D G Wagner, Zasady eksperymentu

background image

Zasady skutecznego planowania i przeprowadzania eksperymentu

Zasady skutecznego planowania i przeprowadzania
eksperymentu

David G. Wagner

Mam kolegę, którego zainteresowania i umiejętności zawodowe skupiają się na badaniach

sondażowych. Odbyliśmy niedawno rozmowę, w trakcie której wyraził swoją konsternację z powodu

pewnych trudności, z jakimi spotyka się przy przeprowadzaniu sondaży społecznych —
opracowywania treściwych pytań kwestionariusza, doboru losowej próby odpowiedniej populacji,

wyboru właściwych testów statystycznych, i tak dalej. Przygotowanie i realizacja sondażu
społecznego jest naprawdę złożonym i ambitnym zadaniem. Natomiast, zauważył, badania

eksperymentalne są dość proste. Eksperymenty wymagają jedynie dwudziestu czy trzydziestu
uczestników do każdej z grup. Zadania wykonywane przez uczestników nie są trudne. Analiza danych

jest prosta. Jedyny kłopot z eksperymentami, stwierdził, polega na tym, że trudno na ich podstawie
formułować ogólne wnioski.

Zgadzam się z przedstawionym przez mojego kolegę opisem trudności, jakie trzeba pokonać

przy przeprowadzaniu sondażu społecznego. Ale poważnie myli się on w swoich założeniach co do

realizacji badań eksperymentalnych. Ich przeprowadzanie jest zawsze zadaniem pełnym wyzwań. Aby
dobrze opracować i zrealizować eksperyment, konieczne są pomysłowość, upór i zwracanie uwagi na

szczegóły. Dobrze wykonany eksperyment może sprawiać wrażenie prostego i nieskomplikowanego
właśnie dzięki pomysłowości, wytrwałości i uwadze badacza. Wyniki, które można zinterpretować,

nie wyłaniają się same z przypadkowo zaprojektowanego badania. Potrzeba wiele ciężkiej pracy, aby
analiza wyglądała tak prosto.

Cóż więc jest potrzebne do tego, aby dobrze przeprowadzić eksperyment? Nie ma rzecz jasna

cudownych recept, zasad nie do obalenia, które zapewniają otrzymanie jasnych i prostych w

interpretacji wyników eksperymentu. Istnieją jednak pewne reguły, bądź wytyczne, których
przestrzeganie może znacząco zwiększyć szanse badacza na uzyskanie użytecznych danych z

eksperymentu. Poniżej wymieniam i omawiam niektóre z tych reguł i ilustruję je przykładami
zaczerpniętymi z własnej, ale nie tylko, pracy. Im więcej wysiłku badacz włoży w realizację tych

wytycznych, tym łatwiejsza może okazać się analiza.

Przedmiot badań eksperymentalnych

1. Przedstaw jednoznaczną teorię, która ma być przedmiotem testu

Eksperymenty w naukach społecznych wykorzystuje się do różnych celów. Ich przedmiot

bywa dość konkretny i praktyczny. Na przykład, Rosenthal i Jacobson (1968) opracowali

eksperyment, który miał na celu określenie, jakie skutki dla szkolnych osiągnięć uczniów mają różnice
oczekiwań nauczycieli. Z innej strony, Hannan i Freeman wymyślili eksperyment, który miał ocenić

wpływ polityki kształtowania dochodów na rodziny znajdujące się poniżej linii ubóstwa (patrz
Hannan, Tuma i Groeneveld, 1977). Liczne przykłady „eksperymentalnych i quasi-eksperymentalnych

schematów badawczych” wymienianych w klasycznej pracy Campbella i Stanley’a (1963) miały
pomóc badaczom zajmującym się edukacją w ocenie skuteczności programów nauczania, stylów

pracy z uczniem, i tak dalej.

1

background image

Przedmiot badań eksperymentalnych

Wszystkie te prace są wartościowe i dostarczają wielu ciekawych informacji. Eksperymenty

mogą nam pomóc w rozstrzygnięciu wielu pytań praktycznych. Ale eksperymenty odgrywają jeszcze

większą rolę w testach jasno sformułowanych twierdzeń teoretycznych. Badania eksperymentalne
(zwłaszcza przeprowadzane w układach laboratoryjnych) pozwalają badaczowi na wydzielenie

badanego zjawiska z mnóstwa innych procesów, jakie mają miejsce w życiu ludzi w tym samym
czasie. Dla przykładu, w jednym ze swoich własnych badań (Wagner, Ford i Ford, 1986) chciałem

sprawdzić pewne przewidywania, oparte na teorii charakterystyk statusu (Berger i in., 1977),
dotyczące zachowań związanych z postrzeganiem ról płciowych. W szczególności, byłem ciekaw, czy

informacja o zdolnościach aktorów w zakresie danego zadania, sprzeczna z oczekiwaniami
formułowanymi w oparciu o płeć, zmieni wpływ płci na ich późniejsze zachowania związane z tym

zadaniem. W przypadku większości rodzajów badań musiałbym liczyć się z możliwością, iż uczestnicy
moich badań będą swoje oczekiwania formułować w oparciu o cały wachlarz postrzeganych różnic —

nie tylko ze względu na płeć, ale i kolor skóry, wykształcenie, atrakcyjność fizyczną, a także
doświadczenie w rozwiązywaniu danego zadania. Dzięki temu, że swoje badanie zaplanowałem jako

eksperyment laboratoryjny, mogłem zapewnić, że jego uczestników różnić będą wyłącznie
oczekiwania oparte na postrzeganiu różnicy płci oraz informacji o względnej kompetencji zadaniowej.

Wszelkie różnice w zachowaniach związanych z tym zadaniem mogłyby wynikać jedynie z tych różnic,
które określiłem w swoim badaniu.

Eksperyment daje badaczowi również możliwość kontrolowania przebiegu badanego procesu

przez manipulację warunkami, w których, według przewidywań, proces ten wystąpi lub nie (albo

będzie inaczej przebiegał). W Wagner, Ford i Ford (1986) mogłem więc manipulować informacjami,
jakie na temat swoich względnych umiejętności zadaniowych otrzymywali uczestnicy badań. W

dwóch warunkach bazowych, uczestnicy i uczestniczki mieli jedynie świadomość różnicy płci między
sobą i ogólnej zależności między płcią a kompetencją zadaniową — to znaczy, informowano ich o

tym, że mężczyźni mają większe kompetencje do rozwiązania tego zadania niż kobiety. W kolejnych
dwóch warunkach uczestnicy również mieli takie uogólnione oczekiwania, potwierdzone informacją o

własnych względnych kompetencjach zadaniowych — to znaczy, uczestnicy rzeczywiście okazywali
się bardziej kompetentni w rozwiązywaniu tego zadania niż uczestniczki. Wreszcie, w trzeciej parze

warunków uogólnione oczekiwania uczestników zostały podważone — to znaczy, uczestniczki
okazywały się w rzeczywistości bardziej kompetentne niż uczestnicy. Teoria charakterystyk statusu

przewiduje, że potwierdzenie oczekiwań powinno spowodować nasilenie się nierówności ze względu
na zachowania związane z zadaniem, na przykład, wpływ, natomiast podważenie oczekiwań powinno

tę nierówność osłabić. Mój schemat eksperymentalny pozwolił mi na manipulowanie informacją, jaką
otrzymywali uczestnicy, w taki właśnie sposób.

Wreszcie, badanie eksperymentalne umożliwia badaczowi wyolbrzymienie badanego

procesu, co pozwala ujawnić nawet drobne różne skutków manipulacji. Dla przykładu, teoria

charakterystyk statusu przewiduje, że informacja sprzeczna z ustalonymi oczekiwaniami (czyli
informacja podważająca te oczekiwania) powinna silniej oddziaływać na późniejsze oczekiwania i

zachowania niż informacja spójna z ustalonymi oczekiwaniami aktora (czyli informacja
potwierdzająca te oczekiwania). Druga i trzecia para warunków w moim badaniu pozwoliła mi na test

tego przewidywania.

Tymczasem schemat sondażu nie pozwoliłby mi na tak jednoznaczny test odpowiednich

przewidywań teoretycznych. Nie byłbym w stanie oddzielić oczekiwań opartych na płci od oczekiwań
opartych na kolorze skóry, wykształceniu, atrakcyjności fizycznej bądź jakiejś kombinacji tych cech, a

także — systematycznie manipulować posiadaną przez uczestników informacją o ich względnych
kompetencjach zadaniowych. Mógłbym posłużyć się kontrolą statystyczną do oddzielenia wpływu

jednej charakterystyki statusu od innych, ale taka kontrola ograniczałaby się do tych charakterystyk,
które byłbym w stanie określić z góry i zmierzyć w swoim sondażu; taka kontrola mogłaby w

najlepszym razie przybliżyć wyniki, jakie mógłbym uzyskać dzięki eksperymentowi. Wreszcie,

2

background image

Przedmiot badań eksperymentalnych

ponieważ w badaniu sondażowym nie mógłbym w rozsądny sposób oddzielić informacji
potwierdzających oczekiwania od informacji podważających oczekiwania, trudno byłoby mi testować

przewidywania dotyczące drobnych różnic w sile ich oddziaływania na oczekiwania. Nawet gdyby
udało mi się zachować dostatecznie dużo statystycznych stopni swobody, by przeprowadzić taki test,

przewidywana różnica zostałaby wchłonięta przez wpływ wszystkich wykorzystanych zmiennych
kontrolnych. Jedynie schemat eksperymentalny daje możliwość odkrycia drobnych, lecz istotnych

różnic.

Zalety metody eksperymentalnej będą tym większe, im jaśniej przedstawiona zostanie

koncepcja teoretyczna. A zatem pierwszym krokiem w realizacji badania eksperymentalnego
powinno zawsze być możliwie najdokładniejsze przedstawienie teorii.

2. Przedstaw testowaną koncepcję możliwie najdokładniej

Teoria jest dość złożoną strukturą intelektualną. Może obejmować szereg twierdzeń, założeń

bądź przewidywań. Może objaśniać znaczenie niektórych pojęć, innych zaś nie. Może określać
warunki zakresowe dla zastosowań teorii do poszczególnych układów. Kiedy więc teorię poddaje się

testowi, nie testuje się jej od razu w całości.

W swoim badaniu dotyczącym płci chciałem znaleźć odpowiedź na dwa ściśle z sobą związane

pytania. Po pierwsze, czy wiedza o względnych kompetencjach zadaniowych zmienia wpływ szerokich
charakterystyk statusu, na przykład, płci, na oczekiwania i zachowanie? Po wtóre, czy wpływ tej

wiedzy jest różny w zależności od jej spójności z różnicami w statusie (płci)? Zwróćmy uwagę na to, iż
moje badanie nie miało na celu odpowiedzi na pytanie o to, czy płeć (bądź dowolna inna szeroka

charakterystyka statusu) jest podstawą formowania się oczekiwań co do działań związanych z
zadaniem. Natomiast stwarzając to powiązanie w każdym z warunków eksperymentalnych zakłada

się, że płeć stanowi taka podstawę i bada się możliwość zmiany jej oddziaływania. Badanie to nie
dostarcza także informacji, które pozwoliłyby określić dlaczego lub w jakich warunkach płeć staje się

podstawą oczekiwań. I, rzecz jasna, nie udziela odpowiedzi na pytanie o to, jak w ogóle do tego
doszło, że płeć stała się podstawą takich krzywdzących podziałów.

W sytuacji idealnej, badacz powinien być w stanie „rozbić” teorię na szereg stadiów

badanego procesu lub aspektów badanego zjawiska i wybrać do zbadania pojedyncze stadium bądź

aspekt. Ale w jaki sposób dokonać wyboru najwłaściwszego stadium czy aspektu, który zostanie
poddany badaniu w pierwszej kolejności? Można sądzić, że najlepiej rozpocząć od zbadania

początkowego stadium procesu (na przykład, tego, w jaki sposób proces jest uaktywniany), potem
rozważyć drugi etap (czyli to, jakie zmiany sytuacji wynikają z uruchomienia procesu), i tak dalej. Ale

takie podejście nie musi być najlepsze. W istocie, w niektórych przypadkach najskuteczniejsze
podejście polega na postępowaniu w odwrotnym porządku analitycznym. Dla przykładu, w badaniach

na procesami związanymi z ocenami sprawiedliwości pierwszy krok polegał na zbadaniu, w jaki
sposób aktorzy reagują na sytuacje, w których niesprawiedliwość rozdziału nagród jest już przez nich

postrzegana. Następnie badacze zajęli się rozważeniem tego, w jaki sposób aktorzy dochodzą do
ocen danej sytuacji w terminach sprawiedliwości bądź niesprawiedliwości. Jeszcze później badacze

skupili się na określeniu, który z szeregu standardów rozdziału dóbr — każdemu według zasług,
każdemu po równo, czy każdemu według potrzeb — aktorzy wykorzystują w zależności od

okoliczności. Wreszcie, badacze zaczęli rozważać pytanie o to, w jaki sposób aktorzy w ogóle
formułują oczekiwania w zakresie rozdziału nagród. (Pełniejsze omówienie tego ciągu badań — patrz:

Berger i in., 1985.)

W ogólności, najlepsza strategia polega na zbadaniu tego stadium procesu, które jest

najlepiej rozumiane, które najłatwiej będzie poddać manipulacji eksperymentalnej, bądź które
spełnia oba te warunki. Jeżeli są takie etapy, które analitycznie poprzedzają etap wybrany do

3

background image

Przedmiot badań eksperymentalnych

badania, badanie należy zaprojektować w taki sposób, aby skutki owych wcześniejszych stadiów były
dane w sytuacji eksperymentalnej. W moim badaniu dotyczącym płci związek między płcią a

kompetencją zadaniową jest więc dany w instrukcjach eksperymentalnych. Trudniejsze pytanie
dotyczące tego, w jaki sposób takie powiązanie w ogóle powstaje odkłada się do późniejszych badań.

3. Zacznij od testu idei najprostszych bądź podstawowych

Na większość ciekawych zjawisk społecznych składa się wiele różnorodnych procesów.

Niejednokrotnie skłania to badaczy do projektowania eksperymentów, które mają dać odpowiedź na
pytania, które nazywam pytaniami z kategorii „Dlaczego?”: jakie są wszystkie zmienne niezależne,

które mogą mieć wpływ na rozważaną zmienną zależną? Można, na przykład, badać związek między
wpływem w grupie a władzą, statusem i sentymentem. Problem z tym podejściem polega na tym, iż

zakłada się w nim, że badacz wie już, jak każda z tych zmiennych z osobna oddziałuje na wpływ.
Badanie wszystkiego na raz nie jest roztropne, chyba, że wcześniejsze badania dostarczyły

odpowiedzi na te bardziej podstawowe pytania.

Dodatkowy problem z podejściem opartym na pytaniach z kategorii „Dlaczego?” polega na

tym, że w znacznym stopniu zależy ono od pomysłowości badacza w określaniu właściwych
zmiennych niezależnych. Nawet jeżeli badacz jest w stanie uwzględnić wszystkie właściwe zmienne, o

jakich mowa w literaturze, można zawsze spytać, dlaczego jakaś inna zmienna, która może być
właściwa, nie została uwzględniona. Czyż kontrola społeczna nie może również oddziaływać na wpływ

grupach? Lista dodatkowych zmiennych, które mogłyby być włączone, jest nieskończona.

Znacznie lepiej jest skupić się na pytaniach, które określam pytaniami z kategorii „W jaki

sposób?”. Rozważmy najpierw, w jaki sposób pojedyncza zmienna bądź proces oddziałuje na zmienną
zależną. Na przykład, w jaki sposób status oddziałuje na wpływ? W jaki sposób sentyment oddziałuje

na wpływ? I tak dalej. Kiedy zrozumie się te oddzielne procesy, można przejść do rozważania pytań
bardziej złożonych. Ale nawet wówczas roztropnie jest stawiać pytania z kategorii „W jaki sposób?”

W jaki sposób status i sentyment łącznie oddziałują na wpływ w grupie? Tym samym, badacz może
skupić się bezpośrednio na danym zagadnieniu i nie musi martwić się o inne zmienne, jakie również

mogą wchodzić w grę.

Ta sama zasada znajduje zastosowanie również wówczas, gdy badacz rozważa tylko

pojedynczą zmienną niezależną bądź proces objaśniający. W większości sytuacji społecznych aktorzy
różnią się pod wieloma względami, ale w ramach programu badawczego teorii charakterystyk statusu

zbadano najpierw, jak na wpływ w grupie oddziałuje tylko jedna wyrazista charakterystyka statusu.
Po dogłębnym zbadaniu tego oddziaływania przyszła kolej na rozważenie wpływu dwóch lub większej

liczby charakterystyk. Przy większej liczbie charakterystyk możliwe było rozpatrzenie skutków
niespójności tych różnic w zakresie ich znaczenia dla wykonania zadania. W końcu można było zbadać

charakterystyki różnego rodzaju, o różnym stopniu istotności dla zadania, a nawet różne sposoby
przetwarzania informacji o statusie w celu sformułowania oczekiwań co do działania. (Przedstawienie

i przegląd tych stadiów rozwoju programu — patrz: Berger i in., 1977 oraz Wagner i Berger, 2002.)
Badacze rozważyli najpierw najprostszą sytuację, a następnie stopniowo dodawali do niej pojedynczo

kolejne elementy. Kiedy próbuje się od razu badać wszystkie zawiłości nawet pojedynczego procesu,
ustalenie, jaki czynnik odpowiada za efekty obserwowane w eksperymencie, jest niemal niemożliwe.

Procedura małych kroków jest dużo wolniejsza, ale też przynosi znacznie więcej informacji.

4

background image

Przedmiot badań eksperymentalnych

4. Zaprojektuj eksperyment tak, aby móc porównać możliwe
odpowiedzi alternatywne

Badania eksperymentalne zazwyczaj projektuje się taki sposób, że dopuszczają one

porównanie rezultatów eksperymentu z dwoma tylko możliwymi wynikami: rezultaty eksperymentu

albo potwierdzają przewidywania teoretyczne, albo mają charakter losowy. Ale taki schemat nie daje
badaczowi wytycznych co do tego, w jaki sposób powinien postąpić, jeśli twierdzenia teoretyczne nie

uzyskały potwierdzenia. Znacznie lepsze podejście polega na próbie określenia z góry kilku możliwych
wyników, zwłaszcza jeśli te alternatywne wyniki można wyprowadzić z alternatywnych wyjaśnień

teoretycznych badanego procesu. Daje to możliwość interpretacji znacznie większej liczby możliwych
rezultatów. Nawet jeżeli rezultat nie będzie jednoznaczny, będzie on w większym stopniu

poświadczał jedno z kilku możliwych alternatywnych wyjaśnień. Badacz uzyskuje więc przynajmniej
pewne pojęcie o tym, w jaki sposób postąpić, jeśli rezultat eksperymentu nie potwierdzi

przewidywań teoretycznych. Wyjaśnienia teoretyczne można przeformułować i poddać kolejnym
testom.

W Wagner, Ford i Ford (1986) porównywałem cztery grupy przewidywań dotyczących

wpływu, jaki na zachowanie aktorów w pracy nad zadaniem (w szczególności, na to, w jaki stopniu

będą akceptować wpływ ze strony innych aktorów) ma wcześniejsze potwierdzenie bądź podważenie
ich oczekiwań opartych na płci. Przewidywania z pierwszej grupy, wywiedzione z teorii charakterystyk

statusu, orzekały, iż aktorzy połączą z sobą te informacje przy formułowaniu oczekiwań i
akceptowaniu bądź odrzucaniu wpływu ze strony innych. Hipotezy z drugiej grupy, sformułowane w

oparciu o koncepcję socjalizacji do ról płciowych, przewidywały, że aktorzy będą w zasadzie pomijać
informacje potwierdzające lub podważające oczekiwania wynikające z płci, albowiem większość

aktorów posiada ustalone przekonania i zachowania związane z płcią. Hipotezy z trzeciej grupy
wykorzystywały pojęcie maksymalizacji nagród, z którym wiąże się przewidywanie, iż aktorzy wezmą

pod uwagę jedynie te informacje, które dają szansę umocnienia ich oczekiwań i zachowań. Mówiąc
nieco inaczej, mężczyźni uwzględniają jedynie te informacje, które potwierdzają ich wysokie

oczekiwania co do działania, zignorują natomiast informacje podważające te oczekiwania. Kobiety,
odwrotnie, wezmą pod uwagę jedynie informacje przeczące ich niskim oczekiwaniom co do działania,

zignorują natomiast informacje, które te oczekiwania potwierdzają. Wreszcie, hipotezy z grupy
czwartej opierały się na pojęciu spójności poznawczej i orzekały, że aktorzy wezmą pod uwagę

jedynie informacje spójne z ich ustalonymi oczekiwaniami (czyli takie, które te oczekiwania
potwierdzają), pominą zaś oczekiwania z tymi informacjami niespójne (czyli informacje podważające

te oczekiwania). Każdy zatem z czterech możliwych zbiorów wyników eksperymentu mógłby zostać
zinterpretowany i dawałby wskazówki co do dalszych badań.

1

W moim badaniu jedna z grup przewidywań — a mianowicie, pierwsza — miała charakter

„uprzywilejowany” w takim znaczeniu, że poświadczenie tych przewidywań przez wyniki

eksperymentu nie wymagałoby żadnych zmian w moim teoretycznym rozumieniu procesu organizacji
statusu. Przewidywania alternatywne są tym bardziej przydatne, kiedy nie ma pewności co do tego,

w jaki sposób badany proces przebiega. Tak właśnie było we wczesnych stadiach rozwoju teorii
charakterystyk statusu, kiedy badacze zaczęli przyglądać się oddziaływaniu wielu różnic pod

1

Podobne grupy przewidywań rozważałem w swoich eksperymentach dotyczących płci oraz preferencji co do

nagrody. Patrz: Wagner (1995) i Wagner (2006).

5

background image

Przedmiot badań eksperymentalnych

względem statusu na zachowania aktorów. Możliwa była zarówno hipoteza o „łączeniu”, jak i
„eliminacji”. Ponieważ wyniki większości przeprowadzonych eksperymentów w większym stopniu

zgadzały się z przewidywaniami opartymi na „łączeniu” niż z przewidywaniami opartymi na
„eliminacji”, w uogólnionej teorii (Berger i in., 1977) wykorzystano pewną wersję przewidywań z tej

pierwszej grupy, która pomogła w prowadzeniu wszelkich późniejszych badań.

Jak działa eksperyment?

5. Wymyśl możliwie najprostszy test

Im prostsze procedury zastosowano do stworzenia testu eksperymentalnego, tym większa

jest wartość przeprowadzonego testu. Każda komplikacja procedury stwarza dodatkowe możliwości

niepowodzenia. Procedury mogą być mylące dla uczestników. Mogą wprowadzać dodatkowe
założenia czy procesy, które zmieniają sytuację eksperymentalną w nieokreślony sposób. Wyniki

eksperymentu mogą stracić przejrzystość.

Taki cel łatwiej, rzecz jasna, postawić niż zrealizować. Prostota wymaga na ogół kreatywności,

oryginalności i mnóstwa ciężkiej pracy. Procedury mogą wymagać ciągłych zmian.

2

Dopiero kiedy uda

się wreszcie odkryć prostszą procedurę, wydaje się ona przygodnemu obserwatorowi oczywista.

Harris i Wagner (2006) analizują, jakie znaczenie dla wpływu danego aktora na pracę nad

zadaniem ma okoliczność, iż posiada on pewien przedmiot o instrumentalnym z punktu widzenia

zadania charakterze (na przykład, kalkulator czy kompas). Spędziliśmy niezmiernie dużo czasu usiłując
wymyślić, jaki przedmiot zostałby przez uczestników uznany za instrumentalny wobec działania, a

jednocześnie nie wiązałby się z innymi charakterystykami czy zdolnościami, które uczestnicy mogą
posiadać w różnym stopniu (co komplikowałoby nasze badanie). Na przykład, posiadanie kalkulatora

może mieć charakter instrumentalny jedynie wówczas, jeśli uczestnik posiada odpowiednią wiedzę
matematyczną, aby umieć się nim posłużyć. Trudno byłoby więc nam ustalić, czy zaobserwowane

różnice w zakresie wpływu wynikały z posiadania tego przedmiotu, z wiedzy matematycznej, czy z
jednego i drugiego.

Prostsze rozwiązanie udało nam się wreszcie znaleźć, kiedy wzięliśmy pod uwagę przedmiot,

który już miał swoje miejsce w procedurze: monitor, na którym wyświetlano informacje dla

uczestników i za pomocą którego wykonywali oni swoje zadanie. Manipulując rozmiarem monitora
mogliśmy wywołać różnicę stopnia instrumentalności przedmiotu. Zadanie percepcyjne łatwiej było

wykonać mając do dyspozycji większy monitor. Co więcej, nie zachodził żaden konieczny związek ze
zdolnościami zadaniowymi. Duży monitor nie wymaga większych zdolności percepcyjnych, aby

zadanie było łatwiejsze. Taka manipulacja wydaje się po fakcie intuicyjnie oczywista, kiedy jednak
rozpoczynaliśmy nasze badanie nie była ona tak wyraźna.

2

Pewien projekt badawczy, który realizowałem wspólnie z Josephem Bergerem, kiedy jeszcze byłem studentem, wiązał się z

badaniem oczekiwań drugiego rzędu — czyli przekonań danego aktora o oczekiwaniach, jakie inni aktorzy mają wobec
niego. Wypróbowaliśmy przynajmniej siedem różnych procedur w celu wywołania tych oczekiwań i wszystkie one
zakończyły się niepowodzeniem. Zjawisko to wydawało się po prostu zbyt złożone, aby możliwe było jego eksperymentalne
wywołanie. Mniej więcej dziesięć lat później (Moore, 1985) przeprowadził szereg badań poświęconych oczekiwaniom
drugiego rzędu, wykorzystujących dość prostą procedurę manipulowania tymi oczekiwaniami, której nawet nie
rozważyliśmy.

6

background image

Jak działa eksperyment?

6. Wykonaj pretest operacjonalizacji i procedur

Prowadzenie eksperymentu (a w zasadzie każdego postępowania badawczego) pociąga za

sobą konieczność przyjęcia szeregu założeń dotyczących zgodności zastosowanych procedur i

manipulacji z odpowiednimi aspektami testowanych twierdzeń teoretycznych. Dla przykładu, jeśli
teoria ma się stosować do sytuacji związanymi z zadaniami grupowymi, czy uczestnicy rzeczywiście

uważają dane zadanie za grupowe? Jeśli przewiduje się, że różnice zachowania w sytuacji
eksperymentalnej będą wynikać z różnic zasobów, jakie są dostępne aktorom, czy uczestnicy

rzeczywiście dostrzegają te różnice? Czy rzeczywiście uważają dany przedmiot za wartościowy
zasób?

3

Przeprowadzenie pretestu to najlepszy sposób na znalezienie odpowiedzi na te pytania.

Należy rozważyć trzy rodzaje zagadnień. Pierwsze wiąże się z operacjonalizacją warunków

zakresowych testowanej teorii. Czy sytuacja eksperymentalna w istocie odzwierciedla ten typ
sytuacji, do której stosuje się teoria? Jeśli nie, wówczas eksperyment nie ujawni nic, co ma znaczenie

dla oceny wartości teorii. Teorię, która dotyczy zachowań w warunkach konkurencji, można testować
jedynie w takich warunkach, które sami aktorzy (a nie tylko badacz) uznają za warunki konkurencji.

Drugie zagadnienie odnosi się do manipulacji zmienną(ymi) niezależną(ymi), o których

przewiduje się, że wywierają określony skutek na zmienną zależna w badaniu. Czy manipulacje

eksperymentalne w istocie wywołują odpowiednie i wystarczające różnice wartości tych zmiennych
niezależnych? Czy uczestnicy mają świadomość tych różnic? Jeżeli nie, badaczowi będzie naprawdę

trudno zidentyfikować różnice w zachowaniu, jakie mają wynikać z tych różnic. Jeśli natomiast
różnice zmiennej zależnej są obserwowane, przypisanie ich różnicom zmiennej(ych) niezależnej(ych)

jest w najlepszym razie wątpliwe.

Wreszcie, nawet jeżeli operacjonalizacja zakresu teorii oraz manipulacja zmiennymi

niezależnymi okażą się trafne i właściwe, badacz musi jeszcze zadbać o całościowe zrozumienie
sytuacji eksperymentalnej przez uczestników. Nawet drobne nieporozumienie może mieć duże

znaczenie. Przypuśćmy, dla przykładu, że uczestnik badań nad negocjacjami błędnie zakłada, iż będzie
miał możliwość zmiany pierwotnej oferty złożonej partnerowi wymiany. Takie niewłaściwe

zrozumienie niemal na pewno skłoni uczestnika do innego zachowania w sytuacji eksperymentalnej.
Przeprowadzenie pretestu pozwala odkryć, w jakich warunkach może dojść do takiego

nieporozumienia; pretest powinien także pokazać, w jaki sposób zmienić procedury w celu
minimalizacji prawdopodobieństwa wystąpienia takich nieporozumień.

W Wagner, Ford i Ford (1986) mieliśmy początkowo problem z manipulacją bazową różnicą

statusu. Schemat badania wymagał warunków bazowych, w których jedyną wyrazistą różnicą statusu

była różnica płci. Wydawało się jednak, że kobiety w tym warunku bazowym uwzględniały więcej
różnic bazowych w swoich oczekiwaniach. Dzięki pretestowi udało nam się w końcu ustalić, że

niektóre z uczestniczek zauważały różnice rasowe między sobą a „partnerką”, którą im przedstawiano
poprzez monitor video. Najwyraźniej uczesanie tej partnerki, nazwisko, jakie jej nadaliśmy (Williams),

a także pewne niedoświetlenie nagrania sprawiły, iż niektóre z uczestniczek uznały, że ich partnerka
jest ciemnoskóra, co w przypadku tych uczestniczek wprowadziło kolejną wyrazistą różnicę statusu.

Kiedy powitanie partnerki z inną fryzurą, innymi nazwiskiem (Winston) i przy lepszym oświetleniu
nakręciliśmy na nowo, niepożądana różnica zniknęła, a my mogliśmy zrealizować nasze badanie z

większym przekonaniem co do skuteczności naszej manipulacji.

3

Przypominam sobie badanie przeprowadzone swego czasu przez mojego kolegę, w którym nagrodę dla aktorów

wykonujących pewne zadanie negocjacyjne stanowiły cukierki M&M. Badacz usiłował odejść od standardu, jakim jest
nagradzanie za takie zadania pieniędzmi. Wszystkie manipulacje były niestety nieskuteczne, dopóty, dopóki cukierków nie
zastąpiono nagrodami pieniężnymi. Uczestnicy po prostu nie wiedzieli w cukierkach nagrody. Dzięki pretestowi problem ten
wychwycono by natychmiast, co oszczędziłoby badaczowi wiele czasu i wysiłku.

7

background image

Jak działa eksperyment?

7. Stosuj możliwie najwięcej manipulacji behawioralnych

Manipulacja behawioralna to manipulacja, która zdaje się wynikać z działań danego

uczestnika lub z działań innych uczestników badania. Manipulacja werbalna to taka manipulacja,

która jest przedstawiana uczestnikom ustnie przez prowadzącego eksperyment. Manipulacje
behawioralne są na ogół skuteczniejsze; są one bardziej wiarygodne dla uczestników i łatwiej się je

akceptuje jako naturalną część udziału w badaniu niż manipulacje werbalne.

Dla przykładu, we wczesnych badaniach eksperymentalnych nad teorią charakterystyk

statusu często wykorzystywano prostą manipulacje werbalną w celu wprowadzenia różnicy statusu.
Każdą grupę złożoną z dwóch uczestników przebywających w tym samym pomieszczeniu, lecz

oddzielonych ścianką tak, by się nie widzieli, prowadzono na żywo. Jeśli różnicą statusu poddawaną
manipulacji, były, powiedzmy, osiągnięcia edukacyjne, obaj uczestnicy byli studentami college’u.

Osoba prowadząca eksperyment przeglądała arkusze zgłoszeniowe dostarczone wcześniej przez
uczestników, a następnie zauważała: „Widzę, że jest z nami student pierwszego roku Szkoły Wyższej

Alfa oraz student wyższych lat Uniwersytetu Beta. Witam Was obu”. Oczekiwano następnie, że każdy
z uczestników będzie przekonany, iż to drugi z uczestników ma wyższy poziom osiągnięć

edukacyjnych niż on sam. Choć procedura ta była na ogół skuteczna, jej oddziaływanie było w
przypadku niektórych uczestników dość ograniczone, w wypadku innych nie występowało wcale.

Ponadto, trudniej było przedstawiać w sposób naturalny w badaniach, w których manipulowano
dwoma bądź większą liczbą statusów. Badacz nie mógł powiedzieć: „Widzę, że jest tu z nami biały

student szkoły wyższej i ciemnoskóra studentka uniwersytetu”.

Niedługo potem opracowano nieco skuteczniejszą manipulację, polegającą na wypełnieniu

krótkiego „formularza informacyjnego”, który uczestnik oddawał następnie badaczowi. Z kolei badacz
podmieniał ukradkiem ten formularz na wypełniony wcześniej, zawierający informacje dotyczące

charakterystyk statusu, którymi miano manipulować, i wręczał go drugiemu z uczestników.
Wyjaśniano, iż ma to służyć dostarczeniu uczestnikom nieco więcej informacji o ich partnerach.

Rozwój technologii video (a później komputerowej) umożliwił znacznie bardziej naturalne (i

behawioralne) manipulowanie różnicami statusu. Uczestnicy znajdowali się w różnych

pomieszczeniach, a wszystkie instrukcje dotyczące przebiegu eksperymentu prezentowano im na
monitorze video (wyjaśniając, iż jest to pomocne w badaniu interakcji w „nowoczesnych sieciach

komunikacyjnych”). Osoba prowadząca eksperyment informowała wówczas uczestników, iż będą
mieli możliwość krótkiego przedstawienia się sobie nawzajem. Na ekranie monitora pojawiał się

wówczas nagrany wcześniej „partner”, mówiąc: „Cześć! Nazywam się John Doe i jestem studentem
drugiego roku w tutejszej Szkole Wyższej Gamma” lub coś, co zawierało informacje dotyczące

dowolnego innego statusu, który miał być uaktywniony w badaniu. Następnie przełączano sygnał
video, tak, iż uczestnicy widzieli się na ekranie i przedstawiali się w podobny sposób. Wreszcie, sygnał

video przełączano z powrotem do osoby prowadzącej eksperyment, która kontynuowała procedurę
eksperymentu.

Zauważmy, iż dzięki tej procedurze manipulowanie niektórymi różnicami statusowymi —

zwłaszcza kolorem skóry i płcią — w ogóle nie wymaga dostarczania żadnych ustnych czy pisemnych

informacji; różnice będą widoczne natychmiast. Inne różnice można wprowadzać bardziej swobodnie
i naturalnie poprzez sposób, w jaki „partner” się przedstawia. W rezultacie, w badaniach, w których

zachowanie się partnera jest prezentowane na ekranie monitora, uczestnicy rzadko mają wątpliwości
bądź są nieświadomi różnic statusowych, jakie poddaje się manipulacji.

Zalecenie, aby korzystać z manipulacji behawioralnych, jest pod pewnymi względami zbliżone

do zalecenia, aby opracowywać możliwie najprostsze testy. Manipulacje behawioralne niemal zawsze

wydają się uczestnikom prostsze i bardziej naturalne. Ich wynikiem jest badanie bardziej przejrzyste i
łatwiejsze w interpretacji.

8

background image

Jak działa eksperyment?

8. Dbaj o możliwie największy realizm eksperymentalny

Regułę nakazującą stosowanie manipulacji behawioralnych można w zasadzie uważać za

szczególny przypadek zalecenia, aby stworzyć sytuację eksperymentalną w taki sposób, aby

wydawała się ona uczestnikom możliwie najbardziej realistyczna. Im bardziej naturalna i realistyczna
wydaje się uczestnikom sytuacja eksperymentalna, tym większa jest szansa na to, że potraktują ja

poważnie i bardziej aktywnie włączą się w zadania, o których wykonanie się ich prosi.

Wiele osób może uznać to twierdzenie za dziwaczne. Można odnieść wrażenie, iż

zastosowanie się do większości moich wcześniejszych sugestii sprawi, że sytuacja eksperymentalna
nie będzie realistyczna. Eksperymenty odbywają się zazwyczaj w warunkach laboratoryjnych, które

zdecydowanie nie stanowią sytuacji, z jakimi uczestnicy mają do czynienia na co dzień, to samo
dotyczy zresztą większości zadań wykonywanych przez uczestników w tych warunkach. Zwykle

badani nie mają nawet do czynienia z kimś, kogo znają. Czyż nacisk na wydzielenie, kontrolę i
wyolbrzymienie niektórych aspektów takiego otoczenia nie sprawia, że jest ono jeszcze bardziej

sztuczne (a przez to mniej realistyczne)? W jaki sposób można w ogóle rozważać formułowanie
ogólnych wniosków o sytuacjach, z jakimi ludzie mają do czynienia na co dzień na podstawie takich

sztucznych sytuacji?

Troska o realizm eksperymentalny nie wymaga projektowania badań w taki sposób, aby

możliwie najdokładniej odzwierciedlić realizm życia codziennego. Po pierwsze, jest to technicznie
niemożliwe, zwłaszcza w przypadku eksperymentów laboratoryjnych. Po wtóre, uczestnicy niemal

zawsze mają pełną świadomość tego, iż biorą udział w projekcie badawczym, w którym zastosowanie
znajdzie jedynie część ich wiedzy i doświadczenia.

Po trzecie, kiedy eksperyment laboratoryjny wykorzystuje się w teście teorii, zadanie polega

na zaprojektowaniu sytuacji w taki sposób, aby możliwie najdokładniej odtwarzała określone warunki

teoretyczne. Dla przykładu, jeśli teoria stosuje się do sytuacji, które wymagają wspólnej orientacji
zadaniowej (cooperative task focus), czy uczestnicy postrzegają zadanie, jakie mają wykonać w

sytuacji eksperymentalnej, jako zadanie wymagające współpracy, nie zaś konkurowania z innymi? Czy
zdają sobie sprawę z różnic pod względem informacji, zasobów czy zdolności komunikacyjnych, które

wprowadzono w celu odzwierciedlenia różnych warunków teoretycznych?

W takich przypadkach uogólnianie polega na określeniu stopnia podobieństwa sytuacji

eksperymentalnej do abstrakcyjnych warunków teoretycznych, nie zaś powszednich sytuacji
empirycznych. Oceny odpowiedniości naszej wiedzy do powszednich zdarzeń określa się przez

podobieństwo tych powszednich zdarzeń do warunków teoretycznych, nie zaś sytuacji
eksperymentalnych. Jest to proces aplikacji teorii do życia codziennego, a nie uogólnienia sytuacji

eksperymentalnej na życie codzienne. Teoria zawsze stanowi pomost między nimi.

Dla przykładu, większość prac eksperymentalnych poświęconych płci jako charakterystyce

statusu, przeprowadzonych przeze mnie i przez innych badaczy, miała na celu test przewidywań
teorii charakterystyk statusu w zakresie oddziaływania dowolnej szerokiej charakterystyki statusu na

prace nad pewnym zadaniem grupowym. Musieliśmy więc sprawić, aby płeć w sytuacji
eksperymentalnej miała cechy szerokiej charakterystyki statusu, zgodnie z definicją zawartą w tej

teorii, zaś zadanie miało cechy zadania grupowego, zgodnie z definicją zawartą w tej teorii. Nie
martwiliśmy się o dopasowanie sytuacji eksperymentalnej do szczególnego zbioru przekonań

dotyczących płci występujących w życiu codziennym (na przykład, w społeczeństwie amerykańskim w
roku 2007). Teorię tę stosowano później do sytuacji z codziennego życia, które spełniają warunki

teoretyczne. Mogą one wiązać się z przekonaniami dotyczącymi płci w Stanach Zjednoczonych w roku
2007. Mogą także obejmować inne różnice statusowe, na przykład, kolor skóry czy pochodzenie

etniczne (jak w przypadku prac Elizabeth Cohen i jej współpracowników i studentów; patrz: Cohen i
Lotan, 1997), inne miejsca, inne okresy historyczne.

9

background image

Jak działa eksperyment?

W eksperymentach testujących teorię ważne jest więc to, w jaki sposób badani postrzegają

prozaiczną rzeczywistość sytuacji eksperymentalnej. Czy rzeczywiście mają poczucie lub zachowują

się tak, jak gdyby znajdowali się w sytuacji tego typu, o którym mówi teoria? Ta sytuacja nie musi być
typowa dla codziennego życia, lecz tak czy inaczej uczestnicy muszą uważać ją za realistyczną.

Zdarzenia, jakie mają miejsce w czasie eksperymentu, muszą wydawać się im możliwe zważywszy na
to, że biorą udział w projekcie badawczym.
Dla przykładu, czy rzeczywiście uważają, że pracują

wspólnie z innymi nad rozwiązaniem zadania? Czy informacja, jaką uczestnicy uzyskują na temat
innych członków grupy, ich zasobów bądź zdolności komunikacyjnych, jest dla nich rozsądna? Im

skuteczniej wywołuje się to poczucie u uczestników, tym bardziej „realistycznie” będą traktować swój
udział i tym cenniejszy będzie dla badacza ich udział. Im większą pewność ma badacz co do spójności

sytuacji eksperymentalnej z warunkami teoretycznymi, tym skuteczniej będzie można wnioskować o
testowanej teorii na podstawie tego badania.

W jednym ze swoich obecnych eksperymentów, próbuję określić, czy członkowie grup

przypisują innym osobom w grupie orientacje instrumentalne bądź ekspresyjne zgodnie z

przewidywaniami teorii zachowań opartych na statusie (patrz, na przykład, Fisek, Berger i Norman,
1991). Uczestnikom wyświetla się film video przedstawiające dwie inne osoby będące w procesie

interakcji i prosi się ich o przypisanie tym osobom orientacji instrumentalnych bądź ekspresyjnych.
Ponieważ teoria ta odnosi się do sytuacji, w których jedni członkowie grupy przypisują pewne

orientacje innym członkom tej samej grupy, u badanych wzbudza się przekonanie, że ów film ma im
dać nieco informacji o osobach, z którymi sami będą mieli wkrótce do czynienia.

Niestety, niektórzy z uczestników badania zorientowali się, iż proces interakcji, jaki oglądali

na filmie, przebiegał według przygotowanego scenariusza, prawdopodobnie dlatego, iż jakość

scenariusza, a także sposobu jego odegrania na filmie nie była szczególnie wysoka. Tym badanym
mogło więc wydawać się mniej prawdopodobne to, iż staną się członkami tej samej grupy, co osoby

oglądane przez nich na filmie. Badani mogą uważać te elementy sytuacji eksperymentalnej, które są
kierowane przez teorię, za mniej realistyczne. Aby pokonać tę przeszkodę — aby sprawić, żeby

sytuacja eksperymentalna była dla takich uczestników bardziej realistyczna — zmieniliśmy nieco
scenariusz, zatrudniliśmy lepszych aktorów i lepiej ich przeszkoliliśmy.

Co ciekawe, większość z badanych zdających sobie sprawę z tego, że interakcja na filmie

przebiega według scenariusza, mimo wszystko potraktowała całą sytuację tak samo poważnie, jak

pozostali (czyli ci, którzy uważali te interakcję za „prawdziwą”), a wykonane przez nich atrybucje
niewiele odbiegały od atrybucji wykonanych przez tych badanych, którzy nie zdawali sobie sprawy, iż

interakcja pokazana na filmie przebiega według scenariusza. Być może ci pierwsi mimo wszystko
uważali się za część tej samej „wirtualnej” grupy, co aktorzy pokazani na filmie (a tym samym

spełniali warunki teoretyczne, jakie staraliśmy się stworzyć).

Eksperymentator musi więc dążyć do stworzenia w swoim badaniu rzeczywistości, którą

można uznać za podobną do tej, jaką usiłuje stworzyć programista piszące nowoczesną grę
komputerową. Jest to rzeczywistość wirtualna. Reguły działania w tej rzeczywistości muszą być

prawdopodobne i spójne i muszą prowadzić do spójnych konsekwencji. Ale nie muszą odzwierciedlać
wszystkich szczegółów codziennego życia.

Oczywiście, między rzeczywistością gry komputerowej a rzeczywistością eksperymentu

zachodzi pewna różnica. Ta pierwsza jest całkowicie zmyślona. Ta druga ma stanowić

odzwierciedlenie warunków teorii, a teoria ma się stosować do pewnych aspektów powszedniej
rzeczywistości. W eksperymencie te aspekty zostają wydzielone, poddane kontroli i ulegają

wyolbrzymieniu, ale eksperyment mimo wszystko zachowuje związek z powszednią rzeczywistością
poprzez teorię, którą się w nim testuje.

10

background image

Jak działa eksperyment?

9. Powtórz, powtórz raz jeszcze, a potem podsumuj

Rzeczywistość eksperymentalna dostarcza większości badanych cały szereg nowych przeżyć.

Znajdują się w miejscu, w jakim wcześniej nie byli. Wykonują mało im znane zadania. Mają do

czynienia z ludźmi (osobami prowadzącymi eksperyment bądź z innymi badanymi), z którymi pewnie
wcześniej się nie spotkali. Badani muszą zwracać uwagę na wiele rzeczy w czasie eksperymentu. W

rezultacie mogą przeoczyć albo zapomnieć o pewnych informacjach, które mają kluczowe znaczenie
dla ich udziału w badaniu.

Jedynym sposobem pokonania tej przeszkody jest powtarzanie istotnych informacji tak

często, jak będzie to konieczne. Na początku przekaż badanym w zarysie to, co chcesz im powiedzieć.

Następnie wyjaśnij szczegółowo, co masz im do powiedzenia. A potem podsumuj to, co właśnie
powiedziałeś. A jeśli pretest wykazał, iż zrozumienie czy zapamiętanie niektórych informacji w

dalszym ciągu sprawia kłopoty, powtórz je raz jeszcze.

Uważny czytelnik uzna to wielokrotne powtarzanie za przesadę. Sam tak myślałem, kiedy

przeprowadzałem pierwsze badania. Ale szybko zdałem sobie sprawę z tego, że uczestnicy badania
nie mogą błyskawicznie przyswoić wszystkiego, co eksperymentator im mówi bądź pokazuje. Drugie

lub trzecie powtórzenie jest czasami istotne, aby pamiętali o ważnych sprawach. Bardzo rzadko
zauważają nawet, że powtarza im się po raz kolejny coś, co powiedziano im już wcześniej.

10. Zapytaj badanych, jak postrzegają sytuację

Wywiady z uczestnikami przeprowadzane po badaniu mogą dostarczyć szeregu użytecznych

informacji. Przydają się, rzecz jasna, jako narzędzie kontroli manipulacji. Wyjaśnienia uczestników
dotyczące tego, na co zwracali uwagę w czasie badania, są istotne w ocenie tego, czy właściwie

rozumieli manipulacje eksperymentalne i całą sytuację eksperymentu. Ta informacja może być
szczególnie przydatna wówczas, kiedy sposób postrzegania sytuacji przez aktorów stanowi część

testowanej teorii, tak jak miało to miejsce w badania Wagnera, Ford i Forda. Wywiady pomogły nam
ustalić, iż (1) badani uaktywniali więcej charakterystyk statusu niż było naszym zamiarem w tym

badaniu, (2) zróżnicowane percepcje aktorów miały związek z kolorem skóry, (3) źródłem tych
percepcji był niewielki zbiór elementów filmu video, które można było łatwo zmienić.

Wywiady mogą również pomóc badaczowi zrozumieć, dlaczego jego przewidywania były

błędne. Dla przykładu, jeśli w badaniu targu i negocjacji badani opisują stosowane przez siebie

strategie inaczej niż przewidywał badacz, uzyskuje on pewną wskazówkę co do tego, jakie aspekty
teorii należy poprawić. W szczególności, badani stosowali inną strategię (lub w inny sposób

posługiwali się tą samą strategią) niż oczekiwano. Taką wiedzę można więc rzecz jasna wykorzystać w
dalszych poprawkach czy opracowaniach teorii przed kolejnymi testami.

Wywiady przeprowadzane z uczestnikami badań eksperymentalnych mają jednak swoje

ograniczenia. Ich najpoważniejsze ograniczenie wynika z faktu, że przeprowadza się je po tym, gdy

badani zakończą swój udział w badaniu. Badani mówią o zakończonych działaniach czy interakcjach,
nie biorą w nich aktywnego udziału, kiedy odpowiadają na pytania zamieszczone w wywiadzie.

Mówiąc językiem George’a Herberta Meada, odpowiedzi badanych ujawniają uzewnętrznione i
zobiektywizowane wyobrażenia samych siebie, nie zaś ich czynne „ja” w procesie interakcji.

Oczywiście, między tymi dwoma wyobrażeniami powinien zachodzić pewien związek. Ale

mogą też występować różnice. Badani mogą nie zdawać sobie sprawy z badanego procesu

teoretycznego; nie muszą wcale mieć jaśniejszego czy głębszego zrozumienia własnych zachowań w
czasie badania niż przeszkolony obserwator. Nawet jeżeli są przynajmniej częściowo świadomi źródła,

charakteru czy skutków własnych zachowań w czasie eksperymentu, wyrażenie wszystkiego, co wiąże
się z tą świadomością może być dla zbyt trudne. Co więcej, na wypowiedzi badanych może mieć

wpływ obawa o to, jak zostaną ocenieni przez osobę przeprowadzającą wywiad. Uczestnicy badań nie

11

background image

Jak działa eksperyment?

chcą, aby uważano ich za arogantów czy ignorantów. Chcą, aby ich zachowania sprawiały wrażenie
spójnych.

W przypadku wielu badań wartość wywiadów polega więc przede wszystkim na tym, iż

potwierdzają one wykonane wcześniej analizy zachowań badanych. Budowanie bądź

przebudowywanie twierdzeń teoretycznych wyłącznie w oparciu o materiał pochodzący z wywiadów
jest w takich sytuacjach ryzykowne.

4

11. Przemyśl cały przebieg eksperymentu

Pytani o poszczególny eksperyment, skupiamy się na ogół na tym, co dzieje się w samym

laboratorium. Opisujemy, jakie grupy eksperymentalne zostały stworzone, w jaki sposób uczestników
przydzielano do tych grup, jakie procedury wykorzystano do manipulacji tymi grupami, jakie

zachowania w tych grupach przewidywano, i tak dalej. Są to rzecz jasna właściwe i ważne elementy
każdego eksperymentu.

Ale przebieg eksperymentu wiąże się także z szeregiem innych działań. W jaki sposób

rekrutowano uczestników? Co mogli wiedzieć o sobie bądź jakie wyobrażenia na swój temat mieli

zanim pojawili się w laboratorium? Jakie były ich opinie o osobach prowadzących eksperyment?
Jakiej rekompensaty oczekiwali za swój udział w badaniu? A jaką otrzymali w rzeczywistości? Co

opowiedzą swoim przyjaciołom o tym badaniu, kiedy już zakończą swój udział w nim? Wszystkie te
zagadnienia mogą mieć jakiś wpływ na ich zaangażowanie w badanie. Mogą znacząco odbić się na

uzyskanych danych. Przypuśćmy, dla przykładu, że bezpośrednia nagroda pieniężna za udział w
badaniu znacznie przewyższa kwotę, jaką mogliby zebrać w badaniu w czasie negocjacji z innymi

osobami w ramach poszczególnej sieci wymiany. Może to wpłynąć na to, jak twardo uczestnik
negocjuje w badaniu. Wyniki będą prawdopodobnie znacznie różnić się od tych, jakie uzyskalibyśmy,

gdyby nagroda za udział była znacząco niższa od kwoty, jaką mogą uzyskać z negocjacji.

Ten przykład jest raczej oczywisty i większość badaczy prawdopodobnie dostrzegłaby ten

problem i poradziła z nim sobie dość łatwo. Ale nie wszystkie problemy tego rodzaju daje się łatwo
zauważyć i pokonać. Należy więc uważać na wszystkie te „poboczne” kwestie. „Eksperyment” to nie

tylko warunki poddawane manipulacji i przewidywane zachowania. Eksperyment obejmuje wszystkie
aspekty uczestnictwa badanych. Każdy z nich może wpłynąć na to, czego badacz dowie się z

eksperymentu i jak jasna będzie ta wiedza.

Wynik eksperymentu

12. Przyjmij możliwie najmniej założeń statystycznych na temat
danych

Badania eksperymentalne i analiza danych pochodzących z eksperymentu różnią się znacząco

od większości innych metod badawczych pod dwoma przynajmniej względami. Po pierwsze,
eksperymenty wartość eksperymentów jest największa w testach empirycznych dobrze

sformułowanych teorii i do tego celu eksperymenty nadają się najbardziej. Stosują się one do
różnych, dobrze zdefiniowanych warunków: „grup zadaniowych”, „sieci wymiany społecznej”,

„stosunków uczuciowych”, i tak dalej. Eksperymenty są na ogół mniej wartościowe i w mniejszym
stopniu nadają się do wyciągania wniosków dotyczących konkretnych populacji w określonym

4

Oczywiście, jeśli badanie ma właśnie określić, w jaki sposób uczestnicy interpretują swoje doświadczenia w sytuacji

przedstawionej w badaniu, wówczas odpowiedzi na pytania wywiadu stanowią główny materiał, a interpretacje teoretyczne
powinny opierać się bezpośrednio na nich.

12

background image

Wynik eksperymentu

miejscu i czasie. Czy Amerykanie w XXI wieku są większymi rasistami i seksistami? Jakie zagadnienia
mogą mieć największe znaczenie dla zwycięstwa w następnych wyborach prezydenckich? Czy

nierówności dochodowe rosną czy maleją?

Druga kluczowa różnica polega na tym, iż w eksperymencie ciężar analityczny spoczywa

bezpośrednio na schemacie eksperymentalnym. Zdolność badacza do kontrolowania odpowiednich
zmiennych wyjaśniających i losowego przydzielenia uczestników do różnych wartości tych zmiennych

umożliwia dość prostą interpretację wyników badania. Jeżeli zmienna X jest jedyną właściwością,
która systematycznie odróżnia poszczególne warunki eksperymentalne, wówczas na pewno jest ona

przyczyną wszelkich różnic w zachowaniach obserwowanych w różnych warunkach. Oczywiście,
wyniki jakiegokolwiek badania rzadko są aż tak jednoznaczne, ale taka jest logika analizy

eksperymentu. Większość „ciężkiej” pracy wykonuje się w czasie jego planowania. Jeśli eksperyment
jest dobrze skonstruowany, analiza danych jest z zasady dość prosta.

W przypadku innych metod badawczych, ciężar analizy spoczywa albo na intuicji badacza

(jeśli badanie ma charakter eksploracyjny lub jakościowy), albo zaawansowaniu testów

statystycznych wykorzystanych do analizy danych (jeśli badanie ma charakter ilościowy). Każda
dodatkowa zmienna wyjaśniająca może stanowić podstawę zachowań obserwowanych w badaniu.

Testy statystyczne pomagają badaczowi wyeliminować wiele z tych zmiennych (lub ich kombinacji).
Zawsze istnieje jednak możliwość, że inny badacz wskaże dodatkową zmienną, wcześniej nie braną

pod uwagę, jako możliwe wyjaśnienie. Te statystyczne zmienne kontrolne pozwalają zbliżyć się do
tego rodzaju kontroli, jaka jest bezpośrednio wbudowana w schemat eksperymentalny. W istocie,

większość technik wnioskowania statystycznego stworzono właśnie w celu zrekompensowania braku
możliwości sprawowania kontroli eksperymentalnej nad danymi.

Zważywszy na te dwie wyróżniające charakterystyki badania eksperymentalnego, stosowanie

parametrycznych testów statystycznych nie jest zazwyczaj ani konieczne, ani pożądane. Testy te

wymagają przyjęcia pewnych założeń dotyczących ewentualnych założeń dotyczących rozkładu
wartości odpowiednich zmiennych w badanej populacji (zazwyczaj jest to założenie o normalności

rozkładu). Ale w większości eksperymentalnych testów idei teoretycznych badane populacje mają
charakter abstrakcyjny. Ich zakres jest potencjalnie nieskończony. „Grupy zadaniowe” mogły istnieć

w dowolnym momencie historii; istnieją, rzecz jasna, niezliczone ich przykłady współcześnie; w
przyszłości może pojawić się nieokreślona ich liczba. W takiej abstrakcyjnej populacji określenie

rozkładu tych grup nie jest technicznie możliwe. Stosowanie testów parametrycznych w analizie
danych pochodzących z eksperymentu wymagałoby więc niejednokrotnie przyjęcia nieuzasadnionych

założeń o charakterze zbieranych danych. Oczywiście, badacz może mimo wszystko posłużyć się
testem parametrycznym, ale znaczenie wyników uzyskanych za pomocą takiej analizy będzie budzić

wątpliwości.

Nie jest to jednak zbyt duży problem. Po pierwsze, jak już sugerowałem, większość owych

technik statystycznych opracowano po to, aby przybliżyć się do tego, co schemat eksperymentalny
daje z samej swej natury. Po co zaś stosować przybliżenie, kiedy dostępny jest model, na którym ono

się opiera?

Problem ów nie oznacza także, że każda analiza statystyczna danych pochodzących z

eksperymentu budzi wątpliwości. Sam schemat eksperymentalny nie może powiedzieć, jak bardzo
dane potwierdzają poszczególną interpretację. Nie zawsze też umożliwia nam rozróżnienie między

dwiema nieco odmiennymi interpretacjami danych. Statystyczna analiza danych jest tak czy inaczej
zasadna. Ale posługując się taką analizą badacz powinien przyjmować możliwie najmniej założeń

dotyczących charakteru danych. Można to łatwo osiągnąć stosując statystyki niezależne od rozkładu
(często określane mianem „nieparametrycznych”), które nie wymagają przyjmowania założeń

dotyczących rozkładu.

Co ciekawe, posługiwanie się testami niezależnymi od rozkładu nie jest równoznaczne z

osłabieniem mocy analizy prowadzonej przez badacza. Po pierwsze, sam schemat eksperymentalny

13

background image

Wynik eksperymentu

zapewnia analizie znaczącą siłę. Co więcej, statystycy wykazali, iż statystyki nieparametryczne
niejednokrotnie wykorzystują dostępne dane bardziej efektywnie niż ich parametryczne

odpowiedniki z uwagi na różne założenia co do rozkładu tych danych. W istocie, niektóre statystyki
nieparametryczne są niemal tak samo efektywne, jak porównywalne statystyki parametryczne,

nawet jeśli zakłada się, że rozkład jest normalny.

5

Przyjmowanie możliwie najmniejszej liczby założeń dotyczących charakteru danych przy

przeprowadzaniu eksperymentu jest więc rozsądną strategią ogólną. Już samo stosowanie schematu
eksperymentalnego zapewnia znaczącą moc analityczną. Statystyki nieparametryczne ją w ogólności

wzmacniają. Statystyki parametryczne można stosować tak czy inaczej, ale im mniej założeń
statystycznych, tym lepiej.

13. Prowadź obszerne zapisy

Wreszcie, problem ostatni, choć oczywiście nie najmniej ważny: badacz powinien prowadzić

możliwie najobszerniejsze zapisy dotyczące badań. Jest to po prostu kwestia dobrej praktyki
organizacyjnej. Istnieje jednak kilka dodatkowych powodów, dla których prowadzi się rzetelne zapisy.

Po pierwsze, ważne jest, aby mieć możliwie najwięcej informacji o tym, jakie dokładnie były
procedury i schemat, ponieważ tak wiele w badaniach eksperymentalnych zależy od jasności i

„czystości” schematu i procedur. Drobne różnice tych elementów mogą niekiedy doprowadzić do
znacząco odmiennych wyników — nawet w przypadku tego samego badacza. Najlepszym sposobem

uniknięcia tego problemu jest prowadzenie kompletnych zapisów.

Badania eksperymentalne, z uwagi na swoją przydatność w testach teorii, są wyjątkowo

cenne z punktu widzenia kumulatywnego rozwoju wiedzy. Wiele prac można z czasem wykorzystać
do budowy szerszych i dokładniejszych teorii, rozstrzygania konfliktów między różnymi teoriami i

łączenia ich z innymi teoriami. Można to osiągnąć skuteczniej, jeśli te prace wykorzystywały wspólne
techniki i procedury. Porównywalność wyników uzyskanych w różnych eksperymentach może

zapewnić stosowanie standardowej procedury eksperymentalnej, co prowadzi do bogatego
materiału empirycznego, który może przydać się w udoskonaleniu czyjejś koncepcji teoretycznej.

Taka porównywalność okazała się bezcenna w pracach nad teorią charakterystyk statusu. Tylko
niewielką liczbę badań w tym programie zaprojektowano w celu określenia, w jaki sposób aktorzy

zachowują się w sytuacjach, w których aktywnych jest wiele charakterystyk statusu, zwłaszcza, jeśli te
charakterystyki prowadzą do sprzecznych oczekiwań. Ponieważ tę samą standardową procedurę

eksperymentalną wykorzystano w znacznie większej liczbie badań, do oceny tego, co dzieje się w
takich sytuacjach, można było wykorzystać znacznie więcej danych. Bez nich dość trudno byłoby

odkryć podstawowy mechanizm, jakim posługują się aktorzy, gdy aktywnych jest wiele
charakterystyk statusu.

6

Dostępność obszernych zapisów jest w takich pracach niezbędna. Niekiedy wydaje się, iż

dane pochodzące z jakiegoś badania nie pasują do hipotezy otrzymanej w większości innych badań.

Dzięki obszernym zapisom, badacz może cofnąć się do oryginalnego badania i stwierdzić, w jakim
zakresie, jeśli w ogóle, schemat czy procedura tamtego badania były inne. Taka właśnie sytuacja

miała miejsce, kiedy za pomocą teorii charakterystyk statusu usiłowano wyjaśniać sytuacje, w których
aktywnych było wiele charakterystyk statusu. Wydawało się, że badanie Freesego i Cohena (1973)

daje wyniki niezgodne z tymi, jakie uzyskano we wszystkich innych badaniach dotyczących tego
problemu. Sięgnięcie do szczegółowych zapisów tego badania pokazało, iż zastosowane w nim

5

Szczegółowa dyskusja na ten temat — patrz: Marascuilo i Mc Sweeney (1977).

6

Mówiąc dokładniej, aktorzy posługują się łączeniem elementów (subset combining). Oddziaływanie informacji statusowej,

która jest spójna z tym, co już wiemy, ulega osłabieniu; im bardziej spójne z sobą są statusy danej osoby, tym słabsze jest
dodane oddziaływanie każdego z nich. Wpływ informacji statusowej, która jest niespójna z tym, co już wiemy, nie ulega
osłabieniu. W rezultacie, aktorzy zwracają większą uwagę do informacji niespójnych niż do informacji spójnych.

14

background image

Wynik eksperymentu

procedury najprawdopodobniej uaktywniły więcej informacji statusowych niż wcześniej zakładano.
Po uwzględnieniu tej dodatkowej informacji, uznano, iż badanie jest spójne z proponowanym

wyjaśnieniem. Bez obszernych zapisów nie udałoby się ustalić tego rozwiązania.

Wnioski

Właściwie wykonany eksperyment wydaje się zewnętrznym obserwatorom prosty i łatwy. Ale

właściwe wykonanie eksperymentu nie jest ani proste, ani łatwe. Wymaga zwracania uwagi na liczne
szczegóły, z których część usiłowałem opisać. Moja lista nie obejmuje rzecz jasna wszystkiego.

Niektóre szczegóły mogą być ważniejsze od innych. Ale wszystkie one przyczyniają się do poprawnej
realizacji eksperymentu. Prowadzenie eksperymentów to potężne narzędzie analizy procesów

społecznych. Stosowanie się do nakreślonych przez mnie zasad, nadaje mu jeszcze większą siłę.

15

background image

Bibliografia

Bibliografia

Berger, Joseph, M. Hamit Fisek, and Robert Z. Norman. 1977. “Status characteristics and expectation

states: a graph-theoretical formulation.” Ss. 91-172 w: J. Berger, M. H. Fisek, R. Z. Norman,
and M. Zelditch, Jr. Status Characteristics and Social Interaction. New York: Elsevier.

Berger, Joseph, M. Hamit Fisek, Robert Z. Norman, and David G. Wagner. 1985. “The formation of

reward expectations in status situations.” Ss. 215-61 w: J. Berger and M. Zelditch, Jr., eds.

Status, Rewards and Influence: How Expectations Organize Behavior. San Francisco: Jossey-
Bass.

Campbell, Donald T., and Julian C. Stanley. 1963. Experimental and Quasi-Experimental Designs for

Research. Chicago: Rand-McNally.

Cohen, Elizabeth G., and Rachel A. Lotan. 1997. Working for Equity in Heterogeneous Classrooms.

New York: Columbia University Teachers College Press.

Fisek, M. Hamit, Joseph Berger, and Robert Z. Norman. 1991. “Participation in Heterogeneous and

Homogeneous Groups: A Theoretical Integration.” American Journal of Sociology 101:721-46.

Freese, L., and Bernard P. Cohen. 1973. “Eliminating status generalization.” Sociometry 36:177-93.
Hannan, M., N. Tuma, and L. Groeneveld. 1977. “Income and marital events: evidence from an

income maintenance experiment.” American Journal of Sociology 82:1186-1211.

Harris, Robert O., and David G. Wagner. 2006, w recenzji. “Instrumental Objects and Task Behavior.”

Marascuilo, Leonard A., and Maryellen McSweeney. 1977. Nonparametric and Distribution-Free

Methods for the Social Sciences. Monterey, CA: Brooks/Cole.

Moore, James, C., Jr. 1985. “Role enactment and self-identity.” Pp. 262-316 w: Joseph Berger and

Morris Zelditch, Jr., eds. Status, Rewards, and Influence. San Francisco: Jossey-Bass.

Rosenthal, Robert, and Lenore Jacobson. 1968. Pygmalion in the Classroom. NewYork: Holt, Rinehart,

and Winston.

Wagner, David G. 1995. “Reward Preferences in Mixed-Sex Interaction.” Small Groups Research

26:353-71.

__________. 2006, w recenzji. “Gender, Status, and Reward Preference: An Expectation States

Account.”

Wagner, David G and Joseph Berger. 2002. “Expectation States Theory: An Evolving Research

Program.” Pp. 41-78 w: M. Zelditch, Jr., and J. Berger, eds. New Directions in Contemporary

Sociological Theory. New York: Rowman & Littlefield.

Wagner, David G., Rebecca S. Ford, and Thomas W. Ford. 1986. “Can Gender Inequalities Be

Reduced?” American Sociological Review 51:47-61.

16


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
zasady podatkowe wg A Wagnera, administracja, administracja II
ZASADY BUDOWY, na studia, systemy ekspertowe
Nowe zasady rozliczania sie z podwykonawcami Ustawa Prawo zamowien publicznych z komentarzem ekspert
Oparzenia Zasady Leczenia krĂłtkie
OGÓLNE ZASADY LECZENIA OSTRYCH ZATRUĆ
Blok operacyjny zasady postÄTpowania , wyglÄ d
Podstawowe zasady udzielania pomocy przedlekarskiej rany i krwotoki
Zasady organizowania stanowisk pracy
Zasady przeprowadzania treningu
pp1 Zasady z¦çywienia niemowla¦Ęt
Ogólne zasady chemioterapi, 2013i
ZATRUCIA ZASADY POSTĘPOWANIA
Zasady uczenia

więcej podobnych podstron