teistyczny i ateistyczny
Søren Kierkegaard
Za prekursora egzystencjalizmu uważa się duńskiego
filozofa Sorena Kierkegaarda. Charakterystyczne dla jego
filozofii było:
1.
Zainteresowanie człowiekiem i tylko człowiekiem,
2.
Subiektywizm – nie szukał prawd absolutnych,
uniwersalnych, powszechnych ale mówił: „Chcę znaleźć
prawdę, która jest prawdą dla mnie. I do czego
przydałaby mi się prawda obiektywna, gdyby dla mnie i
dla mojego życia nie miała żadnego znaczenie?”
3.
Uznanie za niemożliwym stworzenie filozofii
usystematyzowanej, której przedmiotem jest byt ludzki.
Jedyna możliwa filozofia to taka, którą nazwał
„egzystencjalną”
Kim jest
człowiek?
„Człowiek jest syntezą
skończoności i nieskończoności,
czasowości i wieczności,
konieczności i wolności”.
Człowiek uwikłany jest w
przeciwieństwa i konflikty, stąd
nieuniknionym jest dla niego
Ból i Cierpienie!
Człowiek a Bóg
Przeciwności te są następstwem istnienia
dwóch rzeczywistości, jednej w której człowiek
żyje, drugiej w której człowiek pragnąłby żyć,
ale jednocześnie której nie rozumie i której się
lęka.
Człowiek nie może zrozumieć rzeczywistości
boskiej, gdyż jego umysł jest przemijający,
ułomny, Bóg za to jest wieczny i doskonały.
Lęk i drżenie
Pragnienie człowieka do uczestnictwa w
wieczności jest ogromne, ale zbliżając się do
tej rzeczywistości człowiek odczuwa ból, gdyż
uświadamia sobie swoją bezsilność wobec
potęgi wieczności.
W „lęku i drżeniu” człowiekowi objawia się
Bóg!
Ucieczka
Polega na zajmowaniu świadomości treściami,
które człowiekowi pozwalają zapomnieć o
wieczności - od niej uciec.
„Człowiek zawsze czuje się
czymś więcej niż tym, co
osiągnął, więc cokolwiek by
osiągnął, w niczym nie może
znaleźć ukojenia, zadowolenia,
szczęścia.”
Tatarkiewicz o
Kierkegaardzie
„Mocniej niż którykolwiek świecki myśliciel Kierkegaard
wskazał na udział czynnika religijnego w doczesnej
egzystencji: bo człowiek musi optować za skończonością albo
za wiecznością, optując zaś za skończonością wybiera nicość,
a za wiecznością wybiera męczarnię. Sądził jednak, że kto
optuje za skończonością, ten dla spokoju i wygody wyzbywa
się połowy swojego istnienia, bo człowiek nie jest jednak samą
tylko skończonością, lecz <syntezą skończoności i wieczności.”
W. Tatarkiewicz
„Najsilniejszy jest zawsze ten, kto umie złożyć dłonie do
modlitwy.”
S. Kierkegaard
Prawdziwa egzystencja
Kierkegaard przyrównuje egzystencję ludzka do
życia woźnicy, który trzyma lejce w dłoniach i
albo kieruje końmi do określonego celu, albo
trzymając lejce śpi i pozwala by konie same go
prowadziły. Tylko w pierwszym przypadku można
mówić o pełnej egzystencji ludzkiej, gdy człowiek
sam dokonuje wyboru między …albo … albo … a
dokonywanie wyborów między możliwościami
jest stanem najbardziej przerażającym dla
człowieka i na tym nieustannym przerażeniu w
wyborach egzystencja ludzka polega.
Jean Paul
Sartre
Powieściopisarz,
dramaturg, eseista i
filozof
„Człowiek jest skazany
na wolność.”
Istota bytu
Istota bytu przesądza o tym, że jest on tym
czym jest, determinuje ona go do określonego
Istnienia – ESENCJA stanowi o EGZYSTENCJI.
Pogląd ten był rozpowszechniony i ogólnie
przyjęty aż do czasów współczesnych. Został on
zakwestionowany dopiero przez Sartre’a,
według którego esencja wcale nie stanowi o
egzystencji – bo nie ma w ogóle żadnej esencji!
Stałość i zmienność
Jeśli rzeczywiście byty nie posiadają żadnej esencji,
to nie ma też w nich nic stałego, nic określonego
raz na zawsze, nic przesądzającego ich los!
A jako, że Sartre’a interesował zwłaszcza człowiek
zasadę tą stosował przede wszystkim do bytu
ludzkiego – nikt według żadnej idei nie zrobił
człowieka, z góry własności jego nie przesądził, a
JAKI CZŁOWIEK BĘDZIE ZALEŻY OD TEGO CO Z
SIEBIE SAM UCZYNI. Może być, tym lub czymś
innym, może być wszystkim albo niczym.
Byt dla siebie i byt w
sobie
Człowiek jako byt świadomy siebie nazywany jest
przez Sartre’a „bytem dla sobie”, ale człowiek
taki jest bytem który nieustannie istnieje w
interakcji z tym co go otacza, i jako takiego
nazywa go Sartre „bytem w siebie”.
To co człowieka otacza stanowi dla niego
nieustanne zagrożenie. Dlatego człowiek cały
swój wysiłek kieruje na ochronę siebie, swoje
samozachowanie, nieustannie podejmuje walkę
ze światem by przeżyć.
Po co?
Absurd życia
„Absurdem jest, żeśmy się urodzili i
absurdem, że umrzemy.”
Mimo tej nieustannej walki o siebie samego
człowiek i tak skazany jest na śmierć. Wyrok
śmierci może być wykonany wcześniej czy
później, ale nie może być zniesiony. Walka ta
jest walką bezsensowną, absurdalną, tak jak
życie człowieka jest absurdem.
Trwoga
Nieuniknione jest to, że człowiek umrze, to
właśnie świadomość śmierci wywołuje w
człowieku lęk, trwogę, bo jak pisze Heidegger,
a za nim twierdzi Sartre :
„ŚMIERĆ NIE JEST PRZEJŚCIEM DO INNEGO
ISTNIENIA – LECZ NIEODWOŁALNYM KOŃCEM
ISTNIENIA!”
Pesymizm
Poza doczesnością nic nie istnieje. Człowiek
otoczony jest pustką. A jeżeli tak, to jego życie
nie ma żadnego oparcia. Pytania, które stawia,
nie mają żadnej odpowiedzi, bo istnieje tylko
doczesna chwila i nic co może człowiek nazwać
wiecznością. Nie ma Boga, wiecznych wartości,
wiecznej materii – jest tylko i wyłącznie
człowiek i otaczająca go pustka – stąd filozofię
Sartre’a nazywa się FILOZOFIĄ NICOŚCI.
Optymizm
Człowiek rodzi się niczym i „będzie takim
jakim sam siebie zrobi.” Jedynie ta absolutna
wolność może dać człowiekowi nadzieję.
Człowiek zawsze może być czymś więcej niż
jest. I cała etyka Sartre’a nawołuje:
Niech zatem będzie czymś więcej!
Istnienie człowieka jest w jego własnych
rękach, a to jest najwyższe czego można od
Istnienia wymagać.
Fryderyk
Nietzsche
„Bóg umarł, niech żyje
nadczłowiek”
Moralność
1.
Moralność niewolników
2.
Moralność Panów
Przewartościowanie
wartości
Dotychczasowe wartości opierają się na
fałszywej psychologii, są wbrew naturze i
przyrodzonym instynktom, są fałszem i
źródłem istnienia słabych ludzi.
1.
Wolność, Równość, Sprawiedliwość, Miłość
bliźniego, litość, dobro ogółu, wartości
duchowe
2.
Wartość życia, Wolność silnego, Nierówność
Jakie jest źródło fałszywej
moralności?
Źródłem fałszywej moralności jest religia i Bóg,
który nie jest prawdziwym Bogiem – Bóg
prawdziwy umarł!
To idea Boga, zdaniem Nietschego jest symbolem
protestu wobec życia – W Bogu ubóstwiane jest
nic, uświęcana wola ku niczemu, a nie ku życiu.
„Bóg jest naszym najdłuższym kłamstwem”, mówi
Nietzsche.
Dlatego człowiek powinien pozbyć się Boga, żeby
móc stać się nadczłowiekiem.
nadczłowiek
Po wykluczeniu Boga ludzkość przejdzie na
wyższy stopień cywilizacyjny. Przewidział
narodziny nadczłowieka, który miałby
zastąpić Boga i wypowiedzieć wojnę
dogmatom i całej chrześcijańskiej tradycji.
Ów superman byłby zwiastunem nowej,
odrodzonej cywilizacji. Nietzsche stwierdził
również, że po śmierci Boga człowiek
stanie się najważniejszą wartością, czyli
osiągnie pozycję mu należną.