Cioran Emilé Wybór aforyzmów

background image

Wybór aforyzmów E. M. Ciorana (ur. 1911),

jednego z najznakomitszych eseistów francuskich

pochodzenia rumuńskiego, którego myśl

filozoficzna ukształtowała się pod wpływem

Nietzschego i Schopenhauera oraz myślicieli

Dalekiego Wschodu. Świat jest pozbawiony

sensu, a człowiek okrutny, drapieżny i

egocentryczny - oto jądro doświadczeń filozofa.

Myśl i emocje wyraża Cioran chłodno,

z maksymalną precyzją i lakonicznością.

background image

WSTĘP

Emile Michel Cioran, jeden z najznakomitszych eseistów

francuskich, uprawiający aforystykę godną wielkiej tradycji
La
Rochefoucauld i Chamforta, urodził się w 191 i r. w
Sibiu,
w Transylwanii. Po studiach filozoficznych w Bukareszcie,
gdzie nawiązuje kontakt z bardzo żywym wówczas środowi-
skiem intelektualnym stolicy i zaprzyjaźnia się m.in. z M.
Eliade, wyjeżdża w 1937 r. na stypendium Instytutu Francu-
skiego do Paryża. Fakt ten zadecydować miał o całym jego
życiu i pisarstwie, nigdy już bowiem do Rumunii nie
powróci,
w Paryżu zaś i po francusku opublikuje zbiory swych
esejów
i aforyzmów: Precis de decomposition (Zarys dekompozycji),
Syllogismes de l'amertume (Sylogizmy goryczy), La
tentation
d'exister
(Pokusa istnienia), Histoire et utopie (Historia i uto-
pia), La chute dans le temps (Upadek w czas), Le mawais
demurge
(Zły demiurg), De l'inconvenient d'etre ne (O
niedo-
godności urodzenia się), Ścartelement (Rozćwiartowanie),
Exercices d'admiration (Ćwiczenia w podziwie), Aveux et
Anathemes
(Wyznania i Anatemy).

To znalezienie się w odmiennej cywilizacji, konieczność pi-

sania w obcym języku nie stały się dla Ciorana doświadcze-
niem wyłącznie negatywnym, przeciwnie, wykorzenienie,
chara-
kterystyczne dla emigranta, odczuwane było jedynie jako rady-
kalizacja wykorzenienia, jakie dane jest przeżywać każdej
jedno-

background image

stce. Izolacja, osamotnienie stają się szansą: pozwalają na
swobodne przemierzanie różnych kultur, brak przynależności
do ściśle określonej wspólnoty umożliwia szczególnie ostre
widzenie miejsca człowieka w świecie, odporność na kolektyw-
ne mity.

W Exercices d'admiration, w eseju poświęconym Borgeso-

wi, tak pisał: „Nie zakorzenić się, n i e przynależeć do
żadnej wspólnoty- taka była i jest moja dewiza. Zwró-
cony ku innym horyzontom, usiłowałem zawsze odgadnąć, co
dzieje się gdzie indziej. Gdy miałem dwadzieścia lat, Bałkany
nic nie mogły mi już ofiarować. Jest to dramat, ale i korzyść
urodzenia się w strefie kulturowej drugorzędnej i byle jakiej.
Obcy stał się moim bogiem. Stąd pragnienie wędrówki
poprzez literatury i filozofie, pożeranie ich z niezdrowym za-
pałem". W eseju zaś O korzyściach emigracji (w tomie La
tentation d'exister)
z właściwą sobie ironią mówił o szansie,
jaką daje emigracja, a więc znalezienie się w sytuacji skrajnej:
„Nie jest łatwo być znikąd". Jedynym niebezpieczeństwem
może być przyzwyczajenie się do swego losu, stanie się „epi-
gonem swych własnych cierpień", zadomowienie w braku oj-
czyzny,

Najważniejszym i najtrudniejszym problemem stać się mia-

ło pisanie po francusku, w języku o sztywnej składni, wytwor-
nym, chłodnym i precyzyjnym, „mieszaninie kaftana bezpie-
czeństwa i salonu". „Nie ma w nim ani jednego słowa - pisał
Cioran w Dwóch typach cywilizacji {Histoire et utopie) -
którego znużona elegancja nie przyprawiałaby mnie o zawrót
głowy; żadnego śladu ziemi, krwi, duszy..." Lecz pisanie w
ob-
cym języku spełnia te same zadania, co emigracja. Ta. „fascy-
nująca tortura" staje się wyzwoleniem, pozbyciem się swej
własnej przeszłości, a więc znów pozwala widzieć jaśniej

background image

i ostrzej, niż gdy się jest zakorzenionym w jednej tradycji, czy
to kulturowej czy językowej.

Rodzaj filozofii, jaką uprawia Cioran, najlepiej określają

dwa jego aforyzmy: „...Najgorszą formą despotyzmu jest sy-
stem, w filozofii i we wszystkim" oraz „Wszystko, co mogłem
odczuć albo pomyśleć, było jedynie ćwiczeniem się w antyuto-
pii". Jest to myślenie za pomocą paradoksów, nie pretendujące
do rozstrzygania sprzeczności, sytuujące się w antyheglo-
wskiej tradycji Schopenhauera, Kierkegaarda, Nietzschego.
Jest to także myślenie całym sobą - a nie tylko intelektualne
ćwiczenie - zaangażowane w dramat ludzkiej egzystencji,
a jednocześnie pretendujące do jej oglądu z ironicznego dys-
tansu.

Poznanie staje się równoznaczne z introspekcją - to, co naj-

bardziej osobiste, jest bowiem tez tym, co najbardziej uniwersal-
ne - pisanie zaś tożsame z autoterapią: „pisać to leczyć się",
powie Cioran w wywiadzie udzielonym z okazji wznowienia w ję-
zyku niemieckim Precis de decomposition (E. M. Cioran, Entre-
tien a Tubingen,
LHerne, Paris 1988), a w jednym z aforyzmów
napisze: „Książka to odłożone samobójstwo".

,Antyutopijność" jest najbardziej charakterystycznym wy-

różnikiem myśli Ciorana, niezliczone jej przykłady znajdzie
czytelnik w niniejszym wyborze aforyzmów. Bezlitosną drwinę
z ludzkich marzeń o lepszej przyszłości i o idealnym państwie
przynosi esej Mechanizm utopii {Histoire et utopie). Utopia
zostaje tam nazwana „zdegradowaną i unowocześnioną escha-
tologią", zdziwienie i sarkastyczną kpinę prowokują owe pań-
stwa „nie tknięte przez zło, gdzie błogosławi się pracę i gdzie
nikt nie boi się śmierci", gdzie ciemności są zabronione,
bowiem „dopuszcza się tylko światło", gdzie nawet dzieci nie
kradną jabłek z drzew.

background image

Wizja świata, jaką nie bez przewrotności proponuje Cioran,

rozprawia się nieubłaganie z wszelkimi próbami oswojenia
historii i nadania sensu indywidualnej egzystencji. Kanonicz-
ne wątki filozofii postnietzscheańskiej, stawiające człowieka
wobec nicości i pustki wartości, prowadzą do rodzaju „wesołej
rozpaczy", aktywnego nihilizmu przeciwstawiającego pustce
świata ostrość widzenia, śmiałość analizy i pewność przegra-
nej. Patronuje jej bowiem nie romantyzm, lecz La Rochefou-
cauld i Swift, twórca „utopii bez nadziei", „Biblii człowieka
rozczarowanego", a także Marek Aureliusz i filozofie Dalekie-
go Wschodu, a więc terapie wyłączające świadomość i umożli-
wiające życie pozbawione nadziei.

Między nirwaną a ironią waha się eseistyka Ciorana, nie

troszcząc się o rozstrzygnięcie tej sprzeczności, życie pozosta-
je dlań bowiem zagadką, a próby jej rozwiązania są jedynie
profanacją owej nieredukowalnej tajemnicy.

Mimo pokus postawy buddyjskiej, ironia jednak przeważa

i to do niej należy ostatnie słowo. W zakończeniu wspomnia-
nego wywiadu Cioran powiada: „Śmiech jest zwycięstwem,
jedynym prawdziwym zwycięstwem nad życiem i nad śmier-
cią. Przedstawiają one bowiem widok odrażający. Świat stwo-
rzony, cóż to za ekstrawagancja!"

Jeśli zatem odrzucić należy pocieszycielskie złudy i senty-

mentalną skargę, to wobec bólu, cierpienia i bezsensu pozo-
staje jedyna możliwa postawa: destrukcyjna furia, bezwzględ-
ność sarkazmu godzącego w samą istotę życia nazywanego
w aforyzmach objawem braku smaku, złego gustu materii.

Skoro świat zdaje się być stworzony przez złego demiurga,

to jego głównym sprzymierzeńcem jest na ziemi człowiek.
Wizja natury ludzkiej, jaką wydobyć możemy z pism Ciorana,
jest nie mniej czarna niż jego wizja naturalnego ładu czy

background image

historii. Raz jeszcze obalanie mitów, szyderstwo z kontrastu
między ludzkimi ambicjami a ludzką znikomością ma działa-
nie ożywcze, gdyż widzieć jasno pozostaje naczelną, choć nie
absolutyzowaną, wartością. Stąd nieufność wobec wszelkich
wartości pozytywnych: szlachetności, altruizmu, miłości bliź-
niego, dostrzeganie zaś przede wszystkim drapieżności, okru-
cieństwa, egocentryzmu. Mistrzem pozostaje w oczywisty spo-
sób La Rochefoucauld i jego wizja człowieka pozbawiona
wszelkich upiększeń: Można by jednak powtórzyć tu za Szym-
borską: „Wolę moralistów, /którzy nie obiecują mi nic/. Wolę
dobroć przebiegłą od łatwowiernej za bardzo" (wiersz Możli-
wości
w tomie Ludzie na moście). I to właśnie taka „przebieg-
ła dobroć" każe Cioranowi doszukiwać się pełni człowieczeń-
stwa nie w bohaterskich gestach ani humanitarnych deklara-
cjach, lecz w upadku, poniżeniu, chorobie, w skrajnych sytu-
acjach, gdy człowiek staje w obliczu losu i przeciwstawić może
mu jedynie świadomość klęski i własnego zagubienia.

Terenem, gdzie spełniają się najbardziej fałszywe wartości

i aspiracje człowieka, jest dla Ciorana historia, a „upadek
w czas" staje się prawdziwym grzechem ludzkości pociągają-
cym za sobą świadomość przemijalności i śmierci, a z drugiej
strony, zmistyfikowane pojęcia postępu, doskonalenia się, roz-
woju.

Wejście w historię, w wymiar, bez którego człowiek mógłby

się świetnie obejść, powiada Cioran, to utrata poczucia rzeczy-
wistości, znalezienie się poza absolutem, poza Rajem„doświad-
czanie czasu i nicości. Człowiek staje się w tej perspektywie
monstrualnym wyjątkiem; w odróżnieniu od minerałów, ro-
ślin i zwierząt, żyje na zewnątrz siebie samego, włóczęga
nigdzie nie zakorzeniony, „ten, którego nie ma". Historia jawi
się jako tragiczna pomyłka: „Wszystko, co wymyślono i przed-

background image

sięwzięto od czasów Adama, jest albo podejrzane, albo niebez-
pieczne..." - pisze Cioran w Drzewie życia (w zbiorze La
chute dans le temps).
Dlatego też pojecie postępu to „dysho-1
nor dla intelektu", mistyfikacja tych, co próbują usprawiedli- J
wić bieg dziejów, nadać mu sens.

Frenetycznej aktywności człowieka cywilizacji zachodniej

przeciwstawia się pokusa wyzwolenia od ciężaru świadomości
i więzów bytu jednostkowego, bierność, która jest wolnością.
Wielkie odkrycie filozofii Wschodu, powiada Cioran, „Nic nie
jest ważne", to również uwolnienie się od wymiaru czasu,
zanurzenie sie w wiecznym teraz. Jeden z aforyzmów z niniej-
szego zbioru mógłby być uznany za prawdziwe wyznanie
buddyjskiej wiary Ciorana: „Nie patrz ani w przód, ani wstecz,
patrz w głąb siebie, bez lęku i bez żalu. Nikt nie może zagłębić
się w sobie, dopóki pozostaje niewolnikiem przeszłości lub
przyszłości".

Aforyzm - ów „ogień bez płomienia", jak pisze Cioran,

a zatem forma chłodna, nie angażująca emocjonalnie czytel-
nika - doprowadza do perfekcji precyzję, skrótowość, parado-
ksalność myślenia. Za wzory stylu obiera autor „przekleństwo,
telegram, epitafium"; ta zredukowana do minimum forma
ekspresji potrafi jednak zawrzeć w sobie całe bogactwo myśli
i emocji autora, kpić z bezwzględnym okrucieństwem z iluzji,
godzić we wszelkie Olimpy, ale też i wyrażać pozbawioną
złudzeń solidarność ze „skrzywdzonymi i poniżonymi".

Joanna Ugniewska

background image

SYLOGIZMY

GORYCZY

background image

Tyle stronic, tyle książek, które były dla nas
niegdyś źródłem wzruszeń, a które odczytujemy
dziś na nowo po to tylko, by badać cechy
przysłówków lub właściwości przymiotników!

W głupocie tkwi powaga, która lepiej
spożytkowana mogłaby pomnożyć ilość arcydzieł.

Gdyby nasze wątpliwości nie dotyczyły także
i nas samych, sceptycyzm byłby martwą literą,
konwencjonalnym niepokojem, doktryną
filozoficzną.

Nie chcemy już znosić ciężaru „prawd" ani być
ich ofiarami lub wspólnikami. Marzę o świecie,
gdzie umierałoby się dla przecinka.

Tam, gdzie panuje pewność, nie pojawia się ,
problem stylu: troska o trafne wysławianie się
charakteryzuje tych, którzy nie znajdują

13

background image

uspokojenia w wierze. Z braku solidnego oparcia

czepiają sig słów - pozorów rzeczywistości,

podczas gdy inni, silni dzigki swym

przekonaniom, pogardzają ich złudnością

i rozkoszują się komfortem improwizacji.

Nie ufajcie tym, co odwrócili sig od miłości,

ambicji, społeczeństwa. Zemszczą sig za to,

że z nich zrezygnowali.

Romantyzm angielski był udaną mieszaniną

laudanum, wygnania i gruźlicy, romantyzm

niemiecki - alkoholu, prowincji i samobójstwa.

Wytrzymałość Niemców nie zna granic,

również w szaleństwie; Nietzsche znosił swój

obłgd przez jedenaście lat, Holderlin przez

czterdzieści.

Szekspir: spotkanie róży i siekiery...

Przegrać swe życie to dostąpić poezji bez

pomocy talentu.

Ponieważ sposoby ekspresji zużyły sig, sztuka

zwraca sig ku nonsensowi, ku światu

prywatnemu i nieprzekazywalnemu. Przebłysk

14

background image

tego, co zrozumiałe, czy to w malarstwie,
czy w muzyce, czy w poezji, wydaje się nam
słusznie staroświecki lub wulgarny. To, co
p u b l i c z n e , wkrótce zniknie i sztukę spotka
ten sam los.

(Cywilizacja, która zaczęła od katedr, musiała
skończyć na hermetyzmie schizofrenią

Być Raskolnikowem - bez wymówki zbrodni.

Wzory stylu: przekleństwo, telegram i epitafium.

Każdy cierpiący człowiek Zachodu przypomina
bohatera Dostojewskiego, ale z kontem w banku.

Wraz z Baudelaire'em fizjologia wkroczyła do
poezji; wraz z Nietzschem do filozofii.
Zaburzenia w funkcjonowaniu narządów
podnieśli oni do rangi poezji i myśli. Ponieważ
zdrowie było im niedostępne, pragnęli zapewnić
sukces chorobie.

Pesymista musi wymyślać codziennie nowe
powody, by żyć: jest ofiarą „sensu" życia.

Macbeth: stoik zbrodni, rodzaj Marka Aureliusza
ze sztyletem w ręku.

15

background image

Duch wykorzystuje w wielkim stopniu klęski

ciała. Wzbogaca się jego kosztem; ograbia je,

raduje się z jego cierpień; żyje z rozboju.

Cywilizacja zawdzięcza swój rozwój wyczynom

bandyty.

„Talent" jest najpewniejszym sposobem, aby

wszystko zafałszować i zniekształcić, aby mylić

się co do siebie samego. Prawdziwe życie

dane jest jedynie tym, którym natura poskąpiła

wszelkich darów. Dlatego też trudno sobie

wyobrazić świat bardziej fałszywy niż świat

literacki i człowieka bardziej pozbawionego

realności niż literat.

To, co nas odróżnia od naszych poprzedników,

to nasza bezceremonialność wobec Tajemnicy.

Ochrzciliśmy ją nawet: tak narodził się Absurd...

To niewiarygodne, że perspektywa posiadania

biografa nie powstrzymała nikogo od posiadania

życia.

Bardziej niż zasadniczym błędem życie jest

objawem braku smaku, którego śmierć ani nawet

poezja nie są w stanie naprawić.

16

background image

Znacznie wcześniej, niż powstały fizyka
i psychologia, ból zdezintegrował materię,
a udręka duszę.

Ten rodzaj niesmaku, jaki odczuwamy, gdy
próbujemy wyobrazić sobie codzienne życie
wielkich umysłów... Co też mógł robić
Sokrates
około drugiej po południu?

Jeśli wierzymy tak naiwnie w idee, to dlatego,
że zapominamy, iż wymyśliły je ssaki.

v

Prawdziwa poezja zaczyna się od doświadczenia
nieuchronności. Tylko marni poeci są wolni.

background image

W budowli wzniesionej przez myśl nie
znalazłem
ani jednej kategorii, na której spocząć mogłaby
moja głowa. Natomiast Chaos, cóż to za
poduszka!

Aby ukarać innych za to, że są szczęśliwsi od
nas, zaszczepiamy im - z braku czegoś
lepszego
- nasze niepokoje. Nasze cierpienia bowiem nie
są, niestety, zaraźliwe.

Na każdy aspekt myśli przychodzi jego
moment,
moda: w naszych czasach np. na ideę
Nicości...
Jakże przestarzałe wydają się Materia, Energia,

19

background image

Duch! Na szczęście słownictwo jest bogate: każde

pokolenie może z niego czerpać i wyławiać jakieś

słowo, równie ważne jak inne - niepotrzebnie

pogrzebane.

Jesteśmy wszyscy żartownisiami: żyjemy dłużej
niż nasze problemy.

Tak daleko sięga śmierć, tyle zajmuje miejsca, że

już nie wiem, g d z i e mógłbym umrzeć.

Filozofia służy jako antidotum na smutek.

I pomyśleć, że wielu wierzy jeszcze w g ł ę b i ę

filozofii.

Błędem filozofii jest to, że jest zbyt znośna.

Zaletą zastanawiania się nad życiem i śmiercią

jest to, że można o nich powiedzieć cokolwiek.

Sceptyk chciałby cierpieć jak wszyscy inni ludzie

z powodu chimer, które każą nam żyć. Nie jest

jednak do tego zdolny: męczennik zdrowego

r o z s ą d k u .

Zarzut wobec nauki: ten świat nie zasługuje

na to, by go poznać.

20

background image

Jak można być filozofem? Skąd brać czelność
rozprawiania o czasie, pięknie, Bogu i reszcie?
Umysł nadyma się i podskakuje bezwstydnie.
Metafizyka, poezja - impertynencje wszy...

Wszelki problem jest profanacją tajemnicy,
z kolei problem sprofanowany jest przez swe
rozwiązanie.

Ta potrzeba wyrzutów sumienia, która poprzedza
Grzech, co ja mówię! która go stwarza...

Cierpimy: świat zewnętrzny zaczyna istnieć...;
cierpimy za bardzo: świat zewnętrzny znika. Ból
powołuje go do życia tylko po to, by ujawnić
jego nierzeczywistość.

Rzeczywistość wywołuje we mnie astmę.

„Szlachetny" myśliciel zapomina, na swoje
nieszczęście, że z filozoficznego systemu
pozostają tylko prawdy szkodliwe.

Bladość ukazuje nam, do jakiego stopnia ciało
zrozumieć może duszę.

21

background image

Gdy ktoś używa przy każdej okazji słowa „życie",
możecie być pewni, że macie do czynienia
z chorym.

Wcześniej czy później każde pragnienie napotkać
musi przesyt: swoją prawdę...

Świadomość czasu: zamach na czas...

Za sprawą melancholii - tego alpinizmu
leniwych - wędrujemy po szczytach, nie
opuszczając łóżka, i śnimy ponad wszelkimi
przepaściami.

Zmusić ludzi do leżenia przez całe dni: kanapom
udałoby się to, czego nie potrafiły dokonać
wojny ani slogany. Działanie Nudy przewyższa
bowiem swą skutecznością działanie broni
i ideologii.

Gdy postrzegam w sobie odruch buntu, połykam
środek nasenny albo idę do psychiatry. Każdy
sposób jest dobry dla kogoś, kto poszukuje
Obojętności, nie będąc do niej predysponowany.

Zgubny dla radości jest jej brak precyzji;
przyjrzyjcie się natomiast logice żółci...

22

background image

Ukrywamy się za naszą twarzą; szaleńca jego
twarz zdradza. Ofiarowuje się innym, denuncjuje
sam siebie. Straciwszy maskę, ujawnia swój
niepokój, narzuca go pierwszemu lepszemu,
obnosi się ze swymi tajemnicami. Taka
niedyskrecja irytuje. Nic dziwnego zatem, że się
go wiąże i izoluje.

Wszystkie wody mają kolor utonięcia.

Odwrotnie niż przyjemności, cierpienia nie
prowadzą do przesytu. Nie istnieje
zblazowany trędowaty.

Smutek: pragnienie, którego nie nasyci żadne
nieszczęście.

Rozpacz to tupet nieszczęścia, forma prowokacji,
filozofia na użytek niedyskretnych epok.

Współczesne poczucie dumy: utraciłem przyjaźń
człowieka, do którego żywiłem szacunek,
ponieważ powtarzałem mu z uporem, że jestem
od niego bardziej zdegenerowany...

Na próżno Zachód szuka dla siebie formy agonii,
godnej jego przeszłości.

23

background image

Cóż za smutny widok narodów żebrzących
o suplement przyszłości!

Tysiąc lat wojen skonsolidowało Zachód; jeden
wiek „psychologii" dobił go.

Przesąd honoru charakteryzuje cywilizację
prymitywną. Znika wraz z pojawieniem się
racjonalnego myślenia, z nadejściem królestwa
tchórzy, tych, co wszystko „zrozumieli", a więc
nie mają już czego bronić.

Za pomocą barbarzyństwa Hitler próbował
uratować cywilizację. Jego pomysł okazał się
klęską - ale była to przecież ostatnia
i n i c j a t y w a Zachodu.
Z pewnością ten kontynent zasługiwał na coś
lepszego. Czyja to wina, że nie potrafił zrodzić
innego monstrum?

Nie jest elegancko nadużywać braku szczęścia;
zarówno niektóre jednostki, jak i niektóre
narody znajdują w tym tak wielkie upodobanie,
że kompromitują tragedię.

Trzeźwe umysły, aby nadać oficjalny charakter
swemu znużeniu i narzucić je innym, powinny

24

background image

zorganizować się w L i g ę Rozczarowania.
W ten sposób udałoby się im może osłabić
ciśnienie historii, uczynić przyszłość
nieobowiązkową.

Ktokolwiek, przez nieuwagę albo nieudolność,
powstrzymuje choć na chwilę marsz ludzkości,
jest jej dobroczyńcą.

Żyję tylko dlatego, że jest w mojej mocy umrzeć,
kiedy tylko mi się spodoba: bez i d e i
samobójstwa zabiłbym się już dawno.

Sceptycyzm nie przyczyniający się do ruiny naszego
zdrowia jest jedynie intelektualnym ćwiczeniem.

Denerwujące w rozpaczy są jej realne podstawy,
jej oczywistość, jej „dokumentacja": to wręcz
reportaż. Przyjrzyjcie się natomiast nadziei, jej
szczodrości w fałszu, jej manii zmyślania, jej
nieprzyjmowaniu do wiadomości faktów: to
aberracja, fikcja. I to właśnie na owej fikcji
polega życie i to ową fikcją się ono karmi.

Przestajemy być młodzi z chwilą, gdy nie
wybieramy już sobie wrogów, gdy zadowalamy
się tymi, których mamy pod ręką.

25

background image

Straciłem w kontaktach z ludźmi całą świeżość
moich nerwic.

Bez Boga wszystko jest nicością, a Bóg?
największa nicość.

W trakcie poważnych studiów odkryłem nagle,
że pewnego dnia umrę... moja skromność doznała
wstrząsu. Przekonany, że nie zostało mi już nic do
nauczenia się, porzuciłem studia, aby obwieścić
światu to jakże godne uwagi odkrycie.

v

' Nie pytajcie mnie już więcej o mój program:

oddychać, czyż to nie wystarczy?

Bardziej niż reakcją obronną nieśmiałość jest
techniką, nieustannie doskonaloną przez
megalomanię istot niezrozumianych.

Gdy nie miało sig szczęścia posiadania rodziców
alkoholików, trzeba zatruwać się przez całe
życie, by zrekompensować ciężki spadek ich
cnót.

Czy można uczciwie mówić o czymś innym niż
o Bogu lub o sobie?

26

background image

Jakiż ogarnia nas niepokój, gdy nie jesteśmy
pewni naszych wątpliwości i gdy zastanawiamy
się: czy to aby na pewno wątpliwości?

Temu, kto nie sprzeciwił się swym instynktom,
nie narzucił sobie długiego okresu seksualnej
ascezy lub nie poznał deprawujących skutków
wstrzemięźliwości, niedostępny pozostanie
zarówno język zbrodni, jak i ekstazy: nie
zrozumie on nigdy obsesji markiza de Sade'a ani
św. Jana od Krzyża.

Żebrak jest biedakiem, który, spragniony przygód,
porzucił biedę, by przemierzać dżunglę
litości.

Mieć nadzieję to dementować przyszłość.

Jakkolwiek byśmy byli zaznajomieni z operacjami
umysłu, nie potrafimy myśleć dłużej niż przez
dwie-trzy minuty dziennie - chyba że z racji
upodobań lub zawodu ćwiczymy się całymi
godzinami w brutalizowaniu słów po to, by
wydrzeć im myśli.

Intelektualista jest największą plagą, szczytową
porażką homo sapiens.

27

background image

Jakkolwiek by było wielkie nasze doświadczenie
w przesycie, i tak pozostaniemy karykaturami
naszego prekursora Kserksesa. Czyż to nie on
wydał edykt obiecujący nagrodę temu, kto
wymyśli nową rozkosz? Oto najbardziej
nowoczesny gest starożytności.

Gdy przekroczyliśmy trzydziestkę, wydarzenia nie
powinny interesować nas bardziej niż astronoma
plotki.

-Tylko idiota wyposażony jest do tego, by oddychać.

Z wiekiem słabną nie nasze zdolności intelektualne,
lecz owa siła rozpaczy, której uroku ani
śmieszności nie potrafiliśmy docenić za młodu.

Jaka szkoda, że aby dotrzeć do Boga, trzeba
przejść przez wiarę!

Życie - zły gust materii.

Krytyka samobójstwa: czyż nie jest nieelegancko
porzucać świat, który tak ochoczo służył
naszemu smutkowi?

28

background image

Samobójstwo popełniają jedynie optymiści, gdy '"
nie mogą już być optymistami. Inni, którzy nie
mają żadnego powodu, by żyć, dlaczegóż mieliby
umierać?

Gdybym wierzył w Boga, moja próżność nie
miałaby granic: spacerowałbym nago

"

po ulicach...

Poza materią wszystko jest muzyką: sam Bóg to
tylko dźwiękowa halucynacja.

Jedynie organy pozwalają nam zrozumieć, jak
wieczność może ewoluować.

Bez czujności ironii, jakże byłoby łatwo stworzyć
religię! Wystarczy pozwolić gapiom gromadzić
się wokół naszych gadatliwych transów.

Chciałem usadowić się w Czasie, lecz nie
nadawał się do zamieszkania. Gdy zwróciłem się
ku Wieczności, straciłem równowagę.

Jak każdy obrazoburca zniszczyłem moje bożki,
by składać ofiary ich szczątkom.

29

background image

Świętość przyprawia mnie o drżenie: ta
ingerencja w cudze cierpienia, to barbarzyństwo
miłosierdzia, ta litość bez skrupułów.

To, co żyje pozbawione pamięci, nie opuściło
nigdy Raju: rośliny rozkoszują się tam nadal
swym istnieniem. Nie zostały skazane na Grzech,
ową niemożność zapomnienia; my zaś,
chodzące wyrzuty sumienia itd. itd.
(Tęsknić za Rajem! Nie można być już bardziej
niemodnym ani posunąć się dalej w swym
upodobaniu do staroświecczyzny czy
w prowincjonalizmie).

Wielką zbrodnią cierpienia było
z o r g a n i z o w a n i e Chaosu, zdegradowanie
go do rangi świata.

Kiedy ocieram się o Tajemnicę, nie umiejąc się
z niej śmiać, zastanawiam się, do czego służy ta
szczepionka przeciw absolutowi, którą jest
trzeźwość myślenia?

Ileż kłopotów, by zamieszkać na pustyni!
Sprytniejsi od pierwszych pustelników,
nauczyliśmy się szukać jej w nas samych.

30

background image

Możność odnowienia się dzięki herezji daje
wierzącemu zdecydowaną przewagę nad
niewierzącym.

Bardziej jeszcze niż religia, cynizm popełnia błąd
poświęcania zbyt wiele uwagi człowiekowi.

Jeśli nawet sądzimy, że usunęliśmy Boga
z naszej duszy, on tam jeszcze jest: czujemy
wyraźnie, że się nudzi, ale nie mamy już dość
wiary, by go rozerwać.

Jaką pomoc ofiarować może religia wierzącemu,
którego rozczarował Bóg i Diabeł?

Dlaczego miałbym złożyć broń? Nie
doświadczyłem jeszcze wszystkich sprzeczności,
wciąż mam nadzieję na nowy impas.

Miłość, która mija, jest tak bogatym /
doświadczeniem filozoficznym, że z fryzjera
uczynić potrafi drugiego Sokratesa.

Sztuka kochania? To umiejętność łączenia
temperamentu wampira z delikatnością
anemonu.

31

background image

W szukaniu udręki, w upieraniu się, by
cierpieć, zazdrośnik konkurować może
jedynie z męczennikiem. A mimo to drugi
dostępuje kanonizacji, pierwszy zaś stanowi
obiekt drwin.

Kto zabija się dla dziwki, przeżywa
doświadczenie pełniejsze i głębsze niż
bohaterowie, których czyny wstrząsają światem.

Czuć swój mózg: zjawisko równie zgubne dla
myśli, jak i dla męskości.

Mnich i rzeźnik sprzeczają się ze sobą w ramach
każdego pożądania.

Szczęśliwy w miłości Adam oszczędziłby nam
Historii.

Zmysły są nie do pogodzenia z miłosierdziem:
orgazm przemieniłby świętego w wilka.

Mogę zrozumieć i usprawiedliwić wszelkie
anomalie w miłości i we wszystkim; ale żeby
wśród głupców byli impotenci, to już przekracza
moją zdolność pojmowania.

32

background image

Gdyby nie imperializm pojęć, muzyka zastąpiłaby
filozofię: Byłby to raj niewyrażalnej oczywistości,
epidemia ekstaz.

Po co czytać Platona, jeśli saksofon może równie
dobrze pozwolić nam dostrzec inny świat?

Chopin podniósł fortepian do rangi gruźlicy.

Nie ma prawdziwej muzyki, która nie
pozwoliłaby nam dotknąć czasu.

Aktualna nieskończoność, nonsens dla
filozofii, jest rzeczywistością, samą esencją
muzyki.

Muzyka, system pożegnań, przypomina fizykę,
której punktem wyjścia byłyby nie atomy, lecz łzy.

W czasach gdy ludzkość, u początków swej
historii, ćwiczyła się w nieszczęściach, nikt nie
mógłby przypuszczać, że pewnego dnia
produkować je będzie seryjnie.

Gdyby Noe miał dar odgadywania przyszłości,

v

z pewnością zatopiłby arkę.

33

3 - Aforyzmy

background image

Ewolucja: Prometeusz byłby w naszych czasach
deputowanym opozycji.

Godzina z b r o d n i nie wybija jednocześnie
dla wszystkich narodów. Tak tłumaczy się
trwanie historii.

Odwrotnie niż inne stulecia, które stosowały
torturę niedbale, wiek XX, bardziej wymagający,
troszczy się o puryzm, co przynosi zaszczyt
naszemu okrucieństwu.

Wolność jest najwyższym dobrem jedynie dla
tych, których ożywia w o l a bycia heretykiem.

Pozostajemy w sferze ogólników, gdy mówimy:
skłaniam się raczej ku temu a nie innemu
systemowi; ściślej byłoby stwierdzić: wolę tę
a nie inną policję. Historia sprowadza się
bowiem do klasyfikacji policji; o czymże pisze
historyk, jeśli nie o pojęciu żandarma, które
wyrobiła sobie ludzkość w ciągu wieków?

Nie mówcie nam już o narodach zniewolonych
i o ich ukochaniu wolności; tyrani zostają
zabici zbyt późno: oto ich podstawowa
wymówka.

34

background image

W czasach spokojnych, gdy nienawidzimy
dla przyjemności nienawidzenia, musimy
szukać odpowiadających nam wrogów -
rozkoszny kłopot, którego oszczędzają nam
czasy burzliwe.

Człowiek wydziela nieszczęście.

Lubię te narody astronomów: Chaldejczyków,
Asyryjczyków, ludy prekolumbijskie, które
z miłości do nieba poniosły klgskg w historii.

Cyganie, naród prawdziwie wybrany, nie ponoszą
odpowiedzialności za żadne wydarzenie ani za
żadną instytucję. Zatriumfowali oni na ziemi,
gdyż dbali o to, by niczego nie zakładać.

Naród gaśnie, gdy nie reaguje już na fanfary:
dekadencja to śmierć trąbki.

Sceptycyzm jest środkiem podniecającym
młodych cywilizacji i poczuciem wstydu starych.

Psychoterapie kwitną wśród sytych narodów:
brak b e z p o ś r e d n i c h trosk utrzymuje
w nich chorobliwy klimat. Aby zachować swe
psychiczne zdrowie, naród potrzebuje realnego

35

background image

nieszczęścia, o b i e k t u swych niepokojów,
prawdziwego strachu usprawiedliwiającego jego
„kompleksy". Społeczeństwa konsolidują się
w niebezpieczeństwie i obumierają w neutralności.
Tam, gdzie panuje pokój, higiena i komfort, mnożą
się psychozy.

...Pochodzę z kraju, który, ponieważ nie wie, co to

' szczęście, wydał tylko jednego psychoanalityka.

Tyrani, zaspokoiwszy swą potrzebę okrucieństwa,
stają się poczciwi; wszystko wróciłoby do normy,
gdyby niewolnicy, kierowani zawiścią, nie żądali
również tego samego. Większość wydarzeń
wywołuje pragnienie jagnięcia, by stać się
wilkiem. Ci, co nie mają kłów, marzą o nich;
teraz oni z kolei chcą pożerać i udaje im się to
na ogół, gdyż jest ich monstrualnie dużo.

H is toria - ten dyna mi zm ofiar.

Umieściwszy inteligencję wśród cnót, a głupotę
wśród grzechów, Francja poszerzyła dziedzinę
moralności. Stąd jej przewaga nad innymi
narodami, jej zwiewna supremacja.

Stopień wyrafinowania danej cywilizacji można
by mierzyć za pomocą ilości żyjących w niej

36

background image

wątrobiarzy, impotentów albo nerwicowców. Ale
po co ograniczać się do chorych, gdy tylu innych
dzięki niewydolności swych jelit albo gruczołów
świadczy o fatalnym rozkwicie Ducha?

Sceptycyzm obdarza nas zbyt późno swym
błogosławieństwem, zbyt późno pojawia się
na naszych twarzach zniszczonych
przekonaniami, na naszych twarzach hien, które
wierzą w ideały.

Książka o wojnie Clausewitza była ulubioną
lekturą Lenina i Hitlera. Czyż można się jeszcze
dziwić, że na nasz wiek wydany został wyrok?

Aby przejść od jaskiń do salonów, potrzeba nam
było dużo czasu; czy potrzeba go będzie równie
wiele, by przebyć drogę w odwrotnym kierunku,
czy też będziemy przeskakiwać etapy? Kwestia
pozbawiona znaczenia dla tych, co nie
pr ze cz uw aj ą p re hi s t or ii .

Tylko narody przegrane zbliżają się do ideału
„ludzkiego", pozostałe, te, którym się udało,
obnoszą stygmaty swej chwały, swej bestialskiej
świetności.

37

background image

Gdy ogarnia nas przerażenie, padamy ofiarami
a g r e s j i Przyszłości.

Polityk, który nie zdradza żadnych objawów
korupcji, budzi we mnie lęk.

Wielkie narody same powodują swe nieszczęścia,
a zatem mogą je do woli urozmaicać, narody
małe muszą znosić te, które im się narzuca.

Wielkie czyny są domeną narodów, które nie
znają przyjemności długiego biesiadowania za
stołem, nie wiedzą, co to poezja deseru ani
melancholia trawienia.

Czyż bez upartego trwania w śmieszności
gatunek ludzki mógłby przetrwać dłużej niż
jedno pokolenie?

Więcej jest uczciwości i logiki w naukach
tajemnych niż w filozofiach uznających „sens"
historii.

Nasz wiek przenosi mnie do początków czasu, do
ostatnich dni Chaosu. Słyszę jęki materii,
wołanie Świata Nieożywionego przeszywa
przestrzeń; moje kości zapadają się

38

background image

w prehistorię, a moja krew płynie w żyłach
pierwszych gadów.

Wystarczy jeden rzut oka na drogę, którą przebyła
cywilizacja, by ogarnęła mnie pycha Kasandry.

„Wyzwolenie człowieka"? nadejdzie w dniu, gdy
wyzbywszy się pojęcia celu, zrozumie przypadek
swego pojawienia się, zbędność swych
doświadczeń, gdy każdy wiercić się będzie
niczym mędrzec na torturach i gdy nawet dla
motłochu „życie" sprowadzać się będzie do
właściwych proporcji, do roboczej hipotezy.

Historia jest nie do obrony. Trzeba traktować ją
z niewzruszoną obojętnością cynika albo
postępować jak inni, kroczyć w tłumie
buntowników, zbrodniarzy i wierzących.

Czy doświadczenie „człowiek" się nie udało? Nie
udało się już w przypadku Adama. Pozostaje
jednak pytanie: czy będziemy mieć dość
pomysłowości, by odegrać rolę innowatorów,
dodać coś nowego do tej porażki?
Na razie trwajmy w błędzie bycia ludźmi,
zachowujmy się jak błazny Upadku, bądźmy
straszliwie lekcy!

39

background image

Nic nie jest w stanie pocieszyć mnie, że nie
przeżyłem chwili, gdy ziemia zerwała ze
słońcem, chyba że perspektywa przeżycia chwili,
gdy ludzie zerwą z ziemią.

Koniec historii, koniec człowieka? czy jest rzeczą
poważną o tym myśleć? To odległe wydarzenia,
które Niepokój - złakniony
natych mi as tow ych katakli zmów - chce
za wszelką cenę przyśpieszyć.

Niegdyś ludzie przechodzili z zachowaniem
należytej powagi od jednej sprzeczności do
drugiej; dziś odczuwamy ich tyle naraz, że nie
wiemy już, którą zaakceptować, a którą
rozwiązać.

Wierzyłem w zbawienie ludzkości, w przyszłość
cyjanku...

Czy człowiek podniesie się kiedykolwiek ze
śmiertelnego ciosu, jaki zadał życiu?

Gdybyśmy nie mieli zdolności wyolbrzymiania
naszych nieszczęść, nie potrafilibyśmy ich znosić.
Przypisując im niezwykłe rozmiary, uważamy się
za szczególnych potępieńców, wybranych

40

background image

d rebours, nieszczęście schlebia nam i pobudza
nasze siły.
Dla naszego największego dobra w każdym z nas
żyje fanfaron Nieuchronności.

Trzeba wszystko podważyć, nawet szloch...

Gdy Ajschylos albo Tacyt wydają się wam zbyt
łagodni, otwórzcie książkę w rodzaju Życie
owadów -
odkryjecie wściekłość i daremność,
piekło, które na szczęście dla nas, nie będzie
miało ani swego dramaturga, ani kronikarza. Jak
wyglądałyby nasze tragedie, gdyby jakieś
zwierzątko umiejące pisać przedstawiło nam
swoje?

Nic nie robicie, a jednak odczuwacie gorączkę
wielkich czynów; pozbawieni wrogów, toczycie
wyczerpującą walkę... To bezinteresowne
napięcie charakterystyczne dla nerwicy
pozwoliłoby nawet sklepikarzowi poznać
upokorzenie pokonanego generała.

Nie potrafię patrzeć na uśmiech i nie czytać
w nim: „Przyjrzyj mi się! to po raz ostatni".

41

background image

Ileż trzeba skupienia, trudu i taktu, by zniszczyć
swą rację bytu!

Gdy spostrzegam, że jednostki są tylko plwociną,
którą wypluwa życie, i że samo życie nie jest
więcej warte niż materia, wchodzę do pierwszego
z brzegu bistra, aby już nigdy z niego nie wyjść.
Ale choćbym opróżnił tysiąc butelek, i tak nie
odnajdę w nich smaku Utopii, owej wiary, że coś
jest jeszcze możliwe.

Każdy zamyka się w swym strachu - w swojej
wieży z kości słoniowej.

Tajemnica mojego przystosowania do życia? -
Zmieniałem powody rozpaczy jak rękawiczki.

Każdy dzień to Rubikon, w którym pragnę
utonąć.

W naszych snach ujawnia się szaleniec, który
jest w nas; sprawuje władzę nad naszymi
nocami, a potem zasypia w najgłębszych
zakamarkach naszej istoty, w łonie Gatunku;
czasami jednak słyszymy jego chrapanie
w naszych myślach...

42

background image

Kto drży o swoją melancholię i lęka się, że się
z niej wyleczy, z jaką ulgą stwierdza, że jego
obawy są bezpodstawne i że jest ona nieuleczalna!

Te myśli, które wzlatują ponad przestrzenią
i które nagle uderzają o ściany czaszki...

Naturę religijną w mniejszym stopniu określają
przekonania niż pragnienie przedłużenia swych
cierpień poza śmierć.

Jedyną formą heroizmu do pogodzenia z łóżkiem
jest bezsenność.

Prawda? Jest u Szekspira; żaden filozof nie byłby
w stanie jej przyswoić, nie wylatując w powietrze
wraz ze swym systemem.

Do szaleństwa zdolni są tylko ludzie gadatliwi
lub milczący: ci, co wyrzekli się wszelkiej
tajemnicy albo nagromadzili jej w sobie zbyt
wiele.

Gdy na Drzewie Poznania dojrzeje już jakaś idea,
cóż to za rozkosz dostać się do środka, toczyć ją
jak robak i przyśpieszać jej upadek!

43

background image

Skłonność do samobójstwa charakteryzuje
tchórzliwych morderców szanujących prawo;
bojąc się zabić, marzą o samounicestwieniu,
ponieważ pewni są bezkarności.

„Gdy się golę - mówił mi pewien wariat - któż,
jeśli nie Bóg, nie pozwala mi poderżnąć sobie
gardła?" Wiara byłaby więc jedynie sztuczką
instynktu samozachowawczego. Wszędzie ta
biologia...

Z l ę k u p r z e d c i e r p i e n i a m i usiłujemy
unicestwić rzeczywistość. Gdy się nam to uda,
samo unicestwienie okazuje się źródłem cierpień.

Kto nie widzi śmierci w różowych kolorach,
cierpi na daltonizm serca.

Paryż, punkt najbardziej oddalony od Raju,
pozostaje mimo wszystko miejscem, gdzie
przyjemnie jest rozpaczać.

Są dusze, których sam Bóg nie mógłby zbawić,
nawet gdyby ukląkł i modlił się za nie.

Gdy pozbywszy się już wszelkich powodów do
buntu, nie wiemy, czemu się przeciwstawić,

background image

ogarnia nas taki zawrót głowy, że oddalibyśmy
życie za jakiś przesąd.

Łagodzić naszą rozpacz, zamieniać ją
w w ą t p l i w o ś c i - oto strategia, którą
proponuje nam tchórzostwo, ów sceptycyzm na
użytek wszystkich.

Mimowolne wejrzenie w siebie, choroba zmusza
nas do „głębi", skazuje na nią. Chory? Metafizyk
mimo woli.

Gdyby krew nie miała tego mdłego smaku,
ascetę określałaby odmowa bycia wampirem.

Moje wątpliwości nabyłem z trudem, moje
rozczarowania, jak gdyby czekały na mnie od
zawsze, przyszły same, pierwotne iluminacje.

Mądrość pozbawiona złudzeń musi sięgać jakiejś
odległej ery geologicznej: być może z jej powodu
wyzdychały dinozaury...

background image

O NIEDOGODNOŚCI

URODZENIA SIĘ

background image
background image

Trzecia nad ranem. Postrzegam te sekundę,

potem

następną, robię bilans wszystkich minut.

Skąd to

wszystko?

-Ponieważ s i ę urodziłem.

U źródeł

podania w wątpliwość faktu

narodzin

tkwi

specjalny

rodzaj bezsenności.

„Odkąd

jestem

na

świecie" -

to odkąd

wydaje

mi się pełne tak

straszliwych znaczeń, że staje

się nie do

zniesienia.

Nie dążymy ku

śmierci, uciekamy

przed

katastrofą narodzin,

miotamy się, ocaleni, którzy

próbują

zapomnieć! Strach przed śmiercią jest

tylko

projekcją

w

przyszłość strachu, który sięga

naszej

jrierwszej chwili.

Wydaje

się nam

odrażające, to pewne,

traktować

narodziny jako plagę:

czyż

nie

zaszczepiono

nam,

że są one

najwyższym dobrem,

że

to, co

najgorsze, znajduje się u kresu,

a

nie

na

Początku

naszego życia?

Zło, prawdziwe

zło, jest

u

4 - Aforyzmy

background image

jednak z a nami, a nie przed nami. Oto, czego
nie pojął Chrystus, a zrozumiał Budda: „Gdyby
na świecie, o uczniowie, nie było trzech rzeczy,
Doskonały nie pojawiłby się..." I przed starością,
i śmiercią umieszcza on fakt narodzin, źródło
wszelkich chorób i nieszczęść.

Nic nie robię, to prawda. Lecz w i d z ę mijające
godziny - to więcej warte niż próby ich
wypełnienia.

Nie trzeba zmuszać się do tworzenia dzieła,
trzeba jedynie powiedzieć coś, co można by
wyszeptać do ucha pijakowi albo umierającemu.

W jakiej mierze ludzkość się cofa, najlepiej
dowodzi fakt, że nie można już znaleźć ani
jednego narodu czy plemienia, w którym fakt
narodzin wywoływałby jeszcze żałobę i płacz.

Buntować się przeciw dziedziczności to
buntować się przeciw miliardom lat, przeciw
p i e r w s z e j komórce.

Fizyczna potrzeba hańby. Chciałbym być synem
kata.

50

background image

Wiem, że moje narodziny są przypadkiem,
śmiesznym epizodem, a jednak gdy się
zapominam, zachowuję się, jak gdyby były one
wydarzeniem najwyższej wagi, niezbędnym dla
historii i harmonii świata.

Moja zdolność do rozczarowań przekracza
wszelkie wyobrażenie. To ona sprawia, że
rozumiem Buddę, i to ona przeszkadza mi pójść
za nim.

To, co nas już nie wzrusza, nie ma znaczenia,
nie istnieje. Dlatego też nasza przeszłość tak
szybko przestaje do nas należeć, staje się
historią, czymś, co nie dotyczy juz nikogo.

Wszystko, co wiem, mając lat sześćdziesiąt,
wiedziałem już mając dwadzieścia. Czterdzieści
lat poszło na marne.

Gdyby śmierć miała tylko złe strony, umrzeć
byłoby czymś niewykonalnym.

Za każdym razem, gdy jest ze mną źle i gdy
lituję się nad swym mózgiem, ogarnia mnie
niepohamowana chęć g ł o s z e n i a . Odgaduję

51

background image

wtedy, z jakich otchłani nędzy wyłaniają się
reformatorzy, prorocy i zbawiciele.

Rzadkie są dni, gdy, znalazłszy się w posthistorii,
nie byłbym świadkiem wesołości bogów na widok
końca ludzkiego epizodu.
Potrzeba przecież jakiejś zastępczej wizji,
gdy wizja Sądu Ostatecznego nie zadowala
już nikogo.

Dni świadomie skazane na jałowość. Zamiast się
z tego cieszyć, ogłosić zwycięstwo, zamienić tę
pustkę w święto, widzieć w niej dowód spełnienia
i dojrzałości, wreszcie, mojego oderwania się,
pozwalam, by ogarnęła mnie wściekłość i zły
humor, tak zakorzeniony jest w nas dawny
człowiek, ruchliwa kanalia, która nie potrafi
zniknąć.

W tej chwili c i e r p i ę . Ten fakt, tak dla mnie
ważny, nie istnieje, jest wręcz nie do pojęcia dla
reszty ludzi, dla wszystkich ludzi. Z wyjątkiem
Boga, jeśli to słowo ma jakiś sens.

Słyszy się wszędzie, że jeśli wszystko jest

błahością, to robić dobrze to, co się robi, nie jest *«
błahe. Lecz to również nie ma znaczenia. Aby j

background image

dojść do takiego wniosku i móc go znieść,
nie trzeba uprawiać żadnego specjalnego
zawodu lub, co najwyżej, zawód króla, jak
Salomon.

Marzę o idealnym spowiedniku, któremu
można
by wszystko powiedzieć, wszystko wyznać,
marzę
o zblazowanym świętym.

Po wielu wiekach umierania istoty żywe
musiały
przyzwyczaić się do śmierci, w przeciwnym
razie
nie można byłoby zrozumieć, w jaki sposób
owad, gryzoń, a nawet człowiek potrafią po
kilku
grymasach zdechnąć z taką godnością.

background image

Raj musiał być nie do zniesienia, w
przeciwnym
razie pierwszy człowiek potrafiłby w nim
żyć; ten
świat jest równie nieznośny, ponieważ
tęsknimy
tu za rajem albo wymyślamy inny. Co robić?
Dokąd iść? Po prostu, nic nie róbmy i
nigdzie
nie idźmy.

Zdrowie jest z pewnością dobrem, lecz ci,
którzy je
posiadają, pozbawieni są możliwości
dostrzegania
tego, zdrowie bowiem świadome siebie samego
jest
zdrowiem zagrożonym lub wkrótce nim
będzie.
Ponieważ nikt nie cieszy się z braku chorób,

55

background image

można mówić bez żadnej przesady o słusznej
karze, która spotyka zdrowych.

Nie chcę, by inni byli wobec mnie sprawiedliwi:
mógłbym się obyć bez wszystkiego oprócz
podniety niesprawiedliwości.

„Wszystko jest cierpieniem" - zmodernizowana

formuła buddyjska brzmiałaby „Wszystko jest
koszmarem".
Tym samym nirwana mająca położyć kres
udrękom przestałaby być ratunkiem

dla

nielicznych, by stać się uniwersalna

jak sam

koszmar.

Wyznajemy nasze zgryzoty drugiemu
człowiekowi, by cierpiał, by wziął je

na siebie.

Gdybyśmy chcieli go do siebie przywiązać,
powinniśmy mówić mu

tylko

o naszych

udrękach abstrakcyjnych, jedynych,

jakie

przyjmują skwapliwie

do

wiadomości

ci wszyscy,

co nas kochają.

Nie mogę sobie darować, że się

urodziłem. To

tak, jak gdybym, wdarłszy się

w ten

świat,

sprofanował jakąś tajemnicę, zdradził jakąś
ważną umowę, popełnił niewypowiedzianie ciężki

56

background image

błąd. A

jednak zdarza mi się być mniej

kategorycznym: narodziny wydają

mi

się wtedy

plagą i fakt, że jej

nie

poznałem, czyni mnie

niepocieszonym.

Myśl

nigdy nie

jest

niewinna. Ponieważ jest

bezlitosna,

ponieważ jest agresją, pomaga nam

zniszczyć

nasze więzy. Gdybyśmy wyeliminowali

to,

co

w

niej złe, a nawet demoniczne,

musielibyśmy zrezygnować z samego pojęcia
wyzwolenia.

Najpewniejszym sposobem, aby się nie mylić, to

podważać

pewnik za pewnikiem.

A przecież

wszystko,

co

ważne,

dokonało

się

p o z a

wątpieniem.

Na

próżno wolimy siebie

od

świata,

nienawidzimy

się znacznie bardziej, niż sądzimy.

Jeśli

mędrzec jest zjawiskiem tak niezwykłym, to

dlatego,

że zdaje się on być nie tknięty awersją,

którą na

równi ze wszystkimi musi

do

siebie

żywić.

Był

czas, gdy nie

było

jeszcze czasu... Odraza

do

narodzin to

nic innego

jak tęsknota

za

owym

czasem

sprzed czasu.

57

background image

Myślę o tylu przyjaciołach, których już nie ma,
i lituję się nad nimi. A przecież nie śą oni godni
pożałowania, gdyż rozwiązali już wszystkie
problemy, począwszy od problemu śmierci.

W fakcie narodzin jest tak całkowity brak
konieczności, że gdy zastanawiamy się nad tym
trochę więcej niż zwykle, nie wiemy, jak się
zachować, i na naszej twarzy pojawia się jedynie
głupkowaty uśmiech.

W obliczu śmierci jestem zawieszony między
„tajemnicą" a „głupstwem", między Piramidami
a Kostnicą.

Podczas długich nocy epoki jaskiniowej liczni
Hamleci musieli wieść swe nie kończące się
monologi, można bowiem przypuszczać, że
szczyt metafizycznej udręki poprzedzał znacznie
ową powszechną nijakość wynikłą z pojawienia
się Filozofii.

Wstawać, myć się, a potem oczekiwać jakiejś

nieprzewidzianej odmiany chandry albo
przerażenia.

Oddałbym cały świat i całego Szekspira za
odrobinę ataraksji.

58

background image

Wielkim szczęściem Nietzschego było to, że
skończył tak, jak skończył. W euforii!

Wyobrażać sobie nieustannie świat, gdzie nic nie
poniżało się jeszcze, by istnieć, gdzie
przeczuwało się świadomość, nie pragnąc jej,
gdzie, sycąc się potencjalnością, można było
cieszyć się negatywną pełnią ja wcześniejszego
od ja.
N i e u r o d z i ć s i ę, na samą myśl o tym, ileż
szczęścia, jaka wolność, jaka przestrzeń!

Gdyby sama odraza do świata przysparzała
świętości, nie wiem, jak mógłbym uniknąć
kanonizacji.

Nikt nie żył w takiej zażyłości ze swym
szkieletem jak ja: wynikł z tego nie kończący się
dialog i kilka prawd, których nie potrafię ani
przyjąć, ani odrzucić.

Łatwiej jest żyć z wadami niż z zaletami. Wady,
ustępliwe z natury, wspomagają się nawzajem,
są pełne pobłażliwości wobec siebie; podczas gdy
zalety, zazdrosne, zwalczają się i unicestwiają
nawzajem, ujawniają we wszystkim swą
niezgodność i brak tolerancji.

59

background image

Nie jest pokorny ten, co sam siebie nienawidzi.

Czas, bogaty w możliwości, pełen inwencji
i miłosierdzia bardziej, niż się sądzi, posiada
godną uwagi zdolność przychodzenia nam
z pomocą, przysparzania wciąż nowych
upokorzeń.

Poszukiwałem zawsze pejzaży wcześniejszych od
Boga. Stąd moja słabość do Chaosu.

Postanowiłem już nie mieć pretensji do nikogo,
odkąd spostrzegłem, że upodabniam się zawsze
w końcu do mojego ostatniego wroga.

Powinno się pisać książki jedynie po to, by
powiedzieć w nich to, czego nie ośmielilibyśmy
się wyznać nikomu.

Im bardziej ludzie oddalają się od Boga, tym
większe postępy robi ich znajomość religii.

Osądzając bezlitośnie swych współczesnych, ma
się wszelkie szansę uchodzić w oczach
przyszłych pokoleń za umysł przenikliwy. Tym
samym rezygnuje się z hazardu podziwiania, ze
wspaniałego ryzyka, jakie ono zakłada.

60

background image

Podziwianie jest bowiem nieprzewidywalną
przygodą, gdyż może się zdarzyć, że się dobrze
skończy.

Wszystko, co może w nas być dobre, wywodzi się

z

indolencji, z naszej niemożności przejścia do

działania, zrealizowania naszych projektów
i zamiarów. To właśnie owa niemożność lub
odmowa spełnienia się podtrzymuje nasze
„cnoty", chęć zaś dania z siebie jak najwięcej
prowadzi do przesady i zamętu.

Nie

ma

ani jednej takiej chwili, w której nie

byłbym

świadomy, że znajduję się poza Rajem.

Głębokie

i prawdziwe jest tylko to, co się

ukrywa.

Stąd siła nikczemnych uczuć.

Przeczenie nie rodzi się nigdy z rozumowania,

lecz

z czegoś ciemnego i pradawnego.

Argumenty pojawiają się później, by je
usprawiedliwić i uzasadnić. Każde n i e

wyłania

się z

krwi.

Lepiej

być zwierzęciem niż człowiekiem,

owadem

niż

zwierzęciem, rośliną niż owadem i

tak

dalej.

61

background image

Ratunek? Wszystko to, co zmniejsza potęgę
świadomości, ogranicza jej supremację.

J

Mam wszystkie wady innych ludzi, a jednak to,

co robią, wydaje mi się niepojęte.

Nie warto się zabijać, gdyż zabijamy się zawsze
zbyt późno.

Sukces odnoszą tylko filozofie i religie, które
nam schlebiają, czy to w imię postępu czy
piekła. Potępiony lub nie, człowiek odczuwa
absolutną potrzebę bycia w centrum wszystkiego.
To nawet wyłącznie z tego powodu jest
człowiekiem, s t a ł s i ę człowiekiem. I gdyby
pewnego dnia nie odczuwał już takiej potrzeby,
musiałby ustąpić miejsca innemu zwierzęciu,
bardziej dumnemu i szalonemu.

Właściwością choroby jest czuwać, gdy wszystko
śpi, gdy wszystko odpoczywa, nawet chory.

Wszystkie te poematy, w których jest mowa tylko
o Poemacie, cała ta poezja, która nie ma innego
tematu oprócz siebie samej. Co powiedziano by
o modlitwie, której przedmiotem byłaby religia?

62

background image

Cóż za rozczarowanie, że Epikur, mędrzec,
którego najbardziej potrzebuję, napisał ponad
trzysta traktatów! i cóż za ulga, że wszystkie
zaginęły!

-Co pan robi od rana do wieczora?

-

Znoszę siebie.

Mój brat w związku z chorobami i cierpieniami
naszej matki: „Starość to samokrytyka natury".

Nie ma prawdziwej sztuki bez dużej dozy banału.
Szybko nuży ten, kto posługuje się stale
niezwykłością, nic bowiem nie jest tak nieznośne
jak jednostajność wyjątkowości.

Wadą pisania w języku zapożyczonym jest to, że

nie można popełniać zbyt wielu błędów.

A przecież to właśnie pewne nieprawidłowości -

nie nadużywane jednak - ocierając się w każdej
chwili o niepoprawność, nadają pisaniu pozór
życia.

Ta chwila znikła na zawsze, zgubiła się
w anonimowej masie rzeczy ostatecznych. Nie
wróci nigdy. Cierpię z tego powodu i nie cierpię.

63

background image

Wszystko jest niepowtarzalne i pozbawione
znaczenia.

Bóg jedynie ma przywilej opuszczenia nas.

Ludzie mogą nas tylko zostawić.

Plotyn, opowiada Porfiriusz, miał dar czytania

w duszach. Pewnego dnia, bez żadnych wstępów,

powiedział swemu wielce zdziwionemu uczniowi,

by nie próbował się zabić i

by

raczej wyruszył

w podróż. Porfiriusz wybrał się na Sycylię:

wyleczył się tam ze swej melancholii, lecz,

dodaje z żalem, nie mógł być przy śmierci

swego

nauczyciela, który zmarł w czasie jego

nieobecności. Już od dawna filozofowie nie

czytają w duszach. To nie ich zawód, powiada

się. Możliwe. Ale nie

należy się

dziwić, że

niewiele też nas obchodzą.

Dzieło istnieje tylko

wtedy,

gdy przygotowywane

jest w tajemnicy, z uwagą i troską zbrodniarza

szykującego się

do

zadania ciosu.

I w wypadku

dzieła, i zbrodniarza to,

co

przeraża,

to

chęć

u d e r z e n i a .

Znajomość siebie samego, najbardziej gorzka,

jest też i najrzadsza: po co przyłapywać się od

64

background image

rana do wieczora na złudzeniach, analizować
bezlitośnie źródła każdego czynu i przegrywać
sprawę za sprawą przed swym własnym
trybunałem?

Gdybyśmy mogli spojrzeć na siebie oczami
innych, umarlibyśmy natychmiast.

Jedyne szczere wyznanie czynimy pośrednio,
mówiąc o innych.

Świadomość jest czymś więcej niż drzazgą, jest
sztyletem wbitym w ciało.

Mędrzec to ten, kto zgadza się na wszystko,
ponieważ z niczym się nie utożsamia.
Oportunista bez pragnień.

Wielkim błędem natury było to, że nie
ograniczyła się do jednego królestwa. Wobec
świata roślin cała reszta wydaje się niepotrzebna,
nie na miejscu. Słońce powinno się obrazić, gdy
pojawił się pierwszy owad, i przenieść się gdzie
indziej, gdy urodził się szympans.

Ostatnimi, którym wybaczamy ich niewierność,

s

ą ci, co nas rozczarowali.

°5

5 _ Aforyzmy

background image

Każdy mizantrop, choćby był nie wiem jak
szczery, przypomina owego starego poetę
przykutego do łóżka i całkowicie zapomnianego,
który, wściekły na swych współczesnych,
twierdził, że nie chce więcej nikogo widzieć.
Jego żona, kierowana litością, od czasu do czasu
dzwoniła do drzwi...

Podczas gdy najkrótsze zdanie wymaga jakiegoś
pozoru inwencji, wystarczy jedynie trochę uwagi,
by zrozumieć tekst, nawet trudny. Nabazgranie
kilku słów na kartce pocztowej jest bliższe
twórczości niż czytanie Fenomenologii Ducha.

W miarę jak sztuka pogrąża się w impasie,
mnożą się artyści. Ta anomalia przestaje być
anomalią, gdy pomyśli się, że sztuka, będąc
w zaniku, stała się zarazem niemożliwa i łatwa.

Wszelka forma pośpiechu, nawet gdy chodzi
o czynienie dobra, zdradza jakieś umysłowe
zaburzenia.

Urojone cierpienia są bardziej realne niż
rzeczywiste, potrzebujemy ich stale i ciągle je
wymyślamy, bo nie możemy się bez nich obejść.

66

background image

Jeśli cechą mędrca jest nie robić nic
bezużytecznego, nikt w takim razie nie
przewyższy mnie w mądrości: nie zniżam się
nawet do robienia czegoś użytecznego.

Gdyby można było urodzić się przed
pojawieniem się człowieka!

Na próżno się staram, ale nie potrafię gardzić
tymi wiekami, gdy nie zajmowano się niczym
innym tylko formułowaniem definicji Boga.

Najskuteczniejszy sposób, by pozbyć się uczucia
przygnębienia, uzasadnionego lub też nie, to
wziąć słownik, najlepiej języka, który znamy
słabo, i szukać w nim wyłącznie słów, które
nigdy do niczego się nam nie przydadzą.

Im ktoś jest starszy, tym częściej mówi o swym
odejściu jako o odległym wydarzeniu, wysoce
nieprawdopodobnym. Tak bardzo przyzwyczaił się
do życia, że stał się niezdolny do śmierci.

Przetrwa tylko to, co zostało poczęte

w samotności, w o b l i c z u Boga, czy jest

się wierzącym czy nie.

67

background image

Rodząc się, utraciliśmy tyle samo, co w chwili

śmierci. Wszystko.

Nie trzeba wierzyć temu, co się wie o sobie

samym. Samopoznanie ogranicza i paraliżuje

naszego demona. W tym należy szukać

przyczyny, dla której Sokrates nic nie napisał.

To, że źli poeci stają się jeszcze gorsi, wynika

stąd, że czytają oni tylko poetów (tak jak źli

filozofowie czytają tylko filozofów), podczas gdy

byłoby dla nich wielką korzyścią przeczytanie

książki z dziedziny botaniki albo geologii.

Wzbogacamy się penetrując jedynie inne

dyscypliny, odległe od naszej. Reguła ta

obowiązuje oczywiście tylko w odniesieniu do

dziedzin zajmujących się „ja".

Dwóch wrogów to ten sam człowiek,

p o d z i e l o n y .

Ponieważ pamięta się dokładnie tylko swoje

bolesne doświadczenia, można powiedzieć, że

chorzy, prześladowani, wszelkiego rodzaju ofiary,

przeżyli swoje życie z maksimum korzyści. Inni,

szczęściarze, mieli wprawdzie życie, ale nie

ws po mnien ie ży cia.

68

background image

Antidotum nudy jest strach. Lekarstwo musi być
silniejsze od choroby.

Jakże pragnąłbym powtórzyć za chasydzkim
rabinem: „Błogosławieństwem mego życia było

to,

że nigdy nie potrzebowałem żadnej rzeczy,

dopóki jej nie miałem".

Pozwalając na pojawienie się człowieka, natura
popełniła coś więcej niż błąd: zamach

na

siebie

samą.

„Prawda pozostaje ukryta dla tego, kogo J

wypełnia

pragnienie i nienawiść" (Budda).

- To

znaczy dla wszystkich istot żywych.

„Popełniliście błąd, stawiając na mnie." ,
Czyje to mogą być słowa? Boga albo
Nieudacznika.

Nie

można powiedzieć niczego

o

niczym.

To

dlatego właśnie ilość książek jest

nieograniczona.

Największą przysługą, jaką można

wyświadczyć

autorowi, jest zabronić mu pracować przez
pewien czas. Przydałyby się krótkotrwałe tyranie,

69

background image

zawieszające wszelką działalność intelektualną.

Wolność słowa n i e u s t a n n i e naraża talent

na śmiertelne niebezpieczeństwo, zmusza do
eksploatacji przekraczającej jego zasoby

i przeszkadza w gromadzeniu wrażeń
i doświadczeń. Wolność bez granic to zamach na

umysł.

Litowanie się nad sobą nie jest tak jałowe, jak
się sądzi. Gdy tylko ktoś zaczyna odczuwać jego
najmniejsze choćby objawy, przybiera pozę
myśliciela i, wprost niewiarogodne, rzeczywiście
zaczyna myśleć.

Im ktoś jest bardziej obdarzony przez los, tym
mniej rozwija się duchowo. Talent jest
przeszkodą w życiu wewnętrznym.

Aby uwolnić słowo „wielkość" od
pompatyczności, należałoby posługiwać się nim
tylko w odniesieniu do bezsenności i herezji.

Jest rzeczą normalną, że człowiek nie interesuje
się już religią, lecz religiami, ponieważ dzięki
nim zdolny będzie zrozumieć rozmaite wersje
swego duchowego upadku.

70

background image

Na widok grobu narzucają się słowa: gra, fałsz,

żart, sen. Niepodobna myśleć, że istnienie jest

czymś poważnym. Pewność oszustwa na samym

początku, u podstaw. Należałoby napisać na

bramach cmentarzy: „Nic nie jest tragiczne.

Wszystko jest nierzeczywiste".

Nie patrz ani w przód, ani wstecz, patrz w głąb

siebie, bez lęku i bez żalu: Nikt nie może

zagłębić się w sobie, dopóki pozostaje

niewolnikiem przeszłości albo przyszłości.

Wszystko obraca się wokół cierpienia; reszta jest

przypadkowa, wręcz nie istniejąca, gdyż pamięta

się jedynie to, co zadaje ból. A skoro tylko

bolesne odczucia są rzeczywiste, nie ma większej

potrzeby doznawać innych.

Czuję, że jestem wolny, choć wiem, że nim

nie jestem.

Skreślałem z mojego słownika słowo po słowie.

Po skończonej masakrze zostało jedno:

S a m o t n o ś ć .

Obudziłem się szczęśliwy.

71

background image

Do czego odwołuje się w nas muzyka, truuno
powiedzieć; pewne jest, że dotyczy

ona

strefy tak

głębokiej, że nawet obłęd nie potrafiłby tam
dotrzeć.

Powinniśmy być uwolnieni

od ciężaru ciała.

Ciężar własnego ja zupełnie

wystarczy.

Jeśli dobrze się zastanowić, w dziejach ludzkości
więcej było afirmacji niż negacji - jak dotąd
przynajmniej. Przeczmy więc bez wyrzutów
sumienia. Wiara i tak zawsze będzie bardziej
ciążyć na szali.

Problem odpowiedzialności miałby sens tylko
wtedy, gdyby spytano nas

o

zdanie przed naszym

urodzeniem

i

gdybyśmy zgodzili

się być

dokładnie tym, czym jesteśmy.

Dzieci zwracają sig, muszą się

zwracać przeciw

swym rodzicom, rodzice zaś nic

nie

mogą

na to

poradzić, ponieważ podlegają ogólnej zasadzie
stosunków międzyludzkich, która

sprawia, że

każdy rodzi swego własnego wroga.

W gnostycznej księdze

z II w n.e.

jest

powiedziane: „Modlitwa

człowieka smutnego

72

background image

nigdy nie

zdoła wznieść się do Boga".

A

ponieważ modlimy się tylko w stanie

przygnębienia, można stąd wnioskować, że żadna

modlitwa

nigdy nie dotarła do celu.

Książka to

odłożone samobójstwo.

Cokolwiek

by się

powiedziało,

natura nie

wymyśliła

nic lepszego

od

śmierci, by zadowolić

wszystkich. Wraz z

każdym

z nas wszystko znika,

przestaje istnieć na

zawsze.

Co za korzyść, co za

nadużycie! Bez

najmniejszego wysiłku z naszej

strony

rozporządzamy

całym

światem, pociągamy

go za sobą w

przepaść. Doprawdy,

umrzeć

jest

czymś

niemoralnym...

Jeśli wasze

cierpienia, zamiast

uczynić

was

silniejszymi,

wprawić

w

stan pełnej

energii,

przyprawiają o depresję

i zgorzknienie,

wiedzcie,

że nie macie powołania

do życia duchowego.

Żyć w

oczekiwaniu, stawiać na przyszłość albo

pozór przyszłości

- tak bardzo jesteśmy do tego

przyzwyczajeni, że wymyśliliśmy pojęcie
nieśmiertelności jedynie z potrzeby

czekania

c a ł ą w i e c z n o ś ć .

73

background image

Wszelka przyjaźń jest niewidocznym dramatem,
serią subtelnych ciosów.

I s t n i e ć to stan równie mało wyobrażalny jak
jego przeciwieństwo, co ja mówię, jeszcze
bardziej niewyobrażalny.

W starożytności „książki" były tak drogie, że nie
można było ich gromadzić, chyba że było się
królem, tyranem albo... Arystotelesem, który,
jako pierwszy, posiadał prawdziwą bibliotekę.
Jeszcze jeden dowód przeciw temu filozofowi,
już i tak pod wieloma względami szkodliwemu.

W ciągu wieków człowiek uparcie wierzył
w jeden dogmat po drugim, żywił złudzenia
i rzadko budziły się w nim wątpliwości, nawet
w krótkich przerwach między okresami
zaślepienia. Prawdę mówiąc, nie były to
wątpliwości, lecz pauzy, chwile oddechu
następujące po trudach wiary, wszelkiej wiary.

Zasłaniam okna i czekam. W gruncie rzeczy na
nic nie czekam, staję się tylko nieobecny.
Uwolniony, choćby na kilka minut, od
nieczystości, które zaciemniają i obciążają umysł,
dostępuję świadomości pozbawionej poczucia „ja"

74

background image

i czuję się równie spokojny, jak gdybym
odpoczywał poza światem.

Unicestwiająca moc konwersacji. Można
zrozumieć, dlaczego zarówno medytacja jak
i czyn wymagają ciszy.

Każdy przeżył w pewnym momencie niezwykłe
doświadczenie, które z powodu zachowanego
o nim wspomnienia będzie zasadniczą
przeszkodą w jego wewnętrznej przemianie.

Zaznaję spokoju tylko wtedy, gdy moje ambicje
zasypiają. Jak tylko się budzą, ogarnia mnie na
powrót trwoga. Życie jest stanem
ambicjonalnym. Kret drążący swe korytarze jest
ambitny. Ambicja jest wszędzie, jej ślad widać
nawet na twarzach zmarłych.

Istnienie byłoby przedsięwzięciem całkowicie
niewykonalnym, gdybyśmy przestali przypisywać
wagę temu, czego nie ma.

Prawda tkwi w jednostkowym dramacie. 'Jeśli
cierpię rzeczywiście, cierpię o wiele bardziej niż
jednostka, przekraczam sferę mojego ja,
docieram do istoty innych ludzi. Jedynym

75

background image

sposobem osiągnięcia uniwersalności jest
zajmowanie się wyłącznie tym, co nas dotyczy.

Niesłychaną ilość godzin zmarnowałem,
zastanawiając się nad „sensem" wszystkiego tego,
co jest, co się dzieje... Lecz przecież wszystko to
nie ma żadnego sensu i ludzie poważni świetnie

0tym wiedzą. Dlatego też zużywają swój czas
1energię na bardziej pożyteczne zajęcia.

Moje związki z rosyjskim byronizmem, od
Pieczorina do Stawrogina, moja nuda

i

moja

namiętność do nudy.

Mnich-tułacz, nic lepszego, jak dotąd, nie
wymyślono. Dojść

do tego, by nie mieć już

z

c z e g o zrezygnować! Takie

powinno

być

marzenie każdego rozczarowanego umysłu.

Krwawiąca negacja - jedyna

znośna

forma

negacji.

Szczęśliwy

Hiob,

który nie

musiał komentować

swych

krzyków!

Wszystko, co żyje, hałasuje -

co za

pochwała

minerału!

76

background image

Poznanie nie jest możliwe, a nawet gdyby było
możliwe, niczego by nie rozwiązało. Takie jest
stanowisko tego, kto wątpi. Czego zatem chce,
czego szuka? Ani on, ani nikt inny nigdy się
tego nie dowie.

Sceptycyzm to upojenie impasem.

W pewnym wieku należałoby zmienić nazwisko,
ukryć się w jakimś kącie, gdzie nie znałoby się
nikogo, gdzie nie można by spotkać wrogów ani
przyjaciół i gdzie wiodłoby się spokojne życie
znużonego bandyty.

Wszystko, co j e s t, przemienia się wcześniej czy
później w koszmar. Spróbujmy wymyślić coś
innego niż byt.

Fanatyzm to śmierć konwersacji. Nie można
rozmawiać z kandydatem na męczennika. Cóż
można powiedzieć komuś, kto nie chce
przeniknąć naszych racji i kto, z chwilą gdy
odmawiamy uznania jego argumentu, woli raczej
zginąć niż ustąpić? Co innego dyletanci i sofiści,
którzy przynajmniej są w stanie przyjąć
w s z e l k i e racje.

77

background image

* Kiedy dręczę się trochę za bardzo, ponieważ nie

pracuję, powiadam sobie, że mógłbym równie
dobrze nie żyć i wtedy pracowałbym jeszcze
mniej.

Raczej w rynsztoku niż na piedestale.

* Aby pokonać strach albo dojmujący niepokój, nie

ma nic lepszego jak wyobrazić sobie swój własny
pogrzeb, sposób skuteczny i dostępny każdemu.
Aby nie uciekać się do niego zbyt często w ciągu
dnia, najlepiej byłoby wypróbować jego
dobroczynne skutki zaraz po wstaniu. Albo
posługiwać się nim tylko w chwilach
wyjątkowych, tak jak papież Innocenty IX, który,
zamówiwszy obraz przedstawiający go na łożu
śmierci, spoglądał nań za każdym razem, gdy
miał podjąć jakąś ważną decyzję.

Każdy, kto przeczy, jest spragniony jakiegoś
katastrofalnego tak.

Można być pewnym, że człowiek nie osiągnie
nigdy głębi porównywalnej do tej, jakiej zaznał
podczas wieków egoistycznej rozmowy ze
s w o i m Bogiem.

78

background image

Arystoteles, Tomasz z Akwinu, Hegeł - trzej

zniewalacze umysłów. Najgorszą formą

despotyzmu jest system, w filozofii i we

wszystkim.

Gdy byłem młody, nic nie równało się dla mnie

przyjemności przysparzania sobie wrogów. Teraz

wystarczy mi jeden, aby moją pierwszą myślą

było pogodzenie się z nim, bym nie musiał się

już nim zajmować. Mieć wrogów to wielka

odpowiedzialność. Mój własny ciężar zupełnie mi

wystarcza, nie mogę dźwigać ciężaru innych.

Radość to światło, które pochłania samo siebie,

niewyczerpanie; to słońce u swego

p o c z ą t k u .

Należałoby powtarzać sobie codziennie: jestem /

jednym z tych, których miliardy snują się po

powierzchni globu. Jednym z nich, niczym

więcej. Ta banalność usprawiedliwia jakikolwiek

wniosek, zachowanie albo czyn: rozpustę,

wstrzemięźliwość, samobójstwo, pracę, zbrodnię,

lenistwo albo bunt.

...Wynika z tego, że każdy ma rację, robiąc to,

co robi.

79

background image

Wyrazić obsesję to umieścić ją poza nami,
wygnać ją, zażegnać. Obsesje są demonami
świata bez wiary.

Człowiek zgadza się na śmierć, lecz nie na
godzinę swej śmierci. Umrzeć kiedykolwiek, ale
nie wtedy, gdy trzeba umierać.

Kiedy przypominam sobie zamierzenia, które
pozostały w sferze projektów, i te, które się
zrealizowały, mam wszelkie powody, aby
żałować, że tych ostatnich nie spotkał los
pierwszych.

Przyjmujemy bez lęku myśl o nieprzerwanym
śnie; w i e c z n e przebudzenie natomiast (gdyby
można było wyobrazić sobie nieśmiertelność,
byłaby ona tym właśnie) napawa nas grozą.
Nieświadomość jest ojczyzną, świadomość
wygnaniem.

Nikt tak jak ja nie był przekonany o błahości
wszystkiego, nikt też nie traktował równie
poważnie tylu rzeczy błahych.

W najgłębszej swej istocie człowiek pragnie
powrócić do stanu s p r z e d świadomości.

80

background image

Historia jest tylko okrężną drogą, by

doń

powrócić.

Jedno

tylko jest ważne: nauczyć się

być

przegranym.

Gdyby nie myśl, że świat jest pomyłką, widok
niesprawiedliwości w każdym reżimie
doprowadziłby najbardziej nawet abuliczną istotę

do

kaftana bezpieczeństwa.

Unicestwianie daje poczucie mocy i schlebia

czemuś

ciemnemu i pierwotnemu, co tkwi

w nas. To

nie budując, lecz burząc, możemy

odgadnąć

tajemną satysfakcję jakiegoś boga. Stąd

pociąg do

niszczenia i złuda, władające

szaleńcami

wszystkich czasów.

Każde

pokolenie żyje w poczuciu absolutu;

zachowuje się

tak,

jak gdyby znalazło się

w

szczytowym momencie

albo

u kresu historii.

Każdy naród w

pewnym momencie swej

historii

uważa

się za wybrany.

To

wtedy właśnie daje

z siebie

to, co ma

w

sobie najlepszego

i

najgorszego.

o l

6 - Aforyzmy

background image

To, co psuje mi Rewolucję francuską,

to

fakt, że

wszystko

rozgrywa się na scenie, że jej przywódcy

są urodzonymi aktorami, że gilotyna

jest

jedynie

dekoracją. Historia Francji w całości zdaje się
historią na namówienie, historią odgrywaną:
wszystko jest w niej doskonałe

z

teatralnego

punktu widzenia. To przedstawienie, seria gestów,
wydarzeń, na które patrzy się

raczej,

niż je

przeżywa, spektakl trwający dziesięć wieków. Stąd
wrażenie frywolności, nawet

w

wypadku Terroru

oglądanego z daleka.

Szczęśliwe

narody

o

wiele

bardziej

narażone

na niebezpieczeństwo od innych, gdyż pozostaje
im jedynie oczekiwać na

własny

schyłek;

szczęście nie jest bowiem ideałem, gdy się

je

posiada, gdy się go doświadcza, tym bardziej jeśli
panuje od pokoleń. Pomijając już fakt, że natura
nie zakładała takiej możliwości i że nie mogłaby
tego uczynić pod groźbą katastrofy.

Gdyby narody popadały jednocześnie w apatię, nie
byłoby już konfliktów ani wojen,

ani

imperiów.

Lecz, niestety, istnieją narody

młode

albo po prostu

młodzi - największa przeszkoda dla marzeń
filantropów: sprawić, by wszyscy ludzie osiągnęli
ten sam stopień znużenia i otępienia.

82

background image

Trzeba

zawsze stawać po stronie uciśnionych,

nawet jeśli nie mają racji, nie zapominając
jednak, że są oni ulepieni z tego samego błota,

co

ich ciemięzcy.

Cechą reżimów w agonii jest to, że pozwalają

ludziom na

niejasną mieszaninę wierzeń i doktryn,

a zarazem stwarzają złudzenie, że można odkładać

w

nieskończoność moment wyboru.

To

na tym i tylko na tym polega urok czasów

poprzedzających rewolucję.

Tylko

fałszywe wartości mają powodzenie,

ponieważ wszyscy mogą je sobie przyswoić
i naśladować (fałsz drugiego stopnia). Idea, która
odnosi sukces, to, z konieczności, pseudoidea.

Rewolucje to patos złej literatury.

Prawo do

zlikwidowania wszystkich tych, którzy

nas drażnią,

powinno figurować na pierwszym

miejscu

w konstytucji idealnego Państwa.

JC Jedyną rzeczą, jakiej należałoby uczyć

młodych,

jest

to, że nie powinni

oczekiwać od życia

nic

lub prawie nic.

Marzę

o Tablicy

Rozczarowań, na której

figurowałyby

wszystkie

83

background image

zawody czekające każdego i którą można by
powiesić w szkołach.

Postęp to niesprawiedliwość, którą każde
pokolenie wyrządza poprzedniemu.

Naród dokonuje tylko jednej rewolucji. Niemcy
nigdy nie powtórzyli dzieła Reformacji albo
raczej powtórzyli je nieudolnie. Francja pozostała
na zawsze dłużniczką roku 1789. To samo
odnosi się do Rosji i do wszystkich krajów; owa
tendencja do autoplagiatu w dziedzinie rewolucji
ma w sobie coś uspokajającego
i przygnębiającego zarazem.

Alaryk mówił, że „demon" popycha go przeciw

Rzymowi.
Każda wyczerpana cywilizacja czeka na swego
barbarzyńcę, każdy barbarzyńca na swego

demona.

Zachód: zgnilizna, która ładnie pachnie,
uperfumowany trup.

Biali zasługują coraz bardziej na miano
bladych, nadane im przez amerykańskich
Indian.

84

background image

W

Europie szczęście kończy się w Wiedniu. Dalej

już

tylko przekleństwo za przekleństwem.

Rzymianie, Turcy i Anglicy mogli założyć trwałe
imperia, ponieważ, niechętni wszelkim

doktrynom,

nie narzucili żadnej z nich podbitym

narodom.

Nigdy nie udałoby się im panować tak

długo,

gdyby byli dotknięci jakimś

mesjanistycznym nałogiem. Nieoczekiwani
ciemięzcy, zarządcy i pasożyty, panowie bez
przekonań, potrafili łączyć władzę

i

obojętność,

surowość i pobłażliwość. To tej właśnie sztuki,

sekretu

prawdziwego pana, zabrakło niegdyś

Hiszpanom,

jak i miało zabraknąć dzisiejszym

zdobywcom.

Dopóki

naród zachowuje świadomość swej

wyższości, jest okrutny i szanowany; jak tylko ją

traci,

staje się ludzki i przestaje się liczyć.

Kiedy myśli się o

berlińskich salonach w dobie

romantyzmu, o

roli, jaką odgrywały w nich takie

kobiety

jak

Henrietta Hertz

albo Rachela Lewin,

o

przyjaźni łączącej tę ostatnią z następcą

tronu,

księciem Ludwikiem Ferdynandem, a potem
uświadamia się sobie, że

gdyby

żyły one

w naszym

wieku, skończyłyby w

komorze gazowej, nie można

85

background image

nie traktować wiary w postęp jako najbardziej
fałszywego i głupiego przesądu.

Gdy nazajutrz

po

I wojnie światowej

wprowadzono

do

mojej rodzinnej wsi

elektryczność, podniósł się powszechny

protest,

a potem zapanowała głucha rozpacz. Ale gdy
zainstalowano ją w kościołach (było ich trzy),
wszyscy byli przekonani, że pojawił się
Antychryst i że koniec świata jest bliski.
Ci karpaccy chłopi mieli rację w swej
dalekowzroczności. Oni, którzy wyłonili się
zaledwie z prehistorii, wiedzieli już wtedy

to,

co

ludzie cywilizowani wiedzą dopiero od niedawna.

To

z powodu mojego uprzedzenia do wszystkiego

tego, co się dobrze kończy, nabrałem upodobania
do książek historycznych.

Idee

nie są zdolne

do

agonii; umierają

oczywiście, lecz nie potrafią

umrzeć, podczas

gdy

wydarzenie istnieje tylko ze

względu na

swój

koniec. Wystarczający

powód,

by

woleć

towarzystwo historyków od towarzystwa filozofów.

Ponieważ udało

mu

się dokonać wszystkich

czynów, Herakles ponosi karę.

Tak

samo

86

background image

Troja,

zbyt szczęśliwa, musiała zginąć.

Myśląc

o

tej wizji, wspólnej greckim tragikom,

trudno powstrzymać się od przekonania, że świat

zwany

wolnym, bogaty we wszystkie możliwe

szansę, zazna nieuchronnie losu Ilionu,

gdyż

zazdrość bogów

trwa

dłużej niż ich

istnienie.

„Francuzi

nie chcą

już

pracować, wszyscy chcą

pisać", powiedziała mi moja konsjerżka, nie
wiedząc, że tego dnia sformułowała oskarżenie
przeciwko wszelkim starym cywilizacjom.

Spory

ideologiczne dochodzą do paroksyzmu

jedynie w

krajach, gdzie walki toczyły się

o

słowa, gdzie

zabijano

się dla nich... to znaczy

w

krajach,

które

zaznały wojen religijnych.

Pewien

filozof

z

ubiegłego wieku

twierdził

w swej

naiwności,

że La

Rochefoucauld miał

rację tylko co do p r z e s z ł o ś c i , lecz że
przyszłość

zada mu kłam. Idea

postępu to

dyshonor dla intelektu.

Zadałbym sobie trudu dla Apokalipsy, ale dla

rewolucji...

Przyczynić

się

do końca albo do

genezy,

ostatecznej

lub początkowej katastrofy,

87

background image

zgoda, ale nie do jakiejś zmiany na lepsze lub
gorsze.

Przekonania ma tylko ten, kto niczego nie zgłębił.

Gdy tylko zwierzęta nie muszą się już bać jedne
drugich, popadają w otępienie i przybierają ów
smutny wygląd, jaki możemy oglądać
w ogrodach zoologicznych. Jednostki i narody
wyglądałyby tak samo, gdyby pewnego dnia udało
im się żyć w harmonii, nie drżeć już więcej
jawnie lub w ukryciu.

Gdy patrzymy wstecz, nie ma już dobra ani zła.
Historyk, który osądza przeszłość, uprawia
dziennikarstwo w i n n y m wieku.

Jeśli

ludzkość kocha tak bardzo zbawców, tych

szaleńców wierzących bezwstydnie w

siebie

samych,

to

dlatego, że wyobraża sobie, że to w

nią

wierzą.

Źródłem najgorszych zbrodni jest entuzjazm,
stan chorobliwy, odpowiedzialny za wszystkie
niemal nieszczęścia, zbiorowe i prywatne.

- Jest

pan przeciwny wszystkiemu, czego

dokonano od czasów ostatniej wojny

-

background image

powiedziała mi pewna nowoczesna

dama.

- Myli się Pani co do daty. Jestem przeciwny

wszystkiemu,

czego dokonano od czasów Adama.

* Wszystkie

wielkie wydarzenia wywołali szaleńcy,

i

to

szaleńcy... przeciętni. Tak samo będzie

z pewnością i z samym „końcem świata".

Prawdziwego proroka odróżnia od innych to, że

inicjuje

on początek ruchów i doktryn

zwalczających się nawzajem.

Nieszczęście jest

stanem

biernym,

który

trzeba

znosić, podczas gdy

przekleństwo zakłada wybór

a rebours,

ideę

misji,

siły wewnętrznej, nie

zawierającej się

w

nieszczęściu. Jednostka albo

naród przeklęty ma z konieczności

inną klasę

niz jednostka albo naród nieszczęśliwy.

Historia, ściśle mówiąc, nie

powtarza się,

lecz

ponieważ ilość złudzeń, do jakich zdolny jest
człowiek, pozostaje ograniczona, powracają one
wciąż w nowych wcieleniach, nadając

starym

draństwom nowy wygląd i blichtr

tragizmu.

"' Rozdarty między pokusą przemocy

a rozczarowaniem, przypominam terrorystę,

background image

który, wyszedłszy z zamiarem dokonania jakiegoś
zamachu, zatrzymał się

po

drodze, by poczytać

Eklezjastę albo Epikteta.

Życie stałoby się znośne dopiero wtedy, gdyby
ludzkość nie miała już w zanadrzu żadnej iluzji,
gdyby była całkowicie pozbawiona złudzeń
i zachwycona tym faktem.

Wszystko, co mogłem odczuć albo pomyśleć,
było jedynie ćwiczeniem się w antyutopii.

„Oświecony despotyzm":

jedyny reżim, który może

mieć jakiś urok dla umysłu rozczarowanego
wszystkim. Nie jest on zdolny sprzyjać rewolucjom,
ponieważ nie potrafi sprzyjać historii.

Nic bardziej przygnębiającego niż

dwóch

współczesnych proroków.

Jeden z nich musi

ustąpić i

zniknąć,

jeśli

nie

chce

narazić się na

śmieszność. Chyba że ośmieszą

się obaj, co

byłoby naj uczciwszym

rozwiązaniem.

Jestem

poruszony, wstrząśnięty za każdym

razem, gdy

natrafiam na niewinnego. Skąd

przybywa?

Czego szuka? Czy jego pojawienie się

nie zapowiada

jakiegoś przykrego wydarzenia?

90

background image

Ów szczególny niepokój odczuwamy

wobec

kogoś, kogo w żadnym wypadku nie możemy
nazwać naszym bliźnim.

*\ Wszędzie tam, gdzie ludzie cywilizowani

pojawili się po

raz

pierwszy,

uważani byli przez

tubylców

za złe

duchy,

widma i zjawy.

Nigdy

za

ż yw yc h.

Niezrównana

intuicja,

przeczucie, jeśli

kiedykolwiek coś

takiego miało

miejsce.

Gdyby wszyscy

„zrozumieli", historia

dawno

już

by się

skończyła.

Ale

jesteśmy zasadniczo,

biologicznie niezdolni

do

„zrozumienia".

A nawet,

gdyby wszyscy zrozumieli z wyjątkiem

jednego, historia

toczyłaby się nadal z jego

powodu, z powodu jego zaślepienia. Z powodu
jednego złudzenia!

X twierdzi,

że

jesteśmy u

kresu

„kosmicznego

cyklu" i

że

wszystko niebawem się

zawali.

Nie

wątpi o tym ani

przez chwilę.

Zarazem jest on ojcem

rodziny,

i

to

licznej.

Żywiąc

taką pewność, z

powodu jakiej aberracji

wydawał

na

ten

bezsensowny

świat dziecko za

dzieckiem? Jeśli przewiduje się koniec, jeśli jest

się

pewnym, że on wkrótce nastąpi, gdy się go

91

background image

wręcz oczekuje, lepiej byłoby nań czekać
samemu. Nie rodzi się dzieci na Patmos.

Mędrzec Montaigne nie miał uczniów, histeryk
Rousseau porusza wciąż jeszcze narody.
Lubię tylko tych myślicieli, którzy nie natchnęli
żadnego trybuna.

W 1441 r. podczas soboru florenckiego
zadekretowano, że poganie, Żydzi, heretycy
i schizmatycy nie będą mieli żadnego udziału
w „życiu wiecznym" i wszyscy, chyba że zwrócą
się przed śmiercią ku prawdziwej religii, pójdą
prosto do piekła.
W czasach gdy Kościół głosił podobne
okropności,

był

naprawdę Kościołem. Instytucja

jest żywa i silna tylko wtedy, gdy odrzuca
wszystko, co nią nie jest. Niestety

to

samo

dotyczy

narodów i

reżimów.

Poważny i szlachetny umysł

nic nie

rozumie

z

historii. Potrafi ona natomiast dostarczyć nie

lada rozkoszy sardonicznemu erudycie.

Plotyn

zaprzyjaźnił

się z

pewnym rzymskim

senatorem,

który

odesłał

swoich niewolników,

zrezygnował ze

swych

dóbr

i który jadł i

spał

92

background image

u przyjaciół, ponieważ nie posiadał już nic. Ów
senator, z „oficjalnego" punktu widzenia, był
szaleńcem, jego przypadek musiał wydawać się
niepokojący i był nim w istocie: święty
w Senacie... Jego obecność, sama jej możliwość,
cóż za znak! Hordy były już blisko...

Można oddychać - i narzekać - tylko w zgniłym
reżimie. Lecz spostrzegamy to dopiero wtedy,
gdy przyczyniliśmy się już do jego upadku i gdy
nie mamy już możliwości żałowania tego.

Aztekowie mieli rację, wierząc, że trzeba

uspokajać bogów, składać im codziennie

w ofierze ludzką krew, aby świat się nie zawalił,

nie pogrążył się ponownie w chaosie.
Od dawna nie wierzymy już w bogów i nie
składamy im ofiar. Świat jest jednak nadal w tym
samym punkcie. Nie wiemy tylko niestety,

dlaczego nie rozpada się natychmiast.

^Potrzeba udręki jest źródłem wszystkich naszych

dążeń. Pragnienie zbawienia jest też udręką i to
najbardziej subtelną ze wszystkich, najlepiej
zakamuflowaną.

93

background image

Jeśli to prawda, że w chwili śmierci stajemy się
tym, czym byliśmy przed narodzeniem, czyż nie
lepiej

było

zadowolić sig tą czystą możliwością

i wcale się od niej nie oddalać? Po co
nadkładaliśmy drogi, gdy można było tkwić
wiecznie w nie zrealizowanej pełni?

Starożytni bogowie kpili sobie z ludzi,
zazdrościli im, prześladowali ich, a gdy było
trzeba, zabijali. Bóg Ewangelii jest mniej drwiący
i mniej zawistny i dlatego śmiertelnicy, w swych
nieszczęściach, nie znajdują nawet pociechy
w możliwości oskarżania go.

W

tym właśnie

należałoby szukać przyczyny braku albo
niemożności pojawienia

się

chrześcijańskiego

Ajschylosa. Dobry Bóg zabił tragedię,

Zeus

zasłużył dużo bardziej na literaturę.

Niektóre Prowincjalki pisane były

siedemnaście razy, Zadziwiające, że Pascal mógł
poświęcić tyle czasu i energii na dzieło, które
dziś interesuje nas w minimalnym stopniu.
Wszelka polemika starzeje się, wszelka

polemika

z ludźmi. W Myślach spór toczy

się

z Bogiem.

A to nas jeszcze trochę obchodzi.

94

background image

Powiadacie, że śmierć nie istnieje. Zgoda, ale

pod

warunkiem że nic nie istnieje. Uznawać

rzeczywistość czegokolwiek i odmawiać jej temu,
co wydaje się w tak oczywisty sposób realne, to
czysta ekstrawagancja.

Kiedy

popełniliśmy szaleństwo powierzając

x

''

komuś

swą tajemnicę, jedynym sposobem, aby

być

pewnym,

że

zachowa ją dla siebie, jest zabić

go natychmiast.

„Choroby,

jedne

za

dnia, drugie nocą, jak im się

podoba,

nawiedzają ludzi, przynosząc

śmiertelnym

cierpienie - w ciszy, ponieważ

mądry Zeus

odmówił im daru mowy" (Hezjod).

Całe szczęście,

gdyż

nawet

milczące są już

straszne, a czym byłyby gadatliwe? Czy można
sobie wyobrazić choćby jedną, jak się
anonsuje? Zamiast objawów, proklamacje!
Chociaż raz Zeus dał dowód delikatności.

•* Niezadowolenie wybuchało nawet w obliczu

Boga, o czym świadczy bunt aniołów, pierwszy

w

kolejności. Prawdopodobnie na żadnym

szczeblu stworzenia nie wybacza się nikomu jego
wyższości. Można sobie wyobrazić

nawet

zawistny kwiat.

95

background image

.Byłem sam na wiejskim cmentarzu, gdy pojawiła
się kobieta w ciąży. Wyszedłem natychmiast,
żeby nie być zmuszonym do patrzenia z bliska
na tę nosicielkę trupa ani do zastanawiania się
nad kontrastem między agresywnym brzuchem
a cichymi grobami, między fałszywą obietnicą
a kresem wszelkiej obietnicy.

„Wszelkie słowo nie może spodziewać się niczego
innego jak własnej klęski" (Grzegorz Palames).
Tak radykalne potępienie literatury może być
tylko dziełem mistyka, zawodowca
Niewyrażalności.

Jak tylko zaczynamy c h c i e ć , podpadamy pod
jurysdykcję Demona.

Życie jest niczym, śmierć jest wszystkim.
A jednak coś takiego jak śmierć nie istnieje
niezależnie od życia. To właśnie ów brak
odrębnej, niezależnej realności czyni śmierć
uniwersalną; nie ma ona swej własnej domeny,
jest wszechobecna jak wszystko to, co
pozbawione tożsamości, granicy, formy:
nieprzyzwoita nieskończoność.

96

background image

Po

co rozprawiać o czymś, co

wyklucza wszelki

komentarz? Tekst wyjaśniony nie jest

już

tekstem. Żyje się jakąś ideą, a

nie

formułuje się

ją, walczy się z nią, a

nie

opisuje jej etapy.

Historia

filozofii to zaprzeczenie filozofii.

Zniszczenie i wysadzenie w powietrze

składni,

zwycięstwo wieloznaczności, triumf „mniej
więcej". Wszystko to bardzo pięknie.
Spróbujcie jednak zredagować testament,

a

zobaczycie, czy świętej pamięci składnia

była

rzeczywiście tak godna pogardy.

Aforyzm? Ogień bez płomienia. Nic dziwnego, że

nikt

nie chce się przy nim ogrzać.

Od

lat bez kawy, bez alkoholu, bez papierosów!

Na

szczęście niepokój jest wciąż ze mną

i skutecznie zastępuje najsilniejsze środki
podniecające.

Najpoważniejszym zarzutem, jaki można
postawić reżimom policyjnym, jest to, że
zmuszają one do niszczenia, ze względów
bezpieczeństwa, listów i dzienników

intymnych,

to znaczy tego, co najmniej fałszywe

w

literaturze.

9 7

7 - Aforyzmy

background image

To wielka siła i wielkie szczęście

móc żyć bez

żadnej ambicji. Zmuszam sig

do

tego.

Ale to,

że

sig zmuszam, ma jeszcze

związek

z

ambicją.

Szlachetne czyny

są zawsze podejrzane.

Żałujemy

za każdym

razem,

że je

popełniliśmy. To

fałsz,

teatr, poza. Prawdą jest,

że niemal w

równym

stopniu żałujemy czynów

podłych.

Należy ocalić tg

odrobing światła w każdym z nas

pochodzącą

sprzed naszych narodzin, sprzed

wszystkich

narodzin,

jeśli

chcemy połączyć sig

z ową

odległą jasnością, od której - nie dowiemy

sig nigdy

dlaczego

-

zostaliśmy oddzieleni.

Nadchodzi chwila, gdy nieistotna wydaje sig nam
konieczność wyboru migdzy metafizyką

a

amatorszczyzną, migdzy tajemnicą a anegdotą.

,

„Gwiżdżg na wszystko"- gdyby te słowa mogły

być

wypowiedziane choćby raz na zimno, w pełnej

świadomości tego, co znaczą, historia byłaby

usprawiedliwiona, a

wraz z nią my wszyscy.

1

W książce

z dziedziny psychiatrii interesują mnie j

tylko

wypowiedzi chorych, w pracy

krytycznoliterackiej

tylko cytaty.

98

background image

Posługiwanie

się

słowem

daje

ludziom złudzenie

wolności.

Gdyby

to,

co robią,

robili w

milczeniu,

wzięto

by ich

za

roboty.

Mówiąc,

oszukują się

sami

i

wprowadzają

w

błąd innych:

skoro

zapowiadają to, co uczynią,

czy

można

by

pomyśleć,

że

nie

są panami

swych czynów?

Pewnego

ranka patrzyłem

w

rzeźni

na

zwierzęta

idące na rzeź. Prawie wszystkie

w ostatniej

chwili odmawiały zrobienia kroku do przodu.
Aby

je

do

tego

nakłonić, uderzano je po

tylnych

kończynach.

Ta scena powraca często w mej pamięci, gdy po
przebudzeniu nie mam siły stawić czoła
codziennej udręce

Czasu.

Każdy odpokutowuje swą pierwszą chwilę.

Szukałem w wątpieniu

lekarstwa na

trwogę.

Lekarstwo sprzymierzyło się w końcu z chorobą.

„Jeśli jakaś doktryna szerzy się, to znaczy, że
niebo tego chciało" (Konfucjusz).
...Oto, o czym chciałbym być przekonany za
każdym razem,

gdy

ta lub inna zwycięska

aberracja sprawia,

że

moja wściekłość graniczy

z

apopleksją.

99

background image

Czy to akrobata? Czy to dyrygent opgtany Ideą?

Podnieca się, potem uspokaja, przeplata allegro

i andante, panuje nad sobą niczym fakir albo

oszust. Cały czas, gdy mówi, sprawia wrażenie,

jak gdyby szukał, ale nie dowiemy się nigdy

czego: specjalista w naśladowaniu myśliciela.

Gdyby wypowiedział choćby jedną myśl całkiem

jasną, byłby zgubiony. Ponieważ nie wie, tak jak

i jego słuchacze, do czego zmierza, może tak

mówić całymi godzinami, nie wyczerpawszy

podziwu słuchających go marionetek.

Gdy człowiek zapomina, że jest śmiertelny, gotów

jest dokonać wielkich czynów i czasami mu się to

udaje. Owo zapomnienie, skutek braku miary, jest

zarazem powodem jego nieszczęść. „Śmiertelniku,

myśl jak śmiertelny!" Starożytność wymyśliła

t r a g i c z n ą s k r o m n o ś ć .

Ze wszystkich posągów rzymskich cesarzy na

koniu najazdy barbarzyńców i erozję wieków

przetrwał jedynie posąg Marka Aureliusza, który

był najmniej ze wszystkich cesarzem i który

zadowoliłby się jakąkolwiek inną kondycją.

Wybieramy, rozstrzygamy dopóty, dopóki

ograniczamy się do powierzchni zjawisk. Jak

100

background image

tylko zagłębiamy się w nie, nie możemy już
wybierać ani rozstrzygać, możemy jedynie
tęsknić za powierzchnią...

Lęk przed byciem oszukanym jest pospolitą
odmianą poszukiwania Prawdy.

Gdy znamy dobrze siebie samego i nie gardzimy
sobą całkowicie, to dlatego, że jesteśmy zbyt
znużeni, by żywić skrajne uczucia.

Wyznawanie doktryny, wiary, systemu jest
wyjaławiające - szczególnie dla pisarza, chyba że,
jak zdarza się to często, żyje on w sprzeczności
z ideami, które głosi. Ta sprzeczność albo zdrada
pobudza go i utrzymuje w niepewności,
zakłopotaniu i wstydzie, warunkach sprzyjających
twórczości.

Raj był miejscem, gdzie wiedziało się wszystko,
lecz niczego nie tłumaczyło. Świat sprzed
grzechu, sprzed komentarza...

Gdy ktoś się skarży, że jego życie pozbawione
jest sukcesów, wystarczy mu przypomnieć, że
samo życie znajduje się w analogicznej, jeśli nie
gorszej, sytuacji.

101

background image

Dzieła

umierają: fragmenty, ponieważ nie żyły,

nie

mogą również

umrzeć.

Mieszanina automatyzmu i kaprysu, człowiek jest
robotem niedoskonałym, robotem zepsutym. Oby
nim pozostał i oby nie naprawiono go pewnego
dnia.

Za każdym

razem,

gdy znajdujemy się

na

zakrgcie, najlepiej jest

położyć

się i

pozwolić

mijać godzinom.

Decyzje

podjęte na

stojąco są

nic

nie warte:

dyktuje je duma albo strach.

Leżąc, doświadczamy również tych dwóch plag,
ale jakby w formie złagodzonej i bardziej
pozaczasowej.

Człowiek zaczął się modlić z pewnością
wcześniej, niż nauczył się mówić, jakże bowiem
mógłby inaczej znieść trwogę, jakiej zaznał,
z chwilą gdy porzucił zwierzęcość, gdy się

jej

wyparł, bez pochrząkiwań i jęków, owych

znaków, zapowiedzi poprzedzających modlitwę?

W sztuce, tak jak i we wszystkim, ten, kto
komentuje, jest na ogół bardziej doświadczony

i świadomy niż obiekt jego komentarza. Stąd
przewaga zabójcy nad ofiarą.

102

background image

Ta chwila, jeszcze moja, już upływa, umyka mi,
już

została

pochłonięta. Czy

mam

zaryzykować

z następną?

Decyduję

się: jest tutaj,

należy do

mnie i oto oddaliła się. Od rana

do

wieczora

fabrykuję

przeszłość!

'

J

Gdy bezskuteczne okazało

się

szukanie ratunku

u mistyków, pozostało mu już tylko jedno
wyjście: popaść w mądrość...

Gdy

tylko

zastanawiamy

się

nad problemami

zwanymi filozoficznymi, zaczynamy posługiwać
się nieuniknionym żargonem, przybieramy
postawę pełną wyższości, agresywną, i to
w dziedzinie, gdzie obowiązuje
nierozstrzygalność, a więc i powinna
obowiązywać pokora. To tylko pozorna anomalia.
Im ważniejsze porusza się kwestie, tym bardziej
traci się głowę: w końcu przypisuje się sobie ich
wymiar. Jeśli duma teologów jest jeszcze bardziej
„śmierdząca" niż pycha filozofów, to dlatego,

że

nie można bezkarnie zajmować się Bogiem:
mimo woli przejmuje się w końcu niektóre jego
atrybuty, oczywiście najgorsze.

W zgodzie z sobą samym i ze światem umysł
gnuśnieje. Rozkwita natomiast przy najmniejszej

103

background image

przeciwności.

Myśl jest

w istocie jedynie

bezwstydną eksploatacją naszych genów
i naszych nieszczęść.

To ciało, niegdyś wierne, wypiera się mnie, nie
słucha

mnie

już, przestało

być moim

wspólnikiem. Odrzucony,

zdradzony,

odstawiony

w kąt,

cóż bym

począł,

gdyby stare dolegliwości

nie

dotrzymywały mi przez lojalność towarzystwa

o każdej porze

dnia

i nocy?

„...poczucie bycia wszystkim

i

oczywistość bycia

niczym." Przypadek sprawił, że w młodości
natknąłem się na ten fragment zdania. Byłem
nim wstrząśnięty. Wszystko, co odczuwałem
wówczas, i wszystko, co miałem odczuć później,
zawierało się w tej niezwykłej, banalnej formule,
syntezie pełni i upadku, ekstazy i impasu. To nie

paradoks,

lecz truizm staje

się

najczęściej

źródłem olśnienia.

Idea postępu:

nie można

się bez

niej obejść,

a

przecież nie zasługuje

na

to, by się nad nią

zastanawiać.

To

tak jak z „sensem" życia. Życie

powinno

mieć

jakiś sens,

ale czy istnieje

choć

jeden, który,

gdy

przyjrzymy mu się

bliżej,

nie

byłby śmiechu wart?

104

background image

Troglodyta, który doświadczyłby wszystkich
niuansów

przesytu...

Mistycy

i ich „dzieła wszystkie". Gdy ktoś

zwraca

się do Boga i

tylko do Boga, jak

sam twierdzi,

powinien

powstrzymać się

od

pisania. Bóg

n

i e

czyta...

Za każdym

razem, gdy myślę

o

istocie rzeczy, /

wydaje mi się, że ujawnia się ona w ciszy albo
w wybuchu, w osłupieniu albo w krzyku. Nigdy
w słowie.

Pragnienie udręki jest dla niektórych

tym,

czym

dla

innych żądza zysku.

Człowiek

źle zaczął. Fatalna przygoda w raju

była

tego pierwszym skutkiem.

Reszta

musiała

nastąpić później.

Nigdy nie

pojmę, jak można żyć, wiedząc, że nie

jest

się -

co

najmniej - nieśmiertelnym.

Istota idealna? Anioł zniszczony przez poczucie
humoru.

105

background image

Nie będę już czytał mędrców. Wyrządzili mi zbyt
wiele krzywd. Powinienem był poddać się mym
instynktom: pozwolić rozkwitnąć mojemu
szaleństwu. Zrobiłem coś wręcz przeciwnego,
przybrałem maskę rozumu i maska zastąpiła
w końcu twarz, zawłaszczyła całą resztę.

W chwilach megalomanii powiadam sobie, że
jest niemożliwością, aby moje diagnozy były
błędne, że muszę być tylko cierpliwy i czekać
do końca, aż do pojawienia się ostatniego
człowieka, jedynej istoty zdolnej przyznać mi
rację...

Jeśli udaje się nam żyć nadal mimo wszystko, to
dlatego, że nasze dolegliwości są tak liczne i tak
sprzeczne, że wykluczają się nawzajem.

Choroba staje się nasza w chwili, gdy wymawiają
przy nas jej nazwę, gdy zakładają nam pętlę na
szyję...

Wszystkie moje myśli obracają się wokół
rezygnacji, a jednak nie ma dnia, żebym nie
formułował ultimatum wobec Boga albo
kogokolwiek innego.

108

background image

Gdy

wszyscy zrozumieją,

że narodziny

klęską,

życie, wreszcie znośne, wydawać się

będzie dniem

po

kapitulacji, ulgą i odpoczynkiem

pokonanego.

Dopóki wierzono w Diabła,

wszystkie zdarzenia

były

jasne i zrozumiałe;

odkąd

już

się w niego

nie

wierzy, trzeba za każdym razem

szukać

nowego

wytłumaczenia,

które

jest

równie

mozolne co arbitralne, intryguje

wszystkich

i

nikogo nie zadowala.

Realne jest

tylko

to,

co

wynika z emocji albo

cynizmu.

Cała

reszta

jest

„talentem".

Cesarstwo

chyliło

się ku upadkowi, Barbarzyńcy

ruszyli...

Cóż

można robić,

jeśli

nie próbować

wymknąć

się swej epoce?

Szczęśliwe

czasy, gdy było jeszcze

gdzie uciec,

gdy samotne

przestrzenie były

dostępne

i przyjazne!

Pozbawieni zostaliśmy

wszystkiego,

nawet pustyni.

Myśląc o pieniądzach

i

to myśląc o nich

bezustannie, biedni

pozbawiają

się duchowych

korzyści wynikających z

braku

posiadania

i upadają równie nisko jak bogaci.

109

background image

Iść w lesie między dwoma rzędami paproci oto

triumf.

Czym są wobec niego głosowania

i

owacje?

Uczyć filozofii można tylko na agorze,

w ogrodzie

albo u siebie w domu. Katedra to

grób filozofii, śmierć wszelkiej żywej myśli,

katedra to

umysł w żałobie.

Śmierć

nie

jest całkiem

bezużyteczna. To mimo

wszystko

dzięki

niej dane nam będzie odzyskać

przestrzeń sprzed narodzin, naszą jedyną

przestrzeń...

Czym jest niesprawiedliwość wobec choroby?

Prawdą jest, że można uważać za niesprawiedliwy

fakt bycia chorym. Tak zresztą reaguje każdy, nie

zastanawiając się, czy ma rację czy też nie.

Choroba j e s t: nic bardziej realnego od niej. Jeśli

uznaje się ją za niesprawiedliwą, trzeba mieć

odwagę uznać za niesprawiedliwy również sam byt,

mówić o niesprawiedli wości bytu.

Lęk przed

wszystkim,

zarówno przed pełnią, jak

i pustką. Lęk pierworodny...

110

background image

^,Po mnie potop" to skryta dewiza każdego

z nas.

Jeśli przyjmujemy, że inni nas

przeżyją, to

z nadzieją,

że spotka

ich za to kara.

W raju przedmioty i istoty, skąpane w

świetle,

nie rzucają cienia. To

tyle

samo co powiedzieć,

że brak im realności, jak

wszystkiemu, co

pozostaje nie tknięte przez ciemności
i opuszczone przez śmierć.

Pewność, że nie ma zbawienia, jest formą
zbawienia, jest j e d y n y m zbawieniem.
Wychodząc z tego założenia można równie
dobrze zorganizować własne

życie,

jak

i skonstruować filozofię

historii.

Nierozwiązywalność jako rozwiązanie, jako
jedyne wyjście...

Moje choroby zniszczyły mi życie, ale to dzięki
nim istnieję, wyobrażam sobie, że istnieję.

Jeśli lubię tak bardzo listy Dostojewskiego, to
dlatego że jest w nich mowa wyłącznie
o chorobach i pieniądzach, jedynych sprawach

„palących". Cała reszta to tylko ozdoby i pusta
gadanina.

111

background image

Pierwszym

warunkiem,

aby zostać świętym, to

kochać natrętów, znosić wizyty...

Te wewnętrzne pomruki, które

do

niczego nie

prowadzą i które sprawiają, że jest się czymś

w

rodzaju groteskowego

wulkanu.

Był czas, gdy uważałem pisanie za rzecz ważną.

Ze

wszystkich moich przesądów ten wydaje mi

się najbardziej kompromitujący i najbardziej
niezrozumiały.

Choć przysiągłem

nie grzeszyć

nigdy przeciw

świętej

zwięzłości, pozostaję

nadal

wspólnikiem

słów i choć zachwyca mnie cisza, nie śmiem
w nią wejść, krążę jedynie po

jej

peryferiach.

Wiemy, czujemy, że wszystko zostało
powiedziane, że nie ma już nic

do

powiedzenia.

Lecz w mniejszym stopniu przeczuwamy, że

ta

oczywistość nadaje językowi dziwny, wręcz
niepokojący status będący jego odkupieniem.
Słowa są wreszcie zbawione,

ponieważ

przestały

żyć.

Niewątpliwą korzyścią starzenia się jest
możliwość obserwowania z bliska powolnej

112

background image

i

systematycznej degradacji naszych narządów:

zaczynają wszystkie odmawiać posłuszeństwa,

jedne w sposób

widoczny,

drugie dyskretny.

Odłączają

się

od

ciała,

tak jak ciało

odłącza

się

od nas; wymyka

się

nam, ucieka

przed

nami, nie

należy już do nas. To uciekinier, którego nie

możemy

nawet

zadenuncjować,

ponieważ nigdzie

się nie zatrzymuje

i

nikomu

nie

służy.

Jeśli,

nie

wiadomo w jaki sposób, Rimbaud

mógłby

tworzyć dalej

(równie

dobrze

można

by wyobrazić

sobie

dalszy

ciąg

cudu

albo Nietzschego

w

pełni

sił

twórczych po Ecce Homo), musiałby w końcu
nabrać dystansu, zmądrzeć, komentować

swoje

eksplozje, wyjaśniać

je.

Zawsze bluźnierczy,

nadmiar świadomości

jest

bowiem

jedynie formą

profanacji.

Zgłębiłem tylko jedną myśl,

a

mianowicie,

że

wszystko, co

człowiek czyni, obraca

się

nieuchronnie przeciwko niemu. Myśl nie jest
nowa,

lecz

przeżywałem ją z takim

przekonaniem, z

taką zawziętością,

jakich nie

znał żaden fanatyzm ani żadne

szaleństwo. Nie

ma takiej udręki

ani

hańby, których bym dla niej

nie zniósł i

nie

zamieniłbym

jej na

żadną inną

prawdę

ani

na żadne inne odkrycie.

113

8 -

Aforyzmy

background image

Pójść jeszcze dalej niż Budda, wznieść

się

ponad

nirwanę, nauczyć się obywać bez niej... nie być
już powstrzymywanym przez nic, nawet przez
myśl

o

wyzwoleniu, traktować ją jako zwykłą

pauzę, przeszkodę, zaćmienie...

Moja słabość do skazanych dynastii, do
upadających imperiów, do odwiecznych

Montezumów,

do tych, co wierzą w znaki, do

rozdartych i tropionych, do zatrutych
nieuchronnością, do zagrożonych, pożeranych,
do tych wszystkich, co czekają na swojego kata.

Myśl nie naznaczona przez tajemnicę, fatalność,
jest wymienna, nic nie warta, jest tylko myślą.

W Turynie, gdy zaczynała się jego choroba,
Nietzsche podbiegał nieustannie do lustra,
przyglądał się sobie, odwracał się, przyglądał
znowu. W pociągu wiozącym go do Bazylei
jedyną rzeczą, jakiej uparcie się domagał, było
znowu lustro. Nie wiedział już, kim jest, szukał
siebie i to jemu właśnie, dla którego była tak
ważna obrona własnej tożsamości, który był tak
siebie złakniony, pozostał już

-

by się odnaleźć

-

jedynie ten najbardziej prymitywny i żałosny
sposób.

114

background image

Jakikolwiek by

był koszmar, który śnimy, gramy

w nim

przecież jakąś rolę, jesteśmy główną

postacią, jesteśmy kimś. Nocą wydziedziczony

triumfuje. Gdyby

można było wyeliminować złe

sny, mielibyśmy nieprzerwany

ciąg

rewolucji.

Narodziny

i niewola to

synonimy. Ujrzeć

światło

dnia,

ujrzeć

kajdanki...

Nie urodzić

się,

to z pewnością najlepsze

rozwiązanie. Nie jest ono, niestety, dostępne
nikomu.

background image

ROZCWIARTOWANIE

background image
background image

Filozofowie piszą dla profesorów, myśliciele dla
pisarzy.

Jedynie dzieła nie ukończone, bowiem
niemożliwe do ukończenia, skłaniają nas do
dywagacji o istocie sztuki.

Cóż by mi przyszło z posiadania

wiary, skoro

rozumiem Mistrza Eckharta równie dobrze,
jakbym był wierzącym?

Książka powinna rozdrapywać rany, wręcz je
zadawać. Książka powinna być zagrożeniem.

Szczęśliwi ci wszyscy, którzy, urodzeni przed
pojawieniem się Nauki, dostąpili przywileju
zejścia z tego świata z powodu pierwszej
choroby, na jaką zapadli!

119

background image

Moje zmęczenie, moje dolegliwości, moje
wymuszone zainteresowanie fizjologią sprawiły,

że

bardzo wcześnie zacząłem gardzić wszelką
spekulacją jako taką.

I

jeśli przez tyle lat nie

uczyniłem postępów w żadnej

dziedzinie, to

przynajmniej

poznałem do głębi, co

to takiego

ciało.

Skoro przyjaźń jest nie do pogodzenia z

prawdą,

to płodny

jest

jedynie niemy

dialog z naszymi

wrogami.

Nie pisze się dlatego, że

ma się coś do

powiedzenia, ale dlatego, że

ma się ochotę

coś

powiedzieć.

Czymże

jest

ból?

-

Doznaniem, które nie chce

zniknąć.

Doznaniem

ambitnym...

Istnienie

jest

plagiatem.

Fałszywe jest twierdzenie, że człowiek nie może
żyć bez bogów. Po pierwsze, tworzy ich imitacje;
po drugie, potrafi wszystko znieść i do
wszystkiego się przyzwyczaić. Nie jest dość
szlachetny, by umrzeć z rozczarowania.

120

background image

Prawdziwa

elegancja

moralna

polega

na sztuce

ukrywania swych

zwycięstw

pod

maską klęsk.

Śmierć jest stanem

doskonałości,

jedynym,

jaki

jest dostępny śmiertelnikowi.

Pewnego

dnia

rozmawialiśmy

przy

stole na tematy

teologiczne.

Służąca, chłopka

nie umiejąca

czytać

ani pisać, przysłuchiwała

się

nam,

stojąc

obok.

„Wierzę w Boga tylko wtedy, gdy bolą mnie zęby",
powiedziała w pewnym

momencie.

Z całego życia

pamiętam tylko te jej słowa.

Być p r z e k o n a n y m o czymkolwiek

jest

niesłychanym wyczynem, graniczącym wręcz
z cudem.

W Zoo. Wszystkie zwierzęta zachowują się
przyzwoicie oprócz małp. Widać, że człowiek jest
już blisko.

Podczas gdy przygotowywano cykutę, Sokrates
uczył się grać jakąś melodię na flecie. „Na co

ci

się to przyda? - pytano go.

-

Na to, bym nauczył

się tej melodii przed śmiercią."
Jeśli ośmielam się przypomnieć tę odpowiedź
strywializowaną przez podręczniki, to dlatego, że

121

background image

wydaje mi

się

ona jedynym poważnym

usprawiedliwieniem

wszelkiej woli poznania

objawiającej

się na

samym

progu

śmierci czy

w

jakiejkolwiek

innej

chwili.

Śmierć, cóż za

dyshonor! Stać się nagle

przedmiotem...

Jaka

szkoda,

że

„nicość" straciła na wartości,

odkąd

zaczgli

nadużywać tego pojęcia niegodni

go filozofowie!

Skoro przypisało sig

sobie monopol na

rozczarowanie,

trzeba zadać sobie nie lada gwałt,

by przyznać

komuś innemu prawo do bycia

rozczarowanym.

Nic nie

czyni

nas

skromniejszymi, nawet widok

trupa.

Odwaga charakteryzuje zawsze istoty
niezrównoważone. Zwierzęta, normalne ex
definitione,

zawsze tchórzliwe, z wyjątkiem

sytuacji, gdy wiedzą, że są silniejsze, co jest
szczytem tchórzostwa.

122

background image

Gdyby wszystko

zmierzało

ku

lepszemu, starcy,

wściekli, że

nie mogą z

tego

skorzystać,

umieraliby

ze złości.

Na

szczęście

dla

nich, bieg

historii od

samego

początku

zapewnia ich
o czymś wręcz przeciwnym

i

pozwala im
zdechnąć bez odczuwania nawet
śladu zazdrości.

background image

Ktokolwiek posługuje

się

językiem

utopii,

jest mi

bardziej obcy niż

gad

z innej ery.

Złudzenie stwarza

i

podtrzymuje

świat;

nie

można zniszczyć złudzenia

nie

niszcząc i

świata.

To właśnie robię codziennie.
Czynność pozornie
nieskuteczna, gdyż nazajutrz muszę
rozpoczynać
od nowa.

Pojąłem,

że się

zestarzałem, kiedy

zacząłem

odczuwać, że słowo „zniszczenie"
traci

swą

moc,

że nie budzi już we mnie owego
dreszczu
triumfu

i

poczucia pełni,

podobnego do
modlitwy, modlitwy agresywnej...

Ideę Wiecznego Powrotu

pojąć

może tylko ten,
kto cierpi na wiele chronicznych, a
więc
powracających dolegliwości

i

kto

przechodzi od
jednego do drugiego nawrotu
choroby z całą

refleksją

filozoficzną,

jaka się

z tym

łączy.

125

background image

Szanujący się

człowiek nie ma ojczyzny.

Ojczyzna to lep.

Jak

tylko znajdziemy

się na ulicy,

pierwsze

słowo,

jakie przychodzi nam

do

głowy,

to

e k s t e r m i n a c j a .

Wszystkie te

spojrzenia twarde, złe.

Lepiej nie

myśleć,

jaki przybrałyby

wyraz

w razie

nagonki.

Słowo „bliźni" nie ma

żadnego sensu w

wielkim

mieście.

Miało swoje

uzasadnienie

w

cywilizacji

wiejskiej,

gdzie

ludzie znali

się blisko

i

mogli

kochać się lub nienawidzić w spokoju.

Gdy raz się zrozumiało, lepiej byłoby
natychmiast zdechnąć. Ale cóż to takiego
z r o z u m i e ć ? To, co naprawdę się pojęło, nie
daje się w żaden sposób wyrazić ani przekazać
innym, a nawet samemu sobie. Tak że umiera
się nie poznawszy prawdziwej natury własnego

sekretu.

Myśleć już tylko o tym, co chciałoby się
roztrząsać w grobie.

Być zmęczonym nie tylko tym, czego się
pragnęło, ale i tym, czego mogło

s i ę

126

background image

pragnąć. W gruncie rzeczy wszelkimi możliwymi
pragnieniami.

Za każdym razem, gdy natrafiamy na

coś, co

istnieje, co jest realne,

pełne,

chciałoby się

bić

w dzwony jak z okazji wielkich zwycięstw

albo

wielkich kataklizmów.

Chciałbym głosić prawdę, która wygnałaby mnie
na zawsze spośród żywych. Znam jedynie

stany,

ale nie słowa, które pozwoliłyby mi ją
sformułować.

Sukces, zaszczyty i cała ta wrzawa mogą być do
wybaczenia tylko wtedy, gdy ten, kto ich
dostępuje, czuje, że źle skończy. Przyjmuje

je

więc tylko po to, by w odpowiedniej chwili
c i e s z y ć s i ę w pełni swą własną
degrengoladą.

Założyć rodzinę. Wydaje mi się, że byłoby mi
łatwiej założyć cesarstwo?

W niektórych krajach azjatyckich, na przykład
w Laosie, zdarza się, że po ciężkiej chorobie
ludzie zmieniają imię. Cóz za wizja życia
u źródeł takiego obyczaju! Prawdę mówiąc,

127

background image

powinno się zmieniać imię po każdym ważnym
doświadczeniu.

Podstawą społeczeństwa, każdego społeczeństwa,

jest pewien rodzaj dumy bycia

posłusznym. Kiedy duma ta zanika,

społeczeństwo ginie.

Jesteśmy

niewolnikami dopóty, dopóki nie

wyleczymy się z manii żywienia nadziei.

W gruncie rzeczy epoka jaskiniowa nie była

ideałem. Natomiast epoka, która bezpośrednio po

niej nastąpiła, tak, gdyż po tak długim

zamknięciu można było wreszcie myśleć n a

ze wną trz.

Nie walczę ze światem, walczę z potężniejszą

siłą, z moim zmęczeniem światem.

Nasze choroby nie pozwalają nam uwolnić się od

siebie samych, stać się kimś innym, zmienić

skórę, być zdolnym do metamorfozy. Po każdym

kroku naprzód każą nam robić krok w tył, tak

że nie możemy czynić postępów w niczym, co

nie byłoby znajomością naszej zbędnej

tożsamości.

128

background image

Moją rolą jest zabijać czas, a rolą czasu z kolei
jest zabijać mnie. Dobrze się rozumiemy, jak to
zwykle między przestępcami.

Niespodziewanie potrzeba okazywania
wdzięczności, nie tylko ludziom, ale
i przedmiotom, kamieniowi za to, że jest
kamieniem... Jakże wszystko ożywa! Można by
pomyśleć, że na wieczność. Nagle n i e
i s t n i e ć wydaje się czymś niepojętym. Fakt, że
takie uniesienia mogą się zdarzyć, przekonuje, że
być może ostatnie słowo nie należy do Negacji.

Nie zapominać nigdy, że plebs żałował Nerona.
Oto o czym powinniśmy pamiętać za każdym
razem, gdy kusi nas jakaś chimera.

Stan zdrowia jest stanem braku doznań, wręcz
braku rzeczywistości. Jak tylko przestaje się
cierpieć, przestaje się istnieć.

Kiedy wie się, co warte są słowa, zadziwia fakt,
że próbuje się jeszcze cokolwiek powiedzieć i że
się to udaje. Potrzeba do tego naprawdę
nadnaturalnego tupetu!

9 - Aforyzmy

background image

Spędzam czas na doradzaniu samobójstwa na
piśmie i odradzaniu go w rozmowie. A to
dlatego, że w pierwszym przypadku chodzi
o rozwiązanie filozoficzne, w drugim zaś
o określoną istotę, głos, skargę'.

Ten, kto ma szczęście być potworem
w jakiejkolwiek dziedzinie, ze świętością
włącznie, budzi pogardę i zawiść.

Być barbarzyńcą i móc żyć jedynie w cieplarni!

W napadach optymizmu powiadam sobie, że
moje życie było piekłem, moim piekłem,
piekłem w moim guście.

Nie brakuje mi powietrza, nie, ale nie wiem, co
z nim począć, nie widzę powodu, by oddychać...

Interesuję się byle czym, tylko nie innymi.
Mógłbym być kimkolwiek, lecz nigdy prawodawcą.

G ł ę b i a myśli dostępna jest tylko tym, których
ominęło nieszczęście poczucia śmieszności.

Nie ma innego świata, nawet ten świat nie
istnieje. Cóż więc pozostaje? Wewnętrzny uśmiech,

130

background image

śmierć. Odejdźmy

więc bez żalu,

nic

bowiem

po

as nie

przetrwa, jako że nasza świadomość

stanowi

jedyną rzeczywistość:

to

ona

eliminuje,

wszystko zostaje

wyeliminowane,

nawet

jeśli wiemy, że nie jest to

prawda

obiektywna

i że w istocie nic nie

ma

zamiaru

pójść

w nasze

ślady, nic nie raczy

zniknąć

wraz

z nami.

W gruncie

rzeczy zwykli ludzie mają rację, że

nie chcą

kontemplować Końca, szczególnie gdy

widzą, w

jakim stanie znajdują się ci, co tak

czynią.

Zapominamy o ciele, ale

ciało o

nas

nie

zapomina. Przeklęta pamięć narządów!

To,

co

można wypowiedzieć, wyzbyte

jest

realności. Istnieje i

liczy

się tylko to,

czego

nie

można ująć w słowa.

Nie ma żadnego sensu

mówić, że

śmierć jest

celem

życia.

Ale

cóż

można powiedzieć innego?

Szkoda,

że

Bóg nie zachował dla siebie

monopolu na posługiwanie

się

pierwszą osobą

i że pozwolił nam mówić

w

naszym własnym

133

background image

imieniu. A byłoby to takie proste oszczędzić nam
plagi „ja".

Jest się prawdziwym tylko .wtedy, gdy nie
jest się obarczonym żadnym talentem.

Nie ma nic bardziej tajemniczego od losu ciała.

Czas ma absolutne znaczenie tylko dla
nieuleczalnie chorych.

W gruncie rzeczy filozofia nie jest znowu tak
godna pogardy: ukrywać się pod prawdami mniej
lub bardziej obiektywnymi, szerzyć
przygnębienie, które pozornie nas nie dotyczy,
praktykować transy pozbawione twarzy,
kamuflować za pomocą przepychu słów wołanie
rozpaczy. Filozofia? Anonimowy krzyk...

Wszyscy się mylą, wszyscy żyją w iluzji. Można
co najwyżej przyjąć skalę fikcji, hierarchię
nierealności, przyznawać pierwszeństwo tej a nie
innej, ale w y b i e r a ć między nimi, nie,
zdecydowanie nie.

W aforyzmie słowo jest bogiem bardziej jeszcze

niż w poemacie.

134

background image

Starość jest w ostateczności tylko karą za to, że
się żyło.

Nadzieja jest normalną formą szaleństwa.

Na próżno się wysilam, nie widzę, c o mogłoby
istnieć.

Na pewno złym autorem jest ten, kto pisze dla
potomności. Nie powinno się wiedzieć, dla kogo
się pisze.

Nigdy nie udało mi się pojąć, co znaczy b y ć, z
wyjątkiem chwil wybitnie niefilozoficznych.

Żyje się w fałszu tak długo, jak się nie cierpi. Ale
gdy zaczyna się cierpieć, wkracza się w domenę
prawdy po to tylko, by żałować fałszu.

Patrząc na to nagromadzenie grobów, można by
pomyśleć, że ludzie nie troszczą się o nic innego
jak tylko o to, by umierać.

Najgorsza nie jest chandra ani rozpacz, ale ich
spotkanie, zderzenie. Być miażdżonym przez
jedną i drugą!

135

background image

Czy jestem sceptykiem czy samobiczownikiem?
Nigdy się tego nie dowiem i tym lepiej.

Kto nie miał szczęścia umrzeć młodo, pozostawi
jedynie karykaturalny obraz swej dumy.

Wszelki zamiar jest zakamuflowaną formą
niewolnictwa.

Nie jest prawdą, że śmierć uwalnia nas od
wszelkich podłych myśli. Nie jest nawet zdolna
sprawić, byśmy się ich wstydzili.
Nic nie jest w stanie zmienić nas na lepsze.
Człowiek ambitny pozostanie ambitnym aż do
ostatniego swego tchnienia i dążyć będzie
do sławy i majątku, nawet jeśli cały glob
ziemski miałby lada moment wylecieć
w powietrze.

Według mitologii sumeryjskiej potop był karą,
jaką bogowie wymierzyli człowiekowi za to, że
zbyt hałasował. Wiele bym dał, żeby się
dowiedzieć, w jaki sposób nagrodzą go za obecną
wrzawę!

Nieśmiałość, niewyczerpane źródło nieszczęść
w życiu codziennym, jest bezpośrednią, jedyną

136

background image

wręcz przyczyną

wszelkiego wewnętrznego-

bogactwa.

Śmierć jest

najbardziej solidną rzeczą, jaką

wymyśliło

dotąd życie.

To wielkie

szaleństwo przywiązywać się

do osób

i rzeczy, jeszcze większe sądzić, że można się od

nich

uwolnić. Pragnąć wyrzeczenia za

wszelką

cenę i być

wciąż

kandydatem do

wyrzeczenia!

Czas, sprzymierzeniec

ludobójców, unicestwia

moralność. Kto ma

dziś pretensję

do

Nabuchodonozora?

Aby jakiś naród

się liczył, trzeba,

żeby średnia

była dobra. To,

co nazywamy c y w i l i z a c j ą

albo po prostu

społeczeństwem,

nie

jest

niczym innym jak

doskonałą jakością

tworzących

je przeciętnych jednostek.

Dawne prawa zabraniały Żydom przepowiadać
przyszłość. Gdyby bowiem przewidzieli

to, co

ich

miało spotkać, czyż mieliby siłę przetrwać,
pozostać sobą, stawić czoło niespodziankom

takiego

losu?

137

background image

Chińskie przysłowie: „Gdy jeden pies szczeka, na

widok cienia, dziesięć tysięcy psów uczyni zeń

rzeczywistość".
Do wykorzystania jako motto wszelkich
komentarzy na temat ideologii.

Przypisywanie życiu większego znaczenia, niż ma
ono w istocie, to błąd popełniany w upadających
reżimach. Skutek jest taki, że nikt nie jest
gotów poświęcić się dla ich obrony, i giną one
pod pierwszym zadanym im ciosem. Odnosi się
to w jeszcze większym stopniu do narodów. Jak
tylko zaczynają traktować życie jako świętość,
opuszcza je ono, przestaje być po ich stronie.

W niewoli naród ten wznosił katedry, wolny
buduje same okropieństwa.

Człowiek jest n i e do przyjęcia.

Wszelka realizująca się utopia przypomina
cyniczne marzenie.

Znośna jest tylko religia - albo ideologia -
powierzchowna. Niestety historia nie zna
ich wiele.

138

background image

Aby stworzyć człowieka, to nie wodg, lecz łzy
zmieszał Prometeusz z gliną.
...I wciąż mówi się jeszcze - mając na myśli
Starożytnych - o pogodzie ducha, słowie, które
w każdej epoce pozbawione było całkowicie treści.

Novalis: „Od nas zależy, aby świat był zgodny
z naszą wolą".
Oto całkowite przeciwieństwo wszystkiego, co
można pomyśleć albo odczuć u kresu życia,
a... tym bardziej u kresu historii...

background image

WYZNANIA I ANATEMY

background image
background image

Niczym paleontolog z przypadku spędziłem wiele
miesięcy na rozważaniach nad szkieletem.
Rezultat: zaledwie kilka stron. Temat, co prawda,
nie zachęcał do rozwlekłości.

Tak bardzo uszczęśliwia mnie samotność, że
jakiekolwiek spotkanie jest dla mnie
ukrzyżowaniem.

Filozofia hinduska poszukuje wyzwolenia, grecka,
z wyjątkiem Pyrrona, Epikura i kilku filozofów
nie należących do żadnej ze szkół, rozczarowuje:
szuka ona bowiem jedynie... prawdy.

Aby rozbroić zawistników, powinniśmy wychodzić
na ulicę o kulach. To jedynie widok naszego
upadku czyni bardziej ludzkimi naszych
przyjaciół i naszych wrogów.

143

background image

Słusznie się nam wydaje, że w każdej epoce
jesteśmy świadkami zniknięcia ostatnich śladów
ziemskiego Raju.

Kant musiał doczekać późnej starości, by
dostrzec ciemne strony egzystencji i mówić
o „klęsce wszelkiej racjonalnej teodycei".
Inni, ci, co mieli więcej szczęścia, spostrzegli to,
zanim w ogóle zaczęli filozofować.

Można by pomyśleć, że materia, zazdrosna
o życie, usiłuje je śledzić, by wytropić jego słabe
punkty i ukarać je za jego pomysły i zdrady.
Życie bowiem jest życiem tylko dzięki
niewierności wobec materii.

Jestem odrębny od wszystkich moich doznań.
Nie potrafię zrozumieć, jak to się dzieje. Nie
potrafię nawet zrozumieć, kto ich doświadcza.
Ani czym jest podmiot tych trzech zdań.

Im bardziej człowiek posuwa się w latach, tym
mniej ma się na co nawrócić.

Kandinsky twierdzi, że ż ó ł t y jest kolorem życia.

.. .Można teraz pojąć, dlaczego kolor ten

przyprawia o ból oczu.

144

background image

Nuda jest rzeczywiście pewną formą niepokoju,
lecz niepokoju wyzbytego lęku. Gdy się nudzimy,
nie obawiamy się niczego innego prócz samej
nudy.

Jeśli nigdy nie dowierzałem Freudowi, to winę za
to ponosi mój ojciec: opowiadał sny mojej matce
i psuł mi w ten sposób każdy ranek.

Biada pisarzowi, który nie pielęgnuje swojej
megalomanii, który patrzy spokojnie, jak ona
słabnie. Spostrzeże wkrótce, że nie można
bezkarnie stać się normalnym.

Tyrania łamie albo umacnia jednostkę; wolność
osłabia ją i czyni z niej marionetkę. Człowiek ma
większą szansę uratować się dzięki piekłu niż
niebu.

Dziś rano, gdy usłyszałem, jak pewien astronom
rozprawia o miliardach słońc,
zrezygnowałem z porannej toalety: po cóż się myć?

Ideałem byłoby móc się powtarzać jak... Bach.

Nie mieszka się w kraju, mieszka się w języku.
Ojczyzna jest tylko tym i niczym więcej.

^"*5

10 -

Aforyzmy

background image

Religie - jak i ideologie, które odziedziczyły ich
wady - sprowadzają się do wypraw krzyżowych
przeciw poczuciu humoru.

Niewątpliwy atut umierających: móc wypowiadać
banały bez obawy przed kompromitacją.

Oto nasze jedyne dziedzictwo: godziny,
w których nic nie robiliśmy. To one nas
kształtują, różnicują, czynią nas odmiennymi.

Wielkie czyny możliwe były tylko w epokach,
w których nie kwitła jeszcze autoironia.

Punktualność, ta odmiana „szaleństwa
skrupulatności"! Żeby zdążyć na czas, gotów
byłbym popełnić zbrodnię.

Za każdym razem, gdy przyszłość wydaje mi się
wyobrażalna, mam wrażenie, że nawiedziła
mnie Łaska.

Gdyby można było odkryć wadę fabryczną, której
widoczny ślad nosi na sobie wszechświat!

Jeśli człowiek zapomina tak łatwo, iż jest
przeklęty, to dlatego, że jest nim od zawsze.

146

background image

Krytyka

jest

czymś

bezsensownym: trzeba

czytać

nie po

to,

by

zrozumieć

innych,

lecz by

zrozumieć

samego siebie.

Łatwiej jest

naśladować

Jupitera

niż Lao

Tsy.

Nagła cisza

w

trakcie rozmowy

pozwala

nam

dostrzec to, co istotne: ukazuje, jaką cenę
musimy płacić

za

wynalazek słowa.

Nie mieć już nic

wspólnego z

ludźmi oprócz

tego, że się jest

człowiekiem!

background image

Trzeba, aby wrażenie

upadło

bardzo

nisko,

by

raczyło przemienić

się

w ideę.

Wiara w Boga

zwalnia

nas od

konieczności

wiary
w cokolwiek

innego, a to

stanowi nieocenioną

korzyść. Zawsze

zazdrościłem

tym,

którzy weń

wierzą, choć

wierzyć, że

jest

się

Bogiem,

wydawało mi

się łatwiejsze

niż

wierzyć w

Boga.

Słowo, analizowane

szczegółowo,

nie znaczy

już
nic, jest niczym. Tak

jak ciało, które

po sekcji

jest czymś mniej niż

trupem.

149

background image

Każde pragnienie budzi we mnie pragnienie
przeciwstawne, tak że cokolwiek bym robił,
ważne

jest

tylko to, czego nie zrobiłem.

Zdrowi

nierzeczywiści. Mają

wszystko oprócz

bytu, który

zawdzięczamy wyłącznie chorobie.

Jak tylko znajdę się poza światem,

zawołam:

„Cóż to

za doskonała

parodia Piekła!"

Aby dostrzec to, co istotne, nie trzeba pracować
w żadnym specjalnym zawodzie. Wystarczy leżeć
cały

dzień i

jęczeć.

Tracimy

cierpliwość, gdy dłużej niż przez

kwadrans jesteśmy świadkami cudzej
rozpaczy.

Jak dalece wiek wszystko

upraszcza!

Zamawiam

w bibliotece

cztery książki: dwie mają zbyt

drobny druk,

więc

odkładam je od

razu,

trzecia... zbyt poważna, wydaje mi

się nie

do

czytania. Zabieram czwartą,

bez przekonania...

Nie mówi się nigdy o

psie ani o szczurze, że jest

śmiertelny. Jakim prawem

człowiek

przypisał

sobie

ten przywilej? Mimo wszystko

śmierć

nie jest

150

background image

jego wynalazkiem i uważanie się za jej jedynego
beneficjanta stanowi objaw próżności.

Dla pisarza zmienić język to tak jak pisać list
miłosny za pomocą słownika.

Niczego nie dokonać i umrzeć z przemęczenia.

Rezygnacja stanowi jedyną formę czynu, która
nie jest upokarzająca.

Czy można sobie wyobrazić mieszkańca miasta,
który nie miałby duszy zbrodniarza?

Natura poszukując formuły zdolnej zadowolić
wszystkich, wybrała śmierć, która, jak można
było przewidzieć, nie zadowoliła nikogo.

Jedyne wydarzenia w życiu godne uwagi to
zerwania. One też zacierają się najpóźniej
w naszej pamięci.

> Fakt, że życie nie ma żadnego sensu, jest

powodem, by żyć, jedynym zresztą.

Powinniśmy mówić tylko o doznaniach i wizjach,
nigdy o ideach - gdyż nie rodzą się one nigdy

151

background image

w naszych trzewiach i nie są nigdy naprawdę
nasze.

Myślę o C, dla którego picie kawy było racją

istnienia. Pewnego dnia, gdy wychwalałem

w jego obecności buddyzm, powiedział mi:

„Nirwana, tak, zgoda, ale nie bez kawy".

Wszyscy mamy jakąś manie nie pozwalającą nam

zaznać pełni szczęścia.

Uwolnić się od życia to wyzbyć się uciechy

pokpiwania sobie z niego.

To wszystko, co możemy powiedzieć komuś, kto

oświadcza, że chce z sobą skończyć.

Najpewniejszy sposób, aby natychmiast nie

oszaleć: pamiętać, że wszystko jest

nierzeczywiste i takie pozostanie.

Należałoby się litować nad tym, kto,

wyczerpawszy zapasy pogardy, nie wie już, jakie

uczucia żywić do innych i do samego siebie.

Usiłuję wyobrazić sobie kosmos beze mnie. Na

szczęście śmierć zaradzi niedostatkom mojej

imaginacji.

152

background image

Umierając stajemy się panami świata.

Moją misją jest widzenie rzeczy takimi, jakie są.
Całkowite przeciwieństwo wszelkiej misji...

„Duch

święty nie jest sceptyczny", poucza nas Luter.

Niestety, nie wszyscy mogą być sceptykami.

Kiedy

się kogoś kocha, pragnie się - po to,

by go jeszcze bardziej do siebie przywiązać -
aby przytrafiło mu się jakieś wielkie
nieszczęście.

Gdybym

był posłuszny mojemu

pierwszemu

odruchowi, spędzałbym

całe dni

na

pisaniu

pożegnalnych

i obelżywych listów.

Jeśli wolę

kobiety od mężczyzn,

to

dlatego, że są

one mniej

zrównoważone, bardziej

skomplikowane,

bystrzejsze i bardziej cyniczne,

a w dodatku

posiadają ową tajemniczą wyższość,

jaką daje wielowiekowa

niewola.

Gdybym ulegał moim impulsom, byłbym

dziś

wariatem

albo wisielcem.

153

background image

Szczęście i nieszczęście czynią mnie jednakowo
nieszczęśliwym. Dlaczego zatem zdarza mi się
czasami, że wolę to pierwsze?

Muzyka istnieje tak długo, jak długo trwa jej
słuchanie, podobnie jest z Bogiem - istnieje
dopóty, dopóki trwa ekstaza.
Najwyższa sztuka i najwyższa istota mają ze sobą
jedną cechę wspólną: zależą całkowicie od nas.

Wyjść z życia bez szwanku - to mogłoby się
zdarzyć, ale z całą pewnością nigdy się nie
zdarza.

Zbyt świeże nieszczęście ma tę wadę, że nie
pozwala nam dostrzec jego dobrych stron.

W ubiegłym wieku Schopenhauer i Nietzsche
najlepiej potrafili mówić o miłości i muzyce.
A przecież obaj uczęszczali jedynie do burdeli, co
zaś do muzyki, to pierwszy przepadał za
Rossinim, a drugi za Bizetem.

To nie za sprawą geniuszu, lecz jedynie choroby
przestaje się być marionetką.

154

background image

Im więcej cierpieliśmy, tym mniej żądamy.
Protest jest znakiem, że nie przeszliśmy przez
żadne piekło.

Pojmować akt myślenia jako kąpiel w truciźnie,
jako rozrywkę melancholijnej żmii.

Nasze miejsce jest gdzieś między bytem
a niebytem, między dwiema fikcjami.

Trzeba ogromnej pokory, by umrzeć. Dziwne jest
to, że wszyscy ją objawiają.

Wszelka forma p o s t ę p u jest deprawacją,
w tym sensie, że byt jest deprawacją niebytu.

Mówi się o chorobach woli, a zapomina się, że
wola jako taka jest podejrzana, że nie jest
normalne chcieć.

Jak tylko jakiś pisarz udaje filozofa, można być
pewnym, że czyni to po to, by zakamuflować
jakiś poważny defekt. Idea, parawan, który
niczego nie ukrywa.

Opublikowanie książki jest źródłem takich
samych kłopotów jak małżeństwo albo pogrzeb.

155

background image

Cóż za powód do wesołości usłyszeć słowo cel,

idąc za konduktem pogrzebowym!

Umiera się od zawsze, a jednak śmierć nie

straciła nic ze swej świeżości. W tym właśnie

tkwi największa tajemnica.

Czytać to pozwolić drugiemu męczyć się za nas.
Najdelikatniejsza forma wyzysku.

W sferze biologicznego dziedzictwa najmniejsza

innowacja jest - jak się zdaje - zgubna. Życie

jest konserwatywne i rozkwita jedynie dzięki

powtarzaniu, szablonom, akademizmowi.

Całkowite przeciwieństwo sztuki.

Umrzeć to zmienić gatunek, odnowić się.

Nie dowierzajcie myślicielom, których umysł

jedynie cytat może wprawić w ruch.

Wątpienie wkrada się wszędzie, z jednym

wszakże ważnym wyjątkiem: nie ma

sceptycznej muzyki.

Zadziwiający brak konieczności: Życie,

improwizacja, fantazja materii, efemeryczna

chemia...

156

background image

Wielka i jedyna oryginalność miłości polega na
tym, że nie pozwala odróżnić szczęścia od
nieszczęścia.

Zaledwie wyzbyliśmy się jakiejś wady, już nowa
śpieszy zająć jej miejsce. Oto cena naszej
równowagi.

Ludwik XVI uważany jest od dwóch wieków za
idiotę, ponieważ napisał N i c pod datą, która
miała oznaczać początek jego upadku. W takim
razie wszyscy jesteśmy idiotami: kto z nas
bowiem może pochwalić się, że rozpoznał
dokładnie moment, w którym zaczęła się jego

s

degrengolada?

Jedynie roślina bliska jest „mądrości"; zwierzę
już się do niej nie nadaje. Co zaś do człowieka.,
Natura powinna była ograniczyć się do świata
roślinnego, zamiast kompromitować się swym
upodobaniem do niezwykłości.

Opinie, tak, przekonania, nie. Taki jest punkt
wyjścia intelektualnej pychy.

Wszystkie anomalie mają dla nas urok, przede
wszystkim Życie, największa z anomalii.

157

background image

A gdyby tak zacząć od zlikwidowania wszystkich
tych, którzy potrafią oddychać tylko na scenie?

To wspaniałe, że każdy dzień przynosi nam nowy
powód, by umrzeć.

Skoro pamięta się jedynie kieski i upokorzenia,
na cóż była nam cała reszta?

Fakt, że mogą nas zranić nawet ci, którymi
pogardzamy, dyskredytuje nasze poczucie dumy.

Upodobanie do formuł idzie w parze ze słabością
do definicji, do tego, co ma najmniej związku
z rzeczywistością.

Nie dysponujemy ani jednym listem Szekspira.
Czyżby w ogóle ich nie pisał? Przyjemnie byłoby
usłyszeć Hamleta, jak narzeka na nadmiar
korespondencji.

Każdy chwyta się swej złej gwiazdy.

Zawsze rzeczywisty Ból jest wyzwaniem
rzuconym powszechnej fikcji. Ma on to
szczęście, że jest jedynym doznaniem
wyposażonym w treść, jeśli nie w sens!

158

background image

który budzi w nas oczywiste nieistnienie jednego
i drugiego.

Znajdę spokój dopiero wtedy, gdy przyjmę śmierć
tak jak zaproszenie na kolację: z pełnym
rozbawienia niesmakiem.

Trzeba żyć, powiadacie, tak jak gdyby nie miało
się nigdy umrzeć. A zatem nie wiecie, że wszyscy
tak żyją, włącznie z tymi, co mają obsesję
Śmierci?

Kto nie cierpiał, nie jest i s t o t ą : co najwyżej
jednostką.

Umierać w wieku sześćdziesięciu albo
osiemdziesięciu lat jest trudniej niż w wieku lat
dziesięciu albo trzydziestu. Nawyk życia, oto cały
problem. Życie bowiem jest nałogiem.
Największym, jaki istnieje. To właśnie tłumaczy
fakt, że tak trudno się od niego uwolnić.

Kiedy zdarza mi się być zadowolonym ze
wszystkiego, nawet z Boga i z samego siebie,
reaguję natychmiast jak ktoś, kto w pogodny
dzień martwiłby się, ponieważ za kilka miliardów
lat Słońce nieuchronnie zgaśnie.

131

background image

Jedyne chwile godne przetrwać zanik pamięci to

te, gdy nie mogliśmy sobie wybaczyć, że nie

jesteśmy Pierwszym albo Ostatnim.

{

s

Wszystko jest nicością, nawet świadomość

Wszystko, co sig zdarza, jest zarazem naturali
i niepojęte. Oto wniosek, który narzuca sig, go
zastanawiamy sig zarówno nad drobnymi, jak
i wielkimi wydarzeniami.

Gdybyśmy mieli jasną świadomość tego, czym
jesteśmy, odważylibyśmy sig może jeszcze
położyć, ale już na pewno nie wstać.

Możemy wyobrazić sobie wieczność jedynie
poprzez eliminacjg wszystkiego tego, co
przemijalne, wszystkiego tego, co sig dla nas
liczy. Jest ona nieobecnością, bytem nie
pełniącym żadnej z funkcji bytu, jest brakiem
podniesionym do nie wiadomo czego, jest wigc
niczym, co najwyżej szacowną fikcją.

Każda umierająca jednostka pociąga za sobą
wszechświat: nagle wszystko zostaje
unicestwione, wszystko. Najwyższa
sprawiedliwość uzasadniająca i rehabilitująca

132

background image

Jeśli nie chcesz, by z wściekłości trafił cię szlag,
zostaw swą pamięć w spokoju, nie grzeb się
niej.

Ł

ATWO

jest nam kochać byle kogo, z

wyjątkiem
naszych bliźnich, właśnie dlatego, że są do
nas

podobni.

To wystarczy, by wyjaśnić, dlaczego historia

jest tym
czym jest.

To, co wiem, niweczy to, co chcę.

Świat zaczyna się i kończy wraz z nami. Istnieje
tylko nasza świadomość, jest ona wszystkim i to
wszystko znika wraz z nią. Umierając niczego
nie opuszczamy. A więc po co tyle grymasów
z powodu wydarzenia nie będącego żadnym
wydarzeniem?

Nadchodzi chwila, gdy naśladujemy już tylko
siebie samych.

Poznanie albo zbrodnia niedyskrecji.

Przez tysiąclecia byliśmy tylko śmiertelni i oto
właśnie awansowaliśmy do rangi umierających.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Cioran Emile Wybor aforyzmow
WybĂłr aforyzmĂłw-Emile Cioran, Filozofia
Cioran Emilé - Myśleć przeciw sobie, Filozofia, Filozofia(1)
Wybór aforyzmów Fryderyka Nietzschego 2
WYBÓR WIERSZY, PREZENTY od Was, Sentencje cytaty wiersze aforyzmy - [złote myśli]
Emil Cioran Święci i łzy
Emil Cioran Brewiarz zwyciężonych
Wyznania i anatemy Emil Cioran
Emil Cioran Cwiartowanie
Emil Cioran Na szczytach rozpaczy
Emil Cioran
Czynniki warunkuj ce wybor metod nauczenia odpowiednich dla

więcej podobnych podstron