1. Definicja i przedmiot teologii moralnej społecznej
Teologia moralna społeczna zajmuje się systematycznym wykładem oraz naukowym zrozumieniem tego,
jak żyć w Chrystusie w kontekście działania wspólnotowego. Jest to ta część teologii moralnej, której celem
jest próba rozświetlenia, przy pomocy wiary, jaką rolę spełniają moje działania na płaszczyźnie działania
wspólnotowego w odniesieniu do mojej świętości. Nie jest tożsama z katolicką nauką społeczną, wg wizji
Jana Pawła II KNS jest częścią teologii moralnej. KNS jest jednak częścią magisterium Ecclesiae – są to
elementy doktrynalne mieszczące się w nauce Kościoła. Przedmiot – sytuacje człowieka na płaszczyźnie
społecznej w powiązaniu z drogą do świętości. Kondycja społeczna wyraża się na trzech płaszczyznach:
osobista – moje działanie na płaszczyźnie wspólnotowej, zaangażowanie dla wspólnoty; jest
najczęściej podejmowanym przedmiotem w teologii moralnej społecznej i właściwie najbardziej
determinuje działanie społeczne;
wspólnotowa (instytucjonalna) – sposób zorganizowania się społeczeństwa, wzajemne relacje grup
społecznych;
kulturalna – idee, pojęcia, które są wspólne dla danego społeczeństwa (solidarność, braterstwo,
patriotyzm).
2. Organiczna jedność misji Kościoła
właściwa misja Kościoła – głoszenie Ewangelii; jest ono istotowo religijna;
o
KDK 42: Właściwe posłannictwo, jakie Chrystus powierzył swemu Kościołowi, nie ma
charakteru politycznego, gospodarczego czy społecznego: cel bowiem, jaki Chrystus
nakreślił Kościołowi, ma charakter religijny;
posłannictwo Kościoła ma również charakter nadprzyrodzony – zbawczy;
o
KDK 40: Kościół pochodzący z miłości Ojca przedwiecznego, założony w czasie przez
Chrystusa Odkupiciela, zjednoczony w Duchu Świętym, ma cel zbawczy i eschatologiczny.
Kościół chce zbawienia każdego człowieka – religijna i nadprzyrodzona natura nie jest oddzielona
od historii, w której Kościół działa;
Kościół realizuje swoją misję wśród ludzi, którzy żyją i działają w określonym czasie, kontekście
historyczno-społecznym, grupach społecznych i kulturze;
relacja między Kościołem a rzeczywistością czasów jest zwrotna – z jednej strony kontekst będzie
ułatwiał lub utrudniał osiąganie tego celu, z drugiej strony Kościół też jest powołany do tego, by tę
rzeczywistość zmieniać;
dwa cele Kościoła: podstawowy – zbawienie i wtórny – zmiana świata; pomiędzy nimi zachodzi
sprzężenie – kiedy Chrystus kształtuje człowieka w jego życiu osobistym, to ma to wpływ na kształt
życia społecznego, z drugiej strony – kiedy czynimy świat bardziej ludzkim, łatwiej o dzieło
ewangelizacji; dlatego mówi się o organicznej jedności doktryny chrześcijańskiej – problematyka
społeczna musi przenikać nauczanie Kościoła, nie można jej usuwać z nauczania Kościoła;
rozdzielenie Kościoła i świata jest niemożliwe z podwójnej racji:
o po pierwsze – pomijanie problematyki społecznej zuboża Ewangelię,
o po drugie usunięcie elementów społecznych z nauczaniem Kościoła naraziłoby
chrześcijaństwo na ośmieszenie, odrealnienie, ucieczkę od rzeczywistości;
istnieją trzy niewłaściwe postawy wobec świata:
o
postawa chrześcijańskich entuzjastów – próbują oni na siłę i w prosty sposób przełożyć
wymagania Ewangelii na struktury społeczne; błędem takiej postawy jest pomijanie ludzkiej
skłonności do grzechu w kształtowaniu wizji życia społecznego
o
utożsamienie całego życia chrześcijańskiego jedynie z zaangażowaniem w świecie
(horyzontalizm) – przeniesienie działalności Kościoła jedynie na działalność społeczną
o
wycofanie ze świata – postawa chrześcijaństwa zamkniętego, tendencja do demonizowania
świata, uznanie wszelkich struktur za budzące wątpliwość moralną, przez co zaangażowanie
w nie byłoby uszczerbkiem w drodze do zbawienia
chrześcijanie powinni zająć się jednak właściwą afirmacją świata doczesnego, w której ważne jest,
by pamiętać, że świat został stworzony przez Boga, ale został również powierzony człowiekowi, aby
był za niego odpowiedzialny.
3. Miejsce wiary, nadziei i miłości w postawie chrześcijan wobec świata
Wiara
w niej streszcza się odpowiedź człowieka na wezwanie Boże;
jest horyzontem samorozumienia człowieka, także jego życiowych decyzji;
powinna przejawiać się we wszystkich sferach życia człowieka, nie może być wyłączona z jego
odniesienia do świata;
jest powierzeniem siebie Bogu i nie jest jedynie przyjęciem określonej doktryny;
jest miejscem pewnego moralnego rozeznawania decyzji – wiąże się to także z przyjmowaniem
określonych zadań w świecie;
należy podkreślić nie tylko konieczność wiary w Boga Stworzyciela, lecz należy widzieć także Jego
opatrzność, czuwanie nad światem;
jest pewną siłą sprawczą, motywującą nasze konkretne działanie, zachowania, wybory.
Miłość
bez wiary nie byłoby chrześcijańskiej miłości, a bez niej nie byłoby pewnego poznania Boga –
relacje te są w pełni zazębiające się;
w świetle wiary chrześcijanie poznają, że prawdziwa miłość ma fundament w Bogu;
świat dany nam przez Boga jest miejscem objawienia się Jego miłości;
świat jest także drogą urzeczywistniania miłości względem bliźnich i Boga;
nikt nie jest samotną wizją, a charakter poznawania świata ma charakter wspólnotowy;
powinniśmy solidarnie włączyć się w rozwój tego świata w duchu miłości;
każde działanie ma wymiar wspólnotowy (twórczy lub niszczący);
nadaje kierunek zatroskaniu o chrystianizację – tym kierunkiem jest uobecnianie miłości w świecie;
najwspanialszym wypełnieniem wolności jest miłość;
w sensie ścisłym miłość jest relacją międzyosobową, to możemy mówić o miłości człowieka do
świata – ze względu na miłość do Boga oraz na miłość bliźniego.
Nadzieja
przypomina, że jesteśmy w drodze;
podkreśla eschatologiczny wymiar życia;
chrześcijanin swoimi wyborami moralnymi nie może zamykać się tylko w teraźniejszości, ponieważ
te dokonane tu i teraz rzutują na przyszłość;
w relacji do świata uczy odczytania względnego charakteru wartości doczesnych – nie oznacza
pogardy wobec świata, jego odrzucenia;
Sobór Watykański II: postać tego świata przemija; powinno to pobudzać, a nie osłabiać naszą
zapobiegliwość.
4. Biblijna wizja postawy chrześcijan wobec świata
człowiek ośrodkiem całego stworzenia, które w nim odnajduje sens – świat został stworzony dla i ze
względu na człowieka;
człowiek stworzony między innymi po to, by przyjąć odpowiedzialność za świat;
Stwórca nie przekazał świata człowiekowi w doskonałej formie, więc zadaniem jest jego rozwój;
relacja człowieka i świata nie jest partnerska - człowiek zawsze przerasta świat; ma władzę
poznawania świata, lecz również panowania nad nim co wyraża się m.in. w nadawaniu imion
istotom stworzonym;
świat jest darem oraz dziedzictwem przekazanym człowiekowi przez Boga;
godność człowieka jako korony stworzeń wyraża się wyraźnym oddzieleniem stworzenia człowieka i
stworzenia świata;
człowiek jako włodarz wobec świata – będzie musiał zdać sprawę;
między człowiekiem i światem istnieje napięcie – człowiek z wysiłkiem musi zdobywać chleb, co
jest konsekwencją nieposłuszeństwa;
grzech sprawił, że świat materialny stał się pokusą dla człowieka – jest to niebezpieczeństwo realne,
ponieważ człowiek może zostać zdominowany przez ten świat i jego dobra.
5. Afirmacja świata i aktywność człowieka w świecie
afirmacja świata – oznacza zgodę na to, że świat został człowiekowi dany oraz zadany;
pierwszym elementem tego przyjęcia jest wdzięczność, która jest możliwa tylko wtedy, gdy
podejmie się odpowiedzialność za dzieło stworzenia;
dar to wezwanie do odpowiedzi;
człowiek ma się otwierać na to, co jest w tym świecie dobre i co może służyć pomnożeniu tego dobra
– nie oznacza jednak bezkrytycznej afirmacji – człowiek nie afirmuje tego świata na sposób
statyczny, nie przyjmuje jedynie świata zastanego, lecz afirmując świat otwiera się ku nowym
doświadczeniom;
afirmacja świata łączy się z aktywnością w świecie, którą można określić jako twórczość;
zadany jest nie tylko świat teraźniejszości, lecz również przyszłości – chodzi o twórcze otwarcie się
na świat, zadany jest świat, który właściwie jeszcze nie istnieje – to nie tylko poszukiwanie lepszego
świata, ale też podejmowanie próby jego budowy;
dla chrześcijan lepszym światem jest ten, który wiąże się z wypełnieniem Bożego planu zbawienia;
afirmacja wykracza poza świat doczesny – otwiera się na świat wieczny, eschatologiczny, na Tego,
który istnieje poza światem jako Stwórca i Zbawca;
afirmacja świata to także uznanie słusznej autonomii rzeczywistości ziemskiej; niewłaściwa forma
rozumienia autonomii – rzeczy stworzone, przez to, że mają swoją autonomię, nie należą do Boga, a
człowiek mógłby z nich korzystać bez jakiegokolwiek odniesienia ich do Boga;
afirmacja świata jest moralnie godziwa ↔ równocześnie otwieramy się w pełni na Stwórcę tego
świata;
trzeba przyjąć prawdę, że człowiek i ten świat są naznaczone grzechem, dlatego potrzebują Boga
jako Zbawiciela, a nie tylko Stworzyciela – potrzebują przywrócenia ładu zniszczonego przez
grzech;
nie wystarczy troska o ten świat pojmowana jako mnożenie rzeczy, lecz trzeba przywrócić
człowiekowi i światu prawdziwą hierarchię wartości;
chrześcijańska afirmacja świata wiąże się z afirmacją Boga jako Stwórcy i Zbawcy – chodzi o
afirmację człowieka jako stworzonego na obraz i podobieństwo Boga, lecz wiąże się także z
afirmacją godności każdego człowieka, w czym przejawia się aspekt społeczny tego powołania.
6. Biblijna wizja życia wspólnotowego (ST i NT)
Stary Testament
w przymierzu synajskim cały Izrael jako naród stał się partnerem Boga;
przymierze było równoznaczne z narodzinami narodu Izraela jako Ludu Bożego;
dar przymierza został skierowany do całego ludu, a nie tylko do wybranych członków, choć
zawierane było z poszczególnymi przedstawicielami;
odpowiedź na przymierze miała charakter wspólnotowy – w odpowiedzi całej wspólnoty należy
sytuować odpowiedź indywidualną poszczególnego członka;
ST mówi o tej odpowiedzi wspólnotowej i indywidualnej, choć w pierwotnym zamyśle chodzi
bardziej o tę wspólnotową, choć pojawia się tendencja przejścia do wartościowania podmiotowości
każdego członka wspólnoty;
dwa wymiary:
o wertykalny – podstawą więzi pomiędzy poszczególnymi członkami Ludu Bożego jest sam
Bóg – to przede wszystkim rzeczywistość religijna;
o horyzontalny – wzajemne powiązanie osoby i wspólnoty; osobowość korporatywna – termin
ten mówi, że w każdym członku jest obecny w pewien sposób duch całej wspólnoty; każda
jednostka jest ściśle powiązana z całą swoją społecznością;
tylko te dwa wymiary łącznie mogą mówić o wizji wspólnotowości w Starym Testamencie – nie
można postrzegać ich rozłącznie; dzięki takiemu spójnemu ich potraktowaniu stare przymierze
przezwyciężyło kolektywizm i indywidualizm;
jednostka i społeczność nie przeciwstawiają się sobie, są to pojęcia komplementarne – członek danej
społeczności nie zatraca się w niej, lecz jest ważny, odnajduje się; w powiązaniu ze wspólnotą
jednostka może odczytać swoje zadanie, jakie stawia jej Bóg. Jest to relacja człowieka do danej
społeczności;
od strony wspólnoty – ona jako całość jest pierwszym partnerem Boga w dialogu; lud jako całość jest
zobowiązany do realizacji zobowiązań przymierza.
Nowy Testament
nawiązuje do idei starego przymierza;
podmiotem powołania Bożego stają się wszyscy ludzie (uniwersalizm wezwania);
dwa wymiary:
o w wymiarze wertykalnym należy zaakcentować nadprzyrodzone źródło jedności – dar Boży;
o w wymiarze horyzontalnym człowiek powinien odczytać swoje powołanie do miłości
braterskiej – można je odczytywać w porządku naturalnym, ale to, że uczestniczymy w
nowym życiu pozwala nam dostrzec jej głębszy wymiar – wynikający z braterstwa łaski;
u podstaw wspólnoty nowego przymierza stoi zawsze wzajemna więź między Bogiem i człowiekiem
– szczególna rola Boga, który objawił się w Chrystusie, wspólnota między ludźmi ma swoje źródło
w Jego zbawczym działaniu;
wspólnota ma swoje źródło także w uświęcającej roli Ducha Świętego, ale u podstaw tej wizji stoi
prawda, że Bóg jest ojcem wszystkich ludzi – wymiar soteriologiczny, pneumatologiczny i
kreatologiczny;
Boże ojcostwo staje się wezwaniem do powszechnego braterstwa;
powołanie do miłości – Bóg kocha w nim i przez niego innych ludzi;
miłość braterska, tak jak rodząca się w jej wyniku wspólnota, nie powinna być złudzeniem, utopią,
bo nie ograniczamy się tutaj tylko do czysto ludzkiego wysiłku – jest to miłość, która ma również
źródło w Bogu;
nowa relacja między ludźmi wymaga odniesienia do wszystkich wymiarów naszego zaangażowania;
relacja chrześcijanina do społeczności w NT:
o
niezależnie od wszelkich uprzedzeń chrześcijanin nie może się wyłączać z budowania
społeczności, nawet jeśli środowisko jest bardzo wrogie posłannictwu chrześcijańskiemu –
tylko poprzez bycie w świecie można go przemieniać od wewnątrz;
o
skoro jesteśmy dla innych, nie możemy budować społeczności doczesnej bez Boga, ponieważ
nie możemy zapomnieć o tym, że nie wszystko możemy zaakceptować.
7. Dialogalny (społeczny) charakter natury ludzkiej.
człowiek ma zdolność do określenia:
o
siebie wobec drugiego człowieka;
o
się dla innych, która wyraża się w dwóch elementach: człowiek może określić się wobec
drugiego poprzez dar z siebie, ale potrzebna jest także dopełniająca się zdolność przyjęcia
daru od drugiego;
w tych dwóch zdolnościach wyraża się społeczny charakter człowieka – zdolność do wejścia w
relacje o charakterze osobowym;
dialogalny wymiar egzystencji trzeba usadzić już na początku – ponieważ człowiek od początku jest
powołany do relacji z Bogiem;
w kontekście relacji z Bogiem można mówić o dialogu człowieka z drugim człowiekiem, a potem z
wieloma osobami;
dialogalnego wymiaru nie można odczytywać tylko jako zewnętrznej formy komunikacji między
ludźmi – człowiek musi zachować swoją podmiotowość i jako osoba powinien być zdolny do tego,
by obdarowywać sobą i być przyjmowanym jako dar;
jedyną drogą do wejścia w prawdziwie ludzką wspólnotę jest miłość, czyli dar z siebie, ale żeby
siebie móc dać – trzeba najpierw być sobą i pozostawać sobą;
żeby dawać siebie drugiemu trzeba się do tego przygotować, ponieważ w przeciwnym razie
występuje ryzyko zatracenia siebie, utraty tożsamości, autonomii, godności, niepowtarzalności;
człowiek powinien poznać samego siebie, odkryć własną tożsamość, co oznacza m.in. przyjęcie
pełnej prawdy o sobie, zaakceptowanie siebie takim, jakim się jest – tylko człowiek, który dąży stale
do swego rozwoju, może siebie wciąż dawać wspólnocie;
w budowaniu wspólnoty mogą występować przeszkody naturalne oraz moralne: stereotypy w
podejściu do innych ludzi (uprzedzenia, brak zaufania), postawa niedoceniania siebie a przeceniania
innych (kompleksy, nieśmiałość, małomówność, lęk przed drugim człowiekiem), przeceniania siebie
i niedoceniania innych (kompleks wyższości, przemoc, egoizm, gadulstwo, nieumiejętność
słuchania), zakłamanie (zafałszowanie siebie wobec innych, przyjmowanie roli czy pozy), wszelkie
postawy obojętności (pokusa samowystarczalności);
prawdziwa wspólnota nie jest możliwa bez głębszego poznania siebie nawzajem – to poznanie może
mieć wiele stopni i dokonywać się na różnych płaszczyznach, lecz powinno odbywać się w postawie
wzajemnego zaufania (wzajemna zależność między poznaniem a zaufaniem).
8. Istota personalistycznej kategorii uczestnictwa
kategoria uczestnictwa służy do opisania tej rzeczywistości, kiedy człowiek działa wespół z innymi,
wypływają z niej dwie podstawowe zasady: solidarności i sprzeciwu;
patrząc na relację osoby do społeczności od strony społeczności – widzimy potrzebę solidarności;
tym, co się buduje w wyniku tej relacji jest kategoria dobra wspólnego – z drugiej strony – wskazuje
się na prawo do wolności, bycia sobą, a także prawo do sprzeciwu;
kategoria uczestnictwa odwołuje się do faktu bytowania i działania wspólnie z innymi;
pojęcie uczestnictwa ma dwa podstawowe znaczenia:
o
może oznaczać najpierw udział jednej osoby w życiu jakiejś innej osoby w duchu miłości i
odpowiedzialności – jest to pewne współuczestnictwo zarówno w potrzebach jak i w troskach
drugiej osoby;
o drugie znaczenie wskazuje na społeczny wymiar uczestnictwa – osoba jako osoba działa
razem z innymi spełniając czyny prawdziwie ludzkie we wspólnocie i w jakiejś mierze dla
wspólnoty; to uczestnictwo nie może być rozumiane w potocznym tego słowa znaczeniu – w
wymiarze jest ono czymś więcej, nie jest jedynie wkładem w życie społeczne; chodzi raczej o
to, kim człowiek jest i kim się staje przez to działanie we wspólnocie i dla niej.
9. Solidarność i sprzeciw jako zasady uczestnictwa
uczestnictwo w życiu społecznym to odkrycie współzależności między ludźmi;
gdy odkryje się zależność międzyludzką, powinna rodzić się z niej postawa solidarności, która jest
podstawą tego, że człowiek bytuje i działa wespół z innymi na rzecz dobra wspólnego;
solidarność jest stałą gotowością przyjmowania oraz realizowania przez każdego tego, co do niego
należy w odniesieniu do dobra całości;
ukierunkowując się jednak na dobro wspólne nie można zapominać o osobistych obowiązkach –
solidarność nakazuje uszanować podmiotowość każdego człowieka;
solidarność z drugim w duchu miłości i braterstwa nie oznacza odgórnego zastępowania człowieka w
jakichś jego obowiązkach;
solidarność oznaczać będzie najpierw pozwolenie działania człowiekowi (leseferyzm) – pozwolenie
na rozwinięcie się drugiej strony przez to, co do niej należy;
miłość, także solidarna, nie może zadeptać drugiego człowieka;
zasada solidarności łączy się z miłością – miłość ożywia i wspiera solidarność, dlatego też postawa
solidarności jest postawą moralną, staje się nawet cnotą chrześcijańską – solidarność jest to mocna i
trwała wola angażowania się na rzecz dobra wspólnego;
drugim filarem uczestnictwa jest zasada sprzeciwu – sprzeciw jest zasadą solidarną, wyraźnym
potwierdzeniem uczestnictwa w społeczności;
ten, kto decyduje się na sprzeciw, nie neguje dobra wspólnego, ale trochę inaczej je pojmuje lub
widzi inną drogę do jego urzeczywistnienia, inny swój udział w jego realizacji – taki sprzeciw nie
oznacza odejścia, wycofania ze wspólnoty, jest on szukaniem lub potwierdzeniem własnego miejsca
w tej wspólnocie, poszukiwaniem odpowiedzialności za nią;
spór jest najlepszym potwierdzeniem tego, że zależy komuś na dobru wspólnym;
sprzeciw musi być konstruktywny, propozycją odpowiednich rozwiązań;
sprzeciw to wyraz wolności człowieka, niejednokrotnie wiąże się z nim konieczność podjęcia pewnej
ofiary;
zasada sprzeciwu łączy się więc nie tylko z wolnością, ale również z cnotą męstwa i odwagi, bez
których człowiek nie będzie wstanie sprzeciwić się temu, co niszczy wspólnotę.
10. Konformizm i unik jak zafałszowanie uczestnictwa
postawy przeciwne uczestnictwu – konformizm i unik; powstają, gdy zaneguje się którąś z zasad
uczestnictwa; są to postawy, kiedy zaangażowanie w życie społeczne staje się pozorne –
uczestnictwo staje się pozorne albo poszczególni członkowie wspólnoty wycofują się z życia
wspólnego;
konformizm i unik są wynikiem jednostronnego ujmowania uczestnictwa – wynikają z podkreślenia
zbyt mocno jednej z obu zasad;
konformizm jest wtedy, gdy przesadnie podkreśli się zasadę solidarności, prowadzi to do
przekonania, że każdy sprzeciw jest naruszeniem życia wspólnotowego; jest udawaniem solidarności
– człowiek nie tyle tworzy wspólnotę, co pozwala się jej nieść; jest udawaniem uczestnictwa,
ponieważ jest dostrojeniem się do reszty bez wewnętrznego przekonania co do słuszności spraw, bez
autentycznego zaangażowania, bez refleksji; prowadzi do ujednolicenia postaw;
w uniku tak mocno akcentuje się prawo do odmiennego zdania i sprzeciwu, prawo do niezależności,
że jeśli dana wspólnota nie przyjmie danej opinii, postawy, to osoba wyrażająca ów sprzeciw
decyduje się na wycofanie z życia społecznego, obraża się na wspólnotę, bo ta nie chce
zaakceptować jego punktu widzenia; postawa uniku jest moralnie czystsza od konformizmu – nikt
nie udaje, że uczestniczy w życiu społecznym;
w określonych sytuacjach, gdy jest to postawa silnie wybrana przez jednostkę, jest manifestacją
danej osoby i ma wtedy wartość personalistyczną; jeżeli zdarzyłoby się, że postawa ta ma rację,
wówczas jest to oskarżenie pod adresem całej wspólnoty, że nie była skłonna by jej słuchać;
częste postawy konformizmu i uniku świadczą o tym, że dana społeczność nie jest tak naprawdę
wspólnotą;
postawy konformistyczne częściej rodzą się w społecznościach poddanych różnym uciskom – z kolei
postawy uniku częściej rodzą się wśród skrajnie indywidualistycznych postaw życia;
chrześcijanie powinni włączyć się w budowanie pomyślności społeczności doczesnej współpracując
z innymi, z kolei zasada sprzeciwu będzie podpowiadała, że powinniśmy się sprzeciwiać w życiu
społecznym wszystkiemu, co jest niegodne Jezusowi i Ewangelii; wezwanie do miłości i solidarności
w życiu społecznym nie może oznaczać rezygnacji z prawdy, ale też nigdy nie może być zgodą na
zło i grzech.
11. Trynitarny obraz wspólnoty osób
Trójca Święta:
najdoskonalszy model życia wspólnotowego oraz ludzkiej społeczności;
życie tryniatrne jest wyrazem życia osób we wspólnocie aż do życia w doskonałej jedności;
podobieństwo do Osób Bożych wyraża się wezwaniem do miłości jako bezinteresownego daru z
siebie i przyjęcia daru od drugiego;
podobieństwo do Boga Ojca w budowaniu wspólnoty międzyludzkiej wynikałoby przede wszystkim
z faktu, że Bóg Ojciec jest stwórcą i ojcem wszystkich ludzi – to powinno motywować każdą
wspólnotę do tego, że w sensie moralny człowiek także powinien być twórcą i ojcem – człowiek
powinien zaangażować się w budowanie wspólnoty ludzkiej, przemianę świata, rozwój siebie,
realizację złożonych w nim pokładów twórczych możliwości oraz być ojcem dla rzeczy, idei jak
również w sensie dosłownym – poprzez przekazywanie życia; we wspólnocie ludzkiej to
podobieństwo do Ojca wyraża się przede wszystkim w zdolności do daru z siebie;
na wzór Syna Bożego to budowanie wspólnoty powinno być naśladowaniem Jezusa Chrystusa; Syn
przede wszystkim przyjmuje dar od Ojca, ale zarazem oddaje się we wszystkim Ojcu – w tym
oddaniu i przyjęciu wyraża się posłuszeństwo, które wynika z przyjęcia wszystkiego od Ojca;
w podobieństwu do Ducha Świętego trzeba widzieć ducha jedności – tak jak Duch Święty jednoczy,
tak samo w wymiarze życia wspólnotowego to podobieństwo powinno być realizowane w zdolności
do jednoczenia osób; chrześcijanie na wzór Ducha Świętego są powołani do tego, by stawać się
znakami jedności między ludźmi.
12. Trud budowania wspólnoty międzyludzkiej w kontekście grzechu
grzech narusza relację z Bogiem, ale ma również wymiar wspólnotowy;
chrześcijański realizm - na drodze budowania wspólnoty z Bogiem u drugim człowiekiem stoi
grzech będący źródłem podziałów i nieufności, uniemożliwiającym otwarcie się na wspólnotę;
społeczne nauczanie Kościoła zawsze mówiło, że utopijne są wszelkie lewicowe wizje życia
społecznego, które szukają źródła zła obecnego w świecie poza człowiekiem;
siła grzechu w życiu społecznym objawia się w pewnych postawach ludzi, którzy próbują
minimalizować zło, wcale go nie zauważają albo utracili poczucie grzechu; prowadzi to do tego, że
niejednokrotnie człowiek rezygnuje ze społecznej wizji tworzenia dobra;
oprócz społecznego wymiaru grzechu istnieje również tzw. grzech społeczny, który jest zawsze
zbiorem i nagromadzeniem wielu grzechów osobistych; nie ma takich grzechów społecznych, za
które nie ponosiliby odpowiedzialności konkretni ludzie; ta odpowiedzialność za grzech społeczny
może być bardzo zróżnicowana, ale nie może się odnosić tylko do tych, którzy to zło wprost czynią,
ale także do tych, którzy do niego się przyczyniają;
grzech społeczny powodują osoby, które powodują lub popierają nieprawość, czerpią z niej korzyści,
mogą coś uczynić dla uniknięcia lub usunięcia zła, lecz tego nie czynią (z lenistwa, lęku, zmowy
milczenia, obojętności, zamaskowanego udziału); także ci, którzy zasłaniają się stwierdzeniem, że
nie można zmienić świata oraz wymawiających się od trudu czy ofiary podając racje wyższego
rzędu;
potrójne rozumienie grzechu społecznego:
o
każdy ludzki grzech – znaczenie najszersze; każdy grzech, nawet najbardziej wewnętrzny i
skryty, ma skutki społeczne, ponieważ pomniejsza dobro we wspólnocie;
o
grzechy przeciwko miłości bliźniego – grzechy, które są wynikiem zaburzonej relacji osoby
do osoby, osoby do wspólnoty oraz wspólnoty do osoby; wszystkie grzechy naruszające
dobra osoby ludzkiej oraz wspólnoty;
o
złe stosunki pomiędzy różnymi wspólnotami ludzkimi - znaczenie najwęższe; np. walka klas,
przeciwstawianie sobie bloków państw, przeciwstawianie jednego narodu innemu narodowi;
sruktura grzechu – suma negatywnych czynników, których działanie zmierza w przeciwnym
kierunku, niż dążenie do dobra wspólnego; chodzi o to, by wskazać pewne struktury, w których
urealnia się grzech, obiektywizuje się społeczny wymiar grzechu. Tutaj również można mówić o
podwójnym rozumieniu struktur grzechu:
o
w sensie ścisłym strukturą grzechu może być prawo bądź instytucja, która ma wyraźnie i
wprost zamierzony charakter dyskryminujący pewnego człowieka lub grupę społeczną; w
tym znaczeniu strukturą grzechu jest każda instytucja bądź prawo, która jest promocją zła,
ofertą do popełnienia czynu grzesznego; przez to czyni się niejako pozory dobra lub
wprowadza się swoisty zamęt, że skoro dana kwestia jest dopuszczona przez prawo, to jest
właściwa;
o
w szerszym znaczeniu strukturą grzechu są takie struktury życia społecznego, w których
środki, cele, skutki nie są złe, ale z racji pewnego kontekstu społecznego, historycznego
nabierają charakteru nieprzypadkowej dwuznaczności .
Przyznanie prymatu nawróceniu serca nakłada także obowiązek uzdrawiania struktur społecznych.
Nawrócenie, do którego wzywa Ewangelia ma zawsze swój wymiar nie tylko wewnętrzny ale i zewnętrzny
– człowiek nie powinien zmieniać tylko swojego wewnętrznego nastawienia, ale powinien także naprawić to
wszystko, co zostało zniszczone w relacjach zewnętrznych z innymi.
13. Zasada personalizmu
zasada personalizmu jest najbardziej podstawową oraz porządkującą zasady życia społecznego; z
racji swej ogólności ta zasada zdaje się być najbardziej odległą od rzeczywistości gospodarczo-
społecznej;
zasada personalizmu pozwala bardziej szczegółowo przeanalizować i ocenić rzeczywistość zastaną
aniżeli inne zasady społeczne;
Pius XII ogłosił program personalistycznego ładu społecznego; stwierdził, że punktem wyjścia dla
tworzenia ładu społecznego i celem życia społecznego powinno być zachowanie, rozwój i
udoskonalenie osoby ludzkiej;
Jan XXIII – godność człowieka jest głównym założeniem nauczania społecznego Kościoła; powiązał
zasadę personalizmu z problematyką praw człowieka;
Jan Paweł II dokonał rozróżnienia na godność naturalną i nadprzyrodzoną – godność naturalna jest to
wartość, którą każdy człowiek nabywa z racji tego, że jest człowiekiem, natomiast godność
nadprzyrodzona wynika z bezpośredniego związku człowieka z Chrystusem jako bezinteresowny dar
od Boga;
godność osobowa nie jest godnością osobistą, którą można utracić, ponieważ jest wypracowana
przez człowieka;
osoba ludzka jest i powinna być zasadą, podmiotem i celem wszystkich urządzeń społecznych,
ponieważ z natury swej koniecznie potrzebuje ona życia społecznego; w praktyce tworzenia
porządku społecznego ta zasada wzywa do pierwszeństwa osoby przed społecznością;
społeczeństwo aby dobrze funkcjonowało, powinno szanować i promować godność osoby ludzkiej:
o od strony pozytywnej oznacza to uznanie prawa każdej osoby do wolności;
o od strony negatywnej wskazuje, że osoba nie może być nigdy potraktowana przez nikogo
jako środek do celu;
podstawowe obowiązki moralne można streścić do dwóch: uczestniczyć w życiu społecznym oraz
troszczyć się o rozwój życia społecznego; szacunek dla drugiego człowieka wynika z tego, że ów
drugi to inna postać mnie samego – stąd szanując drugiego, szanuję siebie samego;
stosując zasadę personalistyczną trzeba troszczyć się o środki konieczne do życia – to wszystko
powinno wyrażać się w postawie służby oraz sprzeciwu wobec wszystkiego, co nie jest zgodne z
godnością człowieka.
14. Zasada pomocniczości
broni poszczególnych członków danej społeczności, ale również społeczności mniejsze przed
większymi;
zasadę tę sformułował Pius XII w Quadragesimo anno;
co jednostka z własnej inicjatywy i własnymi siłami może zdziałać, tego nie wolno jej wydzielać na
rzecz społeczeństwa;
niesprawiedliwością jest zabieranie mniejszym i niższym społecznościom tych zadań, które mogą
spełnić i przekazywanie ich społecznościom większym i wyższym;
powinna kształtować odpowiedzialność za spełnianie swoich obowiązków;
w zasadzie pomocniczości wyróżnia się podwójny aspekt:
o
pozytywny (wspólnota wyższa powinna pomagać poszczególnym wspólnotom mniejszym
lub człowiekowi, ale tylko wtedy, gdy własnymi siłami nie mogą osiągnąć jakiegoś celu;
ponadto ta pomoc powinna mieć charakter uzupełniający a nie wyręczający; ma to być stała
gotowość pomocy; ta pomoc nie ma charakteru pomocy stałej, ale jest to pomoc doraźna);
o
negatywny (wspólnota wyższa nie może zastrzegać dla siebie jakiegoś działania, które niższe
społeczności lub jednostki są w stanie zrealizować same; ma charakter obronny – broni
jednostki i małe grupy przed zniewalającym systemem ogólnych struktur społecznych;
zasada zakłada tworzenie struktur pośrednich, które ochraniają przed społeczeństwem jako
całością).
Rodzina nigdy nie może być pozbawiona swej podmiotowości. Państwo powinno ją wspierać w wypełnianiu
jej celów i zadań, lecz nie może jej w tym zastępować. Dopiero gdy nastąpi rażące zaniedbanie obowiązków
– dopuszczalna jest interwencja państwa.
15. Zasada dobra wspólnego
to wezwanie do popierania, by budować dobro wspólne wyrasta z tego, że zachodzi wzajemna
zależność pomiędzy ludźmi oraz grupami społecznymi;
uczestniczenie w życiu społecznym powinno być nastawione na tworzenie pewnego dobra oraz
rozwijanie dobra, które już jest;
tworzenie dobra wspólnego łączy się z tym, że musimy wyjść poza etykę czysto indywidualistyczną,
a wejść w etykę społeczną;
im bardziej świat się solidaryzuje, tym bardziej jesteśmy wezwani do przekraczania samych siebie;
z coraz ściślejszej zależności wzajemnej ogarniającej powoli cały świat wynika, że dobro wspólne -
czyli suma warunków życia społecznego, jakie bądź zrzeszeniom, bądź poszczególnym członkom
społeczeństwa pozwalają osiągać pełniej i łatwiej własną doskonałość - staje się dziś coraz bardziej
powszechne i pociąga za sobą prawa i obowiązki, dotyczące całego rodzaju ludzkiego;
KKK 1906: przez dobro wspólne należy rozumieć "sumę warunków życia społecznego, jakie bądź
zrzeszeniom, bądź poszczególnym członkom społeczeństwa pozwalają osiągnąć pełniej i łatwiej
własną doskonałość"; dobro wspólne odnosi się do życia wszystkich; to suma warunków życia
społecznego, jakie bądź zrzeszeniom bądź poszczególnym członkom społeczeństwa pozwalają
osiągnąć pełniej i łatwiej ich własną doskonałość.
Trzy istotne elementy kategorii dobra wspólnego (KKK 1907-1909):
poszanowanie osoby ludzkiej (godności człowieka i jego praw) – społeczność jest zobowiązana do
stworzenia warunków każdemu z członków tej wspólnoty, aby mógł wypełnić swoje powołanie;
dobrobyt i rozwój społeczności (element materialny) – domaga się uzgodnienia wielu interesów
partykularnych, przy czym trzeba dbać o to, by dostęp do wypracowanych dóbr miał każdy;
troska o pokój – rozumiany jako pewien trwały porządek społeczno-gospodarczy oraz poczucie
bezpieczeństwa społecznego;
dobrem wspólnym może być jedynie takie dobro, które bierze pod uwagę przede wszystkim dobro
osoby. opisuje zasadę istnienia państwa – wspólnota polityczna istnieje dla wspólnego dobra.
16. Zasada solidarności
solidarność jest mocną i trwałą wolą angażowania się na rzecz dobra wspólnego, nie jest
współczuciem, ale cnotą chrześcijańską w pełni wtedy, gdy przekracza samą siebie przez
bezinteresowność, przebaczenie i pojednanie;
jedna z fundamentalnych;
pozwala zwalczać skrajny indywidualizm, z drugiej pozwala przezwyciężyć skrajny kolektywizm;
stanowi nowe i specyficzne ujęcie relacji między jednostką a społecznością;
dwa podstawowe znaczenia zasady solidarności – może ona być opisywana jako zasada bytowa
(ontologiczna) oraz zasada powinnościowa (deontologiczna);
pochodzi od łac. solidum – rzeczywistość mocna, trwała;
od strony człowieka wiąże się ze społecznym, dialogalnym charakterem osoby ludzkiej;
od strony społeczności – człowiek nie jest samotną wyspą, osoby potrzebują się wzajemnie dla
własnego rozwoju; społeczność nie jest tylko zewnętrznym związkiem osób – jest to obszar pewnej
wspólnej realizacji wartości;
solidarność jako zasada powinnościowa – to wzajemne zobowiązania – jednostek, jednostek i grup,
całości do jednostek; ta odpowiedzialność i solidarność nie neguje prawa do realizacji własnych
interesów, ponieważ nigdy nie żąda ona rezygnacji z osobistej pozycji;
zasada solidarności zobowiązuje członków wspólnoty do współpracy; społeczności mniejsze mają
większą rangę, dlatego wezwanie do solidarności ze społecznościami mniejszymi jest ważniejsze i
pilniejsze.
17. Prawo normą życia społecznego
sprawiedliwość – jeden z głównych zagadnień etyki społecznej;
wewnętrzny pokój każdej społeczności powinien być zbudowany na sprawiedliwości, którą powinien
gwarantować porządek prawny;
niesprawiedliwe ustawodawstwo zagraża pokojowi;
prawo i sprawiedliwość mają przynajmniej dwie warstwy znaczeniowe: prawo może oznaczać
ustawy danej społeczności oraz mówić o pewnej idei prawości, z kolei sprawiedliwość może
oznaczać cnotę człowieka sprawiedliwego oraz zewnętrzną poprawność;
sprawiedliwość może zaistnieć tylko wtedy, gdy istnieje prawo;
prawo możemy pojmować jako:
o obiektywne (przedmiotowe – suma obowiązujących ustaw); Tomasz z Akwinu przypisał
prawu obiektywnemu trzy cechy:
odnosi się do stosunków międzyludzkich (zakłada relację między większą ilością
jednostek),
ustala to, co w relacjach międzyosobowych stanowi ścisłą powinność (nie reguluje
wszystkich międzyludzkich relacji, ale to, co jest w nich konieczne – wyznacza dolną
granicę obowiązków),
zakłada równość między tymi, których stosunki reguluje (by zapewnić pewien poziom
wzajemności);
o subiektywne (podmiotowe – uprawnienia, które jednostka może wyprowadzić z prawa
obiektywnego);
prawo i moralność trzeba odróżnić, ale nie można ich całkowicie rozdzielić;
prawo nie sankcjonuje karnie wszystkiego, co jest wykroczeniem przeciwko obyczajom i moralności
– sankcjonuje jedynie zachowania, które stanowią realne zagrożenie dla danej społeczności;
Kant – prawo gwarantuje legalność, moralność z kolei dostarcza powiązania prawa z wolą i
powinnością, którego nie może wymusić czy przewidzieć żadna ustawa;
na szczycie hierarchii praw stoi norma najwyższa ustanowiona przez człowieka (nie prawo Boże czy
naturalne), która jest zmienna – obowiązuje na danym terenie, w danym czasie, może być
weryfikowalna; w takim ujęciu prawo nie jest związane z normatywnością moralną;
w ustanowieniu prawa nie można odwoływać się jedynie do demokratycznej zasady większości; aby
móc zachować kategorię praworządności, prawo powinno odwoływać się także do tego, co broni
praw człowieka; większość nie gwarantuje sprawiedliwości prawa, nie wszystko co jest zapisane w
prawach przegłosowanych większością jest sprawiedliwe; porządek prawny jest sprawiedliwy tylko
wtedy, gdy odwołuje się do podstawowych praw człowieka;
chrześcijanie nie powinni brać udziału w uchwalaniu niesprawiedliwego prawa (niezgodnego z
porządkiem moralnym), powinni wyrazić sprzeciw, a jeśli już zostało ustanowione – nie powinni z
niego korzystać oraz powinni dążyć do jego zmiany;
zgodnie z nauczaniem Kościoła podstawowymi prawami porządku powinny być: godność osoby
ludzkiej, poszanowanie jej nienaruszalnych i niezbywalnych praw, promowanie i uznawanie dobra
wspólnego;
tam gdzie nie sięga prawo cywilne – to przestrzeń odpowiedzialności przed Bogiem i własnym
sumieniem.
18. Biblijna koncepcja sprawiedliwości
Stary Testament
hebr. sedaka – biblijne pojęcie sprawiedliwości jest szerokie;
być sprawiedliwym to wypełnić wolę Boga, zachować Prawo, przykazania;
sprawiedliwość ludzka winna być zawsze pojmowana jako echo Bożej sprawiedliwości;
proces przyczynowo skutkowy: sprawiedliwym człowiek się staje wtedy, gdy zawiera z Bogiem
przymierze;
sprawiedliwość jest wiernością Prawu Przymierza, za którym stoi osobowy Bóg – ostatecznie jest
więc wiernością samemu Bogu;
niesprawiedliwość jest niewiernością Bogu – jest bezbożnością;
przestrzeganie Prawa jest utożsamiane z prawością;
człowiek sprawiedliwy jest przyjacielem Boga;
Ezechiel – każdemu człowiekowi będzie przypisana jego własna sprawiedliwość – według jego
indywidualnego postępowania;
sprawiedliwość nie jest nieutracalna – człowiek, który odwraca się od Boga staje się
niesprawiedliwym;
szczególny rys sprawiedliwości objawiali także prorocy, który przestrzegali przed ciasnym
pojmowaniem sprawiedliwości i ukazywali jej moralny sens – wewnętrzną prawość, postawę
duchową;
sprawiedliwość to przede wszystkim postawa, która reguluje relacje międzyludzkie, ale kiedy tak ją
pojmujemy, to można ją utożsamić z mądrością i dobrocią;
sprawiedliwość nie jest biernością, bezstronnością, uczciwym rozsądzaniem spraw ludzkich, ale jest
zaangażowaniem się w sprawę drugiego człowieka, powinna brać drugiego w obronę.
Nowy Testament:
figura człowieka sprawiedliwości – św. Józef;
postawa sprawiedliwości objawia się w życiu Jezusa, gdy mówi, że trzeba wypełnić to, co
sprawiedliwe;
Jezus nie wzywa wprost do sprawiedliwości nie znaczy, że nie żąda od uczniów sprawiedliwego
postępowania; jako praktykujący Żyd wpisuje się w ST koncepcję sprawiedliwości i wie, że jest ona
wypełnianiem praw Boga;
Jezus wzywa do większej sprawiedliwości, która może oznaczać wyjście poza legalistyczną
sprawiedliwość (zakłamanie faryzeuszy) oraz nakaz miłości;
w błogosławieństwach z Kazania na Górze można wydzielić dwie części (4+4), które kończą się
błogosławieństwami dotyczącymi sprawiedliwości; w świetle całego Kazania jeszcze mocniej
objawia się koncepcja większej sprawiedliwości prowadzącej wprost do przykazania miłości oraz
złotej reguły postępowania.
Biblijna koncepcja sprawiedliwości chce nas bardzo mocno uwrażliwić na to, że sprawiedliwość jest
postawą nie tylko taką, która wyraża się w relacjach międzyludzkich, relacji do rzeczy materialnych, ale
jako postawa ma ostatecznie doprowadzić do dobra całego człowieka, którym jest zbawienie.
19. Istota i rodzaje sprawiedliwości
Sprawiedliwość to postawa moralna, która skłania do odnajdywania tego, co dobre i słuszne oraz przyznania
drugiemu człowiekowi tego, co mu się słusznie należy. Sprawiedliwość może być ujmowana jako cnota
moralna, postulat moralny. Wszelkie rodzaje sprawiedliwości, które odnoszą się do nauczania społecznego –
są nazywane sprawiedliwością społeczną.
Rodzaje sprawiedliwości społecznej:
sprawiedliwość ogólna – iustitia generalis – postawa człowieka, który wypełnia sprawiedliwie swoje
obowiązki we wspólnocie, a przez to uczestniczy w tworzeniu dobra wspólnego o Sprawiedliwość
prawna – iustitia legalis – postawa człowieka, który wypełnia sprawiedliwie swoje obowiązki w
odniesieniu do porządku prawnego panującego w danej wspólnocie;
sprawiedliwość szczegółowa – iustitia specialis:
o sprawiedliwość rozdzielcza (dystrybutywna) – iustitia distributiva – reguluje wszelkie
stosunki prawne pomiędzy wspólnotą jako całością, a poszczególnymi członkami lub
mniejszymi wspólnotami; określa stosunek państwa do obywatela, rodziny, jednostki
samorządowej; celem tego rozdziału dóbr jest umożliwienie każdemu uczestnictwa w
podziale dobra wspólnego, aby każdy miał szansę pełnego rozwoju, przy czym ta
sprawiedliwość w podziale pewnych dóbr i zadań nie oznacza parytetu – podział musi
uwzględnić rolę, jaką ma dana społeczność czy jednostka w społeczeństwie;
o sprawiedliwość wymienna (konutatywna) – iustitia conutativa – zachodzi wtedy, kiedy mamy
naprzeciwko siebie dwie lub więcej osób (społeczności) mające względem siebie pewne
prawa i obowiązki, które muszą wypełnić na zasadzie wymiany; podkreśla się zasadniczą
wartość, jaką jest parytet – równość stron; zachodzi w relacjach międzyludzkich w
stosunkach handlowych, pracy.
Teorie rozdziału (sprawiedliwość rozdzielcza):
każdemu po równo – egalitaryzm;
każdemu według zasług;
każdemu według pracy;
każdemu według potrzeb;
każdemu według pozycji – sprawiedliwość elitarna;
każdemu zgodnie z prawem.
Teoria chrześcijańska – ideału sprawiedliwości nie można osiągnąć na tym świecie, pełną sprawiedliwość
można osiągnąć tylko w przyszłym świecie