KARTA PRACY I ZADANIE EGZAMINACYJNE
Polecenie
Cierpienie, jako droga do zrozumienia istoty człowieczeństwa. Omów
zagadnienie, odwołując się do załączonego fragmentu ”Zbrodni i kary” oraz
do innych dzieł literackich.
Tekst
— Nie bądź dzieckiem, Soniu — odezwał się Raskolnikow łagodnie. — Cóż ja
im zawiniłem? W jakim celu mam pójść do ludzi? Co im powiem? Wszystko
to tylko jakaś zmora... Sami niszczą miliony innych, w dodatku poczytują to
sobie za cnotę. Oszuści i nikczemnicy!... Nie pójdę! I cóż powiem, że zabiłem,
ale bałem się wziąć pieniądze i ukryłem je pod kamieniem? — dodał ze
zgryźliwą ironią. — Wyśmieją mnie, powiedzą: to ci głupiec, pieniędzy nie
wziął. Tchórz i głupiec! Nic nie zrozumieją, Soniu, i nie są warci tego, żeby
zrozumieć. Po cóż mam iść? Nie pójdę. Nie bądź dzieckiem, Soniu...
— Zadręczysz się, zamęczysz — powtarzała, z rozpaczliwym błaganiem
wyciągając do niego ręce.
— A może ja się za surowo sądzę? — zastanawiał się Raskolnikow, jakby
pogrążony w ponurej zadumie. — Może jednak jestem człowiekiem, a nie
wszą, może się zbyt pośpiesznie potępiłem... Będę jeszcze walczył.
Uśmiechnął się wyniośle.
— Tak się męczyć! Całe życie przecież, całe życie...
Upłynęło kilka chwil.
— Czy nosisz krzyżyk na szyi? — zapytała niespodzianie, jakby sobie nagle
przypomniała.
Raskolnikow zrazu nie zrozumiał pytania.
— Nie, prawda, że nie? Masz, weź mój, z cyprysowego drzewa. Mam drugi,
miedziany, od Lizawiety. Zamieniłam się z nią: ona mi dała swój krzyżyk, a ja
jej szkaplerz. Będę nosiła krzyżyk Lizawiety, a ten weź sobie. Weź... przecież
to mój! Mój! — prosiła. — Będziemy razem cierpieli, razem będziemy
dźwigali krzyż!...
— Daj! — powiedział Raskolnikow.
Nie chciał jej robić przykrości. Ale zaraz cofnął wyciągniętą po krzyżyk rękę.
— Nie teraz, Soniu. Lepiej później — dodał, aby ją uspokoić.
— Tak, tak, lepiej później — podchwyciła z uniesieniem — włożysz, gdy
będziesz szedł na mękę. Przyjdziesz do mnie, ja ci go włożę, pomodlimy się
i pójdziemy.
Fiodor Dostojewski
Zbrodnia i kara
Realizacja
tematu
Określenie problemu:
Postawienie tezy:
Argumentacja:
Argument
Element tekstu
Materiał
literacki
A
B
C
Podsumowanie:
KLUCZ ODPOWIEDZI
Polecenie
Cierpienie jako droga do zrozumienia istoty człowieczeństwa. Omów
zagadnienie, odwołując się do załączonego fragmentu ”Zbrodni i kary” oraz
do innych dzieł literackich.
Tekst
— Nie bądź dzieckiem, Soniu — odezwał się Raskolnikow łagodnie. — Cóż ja
im zawiniłem? W jakim celu mam pójść do ludzi? Co im powiem? Wszystko
to tylko jakaś zmora... Sami niszczą miliony innych, w dodatku poczytują to
sobie za cnotę. Oszuści i nikczemnicy!... Nie pójdę! I cóż powiem, że zabiłem,
ale bałem się wziąć pieniądze i ukryłem je pod kamieniem? — dodał ze
zgryźliwą ironią. — Wyśmieją mnie, powiedzą: to ci głupiec, pieniędzy nie
wziął. Tchórz i głupiec! Nic nie zrozumieją, Soniu, i nie są warci tego, żeby
zrozumieć. Po cóż mam iść? Nie pójdę. Nie bądź dzieckiem, Soniu...
— Zadręczysz się, zamęczysz — powtarzała, z rozpaczliwym błaganiem
wyciągając do niego ręce.
— A może ja się za surowo sądzę? — zastanawiał się Raskolnikow, jakby
pogrążony w ponurej zadumie. — Może jednak jestem człowiekiem, a nie
wszą, może się zbyt pośpiesznie potępiłem... Będę jeszcze walczył.
Uśmiechnął się wyniośle.
— Tak się męczyć! Całe życie przecież, całe życie...
Upłynęło kilka chwil.
— Czy nosisz krzyżyk na szyi? — zapytała niespodzianie, jakby sobie nagle
przypomniała.
Raskolnikow zrazu nie zrozumiał pytania.
— Nie, prawda, że nie? Masz, weź mój, z cyprysowego drzewa. Mam drugi,
miedziany, od Lizawiety. Zamieniłam się z nią: ona mi dała swój krzyżyk, a ja
jej szkaplerz. Będę nosiła krzyżyk Lizawiety, a ten weź sobie. Weź... przecież
to mój! Mój! — prosiła. — Będziemy razem cierpieli, razem będziemy
dźwigali krzyż!...
— Daj! — powiedział Raskolnikow.
Nie chciał jej robić przykrości. Ale zaraz cofnął wyciągniętą po krzyżyk rękę.
— Nie teraz, Soniu. Lepiej później — dodał, aby ją uspokoić.
— Tak, tak, lepiej później — podchwyciła z uniesieniem — włożysz, gdy
będziesz szedł na mękę. Przyjdziesz do mnie, ja ci go włożę, pomodlimy się
i pójdziemy.
Fiodor Dostojewski
Zbrodnia i kara
Realizacja
tematu
Określenie problemu:
Cierpienie stanowi nieodłączny element ludzkiego życia. Kształtuje
charaktery, sądy i postawy.
Postawienie tezy:
Są różne koncepcje uzasadniające istnienie psychicznego i fizycznego
cierpienia - może ono wpływać na człowieka zarówno destrukcyjnie, jak
i budująco.
Argumentacja:
Argument
Cytat z wiersza
Materiał
literacki
A
cierpienie i udręka
po dokonaniu zbrodni
są dowodem, że Raskolnikow
nie traci wrażliwości
cierpienie doprowadza do
gradacji negatywnych uczuć:
przytłoczenie nędzą
i zobojętnienie
a złowrogie myśli
doprowadzają do zabójstwa
(a Rodion jest o krok od
popełnienia samobójstwa)
Nie pójdę! I cóż
powiem, że
zabiłem, ale
bałem się wziąć
pieniądze i
ukryłem je pod
kamieniem? —
dodał ze zgryźliwą
ironią. —
Wyśmieją mnie,
powiedzą: to ci
głupiec, pieniędzy
nie wziął. Tchórz
i głupiec!
B
wsparcie drugiej osoby
przemiana człowieka pod
wpływem cierpienia
włożysz, gdy
będziesz szedł na
mękę. Przyjdziesz
do mnie, ja ci go
włożę, pomodlimy
się i pójdziemy.
C
sens wymiaru religijnego
ludzkiego życia
pustka wypełniona miłością do
Soni a jednocześnie powrót do
dawno porzuconej wiary,
pod wpływem uczucia Rodion
zaczyna rozumieć wartość
transcendentnych praw
moralnych i chrześcijańskie
podstawy wiary w odkupienie
win skruchą i cierpieniem
— Tak się męczyć!
Całe życie
przecież, całe
życie...
Księga Hioba
Biblia
Podsumowanie:
1. Dzieła literackie Prezentują bardzo odmienne koncepcje sensu
zmagań człowieka z bólem (cierpienie w dwóch aspektach: jako siła
budująca i niszcząca jestestwo człowieka).
2. Niosą w sobie uniwersalne przesłanie o jednoczesnej kruchości i sile
człowieka.
3. Dają nadzieję, że cierpienie ma sens, w którego poszukiwaniu nigdy
nie wolno ustawać.
MODELOWA ODPOWIEDŹ
Szanowna Komisjo,
tematem mojej prezentacji jest cierpienie jako droga do zrozumienia istoty człowieczeństwa.
Chcę przede wszystkim zwrócić uwagę na to, że cierpienie stanowi nieodłączny element
ludzkiego życia. Tak jak miłość, radość, szczęście, tak i cierpienie jest jednym z wielu doznań
ludzkich. Cierpimy, ponieważ mamy uczucia, nie jesteśmy obojętni. Każdy cierpi z innego
powodu i na swój własny sposób. Płacz, chęć schowania się przed światem, krzyk,
złorzeczenie Bogu, życiu, innym ludziom - tak pozbywamy się złych emocji.
Często cierpieniu nadawane jest znaczenie, tak jak stało się to w Zbrodni i karze
Fiodora Dostojewskiego. Główna postać powieści, Rodion Raskolnikow, bestialsko
zamordował dwie lichwiarki. Świadomość zbrodni odebrała mu spokój, zburzyła mu
porządek życia. Bohater nie był w stanie funkcjonować w kręgu przyjaciół. Cierpiał dręczony
wyrzutami sumienia. Sensem w jego cierpieniu jest fakt, iż zrozumiał, że aby poprawić swój
stan psychiczny, musi znaleźć sobie cel i sens życia, do którego powinien dążyć. Ważne jest
wsparcie w cierpieniu. Ktoś, kto stoi obok i towarzyszy. Taką osobą jest Sonia. Pomoc jaką
otrzymał od Soni pomaga mu zrozumieć fakt, że zasłużył na to. Postawa tej dziewczyny,
pokornie znoszącej cierpienia, realizującej przesłanie chrześcijańskiej miłości bliźniego, jest
jednym z głównych powodów przemiany bohatera. Dostojewski pokazał, że dopiero
przyznanie się do winy i przyjęcie kary daje ukojenie, uwalnia duszę od cierpień.
Cierpienie i udręka po dokonaniu zbrodni są dowodem, że Raskolnikow nie traci
wrażliwości. Jednak zmasowane i długotrwałe cierpienie doprowadza do gradacji
negatywnych uczuć. Następuje przytłoczenie nędzą i zobojętnienie, a złowrogie myśli
doprowadzają do zabójstwa Zaś sam Rodion jest o krok od popełnienia samobójstwa.
Także aspekt religijny jest bardzo istotny. Podjęta przez Raskolnikowa „altruistyczna”
próba poprawienia losów innych oraz próba sprawdzenia własnej mocy i wyjątkowości
kończą się klęską. Dostojewski pokazuje, że zarówno filozofia skrajnego indywidualizmu, jak i
filozofia prostego rachunku, nie mają racji bytu - są abstrakcyjnym pseudohumanizmem,
który tak naprawdę prowadzi do duchowej degradacji człowieka. Jeśli jednak jest obok ktoś
wspierający i niosący nadzieję płynącą z Ewangelii, to istnieje szansa na odrodzenie. Zbrodnia
i kara jest polemiką z ateistyczną myślą XIX wieku, głoszącą, że człowiek może odrzucić
myślenie o Bogu i stworzyć sobie nowy „dobry” świat, w którym kierowałby się zasadami
czysto racjonalnymi i laickimi.
Spotkanie Raskolnikowa i Soni jest to konfrontacja dwóch odmiennych
światopoglądów i dwóch różnych prawd. ta, którą prezentuje Raskolnikow, to prawda
rozumu, jej przejawem jest pogarda dla kodeksu moralnego. Ta zaś, którą w sercu
umiejscawia Sonia, to prawda wiary. Wiąże się z pokorą i skruchą, oddaniem się w Boską
opiekę zawierzeniem Mu. Dostojewski mówi, że dopiero wolny od racjonalizacji umysł ludzki
przywraca człowiekowi ład wewnętrzny i przyczynia się do jego odrodzenia. Pustka,
wypełniona miłością do Soni, daje siłę. A jednocześnie może nastąpić powrót do dawno
porzuconej wiary. Bo to pod wpływem uczucia Rodion zaczyna rozumieć wartość
transcendentnych praw moralnych i chrześcijańskie podstawy wiary w odkupienie win
skruchą i cierpieniem.
Mówiąc o aspekcie religijnym nie sposób zapomnieć o początkach motywu. Geneza
toposu cierpienia wywodzi się ze starożytności, a jego pierwsze przykłady znajdujemy w
Biblii. Księgą Pisma Świętego, której tematem przewodnim jest cierpienie to Księga Hioba.
Hiob został boleśnie doświadczony przez Boga w postaci trądu, utraty bliskich i wszystkiego
co było dla nie go ważne. Jego cierpienie jest niezawinione.Jako zamożny, ceniony człowiek
zostaje dotknięty wieloma nieszczęściami, poprzez które traci cały swój majątek, potomstwo
i wreszcie zdrowie. Bóg poddaje go próbie, ale on wierzy, że jego cierpienie ma głębszy sens i
przyjmuje je z pokorą. Wystawiony przez Boga na ciężką próbę Hiob wytrwał w swoim
cierpieniu. Mimo skrajnej rozpaczy nie wyparł się Boga, a Ten zwrócił mu szczęście. Przykład
ten uczy nas godności w znoszeniu cierpienia i wierności Panu. Ostateczny sens cierpienia
pozostanie tajemnicą.
Podsumowując, dzieła literackie prezentują bardzo odmienne koncepcje sensu
zmagań człowieka z bólem. Cierpienie widziane może być w dwóch aspektach: jako siła
budująca i niszcząca jestestwo człowieka. Można nawet pokusić się o myśl, że warunkiem
szczęścia jest doznanie cierpienia. Analizowane przykłady niosą w sobie uniwersalne
przesłanie o jednoczesnej kruchości i sile człowieka. Dają jednak nadzieję, że cierpienie ma
sens, w którego poszukiwaniu nigdy nie wolno ustawać.
PYTANIA UZUPEŁNIAJĄCE I PRZYKŁADOWE ODPOWIEDZI
Pyt. 1 Jakie wskazówki daje Sonia Raskolnikowowi, mówiąc o tym, w jaki sposób powinien
on zadośćuczynić popełnionej zbrodni?
Sonia nie wyobraża sobie tego, by Raskolnikow był w stanie żyć z innymi ludźmi, nie
przyznawszy się do swej zbrodni. Siłą Soni jest krzyż, jako symbol cierpienia, i Ewangelia.
Postawa kobieta jest więc bliska postawie Chrystusa. Zachęca on Raskolnikowa do przyjęcia
krzyża pokuty za morderstwo. A maleńkim symbolicznym krzyżem chce go na co dzień
związać z religią i religijnością.
Pyt. 2 Po czyjej stronie opowiada się Dostojewski?
Po stronie postawy moralno-etycznej i światopoglądu, który reprezentuje Sonia.
Racja rozumu jest bowiem zgubna i zbrodnicza. Prawda wiary przewyższa tę rację. Stając po
stronie Soni, Dostojewski przyznaje słuszność filozofii wschodniego chrześcijaństwa, która za
ważniejszą od prawd intelektualnych uznaje naukę Chrystusa.
Pyt. 3 Dlaczego Hiob był niezrozumiany przez otoczenie?
Żeby w pełni zrozumieć sens opowieści o nieszczęściach, które spadły na Hioba,
trzeba odwołać się do sposobu tłumaczenia zdarzeń u dawnego ludu Izraela. Starożytni Żydzi
uważali, że Stwórca już w życiu doczesnym nagradza cnotliwych, a karze występnych. A więc
cierpienie musi wynikać z grzechu. Dlatego znajomi Hioba podejrzewając jego ukryte złe
czyny odsuwali się, bo nie mogli pojąć jego tłumaczeń o czystym sumieniu i filozofii, że
cierpienie może być doświadczeniem, a nie karą.
Pyt. 4 Jak rozumiesz określenie „niezawinione cierpienie”? Wyjaśnij w odniesieniu do
historii Hioba.
Próba, której zostaje poddany Hiob, podważa tradycyjny sposób myślenia i nadaje
ludzkiemu cierpieniu nowy, wyższy sens. Cierpienie bowiem nie musi oznaczać kary za
grzech. Zdarza się, że ból dotyka dobrych, a źli żyją w spokoju.