Bułki pszenne
Składniki
Przepis
40g drożdży
550g mąki pszennej
pół szklanki mleka
1 duże jajo
6 dag masła
6 łyżek wody
1 łyżeczka cukru
1 jajko do posmarowania bułek
3/4 łyżeczki soli
ser żółty, mak, sezam, dowolne
płatki i ziarna do posypania
Drożdże rozetrzeć z łyżeczką cukru, zalać ciepłym
mlekiem i rozmieszać z kilkoma łyżkami mąki.
Zostawić aż rozczyn urośnie.
Do miski wsypać mąkę, sól, zrobić dołek, wlać
wyrośnięty rozczyn z drożdży, rozkłocone jajo,
rozpuszczone ciepłe masło, wodę i zagnieść miękkie
ciasto - wystarczy męczyć je około 5 minut, na
pewno pięknie urośnie. Jeśli jakimś cudem ciasto
wyjdzie Wam ciut za luźne, podsypcie mąką
krupczatką, ładnie się zagniata, a i bułki wychodzą z
dodatkiem takiej mąki niczego sobie.
Kulę ciasta należy zostawić pod ściereczką aż
podwoi swą objętość.
Teraz ponownie zagnieść ciasto, odcinać nieduże
kawałki i formować bułeczki, mogą być okrągłe,
podłużne, nacięte wzdłuż, plecione z warkoczy, jakie
tylko chcecie.
Gotowe bułki układać w sporych odstępach od
siebie, żeby się nie posklejały podczas pieczenia, na
folii albo papierze do pieczenia posmarowanym
cieniutko tłuszczem i zostawić do wyrośnięcia na
jakieś pół godziny. Jak tylko ładnie urosną,
smarować wierzch rozbełtanym jajkiem i posypywać
makiem, sezamem, płatkami zbożowymi albo
startym serem (z dużą ilością sera są najlepsze,
można też dodatkowo posypać je ostrą papryką).
Włożyć blachę do piekarnika, ustawić temperaturę
na 200 stopni i piec do zrumienienia. Jeśli macie
piekarnik elektryczny, możecie po pewnym czasie
zostawić włączoną tylko górną grzałkę, żeby nie
przypiec za mocno spodu.
Bułki wychodzą pulchne, chrupiące z wierzchu i
mięciutkie w środku. Polecam, szczególnie, ze nie są
zbyt pracochłonne.