J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało” - 2011
1
Joanna Lewczuk
Koncepcje etiologii zaburzeń konwersyjnych
Teorie etiopatogenezy zaburzeń konwersyjnych prezentowane są zarówno przez kierunki
psychoanalityczne, fenomenologiczne, egzystencjalne czy behawioryzm. Oczywiście mechanizmy
powstawania tych zaburzeń przedstawiane są w zależności od charakterystycznej dla danego
kierunku siatki pojęciowo-teoretycznej.
Pierwszą spójną i całościową próbą zrozumienia mechanizmów psychogenezy zaburzeń
czynnościowych – przede wszystkim nerwicowych (więc i konwersyjnych) – była koncepcja
psychoanalityczna. Jej podstawowy zarys opublikował Z. Freud w 1896 roku („Studien uber
Hysterie”). Od tego czasu podlegała ona rozlicznym modyfikacjom i uzupełnieniom, nadal jednak
pozostaje podstawowym modelem opisu psychopatologii tych zaburzeń (Aleksandrowicz, 1998).
Choć zjawisko konwersji zostało nazwane, opisane i wytłumaczone w nurcie teorii
psychoanalitycznej, nie oznacza to, że zaburzenia konwersyjne można postrzegać tylko przez
pryzmat procesów nieświadomych i roli kompleksu Edypa. Zdroworozsądkowo i pragmatycznie
myślący badacze (np. Watson, Thorndike, Skinner, Pawłow) stali na stanowisku, iż słowne relacje
opisujące procesy introspekcji, a także prowadzone przez psychoanalityków spory na temat treści
świadomych i nieświadomych, toczą się w sposób nierozstrzygalny i prowadzą donikąd. Stąd
w pierwszej połowie XX wieku w psychologii, oprócz powszechnego już podejścia
psychoanalitycznego, prężnie rozwijał się opozycyjny nurt – behawioryzm. Miał on tę niewątpliwą
przewagę nad teoriami psychoanalitycznymi, że opierał się na badaniach eksperymentalnych.
Pozwolę sobie przedstawić dwie koncepcje etiologii zaburzeń konwersyjnych. Zacznę od
podejścia bardziej pragmatycznego – teorii uczenia się, a następnie zaprezentuję założenia
i interpretacje dotyczące zjawiska konwersji w nurcie teorii psychoanalizy klasycznej – wciąż
noszącej miano podstawowej koncepcji wyjaśniającej interesujący nas rodzaj zaburzeń.
1. Teorie uczenia się
Chociaż nie powstała jednolita, zwarta teoria uczenia się (z uwagi na ciągły rozwój tego
podejścia) – różnice stanowisk występują nawet w odniesieniu do definicji podstawowego pojęcia,
jakim jest „uczenie się” – to jednak na podstawie prac eksperymentalnych Pawłowa, Watsona,
Skinnera, Hulla, Spence’a i innych sformułowano wiele ogólnych praw uczenia się, które zostały
powszechnie przyjęte i potwierdzone empirycznie przez różnych badaczy. Zidentyfikowane reguły
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało” - 2011
2
uczenia się umożliwiają nie tylko rozumienie dróg rozwoju osobowości i uzyskiwania dojrzałości,
lecz także powstawania zaburzeń czynnościowych.
W ramach teorii uczenia się wyróżnia się zwykle trzy główne kierunki: pawłowizm,
behawioryzm klasyczny i neobehawioryzm. Można również spotkać podział dokonany
w zależności od sposobu interpretacji procesu uczenia się: warunkowanie klasyczne, warunkowanie
instrumentalne i koncepcje poznawcze. W obrębie tak szerokiego obszaru zagadnień postaram się
ograniczyć do omówienia najważniejszych kwestii, istotnych dla lepszego zrozumienia punktu
widzenia przedstawicieli teorii uczenia się na zjawisko konwersji (Jakubik, 1979).
Podstawę teorii uczenia się stanowi klasyczny behawioryzm, zajmujący się analizą reakcji
podmiotu na bodźce (czyli zmiany zachodzące w otoczeniu podmiotu). Klasyczny behawioryzm
(reprezentowany m.in. przez Watsona (1925), Thorndike’a (1932), Guthriego (1952) i Skinnera
(1953, 1969, 1971)) nie uznawał sterującego wpływu wewnętrznych stanów jednostki na jej
zachowanie. W nurcie tym uważano, iż zachowanie jest funkcją układu bodźców zewnętrznych,
czyli R = f(S1, S2 ... Sn); jednostka jest kontrolowana wyłącznie przez sytuacje zewnętrzne.
Środowisko stanowi więc układ aktywny, a człowiek – reaktywny. Zachowanie złożone składa się
z sumy „elementów” typu S-R, a powtarzanie się identycznych reakcji na określony bodziec
powoduje powstanie między nimi trwałego związku, nazywanego nawykiem. Rozwój psychiczny
polega więc na wytwarzaniu się zorganizowanego zespołu nawyków poprzez uczenie się (Watson,
1990).
Teoria uczenia się jest drugą obok psychoanalizy, „wielką” koncepcją teoretyczną,
wyjaśniającą powstawanie osobowości i jej zaburzeń, ale z bardziej zdroworozsądkowego punktu
widzenia. Odkrycia w ramach tego nurtu pozwoliły także na poczynienie dużego kroku naprzód na
drodze ku zrozumieniu utrzymywania się nieprawidłowości behawioralnych (Meyer i Chesser,
1973).
1.1. Podstawowe pojęcia teorii uczenia się
Aby zrozumieć mechanizm tworzenia się i utrzymywania objawów konwersyjnych,
proponowany w nurcie teorii uczenia się, warto najpierw zapoznać się z podstawowymi pojęciami
i założeniami tego podejścia, przydatnymi w wyjaśnianiu zjawiska powstawania konwersji.
Zgodnie z przedstawicielami teorii uczenia się, zakres możliwości behawioralnych każdego
organizmu uwarunkowany jest genetycznie. Jednakże to, jak zachowuje się on w danym momencie,
zależy w dużym stopniu od czynników środowiskowych. O uczeniu się mówimy wtedy, gdy
„w wyniku jakichś ćwiczeń lub doznań dochodzi do stosunkowo trwałej zmiany w zachowaniu się”
(Meyer i Chesser, 1973, s. 30). Nie każde zachowanie się jest wyuczone; przemian wywołanych
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało” - 2011
3
przez procesy fizjologiczne, takich jak wzrost lub starzenie się, oraz zmian przemijających, jak np.
zmęczenie lub doraźne przystosowanie się, nie można tak określić.
Wpływ uczenia się można zauważyć na bardzo wielu poziomach zachowania, od prostych
odruchów warunkowych do skomplikowanego uczenia się pojęciowego. We współczesnej
terminologii pojęcia „warunkowania” używa się w odniesieniu do dwóch stosunkowo prostych
zabiegów doświadczalnych, znanych jako warunkowanie klasyczne i warunkowanie
instrumentalne (sprawcze).
WARUNKOWANIE KLASYCZNE
Postępowanie to wprowadził i systematycznie opracował Pawłow (1927). Początkowo autor
przeprowadzał je na psach, potem to warunkowanie zostało z powodzeniem zastosowane u innych
gatunków, począwszy od tasiemców, a skończywszy na ludziach, w tym również u niemowląt.
Warunkowanie klasyczne można w skrócie przedstawić następująco:
Smak pokarmu powoduje u głodnego psa ślinienie. Jest to odruch bezwarunkowy. Z odruchem
warunkowym mamy do czynienia wtedy, gdy u psa występuje ślinienie na dźwięk dzwonka, który
poprzedza podanie pokarmu. Oznacza to, że pies nabył umiejętności odpowiadania za pomocą
określonej reakcji na bodziec, który uprzednio był obojętny. Typowe postępowanie stosowane
w pracowni w celu uzyskania warunkowania, polega na uruchomieniu dzwonka bezpośrednio przed
podaniem pokarmu głodnemu psu. Po kilku próbach, przy których dzwonek skojarzony zostaje
z pokarmem, pies wydziela ślinę już na dźwięk samego dzwonka. Dzwonek stał się więc bodźcem
warunkowym (BW), sprowadzającym ślinienie, które nabrało charakteru odpowiedzi, czyli reakcji
warunkowej (RW). Przed tym doświadczeniem tylko pokarm, czyli bodziec bezwarunkowy
(BBW), sprowadzał reakcję bezwarunkową (RBW) w postaci ślinienia.
Warunkowano szeroki wachlarz odpowiedzi, obejmujący czynności współczulne, jak
pocenie się, szybkość akcji serca, wydzielanie soków przewodu pokarmowego, nudności, wymioty
i reakcje ruchowe, np. odruchy ścięgnowe oraz cofanie kończyny (Meyer i Chesser, 1973). Pewne
dane z badań warunkowania klasycznego mają poniekąd charakter reguł. Niektóre z nich odnoszą
się również do innych form uczenia się:
nabywanie (wytwarzanie) – siła odruchu warunkowego wzrasta wraz ze zwiększeniem
liczby prób, w których stosuje się zarówno BBW, jak i BW,
wygaszanie – w miarę zwiększenia liczby prób, w których stosuje się BW bez BBW,
reakcja warunkowa słabnie i w końcu zanika,
samorzutna odnowa (samoistne wznowienie) – jeśli po wygaśnięciu następuje okres
wypoczynku, RW ma tendencję do ponownego pojawienia się. Tendencja ta zaznaczona jest
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało” - 2011
4
silniej, gdy w okresie wygaszania odruch był wzbudzany systematycznie, a nie
sporadycznie,
uogólnianie (generalizacja) – jest to tendencja do reagowania w ten sam sposób na podobne
bodźce. Pies, u którego uwarunkowano wydzielanie śliny w odpowiedzi na dźwięk o pewnej
częstotliwości, będzie wydzielał ślinę na dźwięk o wyższej i niższej częstotliwości. Siła
takiej RW jest funkcją podobieństwa zastosowanego bodźca do bodźca pierwotnego.
Rozmiar generalizacji zależy od symbolicznego znaczenia bodźca i jego właściwości
fizycznych.
Odpowiednikiem generalizacji bodźca jest generalizacja odpowiedzi. Jeśli jakaś RW nie jest
możliwa, organizm reaguje na BW inną, lecz podobną odpowiedzią. Na przykład pies
podniesie inną nogę na BW, jeśli nogę, którą zwykle podnosił, przywiąże się,
rozróżnianie (różnicowanie) – możliwe jest takie uwarunkowanie organizmu, aby
rozróżniał dwa podobne, lecz nieidentyczne bodźce, które uprzednio wywoływały
identyczną odpowiedź – w drodze stłumienia jednego z odruchów warunkowych. Psa,
u którego uwarunkowano ślinienie na widok koła lub elipsy, można wyćwiczyć tak, żeby je
odróżniał. Uzyskać to można przez wielokrotne przedstawianie jednego bodźca (np. elipsy)
bez BBW (pokarm). Po pewnej liczbie prób pies nie wydziela śliny na widok elipsy,
warunkowanie wyższego rzędu – dobrze ustaloną RW można uwarunkować na nowy BW
poprzez przedstawianie go razem z pierwotnym BW bez BBW. U psa, u którego
uwarunkowano wydzielanie śliny na dźwięk brzęczyka, można uwarunkować ślinienie na
widok czarnego trójkąta, w drodze przedstawiania go razem z brzęczeniam. Inaczej mówiąc,
brzęczyk, tj. pierwotny BW, przejmuje rolę BBW. Trójkąt jest BW drugiego rzędu. Pawłow
nie był w stanie osiągnąć warunkowania wyższego niż trzeciego rzędu u psów, ponieważ
pierwotna RW wygasa zanim wytworzy się warunkowanie czwartego rzędu (Meyer
i Chesser, 1973, s. 32).
WARUNKOWANIE INSTRUMENTALNE
Treserzy zwierząt, rodzice i nauczyciele stosują warunkowanie instrumentalne od wieków,
choć badania laboratoryjne nad nim datują się od początku 1900 roku. Klasyczne warunkowanie
było bowiem przykładem bardzo ograniczonej i sztucznej formy uczenia się, stąd niektórzy
psychologowie, jak Thorndike (1911) i Skinner (1938) usiłowali wprowadzić mniej ograniczone
warunki doświadczeń, w których możliwe stało by się studiowanie bardziej złożonych form uczenia
się. Od postępowania pawłowskiego warunkowanie instrumentalne różni się tym, że zadziałanie
bodźcem bezwarunkowym (BBW) uzależnia się od własnego zachowania się zwierzęcia. Odruch,
który się warunkuje, musi wystąpić przed zadziałaniem BBW i ma charakter prowokujący,
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało” - 2011
5
instrumentalny w stosunku do tego zadziałania. Zatem na początkowym etapie instrumentalnego
uczenia się, zwierzę dokonuje pewnej spontanicznej reakcji (zachowania się), za którą otrzymuje
wzmocnienie dodatnie (nagroda) lub wzmocnienie ujemne (kara). Zależnie od rodzaju
wzmocnienia (będącego konsekwencją uprzedniej reakcji), zwierzę w przyszłości powiela
poprzednie zachowania (gdy zostanie za nie nagrodzone) lub nie powiela (gdy zostanie ukarane).
Pojęcie wzmocnienia („każde specyficzne zdarzenie, które zwiększa siłę tendencji do
powtórzenia reakcji” (Tylka, 2000, s. 45) ) odgrywa fundamentalną rolę we wszystkich teoriach
behawiorystycznych, jako główny czynnik regulujący zachowanie. „Zachowanie jest bowiem
stymulowane i utrwalane przez jego konsekwencje” (Skinner, 1971, s. 18), które mogą być
pożądane i korzystne (wówczas zachowanie jest wzmacniane przez nagradzanie, np. w formie
aprobaty i uznania ze strony grupy społecznej) lub nie pożądane (wtedy zachowanie jest karane, np.
w postaci takich bodźców awersyjnych jak odrzucenie czy dezaprobata grupy). W rezultacie
zwierzę, czy też człowiek, sprawuje pewną kontrolę nad swoim środowiskiem w tym sensie, że
zachowuje się w sposób określony przez własne preferencje co do konsekwencji swego zachowania
(czyli co do wzmocnień, które chce otrzymać – a zwykle zależy mu na zdobyciu nagrody
i uniknięciu kary) (Meyer i Chesser, 1973).
MODELOWANIE
Jak podkreśla Bandura, naśladowanie (modelowanie) jest u człowieka powszechną
i wydajną metodą uczenia się, nie przebiegającą ani po liniach warunkowania klasycznego ani
instrumentalnego. Podmiot powiela zachowania obserwowane u modela, a nasila się to zwłaszcza
w określonych okresach życia („imprinting”). Na obraz imitacyjnego zachowania się osobnika mają
wpływ spostrzegane przez niego wzmacniające następstwa zachowywania się modela. Jeśli model
ponosi karę, mniej jest zachowywania się naśladującego u obserwatora niż w razie nagrodzenia
wzoru (Dąbrowski i inni, 1987).
Drogą naśladowania można także nauczyć się reakcji lękowej, co ma swoje znaczenie przy
interpretowaniu zaburzeń nerwicowych. „Jones (1924) opisał dziecko, które nabyło odpowiedzi
lękowej na widok królika po obserwowaniu innego dziecka w tym samym kojcu, które okazywało
strach przed królikiem. Liczne badania doświadczalne ilustrują możliwość wytwarzania lęków
w drodze obserwowania wzorca, który zdradza strach w obecności danego obiektu (Berger, 1962;
Murphy i wsp., 1955; Miller i wsp., 1962, 1963; Bandura, 1965; Bandura i Rosenthal, 1966).
Wykrycie istotnych korelacji między występowaniem lęków u dzieci, ich rodzeństwa i matek przez
Maya (1950) i Hagmana (1932) wskazuje co najmniej na istnienie okoliczności sprzyjających
nabywaniu ich w drodze naśladowania” (Meyer i Chesser, 1973, s. 64).
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało” - 2011
6
1.2. Mechanizmy powstawania i utrzymywania się zaburzeń konwersyjnych
Podejście behawiorysty do sprawy zaburzeń nerwicowych (więc i konwersyjnych) opiera się
na założeniu, że procesy uczenia się odgrywają ważną rolę w kształtowaniu się i utrzymywaniu
tych zaburzeń. Nie oznacza to w żadnym razie, że przedstawiciele podejścia behawioralnego uznają
procesy uczenia się za jedyny czynnik wyjaśniający etiologię zaburzeń nerwicowych. Wprawdzie
powstała hipoteza mówiąca o tym, że objawy nerwicowe są nauczonymi wzorcami zachowania się,
ale sami behawioryści szczerze przyznają, że jest to tylko hipoteza. Zyskuje ona pewne poparcie
w świetle wyników doświadczeń na zwierzętach laboratoryjnych, u części których można poprzez
postępowanie warunkujące uzyskać, a potem zmodyfikować zachowanie przypominające nerwicę
ludzką – doświadczenia na psach (Pawłow, 1951, 1952), kotach, owcach, szczurach. Niektóre ostre,
traumatyczne nerwice u ludzi cechuje też podobieństwo do doświadczalnych nerwic u zwierząt.
Procesy uczenia mogą modyfikować istniejące objawy nerwicowe. Jednak żadne z tych odkryć nie
niesie ze sobą bezpośredniego dowodu na to, że za objawy nerwicowe w pierwszym rzędzie
odpowiedzialne jest uczenie. Także rozumowanie polegające na tym, że skoro nerwicę można
zwalczyć przy pomocy technik behawioralnych, to najwyraźniej procesy uczenia się prowadzą do
powstawania objawów nerwicowych – opiera się na zwodniczej logice. Podkreślał to Davison
(1967), cytując wyrażenie Rimlanda (1964), że „tego rodzaju wnioskowanie jest tak samo zasadne,
jak to, które pozwala uznać, że ból głowy, na który pomaga aspiryna, jest spowodowany przez brak
aspiryny” (Meyer i Chesser, 1973, s. 87).
Jest zatem ważne, żeby przy behawiorystycznej analizie tak złożonego zjawiska, jakim
niewątpliwie jest reakcja konwersyjna, nie oczekiwać prostego wyjaśnienia etiologii tych zaburzeń
w oparciu tylko o wiedzę o uczeniu się, ale brać pod uwagę całokształt zdobyczy psychologii
eksperymentalnej – w tym te, które odnoszą się do czynności poznawczych, postrzegania
i motywacji.
Warto jednak podkreślić, że teorie uczenia się, podobnie jak inne, przyjmują udział
czynników genetycznych i środowiskowych w determinowaniu nieprawidłowości zachowania,
a w zaburzeniu nerwicowym widzą wynik interakcji między bardziej lub mniej predysponowanym
osobnikiem a jego zmieniającym się otoczeniem. Jest zatem rzeczą słuszną i niezwykle ciekawą
rozważyć, do jakiego stopnia objawy konwersyjne są formą wyuczonego zachowania.
Zgodnie więc z poglądem behawiorystów wszystko to, czego człowiek doświadczył w ciągu
całego swojego życia od momentu poczęcia, można uznać za czynniki zewnętrzne, które mogą
odbijać się na jego sposobie zachowania się, jak również sposobie, w jaki będzie „chorował”.
Wpływy fizyczne, psychologiczne i społeczne skojarzone razem tworzą unikalne środowisko
każdego osobnika. Z tego względu Adolf Meyer widział w zaburzeniach nerwicowych unikalną
(zależną od wyposażenia genetycznego) reakcję osobnika na swoje środowisko. Nerwicowa reakcja
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało” - 2011
7
jest nieprzystosowawczą formą zachowania się, w powstaniu i utrzymywaniu której sporą rolę
odgrywają procesy uczenia się (Jakubik, 1979).
1.2.1. Rola lęku w kształtowaniu się zaburzeń konwersyjnych
Większość zwolenników teorii uczenia się (takich jak np. Hull, Mowrer, Dollard, Miller,
Wolpe, Eysenck), w zgodzie z teorią Freuda twierdzi, że główną rolę w zaburzeniach nerwicowych
gra lęk.
Jednakże w ich pojęciu „lęk nerwicowy” jest warunkową reakcją (odpowiedzią)
emocjonalną (WRE). Reakcja ta zostaje wytworzona w drodze warunkowania klasycznego, w toku
którego bodziec uprzednio obojętny – zewnętrzny lub wewnętrzny – działa w parze z bodźcem
awersyjnym. Takim naturalnym, awersyjnym bodźcem jest np. hałas, który wywołuje w podmiocie
natychmiastową, wrodzoną reakcję dystansowania się od źródła tego bodźca. Jeśli jednak
kilkakrotnie przed bodźcem awersyjnym pojawi się inny bodziec, to na zasadzie warunkowania
klasycznego, jednostka zacznie reagować na ów bodziec tak jak na bodziec awersyjny, czyli reakcją
unikania. Z chwilą, gdy „sygnał ostrzegający” (bodziec warunkowy) zaczyna wywoływać strach,
odpowiedź unikania (zależna od specyfiki awersyjnego bodźca) zmniejsza ten strach, a zatem
podlega wzmocnieniu przez redukowanie napędu (uczenie się instrumentalne). Ów uwarunkowany
strach określa się jako lęk albo „warunkowy napęd unikania” (WNU). W taki sposób wiele
bodźców nie wywołujących zasadniczo odrazy, ani tym samym obrony, w wyniku najpierw
warunkowania klasycznego, następnie instrumentalnego oraz występującej potem generalizacji
i warunkowania wyższego rzędu, może nabrać właściwości wzbudzania lęku. „Badania (Hudson,
1950; Campbell i wsp.,1964) dowiodły także, że również pojedyncze zadziałanie intensywnego
bodźca awersyjnego może prowadzić do trwałych warunkowych reakcji emocjonalnych” (Meyer
i Chesser, 1973, s. 56).
Nieprzystosowawcze formy zachowania się, takie jak objawy nerwicy histerycznej (w tym
zaburzenia konwersyjne), są więc według behawiorystów reakcjami jednostki na bodźce awersyjne
(np. sytuacje traumatyczne albo konfliktowe), budzące zwykle lęk, które to reakcje następnie są
wzmacniane przez pozytywne skutki, jakimi są uniknięcie awersyjnych bodźców oraz redukcja lęku
(Jakubik, 1979). Zaburzenia konwersyjne stanowią więc wyuczone reakcje unikania bodźców
awersyjnych, a ściślej lęku, jaki te bodźce wyzwalają (por. Lundin, 1974).
Wolpe definiuje zachowania histeryczne jako „utrwalony nawyk nieprzystosowawczego
zachowania, nabyty drogą uczenia się” (Jakubik, 1979, s. 145). Z chwilą zmiany sytuacji, a tym
samym likwidacji bodźców awersyjnych, zachowania histeryczne ulegają stopniowemu
wygaszeniu. Typową ilustracją takiego punktu widzenia mogą być wyniki badań
przeprowadzonych przez Grinkera i Spiegela (1945) u żołnierzy w okresie II wojny światowej.
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało” - 2011
8
Okazało się, że konwersyjne zaburzenia wzroku u lotników i konwersyjne porażenia kończyn
dolnych u spadochroniarzy ustępowały z chwilą, gdy hospitalizowani żołnierze nabierali
przekonania, że ich powrót na pole walki nie jest bliski (Jakubik, 1979).
Objawy konwersyjne mogą występować jednocześnie z silnym lękiem lub nawet paniką,
albo towarzyszy im charakterystyczna obojętność (la belle indifference wg terminologii Janeta).
Współistnienie objawów konwersyjnych i lęku świadczy o słabej reakcji unikania, natomiast
pojawienie się la belle indifference jest wyrazem całkowitej redukcji lęku, czyli skutecznej reakcji
unikania. Na rzecz tej koncepcji przemawiają obserwacje kliniczne (Dollard i Miller, 1967),
wskazujące na bardzo częste wyzwalanie się lęku w okresie ustępowania objawów konwersyjnych
(Meyer i Chesser, 1973).
1.2.2. Inne koncepcje powstawania zaburzeń konwersyjnych w ramach teorii uczenia się
Najbardziej konsekwentną i oryginalną (a także nawiązującą do cech osobowościowych)
koncepcję nerwicy histerycznej w teorii uczenia się rozwinął Eysenck (1961, 1964). Uważał on, iż
u podstaw tworzenia się nerwicy leży labilność układu autonomicznego oraz zdolność układu
nerwowego do warunkowania. Indywidualne różnice w obu tych zakresach ujmuje Eysenck w dwa
podstawowe wymiary: 1) „neurotyzm” – reaktywność emocjonalna, czyli wrodzona dyspozycja,
określająca stopień labilności układu autonomicznego (czasem rozpatrywany w wymiarze „stabilny
- niestabilny”), 2) „ekstrawersja – introwersja” – wyznaczone przez zdolność do warunkowania.
Wymiar „ekstrawersja – introwersja” zależy od równowagi między procesami pobudzenia
i hamowania korowego, polegającego na zmniejszeniu zdolności do reagowania po uprzednim
działaniu. W ekstrawersji występuje dominacja hamowania nad pobudzeniem – w introwersji jest
odwrotnie (za co odpowiedzialny jest układ siatkowaty). W związku z tym proces warunkowania
przebiega znacznie trudniej u ekstrawertyków niż u introwertyków. Zdaniem autora, objawy
nerwicowe są częstsze u ludzi o wysokiej neurotyczności, a osoby o wysokim stopniu neurotyzmu
i ekstrawersji wykazują szczególną skłonność do zaburzeń histerycznych. Istnieją jednak badania
empiryczne, które nie potwierdzają koncepcji Eysencka (Jakubik, 1979).
Nie jest też wykluczone, że objawy konwersyjne są „jednocześnie nienauczoną i warunkową
odpowiedzią na sytuacje traumatyczne. W grę mogą wchodzić takie zmienne jak: cechy
osobowości, stopień dojrzałości i poziom świadomości. Pewne „globalne” objawy konwersyjne, jak
amnezja i stany pomroczne, mogą być niezróżnicowanymi i bezwarunkowymi reakcjami na duży
strach” (Meyer i Chesser, 1973, s. 74).
Wśród teorii uczenia się poczesne miejsce zajmuje także pawłowizm (Pawłow, 1951, 1952)
wraz z jego neurofizjologiczną interpretacją zaburzeń nerwicowych. Punktem wyjścia koncepcji
Pawłowa były badania eksperymentalne prowadzone na psach, oparte na metodzie warunkowania
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało” - 2011
9
klasycznego. Na podstawie wyników własnych badań z zakresu tzw. fizjologii wyższych czynności
nerwowych, Pawłow uważał, że różnorodność przebiegu wytwarzania odruchów warunkowych,
stwierdzana u zwierząt i człowieka, zależy od trzech podstawowych właściwości procesów
nerwowych: siły, równowagi i ruchliwości. Dotyczą one procesów pobudzania i hamowania,
przebiegających na poziomie kory i ośrodków podkorowych. Kombinacja tych właściwości
procesów nerwowych pozwoliła autorowi wydzielić cztery zasadnicze typy temperamentu, czyli –
posługując się pawłowowską terminologią – typy układu nerwowego: 1) typ silny, zrównoważony,
ruchliwy; 2) typ silny zrównoważony, powolny; 3) typ silny, niezrównoważony, z przewagą
pobudzenia; 4) typ słaby. W klasyfikacji temperamentów Hipokratesa-Galena odpowiadają im
kolejno: sangwinik, flegmatyk, choleryk i melancholik. Typ układu nerwowego jest wrodzony
i mało podatny na zmiany pod wpływem czynników środowiskowych.
Podstawą pawłowowskiej patofizjologii jest wzajemny związek między oddziaływującymi
bodźcami a relacją pobudzenie – hamowanie. Traktując zaburzenia nerwicowe jako patologiczne
stany wyższej czynności nerwowej, Pawłow wyróżnił trzy warunki powstawania nerwic:
1) nadmierne nasilenie procesu pobudzenia – spowodowane działaniem zbyt intensywnych lub zbyt
długotrwałych bodźców (sytuacje traumatyczne), 2) nadmierne nasilenie procesu hamowania –
występuje w sytuacjach konieczności dokonania zbyt trudnego różnicowania, 3) zderzenie
procesów pobudzenia i hamowania – zachodzi przy zbyt silnym lub zbyt długotrwałym tłumieniu
pewnych tendencji. Wymienione rodzaje zaburzeń procesów nerwowych powstają w zależności od
stopnia odporności tkanki nerwowej, która może być osłabiona różnymi czynnikami (np. przebyte
choroby, zmęczenie). Natomiast kliniczny obraz zespołu nerwicowego zdeterminowany jest typem
układu nerwowego danej jednostki. Szczególnie podatne na nerwice są typy skrajne, a mianowicie
typ słaby i typ silny, niezrównoważony. „Objawy konwersyjne natomiast występują najczęściej
u osób zaliczanych do typu słabego i dodatkowo do typu „artysty” (duża wrażliwość sensoryczna,
zachowanie popędowe i emocjonalne, żywa pantomimika, myślenie konkretno-obrazowe)”
(Jakubik, 1979, s. 147).
1.2.3. Czynniki wpływające na utrzymywanie się objawów konwersyjnych
Teoria uczenia się ujmuje kwestię utrzymywania się swoistych objawów konwersyjnych na
zasadach warunkowania sprawczego. Na objaw konwersyjny (odpowiedź sprawcza) emitowany na
początku reakcji histerycznej wpływ może mieć obecność bodźców różnicujących i nagradzanie
otrzymane przez chorego w przeszłości. Jednak dalszy rozwój i utrzymywanie się objawu jest
uzależnione od wzmocnienia przez bodźce dodatnie (np. korzyści z choroby) i przez uniknięcie
bodźców ujemnych (np. kontaktu z nie lubianą osobą). Wzmocnienie sprawcze jest ekwiwalentem
„wtórnego zysku” z objawu konwersyjnego w terminologii psychoanalitycznej. „Zysk pierwotny”
J. Lewczuk, Materiały do kursu internetowego „Konwersje i inne przejawy wpływu psychiki na ciało” - 2011
10
daje się przełożyć na język teorii uczenia się poprzez swoją funkcję reakcji unikania, dzięki której
ulega redukcji lęk, wywołany przez bodziec, nie w pełni uświadamiany przez chorego (Meyer
i Chesser, 1973).
Przy okazji omawiania czynników wpływających na utrzymywanie się objawów
konwersyjnych koniecznie należy też wspomnieć o ogromnej odporności na wygaszanie
warunkowych reakcji unikania, które z kolei przyczyniając się do redukowania lęku ulegają
wzmocnieniu i tym samym objaw się utrzymuje. Ową ogromną odporność na wygaszanie
warunkowych reakcji unikania badali Solomon i Wynne (1954), w konsekwencji czego wysunęli
dwie reguły: „zachowania lęku” i „częściowej nieodwracalności lęku”.
Pierwsza reguła mówi, że reakcja unikania ma krótszą latencję niż warunkowa reakcja
lękowa, tak że czynność unikania odbywa się, zanim rozwinie się w pełni uwarunkowany lęk. W tej
sytuacji organizm nie odczuwa redukcji niepokoju i nie ma nagradzania reakcji unikania. Spadek
wzmacniania prowadzi stopniowo do takiego wzrostu latencji reakcji unikania, że pojawia się
ponownie pełny lęk uwarunkowany i reakcja unikania zostaje wzmocniona. W rezultacie
występującego naprzemiennie nasilania się i osłabiania reakcji lękowej nie dochodzi do szybkiego
wygaszania, mimo licznych prób nie nagrodzonych.
Brak nawet powolnego wygaszania znalazł swój wyraz w regule „częściowej
nieodwracalności lęku”. Zgodnie z nią ciężki uraz może spowodować nieodwracalne zmiany
fizyczne w organizmie i one uniemożliwiają całkowite wygaśnięcie reakcji.
Chociaż dowody przytaczane na poparcie tych dwu reguł nie są w stanie rozwiać wszelkich
wątpliwości, to jednak jest niezbitym faktem, że zwyczajne postępowanie stosowane zazwyczaj
przy wygaszaniu, okazuje się bardzo często nieskuteczne w odniesieniu do instrumentalnych reakcji
unikania (Meyer i Chesser, 1973, s. 47).
1.3. Specyfika występowania konkretnych zaburzeń konwersyjnych
Niestety w ramach teorii uczenia się nie powstała spójna koncepcja, traktująca o przyczynie
występowania u danej jednostki właśnie takich, a nie innych objawów konwersyjnych. „Czasami
wygląda na to – mówią Meyer i Chesser – że występujące zaburzenia imitują objawy, jakie chory
miał podczas przebytej choroby organicznej lub widział u innych ludzi. Afonia histeryczna, na
przykład, może wystąpić po ataku zapalenia krtani lub po spotkaniu kogoś z ochrypłym głosem
z powodu raka krtani” (Meyer i Chesser, 1973, s. 75). Teoria psychoanalityczna przykłada wagę do
symbolicznego znaczenia objawu w odniesieniu do wypartego impulsu popędowego, natomiast
w teoriach uczenia podkreśla się rolę modelowania (Bandura, 1965) lub właściwych danemu
osobnikowi (z racji na wyposażenie genetyczne) reakcji na różnego typu stresory (Lacey i Lacey,
1958; Lacey i wsp., 1963) (Meyer i Chesser, 1973).