200401 3405

background image

RECENZJE

Historia naturalna bogaczy

uzupe∏nia na

naszym rynku czytelniczym niedobór
publikacji o ludziach bogatych i superbo-
gatych. Richard Conniff podszed∏ do
sprawy naukowo i mo˝na powiedzieç,
˝e osiàgnà∏ ciekawe wyniki, choç temat
jest trudny i niezwykle rozleg∏y. Jak bo-
wiem wynika z za∏àczonej do ksià˝ki bi-
bliografii, o ludziach bardzo zamo˝nych
opublikowano ju˝ na Êwiecie dziesiàtki,
je˝eli nie setki powa˝nych powieÊci i roz-
praw si´gajàcych wielu wieków wstecz,
zw∏aszcza w obszarze angloj´zycznym.
Jak˝e skromne sà na tym tle zamiesz-
czane przez tygodnik Wprost od kilku-
nastu lat listy stu najbogatszych Pola-
ków, które z biegiem czasu stworzy∏y
podstawy do wspó∏czesnego krajowego
pitawala.

Bogacze budzà na ca∏ym Êwiecie

ogromne zainteresowanie. W Êlad za
Conniffem wiele osób zadaje sobie py-
tanie: skoro kobiety sà z Wenus, a m´˝-
czyêni z Marsa, to skàd u diab∏a wzi´li
si´ bogacze? Wszystkich, którzy jeszcze
nie si´gn´li po t´ ksià˝k´, Êpiesz´ zapew-
niç, ˝e odpowiedê jest wyczerpujàca i
spe∏nia wymagania stawiane populary-
zatorom nauki.

Punktem wyjÊcia by∏a oczywiÊcie zna-

na w ekonomii teoria, ˝e aby powstali
bogacze, musia∏o powstaç bogactwo, a
zatem ludzie musieli przejÊç od myÊ-
listwa i zbieractwa do ˝ycia osiad∏ego,
uprawiaç ziemi´, gromadziç ˝ywnoÊç,
a potem inne liczne dobra. Po zaledwie
10 tys. lat i wielu przep∏ywach kapita∏u
z ràk do ràk pojawi∏a si´ rodzina Wal-
tonów, Ted Turner, Rupert Murdoch, Bill
Gates i inni.

Zdaniem Conniffa najbardziej cha-

rakterystycznà cechà bogaczy (oprócz

posiadania majàtku, który zaczyna si´
liczyç od dochodu rocznego powy˝ej
miliona dolarów) jest demonstrowanie
dominacji. Nie ulega przy tym wàtpli-
woÊci, ˝e ludzie bogaci majà w tym
wzgl´dzie znacznie wi´ksze mo˝liwoÊ-
ci. Idàc tym tropem, autor zaczà∏ si´
zastanawiaç, czy nie mo˝na by spojrzeç
na bogaczy inaczej – jak na dominujàce
zwierz´ta. Natchn´∏o go do tego zdanie,
które us∏ysza∏ od zaprzyjaênionego bio-
loga: „WÊród pawianów obowiàzujà ta-
kie same regu∏y jak w powieÊciach Jane
Austen: utrzymuj Êcis∏e zwiàzki z krew-
nymi i staraj si´ wkr´ciç do grona zwie-
rzàt zajmujàcych wysokie miejsce w
hierarchii”.

Metoda socjologiczno-antropologicz-

na, którà pos∏uguje si´ Conniff, nie jest
zresztà nowa, gdy˝ liczni badacze udo-
wodnili, ˝e wielokrotnie dzia∏amy zgod-
nie z rytua∏ami znanymi naczelnym,
a nawet innym, mniej rozwini´tym ga-
tunkom. Analiza hierarchii, dominacji,
obyczajów seksualnych i terytorializmu,
wys∏ugiwanie si´ samcom o wy˝szej po-
zycji i „dziobanie” s∏abszych – to wszyst-
ko uwa˝ane by∏o przez biologów na-
turalistów i zwolenników darwinizmu
za Êwietne narz´dzie do badania ludz-
kich spo∏ecznoÊci. Zas∏ugà autora jest
zastosowanie tej metody do podgatunku
bogaczy, których definiuje jako zbiór do-
minujàcych samców alfa, i rozwijajàc t´
tez´, potrafi jà dowcipnie udowodniç.

Zgadzajàc si´ z poglàdami autora, wy-

pada jednak w tym miejscu zauwa˝yç,
˝e nie doceni∏ on rosnàcych ostatnimi
czasy wp∏ywów dominujàcych samic al-
fa, wywodzàcych si´ ze szczepu biz-
neswoman. Jest to zupe∏nie nowe zja-
wisko, które wÊród zwierzàt, zw∏aszcza
naczelnych, nie wyst´puje w takim nasi-
leniu. O ile bowiem w przesz∏oÊci zda-
rza∏y si´ bogate i pot´˝ne w∏adczynie,
choçby Kleopatra, o tyle ostatnia fala
równouprawnienia kobiet i wzrostu ich
bogactwa i wp∏ywów ma doÊç krótkà
histori´.

W zasadzie Conniff nie zajmuje si´

– poza nielicznymi wyjàtkami, do któ-

rych jeszcze wrócimy – milionerami
nuworyszami. Natomiast wiele uwagi
poÊwi´ca angielskiej arystokracji, cho-
cia˝ poza rodzinà królewskà ten ostat-
ni podgatunek nie nale˝y do najbardziej
zamo˝nych. Nie ma w tym nic dziwne-
go, gdy˝ ta grupa spo∏eczna jest od wie-
ków najdok∏adniej zbadana i stanowi
punkt odniesienia, coÊ na wzór metra z
S¯vres pod Pary˝em. Bardzo wa˝nym
tropem dla badaczy jest tak˝e silny zwià-

Lepiej byç bogatym...

W K S I ¢ G A R N I AC H

Dom Wydawniczy REBIS

Y: o pochodzeniu m´˝czyzn Steve Jones

Gdaƒskie Wydawnictwo Psychologiczne

Psychologia ró˝nic indywidualnych.
Wybrane zagadnienia
Red. Magdalena
Marsza∏-WiÊniewska, Tatiana Klonowicz
i Ma∏gorzata Fajkowska-Stanik
Sukces firmy Iwona Majewska-Opie∏ka

Paƒstwowy Instytut Wydawniczy

Co to jest cz∏owiek? O podstawach filozofii
i biologii
Luc Ferry, Jean-Didier Vincent

Prószyƒski i S-ka

Gen ciekawoÊci S∏awomir Zagórski
Epigramy Posejdippos

Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne

Atlas. Odkrywamy Uni´ Europejskà

Wydawnictwo Amber

Nowe zagadki archeologii Luc Bürgin

Wydawnictwo Naukowe PWN

Mikrobiologia. Ró˝norodnoÊç, choroby
i Êrodowisko
A. Salyers, D. Whitt
Dzieje kultury brytyjskiej Wojciech Lipoƒski

Wydawnictwo Ossolineum

Âwiat staro˝ytny i jego cuda Mateusz ˚mudziƒski
Niezb´dnoÊç teorii politycznej W∏adys∏aw
J. Stankiewicz
Geopolityka Carlo Jean

Wydawnictwo W.A.B.

Drzymalski przeciw Rzeczypospolitej
Artur Baniewicz
DuchowoÊç na co dzieƒ Jolanta Sokó∏-Jedliƒska

Wydawnictwo Zysk i S-ka

Psychologia spo∏eczna David G. Myers
Historia filozofii zachodniej Richard H. Popkin

ÂWIAT DOMINUJÑCYCH SAMCÓW ALFA. JANUSZ DÑBROWSKI

HISTORIA NATURALNA BOGACZY.
RAPORT Z BADA¡ TERENOWYCH

Richard Conniff

T∏um. Piotr Amsterdamski

Wydawnictwo CiS,

Wydawnictwo W.A.B.

Warszawa 2003

88

ÂWIAT NAUKI STYCZE¡ 2004

background image

zek matrymonialno-genetyczny, jaki po-
wsta∏ pomi´dzy podupadajàcymi finan-
sowo angielskimi lordami a córkami
amerykaƒskich bogaczy zaimportowa-
nymi z USA na poczàtku XX wieku. Ten
sojusz dobrego urodzenia i kapita∏u o
niezbyt zaszczytnym pochodzeniu i nie-
legalnych nieraz êród∏ach jest zresztà
typowy. To po prostu klasyczne pranie
pieni´dzy, które jest nieustajàcym pro-
blemem milionerów na wszystkich kon-
tynentach.

Je˝eli jednak mowa o genetyce, to

Conniff jest bardzo sceptyczny co do te-
zy, ˝e ludzie bogaci to odr´bna, wyse-
lekcjonowana w drodze ewolucji rasa.
Jego zdaniem powszechna rozwiàz∏oÊç
arystokratów i milionerów, a jednocze-
Ênie liczne wypadki cudzo∏óstwa mi´-
dzy damskà cz´Êcià tej klasy a m´skà
s∏u˝bà, sprawi∏a, ˝e na przyk∏ad wi´k-
szoÊç mieszkaƒców wspó∏czesnej An-
glii, zarówno bogaczy, jak i biedaków,
jest ze sobà blisko spokrewniona. S∏u-
˝àcym bogaczy poÊwi´ca Conniff zresz-
tà ca∏y obszerny rozdzia∏. Ukazuje w
nim istot´ sadomasochistycznych zwiàz-
ków ∏àczàcych bogaczy i ich s∏ugi, licz-
ne okrucieƒstwa i zdrady. Jako lektur´
uzupe∏niajàcà w tej materii mo˝na by
tu poleciç Ostatniego ciecia Janusza
G∏owackiego.

Chocia˝ ksià˝ka Conniffa jest w pe∏ni

aktualna, co widaç po przypisach, to
jednak zastanawia brak informacji o
bogaczach z Europy Wschodniej i Ro-
sji. To prawda, ˝e sà to cz´sto komplet-
ni nuworysze, którzy jeszcze nie tak
dawno handlowali walutà na bazarach,
a g∏ówne êród∏a ich majàtku pochodzà
z zaw∏aszczenia paƒstwowych z∏ó˝ ropy,
niklu czy diamentów poprzez prywa-
tyzacyjne przekr´ty, niemniej nazwiska
Abramowicza, Gusinskiego, Berezow-
skiego czy Chodorkowskiego znane sà
czytelnikom Timesa, Paris Match i News-
weeka

. Ich wielomiliardowe fortuny z

pewnoÊcià nie ust´pujà wielu majàtkom
potentatów z czo∏ówki listy Forbesa.
Conniff przyznaje, ˝e rozmawia∏ z licz-
nymi reprezentantami podgatunku bo-
gaczy, ale jak widaç, albo nie uda∏o mu
si´ umówiç z Rosjanami, albo sam z
tego zrezygnowa∏. Nie pisze on tak˝e
wiele o milionerach i miliarderach azja-
tyckich, chocia˝ z docierajàcych od
czasu do czasu na ich temat wiadomoÊ-
ci wynika, ˝e nale˝à oni do Êcis∏ej czo-

∏ówki Êwiatowej zarówno pod wzgl´-
dem rozmiarów aktywów, jak i ekstra-
wagancji.

Specjalnie dla polskiego czytelnika

mo˝na natomiast poleciç smakowite ka-
wa∏ki dotyczàce Barbary Piaseckiej-
-Johnson. Ostatnio ma∏o si´ o niej pisze
w polskiej prasie, ale wÊród Êwiatowej
elity nadal jest najbardziej znana z boga-
tych Polaków, wyprzedza pod tym wzgl´-
dem nawet Jana Kulczyka. Jak z tego
widaç, polscy milionerzy to temat, któ-
ry wcià˝ czeka na swojego Herodota, bo
o krajowych wspó∏czesnych, lecz nie-
zbyt zamo˝nych arystokratach powsta∏o
ju˝ kilka obszernych pozycji.

Dobrze by by∏o, gdyby ewentualny

polski epigon Conniffa wykorzysta∏ me-
todologiczny dorobek autora Historii
naturalnej

, gdy˝ zachodzi silne domnie-

manie, ˝e polscy milionerzy nie ró˝nià
si´ mentalnie od swych zagranicznych
kolegów i w bardzo du˝ym stopniu da-
dzà si´ klasyfikowaç wed∏ug zachowaƒ
znanych wÊród pawianów. Piszàcy te
s∏owa zauwa˝y∏ to ju˝ w latach osiem-
dziesiàtych, gdy przeprowadza∏ prasowe
wywiady z najbogatszymi polskimi
przedsi´biorcami – obecnà Êcis∏à elità
finansowà kraju.

Piszàc o cechach bogaczy nie móg∏

Conniff pominàç rozwa˝aƒ Thorstena
Veblena i jego fundamentalnej publi-
kacji Teoria klasy pró˝niaczej. Przed-
miotem polemiki z klasykiem socjologii
sta∏a si´ jego teoria „konsumpcji na
pokaz” jako wyró˝nika milionerów, któ-
rzy w ten sposób starajà si´ zademon-
strowaç swà pot´g´ i w∏adz´. Wyra˝a
si´ ona na przyk∏ad w budowaniu roz-
licznych pa∏aców, urzàdzaniu wystaw-
nych bankietów, kupowaniu ogromnych
jachtów.

Conniff, podajàc te przyk∏ady, twier-

dzi, ˝e niektórzy bogacze starajà si´ jed-
nak konsumowaç dyskretnie, we w∏as-
nym kr´gu, chocia˝ z drugiej strony opis
dzia∏aƒ czeskiego milionera Wiktora Ko-
zenego w rozdziale trzecim wyraênie
przeczy takim twierdzeniom. Po aferze
z „kuponovkà” prywatyzacyjnà w Pra-
dze wywióz∏ on ca∏à fortun´ za grani-
c´, nast´pnie zakupi∏ ogromny dom w
Aspen i urzàdza∏ w nim królewskie przy-
j´cia, czyli konsumowa∏ superostenta-
cyjnie. Jego celem by∏o po prostu wy-
∏udzenie pieni´dzy od swych bogatych
i ustosunkowanych goÊci. Okaza∏ si´ za-

tem nie prawdziwym milionerem, lecz
oszustem.

Zdaniem Conniffa bogacze starajà si´

cz´sto imponowaç innym rozmaitego ty-
pu wyczynami. Klasycznym przyk∏adem
jest Dennis Tito – pierwszy turysta w kos-
mosie – lub s∏ynny milioner i podró˝nik
Steve Fosset, który oblecia∏ Êwiat balo-
nem, wielokrotnie nara˝ajàc ˝ycie. Sà to
oczywiÊcie skrajne przyk∏ady. Na co
dzieƒ, jak pisze Conniff, bogaci komuni-
kujà innym, kim sà, modnymi ubrania-
mi, r´cznie szytymi butami, wyrafinowa-
nymi daniami i winami, dzie∏ami sztuki,
muzykà, szybkimi samochodami, wiel-
kimi jachtami, prywatnymi odrzutowca-
mi, koƒmi pe∏nej krwi, wspania∏ymi do-
mami i s∏awnymi przyjació∏mi.

Badania terenowe, które przeprowa-

dzi∏ autor Historii, wymaga∏y sporego wy-
si∏ku. Nie szcz´dzàc si∏ i Êrodków, zwie-
dzi∏ on rozleg∏e po∏acie naszej planety,
penetrowa∏ zarówno gór´ Red nad doli-
nà Aspen, jak i bar U Jimmiego w Mona-
ko, w wynaj´tym ferrari objeêdzi∏ okoli-
ce Los Angeles, nie waha∏ si´ te˝ dotrzeç
do pa∏acu Blenheim, rezydencji rodu
Churchillów i miejsca narodzin s∏ynnego
Winstona. Po∏àczenie aparatury badaw-
czej u˝ywanej do analizy zachowaƒ
owadów, ptaków i naczelnych (ze szcze-
gólnym uwzgl´dnieniem szympansów,
pawianów i bonobo), którà pozna∏ pod-
czas wspó∏pracy z National Geographic
i Smithsonian Magazine, z metodami sto-
sowanymi we wspó∏czesnej socjologii,
historii i heraldyce da∏o znakomite efekty.

Poniewa˝ w dodatku autor ca∏y czas

prezentuje wyrafinowane angielskie po-
czucie humoru, czytelnik z pewnoÊcià
nie b´dzie ˝a∏owa∏ pieni´dzy, które wy-
da∏ na zakup tej ksià˝ki. Wprawdzie nie
ma w niej pe∏nej recepty, jak samemu
zostaç bogaczem, niemniej koƒczàce
dzie∏o „dziesi´ç regu∏ dla ma∏p alfa” da-
je pewne wskazówki, jak màdrze ˝yç w
niedoskona∏ym Êwiecie. Najwa˝niejszy
z nich jest chyba punkt pierwszy: „Za-
pami´taj Trzy Wielkie K∏amstwa swego
podgatunku. Oto one: Tak naprawd´ nie
interesujà mnie pieniàdze, W∏adza nie
ma dla mnie znaczenia, Zupe∏nie nie
dbam o to, co myÊlà inni. Prawda wy-
glàda oczywiÊcie zupe∏nie odwrotnie:
opanowanie zasobów, dominacja spo-
∏eczna i popisy to podstawowe cele za-
równo ma∏p z go∏ym ty∏kiem, jak i ludzi
w ubraniach z Old Bond Street”.

n

STYCZE¡ 2004

ÂWIAT NAUKI

89


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
200401 3400
3405
200401 3417
200401 3402
200401 3387
20040119214811 DSWFXSTHHNBQL2BDNN7IJUC7HUALWHLO5MFWTGA
20040116174804 ZG2GLHETGHKFMJE3BCKFPH2PDIT6I4IXDNXXUQA
200401 3416
200401 3389
200401 3401
200401 3419
20040126170127
20040115181017
3405

więcej podobnych podstron