background image

WYKŁAD

Teorie literatury

07.10

1. Teoria językowego obrazu świata

Od kiedy mowa dzieje się właśnie jako rozmowa, pojawia się świat.

Martin Heidegger (1889-1976) za Holderlin i istota poezji

Najpierw świat, potem mowa – tak mówi rozsądek. Heidegger sugeruje jakby najpierw była mowa. Aby wytłumaczyć 
sobie współczesną teorię literatury, należy wiedzieć, skąd Heidegger to wyprowadził.

Językowy obraz świata
jest to określony sposób istnienia (ujawniania się) (…) w semantycznych rozczłonkowaniach, w systemie leksykalnym 
danego języka, w jego kategoriach gramatycznych oraz w sposobach syntaktycznego łączenia jednostek tegoż języka. 

- Helmut Gipper

Świat nas otaczający nie jest dostępny bezpośrednio. Język podsuwa nam to jak widzimy i porządkujemy świat. Świat  
objawia się w języku (składni, gramatyce), W człowieku wytwarza się obraz świata za pomocą języka. 

LEO   WEISGERBER  Uwarunkowane   językowo   treści   i   sposoby   widzenia   wchodzą   automatyczne   i   niepostrzeżenie  
między mówiącego i pozajęzykową rzeczywistość
Zanim   jakaś   informacja   zewnętrza,   dotrze   do   odbiorcy,   na   drodze   stoją   uwarunkowane   językowo   treści,   które 
wchodzą w nasz kontakt z rzeczywistością. Umysł dokonuje selekcji zjawisk, które są nieskończone. Umysł ludzki nie  
pomieściłby wszystkiego, co dociera do nas zmysłami. Mechanizmy pomagają selekcjonować  informacje do nas 
docierające, jednym z takich mechanizmów jest język. To on podpowiada człowiekowi, jakie zjawiska są istotne w 
danym momencie. Ze względu na swoje kategorie (które widzimy w rzeczywistości). Gdyby był brak takiej kategorii, 
trudniej byłoby coś dostrzec.

Filozofia językoznawcza o dalekiej historii. Odwołuje się do niemieckich badaczy, którzy czytali Heideggera. Ważne dla 
niemieckiej literatury – Luter pisał różne języki mają swoje cechy w pojmowaniu świata.

Johann  Georg  Haman  –  f.  irracjonalna,   mag  północy  (1730-1788),   epoka   oświecenia,   zachowanie  jego:   zmiany 
nastrojów, brak systematyczności, chorobliwa duma, niezdolność do podjęcia zajęcia… Uważał, że tytuł jego studium 
jest tak niejasny, że nie może wymagać, by odbiorca go zrozumiał  
- „O wzajemnym wpływie języka i poglądów”. 
Dotychczas myślano, ż to co człowiek myśli, znajduje swoje odzwierciedlenie w języku.

Nicolas Boileau (1636-1711) – Sztuka rymowania – Wprzód niż sztuki pisania, uczcie się myślenia <hah>. Wynika z 
tego, że człowiek najpierw powinien się nauczyć myśleć, a dopiero potem mówić. Od dojrzałości myśli do dojrzałości 
słowa.

Kartezjusz uważał, że można się cofnąć do czystej myśli.

Haman zauważa w swoim tytule zakłada kierunek odwrotny – myśl kształtuje się po ukształtowaniu się słowa. 
Zdaniem Hamana nie ma też w człowieku miejsca na czyste myślenie, gdyż człowiek myśli zawsze w pewnych 
koleinach, za pomocą danych symboli, myślenie ma wartości językowe.  Język jest pierwszym i ostatnim narzędziem 
oraz kryterium rozumu.

background image

Każdy człowiek mówiący w innym języku, posiada inną wiedzę o świecie. Dzięki temu tworzą się więzi narodowe,  
które łączą ludzi, poprzez sposób postrzegania rzeczywistości.  Cechy języka narodu będą korespondowały z jego  
kierunkiem myślenia. 
Język przekłada się na obrazowanie świata.

J. G. Hamann, język:

daje zdolność myślenia

przekazuje idiomatyczny obraz świata 

pozwala nawiązywać narodową wieź wokół wspólnego obrazu świata

daje niepowtarzalny styl – u Bufona (oświeceniowy przyrodnik) Hamann znalazł zdanie: styl to sam człowiek
zinterpretował to, tak, że co w języku jest charakterystyczne także wpływa na postrzeganie świata przez 
człowieka, łączność między stylem wypowiedzi a niepowtarzalnością charakteru człowieka. To co dla jednych 
stylem dla mnie jest duszą – dlatego ważne były dla niego osobliwości języka, które analizował, podążając, ich 
śladem, aby dotrzeć: do idiomu zaszczepionego w duszy już od pierwszego oddechu.

Są to zalążki nauk humanistycznych. Podstawowe cechy antropologiczne, odróżniające od zwierząt (idiom narodowy, 
idiom osobowy, myślenie, mowa), kształtują się wobec obiektywnych reguł, które odnajduje Hamann w języku. 

Reakcja na oświecenie i jego racjonalizmowi. Bunt przeciwko podciągania całej aktywności człowieka pod wpływ 
rozumu. Bunt przeciwko podstawowej tezie racjonalizmu. Nie był jednak irracjonalnym filozofem – wariatem, a 
poniekąd poukładanym. 

Wilhelm von Humboldt (1767-1835) – językoznawca, który urodził się bogatym, mówi:

„Mówienie   stanowi   nieodzowny   warunek   myślenia   jednostki   w   pustelniczej   samotności”  –   za 
Hamannem, o indywidualności jednostki.

„Język pośredniczy w poznaniu rzeczywistości, jak bez języka nie jest możliwa posiadanie pojęcia, tak  
też nie może bez niego zaistnieć dla duszy , gdyż każdy przedmiot zewnętrzny zyskuje istotność dla  
duszy  tylko  poprzez   pojęcie”  - Świat  jawi  nam  się  pośrednio,  a  pojęcia  mają wpływ  na  to,  jak  
kształtują się nasze wyobrażenia.

„Z  grubsza można by to zjawisko tak scharakteryzować, ze  wyraz jednego języka mają większą  
obrazować zmysłową innego – więcej uduchowienia wewnętrznego – trzeciego – bardziej rzeczowo  
prezentują pojęcia, itp., wszakże w takich ogólnikach nie da się zawsześ różnorodności, a zwłaszcza  
swoistości oznaczeń.”

„Wzajemna zależność między myślą a słowem jasno przekonuje o tym, że języki właściwie nie są  
środkami   do   przedstawiania   prawdy   już   poznanej,   lecz   także   do  odkrywania   prawd   dotychczas  
nieznanej. Ich zróżnicowanie nie jest odmiennością dźwięków i znaków lecz zróżnicowaniem sposobu  
widzenia świata. W tum zawiera się przyczyna i ostateczny sens wszelkich badań nad językiem.”

Poza tym, co znane, Humboldt, mówi także o tym, że prawdę, jaki jest świat zewnętrzy, pozwala nam 
uzyskać język. Czyli zanim w naszych myślach dowiemy się, jaki jest świat zewnętrzny, jaka jest 
prawda,   jest ona niejako przygotowana w języku. Języki są przewodnikami po świecie. Badania nad 
językiem, są badaniami nad poznaniem świata. 1890.

Twórcą tych reguł języka musiał być sam Bóg. 

background image

„Każda   generacja   w   narodzie   jest   związana   wszystkim,   czego   doświadczy   język   tego   narodu   w   ciągu  
wszystkich poprzednich stuleci oraz biorąc pod uwagę fakt, że boryka się z tym jedynie siła pojedynczej  
generacji, a i to nawet nie jest całkiem jednoznaczne,, jako że wzrastające pokolenie żyje jednocześnie z  
odchodzącym staje się jasne, jak znikoma jest właściwie siła jednostki wobec potęgi języka” -
 językowy obraz 
świata to nie jest obraz nowoczesny, to jest obraz archaiczny, obraz, jaki mieli nasi przodkowie. Porządkujemy 
sobie świat słowami, które były słowami naszych przodków. Nasze myślenie nie ma struktury mechanicznej, a 
językową.

<zajebiście długi cytat kończący się:> Wszelka wyższa rozmowa jest borykaniem się z myślą, w którym na  
przemian uzyskuje przewagę  siła lub tęsknota”.  
Kiedy władamy nad językiem, osiągamy same sukcesy, nie 
mając problemów – język staje się cichym opiekunem, przeźroczystym. Kiedy zaś pojawiają się problemy w 
komunikacji, język staje się ścianą (przeszkodą nie jest kwestia nakładów finansowych, kwestia techniczna). 

Zamiast pogłębiania różnic wynikających z tak skrajnych emocji jak siła czy tęsknota, lepiej jest zadać  
pytania, które zaznaczą myśl, mimo że pozostaną bez odpowiedzi.

Czy granica wyznaczana przez język jest przekraczalna? 
Czy istnieją metody przekraczania tej granicy?
Czy tymi metodami rozpychania języka, poszerzania jego zasobności nie dysponuje czasem 
literatura? 

Przekroczenie granicy myślenia, jest przekroczeniem granicy języka. Jeżeli mamy do czytania z 
arcydziełem, po przeczytaniu widzi nowe rzeczy w świecie (dostrzega wcześniej pominięte 
przez siebie zjawiska).

Od kiedy mowa dzieje się właśnie jako rozmowa, pojawia się świat.

Wilhelm von Humboldt główne tezy:

Język zwraca świadomość człowiek ku światu

Język daje pojęcia, za pomocą których człowiek przekształca poznawany świat w spójny obraz

Zanim obraz świata ukształtuje się w człowieku jest on już przygotowany w języku

Językowy obraz świata jest obrazem archaiczny

Językowy obraz świata jest obrazem selektywnym - udostępnia pewne aspekty świata, a od innych odwraca 
uwagę

Języki narodowe poza brzmieniem różnią się także obrazami świata, wpajanymi człowiekowi

1999r. – włoski semiotyk - Umbero Eco – w Polsce ukazał się zbiór jego prac, tłumacze nadali mu tytuł, który nie 
pochodzi od Umbero Eco – „Czytanie świata”. W odniesieniu do semiotyki, które ma szczególne znaczenie, natomiast 
tytuł ten można skonfrontować z dzisiejszym wykładem. Czy ten tytuł jest metaforą? 

Jeżeli rzeczywistość zewnętrzna nie objawia nam się bezpośrednio, tylko po drodze istnieje pewna transfiguracja 
dokonywana przez język. Świat jawi się człowiekowi zanurzony w mowie – Heidegger. Także, jedną z czynności, jaką 
można dokonać ze światem (poza badaniem, obserwowaniem) także czytanie. 

Świat jest językiem boga. Wydarzenia mające miejsce na ziemi są gramatyką, za pomocą których objawia się 
człowiekowi   Bóg.   Czytanie   jest   więc   naturalnym   zjawiskiem   poznawania   sensu   boskiego,   co   jest   rolą 
człowieka w ciągu jego życia. Czyta się to w języku. – Hamann.

Ze względu na różne języki, sens świata byłby różny w danych językach. Albo przynajmniej nie ten sam dla 
wszystkich, albo bardzo złożony.

background image

Czytanie świata:

Idiomatyczność (narodowa i indywidualna) – teksty będą inne w różnych narodach i odbiorcach, sens świata 
odmienny u każdego

Interpretacyjna (dopowiedzenie o świecie) – miejsce na interpretacyjne dopowiedzenie

Kreatywność (doposażenie świata o nowe przedmioty) – proces dodawania nowych przedmiotów do świata, 
takim doposażeniem jest naród, coś czego nie jesteśmy w stanie empirycznie udowodnić, wyjaśnić językowo i 
odnaleźć w języku owszem, tyle. 

Zakres przyzwolenia na element kreatywności  w JOS-ie w H. Gippera:

Najmniejszy – świat materialny
Największy – świat psychiczny (przedmioty: miłość, nienawiść, gniew), intelektualny, 
duchowy

Czytanie świata a czytanie literatury:
- językowy świat pośredni (jakiś Leo) a świat przedstawiony w literaturze
- świat literacki jako zapis autorskiego czytania świata

21.10 

2. Filologia ucha - Ohrephilologie

Ohrephilologie

filologia ucha

Sprechphilologie

Filologia mowy

Przedmiotem badań w dziele literackim powinien być jeżyk objawiający się w wypowiedziach ustnych.

Ucho nie oko, jest narzędziem, które operuje ten, kto pragnie zbadać formę artystyczną wiersza – Franz Saran 

Augenphilologie = motywy, tematy 

(nie!)

Postacją teksty właściwoą do analizy jest jego forma dźwiękowa uzyskana dzięki recytacji.   - Za pomocą recytacji 
można wypowiadać, to co wyobrażalne. recytacja jest więc środkiem (wyłonić cechy pochodzące od autora, fonolekt)

Beniowski   –   kac’i   a   nie   kaći.   Dopiero   po   przyjęciu   języka   charakterystycznego   dla   Wołynia,   jesteśmy   w   stanie  
rozpoznać, jak mówił autor.

Ohrephilologie
filologia ucha

Warstwa brzmieniowa w recytacji

Eksperymentalna (szereg osób proszonych o recytację, notowane, następnie szukano zjawisk podobnych, 
wyodrębniając dwie warstwy:

Wspólną   (autorenleser   –   czytelnik  autora),   glos   chóralny,   który   nie   słyszy   innych   mówiących,  cechy 
fonetyczne:

Które powtarzają się w różnych recytacjach

Traktowanie jako przejaw głosu samego autora

background image

Odzwierciedlenie   formuł   rytmiczno-melodycznych   -   niektóre   formy   są   znane   recytatorom, 
wiedzą, jak najlepiej byłoby coś powiedzieć i jest to także uwarunkowane przez autora, bo on 
władza określoną ilością i jakością słów, fonemów. Oni wszyscy wiedzą, z jaką linią melodyczną, 
dany temat będzie brzmiał najlepiej.

Różną (selbstleser – czytenik siebie) 

(nie!)

Metafora fonetyczna
Dzieci głuche twierdzą, ze dla nich r i mają brzmienie bardziej twarde niż l i m, odgadują iż ma charakter męski, a 
kobiecy, odbierają i jako bardziej jasne, szybkie i  cienkie niż u itd. Zgodność odpowiedzi jest przy tym wyraźniejsza u  
dzieci ślepych niż u dzieci widzących
 - Ivan Fonagy

Recytator uaktywnia podczas recytacji jedno z wielu warstw semantycznych litery. Recytacja to wyraz semantycznego 
zróżnicowania tekstu. Trzeba dokonać wszystkich możliwych recytacji, aby ujawniły się wszystkie cechy danych liter.

Ohrephilologie
filologia ucha

Odziaływanie na późniejszą naukę o literaturze:

Preferowanie w analizach dźwiękowej formy dzieła literackiego,

Rozróżnienie  rzeczywistych  składników   dzieła   i   składników,   które   wprowadza  czytelnik   (konkretyzacji   od 
nadinterpretacji); informacja a szum,

Rozróżnienie w dziele inwariantu i wariantów

3. Teoria literackiej sytuacji komunikacyjnej

Gatunki literackie (liryka, epika, dramat)

Nadawca – 

Kontekst  (przedmiot   odnoszący   się 
do rzeczywistości)
Komunikat
Kanał 
(pisany, ustny)
Kod   językowy  (polski,   francuski, 
niemiecki)

–  Odbiorca

Platon, Państwo, księga III, 6-7: klasyfikacja form poematu

Mimetyzm formalny (element naśladownictwa) – całkowita forma naśladowcza (tragedia, komedia)

-> metoda eksperymentalnego przekształcania tekstu

Wydarzenia prezentują sami bohaterowie (brak narratora, który mówi w swoim imieniu) – jednak według Sokratesa 
wciąż mówi narrator, który naśladuje bohatera (dytyramby).
Inne znów posługują się jedynym i drugim (to w poezji epicznej).

Gerard Genette, Genresm „types”, modes – Gatunki, „typy” tryby

Dotyczy formy (lexis), tzn. właściwie sposoby przedstawiania. Każdy poemat jest opowiadaniem zdarzeń  
przeszłych, teraźniejszych, przeszłych; to opowiadanie w szerokim rozumieniu może przybrać trzy formy: albo  
czysto narracyjną albo mimetyczną, tzn. taką jaką w teatrze, za pomocą dialogu między postaciami, albo  
„mieszaną”, tzn. właściwie alternującą, raz opowiadanie, a raz dialog, jak u Homera.

background image

3 formy poematy:

czysto narracyjna – liryka? 

mimetyczna (dialog) – dramat?

mieszana (raz opowiadanie raz dialog) – epika?

Pozostawia on zdecydowanie poza tym obszarem każą poezję nieprzedstawiającą, a więc to, co my zażywamy  
poezją   liryczną   (przedstawianie   zdarzeń   jest   tutaj   właściwą   definicją   poezji),   poemat   może   być   tylko  
przedstawiający.

Arystyteles, Poetyka

Proza nienaśladująca zdarzeń

Proza naśladująca zdarzenia

Wiesz nienaśladujący zdarzeń

Wiersz naśladujący zdarzenia

Arystoteles skupił się tylko na wierszu naśladującym zdarzenia:

Platon

Arystoteles

czysto narracyjna 

–>  BRAK

mimetyczna (dialog) 

–> FORMA DRAMATYCZNA

mieszana (raz opowiadanie raz dialog) 

–> FORMA NARRACYJNA

Arystoteles nie odróżnił epopei od dytyrambu. – Genette

Podsumowanie Platona i Arystotelesa przez Genetta:

Obecność nazw gatunków literackich

Brak kompletnej klasyfikacji genealogicznej

Brak trójpodziały: liryka – epika - dramat

Diomedes Gramatyk, Sztuka gramatyczna

Genera – rodzaje
Forma sentencjonalna, historyczna (Hezjod), dydaktyczna (Lukrecjusz)
Species - odmiany

Platon

Gramatyk

czysto narracyjna 

–>  

genus enarrativum, 

rodzaj narracyjny

species:  

forma   sentencjonalna,   historyczna   (Hezjod),   dydaktyczna 

(Lukrecjusz)

mimetyczna (dialog) 

–> 

genus imitativum,  

rodzaj naśladowczy

species: 

tragedia, komedia, dramat satyrowy

mieszana (raz opowiadanie raz dialog) 

–> 

genus commune, 

rodzaj wspólny

species:  

forma   heroiczna   (Homer,   Wergilusz),   poezja   Archilocha   i 

Horacego

Pierwsza próba, która przypominałaby nasz obecny podział na gatunki i rodzaje literackie.

background image

Podział na gatunki literackie a klasyfikowanie.

Charles Batteux 

(1713-80) „Sztuki piękne sprowadzone do jednej zasady”: 

-> wspólna zasada to naśladowanie różne, nie tylko pozwala wyodrębnić te sztuki, ale sposób naśladowania sięga do  
głębi sztuk i wewnątrz nich tworząc wewnętrze klasyfikacje. Sztuki piękne:

Poezja: 

Barwa dytyrambu, czyli poezja liryczna

Barwa epopei, poezji naśladowania

Barwa dramatu, czyli tragedii i komedii

Malarstwo

Muzyka

-> możliwe sposoby i przedmioty naśladowania przekładają na klasyfikację sztuk

28.10

ZASADA NAŚLADOWANIA

Jest ponadhistoryczna, ponadnarodowa, niezmienna

Ma charakter przed literacki, a nawet pozajęzykowy

GENOLOGIA KLASYFIKUJACYNA IMPLIKUJE:

Hipotezę stałości cech gatunkowych

Bezwzględny normatywizm cech gatunkowych

za :  Ireneusz Opacki, Krzyżowanie się postaci gatunkowych jako wyznacznik ewolucji poezji, „Pamiętnik Literacki 
1963, z.4:

SONET – BAJKA

Sonet:
- epigramatyczna kompozycja
- obecność refleksji (często  w formie sentencji)
- alegoryzacja (człowiek jako element przyrody)
- ustalona budowa stroficzna

Bajka:

- epigramatyczna kompozycja

- obecność refleksji (często  w formie sentencji)

- alegoryzacja (człowiek jako element przyrody)

- dowolna budowa stroficzna

ELEGIA

Tematyka żałobna
Dystych elegijny
w genologii 

Starożytność

  Nowożytność        Renesans

klasyfikacyjnej: 

GATUNEK A, 

GATUNEK B,

 GATUNEK C

Oczywista i  nie  wymagająca dowodów cecha zmienności  literatury w trakcje  jej  rozwoju stoi w sprzeczności z  
zasadami tworzenia systematyki genologicznej opartej na niezmienności wyróżników gatunkowych. Dochodzi tu do  
spotkania dwu odmiennych typów ujęć – ujęcia dynamicznego i ujęcia statycznego.  – 
Opacki

Odrzucający podziały:

background image

Benedetto Croce (1866-1952)

- właściwe dzieło sztuki powstaje 

w pełnym kształcie w duszy artysty

Roland Barthes (1915-1980)

- działalnością artystyczną włada intuicja

- „każdy utwór poetycki to gatunek dla siebie”

- dzieło nie jest wytworem skończonym, 

lecz ustawiczną produkcją

Kazimierz Bartoszyński – od gat. literackiego wymagamy, aby określił definicyjne terytorium, do którego można 
przypisać   utwór,   oraz   aby   można   było   pokazać   centrum   tego   terytorium   (zasady,   według   jakich   dokonuje   się 
podziału).  [eksterytorialność]

Zarzuty pod adresem genologii klasyfikacyjnej:
- brak jednoznaczności (sonet a bajka)
- bezradność wobec przemian gatunków literackich (przykład elegii)
- nastawienie restrykcyjne wobec inwencji artystyczne

4. Poetyka historyczna

Kontrpropozycje:

a)

teoria ewolucji rodzajów literackich Ferdinanda Brunetiere’a 

(o nim potem niby kiedyś)

b)

poetyka historyczna Aleksandra Wiesiołowskiego (1895-1975)

kultura źródłowa -> odtwarzana na podstawie metody porównawczej

a1

b1

A

B

 a2

 kult. źródłowa 

b2

D

c1 

c2 

d1

 d2

Autor POETYKI HISTORYCZNEJ:

Badania porównawcze kultur

Uprzywilejowanie materiału z kultur ludowych

Hipoteza,   która   pozostała   hipotezą.   Została   wywiedziona   z   analizy   porównawczej   ogromnego   materiału 

porównawczego (trzech kontynentów), zbudowana pod koniec XIXw i obowiązywały przez cały wiek XX.

Uważał, że kultura powstała w pewnym momencie.

-   rekonstrukcja   kultury   poprzedzającej   wszystkie   znane   kultury   indoeuropejskie   i   śródziemnomorskie: 

połączenie wszystkich elementów (np. obrazowych i dźwiękowych)

- hipoteza genezy dyferencjacji gatunkowej

Synkretyzm   pierwotny   (jedność   kultury,   przemieszkanie   sztuk,   taniec   sztuką   dominującą,   brak 
rodzajów literackich) -> dyferencjacja (czyli rozdwajanie się na dwa bieguny, tendencja do dialogu, 
przeciwstawiania sobie terminy przeciwstawne)
DRAMAT: 
- taniec

- chór
- działanie

background image

PIEŚNI LIRYCZNO_EPICKIE

-   monodia   (samotny   głos   koryfeusza 
wypowiadający jego przeżycia).

- hipoteza synkretyzmu pierwotnego
- hipoteza powstania rodzajów literackich w procesie dyferencjacji
- „nowe tworzy się w formie starego” (informacja o przeszłości rodzaju literackiego zapisała się w jego 

wyznacznikach formalnych) 

5. Gatunki mowy

c)

teoria gatunków mowy Michaiła Bachtina
Wprawdzie   każda   poszczególna   wypowiedź   jest   indywidualna,   jednakże   we   wszystkich   obszarach  
zastosowania języka wypracowane zostały specjalne, względnie trwałe typy takich wypowiedzi. Nazywamy 
je gatunkami mowy.

Gatunki literackie:
- stanowią grupę w obrębie gatunków mowy
- ewoluują z gatunków mowy

Szczególnie ważne jest tu podkreślenie istotnej odrębności nie mającej wszakże charakteru funkcjonalnego)  
między gatunkami prymarnymi (prostymi) i wtórymi (złożonymi). 

Wtórne   (złożone)   gatunki   mowy   -   powieści,   dramaty,   wszelkiego   typu   studia   naukowe,   większe   formy  
publicystyczne   itp.   –   rodzą   się   w   warunkach   skomplikowanego,   względnie   wysoko   rozwiniętego   i  
zorganizowanego porozumiewania się w obrębie kultury (głównie formie pisanej), sztuki i nauki, w sferze  
społecznopolitycznej itp.

Wtórny gatunek mowy powstaje przez:forma
- pobranie formy z jednego lub kilku prostych gatunków mowy
- przekształcenie tej formy

W   procesie   powstania   absorbują   one  (wtórne)  rozmaite   formy   gatunków   pierwotnych   prostych,  
wykształconych w bezpośrednim językowym porozumienia się, które następnie przekształcają. 

Wchodzące w skład gatunków złożonych gatunki prymarne ulegają modyfikacji, nabierając szczególnego  
charakteru:   tracą   swe   bezpośrednie   odniesienie  do   realnej   rzeczywistości  oraz  do   realnych   cudzych 
wypowiedzi.

Rozprawa naukowa wyrasta m.in.  z repliki dialogu – zajęcie stanowiska w jakieś dyskusji. Rozmiar i 
stopień   komplikacji   rozprawy   naukowej   wyklucza   jednak   korzystanie   jedynie   z   repliki   dialogu. 
Likwiduje się bezpośrednią dialogowość (ktoś mówi, Sokrates teza pierwsza, ktoś mówi, Sokrates teza 
II). Współcześnie rozprawa przypomina bardziej monolog oraz odnosi się do idei (w świecie abstrakcji, 
nie odnosi się do realnej rzeczywistości). 

Przykładowo repliki potocznego dialogu lub listy w powieści zachowują swą formę i życiowe znaczenie tylko  
na poziomie powieściowej treści, a do realnej rzeczywistości włączają się jedynie poprzez powieść wziętą jako  
całość,   tzn.   Rozumianą   jako   zdarzenie   życia   artystyczno-literackiego,   nie   zaś   codziennego.   Powieść   jako  
całość, podobnie jak replika codziennego dialogu czy prywatny list (ma on tę samą naturę, co i one), jest  
wypowiedzią. W odróżnieniu jednak od nich, jest to wypowiedź wtórna (złożona). 

WG BACHTINA:

o

gatunkowe uporządkowanie cechuje wszystkie formy wypowiedzi (nie tylko literackie)

background image

o

główny   podział   gatunków   mowy   to   podział   na   gatunki   proste   i   wtórne   (nie   zaś:   literackie   i 
nieliterackie)

o

proste gatunki mowy organizuje bezpośrednią komunikację językową

o

wtórne gatunki mowy powstają z przekształcenia prostych gatunków mowy przez oderwanie ich od 
bezpośrednich odniesień sytuacyjnych

o

gatunki literackie to grupa w obrębie wtórnych gatunków mowy 

o

inne grupy w obrębie wtórnych gatunków mowy to gatunki naukowe, publicystyczne itp. 

List też jest repliką dialogu.

Tzvetan Todorov, O pochodzeniu gatunków, przeł. A. Labuda, „Pamiętnik Literacki” 1979, z.3.
Dwojako można rozmieć tytuł: gatunki albo dyskursy.

Skąd  się  biorą  gatunki?   Otóż  całkiem  po  prostu  z  innych  gatunków.  Nowy  gatunek  jest  

bowiem zawsze przekształceniem jednego lub kilku gatunków dawnych np. przez inwersję.

Nie było nigdy literatury bez gatunków jest to ciągle zmieniający się system i dlatego pytanie  
o genezę nie może, z punktu widzenia historii wyjść poza teren samych gatunków. W czasie  
bowiem nie ma jakiegoś „przed” w stosunku do gatunków. 

Gatunek X -> Gatunek Y u Bachtina

Gatunek W-> Gatunek X -> Gatunek Y -> Gatunek Z u Todorova

Dawne systemy potrafiły opisywać tylko martwy rezultat. Jeśli nie nauczymy się opisywać  

gatunków   jako   dynamicznych   zasad   tworzenia,   to   nigdy   nie   uchwycimy   rzeczywistego  
systemu poezji.

Genologia klasyfikacyjna

Genologia stałej zasady

Teoria gatunków mowy

Genologia stałej ewolucji

6. Komunikacja literacka

d)

propozycja polskiej szkoły komunikacji literackiej.

Stefania Skwarczyńska (1902-1988), 

Geneza i rozwój rodzajów literackich (1947)

DLA POZNANIA ISTOTY KAŻDEFO RODZAJU LITERACKIEGO:
- trzeba zbadać jego elementarną językową praformę,
- trzeba wziąć pod uwagę specyficzną sytuację (życiową), która tej praformie towarzyszyła

ZDARZENIE 

a

SYTUACJA

(jednostkowe, niepowtarzalne) 

(typowa, powtarzalna)

Ballada dziadowska, B. Leśmian
„Oj da-dana, da-dana” co znaczą?

Eme due rike fake
Rorba borba ósme smake

Życie -> typowa sytuacja (życiowa) -> rodzaj literacki

18.11.14r.

background image

Ireneusz Opacki

Opackiego zainspirował Wyka, który z kolei pisząc o Młodej Polsce, rozważał zagadnienie – 
prądu literackiego, jak powstaje, jakie jest podłoże jego kształtowanie. 

Wyka:  po   powstaniu   prądu   decyduje   głownie   zespół   nowych  warunków   społeczno-
politycznych, nie bezpośrednio wszakże, lecz w przekładzie na wewnętrzne zadania literatury i 
dopiero wówczas, gdy ten przekład rzeczywiście nastąpił.
 

Opacki,  Krzyżowanie się postaci gatunkowych jako wyznacznika ewolucji poezji, „Pamiętnik 
Literacki” 1963, z. 4: „Językiem, na który zostaje dokonany ten przekład, jest język gatunków 
literackich: tu tkwi podstawa ich ewolucji.”

ŻYCIE

„warunki społeczno-polityczne”

GATUNEK LITERACKI

także musi się zmieniać, co gwarantuje przekład życia na literaturę
zmiana jest więc istotą gatunków literackich

LITERATURA

Pisarze chcą by ewolucja życia miała swoje odzwierciedlenie w literaturze. Odbiorcy także 

szukają w literaturze odpowiedzi na wydarzenia historyczne.

GENEOLOGIA KLASYFIKACYJNA
Na  straży  integralności  literatury  stoi 
system genelogiczny

OPACKI

Na   straży   mimetycznych   zadań 
literatury stoi system genelogiczny

Opacki:  To właśnie zjawisko tłumaczy, dlaczego największe osiągniecia polskiego dramaty  
przypadają na okres drugiej fazy romantyzmu, dlaczego powieść społeczna najwierniejsze  
miała osiągnięcia w ostatnich dziesiątkach lat XIX wielu. Po prostu gatunki te (...) najlepiej  
oddawały dążenia okresu, były najodpowiedniejszym „językiem przekładu” zjawisk społeczno-
politycznych a „wewnętrzne zadania literatury” -> 
gatunki koronne
Opacki opisuje 3 sposoby przekładu zjawisk społeczno-politycznych na wewnętrzne zadania 
literatury.

Opacki:
- gatunki literackie udzielają literaturze cechę zmienności
- gatunki literackie pozwalają literaturze reagować na zmienne warunki społeczno-polityczne 
(cecha mimetyczna)
- każda epoka ma gatunek koronny, uważany za najlepszy „język przekładu zjawisk społeczno-
politycznych na wewnętrzne zadania literatury”

Przedstawiciele polskiej szkoły komunikacji literackiej:

Janusz Sławiński: 

- różnorodność literackich sytuacji komunikacyjnych przekłada się na różnorodność 
rodzajów literackich

background image

- literacka sytuacja komunikacyjna jest określana w strukturze dzieła (nie jest sytuacja 
życiową)
- najszersza definicja literackiej sytuacji komunikacyjnej uwzględnia osobę pisarza i 
procesy lektury 

1967r.   –   Słownik   terminów   literackich,   wyd.   3:   1998   (Głowiński,  Kostwiewicz,  Okopień-
Sławińska,   Sławiński
),   manifest,   słownik   z   założenia   tendencyjny,   wyrażający   pewne 
stanowisko teoretyczne, strukturaliści warszawscy ->

Literacka sytuacja komunikacyjna (J. Sławiński)
Zespół  relacji  wiążących w strukturze dzieła podmiot  literacki z odbiorcą przez dzieło  to  
wyznaczanym.
 

Gdzie są te relacje między podmiotem lit., a odbiorcą dzieła?  

 

 W strukturze

 

  

dzieła, 

 

 coś co można wyczytać w tekście (Skwarczyńska nie rozumiała tego w

 

  

ten   sposób,   mówiła   o   sytuacji   (życiowej),   o   typowym   zjawisku  ujętym   w 
pewnej sytuacji życiowej). 

U   Sławińskiego   –  

 

 metodologia   strukturalistyczna.

 

   Sama   struktura   dzieła

 

  

wystarczy, aby zrozumieć i opisać dzieło. Czy należy stracić wszystko poza 
dziełem?   Sferę   myślenia   o   dziele,   sytuacje   życiową   i   rzeczywistość 
pozatekstową? 

Komunikacja wewnętrztekstowa

 

  (za Okopień Sławińską).

 

 

Różne typy l.s.k stanowią o odrębności poszczególnych rodzajów literackich, a w pewnym  
zakresie także gatunków literackich (sytuacja narracyjna, sytuacja liryczna). 

Kategoria   l.s.k   jest   kategorią   nadrzędną,   determinującą   rodzaj   i   gatunek 
literacki. Gat. i rodzaje  literackie są mimetyczne względem l.s.k.

DO   TEGO   MIEJSCA,

 

   byłby   to  

 

 STRUKTURALIZM  ORTODOKSCYJNY    

 

 -  dzieła   tworzą  własny   świat,

 

  

wszystko, co potrzebne do rozumienia tekstu jest w nim zawarte.

W szerszym rozumieniu tej kategorii l.s.k obejmuje także podmiot czynności twórczych i formy  
jego porozumiewania się z złożonym czytelnikiem. Jeszcze szersze rozumienie włącza w obręb  
l.s.k również osobę pisarza (proces twórczy) i proces lektury.

Zdania III i IV mówią to samo co I, lecz na innym poziomie, w szerszym 
rozumieniu.  Odwołuje się  do tego,  co padło  między wierszami.  IV zdanie 
mówi to samo, w jeszcze szerszym rozumieniu: realnego pisarza i realnej 
sytuacji odczytu dzieła literackiego. III zdanie to 

 

 komunikacja na pograniczu

 

  

tekstu a rzeczywistości  

 

 (za Okopień Sławińską), a IV zdanie to powinna być

 

  

komunikacja zewnętrzna,  

 

 jednak zamiast realnego czytelnika pojawiają się

 

  

„procesy lektury”.

Okopień-Sławińska, Relacje osobowe w literackiej komunikacji – to oczywiście już znamy.

background image

Michał Głowiński, Gatunek literacki i problemy poetyki historycznej [w:] Proces historyczny w 
literaturze i sztuce, Warszawa 1967.

Mówią co gatunki jako elemencie świadomości lit. epoki, braliśmy pod uwagę i w istocie tylko  
świadomość   twórców   czy   raczej   świadomość   środka   literackiego,   tzn.   tych,   którzy  
bezpośrednio kształtują kulturę literacką swojego czasu. Ujęcie takie jest jednak niepełne. Dla  
sytuacji gatunku równie istotne jest bowiem jego funkcjonowanie wśród odbiorców.

(…)   Gatunek   lit.   Utrwalony   w   danej   kulturze   jest   pewną  jednostką   semantyczną,  a   w 

konsekwencji sugeruje  czytelnikowi, jakich znaczeń może się  spodziewać, gdy wchodzi w  
kontakt z określonym gatunkowo dziełem lit. 

GRAMATYKA LITERATURY

nadajnik -> gatunek literacki -> odbiornik

Pomysły przedstawicieli polskiej szkoły komunikacji literackiej:

GRAMATYKA

to nie tylko literatura, ale też i gatunek literacki (także jako sytuacja życiowa czy 

relacja między czytelnikiem a odbiorcą). 

ŻYCIE

„warunki społeczno-polityczne”

GATUNEK LITERACKI

także musi się zmieniać, co gwarantuje przekład życia na literaturę
zmiana jest więc istotą gatunków literackich

sytuacja komunikacyjna

LITERATURA

Pisarze chcą by ewolucja życia miała swoje odzwierciedlenie w literaturze. Odbiorcy także 

szukają w literaturze odpowiedzi na wydarzenia historyczne.

- w momencie kiedy rozpoznamy cechy struktury gramatycznej (a także otoczenia dzieła: 

rzeczywistości) stajemy się zdolni do naukowego opisu danego znaczenia (możemy korzystać z 
metodologii językoznawstwa), dążenie do naukowości

definicja Sławińskiego dotyczyła jedynie l.s.k, a nie wszystkich sytuacji, także nie dotyczyła 

wszystkich gat. mowy, a gatunków literackich, odbiorca ma do czynienia z obrazem sytuacji 
komunikacyjnej
, a nie rzeczywistą sytuacją komunikacyjną

Edward Balcerzan:

- sytuacja wymaga zrozumienia,
- znaczenie sytuacji jest zapisane w gatunku

 

Przez znaki Granice autonomii sztuki poetyckiej. Na materialne polskiej poezji współczesnej, 
Poznań 1972:

background image

Widać to nader wyraźnie w zróżnicowaniu takich par gatunków liryki prowansalskiej, jak  
serena i alba. Serena i alba mają wspólny paradygmat przestrzeń. Są mianowicie pieśniami  
miłosnymi,   które   wykonuje   się   w   krajobrazie   otwartym,   koniecznie   w   pobliżu   domu  
ukochanej,   pod   okami,   pod   balkonem,   itd.   Dyferencjację   obydwu   gatunków   wyznacza  
paradygmat   czasu.   Serena,   poprzedniczka   popularnej   serenady   jest   pieśnią   wieczorną:  
”serena” znaczy tyle, co „wieczorna rosa”. Alba to pieśń poranna, słowo „alba” oznacza  
„poranek”, „świt”. 

WERBALIZACJA SYTUACJI

Trzeba podkreślić, iż wiersz nie stanowi tu ani, wyłącznie, wytworu tej czy innej sytuacji, ani  
też   wyłącznie,   jej   sprawcy.   Twór   poetycki   zdeterminowany   przez   sytuację,   sam   ją   w  
poważnym stopniu determinuje. Ustępując naciskowi obyczajów - werbalizuje obyczaj, nadaje  
mu kształt językowy, wpisuje weń własne cechy stylistyczne i własny rytm konstrukcyjny.

Kolęda   –   nie   może   być   napisana   w   dowolny   sposób,   a   musi   korespondować   z 
obrządkiem świąt Bożego Narodzenia (ustępuje naciskowi obyczajów). Otwieranie 
kościołów po to, by śpiewać kolędy, jest odpowiedzią na zaistnienie gatunku. Gatunek 
literacki zaczyna mieć odbicie w rzeczywistości, rzeczywistość ta dostosowuje się go 
gatunku.

WERBALIZACJA   SYTUACJI   -   zilustrowanie   przez   gatunek   pewnych   obszarów   sytuacji 
zewnętrznej

REDUDNDACJA – powtórzenie

Zakłada się mianowicie, iż w sprzężeniu zwrotnym, gdy sytuacja tłumaczy sens wiersza, ale i 

wiesz tłumaczy sens sytuacji, wypowiedź poetycka może zawierać stwierdzenia oczywiste,  
informujące o czymś co w zasadzie żadnej informacji nie wymaga, jest bowiem bezpośrednio  
dane, widoczne gołym okiem. W rozlicznych np. formach gatunkowych pieśni, w elegii, w  
albie, w serenie, itp. Takim sygnałem redundancji jest słowo „śpiewam”.

REDUDNDACJA   –   powtórzenie   za   pomocą   słów   niektórych   danych   na   temat   sytuacji 
zewnętrznej

25.11

Każdy wiersz, podlegając rygorom gatunkowym, staje się wypowiedzią jakby „dwujęzyczną”.  

Składa   się   mianowicie   ze   znaków  języka   przedmiotowego,   odnoszących   się   do   przedmiotów  
fikcjonalnych - elementów rzeczywistości przedstawionej, i jednocześnie ze znaków metajęzyka, które 
określają   domyślne   usytuowanie   danej   wypowiedzi   w   którymś   ze   znanych   układów   komunikacji  
międzyludzkiej.

Tworzywem metajęzyka stają się już omówione tu już, dawne sygnały redundancji: z chwilą 

gdy tekst sereny, alby   czy elegii odrywa się od pierwotnego układu komunikacyjnego, słowo  
„śpiewam”   traci,   oczywiście   charakter   informacji   zbytecznej  
–   uzyskuje   nową   funkcję:   ujawnia  
mianowicie model sytuacji komunikacyjnej, założony w utworze. 

background image

GRAMATYKA

ŻYCIE

„warunki społeczno-polityczne”

Literacka

sytuacja komunikacyjna

LITERATURA 

Pisarze chcą by ewolucja życia miała swoje odzwierciedlenie w literaturze. Odbiorcy także 

szukają w literaturze odpowiedzi na wydarzenia historyczne.

A dalej… [fragment na czarno]

GRAMATYKA

ŻYCIE

„warunki społeczno-polityczne”

„mit” 

model rzeczywistości pozaliterackiej – opowieść o danym gatunku, utrwalenie się rytuału, 

obyczaju (nie tylko fabularnie, ale i swoją budową, np. sonet, których się już nie tańczy, choć 

rytm pozwala).

Literacka

sytuacja komunikacyjna

LITERATURA 

Pisarze chcą by ewolucja życia miała swoje odzwierciedlenie w literaturze. Odbiorcy także 

szukają w literaturze odpowiedzi na wydarzenia historyczne.

Gatunek literacki:

idiomatyczność (motywacja sytuacyjna zostaje określona z kierunkiem znaczeniowym 

wyznacznikiem w gatunku)

interpretacyjna  (elementy   redundancji   w   gatunku   pozwalają   zagospodarować   i 

zrozumieć motywację sytuacyjną)

kreatywność (gatunek wpływa na przebudowę motywacji sytuacyjnej) 

KONSEKWENCJE MODELOWANIA REZCZYWISTOŚCI POZALITERACKIEJ W GAT. LIETRACKICH

- hermeneutyczny dostęp do przeszłości

background image

- percepcja rzeczywistości pozaliterackiej z wykorzystaniem schematów hermeneutycznych dawanych 

przez gatunki (dostęp do przyszłości).

Temat 3 ,4, 5 i 6 to była dygresja genologiczna

7. Prajęzyk (język pierwotny)

Poezja nigdy nie bierze mowy jako istniejącej materii, lecz dopiero sama umożliwia mowę.  Poezja jest pra-mową 
dziejowego ludu. 
A więc odwrotnie – należy rozumieć istotę mowy z istoty poezji.
Martin Heidegger (1889-1976) za Holderlin i istota poezji

ŚWIAT

MOWA

MOWA

POEZJA

Chcielibyśmy raczej zasugerować, że (…) język (…) nigdy nie był nienaruszony, nie tknięty przez pismo, że zawsze był 
pismem.
 Prapismem, którego konieczność chcemy tutaj wskazać (…). 
Jacques Derrida (1930-2004) O gramatologii (1967), s. 87

MOWA

PISMO

Gambattista Vico (1668-1744) – był pionierem w sposobie patrzenia na język i poezję, choć nieczytany w XVIIIw, 
chciał dotrzeć do tego, jak wyglądał język ludzkości, prajęzyk, jak mówił Adam czy Ewa, sformułował kluczowe metody  
dla zagadnień nauki o języku:

prajęzyk miał pewne cechy poetyckie

proces przyswajania języka przez dziecko jest analogiczny do genezy prajęzyka

zaburzenia neurologiczne mają wpływ na mowę

ślady prajęzyka zachowały się w kulturach ludowych

mowa dzieci

zaburzenia neurologiczne

prajęzyk

kultura ludowa

poezja

PRAJĘZYK [za Vico]:

niemy  -  Wykażemy  tu,  że   sztuka  pisania  narodziła się pierwsza,  a wszystkie  narody  z  początku  
wypowiadały się  w piśmie, były bowiem najpierw nieme.  
[dalej]  Zważywszy, iż pierwsze narody  

pogańskie   nie   posiadały   języka,   musiały   się   przeto   porozumiewać   za   pomocą   gestów   lub   też  
przedmiotów, mających naturalny związek z ich ideami.

wydarzeniowy

metaforyczny   –  „odnoga”   rzeki,   „ramię”   wagi,  

„śmieje się” niebo lub morze” (…) „człowiek pogrążony w nieświadomości uważa siebie za regułę  
wszechświata”, w przytoczonych przykładach tworzy on bowiem z samego siebie cały świat.

Etap przejściowy -> NARODZINY FONETYKI

Niemy -> GŁOS

PIERWOTNY JĘZYK POETÓW

 =/= 

PÓŹNIEJSZY JĘZYK FILOZOFÓW

ŚWIAT SZTUKI

 ŚWIAT NAUKI

background image

język zafałszowany

język wypełniony: 

utrata świadomości, że:

-onomatopejami 

–onomatopeje są onomatopejami

-metaforami 

–metafory są metaforami

-personifikacjami 

– personifikacje są personifikacjami 

2.12
                                     namiętności                                                                                                    rozum

                           dostrzeganie wydarzeń                                                                        dostrzeganie prawidłowości
                                      metafory

                                       pojęcia

                                  autentyczność                                                                                     zdolność do kłamstwa
                               śpiew samogłosek                                                                                 artykulacja spółgłosek

                      obrazowane onomatopeje                                                                     słownictwo konwencjonalne

 

                    ludzie pierwotni, lud, dzieci, poeci                                                                           filozofowie

                                    PRAPISMO                                                                                                         PISMO
                               WYOBRAŹNIA                                                                                                       PAMIĘĆ

Etienne de Condillac (1715 – 1780)

prapismo (pierwotny język mimiczny) -> 

przejściowa prozodia śpiewu 

-> mowa -> pismo (służące do zapisu mowy)

8. Język poetycki

Lew P. Jakubinski, O dźwiękach języka poetyckiego, przeł. Zygmunt Saloni, [w:] Rosyjska szkoła stylistyki, Warszawa 
1970

Zjawiska języka powinny być sklasyfikowane między innymi z punktu widzenia tego celu, który zamierza  

osiągnąć   mówiący   (…).   Jeżeli   jest   to   czystko   praktyczny   cel   porozumiewania   się,   mamy   do   czynienia   z  
systemem języka praktycznego (…). Ale można sobie wyobrazić  inne systemy językowe (istnieją one zresztą), 

w których cel praktyczny schodzi na dalszy plan, a związki językowe nabierają własnej wartości. (…) System  
ten nazywam wymownie językiem poetyckim. 

Za psychologiem Jamesem, cytuje:

Nasz język zacząłby dla nas brzmieć zupełnie inaczej, gdybyśmy słuchali go nie rozumiejąc, jak języka obcego,  

któregośmy się nie uczyli. Podwyższenia i obniżenia intonacji, dziwne zbiegi syczących i innych spółgłosek  
zostawiałaby w naszym umyśle takie wrażenie, którego teraz nie możemy nawet sobie wyobrazić. Francuzi  

mówią, że dźwięki języka angielskiego przypominają im ćwierkanie ptaków (…); w Anglikach ich własny język  
nie wywołuje oczywiście takiego wrażenia. 

JĘZYK PRAKTYCZNY – znaczenia wyrazów są konwencjonalne

JĘZYK POETYCKI – konwencjonalne znaczenia wyrazów zostają zniesione

(język obcy, którego nie rozumiemy)

Język może być używany w dwóch celach:

Albo jako język praktyczny albo jako język poetycki

Niekontrolowane zakłócenia fonetyki pod wpływem emocji.

Czy język ojczysty może stać się językiem poetyckim?

Tak, gdy umysł traci kontrolę nad słowem pod wpływem emocji (jest tak wielka, że nie możemy panować nad  
mową, nad fonetyką, głosem, który oddajemy pod władze emocji, wydajemy dźwięki takie, jakie dyktują nam 

emocje a nie konwencja). 

Lew P. Jakubinski,  język poetycki (pozarozumowy), gdzie uwaga skupia się na dźwiękach, którym zostają 
przypisane   doraźne   wartości   semantyczne   wskazujące   na   emocje,   a   język   praktyczny   (znaczenie 

konwencjonalne, służy do przekazywania informacji.

W białodrzewiu jaśnie dźni słoczeczno,

background image

Miodzie złoci białopałem żyśnie,

Drzewia pełni pszczelą i pasieczną,

A przez liście kraśnie pęk słowińśnie.

A Tuwim, Słopiewnie

Jewgienij D. Poliwanow, Ogólna zasada fonetyczna wszelkiej twórczości poetyckiej, j.w, Warszawa, 1970.

Ja jejoch wajoch wajajeń

Wa jejoch wajoch wajajeń

Refren ludowej pieśni mordwińskiej

Poezja pozarozumowa jest zjawiskiem naturalnym, choć nie występującym często (a jak już, to właśnie w 

refrenach, zawołaniach refrenicznych „Oj da-dana, da-dana” u Leśmiana). Poezja pozarozumowa nie jest więc 
wymysłem filozofów.

Mimo to „poezja pozarozumowa”, jako gatunek albo jako specjalny (samodzielny) podgatunek utworów  

poetyckich,   istnieje   i   ma  wszelkie   prawa   istnienia   właśnie   jako  najczystszy   lub   najbardziej   poetycki   (…)  
gatunek poezji: w poezji pozarozumowej (przynajmniej w „poezji pozarozumowej” typu idealnego –  bez 

wyrazów   znaczących)   cała   energia   twórcza   autora   i   cała   uwaga   odbiorcy   (czytelnika   lub   słuchacza)  
skierowane są na stronę formalną (dźwiękową) mowy, tzn. (…) na grę tą lub inną postacią powtórzeń i nie  

rozpraszają się na wyobrażenia znaczeniowe.

POEZJA POZAROZUMOWA JAKO NAJCZYSTSZY GATUNEK POEZJI:
- zachodzi powtarzalność dźwiękowych elementów języka

- „nie rozprasza się na wyobrażenia znaczeniowe” – semantyka bez wyrazów znaczących

9.12

Jeśli tylko wolno porównać zasadę powtórzeń dźwiękowych w poezji a także i w muzyce, z zasadą symetrii w  
sztukach plastycznych (architekturze, rzeźnie i malarstwie), to dziedzina refrenów znajdzie snów analogon w  

rzeźbie i w malarstwie ornamentalnym.

W sferze twórczości plastycznej ornament symetryczny ma ze swoje strony typowa funkcja szlaczka. Można  
by to zilustrować wieloma przykładami ograniczymy się do najbardziej trywialnego: pejzaż u w ramie z  

symetrycznym   szlaczkiem   –   ma   ona   minimum   treści   znaczeniowej   (minimum   plastyczności),   ale   za   to  
nasycona jest powtórzeniami symetrycznymi (linii, figur itp.)

3 badaczy – Twoarzystwo badań języka poetyckiego (1916) - OPOJAZ

1)

Wiktor Borisowicz Szkłowski (1893-1984), 

Wskrzeszenie słowa, [w:] Rosyjska szkoła stylistyki, Warszawa 1914

Najdawniejszą twórczością poetycką człowieka było tworzenie słów. Dziś słowa umarły i język stał się  

podobny do cmentarza, lecz nowo narodzone słowo było żywe, obrazowe Każde słowo jest w swojej  
osnowie tropem. 

Nie ulega np. wątpliwości, że takie zwroty, jak „podnóże góry” lub „nagłówek” rozdziału, przechodząc  

od poezji do prozy nie zmieniły swej treści, straciły natomiast swą formę (…). 

Słowa   takie   zautomatyzowały   się   dla   nas   i   nikt   nie   wyczywa   ich   wewnętrznej   (obrazowej)   i  
zewnętrznej (dźwiękowej) formy. Nie odczuwamy tego, co zwykłe, nie widzimy, lecz – rozpoznajemy

Nie widzimy ścian naszych mieszkań, trudno nam spostrzec błąd drukarski w korekcie – zwłaszcza gdy  
chodzi o dobrze nam znany jęztk, gdyż nie możemy się zmusić do tego, by zobaczyć, odczytać, a nie  

„rozpoznać” znane słowo. 

W codziennej komunikacji posługujemy się epitetami. Epitety zgodnie ze swoim przeznaczeniem 
powinny   służyć   temu,   by   rzeczywistość   ukazać   dokładnie.   Jeżeli   już   mamy  drzewo  powinniśmy 

dodawać do niego jakiś epitet, który służyć miałby posłużyć określenia tego, a nie innego drzewa. 
Niestety, epitetami także posługujemy się automatycznie, gdyż powstają epitety stałe.

background image

„Dzieje epitetu – to dzieje stylu poetyckiego w skrócie” (…). Obrazują one drogę wszelkich w  
ogóle form sztuki, które tak samo jak i epitet żyją, kostnieją i zamierają. 

Ów   zanik   formy   słowo   jest   wielkim   ułatwieniem   dla   procesu   myślowego,   jest   może  
koniecznym   warunkiem   istnienia   nauki,   sztuka   jednak   nie   mogła   się   zadowolić   takim  

zwietrzałym słowem.

Straciliśmy zdolność odczuwania świata, staliśmy się jak skrzypek, który przestał wyczuwać  
smyczek i struny, przestaliśmy być artystami w codziennym życiu, nie lubimy naszych domów i  

naszych   strojów   i   bez   żalu   rozstajemy   się   z   życiem,   które   przestaliśmy   wyczuwać.   Tylko  
stworzenie   nowych   form   sztuki   może   powrócić   ludziom   zdolność   odczuwania   świata,  

wskrzesić rzeczy i zabić pesymizm.

I oto teraz, kiedy artysta zatęsknił do żywej formy i żywego, a nie martwego słowa, chcąc mu  

nadać oblicze, przełamał je i wykoślawił. Przyszły na świat „improwizowane”, nowo tworzone  
wyrazy futurystów. Raz tworzą oni ze  starych rdzeni nowe słowa  
(2)  (Chlebnikow, Guru, 

Kamienski, Gniedow), to znów rozpoławiają je rymem (3) – jak Majkowski, to nadają im za  
pomocą rytmu wiersza  nieprawidłowy przycisk  
(4)  (Kruczonych).  Rodzą się słowa nowe, 

żywe. (1) Starożytne brylanty słów odzyskują nowy blask. 

Sposób odświeżenia słowa:

(1)GŁOSOLALIA   -  Formy   wyrazów   nie   występujące   w   słowniku   ale   swoją   formą 

przypominające istniejące już słowa.

Odświeżenie słowa występującego w danym języku przez:

(2)NEOLOGIZMY – utworzone zgodnie z regułami słowotwórczymi, jednak takiego

(3)RYMY WEWNĘTRZNE - dotychczas nie wytworzono

Gdy się człowiek robi starszy, wszystko w nim po trochu… 

(4)TRANSAKCENTACJA - przeniesienie akcentu 

(w tym przypadku nachalny trochej)

Idzie lasem owa zmora, co ma kibić piły, 

A zębami chłopców nęci i zna czar mogiły. 
Upatrzyła parobczaka na schyłku doliny:

B. Leśmian, Piła

5) ZAKŁÓCENIE RYTMICZNE W WIERSZU

6) PERYFRAZA

Nowy ten język jest niezrozumiały, trudny i nie daje się czytać jak komunikaty giełdowe. Nie  
jest on nawet podobny do ojczystego języka, aleśmy się nazbyt przyzwyczaili za naczelne  

wymaganie   stawiane   językowi   poetyckiemu   uważać   jego   zrozumiałość.   Historia   sztuki  
poucza, że (przynajmniej bardzo często) język poezji to nie język zrozumiały, a tylko na wpół 

zrozumiały.

Poezja wszystkich religii narodów napisana jest wpół zrozumiała, gdyż jest ograniczona na 
widzenie, bo to jedyne, co umożliwia objawienie.

Tak np. dzicy często swe pieśni śpiewają w języku archaicznym bądź obcym – czasem  
w  języku   tak   dalece   niezrozumiałym,   że   śpiewak   (ściślej   przewodnik   chóru)   musi  

tłumaczyć i wyjaśniać chórowi i słuchaczom treść dopiero co ułożonej przez siebie  
pieśni (…).

Sztuka jako chwyt (1917), [w:] Teoria badań literackich za granicą. Antologia, Kraków 1986.

Przy   procesie   algebraizacji,   automatyzowania   rzeczy,   osiąga   się  największą   oszczędność   sił 

percepcyjnych: rzeczy zostają dane albo przez jedną tylko swą cechę, na przykład przez numer, albo  
też urzeczywistniają się jakby tylko za pomocą formuły, nawet nie pojawiając się w świadomości. 

Rzeczy, które były percypowane kilka razy, zaczynamy odczuwać przez poznawanie. Przez znajduje się  

przed nami, wiemy o tym, ale jej nie widzimy. 

background image

Przy takiej algebraicznej metodzie myślenia rzeczy ujmuje się za pomocą rachunku i przestrzeni, nie  
widzimy ich, lecz poznajemy po pierwszych cechach. Racz przechodzi koło nas jakby opakowana,  

zdajemy sobie sprawę z tego, że istnieje, uwzględniamy bowiem przestrzeń, jaką zajmuje, ale widzimy  
tylko jej powierzchnię. 

W   ten   sposób   dochodzimy   do   określenia   poezji   jako   mowy   utrudnionej,   nieprawidłowej.   Mowa  

poetycka – to mowa konstrukcyjna.

2 przyczyny automatyzacji procesu poznawczego:
- korzyści dla ekonomii myślenia

- rozwój nauki (gdyż siłę na poznanie świata, możemy inwestować w inne dziedziny i ich rozwój).

Po to więc, aby wrócić wrażenie życia, odczuwać rzeczy, aby czynić kamień kamiennym, istnieje to, co  
nazywamy sztuką. Cel sztuki – dać odczucie rzeczy w formie widzenia, a nie pojmowania; środkiem  

sztuki jest chwyt „udziwniania” rzeczy oraz chwyt mowy utrudnionej, zwiększającej trudności i czas  
percepcji, ponieważ proces percepcyjny w sztuce stanowi wartość samą w sobie, powinien być więc 

przedłużony, sztuka jest sposobem przeżywania tworzenia rzeczy, to zaś, co stworzone, w sztuce nie  
jest ważne.

KONSEKWENCJE CHWYTU -> mowa piętrząca trudności -> rzecz udziwniona

CHWYT UTRUDNIENIA I UDZIWNIENIA:

- sprawia, ze słowo staje się „improwizowane”, a wypowiedź „na wpół zrozumiała”
- wydłuża percepcję, czyniąc „wartością samą w sobie”

- powoduje „zaostrzenie poznania realnego zjawiska”
- pozwala ujrzeć daną rzecz poza schematami racjonalnych pojęć

- odbiera słowu przezroczystość i przykuwa uwagę od formy słowa

FORMALIZM ROSYSJKI

16.12

2)

Bois Michajłowicz Ejchenbaum (1886-1959)

Jak jest zrobiony „Płaszcz” Gogola (1919), [w:] rosyjska szkołą stylistyki, warszawa 1970

Okazało się, że nie jest to narracja opwiadająca lecz mimiczno-deklamacyjna: nie opowiadacz, ale odtwórca,  
prawie   błazen   ukrywa   się   za   drukowanym   tekstem   Płaszcza   {…}   Ton   osobisty   ze   wszystkimi  chwytami 

Gogolowskiej   narracji   mówionej   w   określony   sposób   wplata   się   w   opowiadanie   i   nabiera   charakteru  
groteskowej miny albo grymasu. 

Narrator   poza   opisem,   daje   nam   jego   cielesną,   aktorską   inscenizację/deklamację.   Czytelnik   ma 

wrażenie zatem, że narrator nie jest opowiadaczem, a odtwórcąChwyt nie ogranicza się do języka, a 
polega na udziwnieniu deklinacji (min i gestykulacji), które mają robić wrażenie na odbiorcy.

Wszystko razem wskazuje na to, że podstawą tekstu Gogola jest narracja mówiona, że tekst jego składa się z  

żywych wyobrażeń językowych i językowych emocji. Co więcej, taka narracja mówiona ma tendencje nie do  
opowiadanie po prostu, nie do mówienia po prostu, ale do mimicznego i artykulacyjnego odtwarzania słów,  

zdania   są   dobierane   i   łączone   nie   na   zasadzie   mowy   tylko   logicznej,   ale   raczej   na   zasadzie   mowy  
ekspresywnej, 
w której rola szczególna przypada artykulacji, mimice, gestom dźwiękowym itd. 

Zachowały się także pewne ślady, które odpowiadać  mogą pewnym zachowaniom dźwiękowym. 

Muszą nawet im odpowiadać, gdyż inaczej tekst byłby niezrozumiały. Emocje, którymi kipiał autor, 
podczas pisania tekstu – język emocjonalny, przełożyły się na treść i sposób odbioru treści. 

3)

Roman Osipowicz Jakobson (1896-1982),
Dwa aspekty języka i dwa typy zakłóceń afatycznych [w:] Podstawy języka, Wrocław 1964.

background image

Używając języka, człowiek posługuje się dwoma czynnościami: selekcji (na każdym etapie wypowiedzi, mając 
w swojej głowie pewien zasób możliwości, musi wybrać taki element językowy, który najlepiej pasuje do 

danej wypowiedzi, kryterium selekcji jest przekonanie, czyli stosunek elementu językowego do przedmiotu 
jego referencji) i kombinacji.

Afazja – choroba, brak umiejętności posługiwania się jedną z tych czynności

Co się dzieje, gdy zaburzona zostaje czynność selekcji?
Otrzymawszy do dyspozycji urywki wyrazów i zdań taki pacjent łatwo je uzupełnia. Jego użycie języka  

jest wyłącznie reaktywne: kontynuuje on łatwo rozmowę, ale trudno mu rozpocząć dialog. Afatyk z  
zakłóceniem w dziedzinie substytucji nie potrafi uzupełnić gestu osoby wskazującej przedmiot lub  

pokazującej przedmiot trzymany przez wymówienie jego nazwy. Zamiast powiedzieć :to jest ołówek”,  
poda on tylko eliptyczną uwagę o jego użyciu: „do pisania”.

Taka osoba nie jest stanie posłużyć się sytuacją metaforyczną, a tym samym odnieść sytuację 

do przedmiotu. 

Pacjentka gotowa byłą wymienić podstawowe barwy – czerwoną, niebieską, zieloną i żółtą, ale nie  
godziła się z rozciąganiem tych nazw na odcienie przejściowe, gdyż dla niej wyrazy nie były zdolne do  

przybierania dodatkowych znaczeń, wynikających z przesunięcia znaczenia i połączonych ze swoim  
znaczeniem pierwotnym przez podobieństwo. 

Wyraz widelec kładzie się zamiast wyrazu nóżstół zamiast lampapalić zamiast fajkajeść zamiast 

opiekacz (…). Można określić takie metonimie jako wynik rzutowania na linii najczęściej spotykanego  
kontekstu na linię substytucji i selekcji: znak (np.  widelec), który zwykle występuje w połączeniu z  

innym znakiem (np. nóż), może być użyty zamiast tego znaku. 

Osoba, która nie jest wstanie pracować na metaforze, a także nie obsługuje umiejętności 
selekcji,   przenosi   umiejętności   zasady   kombinacji   na   umiejętność  selekcji   i   posługuje   się 

metonimią. 

Co się dzieje, gdy zaburzona zostaje czynność kombinacji?
Ta afazja, polegająca na upośledzeniu zdolności do tworzenia kontekstu, a którą można by nazwać  

zakłóceniem  w  dziedzinie  przyległości,   zmniejsza  zasięg  i  rozmaitość  zdań.  Prawidła  składniowe,  

background image

organizujące wyrazy w wyższe jednostki są utracone, ta utrata, zwana agramatyzmem, zmienia  
zdanie w „kupę wyrazów” (…). 

Metodą ratunku jest nadprodukcja metafory.

Rozwijanie dyskursu może się posunąć dwoma liniami semantycznymi: jeden temat wiąże się z drugim albo  

przez podobieństwo albo przez przyległość. Sposób metaforyczny to chyba najwłaściwszy termin w pierwszym  
wypadku, sposób metonimiczny – w drugim, gdyż najbardziej skondensowaną formą tych związków jest  

metafora   względnie   metonimii.   A   w   przypadku   afazji   albo   jeden,   albo   drugi   z   tych   procesów   jest  
ograniczonych albo całkowicie wstrzymany, dlatego analiza afazji jest szczególnie pożyteczna dla lingwisty. W  

normalnym użyciu języka działają bez przerwy oba procesy, ale dokładana obserwacja wykazuje, ze pod  
wpływem typu kulturowego, osobowości i stylu słownego różne osoby mówiące stosują jeden z tych dwóch  

procesów częściej niż drugi. 

Rozszerzenie zakłócenie procesu selekcji i/lub kombinacji na nie tylko chorobę, ale i np. typ 
kultury. Niektóre defekty występujące w komunikacji mogą być  spowodowane wpływem 

kulturowym.

Jaskrawym przykładem z historii malarstwa jest wyraźnie  metonimiczna orientacja kubizmu, gdzie 
przedmiot   zostaje   przekształcony  w   zespół   synekdoch,   natomiast  malarze   surrealizmu   wykazują 

postawę zdecydowanie metaforyczną.

Metonimia nie jest wytworem kubizmu, a metafora – surrealizmu. 

Powieściopisarz   rosyjski   Gleb   I.   Uspieński   cierpiał   w   ostatnich   latach   życia   na   chorobę   umysłową   połączoną   z  
zakłóceniem użycia języka. Jego imię i patronimicum, występujące obok siebie w tradycyjnej formie grzecznego  

zwrotu, rozdzieliły się dla niego na dwa odrębne imiona oznaczające dwie istoty: Gleb był obdarzony wszystkimi  
cnotami, podczas gdy Iwanowicz (patronimicum) stał się wcieleniem wszystkich wad Uspienskiego.

Cała kultur przejęła tę manierę i stały się w sztuce. Tutaj Jakobson doszukiwał się źródeł metafory i metonimii.

AFAZJA

POEZJA

tak

tak

tak

tak

tak

background image

MOWA W PEŁNI POPRAWNA
Zrównoważone współdziałanie 2 czynności: selekcji i kombinacji

MOWA CZĘŚCIOWO ZAKŁÓCONA

Z zakłóconą czynnością selekcji, przewaga metonimii
Rozszerzenie zakresu metafory z osi kombinacji także na oś selekcji

MOWA CZĘŚCIOWO ZAKŁÓCONA

Z zakłóconą czynnością kombinacji, przewaga metafory
Rozszerzenie zakresu metafory z osi selekcji także na oś kombinacji

MOWA CAŁKOWICIE ZAKŁÓCONA

Zakłócenie zarówno czynności selekcji jak też czynności kombinacji

Poetyka w świetle językoznawstwa (1960) – o tym będzie mowa na magisterce na teorii literatury.

NEUROSEMIOTYKA

W. Dieglin, L. Bałonow, I. Dolinina, Język a funkcjonalna asymetria mózgu, 1983. 

Na wczesnych etapach mowa dziecka fonetycznie, gramatycznie, a także treściowo zdumiewająco przypomina  
wypowiedzi pacjentów, w sytuacji działania tylko prawej półkuli (…). Lecz posuniemy się jeszcze dalej (…). Mamy  

na myśli świadomość mitotwórczą, myślenie archaiczne

Korzenie XVIIw.

Zaburzenie lewej półkuli mózgu / przełożenie

Jan Kordys, Mózg i znaki, Warszawa 1991.

Pierwsze   obserwacje   z   początku   lat   siedemdziesiątych,   ustaliły   związek   prawej   półki;   z   zrozumieniem  

kreślonych   klas  słów,   przede   wszystkim   rzeczowników   i   przymiotników,   natomiast   brak   umiejętności  
posługiwania się pojęciami abstrakcyjnymi, rzeczownikami derywowanymi od czasowników) oraz samymi  

czasownikami. 

Hipotezę Gazzanigi o substancjalnym charakterze słownika prawej półkuli pośrednio potwierdziły obserwacje  
pacjentów po czasowej inaktywizacji lewej półkuli w wyniku jednostronnego wstrząsu elektrycznego (…). W  

Wypowiedziach   chorych   znacznie   zwiększyła   się   liczba   rzeczowników,   przymiotników,   a   więc   słów  
odzwierciedlających rzeczywistość pozajęzykową, zmalała natomiast liczba czasowników. 

Jan Kordys, Kategorie antropologiczne i tożsamość narracyjna, Kraków 2006.

[Lewa   półkula]  jest   zaangażowana   przede   wszystkim   w   linearny   przekaz   informacyjny,   dane   zmysłowa  

podlegają przetworzeniu analityczno-pojęciowemu Prawa półkula opracowuje informacje w sposób o wiele  
bardziej całościowy, dzięki czemu zachowują one swą bezpośrednią wartość emocjonalną. 

9. Gatunki jednorazowe

Przyboś, Opowieść wiosenna

Edward Balcerzan,  Przez znaki. Granice  autonomii sztuki poetyckiej. Na materiale  polskiej poezji współczesnej, 

Poznań 1972.

Obowiązuje tutaj założenie, sformułowane później w esejach Juliana Przybosia, iż prawdziwie nowatorska twórczość 
poety nie tylko nie może się zmieścić w systemie genologii klasycznej (jak chciał klasycyzm), ale także, wbrew 

postromantykom,   nie   może   być  uprzednio   zdeterminowana  przez   jakikolwiek   system   znanych   sytuacji 

background image

komunikacyjnych o ogóle. (…) Autentycznie nowatorski wiersz liryczny rodzi się  poza systemem  gatunków. Jest 
zawsze jednorazowym odkryciem artystycznym. Nie do powielenia. 

Michał Głowiński, Gatunek literacki i problemy poetyki historycznej [w:] Proces historyczny w literaturze i sztuce, red. 
M. Janion, A. Piorunowa, Warszawa 1967.

Historykowi  literatury,   który  widzi   swe  zadanie  jako   opis  poszczególnych  utworów  czy  pojedynczych,   z  natury 

niepowtarzalnych sytuacji, gatunek jest narzędziem w zasadzie niepotrzebnym. Interesuje go bowiem tylko to, co 
różni dany przedmiot od innych, co decyduje o jego niepowtarzalności. Gatunek zaś jest kategorią ogólną: nawet 

jeśli się opisuje wyodrębniony utwór jako reprezentanta gatunku, wprowadza się go w pewną grupę, która nie da się 
ująć jako zespół jednostkowych faktów, moment powtarzalności jest tu najistotniejszy. 

Edward Balcerzan,  Przez znaki. Granice autonomii sztuki poetyckiej. Na materiale polskiej poezji współczesnej, 
Poznań 1972. 

Osiągnąć trudny cel założony w programie awangardy to znaczy, przede wszystkim, wprowadzić projekcję modelu 

komunikacyjnego bezpośrednio ze słów, i z międzysłownych powiązań, danego tekstu.
  Chodzi o to, aby znaki języka, wyrwane mowie potocznej, „osaczyć sobą”, „skazać na siebie”: zamknąć w tak 

„urządzonej” sieci współodniesień, w takim, jak mówi Przyboś, „polikondensacie językowym”, aby  każdy składnik 
tekstu  okazał się  elementem niewymiennym.  Znakiem nie do zastąpienia. Właśnie niewymienność słów stanowi 

ową gwarancję upragnionej niepowtarzalności modelu. Powtórzyć dany model komunikacyjny znaczyłoby: przepisać 
„słowo w słowo” cały tekst danego wiersza. A to już nie jest naśladownictwo. To już jest ordynarny, „kryminalny” 

plagiat. 

Edward Balcerzan: 

W centrum teorii liryki Przybosia znajduje się kategoria „sytuacji lirycznej”. […] „Sytuacje liryczne” zdarzają się 
każdemu z nas, są momentami naszej biografii; poeta je utrwala, oddaje we władanie sztuce słowa. […] Ambicją 

poety jest odkrywanie nowych faktów życia duchowego, nowej wrażliwości na świat. Najświętszy obowiązek twórcy 
– odkrywanie nowych sytuacji lirycznych czyli „nieznanego jeszcze powszechnie zachowania się uczuciowego” - 

wymaga   postawy   otwartej.   Nigdy   wszak   z   góry   nie   sposób   przewidzieć,   gdzie   objawia   się   Nowe,   z   jakich   to 
terytoriów życia mogą zostać wysłane sygnały zmian ludzkiej psychiki.  

Gotowe formuły, wytarte wyrażenia nie oddają istoty rzeczy – jeżeli naprawdę przeżycie jest nowe, pierwsze. Poezja  
rodzi się z niedosytu słów, nie z obfitości. Świat wyłania się w takim kształcie, jakiego mowa jeszcze nie potrafi 

nazwać, a co dopiero wyrazić w poetyckim skrócie. Niekiedy uczciwość nakazuje wyznanie porażki: powstał wiersz, 
ale pozostało podejrzenie, iż poza granicami wiersza świat jest jednak bogatszy, piękniejszy, przenikliwszy. 

DZIAŁ 1 

JĘZYKOWY OBRAZ ŚWIATA

DZIAŁ 2

PRAJĘZYK 

DZIAŁ 3

DIALOG

Johann Gottfried Herder (1744-1803) – O początkach pieśni w ogóle (1764)

„Poezja jest mową ojczystą rodzaju ludzkiego, a mową poetów jest pieśń”
→ idiomatyczna pieśniowość 

→ rola wrażeń słuchowych jako „drzwi do duszy” 
→ przebieg uczuciowego związku człowieka z językiem ojczystym

→ rola poetyckich przeżyć w kształtowaniu się odrębności języków narodowych

background image

„Weźcie tak zwany boski, pierwszy język, język hebrajski, od którego przeważająca część świata odziedziczyła litery: 
cała budowa jego gramatyki, jego wielokrotne pomieszanie podobnych liter, ba, najbardziej całkowity brak 

samogłosek pokazują widocznie, że na początku był on tak żywym, dźwięcznym, tak nie dającym się zapisać, że 
można to było uczynić jedynie w bardzo niedoskonały sposób. Skąd więc bierze się ta osobliwość, że jego litery są 

jedynie spółgłoskami i że właśnie elementy słów, od których wszystko zależy, samogłoski, początkowo zupełnie nie 
były pisane? […] Czemu? Bo nie można ich było zapisać. Ich wymowa była tak żywa i tak doskonale wykształcona, ich 

przydech był tak subtelny i delikatny, że ulatniał się, nie dając się ująć w litery. 
Ponieważ człowiek tylko słuchem odbiera język pouczającej go natury, a bez słuchu nie może stworzyć języka, słuch w 

pewien sposób stał się pośrednim jego zmysłem, właściwymi drzwiami do duszy i łącznikiem wiążącym pozostałe 
zmysły. 

Nasz sztuczny język prawdopodobnie wyparł język natury, nasz mieszczański styl życia i kultura towarzyska 
prawdopodobnie stłumiły, wysuszyły i skierowały gdzieś indziej przypływ i morze namiętności; jednakże 

najgwałtowniejsza chwila uczucia – gdziekolwiek i jak rzadko by się zdarzyła – odzyskuje zawsze swoje prawo i 
dźwięczy bezpośrednio szczególnym akcentem w języku ojczystym. 

Słabnący powiew, na pół westchnienie, które tak wzruszająco kona na skrzywionych bólem ustach – pozbawcie go 
wszelkiej życiodajnej pomocy, a będzie próżnym wstrząsem powietrza. Czyżby z głosami uczucia było inaczej? W 

żywym związku, w całym obrazie twórczej natury, wespół z wieloma innymi zjawiskami są one wzruszające i 
bezpretensjonalne; jednakże oddzielone od nich wszystkich, wyrwane, pozbawione swego życia, są oczywiście tylko 

znakami. 
Niemowlę, które wymawia pierwsze słowa, powtarza uczucia rodziców i swym wczesnym gaworzeniem, które 

kształtuje jego język i duszę, przysięga, że na pewno uwieczni te uczucia, tak jak prawdą jest, że zwie je językiem ojca i 
matki. Te pierwsze wrażenia dzieciństwa, te obrazy z duszy i serca jego rodziców będą w nim żyć i działać przez cale 

życie, wraz ze słowem odżyje całe uczucie, które kiedyś przepełniało jego duszę, wraz z ideą słowa wszystkie idee 
uboczne, które poznawał wówczas przy wczesnym porannym spojrzeniu na królestwo stworzenia – one powrócą i 

będą oddziaływać silniej niż sama czysta, jasna główna myśl. To będzie więc sposób myślenia rodziny i tym samym 
język rodzinny.

Zawsze wyrastamy z dzieciństwa, niezależnie od tego, ile mamy lat, zawsze jesteśmy w ruchu, niespokojni, 
nienasyceni. Nigdy istotą naszego życia nie jest używanie, lecz zawsze progresja i nigdy nie jesteśmy ludźmi, dopóki 

nie przeżyliśmy życia do końca; natomiast pszczoła była pszczołą, kiedy budowała swoją pierwszą komórkę. 
Dlaczego ten kwiat należy do pszczoły, która z niego zbiera nektar? Pszczoła odpowie: „Ponieważ natura przeznaczyła 

mnie do tego; mój instynkt, który kieruje mnie na ten, a nie na inny kwiatek, jest dla mnie dyktatorem, który 
wskazuje mi kwiat i ogród jako mą własność”. A kiedy zapytamy pierwszego człowieka: „Kto dał Ci prawo do tych 

ziół?” - cóż innego może odpowiedzieć jak: „Natura, która obdarzyła mnie rozumiem. Zioła te poznałem z trudem, z 
trudem zapoznałem z nimi żonę i syna. My wszyscy z nich żyjemy. Mam do nich większe prawo niż pszczoła, która na 

nich brzęczy, i bydło, które na nich się pasie; oni bowiem nie znali trudu poznawania i przekazywania! Każda więc 
myśl, którą je oznaczyłem, jest pieczęcią mej własności, a kto mnie stąd przepędza, pozbawia mnie nie tylko życia, 

jeśli nie znalazłbym powtórnie tych środków do życia, lecz naprawdę również wartości moich przeżytych lat i mego 
potu, trudu, moich myśli, mojego języka – zdobyłem je sam. 

Żadna myśl nie była zgubiona w duszy ludzkiej, ale też i nigdy ani jedna sprawność tego rodu nie pojawiła się całkiem 
nagle jak u zwierząt. Stosownie do całej ekonomii zawsze była w rozwoju, w toku; nic stworzonego, jak budowa 

komórki, lecz wszystko w stanie tworzenia, działania, dążenia. Według takiego punktu widzenia jakiż wielki staje się 
język! Skarbnica myśli ludzkich, do której każdy na swój sposób coś wniósł. Suma aktywności wszystkich ludzi.”

JOHANN GOTTFRIED HERDER – GŁÓWNE TEZY ROZPRAWY O POCHODZENIU JĘZYKA

1.

Głównym zmysłem wiążącym człowieka z naturą jest słuch.

2.

„Najgwałtowniejsza chwila uczucia” odradza bezpośredni, twórczy i żywy związek człowieka z naturą.

3.

O „najgwałtowniejszej chwili uczucia” zaświadcza głos (dźwięk mowy człowieka charakteryzuje się 

„szczególnym akcentem”)

4.

W początkowym okresie dziecko przyswaja słowa podobne do człowieka archaicznej „epoki sensualnej”.

5.

Pierwsze słowa są przez dziecko zapamiętywane razem z głosem rodziców, okolicznościami ich wypowiadania 

i towarzyszącymi temu uczuciami. 
6.

Od dzieciństwa mowa człowieka jest idiomatyczna.

7.

Percepcja przedmiotów jest zapośredniczona przez myśl, która wiąże te przedmioty z prywatnymi 

doświadczeniami. 

8.

idiolekt człowieka znajduje się w stanie ciągłej ewolucji.

9.

Idiolektalne cechy mowy człowieka wychodzą na jaw w dialogu i tą drogą mogą wpłynąć na ewolucję języka 

ogólnego.

background image

10.

Język znajduje się w stanie ciągłego rozrostu. Nie gubi raz przyswojonych myśli. 

Michał Bachtin: Problemy twórczości Dostojewskiego 1929 Problemy poetyki Dostojewskiego 1963

Platon, Państwo, ks. III

3 formy poematu:

Mowa o przedmiocie:

Mowa uprzedmiotowiona:

- czysto narracyjna (opowiadanie)

+

- mimetyczna (dialog) 

+

+

- mieszana (raz opowiadanie, raz 
dialog)

+

+

Michał Bachtin, Słowo w dziele Dostojewskiego [w:] tegoż, Problemy poetyki Dostojewskiego

„Obok słowa bezpośrednio skierowanego na swój przedmiot (słowo nazywające, informujące, wyrażające, 

obrazujące), obliczonego na równie bezpośredni odbiór przedmiotowy (typ pierwszy), obserwujemy także słowo 
zobrazowane lub uprzedmiotowione (typ drugi). Najbardziej charakterystyczną i rozpowszechnioną odmianą tego 

typu jest bezpośrednia mowa bohaterów. Ma ona bezpośrednie znaczenie przedmiotowe, a jednak nie leży na jednej 
płaszczyźnie z mową autorską, lecz jakby w pewnym perspektywicznym oddaleniu od niej. Mowa bohaterów nie tylko 

wyraża swój przedmiot, ale też sama stanowi przedmiot ukierunkowania jako słowo charakterystyczne, typowe, 
malownicze”

I. Słowo bezpośrednio skierowane na swój przedmiot, wyrażające ostateczną pozycję myślową mówiącego.

II. Słowo uprzedmiotowione (słowo przedstawionej postaci)

III. Słowo nastawione na cudze słowo (dwugłosowe)

1. Dwugłosowe słowo jednokierunkowe:

stylizacja

narracja 1-osobowa

2. Dwugłosowe słowo różnokierunkowe:

parodia

3. Typ aktywny (odzwierciedlone słowo):

ukryta polemika

Platon, Państwo, księga III, 6-7
„ - Więc kiedy jakieś powiedzenie przytacza, będąc niby to kimś innym, czyż nie przyznamy, że on wtedy upodobnia, 

ile możności, swój sposób mówienia do każdego, kogo tylko zapowiedział jako mówcę? 

Przyznamy.

A upodabnianie siebie do kogoś innego – czy to głosem, czy wyglądem – to jest naśladowanie tego, do kogo 

się ktoś upodabnia? 

No, tak. 

W takim razie on i inni poeci nadają swemu opowiadaniu postać naśladowania.”

Michał Bachtin, Słowo w dziele Dostojewskiego:

„Inaczej w parodii. Tu autor, podobnie jak w stylizacji, zapożycza słowo cudze, lecz w odróżnieniu od stylizacji, nadaje 
mu kierunek myślowy wręcz sprzeczny z jego naturalnym. Głos drugi, wtargnąwszy w domostwo cudze, wszczyna 

background image

kłótnię z prawowitym gospodarzem, zmuszając go do podporządkowania się wrogim mu zadaniom. Słowo staje się 
areną walki dwóch głosów. 

W takim słowie myśl autorska już nie panuje wszechwładnie nad cudzą, słowo zatraca swoją spokojną pewność, staje 
się wzburzone, wewnętrznie nierozstrzygnięte, dwupostaciowe. Takie słowo jest nie tylko dwugłosowe, ale i 

dwuakcentowe, jego instrumentacja jest utrudniona, bowiem żywa głośna intonacja zbyt mocno słowo monologizuje, 
z krzywdą dla głosu cudzego. 

W ukrytej polemice słowo autorskie jest skierowane na swój przedmiot jak wszelkie inne słowo, jednakże każde 
twierdzenie tyczące przedmiotu buduje się tak, żeby poza swoim przedmiotowym znaczeniem służyło do zabijania 

cudzego słowa na tenże temat, cudzego twierdzenia o tymże przedmiocie. Skierowane na swój przedmiot słowo 
zderza się na terenie przedmiotu ze słowem cudzym. 

Słowo – to nie rzecz martwa, słowo – to wiecznie ruchoma, wiecznie zmieniająca się materia obcowania 
dialogowego. Słowo nigdy nie ciąży ku jednej świadomości, ku jednemu głosowi. Życie słowa – to wędrówka z ust do 

ust, z jednego kontekstu w inny, od jednej zbiorowości społecznej do drugiej, od jednego pokolenia do następnego. A 
przy tym słowo nie zapomina swej drogi i nigdy nie wyzwala się bez reszty spod władzy tych konkretnych kontekstów, 

w których bytowało. 
→ Ewolucja języka

→ Idiomatyczność ujawniająca się w dialogu
→ Absolutna pamięć języka

Michał Bachtin

Tezy wspólne z Herderem: 
1.

Słowa są przez dziecko zapamiętywane razem z cudzymi głosami i kontekstami ich wypowiadania.

2.

Od dzieciństwa mowa człowieka jest idiomatyczna. 

3.

Ewolucja języka wiąże się z przekazywaniem słowa z ust do ust w nowe konteksty.

4.

Język znajduje się w stanie ciągłego rozrostu. Nie gubi raz przyswojonych myśli. 

Tezy własne: 
1.

Dialog ścierających się głosów pozwala na skrystalizowanie się nowych znaczeń, pogłębiających 

dotychczasowe pole semantyczne słowa.
2.

W percepcji przedmiotu człowiek uświadamia sobie różnorodne cudze głosy skierowane na ten przedmiot.

Michał Bachtin, Problem gatunków mowy, [w:] tegoż, Estetyka twórczości słownej

Wypowiedzi nie zachowują się obojętnie wobec siebie ani do siebie nie przystają: są siebie świadome i nawzajem 
odzwierciedlają się w sobie. Owe wzajemne odbicia decydują o ich charakterze. Każda wypowiedź pełna jest ech i 

pogłosów innych wypowiedzi, z którymi uczestniczy we wspólnocie obcowania językowego w danej sferze. 
Mówiący to nie Adam. I właśnie dlatego przedmiot jego mowy staje się areną, na której spotykają się poglądy 

bezpośrednich współrozmówców.”

Johann Gottfried Herder – Głównym zmysłem wiążącym człowieka z naturą jest słuch.

Michał Bachtin – Głównym zmysłem wiążącym człowieka z naturą jest słuch? 

NIE

Jak wytłumaczyć nieakustyczne cechy słowa? 

Zapamiętywanie słów przez dziecko razem z kontekstem

Nierozerwalny związek głosu i przedmiotu
Udział głosu w rozwoju społeczeństwa i osobowości 

„Słowa mają zapach, zapach zawodu, gatunku, kierunku, ugrupowania, określonego utworu, człowieka, pokolenia, 

młodości i starości, dnia, godziny.”

Michał Bachtin, Bohater i pozycja autora wobec bohatera w dziele Dostojewskiego [w:] tegoż, Problemy poetyki 
Dostojewskiego:

„Człowiek nigdy nie pokrywa się z samym sobą. Nie można przyłożyć do niego formuły tożsamości : „A” jest „A”. 
Według artystycznego założenia Dostojewskiego autentyczne życie osobowości zaczyna się tam właśnie, gdzie 

człowiek wychodzi poza to wszystko, w czym jest bytem urzeczywistnionym, dającym się podejrzeć, zdefiniować i z 
góry przewidzieć – całkiem niezależnie od jego woli, „zaocznie”. Autentyczne życie osobowości można poznać tylko 

drogą dialogowego wnikania, na które osobowość odpowiada dobrowolnym samoodsłonięciem. 

background image

W cudzych ustach prawda o człowieku, nie zwrócona ku niemu dialogowo, czyli prawda zaoczna, zamienia się w 
poniżające i uśmiercające kłamstwo, gdy dotyczy jego „sanktuarium”, „człowieka w człowieku”. 

Dostojewski miał stosunek negatywny do współczesnej mu psychologii, zarówno w literaturze pięknej i naukowej, jak 
też w praktyce sądowej. Widział w tej psychologii poniżające urzeczowienie duszy, nieuwzględnianie jej swobody, jej 

wewnętrznego stanu niedopełnienia, owego niesprecyzowania – nierozstrzygnięcia, które właśnie stanowi główny 
przedmiot tworzenia w dziele samego Dostojewskiego: przecież pisarz zawsze ukazuje człowieka u progu decyzji 

ostatecznej, w chwili kryzysu, w chwili nie dokonanego jeszcze i nie dającego się przesądzić duchowego przełomu. 
Wszakże stworzyć nie znaczy uroić. […] W twórczości nic nie da się uroić, można tylko wyjawić to, co tkwi w samym 

przedmiocie. Można rozwinąć słuszną myśl, ale myśl ta posiada własną logikę, toteż niepodobna jej wyfantazjować, 
czyli ulepić od początku do końca według własnego widzimisię. Analogicznie rzecz się ma z z jakąkolwiek postacią: 

niepodobna uroić, bowiem posiada ona własną logikę estetyczną, własną prawidłowość. […] Obrawszy sobie 
bohatera i dominantę konstruowania jego postaci, pisarz uzależnia się tym samym od logiki wewnętrznej przedmiotu, 

którą winien w swym dziele wyjawić”

Arystoteles, Poetyka, VI
„Tragedia jest naśladowaniem nie ludzi, lecz działania i życia. Od działania zależy przecież powodzenie i 

niepowodzenie. Celem naśladowania jest przedstawienie jakiejś akcji, a nie właściwości postaci. Z charakterem wiążą 
się ich pewne cechy, natomiast czyny decydują o ich powodzeniu lub nieszczęściu. Postacie działają więc nie po to, 

aby umożliwić przedstawienie charakterów, lecz właśnie ze względu na działania przyjmują odpowiednie właściwości 
charakterów.”

Michał Bachtin, Bohater i pozycja autora wobec bohatera w dziele Dostojewskiego 

„Pisarz konstruuje bohatera nie z cudzych o nim wypowiedzi, nie z definicji neutralnych; konstruuje nie typ, nie 
charakter, nie temperament, w ogóle nie uprzedmiotowiony obraz bohatera, lecz właśnie słowo bohatera o sobie i 

swoim świecie. 
Bohater Dostojewskiego – to nie obraz-obiekt, lecz pełnobrzmiące słowo, sam głos; nie widzimy go, lecz słyszymy.”

NIE

 KAKOFONIA, A POLIFONIA:

Przecież tym, co należy ukazać i scharakteryzować, nie jest określone bytowanie bohatera, ani jego trwałe oblicze, 
tylko ostateczny bilans jego świadomości i samowiedzy, w końcu – ostatnie słowo bohatera o sobie i o swoim świecie. 

A więc, jako składniki, z których buduje się postać bohatera, służą nie cechy rzeczywistości – cechy samego bohatera i 
jego środowiska – tylko znaczenie tych cech dla niego, dla jego świadomości.”

POWIEŚĆ HOMOFONICZNA 

„W koncepcji homofonicznej bohater jest zamknięty w ramach postaci, której granice znaczeniowe są ściśle 
zakrojone: działa, odczuwa, myśli i analizuje w obrębie nadanej mu osobliwości, czyli w obrębie tego obrazu, który w 

dziele stanowi jego realność; nie może przestać być sobą, czyli wyłamać się z ram swojego charakteru, swojej 
typowości, swojego temperamentu, nie burząc przez to homofonicznej autorskiej koncepcji jego osoby”

POWIEŚĆ POLIFONICZNA 

„Myśl autora o bohaterze – to myśl o jego słowie. Dlatego też słowo autora o bohaterze – to słowo o słowie. 
Nastawione na bohatera jako głosiciela słowa, jest dialogowo skierowane ku niemu. Poprzez całą strukturę 

powieściową autor mówi nie o bohaterze, lecz z bohaterem. Inaczej zresztą być nie może: tylko dialogowe, 
współdziałające nastawienie traktuje cudze słowo na serio i potrafi je ujmować jako pozycję myślową, jako inny punkt 

widzenia. Tylko przy wewnętrznym nastawieniu dialogowym moje słowo nawiązuje ścisły kontakt ze słowem cudzym, 
jednakże nie stapia się z nim, nie wchłania go w siebie, nie przytłacza jego wagi wagą własną – czyli w pełni honoruje 

jego samodzielność jako słowa”

MICHAŁ BACHTIN – TEZY WŁASNE
1.

Dialog ścierających się głosów pozwala na skrystalizowanie się nowych znaczeń, pogłębiających 

dotychczasowe pole semantyczne słowa.
2.

W percepcji przedmiotu człowiek uświadamia sobie różnorodne cudze głosy skierowane na ten przedmiot.

3.

Człowiek nie jest tożsamy sam ze sobą, gdyż jego osobowość rozwija się w dialogowym obcowaniu jego głosu 

z głosami cudzymi innych ludzi. 

4.

Przedmiot jest przez człowieka postrzegany razem z cudzymi głosami, które toczą dialog wokół tego 

przedmiotu, powodując ewolucję jego obrazu.

background image

5.

Osobowość człowieka „można poznać tylko drogą dialogowego wnikania, na które osobowość odpowiada 

dobrowolnym samoodsłonięciem”.

6.

Autor powieści homofonicznej traktuje bohatera jak byt urzeczowiony, który można „podejrzeć, zdefiniować i 

z góry przewidzieć”. 

7.

Autor powieści polifonicznej zwraca się dialogowo ku „pełnobrzmiącemu słowu” bohatera, którego nie 

podporządkowuje planowi fabuły utworu.