek krajowych w różnych wymiarach (handel, instytucje,
struktura własności, kapitał, wiedza).
Liberalizacja krajowych rynków finansowych wyeliminowała ograniczenia w
funkcjonowaniu zarówno krajowych, jak i zagranicznych podmiotów finansowych. Zmianie
uległy regulacje dotyczące zakresu usług wykonywanych przez banki i inne instytucje
finansowe. Stworzono ramy prawne umożliwiające zwiększenie aktywności niebankowych
instytucji finansowych. Wreszcie zmniejszono lub wyeliminowano ograniczenia w dostępie
nierezydentów do krajowych rynków finansowych. Jednak czynnikiem o największym
znaczeniu z punktu widzenia globalizacji rynków finansowych była liberalizacja przepływów
kapitałowych. Obejmowała ona przede wszystkim likwidowanie ograniczeń
uniemożliwiających swobodny przepływ kapitału pomiędzy krajami, a w szczególności
2
:
• zniesienie ograniczeń dotyczących bezpośrednich inwestycji zagranicznych oraz
wymiany towarów i usług z nierezydentami,
7
• przejście przez kraje rozwinięte do reżimów z płynnym kursem walutowym,
utworzenie strefy euro oraz inne ponadnarodowe inicjatywy integracyjne
• zmniejszenie opodatkowania transakcji transgranicznych (wykres 8).
W niektórych krajach liberalizacja przepływów kapitałowych i rynków finansowych wynikała
z realizacji programów stabilizacyjnych zalecanych przez Bank Światowy i Międzynarodowy
Fundusz Walutowy. W ten sposób na gospodarczej mapie świata pojawiła się grupa krajów
określanych jako emerging markets. Kraje te aktualnie odgrywają istotną rolę zarówno w
światowym systemie finansowym, jak i całej globalnej gospodarce.
Wykres 8. Stawki celne obowiązujące w krajach rozwijających się stosowane wobec
krajów posiadających klauzulę najwyższego uprzywilejowania
19,7
22,2
17,9
14,1
11,4
9,9
11
0
5
10
15
20
25
1980-1983 1984-1987 1988-1990 1991-1993 1994-1996 1997-1999 2000-2001
%
Źródło: UNCTAD
Postęp technologiczny w dziedzinie informatyki i telekomunikacji, w szczególności
dynamiczny rozwój Internetu i systemów baz danych, w bardzo istotny sposób wpłynął na
globalizację rynków finansowych. Zmiany technologiczne nie byłyby możliwe bez ogromnej
obniżki kosztów pamięci komputerowej i transmisji danych. Aktualnie koszt produkcji
mikroprocesora jest prawie 1000 razy niższy niż 30 lat wcześniej, a koszt przesyłu informacji
(1 bita na 1 km) ponad stukrotnie niższy. Nowoczesne technologie zwiększyły zdolność
kreowania i wprowadzania na rynek nowych, tańszych produktów i usług finansowych.
Zwiększenie mocy obliczeniowych umożliwiło wycenę skomplikowanych instrumentów
finansowych – opcji, swapów, obligacji zamiennych. Przyczyniło się to do szybkiego rozwoju
rynku instrumentów pochodnych.
Rozwój technologii informatycznych i telekomunikacyjnych ułatwił szybkie
pozyskiwanie i przetwarzanie informacji niezbędnych do działania na rynku finansowym.
Informacja wykorzystywana na rynkach finansowych stała się takim samym towarem jak
wiele innych (jak na przykład proszek do prania). Jest wytwarzana według określonych
8
standardów, jest porównywalna (format danych o inflacji, bilansie płatniczym lub wyniki
kwartalne spółki notowanej na giełdzie są przedstawiane podobnie, niezależnie od tego, jaki
kraj publikuje te dane).
Dzisiaj wszyscy traktujemy to jako sytuację normalną. Tymczasem jeszcze w 1997
roku, gdy zostałem głównym ekonomistą jednej z dużych międzynarodowych instytucji
finansowych odpowiedzialnym za analizę polskiej gospodarki, dane makroekonomiczne nie
miały kalendarza publikacji. Po prostu w pewnym momencie dane o inflacji lub produkcji
pojawiały się na serwisach informacyjnych. NBP przesyłał dane o bilansie płatniczym faksem
do tych analityków, którzy o te dane poprosili. Gdy jako pierwszy ekonomista rynków
finansowych wprowadziłem w Polsce tygodniowy serwis makroekonomiczny dla klientów, to
analizę, która miała jedną lub dwie strony kładło się rano na zaprogramowanym faksie i
dopiero po południu kończyła się wysyłka. Obecnie prawie każdy bank w Polsce ma swojego
głównego ekonomistę z zespołem analityków, którzy codziennie rano wysyłają kilkaset lub
kilka tysięcy e-maili, które jednocześnie trafiają do dziesiątek tysięcy klientów na całym
świecie (banków, funduszy inwestycyjnych, funduszy arbitrażowych, zarządzających
firmami, bogatych klientów private banking, decydentów i bankowców centralnych). Obecnie
zarządzający dużym funduszem może otrzymywać dziennie kilkaset e-maili z analizami
dotyczącymi spółek notowanych na giełdzie, czy dotyczącymi analizy kursów walutowych
lub sytuacji makroekonomicznej i politycznej. Obecnie problemem nie jest, tak jak kiedyś,
dostęp do informacji, tylko fakt, że informacji i analiz jest zbyt dużo i trzeba umiejętnie
dokonywać selekcji.
Właśnie w odpowiedzi na te i inne wyzwania
3
w ostatnich latach stworzono
międzynarodowe standardy. Coraz bardziej zaczęto cenić nie tylko ilość, ale także jakość
informacji i porównywalność danych. Dodatkowo unifikacja zasad regulujących sposoby
funkcjonowania poszczególnych obszarów rynku finansowego była warunkiem koniecznym
dla rozwoju skutecznej konkurencji na międzynarodowym rynku finansowym. Jednolite i
powszechnie stosowane standardy zmniejszają bowiem koszt uzyskania i analizowania
informacji, a także wzmacniają stabilność systemu finansowego. Wśród najistotniejszych
standardów należy wymienić:
• zasady efektywnego nadzoru bankowego sporządzone przez Bazylejski Komitet
Nadzoru Bankowego,
• międzynarodowe standardy rachunkowości. Ponad 100 krajów przyjęło, bądź też
oparło własne standardy w dziedzinie rachunkowości na Międzynarodowych
9
Standardach Rachunkowości i (lub) Międzynarodowych Standardach
Sprawozdawczości Finansowej,
• umowy ramowe dotyczące zawierania transakcji na rynku międzybankowym -
ISDA, ISMA,
• metodyki statystyczne opracowane m. in. przez IMF, BIS, WB zapewniające
zgodność zbieranych danych z wzorcami i ich międzynarodową porównywalność,
• zasady dobrych praktyk tworzone przez stowarzyszenia zawodowe finansistów.
Rozwój nowoczesnej infrastruktury rynku finansowego obejmował również zmiany
regulacyjne (np. prawo upadłościowe) oraz powstanie nowoczesnych systemów
transakcyjnych, płatności, rozliczeń, zarządzania ryzykiem i specjalistycznych serwisów
informacyjnych – Reuters, Bloomberg. Giełdy papierów wartościowych oraz brokerzy
stworzyli nowoczesne platformy handlu, które umożliwiają szybkie kojarzenie składanych
ofert, zawieranie transakcji i pełną automatyzację procesów związanych z potwierdzeniem i
rozliczeniem tych transakcji (ang. straight through processing). Rozwój infrastruktury
likwidował bariery dalszej globalizacji rynków. Na przykład, czynnikiem krępującym rozwój
rynku walutowego w latach dziewięćdziesiątych było ryzyko rozliczeniowe. W odpowiedzi
na to najbardziej aktywne na rynku walutowym banki stworzyły nowy system rozliczeniowy
CLS funkcjonujący na zasadzie payment versus payment
4
. Nowy, ponadnarodowy system,
znacznie ograniczył ryzyko kredytowe i płynności w operacjach wymiany walut, a przez to
pozwolił na zwiększenie aktywności banków na rynku walutowym. Aktualnie w CLS Banku
rozlicznych jest 15 walut. System obniżył także koszty banków, gdyż pozwolił zmniejszyć
ilość instrukcji płatniczych i wartość środków transferowanych w lokalnych systemach
płatniczych
5
.
Wobec bardzo szybko postępującej globalizacji rynków finansowych, zasadne
wydaje się pytanie, czy dzięki globalizacji rynków finansowych świat skorzystał,
czy stał się bardziej ryzykowny?
Efekty globalizacji rynków finansowych są różnorodne. Otwartość gospodarek i
swoboda przepływów kapitałowych sprawiają, że inwestorzy lokują środki tam, gdzie mogą
one wygenerować najwyższą stopę zwrotu, co skłania instytucje finansowe do zawierania
transakcji na nowych, słabo rozwiniętych i niepłynnych rynkach. Sprzyja to wzrostowi
płynności rynków finansowych
6
i zmniejszeniu kosztów transakcyjnych.
10
Globalizacja wywiera istotny wpływ na obniżenie kosztu pozyskania kapitału przez
przedsiębiorstwa. Korzystają one coraz częściej z alternatywnych form pozyskania kapitału w
stosunku do kredytu bankowego, szczególnie z emisji papierów wartościowych na rynkach
finansowych. Przyczynami tego zjawiska są zmniejszające się oczekiwania inwestorów, co do
oczekiwanej stopy zwrotu rekompensującej ryzyko, które na siebie przyjmują. Jednocześnie
większa transparentności przedsiębiorstwa (monitoring kadry zarządzającej, kontrola
udziałowców, poddanie ich dyscyplinie rynkowej) powoduje obniżenie kosztów określanych
jako agency costs, wynikających z rozbieżności celów inwestycyjnych pomiędzy
zarządzającymi a akcjonariuszami. W efekcie przedsiębiorstwom łatwiej jest pozyskać środki
na sfinansowanie danej inicjatywy
7
. Duże firmy są bardziej skłonne do promowania regulacji
i praw zwiększających przejrzystość rynków finansowych i zmniejszających asymetrię
informacji między uczestnikami rynku. Dodatkowo, pod wpływem inwestorów, dokonywane
są reformy instytucjonalne zwiększające przejrzystość rynku i jakość przekazywanych
informacji. Zachodząca deregulacja usuwa sztuczne bariery wejścia na rynki i umożliwia ich
sprawne funkcjonowanie. Globalizacja pobudza zatem rozwój rynku finansowego, co z kolei
zwiększa dostęp przedsiębiorstw do kapitału. Natomiast większa dostępność środków
finansowych może oddziaływać na inwestycje a tym samym pobudzać wzrost gospodarczy
8
.
Wprowadzenie euro wyeliminowało ryzyko walutowe oraz przyczyniło się do
likwidacji limitów inwestycyjnych dotyczących pozycji portfela papierów wartościowych
nominowanych w walutach obcych. Doprowadziło to do obniżki kosztów pozyskania kapitału
od 0,5 do 3 pkt proc. Jednocześnie nastąpiła konwergencja tych kosztów pomiędzy krajami
Unii Europejskiej (UE-15) w ramach tego samego sektora
9
.
Globalny rynek finansowy umożliwia podmiotom gospodarczym, w tym bankom,
pozyskiwanie środków na rozwój działalności od znacznie szerszego grona inwestorów niż
byłoby to możliwe na rynkach krajowych. Na przykład w wielu mniejszych krajach UE
znaczna część operacji bankowych jest przeprowadzana z partnerami z innych krajów
10
.
Dostęp do międzynarodowego rynku kapitałowego oznacza dla banków i innych
instytucji finansowych nie tylko możliwości rozwoju, ale również presję na zwiększanie
efektywności działania. Rosnąca efektywność i lepsze zarządzanie ryzykiem działa również
na korzyść bezpieczeństwa depozytów złożonych w bankach. Zagraniczna konkurencja jest
również ważnym katalizatorem upowszechnienia innowacji finansowych
11
. Ponadto banki
krajowe konkurując z zagranicznymi są bardziej zainteresowane wprowadzaniem nowych
standardów rachunkowości i wymogów sprawozdawczości finansowej, tak by lepsze
11
jakościowo informacje o finansowanych firmach pozwalały im udzielać bardziej
dochodowych kredytów. Krajowe instytucje finansowe stają się także bardziej efektywne,
ponieważ zagraniczne firmy dostarczają na rynek finansowy nowe technologie i dobre
praktyki.
Integracja światowych rynków finansowych pozwala na lepszą dywersyfikację ryzyka.
Rezydenci nie muszą inwestować oszczędności w swoim kraju i przez to nie są narażeni na
ryzyko cyklu koniunkturalnego, lecz mogą inwestować w wielu krajach, uzyskując w ten
sposób korzystniejszy stosunek oczekiwanego zwrotu do podejmowanego ryzyka.
Globalizacja rynków finansowych niesie z sobą także nowe wyzwania i zagrożenia.
Brak przejrzystości wynikający z asymetrii rodzi ryzyko powstania bąbli spekulacyjnych oraz
stadnych zachowań inwestorów. Nierówny dostęp do informacji, w warunkach rynków
globalnych, może prowadzić do występowania negatywnej selekcji w finansowaniu sektora
przedsiębiorstw i pokusy nadużycia
12
, jeśli upadek danej instytucji zagrażałby sektorowi
bankowemu
13
.
Reformy gospodarcze i otwarcie się na wymianę międzynarodową w krajach
rozwijających się przyciągają kapitał zagraniczny, który jednak w przypadku pogarszającej
się sytuacji w gospodarce bardzo szybko jest wycofywany. Sprzyja to powstawaniu kryzysów
walutowych, które na skutek wzrostu stóp procentowych mogą przeradzać się w kryzysy
bankowe
14
. Dodatkowo, powiązania międzynarodowe instytucji oraz szybkość przesyłania
informacji między rynkami ułatwiają przenoszenie się tych kryzysów na inne gospodarki.
Przykładem mogą być międzynarodowe kryzysy finansowe, które rozpoczęły się w Tajlandii
w 1997, Rosji w 1998, czy Brazylii w 1999 roku i następnie rozprzestrzeniły do innych
krajów regionu, a nawet na inne kontynenty.
Frederic Mishkin podaje inne przykłady zagrożeń, jakie niesie ze sobą globalizacja.
15
Liberalizacja finansowa zmniejsza liczbę instrumentów, które dyscyplinują działalność
bankową. Doprowadziło to już w wielu krajach do boomów kredytowych, często
finansowanych przez podmioty zagraniczne i w obcych walutach. Boomy kredytowe stawały
się w ten sposób częstym źródłem kryzysów bankowych
16
. Kryzysy bankowe z kolei
generowały znaczne koszty dla gospodarki, między innymi poprzez konieczność zasilenia
niektórych banków w płynność, czy też ograniczenie podaży kredytów dla firm.
12
Zwiększenie udziału obcego kapitału w lokalnych rynkach finansowych zwiększa ich
wrażliwość na sytuację na rynkach zagranicznych. Na przykład, wzrost poziomu stóp
procentowych w innym kraju może spowodować odpływ kapitału krótkookresowego, a w
konsekwencji wzrost stóp procentowych i zmniejszenie płynności na rynku lokalnym.
Banki funkcjonujące na globalnym rynku finansowym podlegają większej
konkurencji, także dlatego, że inwestorzy bez przerwy porównują wyniki banków między
sobą. Jak zauważa Raghuram Rajan, banki koncentrują się teraz bardziej niż kiedyś na
utrzymaniu wysokich dochodów kosztem przejmowania na siebie większego ryzyka.
17
Instrumenty finansowe, którymi handlują banki stają się coraz bardziej złożone, a przez to
mniej płynne i bardziej ryzykowne.
Efektem globalizacji jest tworzenie międzynarodowych konglomeratów finansowych,
Takie konglomeraty w sytuacjach kryzysów gospodarczych mogą stanowić kanał
przenoszenia się kryzysów między rynkami. Często takie firmy mają znaczenie dla stabilności
systemu finansowego w kraju lub regionie. Ich upadek może wywołać kryzys nawet w
stabilnie rozwijającej się gospodarce i to w sytuacji, kiedy kłopoty finansowe miały źródło na
rynku zagranicznym. Brak standardów rozwiązywania problemów międzynarodowych
instytucji finansowych utrudnia zapobieganie i rozwiązywanie kryzysów finansowych.
Istniejące siatki bezpieczeństwa tworzone przez krajowe władze gospodarcze są często
źródłem pokus nadużycia dla dużych instytucji finansowych
18
, które stosują mniej
restrykcyjną politykę finansowania podmiotów gospodarczych oczekując, że w przypadku
pojawienia się kłopotów, część rachunku zapłacą podatnicy danego kraju.
Wreszcie niekorzystnym efektem globalizacji jest centralizacja zarządzania ryzykiem,
a niekiedy nawet płynnością na szczeblu grup bankowych. Skutkiem tego procesu jest
przenoszenie aktywności z małych rynków lokalnych na rynki silniej rozwinięte. Zjawisko to
jest widoczne np. w Polsce. Zagraniczni właściciele banków prowadzących działalność w
Polsce coraz częściej decydują się na przenoszenie aktywności na rynku złotego i opcji
walutowych do Londynu (wykres 9). Zmniejsza się płynność rynku krajowego, a kurs naszej
waluty jest w coraz większym stopniu zależy od decyzji inwestycyjnych nierezydentów
19
.
13
Wykres 9. Struktura podmiotowa obrotów na rynku złotego i złotowych opcji walutowych
36,46
8,95
33,33
20,38
30,72
61,20
5,59
34,62
32,82
29,85
61,08
45,00
0
20
40
60
80
100
Rynek kasowy
Rynek fx swap
Rynek forward
Rynek opcji
walutowych
%
Transakcje między nierezydentami (rynek offshore)
Transakcje między rezydentami Polski i nierezydentami
Transakcje między rezydentami Polski
Źródło: NBP i BIS.
Czy globalizacja faktycznie ma miejsce: znane zagadki ekonomiczne.
Przedstawione dane i mechanizmy obrazują szybko postępującą globalizację rynków
finansowych. Mimo to wiele badań wskazywało na zjawiska, które nie powinny występować
w sytuacji rosnących powiązań handlowych i finansowych. Na przykład, gdyby istniał
globalny rynek finansowy, wówczas kapitał powinien płynąć z krajów rozwiniętych do
krajów rozwijających się. Tak się nie dzieje, co zaobserwował już Robert Lucas
20
. Od jego
nazwiska zaczerpnięto też określenie „zagadka Lucasa”. Zagadkę te próbowano rozwiązać w
wielu pracach. W jednej z nowszych, przedstawiających analizę panelową prawie stu krajów
w okresie 1970-2000, pokazano, że dominującą przyczyną braku napływu kapitału z krajów
bogatych do krajów biednych są czynniki instytucjonalne
21
. Na przykład poprawa jakości
działania instytucji w Peru do poziomu Australii pociągałaby za sobą czterokrotne
zwiększenie inwestycji zagranicznych, a zwiększenie jakości działania instytucji w Turcji do
poziomu Wielkiej Brytanii zwiększyłoby inwestycje zagraniczne o 60 procent.
Inną zagadką, która przez pewien czas pozawalała kwestionować fakt iż globalizacja
rynków finansowych faktycznie ma miejsce była „zagadka Feldsteina-Horioki”
22
. W znanej
pracy obu autorów z 1980 roku korelację między krajowymi stopami oszczędności i stopami
inwestycji w latach 1960-1974 oszacowano na 0,89. Tę korelację dla lat 1990-1997
oszacowano na 0,60, a po włączeniu Korei Południowej na 0,76. Mimo widocznego spadku
korelacja pomiędzy krajowymi oszczędnościami a inwestycjami cały czas pozostawała
wysoka
23
. Stanowiło to swoistą zagadkę, gdyż w globalnym świecie finansów w zasadzie nie
istnieją dobre powody, dla których inwestycje miałyby być finansowane oszczędnościami
14
rezydentów, a nie pożyczkami na globalnym rynku finansowym. Podobnie, jak w przypadku
„zagadki Lucasa” powstało wiele prac wyjaśniających to zjawisko. W najnowszej pracy
Martina Feldsteina na ten temat
24
, nowo oszacowany współczynnik korelacji stopniowo
spadał w kolejnych dekadach osiągając tylko 0,19 w dekadzie kończącej się w 2002 roku. Te
spadki dotyczą głównie mniejszych krajów, ale szacunki dla dużych krajów również
pokazują, że korelacja spadła z 0,92 do 0,59. Zatem wydaje się, że to właśnie w ostatnich 10
latach doszło do znacznego pogłębienia procesu globalizacji rynków finansowych.
Można się zastanawiać, dlaczego właśnie w ostatnich latach doszło do przyspieszenia i
pogłębienia procesu globalizacji, gdyż niektóre ze zjawisk powszechnie uznawane za
przyczyny, miało swój początek kilka dekad temu. Wydaje się, że poza zwiększającą się od
lat rolą globalnych rynków finansowych i liberalizacją handlu pojawiły się nowe czynniki,
takie jak wykorzystanie owoców postępu technologicznego w dziedzinie ICT oraz włączenie
się Chin i Indii do globalnej gospodarki. Thomas Friedman, autor znanej książki p.t. „Ziemia
jest płaska. Krótka historia XXI wieku”
25
, przedstawia jak radykalne zmiany dokonały się w
ostatnich latach w organizacji procesu produkcji i w świadczeniu usług, między innymi na
skutek wykorzystania nowych technologii komunikacyjnych, takich jak Internet, telefony
komórkowe, czy pojawienie się takich technik zdobywania i przetwarzania informacji jak
wyszukiwarka Google. Mogę podzielić się z Państwem osobistą refleksją. Właśnie
ukończyłem pracę nad pierwszą wersją artykułu poświęconego globalnym nierównowagom.
Dzięki wykorzystaniu Internetu, oraz nowych serwisów dostarczających wyspecjalizowanych
informacji z dziedziny ekonomii pisanie tego artykułu zajęło mi trzy miesiące, a czyniłem to
wyłącznie w wolnych chwilach, których wiceprezes banku centralnego nie ma zbyt wiele.
Dziesięć lat temu przez trzy miesiące prawdopodobnie nie zebrałbym nawet połowy
bibliografii, nie mówiąc już o bieżącym śledzeniu wystąpień na wszystkich ważniejszych
konferencjach poświęconych tematyce globalnych nierównowag. Nie ulega wątpliwość, że
postęp w dziedzinie ICT przyczynił się do pogłębienia procesu globalizacji i znacząco
podniósł wydajność pracy w wielu sektorach.
Globalne nierównowagi
Jednym z przejawów globalizacji w ostatnich latach jest powstanie globalnych
nierównowag. W 2005 roku deficyt obrotów bieżących Stanów Zjednoczonych przekroczył 6
procent PKB, a wiele prognoz banków inwestycyjnych wskazuje, że będzie się dalej pogłębiał
w 2006 i 2007 roku
26
. Ujemna pozycja inwestycyjna netto największej gospodarki świata
15
prawdopodobnie sięgnęła 30% PKB w 2005 roku, i według wszystkich dostępnych prognoz
będzie się dalej szybko pogarszała.
Duży deficyt obrotów bieżących Stanów Zjednoczonych wiąże się z ujemnymi
oszczędnościami gospodarstw domowych i silnym wzrostem cen nieruchomości. Te zjawiska
wystąpiły w ostatnich latach nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale we wszystkich krajach
anglosaskich
27
. Ponadto, deficyt obrotów bieżących w Stanach Zjednoczonych w znacznej
części jest finansowany zakupami amerykańskich papierów dłużnych przez banki centralne
krajów azjatyckich. Wiąże się to ze znacznym wzrostem rezerw dewizowych tych banków
centralnych. Na przykład rezerwy Ludowego Banku Chin wzrosły ze 166 mld dolarów w
grudniu 2000 roku do 819 mld dolarów w grudniu 2005 roku i ponad 850 mld dolarów w
marcu 2006 r. Oznacza to, że Chiny wyprzedziły do tej pory najzasobniejszą pod względem
rezerw walutowych Japonię, której rezerwy w grudniu 2005 roku wynosiły 847 mld dolarów.
Oczekuje się, że chińskie rezerwy walutowe przekroczą 1 bilion (tysiąc miliardów) dolarów w
2006 roku
28
. W latach 2004-2005 deficyt obrotów bieżących w Stanach Zjednoczonych w
coraz większym stopniu był finansowany zakupami amerykańskich obligacji dokonywanymi
przez instytucje publiczne zarządzające rezerwami walutowymi w krajach eksportujących
ropę naftową.
Wykres 10. Deficyt obrotów bieżących Stanów Zjednoczonych oraz struktura geograficzna
finansującego ten deficyt napływu kapitału (nadwyżki obrotów bieżących) w
latach 1980-2005.
-1000
-800
-600
-400
-200
0
200
400
600
800
1980 1983 1986 1989 1992 1995 1998 2001 2004
ml
d
U
S
D
pozostałe kraje
Azji
strefa euro
USA
Japonia
Chiny
kraje OPEC
Źródło: MFW, World Economic Outloook
Sytuacja, w której największa gospodarka świata, będąca jednocześnie emitentem
globalnego pieniądza rezerwowego ma tak duży deficyt oszczędności i tak nietypowo
finansowany sprawiła, że rozpoczęła się głęboka debata ekonomiczna dotycząca dwóch
kwestii. Po pierwsze, podejmuje się próby wyjaśnienia, w jaki sposób globalne nierównowagi
16
się pojawiły. Po drugie, zarówno akademiccy ekonomiści, jak i stratedzy w bankach
inwestycyjnych starają się ocenić, jakie są możliwe scenariusze dalszego rozwoju wydarzeń.
Czy globalne nierównowagi są normalnym zjawiskiem w globalnej gospodarce i mogą się
dalej pogłębiać bez szkody dla perspektyw długookresowego globalnego wzrostu? Czy może
dojść do znaczącej korekty tych nierównowag - a jeśli tak, to jaki będzie mechanizm tej
korekty oraz jakie będą konsekwencje tej korekty dla globalnego wzrostu?
Zacznijmy od przedstawienia głównych hipotez, które tłumaczą zjawisko globalnych
nierównowag. W 2003 roku trzech ekonomistów przedstawiło hipotezę, że nastąpiła
reaktywacja nieformalnego reżimu Bretton Woods
29
. Oryginalny system Bretton Woods
powstał po drugiej wojnie światowej i był formalnym zobowiązaniem uczestniczących w nim
krajów do utrzymania kursów walutowych, ustalonych według parytetu złota, na określonym
poziomie, zaś dozwolone wahania nie mogły przekraczać 1 procent. System ten przestał
istnieć w 1971 roku po decyzji prezydenta Nixona o zaprzestaniu przez Stany Zjednoczone
wymiany dolarów na złoto według ustalonego parytetu. Istotę reaktywowanego Bretton
Woods, często nazywanego Bretton Woods 2, oddaje motto użyte przez autorów tej
koncepcji:
„(…) jeżeli miałbym umowę z moim krawcem, że jakiekolwiek pieniądze otrzyma ode mnie,
tego samego zostaną mi zwrócone w formie pożyczki, wówczas nie miałbym w ogóle żadnych
obiekcji, żeby zamawiać u tego krawca znacznie więcej garniturów” (Jacques Rueff, 1965, za
Dooley et al. (2003)).
Hipoteza o istnieniu nieformalnego Breton Woods 2 mówi, że ukształtował się taki
system, w którym krajom azjatyckim opłaca się finansować deficyt obrotów bieżących
Stanów Zjednoczonych, bo dzięki temu mogą coraz więcej eksportować na ten rynek.
Wspiera to zatem wzrost gospodarczy krajów azjatyckich i pozwala tworzyć nowe miejsca
pracy, co jest szczególnie istotne w Chinach, gdzie na skutek migracji ludności ze wsi do
miast co roku musi powstać, według różnych szacunków, od 10 do 20 milionów miejsc pracy.
W celu utrzymania konkurencyjności eksportu kraje azjatyckie interweniują na rynku
walutowym powstrzymując aprecjację swoich walut. Skupione dolary inwestują w
amerykańskie obligacje, finansując w ten sposób amerykański deficyt obrotów bieżących
Inna hipoteza wyjaśniająca mechanizm powstania globalnych nierównowag została
sformułowana przez obecnego Prezesa Rezerwy Federalnej, Bena Bernanke
30
. Główna teza
jaką postawił wskazuje, że dużego deficytu obrotów bieżących w Stanach Zjednoczonych nie
można tłumaczyć wyłącznie czynnikami wewnętrznymi. Zdaniem Bernanke kluczową rolę
17
odegrały czynniki zewnętrzne, które zdefiniował jako globalną nadwyżkę oszczędności.
Hipoteza ta mówi, że znaczące nadwyżki oszczędności nad inwestycjami w krajach
azjatyckich w połączeniu ze strukturalnie wysokimi oszczędnościami w Niemczech i Japonii
spowodowały globalną nadwyżkę oszczędności. Ta nadwyżka oszczędności przyczyniła się
do wzrostu cen na giełdach w Stanach Zjednoczonych, a następnie do wzrostu cen
nieruchomości, co z kolei spowodowało obniżenie się oszczędności amerykańskich
gospodarstw domowych.
Z hipotezami Bretton Woods 2 i globalnej nadwyżki oszczędności polemizuje
Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który twierdzi, że źródłem nadwyżek na rachunkach
bieżących są zbyt niskie inwestycje w krajach Azji – za wyjątkiem Chin. Należy zatem
mówić raczej o globalnej suszy inwestycyjnej
31
, gdyż w okresie pięciu lat po kryzysie
azjatyckim 1997-1998 poziom inwestycji był o około 7 punktów procentowych niższy niż w
okresie pięciu lat poprzedzających ten kryzys. W związku z tym właściwą rekomendacją dla
tych krajów nie jest ograniczanie stopy oszczędności tylko poprawa klimatu inwestycyjnego.
Istnieje wiele innych teorii wyjaśniających powstawanie globalnych nierównowag.
Niektóre z nich jako główną przyczynę globalnych nierównowag wskazują niskie
oszczędności gospodarstw domowych i sektora publicznego w Stanach Zjednoczonych
32
,
czyli fakt, iż amerykanie wydają więcej niż zarabiają i że deficyt budżetowy ze znacznej
nadwyżki w 2000 roku przekształcił się w deficyt szacowany w 2004 roku na 4,7% PKB. Inne
hipotezy sugerują, że czynnikiem wywołującym globalne nierównowagi jest zmiana polityki
gospodarczej w Azji po kryzysach lat 1997-1998, kiedy w wielu krajach podjęto decyzję o
budowie potężnych rezerw walutowych w celu zabezpieczenia się przed podobnymi
zmianami nastrojów na rynkach finansowych w przyszłości
33
. Ekonomiści dowodzą także, że
czynnikiem wywołującym globalne nierównowagi jest większa, w porównaniu do innych
regionów, atrakcyjność inwestycyjna Stanów Zjednoczonych, mierzona między innymi
wyższym tempem potencjalnego wzrostu gospodarczego
34
. Wreszcie istnieje także hipoteza,
zgodnie z którą tak duży deficyt obrotów bieżących jest optymalny
35
, ponieważ oczekuje się,
że w przyszłości gospodarka amerykańska będzie rosła w szybszym tempie niż inne
gospodarki rozwinięte. Według tej hipotezy Amerykanie zwiększają bieżącą konsumpcję na
kredyt, gdyż w przyszłości wysokie dochody pozwolą im ten kredyt spłacić i jest to sytuacja
prawidłowa. W końcu powstały prace, które udowadniają, że deficytu … nie ma. Przykładem
jest artykuł autorstwa Hausmann, Struzenegger
36
postulujący istnienie „ciemnej materii”.
18
Pomimo prób uzasadnienia, że deficyt obrotów bieżących w Stanach Zjednoczonych
jest mniejszy niż się wydaje i że jest pożądany, zdecydowana większość ekonomistów
akademickich oraz wielu bankowców centralnych jest poważnie zaniepokojonych skalą
globalnych nierównowag. Powstało bardzo wiele prac pokazujących, jakie mogą być skutki
scenariusza, w którym rynki finansowe, wobec braku podjęcia odpowiednich działań przez
decydentów gospodarczych, same inicjują procesy dostosowawcze
37
. Jeżeli rynki finansowe
„stwierdzą” że wzrosła premia za ryzyko inwestowania w amerykańskie papiery dłużne,
wówczas odpływ kapitału z tego rynku – lub nawet zmniejszenie napływu kapitału - może
doprowadzić do spadku cen obligacji, czyli do znacznego wzrostu długoterminowych stóp
procentowych, do dekoniunktury na rynku nieruchomości, do deprecjacji dolara i w
konsekwencji do stagnacji lub nawet recesji, która może być odczuwalna w skali globalnej.
W celu ograniczenia prawdopodobieństwa wystąpienia tego scenariusza w wielu
krajach powinny zostać wdrożone reformy strukturalne. Stany Zjednoczone powinny
znacznie ograniczyć deficyt budżetowy i poprzez reformę systemu emerytalnego i ochrony
zdrowia powinny zwiększyć stopę oszczędności gospodarstw domowych. W Unii
Europejskiej i Japonii należy przyspieszyć szereg reform strukturalnych zwiększających
elastyczność i konkurencyjność rynku pracy, rynku produktów i usług. W krajach azjatyckich,
a przede wszystkim w Chinach, powinno dojść do uelastycznienia reżimu kursu walutowego,
poprzedzonego reformami wzmacniającymi system finansowy, również poprzez większą
otwartość na napływ kapitału zagranicznego.
Trudno jest obecnie ocenić, jakie jest prawdopodobieństwo zrealizowania się
scenariusza poważnego spowolnienia globalnego wzrostu, jednak tempo wdrażania
koniecznych reform jest bardzo powolne.
Czy polityka pieniężna powinna przekłuwać bąble spekulacyjne
Proces globalizacji jest poważnym wyzwaniem dla banków centralnych i regulatorów
rynków finansowych. W ślad za wzrostem zasobu siły roboczej relatywnie do zasobu kapitału
spadły koszty siły roboczej i tym samym obniżyły się koszty wytwarzania wielu towarów i
usług. Po odjęciu cen paliw, których wzrost jest również efektem procesu globalizacji,
inflacja w wielu krajach pozostaje na bardzo niskim poziomie, zaś silny wzrost globalnej
podaży pracy ogranicza możliwość wystąpienia efektów drugiego rzędu, czyli wzrostów płac
w odpowiedzi na wzrost bieżącej inflacji. Z drugiej strony, globalna nadwyżka oszczędności
nad inwestycjami powoduje, że kapitał lokuje się na różnych rynkach aktywów powodując
19
wzrost ich cen. Przykładem są wzrosty indeksów giełdowych, cen obligacji, czy cen na
rynkach nieruchomości w krajach anglosaskich. W naturalny sposób pojawia się pytanie o to,
jak w takich warunkach powinna być prowadzona polityka pieniężna. W szczególności, czy
powinna reagować na wzrost cen aktywów, mimo że inflacja cen towarów i usług
konsumpcyjnych pozostaje niska lub bardzo niska. Na ten temat toczy się debata, w której
pojawiają się zarówno głosy wskazujące na konieczność reagowania na bąble na rynków
aktywów
38
, jak i głosy przeciwne
39
.
Wątek reagowania polityki pieniężnej na zmiany cen aktywów podniósł w swoim
wystąpieniu w zeszłym miesiącu członek Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej Donald
Kohn
40
.
Według Kohn’a możliwe są dwa podejścia. W pierwszym, określanym jako
konwencjonalna polityka pieniężna, bank centralny skupia się na stabilizowaniu inflacji,
traktuje zmiany cen aktywów jako proces egzogeniczny i nie stara się w żaden sposób
wpłynąć na ceny aktywów. Druga opcja, którą Kohn określił jako politykę dodatkowego
działania
41
, pozwala na wybór pomiędzy odchyleniem się bieżącej inflacji od poziomu
określanego jako stabilny w zamian za poprawę perspektyw osiągnięcia stabilności cen w
przyszłości. Jednak polityka dodatkowego działania nie oznacza przebijania bąbli
spekulacyjnych przez banki centralne. Oznacza raczej „wykupienie” dodatkowego
ubezpieczenia od możliwych negatywnych wstrząsów, które mogą nadejść w przyszłości.
Według Kohn’a polityka dodatkowego działania może być prowadzona bardzo rzadko i tylko
wtedy, jeśli spełnione są trzy warunki:
• bank centralny musi być w stanie zidentyfikować bąble na rynku aktywów, na czas i z
dużą dozą pewności odnośnie poprawności wniosków analizy,
• musi istnieć wysokie prawdopodobieństwo, że nieco większe zacieśnienie polityki
pieniężnej będzie w stanie powstrzymać aktywność spekulacyjną na danym rynku
aktywów,
• oczekiwana poprawa przyszłej sytuacji gospodarczej wynikająca z mniejszego bąbla
spekulacyjnego musi być znacząca i musi być większa niż koszty ponoszone przez
gospodarkę w wyniku prowadzenia polityki dodatkowego działania.
W świetle dostępnych badań można stwierdzić, że niezmiernie trudno jest spełnić
wszystkie trzy wymienione warunki w wystarczający sposób. Nie można jednak wykluczyć,
że w przyszłości rozumienie procesów gospodarczych poprawi się na tyle, że polityka
dodatkowego działania będzie w uzasadnionych przypadkach możliwa.
20
W dyskusji na temat właściwej relacji polityki gospodarczej na narastające bąble na
rynkach aktywów dominuje pogląd, że znacznie lepszym sposobem reagowania jest polityka
nadzorcza. Właśnie dlatego nadzór nad rynkami finansowymi powinien być niezależny od
polityków, bo konieczne może okazać się podjęcie działań mających na celu ograniczenie
tempa narastania bąbla spekulacyjnego wtedy, gdy nie jest to na rękę politykom ze względu
na cykl wyborczy.
Nowe wyzwania dla regulatorów/nadzorców
Globalizacja rynków finansowych zmienia warunki działania instytucji finansowych
otwierając dla nich nowe możliwości rozwoju, ale również stwarzając nowe rodzaje ryzyka
dla stabilności systemów finansowych.
Globalizacja stwarza nowe możliwości w zakresie zarządzania ryzykiem, w tym
najważniejszym rodzajem ryzyka w działalności bankowej - tj. ryzykiem kredytowym.
Rozwój nowych instrumentów transferu ryzyka (kredytowe instrumenty pochodne i
sekurytyzacja) oraz zwiększenie grona ich nabywców pozwala na efektywne wykorzystanie
kapitału w bankach. Z nowymi instrumentami wiążą się jednak także pewne zagrożenia
42
.
Zarówno uczestnicy rynku, jak i instytucje nadzorujące rynki, wskazują na kwestię
postępującego komplikowania się instrumentów pochodnych i trudności w pełnym
zrozumieniu i oszacowaniu wiążącego się z nimi ryzyka
43
. Problem stanowi również trudność
w ocenie kierunków przepływu ryzyka oraz brak podstawowych danych na temat niektórych
nieregulowanych instytucji finansowych, które są coraz bardziej aktywne na rynku
instrumentów pochodnych. Mam tu na myśli w szczególności fundusze arbitrażowe
dysponujące coraz większymi kapitałami.
Podobne trudności stwarzają nowe usługi oferowane przez banki na rynku
walutowym, takie jak np. prime brokerage. W umowie prime brokerage bank udostępnia
swoje limity kredytowe innym instytucjom spekulującym na rynku walutowym – najczęściej
funduszom hedgingowym. Coraz powszechniejsze wykorzystywanie tego produktu
powoduje, że nadzorcom coraz trudniej jest monitorować ryzyko kredytowe i płynności
związane z operacjami dokonywanymi na rynku walutowym
44
, na którym średnie dzienne
obroty netto wynoszą 1.900 miliardów USD. Stwarza to duże wyzwanie dla nadzorców,
którzy muszą dysponować kapitałem ludzkim i finansowym pozwalającym na właściwą
ocenę ryzyka w coraz bardziej zglobalizowanym, a zarazem skomplikowanym świecie
21
finansów. Zrozumienie funkcjonowania rynków finansowych jest niekończącym się
wyzwaniem dla nadzorców.
Reakcją nadzorców bankowych skupionych w Komitecie Bazylejskim (Basel
Committee on Banking Supervision) na zwiększające się skomplikowanie instrumentów
finansowych w portfelach banków jest Nowa Umowa Kapitałowa („Bazylea II”), która
zastąpi regulacje obowiązujące obecnie w ponad 100 krajach. Nowa regulacja kapitałowa jest
próbą bardziej precyzyjnego pomiaru ryzyka, m.in. ryzyka kredytowego, i odzwierciedleniem
go w wymogach kapitałowych.
Powstawanie instytucji działających w kilku segmentach i na kilku rynkach zwiększa
ryzyko operacyjne. Wydaje się, że skala zagrożeń z tego tytułu wzrasta wraz z rozwojem
technologii. Globalizacja rynków finansowych i związki między instytucjami z różnych
segmentów sprawiają, że zaburzenia mogą mieć konsekwencje nie tylko dla pojedynczych
instytucji, ale poprzez system płatniczy mogą się rozprzestrzeniać na wiele innych
podmiotów, w tym na sektor realny
45
. Problem ryzyka operacyjnego został dostrzeżony przez
Komitet Bazylejski, który po raz pierwszy uwzględnił ten rodzaj ryzyka w regulacjach
nadzorczych (w Nowej Umowie Kapitałowej). Banki i fundusze inwestycyjne zostały
zobowiązane do gromadzenia informacji o incydentach ryzyka operacyjnego oraz szacowania
kapitału na jego pokrycie.
Mobilność kapitału i działalność dużych międzynarodowych korporacji finansowych
oznacza również zmiany instytucjonalne na rynkach lokalnych i wyzwania dla
odpowiedzialnych za stabilność finansową instytucji nadzoru. Przykładem są rynki finansowe
nowych krajów członkowskich UE, na których duży udział mają inwestorzy zagraniczni -
instytucje o zasięgu globalnym lub regionalnym. Obecność branżowych inwestorów
instytucjonalnych przyniosła ze sobą, oprócz kapitału niezbędnego do rozwoju tych instytucji
i rynków, na których operują, szereg innych pozytywnych efektów. Należy tu wymienić m.in.
lepsze zarządzanie ryzykiem, nowoczesną gamę produktów oferowanych klientom, czy
rozwój nowych kanałów dystrybucji.
Integracja regionalna w ramach UE powoduje jednak, że obowiązywanie jednolitej
licencji bankowej czy ubezpieczeniowej (czyli podejmowanie działalności w dowolnym kraju
członkowskim na podstawie licencji otrzymanej w kraju macierzystym) może powodować
pewną asymetrię w dostępności do informacji nadzorczych i konflikt interesów między
nadzorcami kraju goszczącego - z jednej strony, a właścicielami instytucji i nadzorcami z
kraju macierzystego – z drugiej strony. Do konfliktu takiego może dojść w wyniku
22
przekształcania filii banków zagranicznych, działających na podstawie prawa miejscowego i
nadzorowanych w pełnym zakresie przez organy nadzoru kraju goszczącego, w oddziały
nadzorowane przez zagraniczne organy nadzoru. Pojedyncze oddziały banków zagranicznych
działające w nowych krajach członkowskich często stanowią istotną część systemu
bankowego zarówno pod względem wielkości aktywów, zgromadzonych depozytów, jak i
operacji na krajowym rynku międzybankowym oraz udziału w systemie płatności. Dlatego
określa się je jako instytucje systemowo ważne dla rynku krajowego. Jednocześnie nie we
wszystkich przypadkach są one równie ważnym, pod względem wielkości i generowanego
zysku, elementem składowym międzynarodowej grupy bankowej. W takim przypadku
relatywnie małe znaczenie instytucji może powodować przykładanie mniejszej uwagi do ich
nadzorowania, zarówno przez bank, jak i instytucje nadzoru kraju macierzystego, w którym
dany bank uzyskał licencję.
Jak wspomniałem, za bezpośredni nadzór odpowiedzialne są władze nadzorcze kraju
macierzystego. Za stabilność systemu finansowego odpowiadają jednak zawsze władze kraju
goszczącego. Odpowiedzialność za stabilność finansową oznacza nie tylko działania
prewencyjne, ale również zarządzanie kryzysowe, w tym wspieranie finansowe instytucji,
czy szerzej rynków, które utraciły płynność, ale jednocześnie są wypłacalne. Odpowiednie
organy kraju goszczącego powinny zatem mieć dostęp do szerokiej informacji pozwalającej
należycie ocenić ryzyko i sytuację finansową dużych zagranicznych instytucji finansowych
działających na jego terenie. Potrzeba zapewnienia informacji nie była dotychczas
odpowiednio wyartykułowana przez międzynarodowe organizacje kształtujące architekturę
nadzorczą, ale ostanie lata przyniosły pod tym względem zmiany. Sprzyjał im zwłaszcza
pomysł przekształcenia Banku Nordea obecnego w krajach bałtyckich w tzw. spółkę
europejską i co za tym idzie przekształcenie jego filii w oddziały. Operacja ta oznacza dla
kilku krajów utratę kontroli nadzorczej nad znaczną częścią systemu bankowego oraz
powstanie wielu dylematów dotyczących wspierania kryzysowego i systemu gwarancji
depozytów
46
. Otwarte pozostaje bowiem pytanie, czy za ewentualną upadłość banku powinni
płacić podatnicy kraju goszczącego czy wyłącznie macierzystego.
Prowadzenie działalności w różnych krajach i w różnych segmentach rynku
finansowego (m.in. łączenie działalności bankowej i ubezpieczeniowej) powoduje tworzenie
skomplikowanych struktur finansowych grup kapitałowych. Zjawisko to zostało
uwzględnione w organizacji nadzoru bankowego. Na szczeblu UE odzwierciedla ten fakt
dyrektywa w sprawie dodatkowego nadzoru nad instytucjami kredytowymi, zakładami
23
ubezpieczeń oraz przedsiębiorstwami inwestycyjnymi konglomeratu
47
, a w Polsce ustawa o
nadzorze uzupełniającym
48
. Istotą ustawy jest kompleksowe analizowanie ryzyka w jednej
grupie kapitałowej i koordynowanie działań kontrolnych i nadzorczych przez nadzorcę
wiodącego, przy współpracy z instytucjami nadzorującymi pozostałe podmioty konglomeratu
finansowego.
49
Ustawa przewiduje również współpracę z nadzorcami zagranicznymi.
Globalizacja rynków finansowych niesie także nowe wyzwania dla banków
centralnych w zakresie zarządzania kryzysowego. Atak terrorystyczny z 11 września 2001 r.
uwidocznił jak dalekie implikacje dla międzynarodowego systemu płatniczego – krwiobiegu
światowego rynku finansowego, może mieć wyłączenie systemu płatności wysokokwotowych
w jednym kraju. Ponieważ rynki finansowe są coraz bardziej zintegrowane, również banki
centralne muszą ściślej współpracować i mieć gotowe plany awaryjne zasilania światowego
systemu finansowego w płynność w sytuacji kryzysowej
50
. Sektor prywatny sugeruje nawet,
aby banki centralne w sytuacjach kryzysowych udzielały kredytu technicznego wszystkim
bankom (nie tylko krajowym) pod zastaw walut obcych lub papierów nominowanych w
innych walutach – cross-border collateral pool facilities
51
.
Podsumowanie
Szanowni Państwo, globalizacja rynków finansowych, handlu, produkcji, usług i
wiedzy jest wielką szansą dla światowej gospodarki. Dzięki temu procesowi kraje rozwijające
mogą się modernizować i rosnąć znacznie szybciej niż poprzednio. Z kolei w krajach
rozwiniętych zarówno producenci, jak i konsumenci korzystają z dostępu do olbrzymiego
globalnego rynku pracy, co pozwala na obniżenie kosztów produkcji, zwiększenie wydajności
i w efekcie na obniżenie cen wielu towarów i usług. Zarówno konsumenci, jak i producenci są
również beneficjentami globalizacji rynków finansowych, które oferują szeroką gamę
produktów i pozwalają lepiej dopasować profil ryzyka i oczekiwanego zysku czy kosztu do
preferencji inwestorów i kredytobiorców.
Globalizacja ma również swoje ciemne strony. Generuje nowe rodzaje ryzyka, które
stanowią wyzwanie dla banków centralnych i urzędów nadzoru nad rynkami finansowymi.
Globalizacja rynków finansowych i związany z nią silny wzrost obrotu kredytowymi
instrumentami pochodnymi, takimi jak CDO czy swapy kredytowe (ang. default swaps)
wymuszają położenie dużego nacisku na zrozumienie, jakie rodzaje ryzyka i w jakich
segmentach rynku są generowane. Ryzyko to powinno być nieustannie analizowane przez
banki centralne i instytucje nadzorcze.
24
W przyszłości może się zdarzyć, że grupy społeczne, które tracą na procesie
globalizacji zmuszą decydentów do podjęcia działań protekcjonistycznych, które mogą
przyczynić się do znacznego obniżenia przyszłego wzrostu gospodarczego poprzez
ograniczenie korzyści z wymiany międzynarodowej. Dlatego polityka gospodarcza -
szczególnie w krajach o dużym udziale w globalnym produkcie - powinna być prowadzona w
taki sposób, aby uniknąć scenariusza wzrostu protekcjonizmu. W końcu, jednym z większych
zagrożeń, które trudno ocenić, jest ryzyko wyrównania globalnych nierównowag, szczególnie,
jeśli nastąpi to siłami rynkowymi przy braku właściwych reform.
Na razie globalizacja dobrze służy ludzkości. Mam nadzieję, że coraz większa wiedza
o rodzajach ryzyka, które wiążą się z globalizacją pozwoli na prowadzenie takiej polityki
gospodarczej, która umożliwi czerpanie korzyści z globalizacji kolejnym pokoleniom homo
sapiens globalus.
Dziękuję za uwagę.
25
1
Przepływy kapitałowe są tu zdefiniowane jako suma BIZ, inwestycji portfelowych i innych inwestycji
uwzględnionych w rachunku finansowym bilansu płatniczego, z wyłączeniem zmian w należnościach i
zobowiązaniach władz monetarnych i rządu.
2
Ariyoshi A. “Country Experiences with the Use and Liberalization of Capital Controls”, International
Monetary Fund 1999, s. 7
3
Hannoun H. “Internalisation of financial services: implications and challenges for central banks”, wystąpienie
na 41. Konferencji prezesów banków centralnych zrzeszonych w SEACEN, Brunei Darussalam, 4 marca 2006 r.
4
Galati G. “Settlement risk In foreign exchange markets and CLS Bank”, w: “BIS Quarterly Review” December
2002, Bank for International Settlements, s. 55-65.
5
“CLS – purpose, concept and implications”, w: “ECB Monthly Bulletin”, January 2003, European Central
Bank, s. 53-65.
6
Rajan R. “Has financial development made the world riskier?”, Working paper 11728, NBER 2005.
7
Stulz R. “Globalization of equity market and the cost of capital”, Working paper 7021, NBER 1999.
8
Mishkin F. “Is financial globalization beneficial?”, Working paper 11891, NBER 2005.
9
Hardouvelis G., Malliaropulos D., Priestley R., “The impact of globalization on the equity cost of capital”,
CEPR Discussion paper 4346, 2004.
10
Schoenmaker D., Oosterioo S. “Cross-Border Issues in European Financial Supervision”, w: Mayes D., Wood
G. (red.) “The Structure of Financial Regulation”, Londyn 2005.
11
Issing O. “The globalisation of financial market”, 2000, www.ecb.int
12
Ang. moral hazard.
13
Lutkowski K. „Mechanizm przepływów kapitałowych w epoce globalizacji”, w: „Globalizacja od A do Z”,
NBP 2004.
14
Małecki W., Sławiński A., Piasecki R., Żuławska U. „Kryzysy walutowe”, PWN, Warszawa 2001.
15
Mishkin F.C. “Is Globalization Beneficial?”, NBER Working Paper 11891, 2005.
16
Kamisky G. L, Reinhart C.M. “The Twin Crises: The Causes of Banking and Balance of Payments Problems”,
American Economic Review 89, 1999, s.473–500. Caprio G., Klingebiel D.“Episodes of systemic and borderline
financial crises”, Bank Światowy, mimeo, 2003.
17
Rajan R. G. “Has Financial Development Made the World Riskier?” NBER Working Paper 11728, 2005.
18
Ang. Too big to fail, too complex to fail.
19
„Rozwój systemu finansowego w Polsce w 2004 r.”, NBP Warszawa 2005, s. 275- 286, 303-314.
20
Lucas R. “Why doesn’t Capital Flow from Rich to Poor Countries”, American Economic Review 80, 1990.
21
Alfaro L., Kalemni-Ozcan S., Volosovych V. “Why doesn’t Capital Flow from Rich to Poor Countries? An
Empirical Investigation”, University of Houston Working Paper, listopad 2005.
22
Feldstein M., Horioka C. “Domestic Savings and International Capital Flows”, Economic Journal, czerwiec
1980.
23
Obstfeld M., Rogoff K. “The Six Major Puzzles in International Macroeconomics: Is There a Common
Cause?”, NBER Working Paper 7777, 2000.
24
Feldstein M. “Monetary Policy in a Changing International Environment: The Role of Capital Flows”, NBER
Working Paper 11856, grudzień 2005.
25
Friedman T. “The World is Flat. A Brief History of XXI Century”, Farrar, Straus and Giroux, New York,
2005.
26
Według World Economic Outlook, opublikowanego przez MFW we wrześniu 2005 roku, prognozowany
deficyt obrotów bieżących USA wyniesie 759 mld USD w 2005 roku i wzrośnie do 805 mld USD w 2006 roku.
Obie wartości odpowiadają 6,1% prognozowanego PKB. Jednak niektóre prognozy banków inwestycyjnych
26
wskazują na wzrost prognozowanego deficytu obrotów bieżących do poziomu 6,5% PKB w 2005 roku i do 7-8%
PKB w 2006 i 2007 roku.
27
Obszerne omówienie rynków nieruchomości znajduje się w pracy A. Ahearne et al. „House Prices and
Monetary Policy: A Cross Country Study”, Fed Board of Governors, International Finance Discussion Papers,
wrzesień 2005.
28
Jeżeli uwzględni się fakt, iż Chiny wykorzystały 60 mld dolarów z rezerw dewizowych w celu
dokapitalizowania dwóch banków komercyjnych, to już obecnie Ludowy Bank Chin ma rezerwy przekraczające
900 miliardów dolarów.
29
Seria artykułów na ten temat została rozpoczęta pracą Dooley M., Folkerts-Landau D. i Garber P. „An Essay
on the Revived Bretton Woods System“, NBER Working Paper 9971, 2003.
30
Hipoteza o globalnej nadwyżce oszczędności (ang. savings glut) została po raz pierwszy sformułowana w
przemówieniu Bena Bernanke w marcu 2005 roku podczas wystąpienia na spotkaniu stowarzyszenia
ekonomistów stanu Wirginia.
31
Na przykład w wystąpieniach szefa MWF Rodrigo Rato i szefa departamentu badań MFW Raghuram’a
Rajan’a w styczniu i lutym 2006 roku.
32
Na przykład Chinn M. “Getting Serious about Twin Deficits”, working paper, The Bernard and Irene
Schwartz Series on the Future of American Competitiveness, CSR No. 10, wrzesień 2005.
33
Tę hipotezę uzasadniają prace: Aizenman J., Lee J. “International Reserves: Precautionary vs. Mercantilist
Views, Theory and Evidence”, IMF Working Paper WP/05/198, październik 2005; oraz Gosselin M.A., Parent
N. “An Empirical Analysis of Foreign Exchange Reserves in Emerging Asia”, Bank of Canada working paper
2005-38, grudzień 2005
34
Caballero R. et al“An Equlibrium Model of Global Imbalances and Low Interest Rates”, MIT mimeo,
wrzesień 2005.
35
Engel C., Rogers J. “The U.S. Current Account Deficit and the Expected Share of World Output”, NBER
working paper 11921, 2006.
36
Hausmann R., Sturzeneger (2005) “Global imbalances or bad accounting? The missing dark matter in the
wealth of nations”, Harvard University working paper, grudzień 2005.
37
Przykładem tych szacunków mogą być np. prace: Edwards S. “Is the U.S. Current Account Deficit
Sustainable? And if not, How Costly Is Adjustment Likely to Be?”, NBER working paper 11541, 2005; Roubini
N. “Global Current Account Imbalances: Orderly or Disorderly Rebalancing?”, New York University Working
Paper; Obstfeld M., Rogoff K. “The Unsustainable US Current Account Deficit Position Revisited”, prepared for
12-13 July 2004 NBER conference on G-7 Current Account Imbalances: Sustainability and Adjustment; Faruqee
H. et al. “Smooth Landing or Crash? Model Based Scenarios of Global Current Account Rebalancing”, NBER
Working Paper 11583; Blanchard O. et al. “The U.S. Current Account and the Dollar”, NBER Working Paper
11137 i wiele innych.
38
Roubini N. “Why Central Banks Should Burst Bubbles”, mimeo, Stern School of Business and Roubini Global
Economics, styczeń 2006.
39
Posen A. “Why Central Banks Should Not Burst Bubbles”, Institute for International Economics, Working
Paper WP 06-1, styczeń 2006.
40
Kohn D. “Remarks by Donald Kohn at Monetary Policy: A Journey from Theory to Practice, An ECB
Colloquium held in honor of Otmar Issing”, 16 marzec 2006.
41
Ang. extra action policy.
42
Kapstein E. “Architects of stability? International cooperation among financial supervisors”, BIS Working
Papers No 1999, luty 2006
43
Schinasi G. J. “Safeguarding financial stability: theory and practice”, Washington, D.C., IMF, 2005.
44
Kos D. “Developments In the FX Market: New Opportunities, Risks and Responsibilities”, wystąpienie na
konferencji w Nowym Jorku “Future of FX”, 24 października 2003 r.
45
Przykładem jednego z pierwszych i większych incydentów natury operacyjnej były problemy banku Bank of
New York. Na skutek błędu w systemie komputerowym w listopadzie 1985 r. bank ten nie był w stanie
27
przekazać na rachunki kontrahentów zakupionych dla nich papierów skarbowych i wyegzekwować płatności. W
tym czasie jego rachunek został obciążony płatnościami za papiery wartościowe. Spowodowało to gigantyczny
niedobór na rachunku bieżącym w banku centralnym i konieczność nadzwyczajnego wsparcia ze strony FED.
Konsekwencje finansowe błędu w systemie komputerowym poniósł nie tylko Bank of New York, ale również
wielu jego kontrahentów. Illing M. “A Review of Notable Financial Stress Events”, w: “Essays on Financial
Stability”, Bank of Canada, wrzesień 2003 r.
46
Schoenmaker D., Oosterioo S. “Cross-Border Issues in European Financial Supervision”, w: Mayes D., Wood
G. (red.) “The Structure of Financial Regulation”, Londyn 2005.
47
Directive 2002/87/EC of the European Parliament and of the Council of 16 December 2002 on the
supplementary supervision of credit institutions, insurance undertakings and investment firms in a financial
conglomerate and amending Council Directives 73/239/EEC, 79/267/EEC, 92/49/EEC, 92/96/EEC, 93/6/EEC
and 93/22/EEC, and Directives 98/78/EC and 2000/12/EC of the European Parliament and of the Council.
48
Ustawa z dnia 15 kwietnia 2005 r. o nadzorze uzupełniającym nad instytucjami kredytowymi, zakładami
ubezpieczeń i firmami inwestycyjnymi wchodzącymi w skład konglomeratu finansowego (Dz.U. z 2005 r. Nr
83, poz. 719).
49
W Polsce nie było dotychczas potrzeby powoływania nadzorcy wiodącego, gdyż powiązania między
podmiotami finansowymi nie wskazują na istnienie konglomeratów finansowych w rozumieniu Ustawy.
50
Simson B.A. “The future of central bank cooperation”, BIS Working Papers No 200, luty 2006 r.
51
“Managing Payment Liquidity in Global Markets: Risk Issues and Solutions”, raport przygotowany przez
Cross-border Collateral Pool Task Force, Nowy Jork, marzec 2003.